Mariusz80
Ostatnia aktywność
avatar
Mariusz80

27.09.2024 00:39

0

O co ta burza, zostało 6 wyścigów, nawet jak Max dojedzie w każdym wyścigu na drugim miejscu to zdobędzie tytuł, a czy ktoś wierzy w to że Lorris wszystko wygra, jak jadąc samotny wyścig mało nie rozwalił się, to nie jest materiał na mistrza w najbliższych latach, będą tory gdzie wygra Ferrari a pewnie wygra jeszcze Max z jeden może dwa wyścigi.

avatar
Mariusz80

09.10.2023 12:26

0

Jak Perez nie utrzyma drugiej lokaty, to nie zdziwię się jak do ekipy przesuną Ricardo lub Lawsona, sądzę że nie będą gorsi, a za dwa lata iść po Lando, tylko pytanie kto będzie rządzić i dzielić od 2026. Co do mniejszej różnicy konkurencji do Redbulla? Jakbyście czytali wypowiedzi Marko i Hornera to oni od 3 miesięcy nie rozwijają bolidu, co pokazuje Perez ze jest bez szans w walce z Mclarenem czy Mercem oraz Ferrari. Max wygrywa ale nie jest już to tak łatwe, czy Merc miał szanse na zwycięstwo, moim zdaniem nie, bo Max oszczędzał bardzo opony, jako jedyny przejechał maxymalna ilość okrążeń na każdym zestawie opon. Kolejna sprawa jak miał 8 sekund to przestał cisnąć, jedynie przedostatnie kółko nacisnął aby zrobić najlepszy czas. Nawet inżynier mówił Maxowi, ze może trochę przyspieszyć, bo opony po pierwszym stincie były w dobrym stanie i może bardziej naciskać. Czy Max wygra wszystkie wyścigi do końca sezonu? Wydaje mi się, że będzie to bardzo trudne, szczególnie w Austin, gdzie tor nie jest pod bolid RB

avatar
Mariusz80

07.10.2023 21:51

0

@15 a co ty masz do sezonu 2012 i mistrzostwa dla Vettela

avatar
Mariusz80

24.09.2023 09:15

0

Redbull musi rozmawiać z Norrisem aby go zakontraktować od sezonu 2025, Zmiany w przepisach wejdą od 2026 wtedy może być zmiana, ale to nie jest wcale takie pewne, ponieważ są limity budżetowe, co ma wpływ, że może nie być tak wielkiej zmiany, jak było w 2014 roku, Mercedes wtedy wydał w 2 lata tyle co teraz można w 10 lat. Jeśli RB będzie dalej dominować w 2024 i 2025 to odłożą dziesiątki mln na sezon 2026. Dzisiaj jedyna szansa jest mądry rozwój bolidu McLarena. Mercedes jest daleko, Ferrari tez ma sporą stratę, najbliżej jest McLaren i to on ma szanse na w miarę równą walkę z RB

avatar
Mariusz80

24.09.2023 09:06

0

Jeśli Perez nie dowiezie do końca sezonu 2 miejsca to nie widzę sensu, aby był w zespole w przyszłym sezonie, tylko kto za niego?

avatar
Mariusz80

23.09.2023 18:13

0

@5 chcesz to dawaj tego ignora, jak dzieki temu poczujesz się lepiej psychicznie, mi to lata, co chcesz zrobić, ale lekarz pewnie wystawi lepsza diagnozę:))

avatar
Mariusz80

23.09.2023 12:28

0

@proctor jestem fanem talentu Maxa ale to co ty piszesz to jakieś szaleństwo, idź lepiej po poradę do lekarza, bo może być wkrótce za późno:( To jest dobra rada:)

avatar
Mariusz80

23.09.2023 12:20

0

Sam bolid nie jedzie, a widać że Max wykorzystuje go na maxa, Perez nigdy nie był geniuszem jednego kolka, ale to ze mając dobre auto nie jest w stanie jechac na poziomie MCLaren to jest porażka. Sadze ze żaden inny kierowca nie wykręciły takich czasów w tym bolidzie, bo to jest bolid skrojony pod umiejetnosci Maxa, ale sadze ze taki Norris, Alo, Ham czy Lec, a nawet Russell byliby w każdych kwalach max 0,2-0,3 s za Maxem, a czasami to byłyby tysięczne sekundy, wtedy praktycznie jazdy wyścig to podwójne zwycięstwo. Pytanie czy Rb ruszy za rok po Norrisa, W 2025 Max+Lando to przy tym bolidzie tytuł konstruktorów byłby świętowany w Holandii. Czy Lando byłby wstanie rzucić rękawice Maxowi, to wszystko zależy od RB bo jeśli będą rozwijać bolid pod Maxa, to Norris będzie miał mniejsze lub większe problemy, No chyba ze ma podobny styl jazdy, ale chyba nie potrafi jeździć taka nitką toru jak Max

avatar
Mariusz80

23.09.2023 06:37

0

Red Bull od lipca nie przywozi poprawek, konkurencja się zbliżyła, ale na starcie nowego sezonu Max znowu będzie wszystkich odstawiał po sekundę lub nawet więcej, oni już nie chcą i nie musza poprawiać auta, lepiej to wyglada jak Mclaren, Ferrari czy Mercedes są blisko, a prawdziwa sile RB poznamy dopiero na wiosnę,

avatar
Mariusz80

17.09.2023 06:33

0

Nie ma co się dziwić Redbull od ponad 2 miesięcy nie rozwija bolidu, to konkurencja ich dogania, było już to widać w ostatnich wyścigach, że różnica jest coraz mniejsza, że Ferrari trafiło z poprawkami i będą groźni, druga sprawa większość ekspertów mówiła ze Singapur to nie jest tor który pasuje bolidów RB, jak widać tak jest. Jeśli tempo jest w miarę dobre to może Max dojedzie do top6

avatar
Mariusz80

05.09.2023 14:25

0

Moment Ver i czy Perez próbowali kilka razy aż zmusili Sainza do błędu i go wyprzedzili, a Ham chciał jak najszybciej, adekwatna kara to przejazd przez aleje serwisowa, byłby obok Piastri, następnym razem przygotowałby atak a nie na hura

avatar
Mariusz80

28.08.2023 22:07

0

Niestety ale fani Hamiltona widzą problemy w Redbull szkoda że tak nie krzyczeli kiedy Botas dostawał polecenie przepuszczenia Gamiltona mino ze jechał dobrym czy nawet lepszym tempem, pokażcie mi wyścig kiedy Botas dojechał do mety przed Ham z różnica kilku sekund, boja sobie nie przypominam, chyba zawsze było polecenie przepuść Lewisa, Takich akcji nie widzę w Redbull

avatar
Mariusz80

28.08.2023 13:54

0

Przecież Redbull nigdy nie ukrywał, ze stawiają na Maxa, zawsze tak było jak zespół dominował to był kierowca nr 1 i nr 2, Merc na poczatku chciał postawić na dwóch równorzędnych kierowców Hamilton i Rosberg i to nie wyglądało dobrze, bo nie było żadnej współpracy, później wzięli Botasa i jak często Botas, który jechał dobrze i szybko słyszał przez Radio Lewis jest szybszy przepuść go, różnica w Redbull jest taka, że Maxa nie płacze przez Radio że Perez go blokuje tylko go wyprzedza bez większych problemów, Zgadzam się z deviousem, ze Perez to poziom Gasły czy Albon.

avatar
Mariusz80

26.08.2023 09:35

0

10 zwycięstw z rzędu, bodajże z 2013 roku

avatar
Mariusz80

03.08.2023 06:52

0

To jest to dni co z Vettelem, auto zrobione pod jednego kierowcę i jego styl jazdy, różnica jest taka, że zmarł potrafił sobie poradzić z takim bolidem a Perez niestety nie, nawet ma problem zadbać o opony, a to wcześniej go wyróżniało, często jeżdżąc zdecydowanie dłużej na stincie. Jeszcze przez dwa lata nic się nie zmieni. Szczerze powątpiewam czy nawet RB pozwoli się zbliżyć do siebie po zmianach w 2026 roku. Ograniczony budżet działa na ich korzyść, era Mercedesa była tylko dzieki studni bez dna. Podobno potrafili wydać nawet mld euro na sezon.

avatar
Mariusz80

29.07.2023 18:34

0

Była zasłużona, bo nie był z przodu, nawet z nim się nie zrównał tylko uderzył w podłogę Pereza i zakończył jego wyścig.

avatar
Mariusz80

09.04.2023 06:55

0

Co to by zmieniła kara dyskwalifikacji z 1 czy 2 rund MS jak Max miał mistrza klepnięty wcześniej i to samo RB tytuł w konstruktorach, Nawet śmiem twierdzić, ze już na 5 wyścigów przed końcem nie wprowadzali żadnych poprawek i nie zdziwię się jakby nie wydali całej kasy, albo ja przeznaczyli na coś co zadziałało na tegoroczny bolid, dlatego maja taka przewagę w samym wyścigu, może ten drs jest przez to tak skuteczny, bo już pracowali nad nim w października zeszłego roku.

avatar
Mariusz80

21.03.2023 10:24

0

Merc przez 7 lat miał znakomity bolid, nikt nie miał do nich podjazdu, jedyna walka była w 2017 i 2018 kiedy Seba wywalczył drugie miejsce, pytanie czy to Ferrari było lepsze w pierwszej części sezonu czy blednie przygotowany bolid Merca, bo po przerwie wakacyjnej odjechali Ferrari równie kosmicznie jak dzisiaj odjeżdża RB, Kolejna sprawa on porównuje swoje auto do RB zapomniał ze przed nim był jeszcze Fernando, który już nie naciskał bo Merc nie miał tempa. Uważam ze Merc 2014-2016 miał większa przewagę nic RB obecnie, dopiero na koniec sezonu będziemy mogli porównać bolidy, czy RB będzie tak szybki na każdym torze, bo w tamtych latach ciężko było zabrać Mercedesowi zwycięstwo.

avatar
Mariusz80

13.12.2021 09:04

0

powiem szczerze, ten wyścig strategicznie przegrał Merc, podobały mi się słowa Merca do Ham, jesteśmy przygotowani nawet do SC, a tu zonk SC w momencie gdy Ham zdązył przejechać zjazd do pitstopu, ale dziwie sie dlaczego nie zdjeli go na kolejnym okrązeniu, uważam ze byłby za Maxem i mógłby z nim walczyć na tym ostatnim kólku, paradoksalnie decyzja z 7 zakretu pierwszego okrązenia spowodowała błedy strategiczne Merca, bo musieli robić to co Redbull, tylko niby byli przygotowani na SC, a jednak nie byli, kolejna sprawa na przestrzeni całego roku Merc popelnił wiecej błedów niż przez wczesniejsze 7 mistrzowskich sezonów Nie zwalajmy winy na sędziow, ten wyścig nie przegrał Ham tylko Merc, tak samo tytuł przegrał Merc

avatar
Mariusz80

02.08.2021 10:04

0

wczoraj skonczyla się F1, to co zrobił ham w kwalifikacjach, niszczac kwalifikacje Perezowi, zwalniajac od samego wyjazdu z boxow, aby tylko Redbull nie mógł ropoczac ostatniego kółka, widać było po wyniku hama ze był tylko jeden cel zniszczyc ta ostatnią próbe Ver i udało się, kiedyś mówiono, że Schumi zdobył kontrowersyjny tytuł mistrza, obawiam się, ze w tym roku ham zdobedzie skandaliczny tytuł, Merc zrobi wszystko aby Ham zdobył tytul, powiem tyle, botas jeszcze nie raz w tym sezonie zastosuje wczorajszy numer. Dyskwalifikacja Seba to juz totalna kompromitacja, wczorajszy wyscig był moim ostatnim, dla mnie juz nie ma F1

avatar
Mariusz80

19.01.2021 03:53

0

szczerze w dobie kryzysu, który moze potrwac kilka lat, bo gospodarki nie podniosą się szybko do tego co było rok temu, to żądania Ham są nie realne, Daimler już odczuwa skutki kryzysu, a sprzedaż aut nawet z poziomu roku 2019 wróci najwcześniej w 2023 lub nawet 2024. Ham ma wybor zgodzic się na warunki Mercedesa lub zakończyć kariere, a żądania Ham są spowodowane tym, że boi się konkurencji w zespole, bo pewnie Daimler będzie chciał Russela za Bottasa na 2022, pewnie zakończy sie podobnie jak w Ferrari mlodziak ośmieszy mistrza.

avatar
Mariusz80

05.12.2020 01:52

0

Powiem tyle, jeśli RUS wygra kwalifikacje i wyścig, to pokaże jak daleko z przodu jest Mercedes przed resztą stawki i praktycznie 70% kierowców z obecnej F1 zdobyliby kilka tytułów mistrza, pokaże to jak słabym kierowcą jest bottas i jest w Merc tylko dlatego, że jest posłuszny, bo inny kierowca mógłby narobić dużo problemów Hamiltonowi. Kolejna sprawa ile warte są wszystkie rekordy Ham, jeśli okaże się, że Russell objedzie resztę w wyścigu. Mercedes prawdopodobnie strzelił sobie w kolano, bo pokaże jak wielką przewage ma nad resztą stawki, co jednoczesnie pokaze ze hamilton jest tylko papierowym mistrzem, podobnie jak Seba, co tez pokaze, ze wyrywa bolid a nie kierowca:(

avatar
Mariusz80

01.05.2020 09:44

0

Co do wyscigu w Baku to wyscig Sebie zepsuli VER z RIC przez swoją debilną kolizje, w Niemczech jakby zespol kazal RAI odrazu przepuscic VET to duze byly szanse ze VET wygralby ten wyscig, przegral bo jechal ponad 10 kolek tuz za RAI mimo ze byli na innej strategii i w tym czasie zniszczyl opony co bylo widac przy pierwszych opadach deszczu gdzie HAM odrabail po ponad sekundzie na okrązeniu bo mial duzo lepsze opony, Vet pokazal nie w jednym wyscigu na deszczu ze potrafi bardzo dobrze jezdzic, przyklad monza 2008 jako zoltodziób zwyciestwo, Niemcy 2019 z konca stawki na 2 miejsce zero błedów i najwięcej pitstopów, gdzie HAM zrobil więcej błedów niz w calym sezonie, gdzie cudowny LEC rozwalil bolid Jak nie zostanie w Ferrari to przejdzie do McLARENA i pokaze ile jeszcze potrafi, problem obecny McLarena to silnik, zdecydowanie za slaby pewnie wiecej by zyskali jak by zostali przy Hondzie co widac w RedBullu.

avatar
Mariusz80

17.11.2019 12:25

0

@16 trochę zakłamałaś te nie ukończone wyścigi, Seba nie ukończył przez awarie w Rosji i Meksyku, w Rosji pewnie zdobyłby 1 lub 2 miejsce, bo jakby nie było awarii to nie byłoby wygranej Mercedesa, wygrali dzięki SC, kolejna awaria w Meksyku, gdyby jej nie było pewnie zakończyłby wyścig na 5-6 miejscu, ale bolid od początku nie jechał tak jak powinien, gdzie spadł po starcie z miejsca. Charles nie ukończył wyścigu w Monako, gdzie zespól mu zrypał kwalifikacje, a wycofał się z wyścigu przez swoje błędy(przebita opona), to nie była awaria, kolejny wyścig to GP Niemiec, gdzie Charles nie poradził sobie w wyścigu i rozbił bolid. To w tych dwóch wyścigach zdecydowanie więcej stracił Seba, możliwe że obecnie mieliby podobną ilość punktów

avatar
Mariusz80

27.10.2019 02:32

0

no to pewnie będzie walka na starcie w pierwszym sektorze najszybszy był Seb jesli dobrze wystartuje to po pierwszym zakrecie będzie liderem, bo Lec średnio startuje, to moze miec problem z Hamiltonem

avatar
Mariusz80

04.10.2019 00:58

0

@7 w Japonii to jego wina ze miał usterke? jesli chcesz szukać winy to mógłbys podać singapur, ale moim zdaniem to nie jego wina że był potężny karambol po starcie

avatar
Mariusz80

30.09.2019 12:01

0

@36 do 2020, co będzie dalej, to pewnie pokaze przyszly sezon, z Vettela schodzi ciśnienie, druga sprawa bolid już mu nie sprawia problemów, nie ucieka mu tył jak wcześniej, co mu bardzo pasuje, on jeszcze nie powiedział ostatniego słowa, wie jak się ścigać i pewnie to pokaże, tylko pytanie czy w zespole będzie wspólpraca, czy jednak walka o pozycje?

avatar
Mariusz80

30.09.2019 11:55

0

@4 a kto poszedł na początku do Mercedesa aby zespół się rozwijał w tym kierunku, to Schumacher ułożył zespól i to on pracował aby bolid był super, a Hamilton przyszedł jak zespół już miał konkretny cel i wiedział jaką obrać drogę, rok po odejściu nagle Mercedes wystrzelił bo przyszedł Hamilton, wtedy Hamilton nie był tym kierowcą, częściej zdarzały mu się spektakularne kolizje niż walka o zwycięstwo. Schumacherowi dłużej nie chciało się już ścigać, pewnie jakby nie podjął decyzji o zakończeniu ścigania to w 2014 został mistrzem, ale on wolał żeby zespół zatrudnił Hamiltona, przecież wtedy to Lauda sterował zespołem, to on przekonał do powrotu Schumachera i później namówił Hamiltona, mimo że jeszcze nie mieli bolidu na mistrza, ale oni już wtedy pracowali nad nowym hybrydowym silnikiem, Spójrz na wyniki sezonu 2013, nagle Mercedes staje się drugim zespołem, bolid już był przygotowany na erę Mercedesa.

avatar
Mariusz80

29.09.2019 16:19

0

jak narazie to LEC jest szybki na jednym kólku w kwalifikacjach, a z tempem wyścigowym nie jest najlepiej, Ferrari samo sobie zniszczyło sobie wyścig, jakie LEC odpuszczał, wiedział już że sprawe załatwią w boksach, oddadzą mu prowadzenie, tylko mieli pecha, bo u VET awaria z której wcale nie był jakoś załamany, tylko na spokojnie zjechał na bok i wysiadł z bolidu bez nerwów, jakby chciał pokazać zespołowi że tak się nie robi. przestańcie pisać o tym że LEC przepuścił Vet, jak Ham nie był żadnym zagrożeniem dla Ferrari, zastanawiam się czy oglądaliśmy ten sam start.

avatar
Mariusz80

29.09.2019 16:11

0

@60 właśnie zablokowałem, szkoda nerwów to jest jedyny użytkownik którego zablokowałem, nie da się tego czytać wychwalanie RIC i LEC jakby coś osiągneli w tym sporcie, LEC jak widać to jeszcze duzo musi się uczyć, jak narazie to może czyścić buty Ham, VER czy nawet Vet, totalny brak tęmpa wyścigowego, a bolid mu sam nie wygra wyścigu, żaden zespól już nie zbuduje duzej przewagi nad konkurencją, no chyba że Merc znowu wszystkich zaskoczy jakimś cudownym rozwiazaniem

avatar
Mariusz80

29.09.2019 15:59

0

nie moge czytac tych komentarzy TomPo ma tak zryty beret, że to szok, pewnie jakiś małolat, a nie nawiśc do Vet to jakaś porażka, Lec jeśli byłby szybszy na starcie to spokojnie byłby liderem, ale nie był, Ham bardzo słabo wystartował i nie był dla nich żadnym zagrożeniem

avatar
Mariusz80

29.09.2019 15:48

0

a wracając do startu to Ham w pewnym momencie został nawet wyprzedzony przez Sainza, to już nie był zagrożeniem dla Ferrari, a Ferrari swoim manewrem przegrało dzisiejszy wyścig, bo Lec swoim tempem spowolniłby VET i HAM na miękkich oponach dalby sobie rade, Vettel odjeżdżał średnio 0,3-0,4 sekundy na kółku, a Ham miałby tych kółek więcej, szanse na dowiezienie zwycięstwa z Lec z przodu były znikome.

avatar
Mariusz80

29.09.2019 15:36

0

moge dzisiaj zaryzykowac ze juz Ferrari nie odniesie zwycięstwa w tym sezonie, bo w zespole nie będzie żadnej współpracy między kierowcami, a bolid nie jest dużo lepszy niż Merca, a ich strategie to jakaś porażka, dzisiaj wrocilo stare Ferrari, start ogłądałem kilka razy i nie widze tutaj jakieś pomocy Lec, normalny start Lec, Vet szybko dogonił Ham i wyszedł przed niego, wtedy Lec już widział w lusterkach że Vet jest za nim, to nikt mu nie kazał "przepuszczac" Vet, a wtedy Vet wyjechal z jego strugi i był pierwszy w zakręcie, wtedy płacz Lec, masakra

avatar
Mariusz80

29.09.2019 15:30

0

Ferrari zjebało dziaj wyscig Sebie, który chciał im dzisiaj pokazać ze to on jest lepszy, start był idealny, nie wiem jak to niby Lec pomogł na starcie Sebie, bo pojechał za nim ale następny zakręt był lepszy dla Seba i to wykorzystał a następnie odjechal Leclercowi, to co zrobili w boksach to totalna porażka, zaplacili ten manewr przegraniem wyscigu, bo Vet jakoś nie był wkurzony po tej awarii

avatar
Mariusz80

29.09.2019 15:18

0

@16 tez tak uważam, zobaczcie ze nie był wkurzony tylko nawet zeskoczył z bolidu, zrobili dzisiaj największe swiństwo Sebie gdzie jechał naprawde zajebiście, nie dal zadnych szans Lec aby ten mogł go zaatakować, a ci odwalili taki numer trzymając go tyle kólek dłuzej totalna porażka

avatar
Mariusz80

29.09.2019 15:01

0

Ferrari dzisiaj samo się wydymało

avatar
Mariusz80

29.09.2019 14:54

0

@54 jakiej polityce, Seb wygrał start jechał zajebistym tempem i co sciągaja płaczka Lec pierwszego aby po zjeżdzie SEBA to on prowadził, totalna porażka, powinni stawiac na lepszego kierowce w danym wyścigu dzisiaj tego nie zrobili, tydzien temu była inna strategia aby było podwójne zwyciestwo, a wcale Vet nie był gorszy, tak postąpili na Spa, pomogli Vet aby wygral Lec

avatar
Mariusz80

29.09.2019 14:50

0

@47 człowieku spójrz do lustra i przywal z baśki, bo tylko tyle ci zostało, jak już to dzisiaj Ferrari chciało wydymać Seba, bo zaliczył zajebisty start odjechał na 4,5 sekundy kręcąc każde kólko coraz szybciej i ściągają Lec, który nie ma tempa, a jego trzymaja kolejne 3 kółka aby stracił pozycje lidera, a teraz taki zajebisty LEC nie potrafił wyprzedić sredniaka Bottasa, gdzie ten numer 1, taki szybki, szybki na jednym kółku ale nie ma tempa, tak bylo na Spa(wygrał tylko dzieki strategi dla Veta) na monzy też nie potrafił odjechac Ham gdzie powinien odjechał na kilkanaście sekund, w singapurze jakby jego ściągneli pierwszego to Ham by wygrał ten wyścig i dzisiejszy wyścig po 20 kólkach strata do Vet 4,5 sekundy to gdzie jego cudowne tempo, mało tego już na początku wyscigu płacz bo zostal wyprzedzony, porażka. Następnie meczy się kolejne 15 kólek z Bottasem i nic mimo jego geniuszu i cudownego bolidu

avatar
Mariusz80

29.09.2019 14:09

0

Pech Ferrari i Seba, dlaczego jest virtualna safety car jak o zjechał całkiem na bok aby nie przeszkadzac innym kierowcom, dzieki temu wygra mercedes, a nie powinien:(

avatar
Mariusz80

28.09.2019 19:19

0

@26 RIC w Ferrari to jedynie twoje marzenie, pewne jest w 100% ze Vet będzie dalej w 2020, a szczerze to pewnie przedłużą z nim kontrakt, tylko że nie będzie numer 1, a numer 1 zweryfikuje pierwsza połowa sezonu, chyba że Lec zdobędzie w przyszłym roku mistrza, to mogą ustalić pierwszego kierowce na 2021. ferrari w drugiej połowie nie miało lepszego bolidu z Merca, co widac ze Lec wygrywa PP w singapurze i Rosji ale nie jest w stanie poprawic wyników z zeszlego roku Ham, Merc coś zrypał, byli pewni że Ferrari już nic nie wymyśli, a tutaj wielka niespodzianka, jutro wygra LEC drugi VET

avatar
Mariusz80

24.09.2019 13:51

0

Wy nie widzicie, że na Spa zwyciestwo Lec było dzięki poświęceniu Vet, przecież nie musiał zjeżdzać tak szybko i jechac na jeden pitstop, ale wiedzieli że HAM jest bardzo szybki a na tym torze można wyprzedzac i jak ham będzie miał kilka okrązen to wyprzedzi LEC jak VER na Węgrzech, dlatego poświecili podium Vet a by zblokował na kilka kółek Ham i LEC mógł zbudować sporą przewage, która i tak nie wystarczyła i Ham był bliski wyprzedzenia LEC, jedno kółko więcej i Ham by stał na pierwszym miejscu. Taka jest prawda że Vettel jechał bardzo dobrze i po wyjezdzie LEC mial przewage 2 sekund którą szybko powiększył do 5 sekund, zdecydowanie szybciej wypredzał innych kierowców niż Lec, przez to nawet nie było możliwości aby Vet mógł go przepuścić bo nawet nie zbudował przewagi nad VER, druga sprawa VET pokazał w końcówce wyścigu jak jest szybki na tych oponach jak 3 kólka z rzędu wykrecił najlepszy wynik. Priorytetem dla Ferrari był dublet i to osiągneli,

avatar
Mariusz80

23.09.2019 11:19

0

na Spa Ferrari na pewno by nie wygrało, gdy nie poświęcili Vettela aby zblokował na kilka kólek Hama, gdy by nie to Ham już 10 kólek przed końcem naciskałby Leclerca i pewnie by go wypredził jak VER na Węgrzech, dlatego pewnie chcieli oddać Vet za walke zespołową na Spa, mógł dojechać 3 a przez 2 pitstopy był dopiero 4 z dużą stratą, sam wtedy powiedział, ze ważniejsze było zwyciestwo dal Ferrari niż 2 i 3 miejsce na koniec

avatar
Mariusz80

22.09.2019 16:43

0

@32 jak poza top3 jak startowal z 3 miejsca

avatar
Mariusz80

22.09.2019 16:33

0

Jakie wy macie pretensje do Ferrari i Vettela, przed zjazdem do boksów tracił 3,5 sek do Leclerca, do tego jego pitstop był dłuższy niz Leclerca bo 3 sek do 2,4 sek, pojechał te kółko idealnie i niespodziewanie odrobił tą strate i bez problemu wyprzedził Leclerca wyjeżdżającego z pitstopu, dlaczego na ostatnim kółku przed zjazdem nie podkręcił tempa, wtedy wygrałby ten wyścig, a później płacz przez radio bo został wyprzedzony, jeszcze niestety ale z niego dzieciak, miał sporą przewagę i stracił ją na jednym kółku, a Seba miał ogromną motywacje co pokazał pod koniec wyścigu jak kręcił najlepsze kółka

avatar
Mariusz80

21.09.2019 18:07

0

@28, 32 wystarczy że nie ukończy 2 wyscigów, to jest możliwe i może być blisko, a nie ma takiej pewności czy ktoś go nie skasuje, ale w tym sezonie to będzie cięzko LEC dobrać się do HAM ale następny może już być LEC i koniec dominacji MERC, chyba że Ferrari coś zrypie z bolidem, ale mam nadzieje zę już wiedzą w jakim kierunku mają iśc i nie powtórzą błedów z 2017 i 2018 kiedy MERC im mocno odjechał w drugiej częsci sezonu

avatar
Mariusz80

21.09.2019 16:38

0

@ żebyś sie nie zdziwił jak po starcie to oba Ferrari będą z przodu i Ham nie będzie miał okazji przycisnąć Leclerca:)

avatar
Mariusz80

21.09.2019 16:34

0

Merc chyba nie poszedł najlepiej z rozwojem bolidu, bo w zeszłym roku odjechali Ferrari, a teraz chyba usiedli na laurach i byli pewni że już mają majstra, a jeszcze moze się okazać ze Ham będzie musiał walczyć do końca, a widać po Bot zę bolid nie jest najlepszy, dopiero 5 z potęzną stratą, na wiosne to oba Merce mialy taką przewage nad Ferrari,

avatar
Mariusz80

21.09.2019 16:30

0

@14 ty byś chciał aby była procesja 2 merców, to chyba nie spełni się twóje marzenie

avatar
Mariusz80

21.09.2019 16:27

0

patrząc na to że Ferrari wreszcie dobrze poszło z rozwojem bolidu w trakcie sezonu, to przyszly sezon może nalezec do Leclerca, niestety ale Seba musi pogodzic się z byciem drugim, chyba ze nie będzie lidera tylko będzie walka, ale pewnie wiecej wygra Leclerc

avatar
Mariusz80

21.09.2019 16:20

0

Vettel pojechał bardzo dobrze pierwszy przejazd, jechał go na limicie, pewnie gdyby nie otarł się o ściane mialby najlepszy czas, a w drugim niestety ale Seba nie ma nerwów ze stali, co widać ze takie nerwy ma Leclerc, dlatego wygrał, ale to i tak jest poteżna niespodzianka, bo nikt nie dawał szans że Ferrari zajmą 1 i 3 miejsce w kwalifikacjach na tak krętym torze, czyli poprawki Ferrari zrobiły cuda

LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu