Hamilton celuje w mistrzostwo
Lewis Hamilton jest przekonany, że zakończy swój drugi sezon w Formule 1 z mistrzostwem świata. Po zeszłorocznym drugim miejscu, Brytyjczyk wierzy, że tym razem sięgnie po tytuł."Myślałem: 'Poczekajcie, nie jestem numerem dwa, niezależnie z kim będę jeździł, nawet z Michaelem Schumacherem.' Byłem tu, by potwierdzić jak dobry jestem, co zrobiłem, ale w tym roku chcę być na szczycie. Moim jedynym celem jest zdobycie mistrzostwa świata."
Brytyjczyk jest liderem mistrzostw świata. W rozmowie z "The Times" powiedział, że podczas Grand Prix Europy dowiódł, że jest dużo spokojniejszy.
"Nie wiem czy możecie to zobaczyć, ale czuję się dużo mocniejszy w porównaniu do zeszłego roku. Sądzę, że to dorosłość, wiedza co potrzebujesz."
"W zeszłym roku, gdybym był na tym wyścigu (w Walencji), jechałbym dając w to całe serce, nie wiedząc i nie myśląc dlaczego. Zwyczajnie chciałem wygrać i nie myślałem o tym jak działa punktacja."
komentarze
1. Bmw-Sauber_fan
jaki z niego pustak!!! Boze...
2. niza
hmmmm żebyś się nie zdziwił jak pod koniec sezonu znów przedupisz mistrza, historia lubi się powtarzać a ja coś czuję, że mistrza w tym roku będzie miał Felipe, Icemen już się zaczyna topić, no a nasz Roberto nie ma szans. A to, że jest on arogancki i butny to już się do tego przyzwyczaiłam
3. niza
....... i takie wypowiedzi wcale mnie nie dziwią
4. Smola
Dobry jest. Mówi to co myśli, a takiego mistrza potrzeba F1.
5. conrad30
dla mnie takie wypowiedzi przed zakonczeniem sezonu utwierdzają mnie tylko w negatywnym nastawieniu co do "przyszłego mistrza"!Nie lubie gdy ktoś sie wypowiada co do reszty kierowców, twierdząc iz jest sie od nich lepszym zawodnikiem,a juz napewno nie jesli sie z nim nigdy nie startowało w wyścigu(Schumi).Talentu mu nie brakuje,tylko jeszcze odrobina skromności by sie przydała! Zycze mu ViceMajstra na koniec! TYLE
6. wiktorf
Zarozumiuały Playboy...... Oby przegrał jednym punktem na koniec sezonu
7. Pysio
jest za bardzo pewny siebie i to zgubi. Jak dla mnie to w tym roku tytuł zdobędzie Massa.
8. yaneq
jak można pałać sympatią do takiego zarozumialca? jeździ dobre, ale nos ma zbyt wysoko! zresztą mistrzem świata będzie Massa, jestem o tym przekonany.
9. malwinka_lu
Pewnie niestety w tym roku wygra, chociaż życzę tego z całego serca Felipe. Ale z tym przechwalaniem się przegina i to ostro. Jeździ niespełna 2 lata a juz ma czelność porównywać się do Schumiego. Zarozumiały gnojek.
10. farkf1
Chłopak ma talent to fakt, ale ludzie nie lubią takich kierowców mowiących "Jestem najlepszy". Można powiedzieć jeśli się zostanie mistrzem, że pojechało się sezon najlepiej ze wszystkich ale nie, że jest sie najlepszym lub ewentualnie "wierzę w to, że jestm najlepszy" Jak on wogóle może się porownywać do Schumachera? Jak zdobędzie kilka mistrzostw to wtedy niech się odezwie w tej sprawie. Może w pierwszym roku startów został vicemistrzem i może teraz zostanie mistrzem ale nie będzie to nic wyjątkowego bo takie coś już zrobił Jacques Villeneuve a chyba nie na miejscu byłoby porównywać go do Michaela :)
11. walerus
Jeśli to jest wierne tłumaczenie - to tłumok z niego niezły - zero skromności i profesjonalismu - pasowałby z Mosleyem do tego pokoju z dziwkami - i utwierdził mnie by kibicować dalej Masie. I jeszcze przyznał się że rok temu nie wiedział nawet jak się punkty liczy..... porażka...nadęty bufon... a nie musi taki być.... ale widać że chce.... i to odpycha...... ble....
12. konradekmistrzu
on moze sobie celowac ale i tak nic z tego jak ja go nie lubie KUBICA bedzie Mistrzem!!!!!!
13. skidmarks
'Poczekajcie, nie jestem numerem dwa, niezależnie z kim będę jeździł, nawet z Michaelem Schumacherem.' - układziki "uncle Ron"a mu poprzewracały w głowie bo puścili Alonso z tobrami z McLarenie i myśli gość że w każdej stajni tak jest!!!. Zobaczcie jakie wyniki ma Robert względem Nicka a cały czas jest nr 2 może nie dwa bo to przesada tak mówić - przecież jest przed nim wiec maszyna ustawiana jest spoko. Ale nie ma etatu pierwszego fotela.
14. sivshy
Dorosłość? On nigdy nie wydorośleje. Massa w ostatnich wyścigach jedzie go jak chce, a zbliżają się tory ferrari, więc na jego miejscu nie byłbym taki pewny siebie. Już raz utarto mu nosa, ale on się nigdy nie nauczy skromności. Może i dobry kierowca, ale za bardzo cwaniakuje. Nie wyobrażam sobie, jak będzie kozaczył, jeśli zdobędzie w tym roku tytuł.
15. ferrarimarlboro
Jeżeli Ferrari będzie niezawodne to będzie mógł ale wąchać spaliny Massy.W ostanich wyścigach Felipe rozkręcił się na maksa i Hamiltonowi będzie trudno dotrzymać mu kroku
16. missblue
On sie chyba czuje Bogiem F1!! Jakby od lat wszyscy czekali na jego przyjscie, skoro nawet Schumi mu nie dorownuje.. mogłby powiedziec :" w zeszlym sezonie bylem idealny a teraz jestem o dziwo jeszcze lepszy! jak to mozliwe?? sam sie dziwie!'
17. jar188
"Nie wiem czy możecie to zobaczyć, ale czuję się dużo mocniejszy w porównaniu do zeszłego roku" - oj a w Walencji miałeś nie pojechać przez PODUSZKĘ ;-) On by się sprawdził w USA, tam pełno takich niezwyciężonych przed.
18. aantonwiosna07
niech lepiej na Masse uwaza i niech obie przypomni GP Brazylii 2007
19. dziarmol@biss
2008-08-26 14:29:03 walerus-z ust mi to wyjąłeś ale z tymi dziwkami i mosleyem to pierwsza liga . to jest post dnia pozd.hehehehe
20. Marti
Jeśli faktycznie Hamilton porównał się do Michaela Schumachera i uważa, że byłby w stanie go pokonać, to delikatnie mówiąc - przegiął.
21. pralat
fajowa reklama - chyba sobie nabędę cudowny medalik...
22. Piotre_k
Spróbowałby nie być numerem dwa obok Schumachera. Już by go Michael "ustawił", hehe. A na poważnie to Lewis za bardzo koncentruje się na sobie. Kiedyś palnie coś z czego nie będzie mógł się wykręcić tak jak z rywalizacji z Buttonem w triathlonie bodajże.
23. zbitek
Powiem krótko - j... Hamiltona
24. totalfun
Ma chłopak słabą pamięć. Tych kilka GP jednak zepsuł z własnej winy. Był tradycyjnie guzik, puknięcie Alonso i nowość: stłuczka na czerwonym. A co do ostatniego zdania Lewisa, czyż podczas GP Węgier tak bardzo chciał wygrać, że doprowadził oponę do pęknięcia? Lewis to świetny kierowca, jak nie najlepszy w obecnej stawce, ale psychikę (odporność na stres, zimna krew, podejmowanie trudnych decyzji, itp.) to ma na poziomie drugiej dziesiątki.
25. lewusFIA
Szkoda, że próbując przekonać świat o swojej doskonałości na torze i dorosłości, przekonał świat po raz któryś o swoim infantylnym idiotyźmie...
26. pionek16-80
Brak skromności + brak umiejętności dodawania = BRAK mistrzostwa. Teraz wiem dlaczego tata Hamiltona jeździ na każde GP. On uczy Lewisa liczyć;)
27. obi216
Jeżeli tak wygląda dorosłość - no nie wiem!! Owszem , od mistrza wymaga się pewności siebie , ale nie buty !! A zresztą . Jeżeli języka używa się niczym młynka do kawy , to nic dziwnego , że jest się witanym przez kibiców tak , jak w Hiszpanii.
Pozytywnym jest fakt , że jego wierni fani ( jak dotychczas ) zaczynają również dostrzegać tą nieposkromioną butę ;-) Pozdrówka
28. Orlo
Hej gdzie jesteście "adwokaci" Hamiltona? Powinniście bronić swojego bożyszcza. No gdzie są wasze komentarze o tym jaki to Lewisek jest cacy?
29. Kornik
Mnie jeszcze bardziej od Lewisa denerwuje jego ojciec. Noz ma zadarty jeszcze wyżej do góry, wiecznie jest na pierwszym planie czy w boksie czy koło podium. Czasami wygląda jakby to on prowadził McLarena. Ten to dopiero musi uważać sie za pępek świata.
30. tomek83f
Kornik gdyby to Anthony Hamilton prowadzil maca to mógłby źle wygladac,poszukaj sobie w necie jak uzadził swoje porsche carrera gt ,zaś co do jego synka Lewisa to pogadamy jak zostanie mistrzem,jak narazie to jest przecietny w szybkim bolidzie.
31. Supek
Cechuje go wiara we własne umiejetności, czasem nawet zbyt duża, porównując sie do Schumachera, tutaj raczej byłbym skłonny powiedzieć: NAJPIERW ZDOBĄDŹ TYTUŁ, POTEM CZYŃ TAKIE PORÓWNANIA..ale co by nie mówić ma talent i sprzęt aby zostać mistrzem....jeśli rzeczywiście ma spokój, o którym tyle mówi , to nim zostanie w tym sezonie...nie będę z tego powodu bardzo szczęśliwy, ale w 2008 roku sam sobie to wywalczył, w 2007 "siła wyższa" która jest kibicem F1, nie pozwoliła na to, po tych wszystkich dziwnych i niezrozumialych decyzjach FIA. Też nie jestem kibicem Lewisa, ale nie mogę się zgodzić z przedmówcami piszącymi, że jest przeciętny w dobrym bolidzie....potrafi szybko jeździć...w tym momencie odnosząc się nawet do wyścigu w Walencji to przeciętność i brak opanowania pokazali Heikki i Kimi....tracąc do swoich kolegów ponad pół minuty....
32. coboss
mowi dobrze mowi pewnie jest burakiem i nie bedzie ani mistrzem ani tym bardziej kierowca ktorego kiedykolwiek bede lubil :) co za koles! 2 rok w F1 i szczeka ze Alonso jest gorszy od niego i Schumi tez hahahahaha prosze go! Wrecz chcialbym aby Schumi wrocil na rok i skopal mu tak dupe ze az milo, mimo to ze Robert w tedy bedzie musial znow poczekac na tytul...
33. Orlo
Hehe swoją drogą to dobrze że celuje w mistrzostwo a nie w Roberta bo raz już miał na celowniku Kimiego i wiemy jak to się skończyło:D
34. cayman
brazylia2008... rowna jazda i przepychanka w czołówce sprawiły, że 3 pierwszych zawodników walczy o tytuł. Massa, Hamilton i Kubica... Robert ma najwieksza strate... ale zbiegi okoliczności na torze (defekt massy i dziwne zwolnienie tempa w bolidzie hamiltona) sprawiaja ze Kubica zostaje mistrzem świata... w radiu Hamiltona słychać głos inżyniera (przecież mówiliśmy Ci ze tego przeycisku nie wolno naciskać na torze przy 250 km/h) ... :-) skads juz taki scenariusze ze wygrywa zupelnie nie typowany kierowca mi sie przypomina :-) ... a tak na powaznie to jesli ktos z tej dwojki HAM i MAS (bo na to sie zanosi) ma wygrać to niech mistrzem bedzie Massa...
35. krulik
co za frajer...
modle sie zeby nigdy nie zdobyl mś
moim kandydatem jest mason, mimo iz nie zasluzyl za piruety w uk.
jak nie massa to raikkonen...
36. Budyn_F1
We zal Hamilton to się ndaje do pchania karuzeli jego nawet do F1 nie powinni przyjac bo sie ciagle przechwala ze jest najlepszy a nasz kubek tak nie robi jak sa z nim wywiady to nie mowi ze jest najlepszy tylko mowi ze zawsze podchodzi z pozytywem do zwyciestwa
37. radzix
jak on nie wiedzial jak sie punkty liczy w zeszlym sezonie to co dopiero przyciski na kierownicy to cud ze sobie guzik wcisnal w ostatnim wyscigu dopiero!
38. olzak
Jezeli zgarnie Majstra na koniec to tylko dlatego ze MAS i RAI nawzajem odbieraja sobie punkty - jakby w Ferrari byla jasna hierarchia jak za MSC i BAR to nic by nie wskoral. Dla mnie w tym sezonie nie ma zadnego kierowcy zaslugujacego na Majstra - zarowno HAM, MAS i RAI jezdza "w kratke" - a nasz KUB niestety poki co tym bolidem duzo nie zwojuje - on juz z niego wyciska maxa - wystarczy porownac czasy z ostatnich qual z MAS i HAM biorac pod uwage ilosc paliwa. Gdyby BMW podjelo ryzyko byloby PP - a strategia szybkich zjazdow sie sprawdzila w Walencji.
39. sivshy
Cayman, w sumie, jeżeli Robert nie "wypuści" za daleko MCL i Ferrari, i będzie miał farta jak ostatnio Raikkonnen, to czemu nie? A wracając do tematu, to to, że porównuje się do MSC, mogę jeszcze przeboleć, bo nie darzę tego pana zbyt dużą sympatią, ale niech się jeszcze porówna do Senny, to nie wiem, co mu zrobię. Chciałbym aby nigdy nie zdobył tytułu, nie z zawiści, ale po prostu nie wyobrażam sobie, jak będzie się zachowywyał z tytułem. Antyfani Alonso mówią że Fernando jest "bufonem", ale popatrzcie na wypowiedzi tego pana, i pomyślcie kto jest większym. LH uważa się za świętego za życia, króla F1 itp, a król jest tylko jeden, ale niestety nie ma go już z nami. Pewność siebie w końcu go zgubi. Nie powiedziałbym że to, jak ktoś mówi "przeciętny kierowca w dobrym bolidzie". Dla mnie to dobry ale słaby psychicznie kierowca kozak w dobrym bolidzie. Tyle na ten temat.
40. olzak
Byl juz kiedys kierowca ktory w kazdym wywiadzie podkreslal ze jest najlepszy w stawce tylko bolid mu jezdzic nie pozwala - taki najmadrzejszy we wsi jak wszyscy w pole wyjda - a nazywal sie Ralf Schumacher....
Jak skonczyl wszyscy widza - w DTM robi ogony - i tak po trzech-czterech sezonach skonczy nasz bobas osiedlowy HAM. Podobny przyklad to BUT - objawienie F1 - sam sie dziwie ze jeszcze go trzymaja...
41. daveron
Wie na co go stac i nie kryje sie za grzecznosciowymi wypowiedziami i dobrze. Lubie ludzi ktorzy mowia jestem po to zeby wygrywac i dotrzymuja slowa. Slowa na wiatr potrafi kazdy rzucac ale w przypadku Lewisa jest to poparte umiejetnosciami. Wolalbym co prawda zobaczyc Felippe triumfujacego na koncu sezonu , ale nie widze nic zlego w wypowiedziach Lewisa.
42. sivshy
daveron, też nie jestem za nadmierną kurtuazją, ale tak pewny siebie Hamilton mógłby być gdyby miał jednak trochę więcej przewagi, bo narazie widzę z tego tylko przechwałki i robienie z siebie króla, za którego już się uważa. Btw, odnoszę wrażenie, że panowie zamieszczający newsy na temat Hamiltona sami trollują. Może nieświadomie, ale jednak. Zresztą mam dość tego, że wszędzie, gdzie mowa o F1 i nie tylko, zawsze jest Hamilton. Otwieram lodówkę, a tu kto? Hamilton! Wnerwia mnie to. Tak jakby nie było innych kierowców w stawce. Każda jego wypowiedź musi być cytowana, tak jakby powiedział coś ciekawego. Jedyne co wyraził tą wypowiedzią to to, co od dawna wiemy, że uważa się za niewiadomo kogo. Wiem, że info czerpiecie z innych, zagranicznych serwisów ale może trochę krytyki w stosunku do newsów? Nie dodawać byle czego...
43. walerus
po pierwsze żadnemu facetowi nic do ust nie wkładałem aby to potem wyjąć 18:19:32 z 26.09.....;-) po drugie uważam że najbardziej zasłużoną karą byłoby dla Hamiltona za pychę to aby przez najbliższe lata zawsze był wicemistrzem świata i zawsze przegrywał mistrza w ostatnim wyścigu - niech w tym sezonie będzie to Massa a za rok Robert......
44. renault f1
Celować to on sobie może!! Ja jestem za tym aby Massa był MŚ F1! , pionek16-80 SUPER TO UJĄŁEŚ ;-)
45. frgt10
Niech sobie mówi, co chce:) i tak nic z tego nie wynika:) jego postawa i pewność siebie wynikają jedynie z tego, że jeździ w takim, a nie innym team'ie, którego szef (jak i cały sztab) uważa go za najlepszego z najlepszych. Przecież on od dziecka był kreowany na gwiazdę. Cały ten Program Rozwoju Młodych Kierowców czy Talentów(bez różnicy), wsparcie zarówno materialne jak i psychiczne sprawiły, że teraz zachowuje się tak a nie inaczej. I nie dziwię się temu. Przecież tam wszystko jest układane pod Lewisa! Przecież gdyby Heikki nie był tak uległy, a wykazał, że ma choć trochę ikry jak Fernando, to Hamilton jeździłby w team'ie z jakimś outsaider'em i wtedy nie miałby takiej pomocy na torze jaką otrzymuje teraz, a co najważniejsze nie byłby liderem MŚ(litości, jaką on ma przewagę żeby tak mówić i jakie doświadczenie żeby porównywać się do jednych z najlepszych kierowców!?). Dziwię się w ogóle tym, którzy po tych wypowiedziach, wybrykach i zachowaniu tego aroganta nadal darzą go sympatią....
46. gerber
Nie ma co się dziwić takimi buńczucznymi wypowiedziami, bo to żadna nowość, to nie pierwszy raz wypowiada się w ten sposób, należy raczej do tego przywyknąć, a czas pokaże czy będzie (oby nie) czy nie będzie mistrzem. sivshy otwierasz lodówkę a tam HAM czyli SZYNKA :-)
47. kumahara
Bardzo trafnie frgt10 postrzegasz część przyczyn zachowania Lewisa, a na tle Twej wypowiedzi jeszcze bardziej widać żałośnie służalczą rolę Kovalainena w mcl. Nie dziw się tym "sypatykom" aroganta, swój do swego ciągnie...
48. frgt10
Dzięki kumahara ;) Ty też masz rację. Jeszcze teraz przypomniała mi się wypowiedź Hamiltona przytoczona przez jakże kochanego Andrzeja Borowczyka (oO) mówiąca o tym, że Lewis oświadczył(po niecałym sezonie startów w F1), że całą swoją przyszłość wiąże z Mcl i ma zamiar zakończyć swoją karierę właśnie w tym team'ie....
i tak sobie myślę.... oby tak się stało ^^
49. andreas
przepraszam bardzo ale ja jestem wielkim fanem Lewisa Hamiltona i zycze mu z calego serca aby zostal mistrzem swiata.Jest zdecydowanie najlepszym kierowcą Formuly 1.I niewiem po co tutaj wypisuja co poniektorzy głupoty o jego cechach charakteru jak to i tak niema najmniejszego znaczenia w tym jak jezdzi bolidem...
50. dziarmol@biss
2008-08-27 11:32:47 walerus- doszukujesz się w mojej wypowiedzi podtekstu erotycznego? nic bardziej mylnego
51. frgt10
andreas... Cechy charakteru mają bardzo duże znaczenie ;) chociażby odporność na stres, której brakuje Hamiltonowi sporo, no chyba, że jedzie na czele stawki - wtedy błędów nie popełnia ^^
Lewis najlepszym kierowcą F1? Wybacz, ale jesteś w tak ogromnym błędzie, że woła to o pomstę do nieba :) Najlepszy kierowca? Bo ma najlepszy bolid? O bogowieeee....
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz