Briatore niech lepiej uważa żeby Piquet nie oskarżył jego za oczernianie. Jestem ciekaw z jakich powodów naprawdę ustawili ten wyścig? Alonso czuł się sfrustrowany a może nie chciał przedłużyć kontraktu z Renault? Może żeby zapewnić szefostwo koncernu żeby dalej dawali kasę na F1? Ale jeżeli tak to przecież w kolejnym wyścigu już bez ustawki miel świetny wynik. Inny powód to zarobienie na zakładach- tych oficjalnych i trochę mniej. Alonso który startuje z tak odległego pola wygrywa wyścig- tylko SZALENIEC obstawiałby taki wynik. Prawdy już nie poznamy. Będą nas zapychać romantyczną wersją że "robili to dla dobra zespołu".

Tak sobie wchodzę jak co dzień na formula1.pl i przecieram oczy ze zdumienia!!! Prima aprilis był dawno temu więc to prawda! Oczywiście wyniki były kiepskie ale zainwestowana kasa ogromna. Może nie chcieli powielać błędów Hondy która przez tyle lat inwestowała a sukces przyszedł gdy sprzedali zespół. Ciekawe co stanie się z R. Kubicą?

Jak nie wiesz o co chodzi to chodzi o WŁADZĘ. Jak łatwiej kontrolować zespoły które można zastąpić innymi w "prawie" każdej chwili. A taka nieposłuszna FOTA śmie blokować genialne rozwiązania Berniego które doprowadziłyby do tego że Button byłby już prawie mistrzem (chociaż w tym sezonie pokazuje on taką klasę że i tak ma majstra w kieszeni). Do tego ostatnio zespoły zagłosowały przeciwko KERS a to był chyba wspaniały pomysł Maxa. Teraz tak naprawdę widzimy przeciąganie liny.

AndrzejOpolski zauważyłem pewne dziwne zagrywki z Twojej strony. Za każdym razem jak ktoś atakuje Hamiltona Ty go bronisz porównując z Kubicą. To że Kubica nie ma dziewczyny piosenkarki, nie pozwala na to by go wcisneli do przedstawienia i nie udziela tylu wywiadów z których zwierza się nawet o swoim pierdnięciu nie oznacza że za nim nie stoją duże pieniądze- za wynikami zawsze pójdzie kasa. Z drugiej strony część ludzi uważa że Hamilton gwiazdorzy i każda jego wypowiedź jest badana czy nie ma drugiego dna - to głupie ponieważ Ci faceci nie są przyzwyczjeni do skomplkowanych intryg- za wyjątkiem Alonso (on powinien pisać scenariusz do telenoweli). Tymi słowami obraziłem wszystkich kierowców i powiniem smażyć się w piekle!

A miało być tak pięknie w przyszłym roku. Szkoda J.Buttona- tak się odgrażał jeszcze niedawno a teraz nie wiadomo czy nie przejdzie na emeryturkę.

tiaaa tylko by BMW nie osiągnęło poziomu Hondy z tego roku;)

Klien coś nie wpisuje się zbyt dobrze w politykę BMW "mydlenia oczu i ściemniania". Oczywiście że są najdalej psunięci w pracach jak po GP Kanady było wiadomo że skupiają się na przyszłym sezonie. Chyba nawet Honda tak szybko sobie nie odpuściła (choć mogę się mylić). A co do walki w przyszlym sezonie to może to być jedyna szansa BMW na zdobycie tytułu skoro w 2010 szykują się wielkie zmiany(standardowy KERS, silniki itd)

Widać Barrichello tak lubi ścigać się w F1 albo nie ma pomysłu dla siebie.A o odchudzaniu mógł pomyśleć na początku sezonu chociaż to w przypadku Hondy dużo pewnie by nie dało.

oj sorry totalfun nie zauważyłem że już na ten temat pisałeś.

Może Hamilton w tym roku dojedzie do mety?

Wypowiedź tylko by wkurzyć Hamiltona. Chyba Lewis przy próbie wyprzedzania Alonso ma uważać;) a tak serio to nie potrzebna gadka bo co Fernando zrobi? Widać że chce do Ferrari i uwieżył w swój geniusz po dwóch ostatnich wyścigach.

Wszystko zostało powiedziane i rozłożone na czynniki pierwsze:) weekend piękny bo Kubica wysoko i walka o MŚ trwa. Do Dagmary_W- za każdym razem jak Kubica dobrze pojedzie to Ty płaczesz -w tym sezonie masz pewnie zniżkę w sklepie na chusteczki. Wynik Alonso pokazuje że wygranie GP Singapuru to nie przypadek czy podłożenie się Piqetka (a tak lubie teorie spiskowe;)

Biorąc pod uwagę fakt że BMW zawsze realizuje swoje założenia i bardzo szybko (podono) skupili się na przyszłorocznym bolidzie Robert ma duże szanse na dobre wyniki w przyszły roku. Mam nadzieję że Kubica obroni swoją pozycję w MŚ i to on bedze miał wyższy numer startowy (taki mały prztyczek w nos Nickowi;)

Problem w tym że nawet <> z polsatu wiedzieli i mówili że obsługa tego toru jest niedoświadczona. Więc to było do przewidzenia że uprzątnięcie uszkodzonego bolidu zajmie trochę czasu. Inną kwestią że bardzo długo samochody ustawiały się za SC.

Jeżeli teoria spiskowa to dodam do wypowiedzi adiny to że Alonso podobno nie ma podpisanego kotraktu na przyszły rok. Więc może to zwycięstwo ma mu pomóc w podjęciu decyzji;) oczywiście żartuje

<> czyli więcej paliwa ma Nick.

koletz- dno. Kubica jak dla mnie za duż roztrząsa to co się stało na Spa tak samo było z GP Australi przez 3 kolejne wyścigi nawracał ile to by miał punktów gdyby ukończył wyścig. Nie ma co gdybać i on o tym powinien wiedzieć najlepiej.

lewus dobre:)

TOTTI zapomniałeś wspomnieć o wspaniałej jeździe Hamiltona w GP Kanady. Tam to pokazał klasę;) a tak serio to przypomina to wszystko zeszłoroczny przypadek: Hamilton & Alonso (oczywiście z mniejszą ilością łez i krwi). Ale Kimi może dopiero w ostatnim wyścigu gdy nie będzie miał szans jakoś pomoże Massie.

Teraz Hamilton musi udowodnić na torze że zasługuje na tytuł. Ciekawe czy wytrzyma ciśnienie? Oj będzie się działo;)

Ciekawe jest to jak rzadko testuje Asmer. W BMW chyba doszli do zdania że skoro za każdym razem gdy tylko podszkolą testującego trafia on do jakiegoś innego zespołu jako etatowy kierowca;)

Leo_ podciągneli Nicka bo to tańszy sposób zdobywanie punktów niż inwestowanie w samochód. Dla mnie Heidfeld jest wciąż na wylocie i nie przekonuje mnie argument że to NIEMIEC I MUSI ZOSTAC. Nick zdobywa duzo punktów w <> wyścigach więc dla mnie jego forma nie jest za wysoka. Piqueta można skomentować jednym słowem- wylot. Ciekawi mnie też co zrobi Briatore gdy odejdzie Alonso? Przecież mowa była o tym że zakończy on pracę w F1 gdy Fernando odejdzie z Renault;)

Dzisiaj pewnie czesc forumowiczów zmieniło swoje negatywne podejście do Hamiltona;)

Marti zgadzam się z Tobą w 100%. Zarówno co do strategii Hamiltona jak i czekania. To dobijające:(

Raven89 może strategia dobra ale może być tak że to Heidfeld będzie przyczyną neutralizacji (przy tak dalekiej pozycji nie trudno o przygodę)