Dzisiejszy dzień był bardzo udany dla wielu kibiców Formuły 1 w Polsce – wszystko to za sprawą Roberta Kubicy i Renault, którzy zawitali na tor w Poznaniu, aby uczestniczyć w N-Gine Renault F1 Team Show.
Dzisiejszy dzień był bardzo udany dla wielu kibiców Formuły 1 w Polsce – wszystko to za sprawą Roberta Kubicy i Renault, którzy zawitali na tor w Poznaniu, aby uczestniczyć w N-Gine Renault F1 Team Show. Fani Roberta Kubicy i Formuły 1 stawili się bardzo licznie. Jedyny Polski kierowca jeżdżący w F1 po przyjeździe na tor powitał wszystkich zgromadzonych:„Witam wszystkich! Mam nadzieję, że to będzie fajny dzień. Liczę, że dostarczymy wam wielu niezapomnianych wrażeń.”
Impreza rozpoczęła się o godzinie 9:00 i trwała do 18:00. N-Gine i Renault przygotowało dla kibiców wiele atrakcji, można było także zakupić wyścigowe pamiątki Renault na specjalnie przygotowanym stoisku. O 11:45 na torze w odkrytym Renault Megane pojawił się Kubica – pomachał do zgromadzonych fanów, a następnie odebrał samochód Renault Megane z limitowanej serii „Robert Kubica”. Robert pojawił się także na torze kartingowym, później jeździł Renault Megane Trophy.
Najważniejszym chyba wydarzeniem dla fanów Kubicy był jego przejazd bolidem F1. Kierowca Renault zaprezentował swoje możliwości, odpowiedział także na pytania dziennikarzy.
Zapytany, czy uważa, że możliwa jest organizacja wyścigów F1 w Polsce, stwierdził, iż jest to bardzo skomplikowane, ale jest to możliwe. Dodał, że raczej tego nie doczeka w Formule 1, gdyż nie planuje ścigać się w wieku 40 lat.
Zapytano go także, jak ocenia przygotowanie toru w Poznaniu do organizacji wyścigów F1:
„Niestety, realia są dalekie od ideału. Prawda boli, ale zawsze staram się być szczery. Krócej przyszłoby wymienić to co jest, niż to czego tu nie ma. Standardy bezpieczeństwa w Formule 1 są bardzo wysokie. Nawet takie obiekty jak Imola, która dziesięć, piętnaście lat temu należała do najlepszych obiektów na świecie, dzisiaj nie spełnia tych standardów, więc nie ścigamy się tam. Dobrze, że mamy tor w Poznaniu, ale myślę, że jego właściciele powinni myśleć o innych seriach wyścigowych.”
Impreza zakończyła się próbą bicia światowego rekordu na przejazd największej kolumny aut marki Renault.
17.07.2010 23:56
0
pobił rekord toru ?
18.07.2010 00:01
0
Nie, nie pobił. Ogólnie to nikt z organizatorów nie mierzył na początku czasów przejazdów. Później ktoś tam zmierzył i wyszło 1:15 z hakiem - tak mówił na scenie Bieleninik.
18.07.2010 00:10
0
Kurde ale powiem wam, że impreza jak dla mnie bomba... I dostałem autograf na koszulkę którą wygrałem w konkursie na udawanie dźwięku bolidu:D... Może ktoś to słyszał:D...??
18.07.2010 00:15
0
jA SŁYSZAŁEM , HAHA POLEWKA !
18.07.2010 00:21
0
Szczerze napisze, że powinni udostępnić więcej "pola" na torze, nie wszyscy mogli obejrzeć to wszystko, bo przy barierkach były tłumy. Dlaczego nie wpuścili wiarę np. na te małe wzgórza?! Miałem to szczęście, że Kubek kręcił bączki kilka metrów ode mnie i filmiki mogłem nakręcić. Niesamowite przeżycie. W TV tego nie odczujesz. I ten ogień z rur, hałas, wibracje w ciele! Ach... Zbieram pieniądze na prawdziwy weekend wyścigowy. Wszystkim przeszkadzał chyba upał - straszny... Megane trophy super jeździ, dźwięk niesamowity, osiągi także. Chyba to właśnie Karolina trzaskała nim te piękne bączki.
18.07.2010 00:23
0
Rozdawali en-dziny? :<
18.07.2010 00:52
0
no n-ginow tyle wypilem ze wstalem dzisiaj o 3.40 i nadal spac mi sie nie chce:D... no ja dzisiaj stwierdzilem ze rok jade na wegry:D....
18.07.2010 00:53
0
Bylo zacnie. Zobaczyc Roberta w akcji na polskiej ziemi - bezcenne. Wszystkie wyscigowki - super szybkie i te brzmienie silnikow - az wyjechal Robert w R29... szczerze - bolid bije wszystko co motorsport jest w stanie stworzyc. Niesamowicie szybki pojazd. Ciarki przeszywajace cialo to standard. Kto byl ten wie. Czas okrazenia???? Na Motocyklowych Mistrzostwach Polski w klasie Superbike kreca 1:34. Robert mial kolo 1:15 - m a s a k r a
18.07.2010 01:36
0
jest tu osoba ktora wyrzucila mnie z kolejki przy symulatorze??... jak nie to sorki za pytanie ale sie wkurzylem...
18.07.2010 06:02
0
było prze-fajnie, przedostaliśmy się na łuk przed meta, widać było cały najazd, zakręt i prosta startu :D patelnie widzieliśmy w 2ch miejscach. megane trophy tez zaje*iscie chodzi! Z minusów to że pełno ludzi z małymi dziećmi w ten upal, nie wiadomo czego tam szukających. Ludzie narzekali ze nie ma trybun i nic nie widać, a nie potrafili znaleźć sobie dobrej miejscówki. Do tego ciężko było dostać się do którejkolwiek z atrakcji. Ogólnie ja dostałem to czego oczekiwałem - oglądnięcia na żywo fur w akcji z dobrego miejsca :)
18.07.2010 08:03
0
Byłem tam z moim dzieckiem, 3 letnią córką. Na wszelki wypadek wysmarowałem Ją kremem, aby się nie zjarała od słońca i efekt osiągnąłem. Wprawdzie tak starałem się aby na słońcu nie była, ale o zacienione miejsce nie było tak łatwo. Dodam, że prawdziwy z Niej kibic, bo jak zobaczyła Kubicę, to powiedziała: "Ooo... Robert Kubica", a potem jak jechał bolid, to mówiła, że "Kubica ściga się z Hamiltonem" :D
18.07.2010 08:48
0
A ja nie dojechałem :( Pojechalismy z kumplem na 2 moto i po 230 km a 50 przed torem kumplowi padł motor. Po ustaleniu sklepu z czesciami, przywiezienu ich i małej naprawie zrobiła sie 17:40 ;/ Jedyne co nam zostało to nawrota i powrót do domu. Jakby tego było mało od jarocina do sieradza jazda non stop w ulewie.
18.07.2010 08:50
0
Niesamowite przeżycie, warto bylo przetrwac ten upał i zobaczyc R29. Dawno nie bylem po imprezie tak wyrąbany i ... brudny. Niestety wszedzie trzeba bylo stać na palcach, tłum okrutny.
18.07.2010 09:17
0
Wie ktoś może ile można wziąć za koszulkę Renault z własnoręcznym podpisem Roberta Kubicy...?? Nie chodzi mi o ten nadruk ale o prawdziwy autograf.
18.07.2010 09:24
0
@14-muminek-właśnie przez takich jak Ty mnie tam nie było, przyłażą i kręcą się-robią z tego jarmark, zdobywają koszulkę z autografem a później bezczelnie pytają ile można za nią dostać. To powinno być płatne wtedy zapewne takich jak Ty by tam nie było, i na palcach by nie trzeba stać.
18.07.2010 09:35
0
jakby nie ten skwar to nawet nie było źle jak na tor Poznań....najlepsze było to jak Kubek jeszcze dobrze nie skończył jeździć a prawie wszyscy już wychodzili....a co fo tego udawania dźwięku to przecież tam same dzieci po 5 lat się wygłupiały.
18.07.2010 09:41
0
Janosoprano - sorki że źle zadałem pytanie... Ta koszulka jest dla mnie bezcenna...!!! Się śmiałem, że może za 100.000zl bym sprzedał... Chodziło mi bardziej ile jest warta wg was:)... Przepraszam jeszcze raz wiem, że mogłem tym niektórych urazić... Nie o to mi chodziło...
18.07.2010 09:47
0
Witajcie, Mieszkam w Poznaniu no i oczywiście nie mógłbym nie przyjść na tą imprezę. Z Matim postanowiliśmy przyjechać o 7:00 ( baliśmy się o miejsce ) A, że brałem udział w próbie bicia rekordu - mój nr 254 :) wjechaliśmy bez problemu na teren toru. Zaskoczyła mnie ilość ludzi ok. 140 000 ....szok to prawie tyle ile na Hungaroringu w Budapeszcie ale prawda jest taka, że gdyby wejście było płatne to byłoby może z 50 000. ale co tam ... Przejazdy Roberta , Czapki i Kochańskiego z paliwem w oponach było super :) ale największą niespodzianką było to, że jak już z 90 % kibiców opuściła tor, my czekaliśmy na próbę bicia rekordu to usłyszeliśmy ryk silnika. I wtedy pojawił się jeszcze na 10 kółek Jerome d'Ambrosio...jechał równie szybko jak Robert...no może ciut wolniej ;) a potem znów pojawił się Renault Trophy :) ...mieliśmy taki bonus :) Powiem Wam, że było rewelacyjnie i poczułem ten smak co w 2007 i 2008 na Hungaro :). Pozdrawiam wszystkich
18.07.2010 09:48
0
@17-Muminek-rozumiem ale swoje słowa podtrzymuję, z tym że nie do Ciebie lecz ogólnie. @16-Sobekorzel-możesz wyjaśnić-jak to-nie skończył jeździć a wszyscy wychodzili ? To jest właśnie to-ponagrywali co chcieli i nara-to jest właśnie kibicowanie w PL. Ja właśnie dlatego tam nie pojechałem a mam 55 kilometrów. Pozdrawiam.
18.07.2010 09:50
0
no i widziałem pajacowanie muminka94 na scenie...i powiem, że gdybyś był prawdziwym Kibicem F1 czy Roberta....nigdy ale to nigdy byś nie zapytał o wartość tej koszulki....dla mnie to byłaby wartość mentalna nie do sprzedania.
18.07.2010 09:50
0
@18-F1_Fan-i to mi się podoba :)
18.07.2010 09:55
0
19. Robert robił chyba swoje przed ostatnie okrążnie a tłumy chyba z 80% już zaczeły wychodzić a później jeszcze był przecież porzegnalny przejezd w CC i jeszcze na dodatek Ambrosio później śmigał i kręcił też bączki a nie było już w wtedy większości ludzi, a jeśli chodzi o Muminka i jego pytanie ile jest warta koszulka z podpisem to odpowiem tyle co koszulka. Na węgrzech jestem od dwóch lat i uwierz mi że tam nie ma takiego problemu podejść w odpowiednim momencie i poprosić w języku polskim Roberta o podbis. tutaj te tysiące były tylko dla niego i praktycznie był nie dostępny tam tak nie jest, Robert nie jest raczej tak oblegany ;]
18.07.2010 10:14
0
tak wiem... gówno ze mnie a nie fan dlatego jechalem 250km i pchałem się aby dostać ten autograf... źle zadałem pytanie i teraz mam... orientacyjnie chciałem wiedzieć... tak poprostu z ciekawości... jutro idę zrobić antyramę i będzie sobie czekać aż się wybiorę na jakieś GP...
18.07.2010 10:15
0
zazdroszcze wam wszystkim mnie zaczeło chciec się płakac jak zobaczyłem w tv tą imprezę niestety nikt z znajomych nie jest fanem f1 jak ja jakby nie te upały to może poszedłbym na piechote czyli ok 500 - 600 km... jak zobaczyłem niektórych tam to mi się wstyd zrobiło bo widac było że przychodzili ludzie nieobeznani aby tylko wziac autograf i zobaczyc kub i koniec ja bym tam koczował od świtu do nocy !
18.07.2010 10:16
0
a nie wie ktoś czy będzie dzisiaj jakaś relacja w tv. dzień dobry tvn czy cos.. wsumie widziałem tylko samochód tvp
18.07.2010 10:18
0
@14-muminek jesteś żałosny. Też właśnie dzięki takim jak ty nie udałem się na tą imprezę, mimo że mam tylko 70 km.
18.07.2010 10:21
0
Ja tez byłem i bło zajefajnie, miejscowke znalazlem, nagrałem parę fajnych filmikóew i ogólnie jest ok ;) Czy koledzy, których spotkałem przy siatce podczas jazdy Roberta są tutaj ? jeden jest z Leszna ;)
18.07.2010 10:22
0
@24. fanAlonso=pziom, ja spędziłem tam czas od 7:00 do 19:30... i nie przejmuj się....następnym razem jak będzie F-1 show to przyjeżdżaj...ugoszczę Cię....i oprowadzę Cię po torze Poznań :)
18.07.2010 10:24
0
@27, gdzie stałeś ?? Ja stałem przy siatce gdzie kręcił bączki miałem czarną czapkę Ferrari :)
18.07.2010 10:27
0
Byłem i powiem szczerze, że było zajebi..... tylko nie wiem po co ludzie przychodzili z małymi dziećmi, które tylko jęczały i zajmowały miejsce :| Mnie to nie zbytnio nie przeszkadzało, ale słyszałem sporo ludzi którym to przeszkadzało. Udało mi się przejechać na symulatorze i stać blisko podczas przejazdów, także Kubicy oraz Ambrosio! Już w najbliższy weekend jadę na GP Niemiec na torze Hockenheimring, mam nadzieję na wspaniały występ RK, ciekawe kiedy odbędzie się kolejna taka impreza, może w przyszłym roku? byłby wspaniale, tylko wolałbym aby wstęp był płatny, wtedy połowa "bydła" by nie przyszła... Może uda mi się złapać Roberta w Niemczech, a później we Włoszech, gdzie także będę na GP :D Już nie mogę się doczekać, szczególnie Monzy ;]
18.07.2010 10:27
0
Ehhh, gdyby nie te 500 km do Poznania na bank bym tam był... Ale jak zobaczyłem te dzikie tłumy to sobie pomyslalem czy połowa tych ludzi przyszła z pasji do F1 czy dlatego ze bylo za free... xD PS. chcemy Renault F1 Show w Krakowie xD
18.07.2010 10:29
0
Szkoda tylko, że z organizacją rekordu było tak kiepsko. Ponad godzinę dodatkowego czekania w samochodach bo ktoś sobie dodatkowo śmigał Renault Megane po torze. Ktoś jeszcze był? Mo numer to 857.
18.07.2010 10:29
0
@29 no to stałes gdzies niedaleko ;)
18.07.2010 10:39
0
Nie zaluje decyzji o pojechaniu na tor :) mieszkam w Minsku Mazowiecki wiec to 370 km namowilem 3 kupli ktorzy wogole sie tym nie interesują i tez byli zafascynowani.Na miejscu bylem kolo 8 rano jak tylko mozna blo wejsc popedzilem co sil.Pierwsze co w oczy rzuca sie duza scena a na prawo padok:) dwa bolidy :)laptopiki podlaczone no i nakryta meganka Kuybka:) odrazu wiedzialem ze to tu sie bedzie dzilalo a nie na scenie :)cierpliwie czekalem na przyjaz roberta jak sie pojawil mialem jako jeden z nielicznych przybic mu piateczke:) gdy ludzie zorjetowali sie co sie dzieje wszystku rzucilo sie na no wlasnie miejsce :))))Po wywiadach i odebraniu przez Kubice samochodu zdolalismy go znow przywolac tym razem rozdawal autografu,wszyscy przygotowani pocztowki,plakaty kartki:) ja mialem koszulke bmw sauber:) z bialym paseczkiem na rekawie krzyknalem do Kubicy Robek Robek strzelk mi na rekawie doslownie tak:) Robert bez wachania wzialk moja reke i podpisal sie na rekawie koszulki :)) mowie Wam jerstyem przeeee szczesliwy.Nie bede kometowal przejazdu Roberta bo kazdy widzial:) Wrazenie nie samowite mysl mialem tylko jedna :)) czubek :))) Czekam na kolejne takie imprezy !
18.07.2010 10:42
0
Tak za rok też na pewno będzie! I znów trzeba będzie tam być!
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się