Jak już wcześniej donosiliśmy, Nick Heidfeld nie poddał jeszcze swoich planów powrotu do F1 jako regularny kierowca którejś z ekip.
W wywiadzie dla austriackiej telewizji Servus TV, Niemiec przyznał, że nie widzi możliwości w bliskiej przyszłości awansowania w Mercedesie do roli kierowcy podstawowego, co może oznaczać, że Michael Schumacher pozostanie w ekipie na dłużej, zgodnie z pierwotnymi założeniami.
„Są gorsze rzeczy niż jazda pięknymi modelami AMG” mówił na temat swojej obecnej posady Niemiec. „To nie jest problem. Problemem pojawia się wtedy kiedy widzę ich [swoich byłych rywali z F1] jeżdżących a ja nie.”
„Niemniej jestem całkiem zmotywowany i wiem, że prospekt przyszłości wygląda całkiem dobrze.”
Już w ubiegłym roku Heidfeld był łączony z ekipą Renault, w której mógłby dołączyć do Roberta Kubicy. W tym roku plotki się powtarzają, a podczas ostatniego weekendu w Hockenheim Nick Heidfeld był widziany na stanowisku francuskiego zespołu, co od razu wzmocniło plotki.
„W najbliższej przyszłości jazda dla Mercedesa nie będzie możliwa więc muszę szukać gdzie indziej.”
„Prowadzimy rozmowy z prawie wszystkimi zespołami, które mają jeszcze wolne miejsca na przyszły rok. Byłem nieco zaskoczony tym jak szybko czołowe dwa miejsca zostały potwierdzone, więc teraz musimy rozglądać się w pozostałych jeszcze dostępnych.”
27.07.2010 18:13
0
nick zły nie jest. może problemy w Q ma ale w wyscigu wcale gorszy od KUB nie bywał
27.07.2010 18:14
0
No na pewno lepszy od Witalija,nie musi zbierać doświadczenia.
27.07.2010 18:17
0
ahahahahha Nicki myślał pocichu nad RBR i SF hahahahah nie moge :)) dawaj do renault i bedzie dobrze
27.07.2010 18:19
0
Problemem pojawia się wtedy kiedy widzę ich [swoich byłych rywali z F1] jeżdżących a ja nie.” Ten czlowiek cierpi meki katusze ,nie szkoda mi go wcale ale mysle jednak ze gdyby jezdzil z Robertem w reni no to wtedy by mu Kubik udowodnil ze jest od niego o klase lepszy i nie krakal by tak jaki on to jest szybszy od kolegi z druzyny
27.07.2010 18:35
0
On by pomogl w rozwoju bolidu, nabral chlopak pokory, a jego doswiadczenie pszczolkom by pomoglo bardzo, glownie w rozwoju bolidu. Oby sie dogadali, bo Witalij gdyby zostal na kolejny sezon to by tylko Gienie pograzyl.
27.07.2010 18:43
0
ciekawe o jakich to czołowych miejscach mówi Nick, na pewno niemiec jest wartą uwagi propozycja dla Reni, raczej nie miałby wygórowanych wymagań finansowych a to chyba dosc ważne bo w ten sposób zespół zainwestowałby więcej pieniążków w rozwój samochodu, co do Witka to uważam że to jest dobry kierowca ale może lepiej by było gdyby zaczął karierę w słabszym teamie gdzie nabrał by doświadczenia
27.07.2010 18:45
0
tylko zeby go nie wzieli. co z tego ze spokornial jesli trafi do renault obok kubicy to odzyje i bedzie mogl znowu po nim jezdzic bo to taki nick-dick
27.07.2010 18:47
0
Nick chyba chce do Reni. Wie, że to najlepsza z wolnych posad.
27.07.2010 18:50
0
7. lkjk, czyli lepszy Pietrow, bo nie zagraza Kubicy, a to, ze nie pomoze zupelnie rozwijac bolidu to jest okej? Niech Robert nie wygrywa, byle tylko Heidfeld nie wygrywal? Takie myslenie mnie przeraza ;o
27.07.2010 18:51
0
7.myślę ,że również zmądrzał-nie miał by odwagi jeżdzić po ROBie.
27.07.2010 18:51
0
Kto jak kto, ale on najwięcej. GL.
27.07.2010 18:56
0
Z jakimi ekipami on rozmawia, bo oprócz Williams'a i Renówki wszystkie posady są już zajęte, no chyba że jescze Force India bo to są jedyne jeszcze sensowne zespoły w których mógłby pojeździć, no jeszcze ew. Sauber czasami zabłyszczy, bo chyba nie myśli o HRT czy Virgin bo Lotus i tak zaklepany. Istnieje jeszcze perspektywa nowego zespołu. Co do pokory to też mam nadzieję że jej nabrał bo jeżdżąc w Renault raczej nic innego jak nr 2 mu nie zaproponują, a zapewne wniósłby dużo więcej niż Vitalij w generalce.
27.07.2010 19:03
0
Ludzie! Skąd u was ten jad i nienawiść do Nicka??? Można go nie lubić, za pewne wypowiedzi, ale trzeba szanować, za to ile zdołał w F1 zrobić. Nigdy nie dostał jeszcze naprawdę dobrego bolidu, a zawsze trzymał poziom. Nie był gorszy od Roberta w BMW, potrafi rozwijać bolid, jest waleczny, zdobywa punkty, mógłby zmotywować Roberta do pelszej jazdy. Jesteście na nie, tylko dlatego, że go nie lubicie, a kompletnie nie myślicie, jak bardzo Renault potrzebuje takiego kierowcy. Dobrze, że o zatrudnieniu decydują szefowie zespołu,a nie polscy kibice!
27.07.2010 19:05
0
W roku 2009 Kubica stwierdził,że wiedział 1/10 o aucie tego co powinien. Prosty stąd wniosek,że ze względu na KERS-preferujący kierowców niższych Nick miał odegrać główną rolę. Nie udało się. Tak samo jak Hamiltonowi 0/9,czy Kubicy w tym sezonie. Ba MSC "zbudował" konkurebncyjny bolid, wychodziłoby na to,że jego potencjalny syn-Sebastian "Fotel" przerasta go doświadczeniem. No bez "yay" z tym budowaniem. Oni się różnią na tyle,że mogą ciągnąć tylko przeciwstawne końcówki liny. Przerabiano to już przez trzy lata, stymże Robert był na równi gdy mu coś nie pasiło. W sezonie 0/8 różnica była większa. Nick znajdzie robotę,choćby w Sauberze może u Hindusów.
27.07.2010 19:10
0
Dobrze by bylo gdyby Heidfeld dolaczyl do Roberta. Moze on ma troche dziwny harakter i lubi sie przechwalac ale kazdy wie jakim jest kierowca. Moim zdaniem to najlepsza opcja dla Renault i Roberta, po pierwsze oni sie dobrze znaja a po drogie jest to najlepszy wolny kierowca na rynku (o Raikkonenie radze zapomniec... ). To co kiedys bylo w BMW to jest przeszlosc .Nick jest Niemcem i byl w Niemieckim teamie i tyle,to normalne ze oni faworyzowali swojego kierowce ale za to poniesli tez surowa kare bo Robert bil na glowe Nicka i w dodatku walczyl o Mistrza. Ale jak pisalem to juz przeszlosc. W Reni Nick bedzie dobrym dodatkiem do zespolu. Takie jest moje zdanie Siemka!
27.07.2010 19:42
0
14. W rozwijaniu bolidu, chodzi o dostarczenie informacji o bolidzie do inżynierów, konstuktorów. Dobrze wiesz, że bolid Merca nie był robiony pod Schumiego, a RedBulla budował geniusz Newey, a w rozwijaniu bolidu nie byli zdani tylko na Vettela, ale i Webbera, który jest bardzo doświadczonym kierowcą. Pamiętaj, że oni mają też "TestoroRosso". Dobrze o tym wiesz...
27.07.2010 19:44
0
Zapraszamy Quick Nicka do Reni :)... Przyda się Robertowi, nie prawdaż? :)
27.07.2010 19:50
0
Hmhmh Na razie to wszystko domysly choc cos na rzeczy jest a i juz od dawna widac ze Nick nie jest zadowolony z obecnej sytuacji i rwie sie do scigania. Jezeli przyjmiemy hipotetyczna wersje ze Heidfeld dolaczy do Reno jak tu osoby wyzej domniemuja to twierdze ze byloby to z korzyscia dla obu stron. Kolega wyzej ma racje ze Nick ma dziwny troszke charakter ale tez ma racje ze to dobry kierowca. Taka prawda ze Heidfeld cala kariere nigdy nie dostal najlepszego auta ( tak moze byc tez z Robertem choc tego nie wiemy) a mimo to pokazywal ze nie jest zlym kieowca . Ze tak to nazwe to keirowca o wysoiej ,,kulturze jazdy'' , bez fajerwerkow ale taki typowy zbieracz. Z calym szacunkeim do Pietrova bo to mlody kierowca ale Nick bylby o wile lepszym rozwiazaniem i spoa ilosc punktow by dorzucil. Gdyby dzis tam jezdzil Heidfeld to mysle ze nie ial by wiel punktow mniej niz Kubica a i Mercedes ktoremu kibicujetez nie bylby czwarta sila. Podsumowujac jego przenosiny bylyby dobre Heidfeld cieszyc sie bedzie z aktu bycia nawet keirowca nr 2 w Reno bo jest glodny scigania a i pozycja Kubicy w Reno jest juz mocna i pewna. Tak jak rowniez kolega wyzej powiedzial ze w BMW bylo inaczejto byl niemiecki zespol i pewne rzeczy byly nieuniknione zas sam Heidfeld oprocz czasem przechwalek nigdy nie byl zlym partnerem dla Roberta , nigdy tez nie mieli zadnych zatargow zawsze robili dobra robote , no i wlasnie to ze panaowie juz ze soba wspolpracowali moze Reno wziac pod uwage . Zobaczymy . Lepszej oferty dla Reno chyba nie ma , no chyba ze Raikkonen ale ten po pierwsze do F1 nie zamierza wracac za szybko lub wcale a gdyby nawet to chyba raczej nie do Reno .
27.07.2010 19:52
0
Chyba jak większość, nie bardzo za nim przepadam, ale jeździć potrafi i to solidnie. Po kilku GP na pewno zaczął by wkładać swój udział w rozwój bolidu oraz regularnie by punktował. Wciąż trzymam kciuki za Pietrowa, ale chyba marne szanse aby utrzymał się w zespole. Choć kto wie, ostatni weekend przebiegł mu raczej pomyślnie.
27.07.2010 19:53
0
Jedno trzeba przyznać na pewno że haidi umie wyprzedzać , czasem dwa bolidy na raz albo jeden po drugim : )
27.07.2010 20:03
0
Kojag W sezonie 0/9 wyszedł crap,czy zwycięskie auto w BMW-crap Jeżeli mówisz o genialnym Newey]u to mówisz,że inżynierowie to podstawa i oczywiście dobra koncepcja. Czyżby Button "nauczył się współtworzyć" auta przez ostatnie dwa lata i w sezonie 2008 był młokosem? Nie sądzę.Powtarzam z tej pary nie wyszło przez trzy lata nic dobrego, zresztą z różnych więc po co się powtarzać. Podobno Schumacher wprowadzał "swoje poprawki" i jakoś Mercedesa generalnie nie odmieniły,może dlatego,że nie współgrały z konstrukcję bazową.może dlatego,że inżynierowie z Barckley nie budują rok w rok szybkich aut jak pokazuje przeszłość. Reasumując jeśli zespół Renault czegoś ciekawego nie wymyśli to kierowca sobie może. Renault zdobyło dwa z rzędu tytuły konstruktorskie dzięki bolidowi i wystarczył do tego kierowca pokroju Fisiego. Tym bardziej wystarczą glock czy Sutil. Heidfeld jest według mnie niepotrzebny.
27.07.2010 20:04
0
"zresztą z różnych powodów"
27.07.2010 20:05
0
To mu trzeba przyznać że bywa szybki, nawet umie taranować roberta w walce :))
27.07.2010 20:16
0
Ja tam pamiętam jak w safety cara przywalił:P A tak serio to słusznie ktoś zauważył, że mają z RK inne style jazdy i chciałby innych zmian. Sądzę, że dla Renault byłby lepszy Sutil. A szczerze to nie wierzę w Renault. Mistrza mieli głównie dzięki współpracy z Michelin. Jedyna nadzieja w tym, że flavio i pat są już poza zespołem i mogą wykazać się inni. Inżynierowie i Eric grają także na swoją sławę więc to duży plus. Muszą pokazać że potrafią.
27.07.2010 20:28
0
24. Nie w Safety, tylko w Medical Car. Kiedyś już Eric już mówił, że problem polega nie na tym, czy Heidfeld chciałby jeździć w Renault, tylko czy Robert chciałby z nim jeździć.
27.07.2010 20:33
0
Naprawdę nie wiem skąd te spekulacje o Nicku i innych.Kiedyś już napisałem Wam chłopaki że z pewnego zródła wiem że od przyszłego roku Robert będzie śmigał dwoma bolidami.FIA twierdzi że to niemożliwe ale Robert coś wymyślił podobno :)) W końcu jest tak szybki że się przesiądzie i ... hahahahaha Jak ja kocham tego chłopaka :)) Pozdrowienia... :))
27.07.2010 20:40
0
Dla mnie nieobecność Heidfelda na torze w tym sezonie, to jedna z największych niespodzianek. Z łatwością wymienię 10 kierowców gorszych od Nicka (w mojej opinii) i ze trzech równorzędnych. Być może problemem były jego oczekiwania finansowe. Dlatego, mimo iż bardzo chętnie widziałbym go jako partnera Roberta w Renault, przypominam wszystkim zwolennikom takiego rozwiązania, że Pietrow wniósł ze sobą wkład finansowy, natomiast Heidfeld takiego wkładu sam wymaga. Może to jest przyczyną jego problemów ze znalezieniem zespołu?
27.07.2010 20:48
0
A ja uważam, że Nick poradziłby sobie w Mercedesie o wiele lepiej niż Schumacher. Mercedes zatrudnił Schumiego nie dlatego, że ten będzie wygrywał wyścigi czy też regularnie stawał na pudle ale dla nazwiska i przyciągnięcia uwagi. Cel osiągnął. Prawda jest taka, że nikt z nas kibiców ani nawet ze strony ekspertów F1 nie ma nawet zbliżonych informacji za jaką kwotę Schumacher jeździ dla Mercedesa. Nick mógłby wspierać ten zespół nie tylko wiedzą z ostatnich lat, ale również swoimi umiejętnościami, które na dzień dzisiejszy są o wiele wyższe od Schumachera, który w F1 już nie powtórzy swoich wyczynów. Dlatego sądzę, że jeśli Nick nie znajdzie etatu w przyszłym sezonie, to zespoły które go odtrącą zrobią spory błąd. Może nie w Renault, ale i tak uważam że nie byłby to konflikt interesów. Nick z pewnością nie marzy o tytule mistrza, dla niego wielką frajdą byłoby sama możliwość stałego ścigania się, a determinacji i woli walki nikt odmówić mu nie może. mam nadzieję, że od 2011 zobaczymy go jako etatowego kierowcę...
27.07.2010 20:57
0
Oj dywagujecie a nie bierzecie pod uwagę ŁADY ... Łada ma wsparcie nikogo innego jak Putina, więc zapomnijcie o Nicku bo Petrow będzie w 2011 w reni ...
27.07.2010 21:00
0
@. 29 krzysztof-n: chyba, że do końca sezonu nie zdobędzie ani jednego punktu co wcale nie jest niemożliwe i w co drugim wyścigu będzie kończył na bandzie lub żwirze, co też nie jest takie niemożliwe. Wtedy Eric się wk...wi i da sobie na luz Ładą. Poza tym, podobno Renault coś wspominało o nowym sponsorze. A nowy kierowca, np. Kimi nie wniesie nowego sponsora do ekipy? Pewnie tak....
27.07.2010 21:14
0
No zobaczymy... Ostatni wyscig Witali pojechal bardzo dobrze i jesli to poczatek jego dobryh wystepow w Reni to nie mam nic przeciwko jego zostaniu, ale jesli nie to zgadzam sie z kolega saint77.
27.07.2010 21:30
0
30. saint77 - z tymi sponsorami właśnie różnie bywa. Rozważmy (czysto teoretycznie) taką sytuację: Pietrow przyprowadza sponsora z wkładem 15 mln $, sam otrzymują minimalne wynagrodzenie, które w tej chwili wynosi pewnie około 3 mln $. Heidfeld zarządałby pewnie około 10 mln $ za sezon ale też mógłby przyprowadzić firmę wykładającą 15 mln $. W rezultacie Renault na zamianie kierowców traci 7 mln $. Jednak w sytuacji kiedy team zdobywa sponsora tytularnego (czy jak on się zwie), na przykład MasterCard, wnoszącego kilkadziesiąt mln $ na sezon, wówczas bardziej opłaci się zatrudnić Heidfelda, bo przy mniejszym zysku, daje on gwarancję regularnych osiągnięć na torze, oczywiście na miarę możliwości bolidu.
27.07.2010 21:35
0
P.S: oczywiście zażądałby a nie "zarządał".... mea culpa.
27.07.2010 21:47
0
A jak by Nikuś przyszedł do Reni ,i jak by [oczywiście przypadkiem} zajął w wyścigu lepsze miejsce od Roberta,to czy możemy liczyć na komentarze typu;znowu szwab przekupił ekipe,albo nasypał piachu w tryby itd.,bo jak tak, to ja mu dziękujkę.
27.07.2010 22:25
0
quick też dobry, ale wolałbym raczej kogoś innego, wiem że to może okazać się kolejną porażką, ale chętnie zobaczyłbym Bruno Sennę w Reanult! chcę zobaczyć co potrafi w lepszym bolidzie!
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się