zuzek
Ostatnia aktywność
avatar
zuzek

15.05.2015 23:16

0

Zadnego mapowania silników, powrót do manualnej skrzyni biegów, wypieprzyć DRS, KERS i inne wspomagacze, ograniczyć ilość przycisków na kierownicy i sprowadzić do minimum, czyli zera, ewentualnie klakson :-P Żadnej regulacji pochylenia skrzydła, która byłaby możliwa tylko za pomocą klucza przy zjeździe do pit stopu, jak za dawnych czasów i wypiąć się na ekonomistów i tendencji do mi minimalizowania i powrót do V10-V12 z obrotami sięgającymi 18-19k, otwarcie pitów dla kibiców, koła przykręcane na min. trzy śruby. Żadnego ograniczenia przepływu paliwa jak i bezsensownej granicy 100kg. Oddanie kierowcom całkowitego steru i panowania nad mocą za pomocą rąk, pedałów i umiejętności, ma być kierowca i samochód to wtedy będzie ponownie piękny sport. Aha, jeszcze wypieprzyć strefy bezpieczeństwa przy zakrętach i wysypać tam żwir który będzie sprawiedliwy dla kierowców popełniających błędy i uniemożliwi kontrowersyjne wyprzedzanie poza torem !!! Rokowałbym przy takich przepisach co najmniej podwojenie ilości kibiców już w 2016 roku.

avatar
zuzek

21.04.2015 19:11

0

Jeju, ile można czytać o szczęści Jaques'a przy zdobyciu tytułu,dajcie sobie spokój bo jak tak podchodzicie to każdy zdobywa tytuł dzięki co najmniej baaardzo konkurencyjny bolid. Nie piszcie już jaki to on jest cienki bo do 2008 roku miał najlepszy debiut w F1 pobity dopiero przez Hamiltona w którym również wywalczył vice. Walczył z Schumacherem który już wtedy był na topie i można mówić że to Schumacher stracił tytuł przez własną głupotę niż Villeneuve go zdobył tylko dzięki szczęściu, bo w tym sezonie akurat walka na torze była piękna, ale trzeba było oglądać sezon a nie czytać dzisiaj wikipedię. W 1998 mimo badrzo słabego i kulejącego Williamsa zaliczył piątą lokatę w generalce i trzecią konst. co raczej nie świadczy o jego cienkości. Każdy z kierowców może trafić na równię pochyłą po kilku sezonach w początkującym zespole który nie wykazywał choćby przejawów konkurencyjności aż do 2004 roku w którym to trafił do BAR-u Button i to był najlepszy sezon tego zespołu na wcześniej przygotowanym bolidzie. Skończył jak skończył, mało chwalebnie, ale przynajmniej nikomu nie wchodził w tyłek i zawsze mówił to co myślał a nie to co miał napisane - kropka. Co do artykułu to nie widzę żeby Jaques napisał że Kwiat był cienki tylko że Red Bull wywiera presję z którą Rosjanin musi sobie poradzić, a tu zaraz ataki. Nie sądzę że Vill. poszedł sobie do gazety i powiedział "słuchajcie, bo ja uważam że..." tylko był spytany o daną sytuację i kulturalny człowiek zapytany po prostu odpowiada i nie widzę w tym nic dziwnego. A że ma cięty język - gość jest bezpośredni i za to ma plusa. Dziękuję. Ps. Nie chcę wchodzić w dyskusję odnośnie Villeneuva, bo to będzie setna dyskusja na ten sam temat. Pozdrawiam ;)

avatar
zuzek

03.07.2014 00:18

0

No to po jaką cholerę trąbi o cięciach budżetowych proponując jeszcze jeden bolid w zespole, jeszcze trochę a powie że mu wystarczą cztery zespoły i po cztery bolidy w teamie. Słabsze zespoły od zawsze były w F1 tylko F1 nigdy nie była tak popieprzona jak dzisiaj. Już teraz jest przekombinowane a ten dalej jedzie z coraz bardziej walniętymi pomysłami. I dlaczego od razu sugeruje amerykańca i sponsora z USA, powoli zaczyna mnie skręcać jak czytam o jego pomysłach i zapatrzeniu na kasę, stary odpuść sobie, po 67 roku życia powinieneś odejść na emeryturę, skaleczyłeś już wy7starczająco Formułę 1 i nie pogłębiaj jeszcze tej rany please :-(

avatar
zuzek

26.06.2014 18:48

0

@ 25. Skoczek130 po 1999 roku byłby przed trzydziestką to raczej za wcześnie na zakańczanie kariery, nieprawdaż ;)

avatar
zuzek

26.06.2014 02:21

0

@ 22. devious - brawo !!! Wszyscy krytykanci Villeneuva do was pytanie. Od kiedy oglądacie F1, bądź od kiedy obserwujecie F1 bo jakby różnica. W '96 był najlepszym debiutantem w historii pobity dopiero przez Hamiltona prowadzonego od początku przez McLarena, w '97 roku w drugim sezonie startów zdobył tytuł mistrza który dla niektórych był gówno warty bo zdyskwalifikowali Schumachera bo nie potrafił wywalczyć tytułu fair play (i słusznie został ukarany) gdyby nie to to i tak Jaques walczyłby o tytuł i kto wie , w trzecim sezonie startów Williams zszedł dwa piętra niżej a mimo to Villeneuve tym "drugoligowym" kulejącym bolidem zdobył 5-tą lokatę w generalce punktując w 9-ciu rundach i dwa razy stawając na podium gdzie następnie przeszedł do całkiem niwego teamu i budował bolid od podstaw z różnymi rezultatami. W 2004 praca dała efekt ale skorzystał na tym Button. W każdym pełnym sezonie oprócz debiutanckiego wygrywał ze swoimi partnerami nie wspomnę już o tym co osiągnął w USA i jako jedyny kierowca z przechodzący z amerykańskiej serii zdobył tytuł w F1 i coś znaczącego osiągnął. Powiecie że Villeneuve zdobył tytuł najlepszym bolidem...? a czym wywalczył cztery tytuły Vette... ogórkiem...? podobnie jak Alonso, Button, Schumacher Hill czy Hakkinen. Po Waszych postach mam wrażenie że oglądamy, bądź oglądaliśmy inną formułę. Vettel komplketnie nie radzi sobie ze swoim bolidem podobnie jak Raikkonen, gdzie ten drugi ma już "swoje lata" wyjeżdżone w F1 z pałzą na "papierosa" Vettel jest świeżym "czempionem" i tu być może wychodzi powoli jakim jest mistrzem. Uważam również ze cała w/w piątka z Vettelem na czele nie osiągnęłaby więcej takim Winfieldem z silnikiem od ... hmmm więc zbastujcie albo doczytajcie trochę. Był z nim wywiad, jest zapraszany na imprezy i pytany odpowiada, a że od zawsze miał cięty język i mówił to co myślał a to raczej chwalić a nie ganić i zgadzam się z jego wypowiedzią.

avatar
zuzek

25.05.2014 18:52

0

No i Hamilton dostał dzisiaj kubeł zimnej wody na głowę ;)

avatar
zuzek

24.11.2013 21:09

0

„Sądzę, że mocno dojrzałem w tym roku. Zarówno jako kierowca i jako mężczyzna. Sądzę, że w wyniku tego będę jeszcze lepszym zawodnikiem.” ------- autoreklama :P

avatar
zuzek

31.10.2013 08:38

0

cytat: "duże strefy wyjazdowe," - taaa.....

avatar
zuzek

24.10.2013 17:17

0

@ 23. gouter - Przepraszam, miało być Redaktorze

Przejdź do wpisu Ferrari chciało Kubicę

avatar
zuzek

24.10.2013 17:09

0

@ 23. gouter - ten sam tekst wyczytałem właśnie na konkurencyjnej stronie, tak wię3c daruj sobie ...Dyrektorze.

Przejdź do wpisu Ferrari chciało Kubicę

avatar
zuzek

17.09.2013 08:36

0

@PanPikuś; i powstanie WSbF1 ;) A jak miało by to wejść, to ja tu czegoś nie rozumiem, juz pomijając te najważniejsze aspekty wymienione przez kolegów wyżej, to co zaś chcieliby zwiekszyć ilość zespołów dla poprawienia widowiska i konkurencyjności a potem bedą płakać że jest zbyt dużo biolidów jednocześnie na torze i nie mozna w qualach dobrego czasu wykręcić ? Dla mnie zaden problem, były czasy gdzie na torze było 28 wyścigówek i miło ten okres wspominam, bo wtedy wraz z systemem 107% tasowanie było z wyścigu na wyscig i nie było tak oczywiste jak dziś który zespół odpadnie z quala, a to że i tak nie zdobył punktu to juz inna sprawa. Chodzi mi o to, że najpierw coś wdrazają czasem bez zastanowienia, a póżniej "myślą" jak od tego odejść bo jest nie tak... gorzej jak z dziećmi.

avatar
zuzek

13.08.2013 22:25

0

Z góry przepraszam za OT, ale nie mogę się powstrzymać, bo do dwójki mentorów dołączył trzeci, witam cię bardzo serdecznie. Sorry chłopaki, ale ja uwielbiam ich komentarze, są bardzo twórcze, jak zawsze z sensem i zawsze na temat. Wielka trójco, jesteście dla mnie jak dziesiąta muza i mogę wam to obiecać, że do puki mi starczy sił do puty będę wam kibicował. To co po browarku i stawiamy ołtarzyk...? Ja już mam w planach świątynię pod wezwaniem Sebastiana Vettela. Chłopaki jestem z wami. Co do tematu, @ 7. Phenom, wiadomo, jeśli nie wiadomo o co chodzi, to wiadomo o co biega. @ 11. Jaro75; racja, przy browarku różne pomysły człowiekowi do głowy przychodzą, a Mallya raczej wie skąd kasę wyciągnąć.

avatar
zuzek

13.08.2013 07:37

0

17. Hohenzollern; Po prostu ty i vincent jesteście moimi idolami, mentorami, wasza wiedza i postawa jest dla mnie wzorem, jestem waszym wiernym fanem, czytam wasze wszystkie posty bo wzbudzają we mnie radość i uśmiech na twarzy. Myślę żeby kiedyś się spotkać, napić się piwka i porozmawiać o mistrzu. Zrobimy sobie taki mały ołtarzyk i będziemy okazywać mu uwielbienie, później z czasem powchodzimy na inne fora o tematyce F1 i będziemy dalej walczyć z niedowiarkami i ich nawracać, a potem stworzymy grupę wyznawców Vettela i przejmiemy wszystkie fora, urośniemy w siłę, bo tylko mistrz się liczy, wynieśmy mistrza na piedestały !!!. Hohenzollern i Vincent bardzo serdecznie was pozdrawiam ,,I,, :)

avatar
zuzek

13.08.2013 07:37

0

26. Hohenzollern; Po prostu ty i vincent jesteście moimi idolami, mentorami, wasza wiedza i postawa jest dla mnie wzorem, jestem waszym wiernym fanem, czytam wasze wszystkie posty bo wzbudzają we mnie radość i uśmiech na twarzy. Myślę żeby kiedyś się spotkać, napić się piwka i porozmawiać o mistrzu. Zrobimy sobie taki mały ołtarzyk i będziemy okazywać mu uwielbienie, później z czasem powchodzimy na inne fora o tematyce F1 i będziemy dalej walczyć z niedowiarkami i ich nawracać, a potem stworzymy grupę wyznawców Vettela i przejmiemy wszystkie fora, urośniemy w siłę, bo tylko mistrz się liczy, wynieśmy mistrza na piedestały !!!. Hohenzollern i Vincent bardzo serdecznie was pozdrawiam ,,I,, :)

avatar
zuzek

13.08.2013 07:37

0

26. Hohenzollern; Po prostu ty i vincent jesteście moimi idolami, mentorami, wasza wiedza i postawa jest dla mnie wzorem, jestem waszym wiernym fanem, czytam wasze wszystkie posty bo wzbudzają we mnie radość i uśmiech na twarzy. Myślę żeby kiedyś się spotkać, napić się piwka i porozmawiać o mistrzu. Zrobimy sobie taki mały ołtarzyk i będziemy okazywać mu uwielbienie, później z czasem powchodzimy na inne fora o tematyce F1 i będziemy dalej walczyć z niedowiarkami i ich nawracać, a potem stworzymy grupę wyznawców Vettela i przejmiemy wszystkie fora, urośniemy w siłę, bo tylko mistrz się liczy, wynieśmy mistrza na piedestały !!!. Hohenzollern i Vincent bardzo serdecznie was pozdrawiam ,,I,, :)

avatar
zuzek

12.08.2013 22:02

0

13. Hohenzollern ; no w końcu się doczekałem twojej odpowiedzi, już myślałem że wymiękniesz, ale nie, jesteś twardy i tak trzymaj, pokaż tym gryzipiórkom kto tu rządzi, dalej chłopie nie szczędź klawiatury, jestem z tobą .

avatar
zuzek

12.08.2013 18:10

0

3. pypcioman; dokładnie, wyjąłeś mi to z ... yyy klawiatury. Jeżeli jest szansa na zdobycie któregoś z tytułów to nie można sie poddawać pod pretekstem długoterminowości, a jeżeli tak zrobią to będzie d.pa nie zespół. Druga rzecz jeżeli kempaoo7 dobrze przetłumaczył tekst to zwróciliście uwagę ile razy powtórzył słowo konsolidować: * konsolidacja powinna być na naszym celowniku * Teraz chodzi o konsolidację i analizę * konsolidować zwycięstwo Żeby się sam przypadkiem nie skonsolidował po prostu, no po prostu. :P

avatar
zuzek

11.08.2013 23:26

0

Sport to ryzyko - przepraszam ;)

avatar
zuzek

11.08.2013 23:25

0

Grzesiu10; 48 pkt nie jest taką poważną stratą. Na pięć wyścigów do końca to jest się czym martwić, ale mamy jeszcze dziewięć wyścigów, więc nie róbmy paniki. Sport ryzyko, czy pod kątem fizycznym czy jak w przypadku F1 finansowym. Ktoś kto pakuje miliony w ten sport powinien sie z takim ryzykiem liczyć. Jak pisałem, mamy jeszcze dziewięć wyścigów więc chyba za wcześnie aby zwijać żagle, a przecież jest o co walczyć. Niestety ja patrzę na to pod kątem stricte sportowym, gdyż sam byłem przez wiele lat zawodnikiem a teraz jestem kibicem i mam pewne oczekiwania wobec zachowań. Jeżeli minęło by ok 70% sezonu (czyli ok. 14 wyścigów) mądra głowa powie że "panowie, nie damy rady, przykro nam..." to może, ale to może mógłbym to przełknąć, ale strata nie 48 a 88 pkt, gdzie już nie ma szans na odrobienie jej.

avatar
zuzek

11.08.2013 22:09

0

Grzesiu10; masz rację, może nie ujałem tego w moim poście, ale nie chodziło mi o zespoły z konca stawki, bo one walczą o przetrwanie i to im trzeba płacić a nie one płacą, a mój post jest ogólny niekoniecznie dotyczący ściśle tego sezonu. Ja odnoszę się do zespołów które mogą coś jeszcze ugrać w danym sezonie i mają na tyle duże zaplecze finansowe, które może im pozwolić na kontynuację pracy jeszcze nad tegorocznym jak i przyszłorocznym bolidem i zespoły które wymieniłeś nie mają z tym problemu (z budżetem) a i tak rezygnują z walki na poczet przyszłości i mamy właśnie na to bolący dowód z 2008 roku. 2009 też był mega rewolucyjny i co...? dla niektórych była to największa klęska mimo że właśnie od "połowy" sezonu zaczynali prace nad bolidem '09. Panowie gramy do konca. PS. Z resztą co to za facet który nie kończy. Przepraszam za to OT. ;)

avatar
zuzek

11.08.2013 20:46

0

27. mwhakowscy; Amen.

avatar
zuzek

11.08.2013 19:26

0

1. saint77, najgorsze jest to że tak naprawdę tacy ludzie którzy nie owijają w bawełnę i kapie z nich szczerość, nie mają łatwego życia w padoku, ponieważ wypowiedzi biorą z poza scenariusza. My to szanujemy, ale niestety niektórym odbiło się to właśnie mocną czkawką. Życzę temu chłopakowi jak najlepiej, bo ma przebłyski, ale to jeszcze nie wszystko, jak sam to określił.

avatar
zuzek

11.08.2013 19:19

0

2. Hohenzollern z niecierpliwością czekałem na twój wpis i doczekałem się, nareszcie jest coś o mistrzu, a nie jakieś marne komentarze, proszę o więcej takich postów, jestem głodny waszej wiedzy.

avatar
zuzek

11.08.2013 12:59

0

PS. mój post odnosił się ogólnie do zespołów uprawiających taką polityke a nie tylko do pojedynczego Mercedesa. Walczymy do końca.

avatar
zuzek

11.08.2013 12:56

0

Generalnie nie podoba mi się sytuacja w której włodarze zespołów ogłaszają przerwanie pracy nad tegorocznym bolidem i początek prac nad nowym już w połowie aktualnego sezonu. Powinien być nakaz zaczynania prac nad bolidem na przyszły rok załóżmy od połowy października. Do tego czasu walczymy o jak najlepsze miejsca w generalce i nie ma mowy o odpuszczaniu. Walczy się do końca i chociaż tyle mogliby zrobić dla sportowej atmosfery, bo po co oglądać zmagania swoich pupili skoro i tak wiadomo że nie będzie już żadnych ulepszeń ani walki, poza tym że kierowca będzie się spinał aby zakończyć sezon na dobrym miejscu a zespół ma to powiedzmy w ...przeręblu, bo ten sezon jest już "stracony". Równie dobrze można we wrześniu zakończyć sezon, bo większość zespołów i tak przeleje 80% środków na pracę nad nowym projektem. Bzdura. Sorki za lekkie wyolbrzymienie tematu, ale wyobraźcie sobie boksera walczącego o tytuł i po 7 rudzie z 12 rezygnuje z walki bo stwierdzi że to jest bez sensu, szkoda tracić sił, trzeba zacząć szykować si.ę do następnej walki, gonk i po walce. Panowie "włodarzowie" zespołów to jest tak zwany walkower, a to zalatuje wstydem i brakiem szacunku dla takiego zawodnika czy team'u.

avatar
zuzek

10.08.2013 23:56

0

@ bbbyku, ja nie mówię że SPA jest wyznacznikiem tylko jak pisałem będzie można "uśrednić" przejazd wolnym torem jakim jest Hungaro jak i szybkim jakim jest niewątpliwie Belgia. Są to dwa różne tory pokazujące słabości jak i pozytywy konstrukcji. Jeżeli na Belgii wynik się powtórzy, można mówić o systematycznej zwyżce formy i możliwości walki o najwyższe laury. Wiadomo, nie można brać tego co napisałem pod kątem statystycznym bo to nie liczby tylko specyfika, nawierzchnia, warunki atmosferyczne, ale jeżeli auto na dwóch jakże różnych torach będzie walczyć o P1, znaczy że zagrożenie Vettela i RBR wisi w powietrzu i jak najbardziej kontynuować pracę nad doskonaleniem Merca i nie powtórzyć błędu BMW.

avatar
zuzek

10.08.2013 22:59

0

Co do tematu. Zaliczyli dobry wyścig na Węgrzech, jest progres ale to też jest dość specyficzny tor. Poczekamy do SPA i będziemy mogli "uśrednić" w jakiej formie jest Merc, tzn. czy faktycznie złapał wiatr w żagle czy po prostu węgierski tor dopisał. W Monaco też była wygrana, potem trochę gorzej. Myślę że Belgia zobrazuje nam dokładne szanse Merca na któryś z tytułów i w ogóle wygląd generalki.

avatar
zuzek

10.08.2013 22:51

0

A propo McLarena, to chciałoby się jego powrotu do czołówki, ale Martin jeszcze silnika nie widział a już wróży dekadę dominacji, spokojnie, ja rozumiem że walczymy o sponsorów itd. ale bez przesady. Zapakujcie silnik, skonfigurujcie z samochodem, wstawcie odpowiednie aero i zróbcie testy a potem mówcie że jest progres i że można walczyć, bo ja równie dobrze mógłbym powiedzieć, że jutro wygram w totka.

avatar
zuzek

10.08.2013 22:15

0

@vincent_vega, dajesz, jesteś wielki, czekam na więcej postów od ciebie i twojego kolegi.

avatar
zuzek

10.08.2013 22:14

0

Wszyscy jesteście pseudoznawcami F1. Ja znam tylko dwóch prawdziwych entuzjastów tego tematu: @Hohenzollern, @vincent_vega, jesteście (jeśli faktycznie jest was dwóch) wielcy. Uwielbiam czytać wasze posty, jestem waszym fanem, chciałbym czytać więcej waszych postów, bo są treściwe. Wy jako jedyni znacie się na temacie i macie coś do powiedzenia, reszta to pionki nie mające pojęcia o tym co piszą. Wiedzcie o tym, że zawsze będę wam kibicował i czekam na więcej wpisów z waszej strony i serdecznie was pozdrawiam.

avatar
zuzek

28.07.2013 21:04

0

@ 100. Moria,@ 102. Darktom15, kurcze chyba się pomyliłem, co nie zmienia faktu, że takie zdażenie miało miejsce, kierowca Lotusa był "przyparty do muru" a biorąc pod uwagę dzisiejsze tempo Romka to wielce prawdopodobne by było wysokie miejsce na pudle, dublet Lotusa i raczej Vettel poza pierwszą trójką albo i dalej.

avatar
zuzek

28.07.2013 17:30

0

A czy ktoś zwrócił uwagę na sytuację przy starcie...? Vettel przed pierwszym zakrętem pakuje się w bok Kimiego, Kimi żeby nie dopuścić do kontaktu przyhamowuje i tu była lekko kontrowersyjna sytuacja z Vettelem w roli głównej, bo wyścig mógł się całkiem inaczej potoczyć gdyby nie ta sytuacja, Raikkonen przez to stracił bodaj 3 pozycje i musiała zacząć nadrabiać bo start miał bardzo dobry, ale opiszmy tę sytuację jako zdarzenie w ferworze walki, lecz gdyby Seb. trzymał się toru jazdy nie podjeżdżając pod koła Kimiego (mimo że był połową samochodu przed) to Kimi mógłby lekko opóźnić hamowanie i rękę dałbym sobie uciąć że byłby przed Vet. i wyścig miałby całkiem inny obraz.

avatar
zuzek

28.07.2013 16:02

0

A część winy za miejsce Vettel zwali na Buttona że go "spowolnił" - bez zgryźliwości ;)

avatar
zuzek

07.07.2013 18:24

0

luka55; Racja i chętnie zobaczyłbym jego poczynania w Lotusie :)

avatar
zuzek

07.07.2013 12:18

0

"Wielki" powrót Masy do Saubera...?

Przejdź do wpisu Garść plotek z Nurburgringu

avatar
zuzek

06.07.2013 07:32

0

@8 Sidor, nie do końca się z tobą zgodzę co do zależności wytrzymałości w stosunku do trwałości. Konstrukcja opony, szkielet, oplot daje wytrzymałość, zużycie gumy to druga sprawa. Opona ma się ścierać żeby po 20 kółkach trzeba było ją wymienić ale ona ma wytrzymać ten dystans. Jak ktos porównał opony F1 do opon produkowanych do aut osobowych. Bieżnik się ściera, ludzie jeżdżą ze zbyt małym cićnieniem, robią ekstramalne naciągi na felgę i drą kapcia od skrzyżowania do skrzyżowania ale opona musi to wytrzymać i drzuga rzecz że te opony to masówka. Tu kolega @7 RyżyWuj ma też rację. Pirelli w tym przypadku miała zaprojektować opony pod F1, nie szarego użytkownika, gdzie panują ściśle zaostrone wymogi. Teoretycznie je spełniła, ale praktyka wykazała inaczej. Nie twierdzę że zespoły są całkowicie bez winy, ale jeżeli Pirelli wyda zakaz nagłego skręcania, najezdżania na krawężniki, to zespoły też się mają do tego dostosować. Opony są dla F1 a nie F1 dla opon. Co do wypowiedzi niektórych userów to proszę: Jak nie zgadzacie się z którymś z kolegów to napiszcie o tym a nie wyzywajcie. To jest strona dla pasjonatów F1 a nie kolejny Pudelek i każdy z nas zna się więcej bądź mniej na technice, mechanice, ale każdy z nas ma inne spostrzeżenia i chyba o to chodzi na forum, aby rozmawiać a nie rzucać błotem na siebie, bo w tym momencie stajemy si.e tacy sami jak ci do których porównujemy kolegów z forum. Dziękuję.

avatar
zuzek

02.07.2013 21:59

0

A ja napiszę tylko tyle. Kierowcy, to wy jesteście winni że mamy dziurawe drogi.

avatar
zuzek

26.06.2013 10:07

0

I to jest cały Bernie, tylko kasa i kasa, jak nie z jednej to z drugiej strony i nie ważne jest dobro F1 i jednego z najstarszych torów goszczących wyścigi Formuły 1, ważne żeby kieszeń była nabita, bo jak biedak przeżyje bez tych paru milionów.

avatar
zuzek

09.06.2013 22:09

0

A dlaczego nikt nie napisał o Webberze że z uszkodzonym skrzydłem walczył z Alo jak równy z równym ustanawiając jeszcze później najszybsze okr. Walka Massa -Raikkonen; Webber-Alonso-Hamilton -klasyki. Bottas- hmm... miałem nadzieję na małą niespodziankę. McLaren--- praca, praca i jeszcze raz praca!

Przejdź do wpisu Vettel wygrywa w Kanadzie

avatar
zuzek

08.06.2013 22:06

0

Bo stoja za nim pieniądze i dlatego Whitmarsh go poklepuje.

avatar
zuzek

08.06.2013 22:02

0

"Lewis Hamilton był tylko nieco wolniejszy od Sebastiana Vettela," - jeden błąd zaważyl o PP. Oby jutro nie zasnął na starcie. Nie to że jestem jego fanem, tylko nie może dać odjechać Vettelowi po będzie po wyścigu, a chodzi o to żeby coś się działo.

avatar
zuzek

08.06.2013 20:22

0

Heh! Bottas rewelacją kwali, gratulacje, teraz tylko dobry wyścig, reszta bez komentarzy ,I,,, - P1, Ham myślałem że przebije się na PP ale cóż. Reszta składu pierwszej dziesiątki w miarę stała, więc nie komentuję.

avatar
zuzek

08.06.2013 19:35

0

No to następnym razem Raikkonen słowa zamieni w czyn. Powinni w padoku zorganizować taki ring wolny dla kierowców żeby sobie wyjaśniali tego lub innego typu ekscesy. Szefowie zespołów również mogliby w tym uczestniczyć i już widzę Brawna z Hornerem :)

avatar
zuzek

03.06.2013 19:39

0

No tak, cięcie kosztów poprzez wprowadzanie nowych silników które są 30% droższe. Nawet Tusk lepiej nie kombinuje.

avatar
zuzek

24.05.2013 07:27

0

A ja powiem wam tęsknię za Good Year'ami, jakoś choćby wizualnie najlepiej komponowały mi się z bolidami F1 i z całym tym cyrkiem, być może dlatego że jak zacząłem śledzić zmagania w tym sporcie to właśnie były czasy Good Year'a.

avatar
zuzek

20.05.2013 16:04

0

@6 a co jest złego ...poprawka :)

Przejdź do wpisu BMW zaprzecza

avatar
zuzek

20.05.2013 16:03

0

@4. Avalon Po co zaraz zaczynać hejtowanie i sprowadzanie tematu do poziomu -1. Z postrzeganiem BMW jako auta dla karkołomnych to prawda, ale cóż marka sobie właścicieli nie wybiera, a jest złego w klasyku jakim jest teraz niewątpliwie Zaporożec...? Wiedz o tym że te jak i inne auta bloku wschodniego sa teraz właśnie poszukiwane przez kolekcjonerów i niejednokrotnie chodzą po takich cenach że nie jedno 5-cio letnie BMW byś za te pieniądze kupił. Ale trzeba trochę siedzieć w temacie zeby coś wiedzieć. Artykuł jest jednak o tematyce F1 i może na tym się skupmy OK ? @2.milion napisał, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, a fanAlonso swój punkt przedstawił i biorąc pod uwagę plamę jaką dali zaprzestając walki o tytuł pod pretekstem konstrukcji nowego bolidu który okazał się katastrofą, to zgadzam się z fanem :)

Przejdź do wpisu BMW zaprzecza

avatar
zuzek

20.05.2013 10:50

0

2.kempa007, szkoda ze nie ująłeś tego w artykule, bo takich komentarzy jak mój odnośnie mandatu bedzie więcej, więc proponowałbym dopisać... :)

avatar
zuzek

20.05.2013 10:40

0

Jestem za powrotem do F1 BMW, jeszcze Forda no i Peugeota, Toyota też mile widziana i nie koniecznie jako nowe zespoły ale chociażby dostawcy jednostek napędowych. Mieli byśmy w końcu właściwą klasyfikację konstruktorów, a nie jak teraz trzech producentów silników na dziewięć zespołów, nie biorę pod uwagę Coswortha z wiadomych przyczyn. Bo czy wygra RBR czy Lotus to i tak Renault zbiera profity jakkolwiek one wyglądają, podobnie jest z Ferrari które zaopatruje cztery zespoły. Co do Berniego i jego "mandatu" to to już zakrawa o następną aferę, bo ciekawe ile posmarował zarządowi spółki CVC za następny okres "szefowania" w F1 :(

avatar
zuzek

16.05.2013 20:22

0

@23 zuzek - fanów nie ganów poprawka.

LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu