WIADOMOŚCI

W RB6 Vettela zabrakło paliwa?
W RB6 Vettela zabrakło paliwa?
Ron Dennis, były szef zespołu McLaren F1 Team, a obecny prezes McLaren Automotive, przypuszcza, że przyczyną spadku Sebastiana Vettela z pierwszej na czwartą pozycję, mogła być niewystarczająca ilość paliwa w baku bolidu niemieckiego kierowcy.
2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg
Teorię Brytyjczyka zdaje się potwierdzać fakt, iż RB6 Vettela odzyskało sporą część utraconego tempa, akurat w momencie gdy czwartej pozycji kierowcy Red Bulla zaczął zagrażać Nico Rosberg.

„Czasy okrążeń spadły tak nagle, że każdy może wyobrazić sobie komputer sterujący przełączający się w oszczędny program spalania paliwa” - powiedział Dennis dla gazety Express. „Problemem Red Bulla może być konstrukcja. Być może bak jest za mały lub spalanie wyższe niż oczekiwano”.

Z kolei Rob White, zastępca dyrektora zarządzającego, powiedział, że Renault sprawdzało przyczynę problemów z bolidem Sebastiana Vettela, które wystąpiły podczas wyścigu w Bahrajnie.

„Trwa dochodzenie mające na celu ustalić przyczynę problemów z silnikiem Vettela. Znaleźliśmy problem ze świecą zapłonową, ale nie mamy powodów, aby podejrzewać defekt samego komponentu”.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

56 KOMENTARZY
avatar
Kadet

21.03.2010 16:44

0

Sranie w banie, brytol chyba na torze nie był, bo co jak co, ale oszczędny tryb jazdy nie może powodować dziwnych odgłosów silnika, a felerna świeca i owszem.


avatar
Voight

21.03.2010 16:45

0

Czy on słyszał jak ten silnik chodził?


avatar
matidj

21.03.2010 16:46

0

Vettel chyba za szybko chciał dojechać do mety i przeszarżował nie oszczędzając paliwka


avatar
matidj

21.03.2010 16:47

0

i silnika


avatar
rafekf1

21.03.2010 16:48

0

Troszkę się ta teoria kłóci z tym, że jak twierdził Borowczyk bolid Vettella "brzmiał jak traktor". A może Andrzej miał jakieś omany słuchowe, bo okazało się, że z układem wydechowym wszystko było ok. Można więc ostatecznie przyjąć, że exboss McL może mieć rację.


avatar
szary_x

21.03.2010 16:53

0

i tak nie powiedzą prawdy... chodził jak traktor.. może Vetel musiał coś przykręcić na swojej magicznej kierownicy żeby silnik pił mniej paliwa i przez to dziwnie chodził .... kto wie... ale faktycznie dziwne to było jak ostatnie okrążenia jechał tempem Felipe M.


avatar
gembam

21.03.2010 17:02

0

A może rzeczywiście była usterka mająca wpływ na zużycie paliwa, przy zachowaniu szybkości i chłopcy nie wiedzieli czy dojadą. A jak sobie na nowo przekalkulowali to wyszło, że można cisnąć i wyrównali do tempa czołówki ?


avatar
Bari

21.03.2010 17:16

0

w TV jak była kamera z bolidu Vettela, to ten silnik miał dziwny dzwięk


avatar
kempa007

21.03.2010 17:25

0

Dennis tez byl w Bahrajnie


avatar
kolejnysezon

21.03.2010 17:45

0

Nie wiem czy nie wiecie ale jak sie przegrzewa silnik to paliwo idzie szybciej


avatar
atomic

21.03.2010 17:59

0

sami mechanicy widzę


avatar
Kornik

21.03.2010 17:59

0

Dlaczego nie komentuje Sokół skoro znowu jeżdżą na żywo z torów komentować?


avatar
szerter

21.03.2010 18:00

0

Czy Borowczykofobia jest zaraźliwa? Może nie brzmiał jak traktor, bolidowi Senny było do niego bliżej, ale jak na standardy F1 to jest to stwierdzenie właściwie określające skalę problemu. Dla pocieszenia powiem, że na BBC Sport komentator w momencie rozpoczynania przez SV 34. kółka rzucił "that Red Bull is sick!" - też miał omamy? Zresztą w kilku innych, wolnych zakrętach toru, gdzie kamera jest bliżej bolidów, było wyraźnie słychać, że silnik nie wchodzi na obroty tak jak powinien. W McL już miewali różne teorie, które potem okazywały się zwykłym łganiem. Nie wiem tylko jak ta miałaby komukolwiek zaszkodzić lub pomóc.


avatar
Polak477

21.03.2010 18:02

0

Co z tego, że silnik chodził tak jak chodził? Gdy zmniejszył obroty mógł chodzić inaczej niż inne. A gdy kończyło się mu paliwo to na pewno zmniejszył obroty. Ale tego to się raczej nie dowiemy.


avatar
rafam

21.03.2010 18:06

0

Wypierd..... Webbera i dać np. Kubice i walczą o mistrzostwo. Toyota w zeszłym sezonie miała bardzo szybki bolid i okazało sie jak dwóch słabiaków zniszczyło zespoł. Wcale się nie dziwie że RB zabiega o Raikonena. A Hamilton wie co mówi 0,5 s nad Ferrari to obecna przewaga na Ferrari , oczywiście max przewaga. Zresztą Haidfeld też o tym mówił.


avatar
kolejnysezon

21.03.2010 18:15

0

15. rafam Głupi jesteś. Alonso jechał 33 kułka tuż za Velletem około 2 sekundy, wiec z kad wnioskujesz ze 0,5 s???


avatar
szerter

21.03.2010 18:17

0

W celu zaoszczędzenia paliwa wcześniej wchodzi się na wyższy bieg, ewentualnie elektronicznie blokuje max. obroty - efekt jest ten sam. Gdyby to był "oszczędny program spalania paliwa" to Vettel nie panikowałby przez radio, bo sytuacja byłaby mu znana.


avatar
Bari

21.03.2010 18:19

0

16. chodzi o qual, a nie tempo w race


avatar
antek112

21.03.2010 18:22

0

10. kolejnysezon racja racja


avatar
Enza

21.03.2010 18:22

0

No i te "PRZYPUSZCZA, że przyczyną..." też dużo mówi na temat tego co było z bolidem.


avatar
antek112

21.03.2010 18:23

0

jak swieca nie pali to tez


avatar
dragomirov

21.03.2010 18:33

0

Dla mnie sprawa jest oczywista. Jeśli RedBull będzie podtrzymywał tą teorię z ograniczaniem paliwa to może przekona FIA, żeby dała Renault zgodę na modyfikację silnika. A świeca rzeczywiście mogła nie być uszkodzona, w takim przypadku i silnik inaczej pracuje i zużywa dużo więcej paliwa. Uważam więc że zachowanie Vettela na torze pasuje do tych objawów. Najpierw ograniczył dawkę paliwa a gdy inżynierowie stwierdzili że starczy paliwa na resztę wyścigu, Vettel po prostu przyspieszył.


avatar
dragomirov

21.03.2010 18:35

0

poprawka - oczywiście powinno być "..mogła być uszkodzona...". Przepraszam za błąd.


avatar
suchy001

21.03.2010 18:44

0

5. może mu się wydawało że taki odgłos pochodzi z wydechu, ale silnik tez ma taki odgłos gdy jest zarznięty :)


avatar
masaj

21.03.2010 18:54

0

Denisa lubić nie trzeba, ale co by nie mówić nie jest to przypadkowa osoba. Poza tym słowa Whita są znaczące - były problemy ze świecą, ale ich źródła należy szukać gdzie indziej. Nie ma co liczyć, że Red Bull będzie współpracować w tym temacie, więc pozostają spekulacje.


avatar
jar188

21.03.2010 19:00

0

A propos tematu. Ktoś się orientuję z jakim zapasem jeżdżą bolidy?


avatar
conrad30

21.03.2010 19:12

0

16. kolejnysezon-Ty jesteś mądry! W jednym zdaniu trz błędy.


avatar
conrad30

21.03.2010 19:13

0

licząc Velletem jako 1!


avatar
kolejnysezon

21.03.2010 19:20

0

18. Bari ,, chodzi o qual, a nie tempo w race' Nie wiem czy patrzyłeś na kalifikacje ale Massa w ferrari stracił 0,1sekundy do Vettela, a nie 0,5. Chyba że nie wiesz ile to jest. To się nie wypowiadaj.


avatar
Bari

21.03.2010 19:27

0

29. z matmy to akurat mam 5, ale to jest tylko średnia różnica, wystarczy pomyśleć logicznie. I nauczyłbyś się ortografii. Pisze się kółka, a nie kułka. I nie ma kogoś takiego jak Vellet. 27. ma rację


avatar
nowyziomal

21.03.2010 19:32

0

może byc bo Vettelowi zabrakło paliwa zaraz za metą


avatar
Horosz

21.03.2010 19:38

0

Ja wyraźnie słyszałem że dźwięk bolidu Vettela brzmiał dziwnie, inaczej niż powinien.


avatar
antek112

21.03.2010 20:01

0

27. conrad30 patrzcie polonista sie znalazl !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


avatar
kolejnysezon

21.03.2010 20:02

0

30. Bari Może i wale byka, ale się nie chwale na lewo i prawo że mam same piątki w szkole z matematyki. Poniżej sa wyniki z Q3. 1. Sebastian Vettel 1:54.101 2.Felipe Massa 1:54.242 a według ciebie to jest pół sekundy przewagi. Dokładnie do Vettel miał przewagi 0,141. Nie przykładałeś się do matematyki, a 5 to może i masz ale za to, że się z tobą po lekcjach nauczyciel bawi.


avatar
antek112

21.03.2010 20:03

0

30. Bari widac jaki pozim szkolnictwa jest teraz chyba giertych ci ja dal


avatar
antek112

21.03.2010 20:03

0

poziom


avatar
antek112

21.03.2010 20:05

0

34. kolejnysezon olej GŁĄBA


avatar
antek112

21.03.2010 20:07

0

17. szerter popieram


avatar
antek112

21.03.2010 20:09

0

34. kolejnysezon juz znami nie pogada bo poszedl spac juz jest po wieczorynce


avatar
mariusz-f1

21.03.2010 20:45

0

antek112 - Jak chcesz kogoś prowokować do kłótni, to spadaj na Onet .


avatar
conrad30

21.03.2010 20:46

0

33. antek112 -A Ty co Papuga?Nie trzeba być wirtuozem polonistyki by wiedzieć iż kółko pisze się przez ó i skąd a nie "z kąd",ale z kąd morzesz o tym wiećieć jeśli w kułko hoćisz na wagary.


avatar
d0lph

21.03.2010 20:49

0

przewaga Vettela nad Massa na poziomie 0,2 w Q3 - gdzie wszyscy leca na oparach jest minimalna , ale biorąc pod uwagę np start wyścigu, gdzie paliwa wszyscy maja "pod korek", i zakładając, że RS27 potrzebuje 10 kg mniej paliwa niż Ferrari, żeby przejechać dystans wyścigu otrzymujemy około 0,4 - 0,6 przewagi na starcie; "teoria", że Vettelowi mogło zabraknąć paliwa i mógł nie ukończyć wyścigu, jest prawdopodobna - w koncówce wyścigu nagle się obudził i jechał takim samym tempem co wcześniej - gdyby miał defekt świecy o którym wszyscy tak głośno mówią - nie skończyłby na 4 pozycji


avatar
przemoziom99

21.03.2010 20:57

0

pomimo że nie cierpię dennisa wydaje mi się że to może mieć sens no bo po co zatrzymał się zaraz po wyścigu a poza tym w każdej plotce jest ziarnko prawdy...


avatar
Piotr_the

21.03.2010 22:04

0

Dokładnie zatrzymał się bo mu kazali dlaczego? mało paliwa i może na zupełnie pustym baku masa bolidu była by za mała?


avatar
dziadu

21.03.2010 22:47

0

siejecie niepotrzebne paniike


avatar
Kadet

21.03.2010 23:52

0

Ale się dajecie Denisowi za nos wodzić :) 1. Massa zwolnił swoje tempo, bo nie miał szans na 1 miejsce, a i z paliwem zaczynało być krucho - przeczytajcie jego wypowiedź po wyścigową. 2. Kilku komentatorów słyszało fatalny dźwięk bolidu - ograniczenie paliwa nie daje takich efektów. 3. Vettel pytał się przez radio co jest grane i czy inżynierowie mogą coś zmienić - nic nie mogli. 4. Vettel zatrzymał się za metą bo miał uszkodzony, jak sądził, silnik (świeca jak później się okazało) - nikt nie ryzykowałby niepotrzebnej jazdy z wadą silnika. Podsumowując - Denis chciał o sobie przypomnieć mediom (a może o reklamę McLarena chodziło?) i jak widzę kilku homo-sapiens złapało się w sidła spiskowej teorii dziejów :>


avatar
lechart

22.03.2010 05:04

0

Być może przyczyną spowolnienia jazdy Vettela, była rzeczywiście świeca zapłonowa, ale mógł wystąpić również brak paliwa (z powody bardzo agresywnej jazdy). Świeca pod koniec wyścigu mogła "sama się naprawić" (tak czasem bywa, jeżeli zostaje przegrzana). My możemy tylko spekulować, a o faktycznej przyczynie wie tylko zespół RBR (i nikomu nie powie). Cieszę się natomiast, że u Kubicy nie wystąpiły widoczne problemy techniczne.


avatar
Bari

22.03.2010 06:31

0

39. j**any spamer się znalazł Popieram 40. A żeby nie robić już kłotni to przyznaję swój błąd.


avatar
Szybszy

22.03.2010 08:27

0

46. Kadet- dokładnie tak samo myślę. Po co miał jechać po mecie i ryzykować że silnik wybuchnie lub się np. spali. Raczej miał awarie i nie ma co szukać drugiego dna.


avatar
jawol67

22.03.2010 09:09

0

Jeśli problemem była świeca to zużycie paliwa wzrosło, trzeba było kombinować, żeby się dotoczyć do mety na możliwie najlepszej pozycji. Pewnie w tym sezonie jeszcze nie raz zobaczymy dziwne zachowania bolidów, a przyczyna będzie w baku. Parkowanie na trawie, podczas ostatniego okrążenia wielce prawdopodobne.


avatar
masaj

22.03.2010 09:21

0

@46. Kadet Skoro stwierdzono problemy ze świecą, to zapewne on były powodem zmiany brzemienia silnika. Tyle, że Bob White stwierdził: "... nie mamy powodów, aby podejrzewać defekt samego komponentu”. A co mogło spowodować problemy z pracą świecy - mechanikiem nie jestem, ale chyba można podejrzewać zbyt ubogą mieszankę.


avatar
fezuj

22.03.2010 10:16

0

50. jawol67- Jak najbardziej sie z tobą zgadzam że problem tkwił w świecy a odbiło się to na zużytym paliwie- tłok w jednym cylindrze zamiast napędzać silnik z powodu braku zapłonu jeszcze go obciążał a co za tym idzie silnik spalał więcej paliwa przy znacznym spadku mocy, to że Vettel pod koniec przyspieszył to efekt tego że wiedział już że mu paliwa wystarczy bo chyba tyle to jego inżynier potrafił obliczyć po tych kilkunastu kółkach, które pokonał w "ślimaczym" tempie a czwarte miejsce to jednak wyżej niż np. piąte.


avatar
pz0

22.03.2010 10:18

0

Może i oszczędzał paliwo. Jak świeca poszła się paść to silnik pił więcej. Jednak raczej było z silnikiem coś nie tak. Jak Massie w zeszłym roku zaczynało brakować paliwa to ograniczył obroty i zubożył mieszankę. Jednak jego silnik nadal pracował ''normalnie'' Silnik Vettela brzmiał jednak inaczej i na onboard widać było że nadal obroty kręcił silnik na maksa.


avatar
Kadet

22.03.2010 12:48

0

@masaj "komponent" oznacza silnik - i bardzo dobrze, że z nim nic nie było i oby żaden nie padł zbyt wcześnie. To że Vettelowi, ze względu na jego przewagę, mogli zalecić zubożenie mieszanki (czyli zmniejszyć paliwochłonność) to już inna historia i jak widać z komentarzy, wiele zespołów to robiło - MSZ na pewno nie chodzi o wielkość zbiornika, a raczej zbyt optymistyczne obliczenia. Chodzi o wnioski Denisa "...przypuszcza, że przyczyną spadku Sebastiana Vettela z pierwszej na czwartą pozycję..." - to świeca była tą przyczyną, a że była ona narażona na awarię z braku odpowiedniej mieszanki, to już doprawdy jest nieistotne z punktu widzenia logiki - równie dobrze mogło chodzić o brak odporności na wstrząsy lub zbyt wysoką temperaturę.


avatar
matito

22.03.2010 15:32

0

różnie bywa


avatar
antek112

22.03.2010 19:29

0

48. Bari sam jestes . j**any


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu