Ostatnio pojawiły się pogłoski jakoby obecny mistrz świata F1 Kimi Raikkonen miał zakończyć karierę po roku 2009. Kilka dni temu Ferrari zaprzeczyło plotkom informującym o podpisaniu wstępnej umowy z Fernando Alonso, która miałaby obowiązywać od 2010 roku. Jednak w takiej sytuacji pogłoski o przejściu Alonso do włoskiej stajni nabrałyby sensu.
Doniesienia niemieckojęzycznych gazet „Rheinischen Post” i „TZ” sugerują, że 28-letni Fin nie przedłuży obecnego kontraktu, który kończy się w przyszłym roku.„Rheinischen Post” twierdzi, że ostatnio na przyjęciu Raikkonen powiedział niektórym znajomym, że nie ma zamiaru być dłużej kierowcą wyścigowym.
„Kimi kocha prowadzić, ale nienawidzi całej otoczki dotyczącej Formuły 1” – powiedział gazecie „TZ” przyjaciel Raikkonena.
„Publiczne wystąpienia, życie w blasku fleszy – on nie ma już na to ochoty” – miał dodać anonimowy przyjaciel.
31.05.2008 12:43
0
wydaje mi sie to malo prawdopodobne
31.05.2008 12:55
0
mi też z takiej kasy się nie rezygnuje
31.05.2008 13:11
0
na jego miesjcupociągną by jeszcze z 4 lata kasy bym nabrał i dalsze zycie było by miłe a do tego przez te 4 lata jakis tytuł mistrzowski by skubnął gdyby w Ferrari jezdził. a wiecie co moze to Kubica przyjdzie na miejsce kimiego, robertowi po 2009 konczy sie kontrakt z BMW a raikkonen ma przjec wtedy na emeryturke a do tego ferrari nie chce Alonso
31.05.2008 13:16
0
Na to się wg mnie zanosiło od początku tego sezonu. Myśle że odejdzie...
31.05.2008 13:30
0
Co do miejsca po nim. Jest zaklepane dla Roberta :)
31.05.2008 13:35
0
ale i tak chce szybko odchodzic...ja slyszalam ze F1...ta cala otoczka juz go nie bawi...i ze planuje cos zmienic..ze jak mu przyjdzie za te poltora roku ochota na zmiany to zmieni F1 moze na inne serie wyscigowe...ale i tak dla fanow F1 bez Kimiego to nie F1 :D
31.05.2008 13:38
0
Nie dla wszystkich pieniądze są najważniejsze, zresztą Raikkonen ma już ich tyle, że nie będzie w stanie ich wydać do końca życia. Lepiej żeby odszedł teraz niepokonany niż żeby miał w ogonach jak np Coulthard...
31.05.2008 13:45
0
Ale ściema... Ale muszą być przecież jakieś plotki bo świat tym żyje :/
31.05.2008 13:46
0
Prawdę mówiąc to mu się nie dziwie że ma dość tej otoczki ale nie sądzę żeby tak szybko odszedł, ma jeszcze czas jeśli po roku po kolejnym roku stwierdzi to samo to odejdzie . Ale F1 bez Icemana to nie będzie takie samo dobre F1 :)
31.05.2008 14:13
0
Ja też myślę, że jeszcze nie odejdzie i nawt nie chcę. No, ale zobaczymy, bo pewnie to są tylko plotki. A jak coś to Kubica mógłby zająć jego miejsce.
31.05.2008 14:14
0
Wszystko zależy od tego czy zdobędzie tytuł w tym sezonie
31.05.2008 14:20
0
nie no to dobre na prima aprilis wierzy ktoś w takie bzdety bo ja nie
31.05.2008 14:51
0
wierzy? to było do przewidzenia. Na końcu poprzedniego sezonu powiedział, że osiągnął co chciał i teraz może odejść. Stracił ikrę i się głupio tłumaczy. Nie ma ducha walki a poza tym prawdopodobnie czuje się rozgoryczony faktem, że Massa tak idzie do przodu a on spada. Obraził się jak mały chłopiec. Nigdy go nie faworyzowałem i miałem nosa to cienias.
31.05.2008 15:22
0
przez całe lata w McLarenie nie mógł pokonać Schumiego.... potem na jego miejsce wszedł i już widać, że tylko ustępował Michaellowi... Teraz już mu sie powoli nudzi, .... :)
31.05.2008 15:24
0
kimi na zasłużoną emeryturę na nasz kubuś na jego miejsce to mi się podoba , ale może polak pozostanie wierny mario, przecież w sumie to on w niego uwierzył mi dał mu szansę ZOBACZYMY CZAS POKAŻE
31.05.2008 15:39
0
biorąc pod uwagę wyniki Roberta, jego zaangażowanie i opinie ludzi z branży na jego temat, to mam wątpliwości kto komu robi przysługę. Mario Robertowi, czy odwrotnie?
31.05.2008 15:59
0
arcykarol - odchodzac z wyscigow nie rezygnuje sie z kasy, bedac mistrzem swiata. A Raikonnen w ubieglym roku sam powiedzial po zdobyciu tytulu, ze nie bawi go to i zamierza odejsc po wygasnieciu kontraktu.
31.05.2008 16:04
0
dragomirov - Kimi to nie cienias, ale nygus.
31.05.2008 16:11
0
ja nic nie mam przeciwko ... Robert w jego miejsce :D:D
31.05.2008 16:23
0
Niespecjalnie wierze "niemieckojęzycznym" gazetom. I wątpie żeby Ferrari pozwoliło by mu tak po prostu odejść.
31.05.2008 16:39
0
też tak myślę, niemieckie gazety zawsze kłamią!
31.05.2008 16:49
0
w ogóle gazety kłamią a Kimi ma dożywocie w Ferrari, tys prowda, całkim prowda i gówno prowda.
31.05.2008 17:09
0
widze ze nie bylo oczym pisac wiec cytuja niemieckie gazety ktore tez nie maja o czym pisac. a teraz czytac : ok 2 mies temu byla mowa iz kimmi wycofa sie z f1 wiec skometowal ze widzi jten gos ma dobre zajawki na sport
31.05.2008 17:14
0
sorry skomentowl ze : rozwaza teka mozliwosc jesli w tym roku zostanie mistrzem swiata moga nie miec sensu dalsze starty
31.05.2008 17:22
0
....plotki na zasadzie nabożnych życzeń. Losie zwolnij dla Roberta miejsce w Ferrari to niechybnie mistrzem zostanie. Nie tak dawno czytałem, że sponsorzy Ferrari, nie chcą Massy, bo niechętnie bierze udział w akcjach promocyjnych i nie robi korzystnego wrażenia. Kubica jest bardziej medialny i do tego lubiany we Włoszech. Teraz Kimi......Proszę zwrócić uwagę, że tego typu informacja pojawiła się w momencie, gdy zabrakło świeżych tematów o F 1. Monaco skomentowane, a Kanada jeszcze nie na widelcu.
31.05.2008 17:29
0
ja tych wszystkich kierowców wyprzedził bym zetorem
31.05.2008 17:45
0
annett90 śmieszą mnie teksty np "bez kimiego F1 nie będzie to już F1" starsi odchodzą a młodzi wchodzą taka kolej rzeczy, bo jakoś po Schumacher nikt nie płacze a ta lukę wypełniają tacy kierowcy jak np Kubica, Hamilton itp
31.05.2008 18:48
0
jeżeli w tym roku zdarzyło by się żeby został MŚ to to by mu już wystarczyło tak sądze
31.05.2008 18:55
0
@gogo dokładnie, @dragomirov i easyrider Raikkonen nie jest ani cieniasem ani nygusem takze bez takich tekstow dzieci...
31.05.2008 18:57
0
Myślę że to mała zadyma związana z ostatnim popisem Kimiego na torze w Monako, chodzi o Fanów Kimiego lub też małe załamanie kierowcy po kilku błędach. Kimi zawsze podczas konferencji kierowców daje odczuć znudzenie oprawą F1.
31.05.2008 19:10
0
Była o tym mowa jak tylko przeszedł do ferrari ze trzy sezony i emeryt
31.05.2008 19:33
0
Pytanie: czy Iceman był jeszcze trzeźwy na tym przyjęciu, gdy to mówił? :p Raikkonen przed swoim debiutem w F1 (2001) miał powiedzieć, że napewno nie będzie jeździł w tym sporcie 10 lat, a więc wyrobi się na czas z odejściem :-). Poważnie mówiąc: Kimi osiągnął już swój życiowy cel (został mistrzem świata) i niejednokrotnie wypowiadał się na ten temat w wywiadach. Nie sądzę, aby Fin miał tak wysoką motywację do ścigania oraz do wygrywania jak np. Michael Schumacher i w związku z tym ciężko mi sobie wyobrazić, aby Raikkonen pozostał w F1 jeszcze z 10 lat. Uważam również, że Ferrari będzie ostatnim zespołem w karierze Fina. Niezależnie kiedy mistrz świata opuści czerwony kokpit - opcja przejścia Alonso do Ferrari zupełnie mi się nie podoba ;/. @ Voight - akurat niemieckojęzyczne media jako pierwsze pisały na początku 2005 roku o podpisaniu kontraktu Raikkonen-Ferrari, co przez pół roku notorycznie dementowano, zanim ostatecznie potwierdzono te doniesienia. --------Gdzie się podziewa Stara Wiara tego forum? Piszcie ludziska! Pusto tu bez Was ;/
31.05.2008 19:56
0
Gdyby tak Kimi zrezygnowal z F1 i Ferrari to zwolnilo by sie jedno miejsce akurat w sam raz dla Roberta. Wolalbym aby Robert jezdzil w Ferrari albo w BMW Sauber...tylko nie w Renault tak jak to plotkuja inne gazety....:)) pozdro dla Robert i Kimiego ktoremu ostatnio puszczaja nerwy..:)
31.05.2008 20:29
0
Ja mam pytanie czy na aktualniej stronie F1 jest dostepny tylko język angielski?
31.05.2008 20:42
0
Marti stara wiara tego forum została zalana przez onetowców, co usłyszeli o czymś takim jak F1 jak w wiadomościach podali, że w f1 będzie polak jeździł, zaczęli oglądać i później pisać bzdety na necie i zgrywają znawców. Wszędzie tylko Robert i Robert już się tego czytać nie da i nie ma sensu bo wszędzie to samo, że Robert najlepszy, jemu się ferrari należy i chyba innym nie. Komentarzy lepiej nie czytać bo ręce opadają. Pozdro
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się