Zespół Ferrari oficjalnie potwierdził krążące od kilku miesięcy pogłoski, że po zakończeniu obecnego sezonu fiński kierowca przestanie być partnerem zespołowym Sebastiana Vettela. Mistrz świata z 2007 roku będzie w przyszłym roku reprezentował team Saubera.
Raikkonen opuszcza zespół Ferrari z liczbą 144 startów i z dziewięcioma zwycięstwami. W 2007 roku w barwach teamu z Maranello udało mu się wywalczyć tytuł mistrza świata."W ostatnich latach wkład Kimiego do zespołu, zarówno jako kierowcy, jak i jako człowieka, był fundamentalny" powiedział szef zespołu, Maurizio Arrivabene.
"Odegrał decydującą rolę w rozwoju zespołu, a także był świetnym graczem zespołowym. Jako mistrz świata w barwach Scuderia Ferrari, zawsze będzie częścią historii zespołu. Dziękujemy Kimiemu za wszystko i życzymy jemu oraz jego rodzinie pomyślnej przyszłości" dodał Włoch.
Zespół Ferrari nie podał, kto zastąpi Fina w przyszłym sezonie, jednak wszystko wskazuje na to, że będzie to Charles Leclerc, jeżdżący dla teamu Saubera.
11.09.2018 10:57
0
Robert do Ferrari
11.09.2018 10:59
0
Już potwierdzili Leclerca
11.09.2018 10:59
0
Sentymentalny powrót Kimiego do Saubera. Choć on raczej tak na to nie patrzy ;)
11.09.2018 11:02
0
Bez sensu. Kolejny Massa? Czemu mistrzowie nie wiedzą, kiedy skończyć?
11.09.2018 11:04
0
@4 Od kiedy Masa jest mistrzem?
11.09.2018 11:05
0
*Massa
11.09.2018 11:06
0
Kimi wrócił na stare śmieci. Tutaj zaczynał karierę Wrócił bo dostał udziały w Sauber i zapewnione stanowisko. Nawet po karierze jako kierowca Kimi chce zostać w F1 Oby jeździł jak najdłużej Takiego drugiego kierowcy długo nie będzie jeśli w ogóle
11.09.2018 11:13
0
Alonso out, Kimi do Sauber - dziwne, że kierowcy tego kalibru kusi się na degradację do niekonkurencyjnego teamu. Oczywiście Sauber przy wsparciu Fiata będzie się piął w górę a Kimi być może lojalnie w stosunku do "czerwonego" pracodawcy ma w tym pomóc. Tylko szanse na laury są w zasadzie znikome - co wskazuje na smutne zakończenie kariery a'la Felipe Massa. Plusem jest to, że zostaje jednak w F1 - nie zabraknie kolorytu a Sauber zdobędzie lawinowo nowych fanów. No i sprzedaż merchu im wzrośnie :-)
11.09.2018 11:16
0
Kimi potwierdzony w Sauberze na 2 lata, także jeszcze trochę się pobawi ;))
11.09.2018 11:27
0
To w zasadzie jest najlepszy ruch z strony Alfy i Ferrari. Młody do lepszego zespoł by wnieść odrobinę rywalizacji i presji na Vettelu a Raikonen jako doświadczony zawodnik pomoże przy rozwoju kolejnego bolidu. Alfa w F1 jest po to by znów zacząć stawać na podium.
11.09.2018 11:28
0
Szkoda że nie da sie edytować... Pytanie co z Eri? Raikonen go przecież tam zje.
11.09.2018 11:30
0
Fajnie że zostaje w F1 i mam nadzieję że utrze nosa Sebastianowi jeszcze w tym sezonie..... szkoda że nie wygrał na Monzy. Powodzenia...
11.09.2018 11:42
0
Kimi w Sauberze to będzie to. Bez jeżdżenia pod Vettela pokaże jeszcze klasę. To chyba jeden z ostatnich prawdziwych "scigantow"
11.09.2018 12:18
0
@ viggen A jednak prawda... - dzięki :-)
11.09.2018 12:19
0
No to niezłe przetasowania w tym sezonie. Jedynie Mercedes nic nie zmienił i jeszcze Haas. Najwięksi przegrani rynku transferowego jak dla mnie Maclaren. Jeden z kasą, talentu nie ma tylko jest promowany przez media brytyjskie, drugi przegrywał z każdym w zespole. Można też smiało powiedzieć że Kubica powinien poszukać innej serii.
11.09.2018 12:20
0
Dodam jeszcze że z tego co mówi na swoim blogu Cezary, bardzo dużo się sprawdza. Także polecam.
11.09.2018 13:01
0
Jeżeli Kimi wypełni cały swój kontrakt z Sauberem to zostanie rekordzistą f1 w ilości startów, pytanie po co mu taki rekord? Współczucia dla Seba...
11.09.2018 13:44
0
a co jest z tym zegarem (odliczaniem) bo nie wiem o ktorej mam byc w domu na wyscig 14 cz 13 czy chodzi tu o powrot RK :)
11.09.2018 13:51
0
Cholera... Cieszyć się, czy płakać? Jeżeli Jego współpraca z Sauberem będzie wyglądała tak, jak Alonso z Mclerenem-pozostaje płacz. Z drugiej strony cieszę się,że nie kończy kariery. Ferrari celowo stawia na Vettela, bo nie musi wygrywać???
11.09.2018 15:57
0
Szkoda ale z drugiej strony dobrze ze Kimi nie konczy kariery .
11.09.2018 16:29
0
@18 do wyscigu czas ......
11.09.2018 16:29
0
Dlatego Kimi na Monzie nie puścił paluszka .......
11.09.2018 16:45
0
Wielka szkoda że Kimi odchodzi. Ferrari pozbywa się stabilnego i bardzo dobrego kierowcy. To raczej Vettel powinien podzielić jego los.
11.09.2018 16:49
0
@22 I już go raczej nie będzie puszczał. Vettel będzie miał pod górkę. Fajnie ,że Kimi zostaje.
11.09.2018 17:07
0
Ciekawe jak sie mlody zachowa i jak sie zachowa Ferrari. Czy dadza sie mlodemu wykazac i postawia na lepszego (kimkolwiek bedzie), czy na wejsciu dostal naklejke na czolo "Jestes nr 2" i ma robic za skrzydlowego. Presja na Vettelu - to ostatnie czego ten gosc potrzebuje na torze... bo sie wtedy gubi. Chyba ze... Ferrari tez to zauwazylo, ze z Vet to majstra nie zdobeda i maja nadzieje, ze zastapi Go w byciu nr 1 wlasnie Leclerc. A Vet... albo pogodzic sie z nr2 albo wypad. Fajnie ze Kimi jeszcze pojezdzi, ciekawe jakie beda roznice do Ericssona.
11.09.2018 17:19
0
Moim zdaniem bardzo dobra decyzja Ferrari. Fajnie, że kolejny młody kierowca dostaje szansę w topowym zespole. Charles jak dotąd dał się poznać z bardzo dobrej strony i widać w nim duży potencjał. Na pewno bardzo będzie chciał się wykazać i udowodnić, że na to miejsce zasługuje. Myślę, że od Sebastiana również może się w takim układzie wiele nauczyć. Świetny start, czego chcieć więcej. Zobaczymy czy młody obroni się wynikami. Jedno jest pewne - wniesie do zespołu dużo więcej chęci, energii i motywacji niż Kimi, a to też wiele znaczy.
11.09.2018 17:27
0
ja lubię kimi,
11.09.2018 17:38
0
W Sauberze przegrał z krasnalem ciekawe jak sobie teraz poradzi ;))
11.09.2018 17:49
0
Aż się nie mogę doczekać przyszłorocznej rywalizacji w Ferrari.
11.09.2018 18:11
0
Wolałbym by Kimi odszedł jako czołowy kierowca. Sauber raczej mu nie zapewni walki o coś więcej niż zwykłe ciułanie punktów. Nie będzie jak Schumacher za pierwszym razem czy też wspomniany Rosberg. Oby tylko nie jak Coulthard, Villeneuve czy młodszy Schumacher. Co do Leclerca. To jego chwila prawdy. Tak wczesny awans do uznanej firmy może zrujnować karierę (Magnussen i Perez), albo ją nakręcić (Verstappen, Ricciardo, Raikkonen).
11.09.2018 20:07
0
Wreszcie dziadek idzie w odstawkę. Jak dla mnie to o trzy sezony za późno. Mieli szansę wziąć Ricciardo i przespali tą sytuację. Leclerc to jednak wielki talent i z pewnością Vettel nie będzie miał łatwo. Pogoni Niemca i mam nadzieje, że pokaże mu, kto tu będzie w przyszłości stanowić o wyniku w Ferrari. Niech Vettel zepnie poślady, zacznie myśleć i nie popełniać błędów, bo skończy jak Dani Pedrosa w Repsol Hondzie. Powodzenia Charles! Co do Kimiego - szkoda, że nie kończy kariery, tylko dalej będzie blokował miejsce młodszym.
11.09.2018 21:03
0
@26 Zatrudnienie mlodego Vettela obok Kimiego-nic dobrego nie przynioslo. Uwazasz, ze jeszcze mlodszy kierowca cos zdziala w wymagajacym zespole, jakim jest Scuderia Ferrari?
11.09.2018 21:09
0
@4. LukaszKoka Może dlatego, że czas Kimiego na emeryturę jeszcze nie nadszedł. Pokazuje to wyraźnie w tym sezonie. Ma szybkość, doświadczenie, powtarzalność. Jest czołowym kierowcą stawki. @31. Skoczek130 Różne piszesz komentarze, ze zdecydowaną większością z nich się nie zgadzam, jednak nazwanie Kimiego dziadkiem pokazuje twój ograniczony umysł względem F1. Będzie blokował miejsce młodszym, piszesz. Jeśli takim młodszym jak Stroll, Sirotkin, Maldonado, Kwiat - to ja wolałbym aby do stawki powrócili jeszcze Barichello, Webber czy Coulthard. Może nie dotarło jeszcze do ciebie, że Kimi zrobił właśnie miejsce dla takiego młodszego ale wartościowego człowieka, jakim jest Leclerc? Tak z czystej ciekawości - co byś napisał, gdyby Robert Kubica dostał fotel w Williamsie na 2019 a taki Mazepin czy Markelov nie? Też byś pisał, że dziadek blokuje miejsce młodym?
11.09.2018 21:22
0
32. Heniek007 Jak nic dobrego nie przyniosło? Zobacz gdzie było Ferrari przed przyjściem Vettela a gdzie jest teraz. Alonso mentalnie niszczył ten zespół. Sebastian miał po nim dużo do odbudowania.
11.09.2018 22:14
0
@34 Ferrari było "drugą siłą w stawce" i tak pozostało. Gdzie widzisz sukces Sebastiana Vettela?
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się