Kierowcy zespołu Ferrari wykorzystali swoje pozycje startowe do Grand Prix Belgii, aby po raz kolejny w tym sezonie dowieźć czerwone bolidy do mety na dwóch pierwszych pozycjach. Kimi Raikkonen po raz trzeci z rzędu wygrał Grand Prix na torze Spa-Francorchamps. Zespół McLaren nie był w stanie zagrozić ani przez chwilę swoim konkurentom. Fernando Alonso przekroczył linię mety na trzecim miejscu, wyprzedzając Lewisa Hamiltona oraz Nicka Heidfelda.
Robert Kubica po wymianie silnika i w efekcie starcie z 14 pola startowego do samego końca wałczył o punkty. Polakowi zabrakło jednak nieco czasu i w wyścigu o Grand Prix Belgii musiał zadowolić się jedynie 9 miejscem.Pierwszy zakręt toru, La Source, zawsze sprawiał problemy kierowcom walczącym o pozycję zaraz po starcie wyścigu. Dzisiaj obyło się na nim bez incydentów. Niewiele brakowało, a kierowcy McLarena wykluczyliby się nawzajem z wyścigu. Fernando Alonso, który jechał po wewnętrznej stronie nawrotu wypchnął po za tor Lewisa Hamiltona. Po pierwszym łuku sytuacja w czołówce nie uległa zmianie. Prowadzili kierowcy Ferrari, a za nimi podążali zawodnicy McLarena. Nick Heidfeld z zespołu BMW Sauber stracił na starcie dwie pozycje, a Robert Kubica startujący z 14 pola zyskał jedną.
Po pierwszym okrążeniu z wyścigu wycofał się Giancarlo Fisichella, w którego bolidzie także wymieniono przed wyścigiem silnik. Mimo iż Robert Kubica miał przed sobą ciężki wyścig, kibice z pewnością nie mogli czuć się zawiedzeni. Polak chyba po raz pierwszy w tym sezonie mógł pokazać jak wyprzedza innych kierowców w walce na torze. Kubica już od samego początku agresywnie jechał i „połykał” kolejnych rywali, co chwila awansując o pozycję. Na 5 okrążeniu Polak był już na 9 miejscu, wyprzedzając Ralfa Schumachera. W tym momencie Robert był bezpośrednio za Heikki Kovalainenem, który jechał na punktowanej ósmej pozycji. Od samego początku było wiadomo, że Fin jedzie ze strategią jednego postoju w boksach i ma znacząco obciążony paliwem bolid. Robertowi Kubicy udało się wyprzedzić Fina dopiero na 11 okrążeniu.
Pierwszą turę pit stopów zapoczątkowali Nico Rosberg i Mark Webber, którzy na pierwszą zmianę opon zjechali już na 14 kółku. Chwilę po nich na pit lane zawitali Raikkonen, Alonso, Kubica, Hamilton i Massa, tak więc w trzeciej fazie wczorajszych kwalifikacji wszyscy Ci kierowcy mieli mniej więcej porównywalną ilość paliwa w swoich bolidach. Nick Heidfeld na najdłuższym torze w kalendarzu F1 pozostawał o 3 okrążenia dłużej niż Robert Kubica, który po swoim tankowaniu musiał ponownie toczyć walkę o pozycję z kierowcą, który jechał zdecydowanie wolniej od Polaka- Szkotem Davidem Coulthardem.
Dokładnie w połowie dystansu wyścigu Heikki Kovalainen zjechał po paliwo i zmianę opon, David Coulthard pozostawał na torze jeszcze trzy okrążenia w czasie których skutecznie blokował Kubicę.
W takiej sytuacji Robert nie miał wystarczająco dużo czasu, aby wypracować sobie bezpieczną przewagę, aby po swoim drugim zjeździe na pit lane wyjechać przed Heikki Kovalainenem. Polak zafundował za to kibicom nie lada emocji, w końcówce wyścigu doganiając Fina. Niestety manewr wyprzedzania przed metą wyścigu nie powiódł się i w efekcie Kubica w GP Belgii nie zdobył żadnego punktu.
Obok emocji związanych ze startem Roberta Kubicy trzeba podkreślić, że Adrian Sutil z zespołu Spyker zaliczył dzisiaj wyjątkowo udany wyścig. Niemiec dysponując teoretycznie najsłabszym bolidem w stawce jechał bardzo szybko i ostatecznie zakończył wyścig na bardzo wysokiej, 14 pozycji.
O ile już na samym początku z wyścigu wycofał się Giancarlo Fisichella, o tyle w miarę jak kierowcy pokonywali kolejne okrążenia z wyścigu z powodu awarii wycofywali się kolejni zawodnicy. Do pechowców dołączyli: Sebastian Vettel, David Coulthard, Alex Wurz oraz Jenson Button.
Wynik wyścigu zapowiada emocjonującą końcówkę sezonu, gdyż różnice między zawodnikami McLarena i Ferrari w klasyfikacji generalnej kierowców po raz kolejny zmniejszyły się. Mimo to kierowcy brytyjskiego zespołu są w dużo lepszej sytuacji niż Massa i Raikkonen. Następny wyścig odbędzie się już za dwa tygodnie na torze Fuji, gdzie kierowcy będą walczyć o GP Japonii.
16.09.2007 15:36
0
Brawo Robert! Pokazal ze Potrafi walczyc.
16.09.2007 15:36
0
Całkiem nieźle choć mogło być lepiej ;) Przynajmniej nam Robert widowiska dostarczył. Bo poza tym to wyścig nudny i gdyby go nie przesuneli o 10 pozycji to nic by się nie działo ciekawego :P
16.09.2007 15:36
0
W sumie bardzo dobra taktyka dla roberta.Miał pecha ze jechał za KOV i COU bo był szybszy.
16.09.2007 15:37
0
To co Heidfeld robi z Kubicą w tym sezonie to rzeź :(
16.09.2007 15:38
0
kibicowy mógłbyś rozwinąć swoją wypowiedź ?
16.09.2007 15:38
0
Robert jesteś wielki !!!! Wyprzedzić aż 5 zawodników na piewszych 5 kółkach to wielka klasa !!!! Świetny wyścig a Kovalainen to chyba będzie mu się śnił po nocach ;)
16.09.2007 15:38
0
Jeden z lepszych GP w tym sezonie nie ma to jak szybkie klasyczne tory, na wegrzech to powinny scigac sie gokarty. Spyker duzy postep. Kubica walecznie brawo.
16.09.2007 15:38
0
Brawo Ferrari:) Pokazali oszustom gdzie ich miejsce!!! 13 punktów różnicy... jest nadzieja:)
16.09.2007 15:38
0
szkoda mi Roberta bo miał niezłe tępo i gdyby nie Kovalainen czy Coulthard mógłby pojechać znacznie szybciej.
16.09.2007 15:41
0
I kto był królem na torze spa dzisiaj?? K U B I C A. Pokazał, że umie wyprzedzać i lubi wyprzedzać. To że HEIKIM miał problemy o niczym nie świadczy. Raz go przecież wyprzedził. Inni kierowcy nie jechali na rowerach i też lubią walczyć. Jednym słowek ROBERT wiekim kierowcą jest i basta!!!
16.09.2007 15:42
0
kibicowy wbrew temu co mówi mi serce ma zajebistą rację. Gebels gniecie Kubicę w tym sezonie. Czy to za sprawą niemieckiego zespołu ? Ja wątpie.
16.09.2007 15:43
0
Witam. Gratulacje dla Roberta-wspanialy poscig za punktami.I mam takie pytanie czy Robert przy drugiej zmanie opon nie zalozyl lekko zuzytych miekkich opon,gdyz wydawalo mi sie ze bialy pasek byl lekko wytarty?
16.09.2007 15:46
0
Niewiem z czego sie cieszycie,Jestem za Kubica ale przyznajmy szczerze nic takiego niepokazal bo prawie wszystcy zawodnicy przed nim albo odpadli z wyscigu albo zjechali na stopy, Szczerze to dla mnie niepokazal ze umie wyprzedzac 12 kolek za KOV.Cos tu jest nietak:(((((
16.09.2007 15:46
0
Skonczcie juz z tymi oskarżeniami BMW. Chyba za duzo tych komisji śledczych w polsce. Kubica i Heidfeld prezentuja podobny poziom pomimo ze niemiec ma kilka lat wiecej doswiadczenia. Nie zawsze sytuacja na torze wyglada tak jak to wynika z tabeli.
16.09.2007 15:49
0
kibicowy i kaeres - ehh, patrząc na wyniki wyścigów - tak. patrząc na wyniki w testach i Q 1 i 2 - przeważnie Robert jest szybszy. dlaczego jest "gnieciony"? albo zła strategia (na nim testują - normalne, jest 2 driverem), albo pech techniczny. poza tym - 1 wypadek = 2 wyścigi bez punktów. weźcie pod uwagę, że tylko chwilę po nim odpoczywał - i szybko wrócił do formy, a to wg mnie rzecz niespotykana! dlatego nie mozna stwierdzić infantylnie że "gebels gniecie Kubice" (pomijam poziom a'la onet) - to po prostu bardzo ciekawy ale i pechowy sezon, a boli tych z Was którzy ciagle piszą " może w końcu podium, może teraz ... (?!?) trzeba poczekać na 2008 rok i tyle. pzdr
16.09.2007 15:49
0
Scuderia dominuje :) , rewelacja :D . Wielkie gratulacje dla Icemana i Felipe. Złodzieje cieniutko. Co do Kubka to w sumie nieźle pojechał, decydujący moment był chyba w trakcie jazdy za Coulthard'em. Wtedy stracił najwięcej czasu. Poza tym miał 10 okrążeń na na wyprzedzenie KOV. Pretensje może mieć jedynie do siebie że nie wykorzystał sytuacji. Ale i tak całkiem nieźle. AVANTI SCUDERIA!!!!!
16.09.2007 15:49
0
przeciez wyprzedził kovalainena, liuzziego, schumachera, buttona
16.09.2007 15:50
0
Wyscig niezly. Malo zabraklo a bylby pkt :/
16.09.2007 15:50
0
ADMIN - wywalcie stąd ludzi z onetu, przecież to już żenada. mike521 - ty chyba nie oglądałeś tego samego wyścigu albo to jest dopiero twój 2 który oglądasz :/
16.09.2007 15:51
0
Dokladnie najwieksze straty mial za CUO i KOV wiec naprawde musi sobie wziasc pod uwage to ze niebardzo jest z wyprzedzaniem zauwazcie roznice jak Hamilton wyprzedza...!!!
16.09.2007 15:52
0
Makuś ty chyba stary przesprales caly wyscig i niewiesz o czym mowisz!!!
16.09.2007 15:54
0
Gdyby tak jeszcze KOV wyprzedzil Tak malo brakowalo Dla mnie to wygladalo jakby Robert odpuscil -Przeciez mial nowe opony i przez 10kolek siedzial mu na tylku (Jak to kiedys Robert powiedzial Ktos na zjechanych oponach majac kogos z nowymi na grzbiecie za duzo nie powalczy) A tu prosze Mimo wszystko BRAWO ROBERT
16.09.2007 15:55
0
mike521 - za cou jechał po pitstopie, dotankowany na świeżych twardych oponach, ale chyba nie wiesz co to oznacza. za kov jechał gdu obaj mieli puste zbiorniki, na zuzytych miękkich oponach (na przodzie juz nie bylo prawie paska). ale tu tez chyba nie rozumiesz co to oznacza. dlatego przenieś sie na onet - tam jest cała brygada "wsparcia" - robert cienias, kiepściutko etc.
16.09.2007 15:56
0
wiekszosc krytykantów jest oczywiscie mistrzami F1 ale na playstation, zgadzam sie sie ze forum troche leci w doł. Moze tak nowa rejestracja z zestawem kilkunastu pytan na temat F1. A porownanie mozliwosci wyprzedzania przez BMW i McLarena powaliło mnie do reszty
16.09.2007 15:56
0
Dziś Nick potwierdził że startować to on nie potrafi zupełnie. Chociaż wyścig miał później dobry. Co do strategii Kubicy to powinien mieć paliwa na kilka okrążeń więcej, ale generalnie strategia 2 pit stopów była dobra.
16.09.2007 15:56
0
Robert dziś wymiatał, na pewno dzisiejszy "fighter of the race". Nie rozumiem absolutnie strategii BMW, dlaczego kierowcy, o którym było wiadomo, że jest -10 na starcie wlali mniej paliwa od Heidfelda? Już po pierwszym Picie wiedziałem, że punktu pewnie nie wywalczy... raz wyprzedzonych kierowców musiał wyprzedzać po raz drugi... Prawdą jest że Niemiec punktowo nokautuje Roberta, ale weźcie pod uwagę ile kto miał problemów w tym sezonie...na 14 wyścigów aż w sześciu(!) (Australia, Malezja, Bahrajn, Kanada, USA, Włochy - pomijam błędną taktykę w Monako i Turcji) miał problemy...Heidfeld tylko w dwóch...(Hiszpania, USA) Pomijam także Nurburgring. Jakby nie patrzeć, połowa tego sezonu nie jest idealna dla Roberta, chyba nikt nie ma takiego pecha w tym sezonie jak on. Nie wiem co jeszcze mu się może zepsuć lub pójść źle...chyba mu paliwa zabraknie w jednym z wyścigów...Czekam na 2008 z nadzieją, że Robert przestanie mieć ciągłe problemy.
16.09.2007 15:57
0
Ty mike521! Wracaj na www.onet.pl. Zapewne jest to prowokacja, albo na formuła1.pl rejestrują się kilkunastoletnie dzieciaczki.
16.09.2007 15:58
0
Brawo Kimi, brawo Robert
16.09.2007 15:58
0
Makus prosta odpowiedz hamiltonowi takie rzeczy o ktorych ty piszes a na ktore ja tez zwracam uwage jakos nieprzeszkadzaja.Zrozum jedno jak by sobie troche pozwolil lna adrenaline wiem ze bylby nawet 6 albo 7.Niemowie ze niejestem z tego miejsca zadowolony. Ale wiem ze moglo byc lepiej.......
16.09.2007 16:00
0
mike521 - tego już się nie da skomentować.
16.09.2007 16:02
0
Bravo Robert!!! Takim Cię lubimy!!! Jeszcze raz BRAVO!!! Szkoda tylko że bez punktów:(
16.09.2007 16:02
0
Dobra chlopaki klocil sie z wami niebede poprostu dla mnie niepojechal az tak dobrze jak wam sie wydaje!!!!
16.09.2007 16:03
0
hahaha, makuś popieram w 100%. ;)
16.09.2007 16:03
0
Przepraszam bardzo ale widzę że mamy tutaj dwa rodzaje osobników których za bardzo nie chciał bym widywać na tej stronie. Pierwszy = teorie spiskowe i ciągła gloryfikacja Kubicy na codzień. Drugi = mało znający się mądrale którzy nie potrafią ocenić obiektywnie tego co działo się w trakcie GP. Przykro mi patrzeć że coraz mniej osób potrafi komentować wyścig patrząc na inne zespoły a nie tylko na BMW i Kubicę, ew. Nicka. Czy nikogo nie interesuje już np. co stało się z autem Coulthard'a albo Wurz'a? Nie zastanawiacie się czy Hamilton się czasami nie wypalił po tej całej zadymie, patrząc na dzisiejsze wyniki i na styl jazdy? a od słowa "cysterna" już mi się na wymioty zbiera.......
16.09.2007 16:07
0
Moim zdaniem jeden z najciekawszych wyścigów. Wyprzedzanie w formule 1 nie jest proste - chęci to nie wszystko. Robert miał dobraną taktykę na 2 pity i tylko to dało mu możliwość wyprzedzania. To dlatego w pierwszej fazie wyścigu mógł skutecznie walczyć ale nie pod koniec!! Gdzie wagi samochodów już są podobne. Heidfeld w tym sezonie zdecydowanie więcej ma szczęścia.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się