wg mnie sztuczny szum marketingowy. 15 mln dla jakiejkolwiek wiekszej firmy w Rosji to grosiki, myslę że bez problemu się najdzie sponsor i to nadmiarowy, a niedługo o i tor F1. Szkoda tylko że nasz Orlen albo inna korporacja sie nie ząłapały w dołku na sponsoring Roberta i Renault, zamiast - z całym szacunkiem - ładować kasę w offowy Paryż-Dakar "gdzie indziej: :/ teraz takiej okazji na wejście do F1 nie będzie. A Pietrow sympatyczny gość i przy okazji solidne czasy w pierwszych przelotach więc życzę powodzenia, bez kombinacji bo Nick wejdzie i ...

a może Rosberg + Kubica? ;) dla Roberta to lepsza opcja niż Renault czy nawet Williams...

niech mi ktoś racjonalnie wytłumaczy taktykę BMW, bo ja wymiękam: 2 razy przerwane q2, tor który od opon wymaga dogrzania przez min 2-3 okrążenia a oni puszczają kierowców na 3 minuty przed końcem na 1 okrążenia. Czy to jest jakaś wyższa inżynieria taktyczna czy idiotyzm??

Jeśli Robert jest mocno zatankowany to na starcie łykną go KERSy które ma na plecach i będzie w samym środku zadymy :/ zobaczymy co dalej, oby przetrwał cały 2 pierwsze zakręty, później da sobie radę . Natomiast wg mnie BMW coś ewidentnie spitolił w KERSie bo Nick nie jest aż tak kiepskim kierowcą żeby tak odstawać. Brawo dla Brawna, rewelacja co oni robią :-) i w końcu po poprzednim sezonie z jasnym układem MC vs. Ferrari + czasem Kubek mamy ogromne rotacje w TOP 10, niepewność i malutkie różnice w czasach!!

Powiem tak: to już nie jest pech, to jest FATUM!! jechał świetnie,po zwycięstwo lub w ostateczności podium... normalnie się podłamałem. HAM - chyba nie umie w ciężkich warunkach jeździć dbając o opony, należało mu się po "zagrywce" z Japonii. jestem ciekaw jak Jwytrzyma w Brazylii, będzie baardzo ciekawie, go Alonso! Brawo dla Kimiego - wytrzymać ciężki wyścig będąc przeziębionym to jest coś. Super Vettel - jako rekompensata. Powiem Wam że ciekawe rzeczy się dzieją blisko czołówki gdy warunki są ine niż "ciepło, sucho" :-) a w ogóle to dziś po raz pierwszy widziałem współpracę Nicka z Robertem - przyblokował trochę Webbera gdy go wyprzedzał Robert, no no.

Po prostu nieprawdopodobny wyścig. Mam taki mętlik w głowie że nie wiem co o nim mysleć ;-) Normalnie chciało mi się płakać z Vettelem :-) no i Webber, Alonso, Nick Brawa dla Renault – świetny wynik, choć generalnie wyniki w tym wyścigu to absolutna ruletka. Natomiast mam ogromny niesmak po karze dla Kubicy – takich samych „akcji” był w wyścigu kilka i tylko kierowca który przeszkodził Lewisowi został skarcony. Jak sobie to połączę z jego pełnymi pychy i zarozumiałości wypowiedziami to tracę do niego sympatię. Co do jazdy Roberta to chyba trzeba poczekać na jego komentarz po wyścigu, bo była straszna polaryzacja – albo szybki ciąg do przodu i ładne wyprzedzenia (Kov! No i „prawie” Lewis, co za szkoda, to by było wydarzenie!) albo masakryczne straty czasu. No i te ostatnie zakręty z Massą – aż się nie mogę doczekać powtórek żeby na to popatrzeć.

mike521 - za cou jechał po pitstopie, dotankowany na świeżych twardych oponach, ale chyba nie wiesz co to oznacza. za kov jechał gdu obaj mieli puste zbiorniki, na zuzytych miękkich oponach (na przodzie juz nie bylo prawie paska). ale tu tez chyba nie rozumiesz co to oznacza. dlatego przenieś sie na onet - tam jest cała brygada "wsparcia" - robert cienias, kiepściutko etc.

kibicowy i kaeres - ehh, patrząc na wyniki wyścigów - tak. patrząc na wyniki w testach i Q 1 i 2 - przeważnie Robert jest szybszy. dlaczego jest "gnieciony"? albo zła strategia (na nim testują - normalne, jest 2 driverem), albo pech techniczny. poza tym - 1 wypadek = 2 wyścigi bez punktów. weźcie pod uwagę, że tylko chwilę po nim odpoczywał - i szybko wrócił do formy, a to wg mnie rzecz niespotykana! dlatego nie mozna stwierdzić infantylnie że "gebels gniecie Kubice" (pomijam poziom a'la onet) - to po prostu bardzo ciekawy ale i pechowy sezon, a boli tych z Was którzy ciagle piszą " może w końcu podium, może teraz ... (?!?) trzeba poczekać na 2008 rok i tyle. pzdr

marlowe - sam sobie odpowiedziałeś ;-) współczuję Robertowi, pechowy ten sezon. oby dziś powalczył o tą 5 pozycję, a jutro będzie mógł potrenować wyprzedzanie - jeśli będzie miał szczęście to będzie 7-8 miejsce. Na błyskotliwą taktykę teamu bym nie liczył bo to ich najsłabsza jak na razie strona. pzdr

Zwróćcie uwagę że po raz pierwszy Robert mówi krytycznie zarówno i NH jaki i o pracy teamu. Może być ciekawie.

wegles - OK & SORRY :-)

szczerze mówiąc tym razem jestem poważnie zaniepokojony - czasy obu BMW są bardzo słabe, 1 s do Ferrari to przepaść, a dodatkowo od 5 miejsca jest już bardzo ciasno. Dodatkowo w żadnej z 3 sesji BMW nie zbliżyło się do Ferrari i McLarenów, rozumiem testowanie ustawień ale do tej pory zawsze w którejś z sesji BMW uzyskiwało optymalne czasy w okolicach 4-5 miejsca, teraz - nie. 3 sescja w BMW to z reguły były "szlify" i tu czasy powinny być lepsze, a Nick nie miał problemów - dlatego jest to dziwne. W przypadku Roberta - całkowicie nieudana sesja, widać że awaria skrzyni rozwaliła ustawienia, mój niepokój budzi fakt, że ostatnie 3 szybkie kółka przejechał na miękkich oponach - i nie poprawił poprzednich czasów, mimo iż ustawienia bolidu zostały. Z ogromnym niepokojem czekam na Q, będą mnie chyba kciuki bolały...