WIADOMOŚCI

Red Bull nie postawi na Webbera
Red Bull nie postawi na Webbera
Zgodnie z przypuszczeniami zespół Red Bull po nieudanym wyścigu w Korei przeanalizował sytuację obu swoich kierowców i zadecydował, że jest jeszcze zbyt wcześnie, aby postawić wszystkie karty na Marka Webbera i poprosić Sebastiana Vettela o wsparcie dla Australijczyka w ostatnich dwóch wyścigach sezonu.
2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg
Po tym jak zespół Red Bull opuszczał Koreę Południową bez punktów, szef zespołu, Christian Horner poinformował, że ekipa będzie musiała dokładnie przyjrzeć się sytuacji kierowców i podjąć ewentualną decyzję o wsparciu tylko Marka Webbera w wyścigu o tytuł mistrzowski.

Po wyścigu w Korei kierowcy Red Bulla stracili prowadzenie w mistrzostwach na rzecz Fernando Alonso. Na ostatnie dwa wyścigu sezonu Hiszpan ma 11 punktów przewagi nad Webberem oraz 25 nad Vettelem. W walce o tytuł mistrzowski cały czas liczą się także teoretycznie kierowcy McLarena.

„Mamy dwóch fantastycznych kierowców i będziemy kontynuowali równe wsparcie ich obu w zgodzie ze sportowym etosem Red Bulla” mówił Horner dla oficjalnej strony zespołu.

„Jak widzieliśmy w Korei niemożliwe jest przewidzenie tego co się wydarzy, gdy pięciu kierowców tak zacięcie walczy o mistrzostwo. Dla przykładu, na 10 okrążeń przed metą Sebastian wyszedł na prowadzenie w mistrzostwach, a po naszym pechu, to Alonso objął prowadzenie.”

„To tylko pokazuje jak szybko może zmienić się sytuacja. Ostatecznie, jako że zmierzamy do końca mistrzostw, matematyka przemówi za siebie i jestem pewny, że obaj nasi kierowcy zrobią wszystko co w ich mocy, aby uzyskać najlepszy wynik dla zespołu.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

107 KOMENTARZY
avatar
east

27.10.2010 19:05

0

Tere fere..


avatar
MaCieQ

27.10.2010 19:07

0

Głupota panie Horner, głupota...


avatar
marioblondi

27.10.2010 19:10

0

"jest jeszcze zbyt wcześnie, aby postawić wszystkie karty na Marka Webbera" W grudniu będzie w sam raz.


avatar
14797

27.10.2010 19:17

0

czekam zeby zobaczyc jak postawia na webera


avatar
sliwa007

27.10.2010 19:23

0

Gdyby to Vettel był na miejscu Webbera to otrzymałby wsparcie już dawno, jakoś nie wierzę w to równe traktowanie kierowców w Red Bullu. Osobiście cieszy mnie to bardzo bo dzięki temu rosną szanse Alonso na tytuł. A jeśli Red Bull nie zdobędzie mistrzostwa wsród kierowców to Horner będzie największym idiotą na świecie.


avatar
michal669

27.10.2010 19:23

0

Jak zwykle. Trzymam za Marka, aby zdobył tytuł. Z pewnością, jeśli ostatni wyścig wygrałby Vettel, to wypowiedź Hornera byłaby całkiem inna. Pewnie prosiliby Marka, aby pomógł Vettelowi zdobyć tytuł.


avatar
fankaVettela

27.10.2010 19:31

0

Głupotą byłoby pozbawianie szans Sebastiana. Mam nadzieje, że Horner dotrzyma słowa i pozwoli na równą walkę.


avatar
ravbmw

27.10.2010 19:31

0

Usunięty


avatar
monselice

27.10.2010 19:37

0

Powiem wam (sam nie wierzę że to piszę) ja zaczynam kibicować Hamowi, tak wiem nie ma już praktycznie szans. Ale podoba mi się jak jeździ (zbytnio nie kalkuluje tylko jedzie,czasem jak wariat ale jakby nie on wiało by nudą)a jeszcze bardziej podoba mi się że już dłuższą chwilę nie czytałem jakiejś durnej wypowiedzi świadczącej o jego megalomani i samouwielbieniu więc zbierając wszystko do kupy Ham ma nowego fana i życzę jemu tytułu ło i tyle.;)


avatar
gilek1990

27.10.2010 19:39

0

hahahha Panie Horner żałosny jesteś, za wcześnie? dobre. w sumie to lepiej dla ALO i HAM i właśnie temu drugiemu najbardziej teraz kibicuję w walce o tytuł :)


avatar
radzix

27.10.2010 19:42

0

"adecydował, że jest jeszcze zbyt wcześnie, aby postawić wszystkie karty na Marka Webbera" oszaleli chyba 2 wyścigi do końca zostały! to kiedy zadecydują? jak Alonso sobie zapewni tytuł w Brazylii i będzie pozamiatane? brawo RBR dlatego nic nie wygracie w tym roku


avatar
Ataru

27.10.2010 19:46

0

Jak na kogos stawiac to nie na crashgrandpe (Australia, Walencja, Singapur, Korea), a na Niemca. Jedynym bledem bylo to, ze nie zrobiono tego wczesniej, bo PR i Webber biegal z placzem do mediow. No to teraz maja. A Vettel mial mase defektow po drodze, gdyby nie one - juz by mial WDC, a RBR mialoby WCC. Niestety Newey buduje delikatne maszyny. Natomiast Webber nie mial w tym sezonie zadnej awarii, zawsze kogos masakrowal w trakcie wyscigu, czasem i innych samemu jadac dalej. Trudno stawiac na takiego kierowce, ktory zreszta od czasu GP Europy (pamietnej dla niego Walencji) do teraz ciagle przegrywal z Vettelem w Q, nieustannie! Jest za cienki na mistrza, tak po prostu, choc cyferki sa wazne. Niech w Brazylii popada, to Webber znow nie dojedzie do mety i po klopocie.


avatar
lipens

27.10.2010 19:46

0

9. monselice też mam takie samo stanowisko w tej sprawie jak Ty :)) Oczywiście nr 1 jest dla mnie Kubełek, ale na drugiej pozycji jest Hamilton, przez te dwa ostatnie sezony jakos tak zdecydowanie dorósł do tytułu mistrza i mógłby nim śmiało zostać już w tym sezonie, widać że chłopak ma jaja i chęć do walki a nie tylko ciułania punktów. A tak z innej baczki to Kubica ma fajne barwy swojego kasku, chyba identyczny kolor lakieru co jego bolid :)) Czego nie można powiedzieć o festyniarskim kasku Vettela. heheheh


avatar
etos

27.10.2010 19:48

0

Horner tez ma szefa- tego tam austriaka co ma jakies chyba ojcowskie albo jakies inne uczucia do Vettela


avatar
Ataru

27.10.2010 19:49

0

Eh, nastepnym razem Hamilton skasuje w wyscigu Kubice i wszyscy ci sezonowi fani sie od niego odwroca.


avatar
lipens

27.10.2010 19:49

0

12. Ataru jak popada to Pietrow nie dojedzie do mety :(( i Renault nie przeskoczy Merca w konstruktorach (choć i tak trzeba by już cudu żeby to się udało).


avatar
Pampalini

27.10.2010 19:50

0

No to bye, bye mistrzostwo.


avatar
Ziel5950

27.10.2010 19:53

0

No i mistrzostwo baj, ale przynajmniej nikt nie bedzie zadnemu z kierowcow zarzucal ze zdobyl tytul bo jego ziomek z teamu dawal mu dupy.


avatar
Pampalini

27.10.2010 19:54

0

A jak nie będzie mistrzostwa - to bye, bye Horner.


avatar
roko

27.10.2010 19:58

0

Jakaś dziwaczna (i fałszywie brzmiąca) kurtuazja wobec obydwu własnych kierowców. Oczywiście walczy się do końca tylko że (oczywiste gdybanie ale Ja strategi zespołów nie układam !!!) ... jeśli Alonso wygra najbliższe GP Brazylii (a sroce spod ogona nie wypadł) to Vettel odpada z walki zupełnie, zaś Webber nawet jeśli zajmie 2 miejsce to Jego strata urośnie do 18 punktów i wygrana w Abu Zabi może nic nie dać, bo Hiszpanowi wystarczy wówczas 6 miejsce. Czyli wobec dominacji w sezonie McLarenów, Ferrari i RBR, jest to bardzo prawdopodobne. Trzeba być może przyjąć też tezę że strategię Ferrari na ostatnie dwa wyścigi, będzie wykonywał Massa. Massa dlatego że Jemu być może będzie łatwiej walczyć o PP (mniejsza presja) a potem blokować wszystkich maksymalnie długo jak się tylko da, by rywale nie osiągnęli przewagi w stintach. Wracając do RBR-a, wątpię by działały tu względy równorzędnej rywalizacji w zespole a raczej to że Webber jest do odstrzału. I tyle. P.S. Berger chyba chlapnął ozorem za dużo, nie że powiedział coś sensownego ale że w ogóle coś powiedział na temat RBR-a..


avatar
dominik2440

27.10.2010 19:59

0

7. fankaVettela Moze i głupotą. Masz troche racji ale jeżeli się okaże że ani Mark ani Seb nie zdobędą mistrzostwa to jak to wtedy nazwiesz. Coś w stylu; debilzm szefostwa. Ferrari stawia na Alonso. Gościu jest na fali Zakładając najbardziej prawdopodobny scenariusz na Brazylie i Abu Zabi Vettel dojeżdza 1 Webber 2 Alonso 3 Baby nadrobi tylko 20 pkt a to mu nic nie da. Webbera też drugie miejsca nie ratują Można oczywiście tylko tak kalkulować bo wyścigi na Interlagos sa nieprzewidywalne a Hamilton też swoje trzy grosze dorzuci i moze Massa. Moim zdaniem wyścig na Interlagos będzie najważnieszy dla Alonso. Tu dobry wynik da juz na 90% mistrzostwo bo w Abu Zabi tylko pewnie awarie będą mogły sprawic że bedzie działo sie cos ciekawego Ja na miejscu szefostwa pomimo tego że Webber jest wolniejszy Vettela postwiłbym juz na Marka. Jeżeli ktos z RB nie zdobędzie mistrzostwa to będzie ogoromny wstyd dla każdego(kierowcy szefostwo jak i pracownicy będą sie musieli wstydzić) Cały czas maja najszybszy bolid z wyjątkiem Monzy Kibicuje Alonso lub Hamiltonowi. Mark tez mi odpowiada


avatar
mac7

27.10.2010 19:59

0

Oby zdążył wybrać przed końcem sezonu. Ja trzymam kciuki za Webbera.


avatar
figo7

27.10.2010 19:59

0

no to redbule mogą zapomnieć o mistrzostwie stawiam na alonzo .i ferrari


avatar
omegags

27.10.2010 20:01

0

czekają jeszcze jeden wyścig i zadecydują kto w ostatnim zepchnie alonso na bande


avatar
Pampalini

27.10.2010 20:02

0

Chociaż ja sam przewiduję taki scenariusz: jeśli po GP Brazylii Alonso nadal bedzie pierwszy w klasyfikacji i zajmie bardzo dobrą pozycję w kwalifikacjach GP Abu Zabi, a Webber nadal bedzie tym kierowcą RBR, który ma największe szanse na mistrrza, to zadaniem Vettela w ostatnim GP będzie skasowanie Alonso, najlepiej na pierwszym okrązeniu.


avatar
McLfan

27.10.2010 20:15

0

Ataru: "Eh, nastepnym razem Hamilton skasuje w wyscigu Kubice i wszyscy ci sezonowi fani sie od niego odwroca." Pokaż JEDEN, JEDEN przykład, gdy Hamilton kogoś wyeliminował! Jeden! A jeśli nie znajdziesz, skończ insynuować przed każdym wyścigiem, że Hamilton kogoś zdejmie.


avatar
fezuj

27.10.2010 20:17

0

Postawią na Webera jak Ventyl wyleci z wyścigu w Abu Dhabi , ale to może być już za późno . Oby!


avatar
mysz

27.10.2010 20:33

0

@26. Kanada 2008, w alei serwisowej na czerwonym świetle Ham wjeżdża w tyłek Rai. Z satysfakcją, ale i ze smutkiem przyglądam się tej soap operze w RBR


avatar
RentonB

27.10.2010 20:34

0

Nie stawiajac na Webbera wykopali sobie dolek, nie wyobrazam sobie zeby Alonso nie zdobyl mistrzostwa. Chociaz moze to zaslona


avatar
fabian

27.10.2010 20:35

0

A jednak nowa punktacja, którą wiekszość (ze mną włącznie) krytykowała przed sezonem wprowadziła sporo do rywalizacji. Teraz doświadczenie i spokój (którego czasm mu brakowało) powinno pomóc Alonso! Nooo, może jeszcze Hamilton dorzuci kilka groszy.... Ale układy i układziki w RedBull nie pomogą ich kierowcom w zdobycie majstra...


avatar
Ataru

27.10.2010 20:44

0

26. McLfan, oj teraz sie nie czepiaj, bo tu akurat nie chodzilo o samego Hamiltona, a o te choragiewki ;-) Zamiast Hamiltona wstaw tam... kogokolwiek poza Alonso ;-)


avatar
orinocoPL

27.10.2010 20:56

0

Pracownicy RBR, parafrazujac bylego prezydenta: DURNIA MACIE ZA SZEFA.


avatar
mysz

27.10.2010 21:19

0

Jeśli naprawdę nie postawią na Web, to znaczy, że wierzą, że nieobliczalny i będący pod ścianą Vet. wygra pod rząd 2 wyścigi w szklanym bolidzie Neweya, na kończących się silnikach. A Alo, z pomocą Massy nie uciuła tych 26 pkt. To jest since fiction. Co oni tam biorą?


avatar
Grzesiek 12.

27.10.2010 21:24

0

To niech poproszą Marka o wsparcia dla Vettela - po co lać wodę na młyn ? ;)


avatar
karl

27.10.2010 21:25

0

RBR nie zdobedzie tytulu indywidualnie ani zespolowo,zaprzepascili wyjatkowa sytuacje,z takim bolidem powinni miec juz zgarniete oba tytuly,przez swoja nonszalancje,watpie ze w przyszlym roku beda mieli taki bolid i szanse na tytul,ale jakos nie jest mi ich zal


avatar
seb_1746

27.10.2010 21:28

0

12. Ataru- ha, ha... jasne pewnie Webber jest winny głupich błędów Vettela... i jeszcze powinien mu oddać swój samochód bo się mniej psuje - aha po pamiętnej Walencji było Monaco, w którym też rządził Webber, potem Turcja gdzie też w kwalifikacjach wygrywa Webber, a wyścigu wiadomo; jeszcze bodajże w kwalifikacjach do kolejnych wyścigów ze 2 razy był przed Vettelem także musisz trochę bardziej zaglądać w statystyki - a ten twoje porównania (w innym wątku) Webbera do Pietrowa są co najmniej śmieszne


avatar
Prozak

27.10.2010 21:32

0

Red Bull maja złe logo , to nie stado byków tylko zagroda baranów . Kinder ibaraszung Veetoel jest chyba ze złota że tak na niego stawiają .


avatar
Zgred Zen

27.10.2010 21:33

0

Wcześniej horner się wypowiadał,że sytuacja Vettela z silnikami jest trudna.Awaria 8 silnika w Korei,a pozostałe mają duży przebieg.Czy im chodzi tylko o to by na koniec sezonu Sebastian był wyżej od Marka? Zgadzam się z wpisem 33.mysz toż to czyste s_f.


avatar
jar188

27.10.2010 21:33

0

W RBR potrzebne są trzy zmiany: szefa i dwóch kierowców, z całej trójki jedynie Vettel może rokować dobrze jeżeli opanuje gorącą głowę i nie tylko (patrz Hamilton), Webber - jego czar kierowcy nie popełniającego błędów już dawno prysł, narobił ich tyle w tym sezonie,że obdzieli by kilku kierowców co najmniej no i nie jest kierowcą z najwyższej półki można to śmiało powiedzieć, no a Horner to chyba najsłabsze ogniwo zespołu jeżeli jego nie zmienią to w tym zespole nic się nie zmieni.


avatar
daxx75

27.10.2010 21:33

0

Panowie z RBR mają chyba zepsute kalkulatory - o mózgach nie wspomnę, przecież Mark ma największe szanse! No chyba, że czekają do wyników kwalifikacji, jeżeli będzie dublet z Vettelem na czele to teoretycznie Sebastian ma szanse. Ale jeżeli coś pójdzie nie tak, to Alonso będzie mistrzem. Hamilton zaś ma nikłe szanse. Musiałoby się sporo dziwnych sytuacji na torze wydarzyć.


avatar
seb_1746

27.10.2010 21:36

0

12. Ataru- aha jeszcze wyścig na Silverstone, gdzie na starcie wyprzedził Vettela i wygrał


avatar
jar188

27.10.2010 21:40

0

37. Prozak, podpisuję się pod tym:) zagroda baranów z wyjątkiem czarnej owcy Neweyem - on im tam ewidentnie przeszkadza;)


avatar
super600

27.10.2010 21:47

0

panowie ja uwazam ze markowi najbardziej tytul sie nalezy w tym roku no i alonso troche tez a wiec niech wygra lepszy. co do reno to meraca nie ma szans przeskoczyc, wazne zeby na koniec robert byl przed rosbergiem bo to i ch walka w tym sezonie


avatar
bacardi2

27.10.2010 21:49

0

12. Jak sobie tak gdybasz to ja też sobie pogdybam...gdyby nie Webber, Hamilton w Australii byłby wyżej niż na 6 miejscu, gdyby Button nie został strącony przez Vettela, miałby punkty, gdyby nie odpadnięcie Hamiltona przez Webbera w Singapurze, miałby punkty, gdyby nie awaria Hamiltona i Buttona, itd. Zresztą w mojej opinii Vettel (ani Webber) nie zasługuje na mistrzowski tytuł, mimo bardzo dobrego bolidu. Tak...Newey buduje delikatne maszyny, ale Iceman jakoś sobie radził i potrafił wykorzystywać potencjał bolidu i wygrywał, nawet w tych czasach kiedy McLareny były bardzo szybkie ale zawodne. No ale co to za porównanie, Raikkonen a Vettel. Może właśnie ten zespół pasuje dla tego pierwszego. Alonso powinien teraz razem z Hamiltonem zgnoić kierowców RBR, żeby im uświadomić jakich mają kierowców, życzę im tego ! A tych komentarzy w stylu .15 nie będe komentować bo to już świadczy o kompleksach/uprzedzeniach.


avatar
fankaVettela

27.10.2010 21:53

0

21. dominik2440 " jeżeli się okaże że ani Mark ani Seb nie zdobędą mistrzostwa to jak to wtedy nazwiesz" - na pewno nie nazwę tego 'debilizmem szefostwa', nie uznam za kompromitację Red Bulla , nie będzie to powodem do wstydu ani też do określania Christiana idiotą. Możemy kalkulować i obstawiać na jakich pozycjach kierowcy ukończą pozostałe wyścigi, ale to co się wydarzy w rzeczywistości jest nieprzewidywalne i w tej sytuacji nie ma jedynego słusznego wyboru. Zwycięstwa są w jego zasięgu, ale przy tym potrzebuje jeszcze dużo szczęścia. Jednak dopóki jest cień szansy ja będę wierzyć w Seba.


avatar
dzdzownica

27.10.2010 21:54

0

Spokojnie, przecież jest jeszcze mnóstwo czasu na podjęcie decyzji. Nie ma się co spieszyć. Na pewno po Wyścigu w Abu Dhabi będą już wiedzieli na kogo postawić i kogo wesprzeć ;). A silniki spokojnie dadzą radę, nie przesadzajmy- to przecież F1 a nie jakieś super samochody ;)


avatar
command_dos

27.10.2010 22:00

0

@McLfan - Może... jak skasował Icemana w pitline? ;)


avatar
oldfashionman

27.10.2010 22:07

0

@37 Prozac - a ja się pozwolę nie zgodzić, logo idealnie odzwierciedla kierowców: dwa byki (lub barany, jakkolwiek, interpretacja dowolna) naprzeciw siebie w bratobójczym boju... ;)


avatar
rraaddii

27.10.2010 22:25

0

47. wjechał mu w dupe podczas GP Kanady w 2008. Podczas gdy Raikkonnen, Kubica, Hamilton i Rosberg (chyba) po okresie neutralizacji zjechali do pitlane zataankować i zmienićgumy, Tyle, że na wyjeździe z pitlane było czerwone światło. Tak btw to wtedy była jedyna wygrana Kubicy bo przy wyjezdie był na równi z Raikonnenen, a Lewis wjechał w dupe Finowi.


avatar
cwirus92

27.10.2010 22:30

0

'Jednak dopóki jest cień szansy ja będę wierzyć w Seba.' - ja również. bo tak naprawdę on z walki nie został jeszcze wyeliminowany, co prawda zostały dwa wyścigi, ale akurat F1 jest takim sportem, gdzie wszystko się może zdarzyć, co mogliśmy zauważyć podczas GP Korei ; / a może przy tych dwóch ostatnich wyścigach ALO będzie miał ogromnego pecha? a obrażanie przez was Hornera, Neweya czy kogokolwiek innego z RBR nawet nie skomentuje ; /


avatar
rraaddii

27.10.2010 22:36

0

@36 GP Monaco było przed GP Europy w Walencji.


avatar
fanAlonso=pziom

27.10.2010 22:50

0

44 vettel i mark też wygrywają a przecież kimi nie wygrał tyyłu z maclarenem równiez przez awarie więc nie wiem w czym on jest od nich lepszy 36 po walencji na pewno nie bylo monaco bo monaco bylo po hiszpanii a po monaco byla turcja po walencji była wielka brytania !


avatar
troopp

27.10.2010 22:53

0

Mają tylko genialny samochód. Horner jest dupą. Jeden kierowca to podstarzały wąchacz spalin. Przerażony wizją "mistrza" Drugi jak dziecko we mgle, kompletny dyletant, dajcie mu bolid FI a nie będzie w stanie wyjść z pierwszego zakrętu z 19 miejsca. Jak Petrov. Jeżeli już to Webber, ale kibicuję Alonso, choć nie do końca...


avatar
seb_1746

27.10.2010 23:02

0

52, 51. rraaddi- ok. pomyliłem Walencja i Barcelona są w Hiszpanii, stąd pomyłka w kolejności, poza tym Webber był pierwszy na Silwerstone, Węgrzech (a to już było po Walencji), na Monzy na pewno tez był przed Vettelem, także bodajże 3


avatar
hardwiesniac

27.10.2010 23:02

0

Ekspertem nie jestem przyznaje, ale imho f1 to kasa. Sorry jaki potencjal marketingowy ma Webber porownujac do Vettela? Niemcy - kraj 80 pare baniek luda na swiecie kolo 150, i co ma zrobic Marek?


avatar
seb_1746

27.10.2010 23:09

0

w kwalifikacjach 4,w wyścigu 6 (sprostowanie do Monzy) w qualu przed, w wyścigu za Vettelem


avatar
seb_1746

27.10.2010 23:12

0

za to np. w Belgii był drugi, a Vettel przywalił w Buttona (wygrał kwalifikacje, czyli był przed Vettelem)


avatar
RoyalFlesh F1

27.10.2010 23:15

0

Na ich miejscu zastanowiłbym sie. Alonso wygrał w Korei, w Japoni był 3, w Singapurze 1, we Włoszech pierwszy. Bardzo przyśpieszy pod koniec zesonu. Webber jest wolnieszy od paru GP co mnie dziwi bo w pierwszej części sezonu radził sobie lepiej ibył pare razy przed Vettelem. Jego strategia była prosta, jechać równo a moj partner i tak się rozwali. Miał pewnie dobry plan tylko sam popełnił błąd. Jak nie postawią na Webbera to tak jakby sobie strzelili w stope


avatar
theadzik

27.10.2010 23:36

0

30. fabian juz to pisalem w ktoryms z poprzednich artykułow, w starej punktacji nadal 5 kierowców mialo by szanse na mistrza... duzej roznicy nie ma


avatar
djpinzone

28.10.2010 00:26

0

Panie Horner, skończ pan pieprzyć o tym, że nie ma faworyzowania kierowców w Red Bullu bo to już nastąpiło podczas Gp Silverstone kiedy Mark w ostatniej chwili musiał oddać swoje nowe, przednie skrzydło Sebastianowi. Ja bym tego inaczej nie nazwał jak tylko czczym gadaniem.


avatar
Bartik

28.10.2010 03:09

0

Prawda jest taka ze gdyby to Vettel miał tyle punktów co Mark i na odwrót to juz była by decyzja ze Webber ma pomóc Sebastianowi wywalczyc mistrza, a tak to czuje ze ani jeden ani drugi nie zdobędą tytułu.


avatar
devious

28.10.2010 03:50

0

swego czasu kibicowałem mocno Red Bullowi by "namieszał" i zniszczył "stary układ sił" w F1 i faktycznie się udało przeskoczyć Ferrari i McLarena ale... ale teraz jak patrzę na ten zespół to jakoś niedobrze mi się robi, błąd za błędem, fatalne zarządzanie kierowcami, kłamstwa, robienie kibiców w balona... fatalne błędy kierowców... dno nawet już nie chcę by Webber zdobył tytuł - wolę Alonso lub Hamiltona (choć do niedawna mówiłem "każdy tylko nie Ham lub Vet" - widac kibic zmiennym jest) a w konstruktorach jak wygra McLaren to też się ucieszę choć RB zasługuje na triumf bo to najlepszy konstruktor w tym sezonie choc niekoniecznie najlepszy zespół...


avatar
markorud

28.10.2010 07:03

0

wg mnie ............................ to teraz sponsoroani przez Redbulla kierowcy ToroRosso dostana NAKAZ pomocy weberowi i bardziej Vetelowi, to oni beda polowali na Alonso, przy dublowaniu lub po zmianacha opon, bo nastarcie beda za daleko. Ale zawsze mogą sprowokować SC jak w aferze renówki z 2008, i oni beda niby ?? poza układam. szczegolnie kierowcą TorroRosso zależy na fotelu-Webera -moga miec motywacje, i fakt przewagi-ilości aut Redbula to 4 szt. a Ferarri tylko 2. bedzie ciekawie JESLI ZACZNA KALKULOWAĆ PRZY ZIELONYM STOLIKU


avatar
pawel123

28.10.2010 08:24

0

tiaaaa... to wy nadal zastanawiajcie się czy postawić na WEB czy na VET a tym czasem ALO lub HAM wyszarpie wam majstra :) gdzie 2 sie bije tam 3 korzysta ;p


avatar
atomic

28.10.2010 08:37

0

szykują sie rozpierduchy w abu i w brazil . eliminacja przeciwników podczas wy


avatar
atomic

28.10.2010 08:39

0

..... ścigu to jedyna szansa dla redbulla-producenta "czystego" napoju sportowego


avatar
roko

28.10.2010 09:14

0

@63 markorud - wczoraj na koniec komentarza nr 20 napisałem tak: - "P.S. Berger chyba chlapnął ozorem za dużo, nie że powiedział coś sensownego ale że w ogóle coś powiedział na temat RBR-a.". Jasne, Ktoś powie spiski, spiski, spiski, nie !!! to niemożliwe itd. No cóż Singapur '08 sie jednak wydarzył. Mnie jednak w tym wszystkim intryguje pewna zasłona medialna. Głównym, zadaniem takiej działalności jest odsunięcie zainteresowanych od głównego wątku lub całkowita blokada informacji na konkretny temat. Nie jest zatem istotne co "mógłby" powiedzieć Ktoś, gdyby "mógł" ale to, czego "nie powiedzieli WSZYSCY". No i jak się dobrze przyjrzeć to ani razu nie pada nazwisko szefa tej całej szopki czyli p. Mateschitz'a. Czy to nie jest zastanawiające, często podkreślano Jego osobę a tu nagle CISZA !!!. No dobrze, co jest grane pewnie się okaże już w następną niedzielę a co do "crash-zabaw" na torze. Hmm, kampania reklamowa Red Bulla oparta jest na kierowaniu swego produktu na ODWAŻNYCH, NIEZNISZCZALNYCH czy inne EXTREMUM czyli wypadki mieściłyby sie w tej terminologi jak najbardziej. Zdaje się o tym właśnie, nagadał się Berger.


avatar
radzix

28.10.2010 09:37

0

po krótkim namyśle stwierdzam, że tu chodzi tylko i wyłącznie o decyzję tego całego naczelnego szefa pana M. on stawia na Sebastiana i koniec, zresztą widać na RTL'u jak komentatorzy z wątpliwym specjalistą Laudą na czele są z przeproszeniem obsrani za "Sebą"


avatar
jfc

28.10.2010 09:44

0

Zobaczymy ten "sportowy etos Red Bulla" kiedy w Brazyli dojadą w kolejności: 1 Vet, 2 Web, 3 Alo. I w ostatnim wyścigu będą jechać dokładnie w tej samej kolejności. Sportowy etos zmieni się w teamorders.


avatar
Zjarany

28.10.2010 10:05

0

Szkoda Webbera, sympatyczny gość.


avatar
URAN

28.10.2010 10:06

0

Decyzje już zapadły, tylko nie dowiemy się o tym za żadne skarby, bo po oficjalnym ogłoszeniu "równouprawnienia" kierowcy RBR skasowali się wzajemnie. Prowadzenie w wyścigu załatwi się w PIT-stopie, elegancko i bez Team Order. Oczywiście plany planami, a inne teamy też będą miały coś do powiedzenia. Dziwne kolizje w Brazylii nie są wykluczone. Za duża kasa wchodzi w grę, aby nie próbowano pomóc szczęściu.


avatar
Nuhtylupik

28.10.2010 11:42

0

Jeśli żaden z kierowców Red Bulla nie zdobedzie korony to Turcja bedzie im się śniła do końca życia


avatar
McLfan

28.10.2010 11:50

0

Macie wszyscy rację. Hamilton wyeliminował Raikkonena z wyścigu w Kanadzie. Uciekło mi to, ale z jednego powodu. Chodziło mi o eliminację z wyścigu w czasie walki, czyli to co Tygryski Red Bulla lubią najbardziej. A tego się raczej nie doszukacie. ;) 45. fankaVettela: "na pewno nie nazwę tego 'debilizmem szefostwa', nie uznam za kompromitację Red Bulla , nie będzie to powodem do wstydu ani też do określania Christiana idiotą." W sumie masz rację. Bo to będzie kompromitacja kierowców. Byłabyś uczciwa wobec siebie, to byś przyznała, że RBR już dawno powinien mieć tytuły. Oba. A przez niekompetencję zespołu mogą zdobyć jeden, choć może i nawet to im się nie uda...


avatar
adamusb

28.10.2010 13:30

0

Ciekawa podejście do kwestii ewentualnego mistrzostwa Ferrari postawiło na ALO i Ferdek jest teraz liderem w klasyfikacji kierowców, HAM jest numerem jeden w McL i niewiele im brakuje do odebrania mistrzostwa konstruktorów RBR A RBR co robi? - zastanawia się :D WEB 11 pkt straty do ALO, ale RBR się zastanawia SEB 14 pkt straty do WEB i 25 do ALO, ale RBR się zastanawia. Cóż zostały im jeszcze dwa wyścigi na zastanawianie się, a potem aż 4 miesiące, żeby dobrze wybrać.


avatar
wymiatacz

28.10.2010 13:33

0

scenariusz gp brazyli webber wyklucza alonso , a vettel wygrywa wyścig zobaczycie że tak będzie


avatar
robtusiek

28.10.2010 13:38

0

Panowie jak dla mnie kto się cokolwiek zna na F1 to widzi gołym okiem że Vettel jest szybszym (zaznaczam szybszym) kierowcą od Webbera, a do tych którzy piszą o Monaco i kilku kwalifikacjach które wygrał Webber, to były problemy Vettela chyba z nadwoziem które to zostało wymienione po GP Kanady lub Europy. Po tejże wymianie nadwozia wszystko wróciło na swoje miejsce czyli znów Vettel znajdował sie przed Webberem, więc niewiem dlaczego szefowstwo Red Bulla miałoby stawiać na Webbera skoro obydwaj kierowcy mają jeszcze szanse na mistrzostwo.


avatar
lukas605

28.10.2010 14:33

0

Czy oni wiedzą ile zostało wyścigów do końca?? Czy może ja czegoś nie wiem o tym że przedłużyli sezon?? 2 wyścigi do końca a Ci mówią, że za wcześnie, to kiedy bedzie ten moment aby się zdecydować? Bo jak dla mnie to było minimum 4 wyścigi temu. Odwalają lepszą maniane niż BMW Sauber w 2008. Ale będe tarzał się ze śmiechu jak przegrają WDC :D:D


avatar
pjc

28.10.2010 15:57

0

9. monselice ja również obserwuję z zaciekawieniem jazdę Hamiltona w sensie pozytywnym. Dopóki jest szansa na tytuł, Lewis będzie starał się ją wykorzystać. Co do taktyki ekipy Red Bull. Cóż, życie zweryfikuje trafność tej decyzji. Moim zdaniem są bardzo blisko utraty szans na tytuł w klasyfikacji kierowców. Ogromne zagrożenie stanowi tu Alonso i trochę mniejsze Hamilton. Końcówka sezonu zapowiada się kapitalnie.


avatar
arthi

28.10.2010 15:58

0

Czyzby sugerowali, ze teraz padnie bolid markowi, beda tak ryzykowac?


avatar
arthi

28.10.2010 16:01

0

76. robtusiek moze i szybszym, ale nie dosc szybkim, zreszta przeczytaj artykul na ultra na temat rbr, duzo wyjasnia, skad przewaga webbera na poczatku sezonu i generalnie rbr


avatar
saint77

28.10.2010 16:31

0

Wg mnie gdyby to VET był 11 punktów wyżej niż WEB, to ten drugi musiałby się zgodzić na wspieranie kolegi z zespołu. I to nawet 3 wyścigi przed końcem, nie dwa ani jeden.


avatar
Ravfaaaaa

28.10.2010 18:38

0

RBR nigdy nie przestanie wspierać Vettela. Nawet gdyby przed Abu Dabi Webber był liderem, Alonso miałby punkt mniej od niego a Vettel traciłby 24 punkty.


avatar
razork

29.10.2010 12:54

0

82. Ravf, masz rację - i to z tych samych powodów z jakich BMW nie wspierało Kubicy w 2008. Oni już tak mają...


avatar
seb_1746

29.10.2010 13:50

0

cytat odnośnie bolidów Webbera i Vettela; "Gdy Vettel zaczął wybrzydzać na bolid, że trzęsie, i źle się nim jeździ, to dostał nowy. Webber podczas GP Europy w Walencji miał koszmarnie wyglądający wypadek. Wyleciał w powietrze, auto strzaskał dokumentnie. Nie było sensu go naprawiać. Na następny wyścig dostał bolid, którego nie chciał Vettel. " Ciekawe jaki teraz bolid dostanie Webber? Czy może naprawią mu stary?


avatar
witam

29.10.2010 23:35

0

63.markorund,67.roko. Absolutna racja!!!!!! Dodam tylko ze cale GP Korei bylo ukartowane. Start moglby byc normalny..... ( juz nie raz kirowcy startowali w gorszych warunkach).. SC byl 2 razy za dlugona torze.... A Berger? Chlop ma racje, on by takiego czegos nie mowil bezpodstawnie, on jest blisko wszystkiego w padoku i wie co sie dzieje.....tylko niestety, albo stety CHLAPNAL OZOREM:D ( Webbez dobrze widzial ze ktos jedzie po dzwonie mial duzo czasu zeby podjac chamowanie, chcial ewidentnie kogos skasowac). Moim zdaniem ten sezon ( gdyby nie szalencza pogon Ferrari i MCLarena) nie ma nic wspolnego ze sportem! Sezon kupiony przez Eckelstona ktory jeszcze przed rozpoczecien mowil ze Vettel bedzie mistrzem. Niestety nieudolnocs Vettela i pare niesprzyjajacych okolicznosci spowodowalo to ze ludzie zaczynaja puszczac pare z ust ( np: Berger). Tam chodzi o DUZE pieniadze i cieszmy sie z tego ze takie zespoly jak SF McL Renaukt i Wliams walcza po sportowemu abysmy my kibice jeszcze choc troche radosci mieli. I apeluje do wszystkich tych ktorzy mnie zaraz skrytykuja, NAJPIERW SZKLANA ZIMNEJ WODY- jak to tu wiele osob tak ladnnie czasami pisze! Proponuje otworzenie oczu i spogladniecie na fakty! RB nie da nikomu ze swoich kierowcow mistrza, jezeli szanse straci Vettel , ale to juz zostalo dawno ustalone przy zielonym stoliku Eckelstona jeszcze przed sezonem. Sammi widzicie co robi RB, dlaczego 2 wascigi przed koncem nie stawia na Webbera skoro ma mniejsza strate puktow??? Jak myslicie? ten sezon to jest jeden wielki SZWINDEL biorac pod uwage to ze RB jezdzil nieprzepisowym bolidem, zdobywal punkty , ktorych im nie zabrano , natomiast po fakcie nakazywano np:zmiane czesci, katow nachylenia kontrukcju, elastycznych skrzydel, a o ich ruchomym zawieszeniu to jakos ucichlo a w kwalach i tak wszystkick kasuja!! Mi sie juz powoli na to wszystko w tym sezonie nie chce patzrec, mam nadzieje ze GP Brazylji wygra Alonzo a ci dwaj idioci z RB wykasuja sie wzajemnie i "grobe ryby" strca trosze pieniazkow. Jestem ciekaw po sezonie jakie jeszcze intrygi wyjda na jaw a jestem przekonany ze po tym sezonie to te100 mln kary za szpiegostwo dla McL beda pryszczem w porownaniu z tym o czym sie dowiemy. I proponuje szklanke zimnej wody dla moich krytykow hehehe :D.


avatar
Siffredi

30.10.2010 11:09

0

@ 85. witam w pełni zgadzam się z tym co tu powiedziałeś. mam tylko taką cichą nadzieję, że jak nie osiągną tego co zamierzyli a nie osiągną na pewno to ktoś komuś urwie za to jaja. skończy się festiwal crash kida i "sportowego etosu" RBula. mam nadzieję nie oglądać ich w przyszłym sezonie.


avatar
fankaVettela

30.10.2010 13:19

0

"cieszmy sie z tego ze takie zespoly jak SF McL Renaukt i Wliams walcza po sportowemu abysmy my kibice jeszcze choc troche radosci mieli" Nie wiem czy to na poważnie piszesz .. ale tak czy inaczej "cytat miesiąca"... godny wyróżnienia. Jestem pełna podziwu że " SF McL Renaukt i Wliams " walczą po sportowemu w przeciwieństwie do RBR . NIESAMOWITE ....


avatar
fankaVettela

30.10.2010 13:21

0

Jak czytam takie posty to zaczynam się zastanawiać do jakiego stopnia można być zmanipulowanym...


avatar
dziarmol@biss

30.10.2010 13:33

0

88. fankaVettela- A mogłabyś jaśniej?? Kto i przez kogo jest manipulowany??? A co do samego RBR oraz sytuacji w tymże to jest oczywistym parcie zespołu (szefostwa, Mateschitz, Marko i mniej ale jednak Horner a w ogóle Newey ) na Vettela !! Webber jest w sytuacji nie do pozazdroszczenia kiedy wszystko i wszyscy sprzysięgną się przeciw ;-)) Ale Tobie akurat pewnie w to graj ;-))


avatar
fankaVettela

30.10.2010 15:02

0

89. dziarmol@biss- prawda jest taka że o tym parciu zespołu na niego jedynie dużo się mówi, ale nie było żadnej sytuacji w której Vettel zyskałby jakieś punkty kosztem Webbera. Gdyby w RBR miało miejsce faworyzowanie jednego kierowcy w ogóle nie byłoby już tego problemu. Ale oni pozwolili na równą walkę przez cały sezon. Wg mnie powinni pod tym względem pozostać już konsekwentni. Jeśli ktoś twierdzi że 'sportowa walka' miałaby oznaczać teraz postawienie na Webbera, no to ja może lepiej nic już nie będę dodawać , oprócz tego że chyba jednak posiadam inną definicję tego określenia. A co do sytuacji Webbera.. jedyne co można powiedzieć to to że jest obecnie nieco lepsza od sytuacji Vettela...


avatar
fankaVettela

30.10.2010 15:07

0

a zmanipulowany jest ten kto chwali sportową walkę, jednocześnie niemal domagając się team orders.. choć to może akurat lepiej nazwać hipokryzją..


avatar
witam

30.10.2010 15:33

0

90.FankaVettela. Ato to ze Markowi zabrali skrzydlo to nie bylo jego kosztem? A to ze Mark jezdzil stara wersja nadwozia bo Vetel rozjebal swoje to tez bylo ok? To wedlug ciebie nie jest faworyzowanie i pozwolenie na rowna walke tak? To ja juz wole ogladac team-orders bo to jest tzw TEAM a i tak na koniec sezonu bedziesz mogla se odjac te 7 punktow od dorobku Alonzo bo nawet bez nich bedzie Mistrzem. Widzisz oliwa sprawiedliwa. A tak na marginesie ty niedoinformowana kobietko to sa sluchy ze twoj Vettelek w ostatnim GP zajechal silnik bo Alonzo zabardzo naciskal. Powiedz dziewczyno cz ty wogole czytasz Niemieckie portale? Widac od razu ze nie. A co masz przeciwko sportowej walce wymienionych przezemnie zespolow? Jak te zespoly mialy cos kontrowersyjnego zabudowanwgo w bolidzie to FiA nakazywala zmiany natychmiast a w RB nie! Nie wiem jak ty sledzisz F1 ale takie braki informacji biora sie albo z niewiedzy albo z zaslepienia ukochanym Idolkiem. Pozdrawiam


avatar
McLfan

30.10.2010 16:52

0

Tak, fankaVettela... I Ty w swej miłości masz czelność wytykać ludziom zmanipulowanie? Fakt, 85. witam BREDZI o sprzedaży Mistrzostw, ale jednak mogłabyś się pohamować.


avatar
witam

30.10.2010 17:59

0

93.McLfan. A skad wiesz ze tak nie jest? Masz 100% pewnosci? Jestes jasnowidzem? No tak Eckelstone to pewnie twoj najlepszy kumpel i sobie lubicie czasem pogadac, prawda? A teraz na serio, to jest moja opinia i nie wypisuj mi tu ze BREDZE. Kazdy ma swoj poglad i punkt widzenia, moj jest obiektywny , ja tylko napisalem fakty. Powiedz mi co w tym co napisalem jest nieprawda? Jak widzisz wszystko sie zgadza. A ty nie badz taki pewny siebie bo jeszcze sie tego i owego dowiemy,. Nie jestes tam na codzien i nie wiesz co sie tam dzieje. Tak wiec mozesz sie ze mna niezgadzac w opinji, ale nie pisz mi tu ze ja bredze jezeli przytaczam fakty! A nie jak niektorzy tutaj ww "leje tylko wode" ! Ps: Widze ze ty jestes nastepny co zyjesz w wirtualnym swiecie i na wszystko patrzysz pezaz rozowe okulary. Zycze powodzenia, pozdrawiam.


avatar
McLfan

30.10.2010 19:18

0

Ja żadnych "faktów" w Twoim poście nie widzę, tylko doszukiwanie się głębszegp sensu tam, gdzie go nie ma, jak np w słowach Berniego, który co roku ma SWOJEGO faworyta. A prawda jest taka, że poza sprzedażą praw medialnych, ustaleniem torów i wyjęciem z nich kasy, Berniego niewiele obchodzi. Choć fakt, on chciałby Vettela, bo z Niemieckiego rynku można wiele wyciągnąć. Ale nie ma mocy sprawczej czynienia kogoś WDC...


avatar
dziarmol@biss

30.10.2010 19:23

0

90. fankaVettela Obiektywizm za konia ;-)) albo jakoś tak;-)). Już Ci @witam wyliczył "bezstronne" zachowanie zespołu w stosunku do Webbera. Powiedz co takiego musiało by się stać w RBR żebyś w końcu napisała o faworyzowaniu Vettela?? Pewnie w Twoim przypadku nie ma takiej opcji ;-))


avatar
dziarmol@biss

30.10.2010 19:27

0

95. McLfan I tu się drogi userze mylisz. A za przykład niech świeci rok 2007 i namaszczenie przez Ecclestonea oraz Mosleya Hamiltona na mistrza oraz dziwne kontrowersyjne werdykty sędziowskie w sprawie onego ;-))


avatar
witam

30.10.2010 20:51

0

95.McLfan. To ty chyba nie umiesz czytac jesli nie widzisz faktow w moim wpisie. Ale kazdy ma swoje zdanie. A tak na marinesie to skad ty wiesz co Berni robi jeszcze za interesy, myslisz ze to co ty wiesz ro wszystko? Hahahahah . Jestes strasznie naiwny kolego. Im wiecej ludziie maja pieniedzy tym wiecej inwestuja. Powierzaja swoje pieniadze bankom, maja doradcow finansowych, ktorzy operuja pieniedzmi i robia rozne interesy. Skad wiesz ze kapital Eckelstona nie jest w jakis sposob powiazany z reklama np: RedBulla? Skad ty to wiesz? Tam kolego jest za duzo pieniedzy w obiegu i wierz mi ze one w jakis sposob sa inwestowane przez Berniego ( gdyz jego kapital jest za duzy rzeby rzadzil on nim sam ma swoich zaufanych doradcow-inwestorow) nie tylko w F1 ale i inne rzeczy. W tym przypadku pieniadze mnoza sie same a Berni tylko stawia parawki i jak napisales go niewiele obchodzi bo od tego ma ludzi , on powie ze tak mabyc i tak sie dzieje. Dziekuje za poruszenie tematu i pozdrawiam. Ps: Karzdy ma swoj punkt widzenia a ja w moim wpisie podalem rzeczy ktore sie wydarzyly rzeczywiscie i jesli to nie so fakty to jak to mozna nazwac.. hmm juz wiem pewnie BREDNIE. Przeczytaj jeszcze raz moj wpis 85 i zacytuj mi gdzie napisalem nieprawde ok?


avatar
witam

30.10.2010 20:59

0

95.McLfan. Kolego mozemy dyskutowac jesli masz na to ochote. Karzdy ma swoje zdanie ale napisz prosze dlaczego wg. Ciebie to co ja napisalem jest niemorzliwe?? Podaj choc jeden fakt, ktory by uzasadnial moja nieracje. Oczywiscie ze moge sie mylic wkoncu wszyscy jestesmy tylko ludzmi lecz to co napisalem nie jest wcale niemozliwe, wrecz przeciwnie wszystkie fakty mowia samy za siebie. Takze jest to bardziej mozliwe niz niemozliwe. To jest mojeskromne ZDANIE - podkreslam ze to moja opinia, ja nie pisze ze tak napewno jest!


avatar
McLfan

31.10.2010 14:27

0

Twoje zdanie powiadasz? Hmm, pozwól, że zacytuję...: "Dodam tylko ze cale GP Korei bylo ukartowane." - jakieś dowody, czy to TYLKO Twoje zdanie? "Moim zdaniem ten sezon nie ma nic wspolnego ze sportem! Sezon kupiony przez Eckelstona ktory jeszcze przed rozpoczecien mowil ze Vettel bedzie mistrzem." - mówi co rok, nawet czasem zdarza mu się w trakcie sezonu zmienić zdanie. Ja nie widzę faworyzowania Vettela przez Berniego -> FIA (tak, jak to MIAŁO miejsce w 2007 roku). "Proponuje otworzenie oczu i spogladniecie na fakty!" Gdzie te fakty mam "oglądnąć", bo chyba nie w Twoim poście... "RB nie da nikomu ze swoich kierowcow mistrza, jezeli szanse straci Vettel , ale to juz zostalo dawno ustalone przy zielonym stoliku Eckelstona jeszcze przed sezonem." Kolejny "fakt", czy stek wymyślonych sobie bredni? Skłaniam się ku drugiemu, zupełnie nie wiem dlaczego. "RB jezdzil nieprzepisowym bolidem, zdobywal punkty , ktorych im nie zabrano , natomiast po fakcie nakazywano np:zmiane czesci, katow nachylenia kontrukcju, elastycznych skrzydel, a o ich ruchomym zawieszeniu to jakos ucichlo a w kwalach i tak wszystkick kasuja!!" O, trochę faktów, ale i nadinterpretacji, przez co są bredniami. Po kolei: - nieprzepisowy bolid? Gdy wykrywano nieprzepisowe elementy, nakazywano ich demontaż. Nie było dowodów, że były użyte wcześniej. - elastyczne skrzydła- w myśl przepisów, były dozwolone, tak samo jak ruchoma podłoga Ferrari w 2007. Po zmianie przepisów były nielegalne i już tych samych nie użyto. - ruchomego zawieszenia nie było, ale jak widać nie jesteś dość bystry gdzie leżała przewaga Red Bulla w kwalifikacjach. Podpowiem Ci bystrzaku. W dmuchanym dyfuzorze. I dalej tam leży, bo RB6 ma tylne zawieszenie ciągnione, a nie pchane, jak reszta, więc jest to o wiele lepiej dostosowane do dmuchania...


avatar
McLfan

31.10.2010 14:31

0

* (...) nie jesteś dość bystry, by zrozumieć gdzie leżała przewaga (...)


avatar
McLfan

31.10.2010 14:33

0

dziarmol, Mosley był ostatnią osobą, która by namaściła na mistrza kogoś z obozu McLarena. I wiesz to na pewno. ;)


avatar
dziarmol@biss

31.10.2010 15:44

0

102. McLfan Nie chce mi się teraz szperać w "IPN" ale na bank takie wypowiedzi były i Ecclestonea i Mosleya ;-)) I pochodnym tych słów były bardzo kontrowersyjne dziwne decyzje sędziowskie zapadające na korzyść Hamiltona, nie Mclarena jako zespołu a tylko Hamiltona którego obaj ww namaścili już wtedy na mistrza. ;-))


avatar
McLfan

31.10.2010 16:25

0

W Berniego uwierzę, bo to bardzo... normalne, że chciał wrócić z F1 na rynek brytyjski. W Mosleya natomiast nie uwierzę, bo on do dziś rzyga słowami, że McLarena należało wykluczyć z sezonu 2007 i 2008 łącznie z kierowcami za Spy Gate. I wiadomo przecież, że Mosley, to główny wróg McLarena, a raczej Rona. Więc nie sądzę, by on chciał tytułu dla Lewisa, a przez co również dla McLarena. Mógł się wypowiedzieć, np po Japonii, że Lewis wygra, ale na pewno tego nie chciał.


avatar
witam

31.10.2010 16:33

0

McLfan. Ja widze ze z toba niema sensu dysktowac. Ty nawet nie umiesz wyciagnac sensu z mojej wypowiedzi. Czytaj ze zrozumieniem albo idz do szkoly na Polski i popracuj troche nad interpretacja. Szkoda z toba gadac ty pleciesz tylko malo-maslane. Nie gadam wiecej z toba bo nie ma sensu. A jesli nie potrafisz odzielic faktow od mojego osobistego zdania w mojej wypowiedzi to proponuje isc naprawde gdzies na korepetycje bo masz wielki problem ze zrozumieniem textu i interpretacja. ByBy


avatar
McLfan

31.10.2010 16:50

0

Ale w Twoich postach fakty nijak nie współgrają z Twoim prywatnym zdaniem!


avatar
McLfan

31.10.2010 16:53

0

Pomijając już zupełnie fakt (Twoje ulubione słowo), że Twoje "fakty" z faktami niewiele mają wspólnego. Tak, dalej uważam, że tworzysz dziejowe teorie spiskowe, krótko mówiąc, brednie.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu