Zespół Hispania Racing Team ma nadzieję ukończyć zbliżający się drugi wyścig sezonu - Grand Prix Australii. W przeciwieństwie do weekendu w Bahrajnie, Karun Chandhok najprawdopodobniej pojawi się na torze podczas piątkowych i sobotnich treningów, co powinno pomóc indyjskiemu kierowcy zarówno w zapoznaniu z torem, jak i pracy nad niezawodnością.
Karun Chandhok„Naprawdę nie mogę doczekać się mojego drugiego wyścigu w Formule 1. Nigdy nie jeździłem w Melbourne, ale bardzo szybko się uczę. Miałem okazję popracować na symulatorze, co pomoże mi trochę oswoić się przed Grand Prix. Naszym następnym krokiem wraz z inżynierami jest uczynienie bolidu niezawodnym podczas wyścigu. Sekretem dobrego przygotowania jest wykonanie jak największej ilości okrążeń w piątek, aby sprawdzić jak spisuje się samochód. Ukończenie wyścigu byłoby fantastycznym osiągnięciem o które będziemy walczyć”.
Bruno Senna
„Musimy kontynuować postępy, które osiągnęliśmy w Bahrajnie. Wystawiliśmy tam dwa bolidy i wystartowaliśmy. Teraz musimy kontynuować pracę jako zespół. Przybyłem do Australii wcześnie, aby przyzwyczaić się do różnicy czasowej. Z biegiem dni kocham Australię coraz bardziej! Jeździłem już na torze w Melbourne w 2006 roku. Zrobiłem to w Formule 3, a weekend był całkiem udany. Wygrałem! Teraz muszę wraz z zespołem kontynuować pracę nad poznawaniem bolidu. Czerpałem przyjemność z długich godzin spędzonych z zespołem i będę dawał z siebie wszystko, ponieważ bardzo pragnę rozwoju i gwarancji dobrych wyników dla zespołu”.
Colin Kolles, szef zespołu
„Pracowaliśmy nadzwyczaj ciężko od czasu otwarcia sezonu w Bahrajnie. Wiele owocnych godzin przepracowaliśmy z firmą Bridgestone, Cosworth oraz Xtrack, zdobywając wiedzę na temat bolidu po pierwszych okrążeniach. Znaleźliśmy dobrą podstawę do rozpoczęcia przygotowań do naszego drugiego Grand Prix, odbywającego się za kilka dni w Australii. Udało nam się naprawić uszkodzenia w samochodzie Karuna Chandhok'a, skupiliśmy się także na poprawie niezawodności. Naszym celem jest równomierna poprawa, a następnym krokiem, ukończenie wyścigu. Jestem przekonany, że bardzo prędko uda nam się osiągnąć te założenia. Po doświadczeniu naszego debiutu w Bahrajnie, widzę, jak wielkim zaangażowaniem i potencjałem dysponujemy”.
20.03.2010 21:29
0
Powodzenia
20.03.2010 21:29
0
"Udało nam się naprawić uszkodzenia w samochodzie Karuna Chandhok'a" Narazie jedyny sukces od ich startu w F1
20.03.2010 21:37
0
Inne zespoły wymieniają bolidy, HispaniaRT naprawia... budżet budżetowi nierówny.
20.03.2010 21:57
0
3. To żeś się teraz pochwalił znajomością tematu;]
20.03.2010 22:01
0
jak coś czuje, że HRT podzieli ten sam los co Super Aguri :/
20.03.2010 22:05
0
Najbardziej mi szkoda Bruno Senny szkoda że nie trafił do Renault
20.03.2010 22:20
0
Hej mam pytanie czy Sebastien Buemi jest 1 szwajcarem w F1.
20.03.2010 22:38
0
Dallara miała pecha. Zbudowała zapewna całkiem niezły bolid, którego potencjału, zespół nie jest i narazie nie będzie w stanie wykożystać.
20.03.2010 22:47
0
8. Kojag - to podobnie jak z Tobą: oni nie wykorzystają bolidu - Ty słownika.
20.03.2010 22:50
0
Eeee... przed chwilka zauwazylem ze polak Seweryn Kubacki w 2004r. testowal mcLarena wpiszcie sobie w google Seweryn Kubacki sa fajne fotki
20.03.2010 22:54
0
Nie powinno być "induski"?
20.03.2010 22:59
0
szkoda mi senny bo się tu nie spełni a napewno ma talent po wielkim Ayrtonie
20.03.2010 23:10
0
11. Snpr9 - NIE! Jak już to chyba 'hinduski', ale to w ostateczności i niezbyt pasuje do 'kierowca'... :| http://po radnia.pwn.pl /lista. php?id=9328 12. matito - skąd wiesz, że na pewno? Ralf jakoś nie wykazywał się porównywalnym talentem do brata?
20.03.2010 23:14
0
Wstyd i Hańba by ukończenie wyścigu było priorytetem zespołu startującego w F1. Szkoda mi Senny że zaczyna swa przygodę właśnie w takim teamie.
20.03.2010 23:19
0
@13 Co do talentu to nie możemy być pewni,ale zaczynać w zespole który za cel obiera sobie dojechanie do mety nie napawa raczej do dumy. Żaden z kierowców nie marzy o takim początku kariery.
20.03.2010 23:21
0
Tak zgadzam sie z kolegami powyzej sympatyczny kolo wolał bym Bruno od Pietrowa bo kibice z Rojsi chyba nieprzepadaja za Robertem.
20.03.2010 23:31
0
@Michu był taki Szwajcar, który nazywał się Deletraz. Jego wyczyny na torze nie należały do widowiskowych:). Debiut w 1994r. Jednym z najbardziej znanych był Regazzoni.
20.03.2010 23:33
0
Aha thx ;)
20.03.2010 23:34
0
No i jeszcze Foitek, którego zapamiętałem z Monaco w 1990. Wyścig był transmitowany w TVP2 :)
20.03.2010 23:37
0
@17.pjc ... OK moja kolej :D wiesz ze mamy 2-krotnego mistrza świata Emerson Fittipaldi 1972, 1974 mial matke polke ;]
20.03.2010 23:38
0
A HRT życzę udanego występu. Zobaczymy czy uda im się osiągnąć metę w Australii. Wątpię w to choć będę im kibicował.
20.03.2010 23:39
0
znaczy Brazylijczycy :D a nie my :D
20.03.2010 23:41
0
Wiem,że ma polskie korzenie. Szkoda,że nie widziałem jego występów na żywo. Formułą 1 interesuję się od połowy lat 80-tych. Pozdr.
20.03.2010 23:45
0
Jeszcze z Polskimi korzeniami jest Divina Galica miala ojca polaka mam to z wikipedi Jedna z pięciu kobiet, która startowała w Mistrzostwach Świata Formuły 1. Jej dziadek był Polakiem; ojciec wyemigrował do Anglii po wybuchu II wojny światowej.
21.03.2010 00:09
0
F1 to nie jest sport, gdzie się wchodzi i wygrywa. Ja się ciesze, że sa zapaleńcy, którzy próbuja zaistnieć, kto wie, jak daleko zajdą:). Facetów ocenia się po tym, jak kończą!
21.03.2010 01:07
0
25. Konik_mekr to co powiesz o debiucie Hamiltona ? Taak wiem miał to szczęście dojść to czołowego zespołu, ale miał możliwość walczyć o majstra w swoim debiucie.
21.03.2010 01:21
0
Poza tym smutne jest to, jak wygląda obecna F1. Cel tego zespołu i VR mówią wszystko ...
21.03.2010 02:15
0
27. Gosu - gdybym zrozumiał cię w takim razie zgadzam się z tobą... Rzeczywisty F 1 nie jest taki sam jak 10 - 15 lata temu... Oczywiście wyścigi są bardzo zaciekawione ale jedyne w deszczu... kto troszczy się o Zespoły, które są nawet 10 sekundami wolniejszy na kolanach? F 1 powinien przebierać się jak szybko jak możliwy... oczywiście Bernie mówi, że nie możemy uznawać bieżących lat za zmiany ale jestem prawie pewny, że odpoczynek wyścigów będzie takim samym wierceniem jak w Bahrajn... Bo gdyby Webber był znacznie szybszy niż Button i Schumacher i on nie móc wyprzedzić ich w Bahrajnie wtedy co zdarzyć się na Węgrzech albo Monako???? I współczuję niezwiązany z tematem:) Pozdrawiać z Wielkia Brytania
21.03.2010 07:08
0
ktoś tu sobie jaja robi? MattyBoi jak chcesz wywołać dyskusję nt. poprawności języka to nie jest dobre miejsce.. Pewnie napisałeś tekst po polsku, wrzuciłeś do automatycznego tłumacza angielskiego a potem do tłumacza polskiego hę?
21.03.2010 08:18
0
Do wszystkich krytykujących zespoły HRT i VR. Proszę przypomnijcie mi, który z prawdziwie nowych zespołów miał na początku inne cele niż dojechanie do mety i zebranie informacji i danych o bolidzie? Przypuszczam że zdecydowana większość nie była świadkiem żadnego debiutu, niektórzy będą pamiętali Toyotę,
21.03.2010 08:35
0
może nie jest Polakiem i pisał z translatora ;)
21.03.2010 08:48
0
pz0 Ty widzę ciągle walczysz o prawdziwego ducha tego sportu :)
21.03.2010 08:55
0
Każdy jeden nowy zespół wchodzący do F1 niema wielkich szans na zdobycie majstra a nawet te szanse są zerowe Jakoś ciężko mi sobie wyobrazić żeby debiutujący zespół w 1 sezonie wygrywał, i niech nikt tu z B.GP nie wyjeżdża bo jak wszyscy wiedzą była to Honda. No chyba że jakiś Lockheed by się w F1 chciał zaangażować współpracując z NASA no to wtedy można by ich wypatrywać na podium ;-) Prawda jest taka że dużo pracy przed nowymi zespołami i najpierw muszą zacząć dojeżdżać do mety ,żeby myśleć o zdobywaniu punktów i o wygrywaniu Mimio iż to nie jest koncert życzen ja życzę nowym zespołom powodzenia i udanych startów z punktami w 2011
21.03.2010 09:03
0
@pz0 Lola w 97r. Mieli za cel pokonanie bariery 107% w kwalifikacjach. (Oczywiście piszę to z ironią) :) Andrea Moda - zakwalifikowanie się do wyścigu, pamiętam jak czekałem aż tego dokonają. Jednak wtedy nie czytałem nic o sytuacji tego zespołu. Dziś w oparciu o informacje które znamy, mogę powiedzieć że Moreno dokonał cudu. Pacific, Simtek, Forti- tu celem było ukończenie wyścigu. Chociaż w przypadku bolidu PR01 chyba bardziej za cel stawiano sobie zakwalifikowanie do wyścigu.
21.03.2010 10:03
0
32. modafi - bo ciągle pamiętam lata 80-90 34. pjc - Tutaj już sięgasz pamięcią jakieś piętnaście lat wstecz. Pisałem że prawdopodobnie tylko niektórzy z obecnych krytyków nowych zespołów pamiętają Toyotę, wolałem więc już nie sięgać do połowy lat dziewięćdziesiątych. Wiem doskonale że tylko nieliczne zespoły z tych małych przetrwały dłużej niż kilka lat, a zupełnie sporadycznie osiągały wartościowe wyniki, jednak miały one jakiś swój urok
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się