WIADOMOŚCI

Hamilton rozważał odejście z F1 po GP Australii 2009
Hamilton rozważał odejście z F1 po GP Australii 2009
Lewis Hamilton przyznał w rozmowie z brytyjskimi mediami, że po aferze związanej z Jarno Trullim w Australii, rozważał odejście z Formuły 1.
baner_rbr_v3.jpg
W wyścigu o Grand Prix Australii, Jarno Trulli podczas okresu neutralizacji wyprzedził Lewisa Hamiltona, który drastycznie zwolnił i pozwolił się wyprzedzić. Sędziowie pierwotnie zinterpretowali to jako manewr wyprzedzania w niedozwolonym momencie wyścigu. Jak się potem okazało, Hamilton celowo zwolnił i Trulli miał prawo go wyprzedzić. Ostatecznie Brytyjczyk został zdyskwalifikowany z wyścigu o GP Australii, a wynik uzyskany przez Jarno Trullego został przywrócony.

„Ważny jest dla mnie sposób w jaki postrzegają mnie ludzie. Nie chodziło tu o odejście z zespołu, to było raczej odczucie typu 'może nie powinienem zostawać w tym sporcie'. McLaren to mój wymarzony zespół i cieszę się, że jestem tu od samego początku” - mówił Hamilton.

„Nigdy nie pragnąłem jeździć dla innych, była to więc chęć odejścia ze sportu, nie opuszczenia zespołu. Przez ułamek sekundy czułem, że to zbyt wiele, nie wiedziałem jak się z tego wyplączę”.

„Otrzymałem jednak wsparcie od rodziny, zespołu, fanów od których otrzymałem wiele wspaniałych listów. Pomyślałem wtedy, że to co zrobiłem było błędem, ale otrzymałem drugą szansę”.

„Nie chcę ponownie znaleźć się w takiej sytuacji” - przyznał Brytyjczyk. „Nie mogę przewidzieć przyszłości, ale zawsze powtarzam, że kocham ten sport, kocham wygrywanie. Uczciwość jest dla mnie bardzo istotna”.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

62 KOMENTARZY
avatar
razor1

07.03.2010 11:28

0

A świstak siedzi i zawija w sreberka ... szkoda słów


avatar
14797

07.03.2010 11:30

0

ŻAL mi go i jego zespołu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


avatar
M@teuka

07.03.2010 11:33

0

a mi ciebie zal. idz na onet..


avatar
BMWbmw

07.03.2010 11:38

0

Co za poje* i tak mówi mistrz świata ? zesrał się i tyle


avatar
Voight

07.03.2010 11:43

0

Dokładnie, tu nie ma nawet co komentować. Miał pełną świadomość tego że to jest zagranie nie fair i zrobił to z premedytacją a teraz się żali i udaje pokrzywdzonego. Hamilton z uczciwością nie ma za wiele wspólnego. Tak jak i Alonso myśli że jest bardziej cwany od całej FIA.


avatar
Smola

07.03.2010 11:46

0

Typowy gwiazdor :-) Lubię go, choć niekiedy bredzi ;p


avatar
Cypriano

07.03.2010 11:49

0

Uczciwość jest dla mnie bardzo istotna”. hahahah bo spadne z krzesła


avatar
kuba1808

07.03.2010 12:17

0

Szok.


avatar
zbi

07.03.2010 12:25

0

Jak tak myślał o odejściu ...to trzeba było to zrobić..ale nie wiem czy jego laska by to wytrzymała .... musiała by zrezygnować z F1 hi hi....Przecież kasa lubi kasę..


avatar
Konik_mekr

07.03.2010 12:31

0

Całe szczęście, że nie odszedł (chociaz nie wydaje mi się, że mógłby podjąć taką decyzję), sezon 2009 był dla niego dobrą lekcją, oby teraz pokazał klasę:). Tak, lubię Hamiltona, to jeden z kierowców lubiacych się ścigać:).


avatar
grzes12

07.03.2010 12:31

0

Oj Luis, Luis !! Ze przypomnę Ci wypowiedz przed sezonem 2009 , gdy bolid nie spełniał twoich oczekiwań , w której to straszyłeś zespół że rozważasz odejście z McLarena ...


avatar
pawlak3

07.03.2010 12:31

0

Lewus, człowieku, kogo ty zgrywasz?... :x


avatar
pjc

07.03.2010 12:32

0

Wina za incydent w Australii leżał raczej bardziej po stronie Dave'a Ryan'a. Dlatego to on poniósł konsekwencje całego zdarzenia a nie Hamilton . Hamilton wcześniej pytał co ma zrobić, ponieważ widząc Toyotę wypadającą na pobocze toru ( i mijając ją) nie bardzo był pewien jaki manewr ma wykonać (była już żółta flaga na torze i SC). Jest film potwierdzający całe zdarzenie. I dlatego między innymi to Ryan został zwolniony z McLarena pomimo długoletniej pracy w tym zespole. To on spowodował niepewność Lewisa co do całej sytuacji. To właśnie Dave Ryan potwierdził konieczność przepuszczenia Trullego. Ja, mimo że Hamiltonowi nie kibicuję to jednak rozumiem całą sytuację. Link http: //www.youtube.com/watch?v=lv6_QlLB61U


avatar
Oset72

07.03.2010 12:36

0

Dobrz,ze nie zrezygnowal bo moglbym sie zapic na smierc...ze szczescia hehe


avatar
schumi1

07.03.2010 12:47

0

Na drzewo banany prostowac a nie za kierownice!


avatar
Kubczak94

07.03.2010 12:48

0

dlatego go nie lubię...


avatar
mariusz-f1

07.03.2010 13:22

0

Ci co piszą że Hamilton się zmienił , spokorniał , itp . Moim zdaniem , są to tylko pozory z jego strony ! Bo gdyby Lewis wygrał kilka wyścigów i zacząl liczyć się w walce o mistrzostwo (OBY NIE) to jestem pewien , że nastąpiłby powrót starego aroganckiego ......


avatar
Ra-v

07.03.2010 13:26

0

"Ważny jest dla mnie sposób w jaki postrzegają mnie ludzie" - skoro jest wazny to juz dawno w F1 powinno go nie byc, nie wiem czy jest w stawce drugi kierowca, ktory ma rownie duzo przeciwinikow wsrod kibicow, chyba jedynie MiSzCz moze sie z nim rownac pod tym wzgledem, zaraz za nimi mysle ze jest alonso ;D


avatar
appil

07.03.2010 13:37

0

Oj oj, biedny Luis...


avatar
murmunder

07.03.2010 13:37

0

Tu nie chodzi o to wyminiecie tylko o to ze mistrz świata w swoim 1sezonie broniena mistrza, jak wszyscy pamiętają , kłamał, łgał, oszukiwał komisje i wszystko wyszło na jaw. Nie chodzi o to co sie stało na torze ale co po za torem czyli po wyścigu. Niby dlaczego mowili na nich MacLayer


avatar
atomic

07.03.2010 13:40

0

lewis - duża ilość wybielacza w praniu może tylko zaszkodzić . już próbuje , ewentualną porażkę w walce z buttonem , usprawiedliwić . chcesz sobie zasłużyć u mnie na szacun to walcz i przestań pierniczyć .


avatar
kumahara

07.03.2010 13:46

0

atomic, i pewnie z nim przegra, technicznie nie jest gorszy, problemem będzie jego kiepska psychika... Uczcwość.. hahaha !


avatar
murmunder

07.03.2010 13:49

0

22. kumahara właśnie to bedzie ciekawe. Button jest równy, Hamilton nie popełnia głupie błędy. Zadecyduje o tym zespół i zobaczyme czy Hamilton stracił 100% poparcia swojego zespołu. Bo jak wiadomo Koval był traktowany jak śmiec.....


avatar
wpiszlogin

07.03.2010 14:08

0

Wzruszyla mnie ta historia. Na swiecie jednak istnieje dobro, ktore zawsze wygrywa nad zlem.


avatar
Crousenn

07.03.2010 14:17

0

ta, chce pokazać jaki on to honorowy jest.. Szlachetny! Szkoda tylko, że nie wnosi tym wywiadem nic nowego. Mniej gadania więcej jazdy, niech pokaże jak bardzo "kocha ten sport".


avatar
karwan1983

07.03.2010 14:37

0

Usunięty


avatar
darecky3

07.03.2010 14:38

0

25. znaczy ze do nastepnego piatku ma ciagle jezdzic na rowerze czy jak? No ale ciebie rozumiem...chciales dosrac to dosrales, tylko mysl co paplasz...


avatar
sk0k

07.03.2010 15:11

0

ale pierdoła


avatar
karolf1

07.03.2010 15:15

0

Dopiero co zaczł f1 a już chce odjeść :)


avatar
Robur

07.03.2010 15:40

0

Wasz wspanialy Schumi tez udawal ze nie widzial czarnej flagi i jakos nikt na niego niego zbytnio nie bluznil, a tu za zagranie zespolu wszyscy ukamieniowaliby Hamiltona. Zalosne...


avatar
Senna_olk

07.03.2010 15:41

0

Zdobędzie majstra. Szczerze mu tego życzę.


avatar
elin

07.03.2010 15:42

0

13. pjc - zgadzam się, że Lewis mógł w momencie tego incydentu z Jarno, nie wiedzieć jak postąpić. Cała sytuacja była dość niejasna i nikt w McLarenie w danej chwili nie był pewien co zrobić, by było zgodnie z przepisami. Tutaj faktycznie wina leży po stronie Ryan'a. Ale, ( tak jak napisał @ 20. murmunder ), kiedy już Lewis ( i zespół ) wiedział, że Jarno został niesłusznie ukarany, a jemu nie należało się miejsce na podium, mistrz świata nie przyznał się do błędu i dopiero po ujawnieniu taśm z rozmowami radiowymi cała sprawa wypłynęła. W tym momencie Lewis okazał się kłamcom, bo wiedział doskonale, że postąpił niewłaściwie, a mimo to próbował zataić prawdę. Na koniec w dziecinny sposób obwinając wszystkich tylko nie siebie.


avatar
lefthandy

07.03.2010 16:12

0

30 robur zalosne?zalosne to jest to ze nie bronisz hamiltona za to co robil tylko rzucasz oskarzenia na innych(msh).mysle ze hamilton jest szybki ale brakuje mu madrosci.


avatar
lechu55

07.03.2010 16:45

0

Ale waleczny na torze potrafi byc. Zobaczymy jak sobie w tym sezonie poradzi.


avatar
Jacu

07.03.2010 17:19

0

@ 30. Robur - dokladnie o tym zjawisku ostatnio wspominalem pod innym tematem. Wiekszosc fanow Schumachera bluzga za jakies "drobnostki" innych kierowcow a prawdziwych wybrykow swjego idola jakos zupelnie nie pamietaja ;). Hipokryzja w czystej formie. A tacy kolesie jak taki "szumi1" z postu nr 15. - ...no poprostu rece opadaja. Szkoda komentowac nawet. @34 - moze byc ciekawie jesli McLaren odrobil lekcje i bedzie chociaz zblizony poziomem do Mercedesa - juz nie moge sie doczekac tych pojeynkow na smierc i zycie miedzy Lewisem a Michaelem ;). Oczywsicie bede kibicowal Lewisowi ;). pozdro


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu