Ross Brawn jest przekonany, że jego zespół może być jeszcze mocniejszy niż w tym sezonie. Wszystko dzięki temu, że prace nad samochodem rozpoczęły się dużo wcześniej.
Pierwszy samochód Brawn GP, BGP 001, był budowany wokół silnika Hondy, jednak po wycofaniu się japońskiego producenta z wyścigów Grand Prix został zaadoptowany do wykorzystania silnika Mercedesa w kilka tygodni przed startem sezonu.Ross Brawn jest przekonany, że drugi sezon współpracy z Mercedesem może pozwolić zespołowi na powtórzenie tegorocznego sukcesu i walkę o kolejny tytuł mistrzowski.
"Najważniejsze dla nas jest to, że to drugi rok pracy z Mercedesem. Powinniśmy mieć dużo lepszą instalację, gdyż mieliśmy szansę na wczesne rozpoczęcie prac i posiadanie wydechu, który potrzebujemy, projektu skrzyni biegów właściwego dla silnika, projektu nadwozia dokładnie dla silnika, właściwych chłodnic... i wszystkich tych rzeczy."
"Oczywiście mieliśmy dobry start do instalacji silnika w samochodzie, wiec sprawy jak układ chłodzenia i airbox zostały rozwinięte trochę lepiej w nowym samochodzie."
"Zużycie paliwa będzie kluczowe, więc wydajność w tych obszarach i utrzymanie podstawowej wagi na minimum będzie kluczowe."
Ross Brawn powiedział, że jego ekipa jest zdeterminowana, by pozostać w czołówce w przyszłym roku i to było powodem straty przewagi nad Red Bullem w drugiej połowie obecnego sezonu.
"Staraliśmy się znaleźć równowagę pomiędzy tym co robimy w tym roku i tym, co robimy na przyszły. Aerodynamicy przechodzili regularnie przez swój program i zadecydowaliśmy w połowie roku, że tylko tydzień będziemy poświęcać tegorocznemu programowi, a przez resztę czasu skupimy się na nowym roku."
"Potrzebowaliśmy skupić się na przyszłorocznym samochodzie. W przyszłym roku nie będzie tankowania, podwozie się zmieni, tak jak opony i jest wiele pracy. Nie chcemy być cudem jednego sezonu, więc musieliśmy się upewnić, że możemy osiągnąć równowagę pomiędzy tegorocznym i przyszłorocznym samochodem."
09.11.2009 15:21
0
Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to ,że Brawn bedzie sie liczył w walce o mistrzostwo również w 2010r.a gadanie niektórych,że spadną na sam dół są bezpodstawne,Ross zrobił z tego zespołu mistrza i tak samo może być w 2010.Ale jeśli Renault zapowiada walke o 3 miejsce w konstruktorach to Robert powalczy o majstra,bo skoro BMW zajeło 3 miejsce w 2008 a Robert walczył do przedostatniego wyscigu o mistrzostwo to i tym razem bedzie podobnie tylko z tym,że Renault bedzie go w tym dopingować a nie tak jak BMW.
09.11.2009 15:24
0
Wszystko jest możliwe, ale nie będą mieli takiej przewagi jak na początku ubiegłego już sezonu. Nikt nie zwątpił w geniusz Rosa, więc liczę, że będą w stanie walczyć z Ferrari i McL.
09.11.2009 15:26
0
Może sobie bajki opowiadać , że będą szybsi. Tak naprawdę duże znaczenie ma dostawca opon a tego narazie zdaje się , że nie ma. Wszyscy mówią , że będą szybsi. Czas pokaże.
09.11.2009 15:43
0
Również uważam, że będą mocni, nawet jestem tego pewien. Sam silnik Mercedesa daje im duży punkt na starcie. Ciekawa jest ostatnia wypowiedź Whitmarsha: "Zespół pracował niezmiernie ciężko przez cały rok, aby ulepszyć bolid MP4-24, który na początku roku był jednym z wolniejszych aut, ale zakończył sezon z dwoma znakomitymi zwycięstwami. Punktem kulminacyjnym było zdobycie w tak dominującym stylu pole position w Abu Dabi - silniki Mercedes-Benz były doskonałe przez cały rok. Być może ważniejsze jest to, że wyniki prac nad bolidem MP4-25 są bardzo zachęcające - już teraz wiemy, że jest szybszy od modelu MP4-24, a ponadto mamy wszelkie powody, aby być pewnym siebie co do możliwości rozwoju i znacznej poprawy pomiędzy dniem dzisiejszym a początkiem sezonu 2010". Napawa mnie to dużym optymizmem, ale jak będzie, los pokaże...
09.11.2009 16:00
0
Najgorsze jest to że ja Rosowi wierzę....
09.11.2009 16:19
0
2. A to Ferrari i McLaren mają w regulaminie przyznaną walke o mistrzostwo? WOW! Żeby nie było zdziwienia jak zrobią złomy. Szczególnie ci "południowcy" z Maranello. Bordello Bum Bum!
09.11.2009 16:34
0
@Master666, jeździsz na co dzień Mercedesem że tak się zawsze rozpływasz nad cudownością ich silników?...A co Brawn GP to pewnie będą bardzo mocni, chociaż naprawdę bym się nie zmartwił gdyby jednak okazało się że za rok nie jest już tak różowo:-) No i mam nadzieję że przemalują bolid, bo tegoroczne barwy były tragiczne...
09.11.2009 16:57
0
prawdopodobnie Ross znalazł już nową---- LUKĘ ----w regulaminie
09.11.2009 17:06
0
7. Orlo - strzał w '10' :-) Miałem przyjemność jazdy na różnych silnikach i ten w moim klasyku 300CE naprawdę jest rewelacyjny. Wysoka kultura pracy, niezawodność oraz moc to główne jego zalety. Spalanie? No cóż, decydując się na 3-litrową jednostkę napędową trzeba się liczyć, że nie będzie zbyt niskie. Osobiście poniżej 12l/100km nie potrafię zejść ;-) A żeby auto zapewniło frajdę z jazdy trzeba liczyć się z 15l/100km. Jeździłem też nową C-klasą AMG i jestem wprost wniebowzięty jakie arcydzieło potrafią zrobić w AMG. Dla porównania dane mi było jeździć S4 i M5, które moim zdaniem nieco odstają od C63 AMG.
09.11.2009 17:49
0
9. Master666> a celownik przydaje się ........
09.11.2009 18:01
0
@Master666, "mamy Cię":P. A tak poza tym, wiesz, to że jeżdżę Renault z beznadziejnym silnikiem nie oznacza wcale że zespół ten w następnym sezonie skazany jest na obstawianie tyłów. Myślę że Kimi mógłby powiedzieć wiele "ciepłych" słów o "doskonałości" silników Mercedesa w F1. Chyba wiesz do czego pije...:P Także nie można porównywać jakości silników z normalnych aut do tych z F1. PS. Czytałem gdzieś że na pytanie: "czy jesteś zadowolony ze swojego samochodu?" - najmniej odpowiedzi twierdzących udzielili właściciele Mercedesów...:P
09.11.2009 18:19
0
11. Orlo - wiadomo, technologia z aut seryjnych jest zupełnie inna niż ta w bolidach F1. Ale sami obserwatorzy F1, znawcy i śledczy, ludzie siedzący w Formule 1 i nią żyjący, wypowiadają się w samych superlatywach o silnikach z logiem trójramiennej gwiazdy. Ja również podzielam ich zdanie. Oczywiście myślę tu o silnikach, które przygotowywał Mercedes od roku 2007. Te wcześniejsze nie grzeszyły niezawodnością i mocą niestety :-P Sam Kimi, że tak powiem, stał się ich największą ofiarą. Ale co było a nie jest, nie pisze się w rejestr ;-) Na dzień dzisiejszy moim zdaniem silnik Mercedes-Benz jest najlepszy spośród silników występujących w F1. I tak jak mówię to nie jest tylko moje zdanie :-) A wracając do seryjnych aut Mercedesa, tak jak powiedziałem mnie jeszcze nie zawiodły, cieszę się z ich komfortu i osiągów. Może przyjdzie kiedyś czas, że zmienię zdanie, ale jak na razie nie mogę tego zrobić, gdyż naprawdę jestem zadowolony z tych aut. Jak na razie lepszymi nie jeździłem, a wierz mi, że trochę ich było ;-)
09.11.2009 18:29
0
Szczerze to wątpię by Brawn się liczył w walce o tytuły. I ci co sądzą że nie ma ku temu przesłanek chyba celowo ignorują fakt że autorem ich sukcesu jest Honda i Mercedes. Hondy już nie ma natomiast silniki Merca nie dość że zostaną zdławione to stosunkowo dużo palą.
09.11.2009 18:44
0
7. Orlo - jak napisal Master666 silniki Mercedesa uchodza na dzien dzisiejszy za najlepszy motor w F1. Nieoficjalnie mowilo sie o przewadze do 25 KM nad reszta przy wysokim poziomie niezawodnosci. Sami kierowcy Brawna sie rozplywali w opiniach po pierwszych jazdach nad moca i charakterystyka w porownaniu do bylych jedostek Hondy. W dobie zamrozonego rozwoju daje to dobra baze i stanowi swietny prognostyk na przyszly sezon. Chociaz pociesze cie ze silniki Renault skoleji uchodza za najbardziej oszczedne co moze miec kluczowe znaczenie w 2010 roku. Najgorzej na ta chwile zapwowiada sie kwestia silnikowa w Ferrari - ale tu spowrotem sciagnieto Luca Marmoriniego wiec powinno byc good - i u Cosworth'a, ktory w dobie ostatnich startow byl bardzo paliwozerny. Oczywiscie nikt nie wie jak naprawde bedzie bo w F1 nikt nie zasypuje gruszek w popiele ;). pozdro
09.11.2009 19:47
0
Widać, że Ross świetnie ułożył ten zespół... Wszystko działa jak w szwajcarskim zegarku. Uważam jednak, że w przyszłym sezonie BGP nie zdeklasuje rywali, nie będzie takiego K.O jak w tym roku :D Stawiam, że to McL będzie wiódł prym, za nimi będą RBR, BGP i Ferrari.
09.11.2009 19:55
0
Spekulować każdy może a i tak nie będzie wiadomo teraz czy będą wygrywać czy nie. Dużo mówiło się też o BMW przed sezonem że wcześniej zaczęli testy i będą walczyć o czołowe lokaty a wyszło jak wyszło.
09.11.2009 20:03
0
super
09.11.2009 21:27
0
@16 - dokładnie, wszystko to czyste spekulacje. Co do Renault i Roberta to mam spore obawy co do ich formy, przez ostatnie sezony było krucho...
09.11.2009 21:37
0
13@Voight - autorem sukcesu w byłej hondzie jest właśnie Ross Brawn - przecież pracował nad modelem na 2009r. od początku 2008 roku właśnie On, więc myślę, że Brown w 2010r. będzie mocny. Jednak trzeba wziąć pod uwagę tegoroczną przewagę na początku sezonu związaną z podwójnymi dyfuzorami. jak będzie - kto to wie?
09.11.2009 22:12
0
Bardzo istotne jest kto został w GP Brawn z Hondy (bo to jednak ekipa Hondy budowała zwycięski bolid),czy udało się Rossowi na ciężkie czasy zatrzymać najlepszych inżynierów. Dyskusja o silnikach jest dziwna, bo co roku po kilku wygranych z rzędu mówi się o przewadze silników drużyny która akurat jest na topie, by za kilka wyścigów lub w następnym sezonie twierdzić coś innego.
09.11.2009 22:27
0
Jestem przekonany na 73% że BRAWN GP nie będzie się liczyć w sezonie 2010 ... Uzyskali przewagę przez to ze Honda zbudowała znakomity bolid Ross dołożył tylko dyfuzor ... W przyszłym sezonie moim zdaniem siły będą się rozkładać tak ... 1. Ferrari 2. McLaren 3. Red Bull 4. Renault 5. Williams 6. (Sauber?). 7 Brawn GP 8. Force India 9. Toro Rosso 10. USGP 11. Campos 12. Manor
09.11.2009 22:40
0
Master666- :) Chociaż ja specjalnie nie lubię Mercedesów ... to przyznać muszę że silniki mają znakomite w samochodach seryjnych jak i F1. MB C63 AMG nie miałem przyjemności jeździć ale M5 i Audi S6 Tak ... I narazie nic oprócz M5 do mnie nie przemawia ... Ale na to jeszcze troszkę muszę nazbierać ... muszę obejść się pięcioletnia trójka 3.0d ..
10.11.2009 01:12
0
Prawdę mówiąc siła mercedesa tkwi właśnie w silnikach. Obecnie są praktycznie bezawaryjne i to daje sukcesy na torze. Ale kilka lat temu to Renault miało świetny silnik - ze startu - nawet z dalszej linii Alonso natychmiast przebijał się na wysokie pozycje. Start mieli chyba najlepszy w stawce. Co do GP Brawn - moim zdaniem odnieśli spektakularny sukces w minionym sezonie - żadne ekstra tunele aerodynamiczne, żadne najszybsze komputery analizujące ustawienia bolidu (jak w BMW) - tylko po prostu świetny konstruktor z wyczuciem. Nawet kształt bolidu odbiegał od pozostałych. Ale w przyszłym roku niekoniecznie muszą brylować - od połowy sezonu raczej dostali lekkiej zadyszki. Dalej będę utrzymywał, że przy 19 wyścigach w sezonie to RB i Vettel byliby mistrzami. Ale w 2010 liczyć się w stawce na pewno będą.
10.11.2009 07:22
0
Ross liczy, że to, że budują bolid pod silnik mercedesa, zapewni im zwycięstwo - a może właśnie ten samochód był tak szybki dzięki konstrukcji pod silnik hondy? Może te naprędce dokonane modyfikacje zrobiły coś, o czym panowie inżynierowie nie mieli pojęcia?:D Coś, czego się nie da odtworzyć w pełni racjonalnym procesem..:D
10.11.2009 08:36
0
23. gryzipiorek - fakt renowka miala siwetny silnik do momentu kiedy Flavio zbyt doslownie, uczciwe - hmm jakie to groteskowe po aferze Singapurskiej ;) - wzial do siebie zamrozenie rozwoju silnikow. Co do startow niegdysiejszych Renault to poza refleksem Fernando i silnikiem, decydowal slynny i genialny Lunch Control, ktory pozniej zostal zakazany. Swiadczy to jednak o duzym potencjale Renault. 24. Konik_mekr - tu akurat chyba chodzi o swietna interpretacje przepisow i podwojny dyfuzor, a dostosowanie wszystkiego pod silnik Mercedesa bylo raczej klopotem niz droga do znalezienia przypadkowo Swietego Grala mechaniki czy aerodynamiki ;). W tym roku juz na pewno nie beda miec takiej przewagi na starcie ale wydaje mi sie ze beda silni majac wiecej czasu na dopracowanie wszystkiego i budowanie od poczatku bolidu wokol instalacji merca. Ross to nie czlowiek, ktory liczy na przypadki - swietenie wie, w ktorym kierunku isc. Nawet walka o sukces w tym roku byla zrobiona w sposob minimalistyczny co bylo widac w drugiej czesci sezonu. Niby zaczeli odstawac ale jak trzeba bylo zrobic progres to ten progres od razu niemal uzyskiwano. Nie ma powodow zeby nie wierzyc w BrawnGP chociaz konkurencja moze byc naprawde silna.
10.11.2009 09:52
0
21 myntel - nie przepowiadasz przypadkiem kursów giełdowych z tygodniowym wyprzedzeniem ? chętnie skorzystam .
10.11.2009 09:55
0
@24. Konik_mekr jednym słowem, prowizorki są najlepsze :-)
10.11.2009 09:59
0
...a może w przyszłym sezonie najzwyczajniej w świecie to "łącznik fotela z kierownicą" będzie odgrywał większą rolę? mam taką nadzieję.
10.11.2009 10:17
0
Nie wiem skąd u Was tyle wątpliwości w formę teamu Rossa Brawna.Nie mamy jeszcze nowego roku a już skreśla się Brawn GP - chcę tylko przypomnieć,że to samo było przed startem tego sezonu.Wszyscy byli święcie przekonani,że świetna jazda na testach to tylko chwyt marketingowy - mała grupka osób,w tym ja ostrzegała,że Barichello i Button mogą być sprawcami wielkiej sensacji.Okazało się,że mniejszość miała rację i na koniec sezonu Brawn zdobył dwa tytuły mistrzowskie.Jeżeli Ross mówi,że przyszłoroczny bolid będzie idealnie zgrany z silnikiem i skrzynią,to oznacza to,że znowu będą walczyć o mistrzostwo.
10.11.2009 12:00
0
Franek 123 przed sezonem wszyscy zapowiadają walkę
10.11.2009 13:28
0
Brawn GP na pewno będzie mocny, ale nie będzie też dominował, jak w tym roku. Nie zapominajcie, że cztery najsilniejsze zespoły nie liczyły się tylko dlatego, że wpakowały się w KERS, który pogrzebał ich szanse. Dzięki KERS-owi te cztery zespoły wiedzą już jednak, czego wystrzegać się przy konstruowaniu bolidu na rok 2010. Pozostałe zespoły, które nie bawiły się KERS-em, nie mają tej wiedzy i mogą wpakować się w przetestowane już przez McLarena, Ferrari, Renault i BMW/Quadback rozwiązania, które popsują osiągi ich bolidów (podkreślam: mogą, co nie znaczy, że tak się stanie). Wszak najlepiej uczymy się na własnych błędach.
10.11.2009 13:54
0
25. Jacu Kurcze, skąd u Was taka wiedza na temat np. Lunch Control lub innych szczegółowych informacji na temat Formuły 1 ?.Po raz kolejny jestem zaszokowany.. Niemniej, przyjemnie jest porozmawiać z dobrze doinformowanymi "specami".. Wracając do startów Renault z minionych sezonów - można było być pewnym, że jesli Alonso staruje z 4 pozycji, to na pierwszym zakręcie będzie 1-2. To było kapitalne... I absolutnie nieporównywalne z zastosowaniem KERSu. Tak na marginesie - KERS to raczej "wynalazek" ustawiany pod fabryczne teamy, które konstruują samochody osobowe z napędem hybrydowym i nie radzą sobie zbyt specjalnie - poza nielicznymi wyjątkami. Na szczęście KERS to już historia - mam nadzieję. Zobaczymy, kto będzie dostawcą opon w przyszłym sezonie - to może być decydujące. Jeśli nie wolno tankować - niektóre teamy mogą decydować się na jazdę bez zmiany opon, albo zrobią to na 1 okrążenie przed metą. Nie wiadomo tylko, czy przepisy im na to pozwolą - to znaczy czy będzie konieczność stosowania 2 różnych mieszanek w trakcie wyścigu. Oj, będzie ciekawie..
10.11.2009 15:10
0
@21. Myntel a Lotus? Ich nie bierzesz pod uwagę:) Szczerze mówiąc będę mile zaskoczony jeśli BGP 002 będzie plasował się w czołówce wyścigów w 2010r.
10.11.2009 16:55
0
@gryzipiorek, w przyszłym sezonie dostawcą opon ma być przecież dalej Bridgestone. A z tym pomysłem na zmianę opon na 1 okrążenie przed metą to gratuluje Ci geniuszu strategicznego...
10.11.2009 17:05
0
@33. pjc Oj gdzieś umknął mojej uwadze ... Ale plasuje ich między Amerykanami a Camposem @26. RoninRonin na 63% Żaden Problem ;)
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się