Sebastian Vettel stwierdził, że nawet jeżeli w końcowej klasyfikacji kierowców będzie drugi, nie będzie to dla niego miało żadnego znaczenia, gdyż dla niego liczy się tylko wygrana.
Vettel stracił szansę na zostanie mistrzem świata w tym roku – tytuł w przedostatnim wyścigu tego sezonu zapewnił sobie Jenson Button.„Drugi, to pierwszy przegrany” – powiedział Vettel.
„Teraz postaram się pojechać jak najlepiej w Abu Zabi. Oczywiście moim celem jest wygrana, ponieważ mamy bolid, który może wygrywać. Nie interesują mnie miejsca takie jak drugie czy trzecie.”
Wspominając wczorajszy wyścig zauważył:
„Ostatecznie to był dobry wyścig, startowałem z końca, a dojechałem czwarty. Być może to było wszystko, co można było osiągnąć. Gdyby nie problemy z kwalifikacji powinniśmy wygrać ten wyścig, ale tak się nie stało, nie ma tu nic więcej do powiedzenia. Skupiałem się jedynie na okrążeniach, torze, bolidzie. Było ciężko. Zorientowałem się, ze czwarte miejsce nie wystarczy. Modliłem się o deszcz i zaczęło pachnieć deszczem, ale nic takiego się nie wydarzyło.”
19.10.2009 19:04
0
Vettel pieprzy jak po tuczony...myślał że w 2 sezonie startów zawojuje całą F1, a tu los był okrutny
19.10.2009 19:05
0
A mówili, że Vettel taki sympatyczny. To zwykły buc i tyle. Sodówa mu uderzyła do głowy i tyle.
19.10.2009 19:07
0
Vettel ma prawo czuć się rozgoryczony stracił w końcu szanse na tytuł mistrza świata. Jest mody i myślał, że będzie miał wszystko od razu. Niestety, ale w życiu nie jest tak łatwo, czasami żeby coś osiągnąć trzeba ciężko pracować długimi latami. Jego czas jeszcze przyjdzie, ale musi to zrozumieć. Lubię go, nawet liczyłam, że może powalczyć w ostatnim GP o tytuł, tak po prostu, żeby było ciekawiej. Ale coś mi się wydaje, że chłopak trochę się za bardzo napalił i mieliśmy odwrotny efekt do zamierzonego.
19.10.2009 19:08
0
młody*
19.10.2009 19:08
0
za dużo by chciał odrazu dostać... niech pojeździ pare lat, niech pokaże że jest naprawde dobrym kierowcą i dopiero potem niech strzela tekstami Senny
19.10.2009 19:10
0
Już widzę,że mu "ZaSchumiało"(odnośnie wypowiedzi z wczoraj również) w głowie.Gdyby nie Turcja,Monaco,Australia Singapur byłbyś pewnie mistrzem.W drugiej częście sezonu RBR miał lepsze auto sumarycznie,więc miej Vettel pretensje do samego siebie.
19.10.2009 19:11
0
Lepsze auto od Brawna.
19.10.2009 19:11
0
"Gdyby nie problemy problemów z kwalifikacji powinniśmy wygrać ten wyścig," Przecież wygrali (jako team) ten wyścig. Chyba że mówi o sobie i swoim inżynierze i uważa że gdyby był wyżej to by na pewno z Webberem wygrał.
19.10.2009 19:12
0
Popieram go. Ma chłopak ambicje. Stawia sobie wysoko poprzeczkę więc nie wiem czemu po nim tak jeździcie? To nie jego wina że w wieku 22 lat nie ma jeszcze 30 lat doświadczenia w F1...
19.10.2009 19:13
0
vettel musi jeszcze dużo mleka wypić żeby być naprawdę skuteczny
19.10.2009 19:14
0
1. BMWbmw, 2. Jarek fan F1 -Dobrze, że tak mówi a jak tak mówi to też w to wierzy, jak inaczej mógłby się pozytywnie motywować? Jestem do niczego, nic mi w życiu nie wychodzi ,nie potrafię jeździć, czy tak, lepiej w/g Was
19.10.2009 19:15
0
"powinniśmy wygrać"... co on ma na myśli? w końcu wygrali... oj baby schumi więcej pokory!
19.10.2009 19:19
0
na myśli ma siebie i swoich mechaników. Z myśleniem logicznym u nas ciężko.
19.10.2009 19:20
0
Zaraz,zaraz a skąd wzięło mu się,że będzie pierwszym przegranym? Zresztą jak nie to nie...:) Wciąż może być "drugim przegranym" za Barriczem. Tym bardziej,że w Pit Stopach teraz nie powinien spotakać Brazylijczyka żaden "peszek"... Każdy kierowca,który ma określony potencjał chce wygrywać,ale nie każdy tak "kaprysi"..
19.10.2009 19:25
0
Przynajmniej wie co chce osiągnąc, i dązy do tego ... Popieram :)
19.10.2009 19:38
0
Lubie go,niech ma zapal i chec walki,ale chyba za bardzo sie zapalil,i teraz udaje juz fightera (drugie miejsce to przegrana) bez kompromisu.Jeszcze jego czas przyjdzie.
19.10.2009 19:40
0
Sądząc po wypowiedziach zrobił się z niego niezły egoista. "Powinniśmy wygrać ten wyścig" . Czyli po naszemu :" To ja powinienem wygrać ten wyścig!" Vettel , miałam Cię za pokorniejszego człowieka.
19.10.2009 19:44
0
Trochę skromości by mu nie zaszkodziło. Vettel to znakomity kierowca, ale ta jego wypowiedź świadczy, że jest jeszcze młokosem i trochę musi poczekać na swoją wielką chwilę... Mam nadzieję, że niedługo to zrozumie, tak jak zrozumiał to Hamilton.
19.10.2009 19:45
0
"jak jesteś drugi, to jesteś pierwszy przegrany" - to jest słynny cytat nieodżałowanego Ayrtona. P
19.10.2009 19:51
0
18. Prawda , Hamilton nabrał trochę pokory w tym sezonie . A ostatni wyścig w jego wykonaniu był świetny.
19.10.2009 19:54
0
Chce za szybko wygrac dlatego mowi ze drugie miejsce to dla niego przegrana.
19.10.2009 19:54
0
jak dla mnie ma racje - trzeba wierzyć w siebie. Ci co nie wierzą - nie mają motywacji do wygrywania i tego nie robią. Jak HAM przegrał swój pierwszy sezon - to wszyscy go żałowali, a tutaj - jazda po Vetelu bo ma ambicje...
19.10.2009 19:55
0
Ja nie lubię Vettela za pierwszy wyścig w tym sezonie. Kubica też miał szansę w tamtym sezonie na tytuł i cieszył się tym co osiągnął, a temu ciągle mało. Wstydziłby się.
19.10.2009 20:00
0
Vettelek .... a takie to miłe i sympatyczne zawsze było a tu nagle zaczyna rogi pokazywać, oj zmienił się Seba
19.10.2009 20:02
0
Vettela będziemy oceniać w następnym sezonie. Podobnie jak Buttona i całe Brawn GP. Łatwo jest odgrywać mistrza, jak się miało przewagę z dyfuzorem i inni nie mogli robić testów w sezonie. Zobaczymy czy w przyszłym roku też będą tak fikać. W końcu tak się jedzie jak przeciwnik pozwala..
19.10.2009 20:04
0
Do Jarek fan F1, BMWbmw i jeszcze kilku. Mówicie że Vettel pieprzy że buc i jakies tam ze myślał że zawojuje F1. a co w sezonie 2008 pieprzył i wymyslał pierwszy BUC w F1 niestey polak . Jakie miał szanse na mistrza? żadne nawet teoretycznie. to jest dopiero buc i łajza.
19.10.2009 20:09
0
@up Niestety mylisz się poniewaz szanse były duze i zapomniałeś to BUC jak nazwałeś Roberta był pierwszy w generalce;P
19.10.2009 20:11
0
@26-a Ty BUC #1 na www.formula1.pl. Przykro nam i tym ktorych wymieniles.
19.10.2009 20:12
0
Niczego nowego tu nie widzę. Vettel już wcześniej pokazał, że "dobrze o sobie myśli" ;) Z drugiej jednak strony rozczarowanie rozumiem. Choć wypowiedź, która kompletnie przemilcza fakt, ze wygrał kolega z teamu i nie wygraliśmy - trochę za bardzo egoistyczna. Ale może to tak brzmi w tłumaczeniu.
19.10.2009 20:16
0
Hamilton_Mistrz, w sumie to nie do mnie, ale możesz swoją tezę o tym, że Kubica to buc poprzeć jakimiś argumentami? Ja także nie rozumiem, jak niektórzy uważają Vettela za buca za to, że chciał zdobyć tytuł ale Ty nie musisz zaraz stawiać kontry w taki sposób i obrażać Boguducha winnego Kubice
19.10.2009 20:17
0
Ma pecha. Ale największym pechowcem w f1 jest Massa. Nigdy nie zapomnę zeszłorocznego gp brazylii. Wszyscy się cieszyli skakali z radości a hama jakąś świnia przepuściła i wygrał. Felipe prawie się popłakał.
19.10.2009 20:18
0
26. Hamilton_Mistrz - hej BUCU cus byś był spod samiućkich tater ? - tak do Ciebie na codzień mówią ???
19.10.2009 20:20
0
Ja tu nie widzę jakiegoś zadufania w sobie, czy on powiedział, że jest najlepszy, zasługuje na mistrzostwo czy coś w tym stylu? Nie, tylko to, że najważniejsze jest zwycięstwo. Tak jak on mówił Senna, tak mówi też Raikkonen. Może brakuje mu jeszcze do nich, ale tu chodzi o samo podejście. Tacy kierowcy ożywiają F1 - w końcu kwintesencją jest tutaj ściganie, głód zwycięstwa, a nie tylko dowożenie punktów. Oczywiście nie zawsze samochód jest wystarczająco dobry, do tego czasami lepiej jest trochę (ale nie spadając do kompletnego ciułania) odpuścić, kiedy w grę wchodzi najwyższa stawka, ale jak ma się bolid zdolny do zwycięstwa, a nie walczy się już o nic wielkiego, to czemu nie? Sebastian jest młody, niedoświadczony, popełnia błędy, ale widać u niego ten błysk, myślę, że może być jednym z czołowych kierowców najbliższych lat.
19.10.2009 20:22
0
sie przylaczam do Nizy:) wymowa: buc znaczenia: rzeczownik, rodzaj męski (1.1) człowiek (mężczyzna) zarozumiały, pyszałkowaty, tępy, głupi; zarozumialec (1.2) reg. krak. Ch** Wiec kiedy KUB byl taki wlasnie?
19.10.2009 20:22
0
@26 nie obrażaj ludzi, tym bardziej, że nie masz racji. Kubica nigdy nie wypowiadał sie w tym tonie co Vetel, on DĄŻYŁ, żeby nim zostać a nie CHCIAŁ, a to wielka różnica. Nota bene mógł to zrobić, gdyby mu zespół dał szanse, wszyscy to wiedzą.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się