Poniżej prezentujemy najszybsze okrążenia uzyskiwane w GP Australii przez kierowców:
Nr.
|
Kierowca |
Zespół |
Okr. |
Czas |
1. |
Nico Rosberg |
Williams-Toyota |
48 |
1:27.706 |
2. |
Robert Kubica |
BMW |
36 |
1:27.988 |
3. |
Jenson Button |
Brawn-Mercedes |
17 |
1:28.020 |
4. |
Sebastian Vettel |
Red Bull-Renault |
8 |
1:28.140 |
5. |
Nick Heidfeld |
BMW |
48 |
1:28.283 |
6. |
Timo Glock |
Toyota |
53 |
1:28.416 |
7. |
Kimi Räikkönen |
Ferrari |
35 |
1:28.488 |
8. |
Mark Webber |
Red Bull-Renault |
38 |
1:28.508 |
9. |
Fernando Alonso |
Renault |
53 |
1:28.712 |
10. |
Jarno Trulli |
Toyota |
50 |
1:28.916 |
11. |
Adrian Sutil |
Force India-Ferrari |
43 |
1:28.943 |
12. |
Giancarlo Fisichella |
Force India-Ferrari |
51 |
1:29.005 |
13. |
Lewis Hamilton |
McLaren-Mercedes |
39 |
1:29.020 |
14.. |
Rubens Barrichello |
Brawn-Mercedes |
43 |
1:29.066 |
15. |
Felipe Massa |
Ferrari |
30 |
1:29.141 |
16. |
Sebastien Buemi |
STR-Ferrari |
34 |
1:29.230 |
17. |
Sebastien Bourdais |
STR-Ferrari |
50 |
1:29.823 |
18. |
Kazuki Nakajima |
Williams-Toyota |
6 |
1:29.923 |
19. |
Nelsinho Piquet |
Renault |
17 |
1:30.502 |
29.03.2009 18:36
0
2 czas ładnie tylko punktów szkoda, ale brawa za walke
29.03.2009 18:38
0
Z tego wynika, iż w ostatecznym rozrachunku Robcio był najszybszy. Nico Rosberg poza jednym, świetnym czasem jechał gorzej. a pod koniec fatalnie.
29.03.2009 18:40
0
Szkoda to by byla gdyby Robert nie probowal wyprzedzic Vettela ...
29.03.2009 18:42
0
Trzeba wziąć pod uwagę, że Robert w wyścigu jedzie równo, zrobił wiele kółek z czasem podobnym do najlepszego. Taki Rosberg jeździ nierówno, miał przebłysk, udało mu się zrobić jedno dobre kółko a potem wszystko stracił z nawiązką na następnym.
29.03.2009 18:44
0
Szkoda,gdy Robert zbliżał się do Vettela wiedziałem że jak go będzie chciał wyprzedzic to sie zderzą i będzie koniec wyścigu po prostu to czułem nie wiem dlaczego a potem stało sie to faktem.Ale czuje też ze za tydzień Kubica sie podniesie i wygra.
29.03.2009 18:45
0
I zdobędzie mistrzostwo stawając na podium we wszystkich wyścigach w Europie.
29.03.2009 18:48
0
Dobra już nie gadajcie tylko że Kubica najlepszy skoro to Rosberg miał najlepszy czas okrążenia. No a oczywiście Kubica jeździ równo, idealnie itp. Rozumiem, że jesteście fanami/fankami Roberta ale nie można patrzeć tylko ze strony odpowiedniej dla Kubicy. Trzymajcie jego strone jak chcecie, ale skoro ktoś inny pojechał lepiej to nie przeżywajcie tak tego...
29.03.2009 18:55
0
Rosberg wcale nie jeździł wolno. Na początku któreś Ferrari go wypchnęło na drugim czy trzecim zakręcie i stracił 3-4 pozycje. Potem 10 sekund stracił na pit stopie przez problemy z dokręceniem koła. Na koniec i tak wylądowałby na drugiej pozycji, gdyby nie zajechał supermiękkich opon, bo Barrichello po swoim ostatnim wyjeździe z boksu znalazł się za Nico, ale szybko go wyprzedził ze względu na lepszy stan opon. Podobnie uczyniło kilku kierowców kilka okrążeń później. Tak więc nie piszcie, że Rosberg jechał słabo, a jedno szybkie okrążenie wykręcił, bo Nico mimo wielu przygód podczas wyścigu, kiedy tracił czas i tak w końcówce niewiele brakło, by finiszował na bardzo wysokim miejscu.
29.03.2009 19:00
0
Dyfuzory,dyfuzory i jeszcze raz dyfuzory - gdyby nie one,to Rosberg nie byłby tak szybki.FIA powinna się tym szybko zająć,bo potem znowu będzie zamieszanie z wynikami GP Australii i GP Malezji.
29.03.2009 19:02
0
No ten czas wykręcił pewnie na świerzym komplecie mięTkich opon... Ogólnie Williams w dobrej formie, i tak trzymać... Niech stawka będzie wyrównana do końca a będziemy zadowoleni...
29.03.2009 19:06
0
Hehe Rosberg najlepszy czas, Nakajima 19. Fajnie to wygląda. Brawn GP wcale nie takie szybkie w wyścigu. Za to BMW bardzo szybkie co napawa optymizmem:D
29.03.2009 19:09
0
Vettel jest poprostu nidoświaczonny! Przecierz Kubica był już przed nim mógł zrozumiec że Kubica jest lepszy i szypszy!
29.03.2009 19:12
0
forma bmw godna uwagi. moze sie powtarzam ale napisze to kolejny raz: jak sie wyjasni sprawa z dyfuzorami to bmw bedzie rozdawac karty!
29.03.2009 19:13
0
Kubica zrobił taki czas, bo wynikał on z dobrego tempa wyścigowego bolidu, a nie dlatego, że poświęcając opony zrobił desperacko najlepsze kółko, a kolejne już musiałyby być wiele słabsze od poprzednich. Kub jeździ równo i w maksymalnym tempie, na jakie pozwala samochód. Dlatego tak ważny jest ten dobry czas okrążenia w przypadku Roberta - oznacza on, że BMW ma naprawdę dobre tempo wyścigowe, a Robert może być naprawdę szybki, nawet kiedy ma na uwadze oszczędzanie opon.
29.03.2009 19:16
0
@Orlo - tylko, że Nakajima nie dośc, ze był mocno zatankowany, to jeszcze przejechał jedną z najmniejszej liczby okrążeń.
29.03.2009 19:19
0
Oby tylko w Malezji nie wpakowali Robertowi KERS do bolidu, bo zamiast na podium skończy w drugiej 10-tce.
29.03.2009 19:22
0
saint77- w malezji KERS jest duzo bardziej oplacalne niz w australii. jest tam tylko jeden szybki luk, dwie bardzo dlugie proste i duzo dochamowan i przyspieszen
29.03.2009 19:27
0
@Skoczek130 A racja przyznaję że o tym zapomniałem. Ale dalej fajnie to wygląda:D
29.03.2009 19:35
0
wiem, ale chodzi o ten balans bolidu, Robert podobno nie za bardzo chwalił jazdę w bolidzie z KERS ze względu na złe wyważenia. Zresztą widać nawet po Australii, że KERS nie zawsze pomoże. Na prostej zyskasz kilka setnych czy dziesiątą sekundy, a na zakrętach stracisz. Nie do końca jestem przekonany na chwilę obecną co do KERS dla Roberta, ale pewnie inżynierowie BMW dobrze wszystko policzą zanim wpakują mu te baterie do auta:)) Swoją drogą - na Australię taktyka była idealna bez dwóch zdań, oby tak dalej...
29.03.2009 19:51
0
Trochę sprostowania: Force India-Ferrari czy Force India-Mercedes ?
29.03.2009 19:54
0
Kovalainen nie wykręcił żadnego czasu ?
29.03.2009 19:56
0
KOV odpadł zanim wykręcił 1 kółko
29.03.2009 20:03
0
BMW bedzie krecic najleszpsze czasy bedzie miec dodatkowy defuzor
29.03.2009 20:14
0
HEI niby miał takie kłopoty z aerodynamiką bolidu a 5 najlepszy czas. Jakby tak było naprawdę to chyba nie dałby rady tak szybko przejechać żadnego kółka?
29.03.2009 20:51
0
Force India-Mercedes powinno byc
29.03.2009 20:52
0
chlopaki, w kazdym przykrym zdarzeniu mozna dopatrzec sie pozytywow - spojrzcie tylko na najszybsze czasy - robert i nick, obaj z bmw mieli jedne z najszybszych - to dobry znak, bmw wykonalo dobra prace przez zime i autko jest dobre, miejmy tylko nadzieje ze nadal beda rowijac samochod i nie dadza sie przegonic konkurencji
29.03.2009 21:16
0
w malezji bedzie PRAWDZIWY sprawdzian dla KERS , tak mi sie wydaje, ale nie zapominajmy o oponach i o warunkach atmosferycznych jakie tam panuja :)
29.03.2009 21:26
0
W Malezji z oponami będzie jeszcze gorzej, ktoś kto będzie miał miękkie gumy i KERS - współczuję:)
29.03.2009 22:31
0
Button jak dla mnie nie pokazal nic nawet na twardszej mieszance nie zszedl ponizej 1.28
29.03.2009 22:44
0
Robert powtórzył Kanadę: niecierpliwy, zbyt duże zaufanie do pozostałych kierowców. Wyprzedza kierowcę, który ma gorsze opony po zewnętrznej?!? Przecież to absurd! W każdym sporcie motorowym. Rośnie nam drugi Gołota? Duży potencjał, a wciąż te same głupie błędy? Również planetf1 dostrzega mierność Roberta. Oj szkoda szkoda :(
29.03.2009 23:19
0
piha ale Ty pier.... nie masz pojecia o tym sporcie jak porunujesz Kubice do Gołoty
29.03.2009 23:26
0
Absurdem jest powoływanie się na PlanetF1, który jest czymś w rodzaju tabloidu poświęconego F1. Właściwie to przepisałaś bełkocik Davisa, który od lat dopierdala Kubicy przy każdej okazji i jeszcze uważa, że jest to bardzo zabawne. A oto fragment, który przytoczyłaś jako swój: Now I know this won't come as music to the ears to the Kubica fans who think he can do no wrong (and let me point out I tipped him as my World Champion of 2009 for his never-say-die attitude). But he suffers from chronic impatience. It was that quality that triggered his spectacular roll in Canada in 2007 and caused the accident today. Klasyczny poziom tego szmatławca.
29.03.2009 23:32
0
cóż, takie zdanie miałem 2 minuty po incydencie. Mam świadków. A to, że oczywiste fakty zauważa się niezależnie to chyba normalne? Z tym Gołotą to oczywiście przesada, toteż napisałem, że rośnie, a nie że jest. Obym się mylił i Rober faktycznie nauczył się czegoś na swoich błędach.
29.03.2009 23:36
0
piha ,,Mam świadków" zabawny jestes hehehe
29.03.2009 23:41
0
Gdyby nie głupota Vettela, Robert objechałby Buttona na ostatnim okrążeniu i odniósłby zwycięstwo w stylu Schumiego. Niestety nie mam świadków, ale dokładnie kilka sekund po tym incydencie takie dziwne myśli dymiły mi pod czachą.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się