WIADOMOŚCI

Kierowcy BMW po GP Australii
Kierowcy BMW po GP Australii
Robert Kubica miał szansę wygrać dzisiejszy wyścig o GP Australii jednak opuszcza Melbourne bez punktów po kolizji do jakiej doszło na trzy okrążenia przed metą pomiędzy nim a Sebastianem Vettelem. Drugi z kierowców BMW Sauber, Nick Heidfled po problematycznym wyścigu także wyjeżdża z Australii bez punktów.
2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg
Nick Heidfeld
„Wynik dzisiejszego wyścigu jest bardzo rozczarowujący dla mnie. Miałem tak udany start i mogłem nadrobić pozycje. Moja strategia też była obiecująca. Potem w strefie hamowania przed pierwszym zakrętem czułem się bezpiecznie, ponieważ jak spojrzałem, nie było tam żadnego bolidu obok. Byłem na środku toru, ale nagle dostałem duże uderzenie. Musiałem zjechać do boksu po nowe opony i przednie skrzydło, ale było znacznie więcej zniszczeń w bolidzie i jazda była beznadziejna. Sądzę, że przynajmniej KERS pomógł mi bronić pozycje z tak wolnym bolidem. Ostatecznie jednak nie ma to znaczenia bo kto się przejmuje tym, że zakończy na 11 czy 13 pozycji.”

Robert Kubica
„Co za rozczarowanie! Miałem szansę wygrania wyścigu ponieważ Jenson Button i Sebastian Vettel byli na miękkich oponach i mieli problemy, podczas gdy ja jechałem na twardej mieszance i mogłem poruszać się znacznie szybciej. Sebastian pojechał szeroko w pierwszym zakręcie i potem wcześnie zahamował. Byłem już z przodu, ale on nie chciał mnie puścić. Wtedy miał sporo podsterowności i dotknął mnie. Przednie skrzyło było pod moim bolidem dlatego rozbiłem się na 5 zakręcie. Sądzę, że Sebastian był zbyt optymistyczny. Gdyby to był ostatni zakręt, w porządku, ale jeszcze były trzy okrążenia i naprawdę nie miał realnej szansy na obronę pozycji, gdyż byłem zdecydowanie szybszy. Obaj mieliśmy wspaniały weekend do tego momentu, a opuszczamy Melbourne z pustymi rękami. Naprawdę szkoda! Mój bolid był naprawdę dobry, w szczególności w drugim przejeździe, gdzie ustanawiałem najlepsze czasy. Takie są wyścigi!”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

85 KOMENTARZY
avatar
bizi

29.03.2009 11:51

0

eh..


avatar
jasiu24

29.03.2009 11:51

0

No wielka szkoda ,wyścig byl zaje---ty


avatar
hot dog

29.03.2009 11:52

0

ehhhh..... brak słow;-( Kubica jechal naprawde dobry wyscig...


avatar
tomek83f

29.03.2009 11:52

0

Bedzie lepiej


avatar
jasiu24

29.03.2009 11:53

0

ludzie z POLSATU wezcie tego Zientarskiego !!!


avatar
tasior51

29.03.2009 11:53

0

brawo Robert piekny wyścig, dawno nie było tylu emocji pod koniec wyścigu, wyszło jak wyszło. Piękny pokaz i oby tak dalej:)


avatar
skidmarks

29.03.2009 11:54

0

Ma chłopak pecha do GP Australii. Jazda mu szła rzeczywiście. Za tydzień Bahrain i wtedy zmierzy się szybkość bolidów na prostych.


avatar
blue57

29.03.2009 11:58

0

BRAWO ROBERT, Po takich wyścigach jestem dumny, że mam takiego rodaka ^^ SUPER JAZDA, troche pecha... POWODZENIA ZA TYDZIEN ^^


avatar
Ra-v

29.03.2009 11:59

0

Co do kolizji to wina była po stronie Vettela ale niewielka, mozna zaliczyc po porstu jako race incident... Nickowi miał juz na samym stracie po wyscigu... wkurzyłem sie bo jak Ruben stracil pozycje to zaraz zaczal sie panoszyc uderzajac w innych zeby tylko pozycje odzyskac. Podoba mi sie kwestia opon - jest duze zroznicowanie jesli chodzi o mieszanki i to w glownym stopniu przyczynilo sie do widowiskowosci wyscigow a nie ograniczone aero... KERS takze dawal przewage co bylo widac jak po wcisnieciu guzika kierowcy zblizali sie do rywali... Mysle ze jak go bardziej dopracuja i jeszcze troche odchudzą to i Robert z tego systemu bedzie korzystal...coz Australia jak zwykle bez punktow wyscig bardzo nieprzewidywalny, jednak gdyby nie SC to szansy na zwyciestwo Robert by nie mial. Dobrze ze juz za tydzien Malezja mysle ze inni sie odkują.


avatar
Ra-v

29.03.2009 12:04

0

Teraz mysle ze sonczy sie gadanie ze Kubica nie ma jaj nie umie wyprzedzac albo jezdzi bezpluciowo... ja jestem bardzo zadowolony z jego jazdy, uwazam ze to jeden z lepszych wyscigow w jego karierze.


avatar
grzesznik

29.03.2009 12:08

0

Prawie się popłakałem! Roberto cudownie jechał, lepiej już się nie dało, a to co się zdarzyło na koniec to po prostu pech ale jak to jest w statystyce dziś pech jutro szczęście więc nie ma się co łamac. Najważniejsze że Robert w dobrej formie i dobrze się zapowiada Malezja.


avatar
bednar90

29.03.2009 12:12

0

po 1-Ruben rozbijał się po wszystkich i nie rozumiem tego bo był uczestnikiem 2-3 kontaktów pomiędzy bolidami ciekawe czy ktokolwiek się tym zajmie po2-Kubek świetnie i o dziwo bardzo agresywnie :D, Vettel dał się ponieść choć miał mało miejsca, ale powinien się zmieścić a nie wpieprzać Robertowi w bok i miałem rację wcześniej mówiąc, że jeździ mało rozważnie, a jego średnia w poprzednim sezonie w kilku pierwszych wyścigach wynosiła ok. 1 km xD tym razem "dał rade więcej":/ po 3-BŁAGAM POLSAT!!! USUŃCIE TEGO ZIENTARSKIEGO!!! ON NIE WIE O CZYM W OGÓLE MÓWI I CO SIĘ W KOŁO NIEGO DZIEJE A JESZCZE KŁÓCI SIĘ Z KOCHAŃSKIM PSYCHOLOG JEDEN!!! po 4-"kochany" Heidfeld jak zwykle "wspaniale" sobie poradził i po 5-na miejscu niektórych szefów nie dawałbym KERS-u swoim podopiecznym... Bo to co zrobił Piquet to było arcyzabawne i znów zaczyna robić sobie fachową opinię


avatar
Novy

29.03.2009 12:13

0

No szkoda straszna.... strasznie sie zdenerwowalem bo mogly byc cenne punkty. Ale przynajmniej wiemy ze Robert potrafi jezdzic a bolid jest nie najgorszy. Nick dzis tez szczescia nie miał. CO do kolizji to Robert był przed Vettelem, powinien on odpuscic... miał by 3 miejsce a faktycznie raczej nie mial szans na obrone miejsca jak Kubica prawie 1 sekunde był szybszy na okrazeniu


avatar
bacardi2

29.03.2009 12:13

0

Vettel dostaje kare +10 miejsc na starcie w Malezji, czyli jednak jego błąd


avatar
mirektkaczyk

29.03.2009 12:14

0

jak widać dyfuzory i kers nie mają takiego znaczenia jak mogloby się wydawać. liczy się dobra taktyka i talent kierowcy. jesli zespół nic nie schrzani w tym sezonie dziwnymi decyzjami to Robert naprawde ma szanse. POWODZENIA


avatar
bacardi2

29.03.2009 12:14

0

Ludzie nie ma żadnego odpuszczania! Walka to walka! BMW walczy o mistrzostwo.


avatar
vacheron

29.03.2009 12:25

0

Wspaniały wyścig! Robert pokazał że walczy do końca. Szkoda że nie dojechał do mety, ale to był super wyścig pokazał że ma jaja i nie boi sie wyprzedzać - poprostu chłopak jest rozsądny, a ryzyko czasami trzeba podejmować, aby wygrywać. I moi zdaniem w Formule1 Kubica daje najwięcej emocji niby słaby bolid - ale zdolności Kubicy sa bardzo wysokie.


avatar
juliano

29.03.2009 12:36

0

Robert pokazał dzisiaj klasę szkoda że Vettel zepsuł mu całą jego pracę myślę że zwycięstwo było w jego zasięgu. Tak typowałem a zabrakło nie wiele


avatar
ipkuser

29.03.2009 12:44

0

Chyba Vettel uwierzył,że jest drugim Schumacherem..


avatar
mario88_92

29.03.2009 13:00

0

szkoda, bo Kubica zdawał sobie sprawe z tego, że może wygrać, ważne, ze walczył i że bmw jest mocne


avatar
Made in Poland

29.03.2009 13:01

0

Jeszcze dzisiaj czytałem jak niejaki kempa007 twierdził, że kolizja RK i SV była normalną wyścigową kolizją, a teraz czytam, że ten sam gość pisze tutaj nadal artykuły. W związku z tym pytania: kto tutaj właściwie pisze artykuły ? czy nie mogą artykułów pisać ludzie, którzy mają jakieś pojęcie z fizyki, prowadzenia samochodu i F1 ? Brawo Kubica za dzisiejszy wyścig.


avatar
niza

29.03.2009 13:16

0

ja tez jestem takiego zdania jak większość tutaj wypowiadających się!!! Kubek pokazał, że nie jeździ jak to niektórzy określali "zachowawczo". Pokazał dziś klasę i to że ma niesamowitą wolę walki. Moim zdaniem po tym jak pokazał, że niesamowicie jeździ jest jednym z faworytów tego sezonu


avatar
Kadet

29.03.2009 13:22

0

Bolidy w dobrej formie, kierowcy też. KERS moim zdaniem nawet jak nie daje wiele lub nic zysku na okrążeniu, to jednak daje zysk przy wyprzedzaniu/obronie pozycji, a to jednak może oznaczać wyższą pozycje na mecie, więc Robert powinien go dostać na jakieś 7-8 wyścigów, i mam nadzieję, że już w Malezji zamontują mu go na pokład (dwie piękne długie proste i kilka mniejszych).


avatar
grzybo

29.03.2009 13:31

0

Jak nie Nakajima, to Vettel. Kto skasuje Roberta za rok?


avatar
aantonwiosna07

29.03.2009 13:57

0

Najwazniejsze. ze widac potencjal Roberta i BMW w JEGO rekach.


avatar
Budyn_F1

29.03.2009 14:00

0

Vettel myslal ze go wyprzedzi a tu klapa ale mysle ze Robert nie straci motywacji na nastepne GP za tydzien w Malezji. a robert mogl miec 1 miejsce w kieszeni.


avatar
aantonwiosna07

29.03.2009 14:02

0

skidmarks-Malezja:)


avatar
100mek

29.03.2009 14:04

0

A mogło być tak pięknie ...


avatar
F1.09

29.03.2009 14:06

0

Vettel do domu! Chociaż ta kara


avatar
bednar90

29.03.2009 14:07

0

Kierowcy jak Vettel, Piquet, Nakajima i Ruben powinni mieć śmigło wmontowane a sędziowie powinni mieć nad nimi kontrole rozbijali sie jak panowie i władcy (oprócze Nakajimy i Piquet'a ale oni powinni dostać specjalnie, za talent który pokazują niezmiennie od dwóch sezonów :D)


avatar
Batonik

29.03.2009 14:15

0

miejmy nadzieje ze bolid Roberta bedzie tak samo sprawny jak dzisiaj!


avatar
radzix

29.03.2009 14:21

0

a miało być tak pieknie zapowiadała się jedna z najelpszych końcówek ostatnich lat i to z udziałem Roberta niestety SV zachował się gorzej jak amator, nikt o tym chyba jeszcze nie pisał ale Rosberg miał również powazne problemy z ogumieniem stracił chyba 3 czy 4 pozycje w przeciągu 2 okrążeń i jakoś nikomu nie przeszkadzał wiedział że nie ma szans bronić pozycji, Vettel miał 3 miejsce w kieszeni majac duza przewage nad Rubensem ( którego zachowanie na torze też było karygodne rozpychał sie strasznie, m. in. uderzył Kimiego w tył co mogło być początkiem końca Fina w tym wyścigu ) ale niestety stało się inaczej, Robert jechał fenomalnie zwłaszcza 2 przejazd gdzie ustanowił rekord okrążenia(później Rosberg tylko pojechał szybciej), BMW zbudowało świetny bolid gratulacje dla nich gdyby nie ten incydent Robert wygrałby ten wyścig jestem przekonany, Nickowi uszkodzono bolid na 1 zakręcie i nie wiadomo jakie byłoby jego tempo w tym wyścigu, co Cie nie zabije to Cie wzmocni - Malezja zapowiada się równie interesująco


avatar
Bolek.Nokaut

29.03.2009 14:23

0

Naprawde dobry wyscig, nie ma co, dawno takiego nie było :D w Malezi Robert pokaze klase !!


avatar
Skoczek130

29.03.2009 14:25

0

Błąd ze strony Vettela był niepodważalny. Potwierdza to nie tylko kara, ale również jego odczucia i wnioski ekspertów. Jak to Robert powiedział "takie są wyścigi!". Oczywiście to nie przekreśla jego szans na tytuł i z pewnością Robert pokaże w następnych GP, kto jest najlepszy. Nick troszkę pechowo, ale będzie miał z tym do czynienia, jeśli nie będzie regularnie przechodził do Q3. Do boju Robuś!!! Ten wyścig pokazał, że jesteś najlepszy!!!


avatar
gp2009

29.03.2009 14:27

0

Robert udowodnił po raz kolejny, że jest świetnym kierowcą. Mogło być wspaniałe już dzisiaj, pojechał piękny wyścig. Ale to co się odwlecze to nie uciecze. Za tydzień Malezja będzie dla Kubicy.


avatar
krz08

29.03.2009 14:34

0

trza to przyjąć na klatę jeszcze 16 wyścigów przed nami


avatar
Ajek

29.03.2009 14:37

0

Wypieprzyć GP Australii z kalendarza! Wkrótce Malezja, powodzenia


avatar
kisiel81

29.03.2009 14:39

0

Nie ma się co użalać...tak bywa w sporcie. Pewnie że szkoda miejsca na podium no ale trudno. Mnie cieszy forma Roberta i BMW Sauber. Mam nadzieję że pech Roberta zakończył się na GP Australii i teraz już będzie tylko lepiej.


avatar
tim18

29.03.2009 14:47

0

Ciekawe czy zrobią coś z tego rozbitego bolidu czy zbudują go od nowa. Bo na pewno podwozie nieźle dostało i może założą mu na gp Malezji podwójny dyfuzor taki jak ma Brown Toyota i Wiliams..


avatar
fezuj

29.03.2009 15:01

0

Na innych portalach często zdarzają się wypowiedzi że F1 to nuda - cóż może jednak obejrzeli dzisiejszy i zmienią zdanie.Przepiękna walka na całej trasie i niestety po raz kolejny bez happy endu dla najlepszego dziś kierowcy. Tradycji stało się "za dość" i Kubek nie dojeżdża do mety :( ale jest pozytyw i progresja wypada coraz bliżej mety i z wyższej pozycji to mnie utwierdza w przekonaniu że za rok będzie już SUPER! :) bo Robert ma jaja i dziś to udowodnił ostatnim niedowiarkom.


avatar
tom_ba

29.03.2009 15:01

0

Brawo, brawo, brawo, Robert pokazał jak sie powinno jezdzic - mam na mysli jego jazde na calym dystansie. natomiast co do kraksy, to mysle ze mogl poczekac na bardziej dogodny moment, niezaleznie od tego ze byl szybszy. Ale jak mu zaloza dyfuzor to nie bedzie na niego mocnych :) A tak swoja droga to Hamilton zrobil dzis naprawde kawal dobrej roboty, poprostu szacunek :)


avatar
fezuj

29.03.2009 15:06

0

@tim18 - jeżeli te "lewe" dyfuzory okażą się "prawe" to zamontują je zapewne na GP Hin bo arbitraż ma się odbyć w Paryżu 14 kwietnia a więc już po GP Malezji i wtedy już wszystko będzie jasne- legalne czy nie.


avatar
fezuj

29.03.2009 15:08

0

**** Chin*** powinno być !!!! sory


avatar
nenek666

29.03.2009 15:17

0

Brawo Robert, wspaniała jazda, co do Vettela zadrza się, trudno teraz Berni ma odpowiedź na swój głupi system medalowy kierowcy zawszę będą walczyć o zwycięstwo, szkoda trochę Roberta, coż jeśli chodzi o GP Australi Robert jechał dobrze jak nigdy, wyszło jak zawsze


avatar
morek150

29.03.2009 15:20

0

nie jestem wielkim fanem kubicy ale pojechał dzisjia chyba najlespzy wyscig w karierze. Manerwr kubicy był zbyt ambitny tak szczeze i jak dojezdzali do zkaretu to było widać ze albo kubica zostanie wypchnięty z toru albo bedzie kolizja. Podobna sytuacja była z alonso i hedifledem w monako rok temu i to niby była wian aloanso ale ja uwazam ze heidfeld gdyby odpuscił to wtedy to by sie nic nie stało.


avatar
Miyo-chan

29.03.2009 15:34

0

Buuuu. Załamać się idzie.


avatar
frestyle

29.03.2009 15:35

0

No niestety, stało się. Kubek nieźle jeździł, ale ten Vettel mu się wpieprzył i wyścigu po raz 3 nie ukończył.


avatar
zibi55

29.03.2009 15:40

0

Co było, to było , tak po prawdzie , to BRAWN GP powinien podziękować Vettelowi za wygranego dubla, a kto wie , czy w ogóle nawet za wygraną.


avatar
piciupiciu

29.03.2009 15:56

0

Słowa Zientarskiego w Polsacie-"...Robert mógł odpuścić ". Ten człowiek nie rozumie sportowego duch rywalizacji który tkwi w Kubicy!! Robert pojechał wspaniale,chwała mu za to że dązył do maksymalnego wyniku tzn. nawet zwyciąstwa !!


avatar
jakub2200

29.03.2009 15:59

0

Sebastian Vettel musi ponieśc kare za uszkodzenie wozu Roberta Kubicy i słusznie zapłaci 50 000 tyś. prawda


avatar
egon1003

29.03.2009 16:02

0

Robert mial wielką szanse na 8 punktów ale Vettel mu je odebral no i sobie oczywiście też. Sezon przed nami a Robert da z siebie napewno wszystko!!! Dzisiaj możemy tylko podziękować Vettelowi za niepowodzenie Roberta!!!


avatar
bondek1

29.03.2009 16:06

0

Emocjonujący wyścig, który pokazał, że umiejętności kierowcy mają większe znaczenie niż w poprzednich sezonach gdzie liczyły się głównie zespoły a raczej klasa ich bolidów. BMW odrobiło lekcje jeżeli chodzi o strategię tankowań i doboru opon a jazda Roberta - znakomita!!! Jeżeli chodzi o kolizję - dobrze że nie odpuścił - teraz już wszyscy wiedzą, że Kubek walczy na maxxxa i widząc zbliżający się jego samochód w lusterkach lepiej nie wchodzić mu w drogę. Sezon jest długi i jeszcze nie raz zobaczymy Roberta na pudle i usłyszymy Mazurka. Brawo, czekam na więcej za tydzień - koniecznie z Happy Endem.


avatar
obi216

29.03.2009 16:23

0

Racja @zibi55 - Dodałbym ze swojej strony , że różnie mogłyby potoczyć się dzieje całego wyścigu , gdyby sędziowie nie dopuścili się , pewnej manipulacji tzn. moment wpuszczenia SC przy pierwszej neutralizacji ;) Pozdrówka


avatar
obi216

29.03.2009 16:28

0

Ogólnie brawo dla Roberta i zespołu - ...Przyznam , że po treningach i kwalifikacjach trochę zwątpiłem w osiągi - zarówno Roberta jak i bolidu . Liczyłem też na to , że Haidfeld będzie nieco wyżej - szczególnie po jego entuzjastycznych wypowiedziach.........I znowu pomyłka :)


avatar
tim18

29.03.2009 16:32

0

Mam pytanie gdyby po posiedzeniu sędziów 14 kwietnia dowiedziono, że dyfuzory są nielegalne to co się stanie z tymi zespołami co je posiadają. Ciekawe czy będą zdyskwalifikowani czy pozbawieni punktów lub coś jeszcze innego???


avatar
AntyKubica

29.03.2009 16:36

0

Dobry kierowca nie tylko czeka na błędy innych ale również potrafi z głową wyprzedzać.Przypomnijcie mi kiedy i kogo wyprzedził Kubica w swojej karierze w F1 bo nie pamiętam. Raz spróbował i koniec HaHaHaHa wielki kierowca


avatar
wodzu3211

29.03.2009 16:36

0

Szkoda mi Roberta bo jechał najlepiej jak umiał, byłem pewien że będzie podium a tu masz... Vettel na drodze i lipa. Pozostaje kibicować Robertowi w Malezji


avatar
maziara156

29.03.2009 16:45

0

jaaa;( a było tak dobrze;/ ehhh...


avatar
Shallan

29.03.2009 16:59

0

Niektórych idiotów ze stawki nie powinni wpuszczać na tor - co najwyżej na pokazy kaskaderskie dla kibiców. Niech Vettel przejdzie do swoich kolegów cyrkowców z Redbulla - skakanie na motorach i inne tego typu historie to sport w sam raz dla niego. Do ścigania się potrzeba trochę inteligencji, której Vettelowi i paru innym kierowcom brakuje. KUB - najlepszy kierowca w stawce, najlepszy kierowca tego GP i, jeśli nie będzie musiał walczyć z mało rozgarniętymi kierowcami typu Vettel, tylko z dojrzałymi emocjonalnie, czysto walczącymi kierowcami - będzie w tym roku Mistrzem. Po raz kolejny nie udało się skończyć GP Australii :( Może za rok? ;)


avatar
peterek

29.03.2009 17:01

0

do antykubicy; chocby hamiltona w wyscigu ktorym hamilton zapewnil sobie tytul :) :)


avatar
roofi121

29.03.2009 17:28

0

szkoda gadać ;/


avatar
TRAS

29.03.2009 17:36

0

Taka jest F1 emocjonująca i nieprzewidywalna do samego końca!! Robert miał szanse ale to nie jest ostatni wyścig i nie ostatnia szansa na podium, więc wszystko jeszcze może się zdażyć:)


avatar
chmurek77

29.03.2009 17:47

0

No i pokazał Robcio niedowiarkom, czy umie się ścigać, jego jazda była jak poezja, szkoda , że Vettel okazał się jak sam stwierdził "idiotą", ale cóż taki sport, oby tempo pozostało w Malezji. pozdrowionka dla Nocka, tak mówił w wywiadach, jak będzie bił Roberta na głowę.


avatar
F1.09

29.03.2009 18:30

0

Powinni im dać poduszki bezbieczeństwa


avatar
F1.09

29.03.2009 18:32

0

A szczególnie samurajowi Nakajimie i Mistrzuniowi Vettelowi


avatar
leo_

29.03.2009 18:42

0

Vetel popełnił błąd, przyznał się. Cenię go za to. Wydaje się, że chłopak musi się jeszcze trochę pouczyć. Może jadnak nie jest az tak zdolny, nie opónia hamowania tak jak Robert. Może się tego nigdy nie nauczy? Ale generalnie sympatyczny chłopak, i wiem że Kubicy to punktów nie wróci, ale po tym jak przeprosił, jest w porzo. Rozmawiał nawet z Theissenem i myslę że z Robertem, i sobie co nieco wyjaśnili.


avatar
leo_

29.03.2009 18:46

0

Co do możliwości BMW. Bolid Roberta wydaje się dobrze zrównoważony, ale też trzeba powiedzieć, że przy I SC Robertowi troszkę szczęście dopisało. Dobrze wyszło z tą strategią opon. Wydaje mi się również jednak, że bolid BMW to jeszcze nie to. To nie bolid jest taki szybki, tylko Robert.


avatar
piotrek74

29.03.2009 18:48

0

pięknu wyścig ,ale Robert chyba ma przyzwolenie doktorka na taką jazdę -wszystko albo nic.Takiego właśnie lubię Kubice (walczy) a nie ciuła punkty jak w tamtym sezonie.Co jest z Nickiem takie zapowiedzi a tu taka bida i niech nie zgania winy na samochód bo wykręcił tym popsutym bolidem niezły czas


avatar
amunk

29.03.2009 19:25

0

jasiu24-Zientarski jest ok. Dzisiaj sie troche pogubil gdy szukal winy u Kubicy. Lepszy on, anizeli ten egocentryk Dowbor.To dopiero byla kaszanka. Dobrze, ze krotko to trwalo. Zientarskiemu moge tylko zarzucic, jego slepe uwielbianie Hamiltona. Po poluddniu w Polsat News bredzil o jego swietnej jezdzie. Nie mowie, walczyl. Ale gdyby dodac do tego brak Kubicy,Vettela,Piqueta,Massy, Raikonnena, pozniej sie okazalo, ze tez Truliego na mecie, to nie bylo tak wesolo z nim.


avatar
siwek123

29.03.2009 19:52

0

brawo Robert jesteś dobry a ZIENTARSKIEGO wywalić na formule sie zna jak ja na Japonskim


avatar
szaszlyk

29.03.2009 20:13

0

jasiu24 odpierdol się od zientarskiego jak ci nie pasuje to włącz sobie na przyszłość RTL albo DOWBORA z tamtego sezonu troche szacunku baranie.


avatar
walerus

29.03.2009 20:44

0

trzymaj się Robert....


avatar
RK2

29.03.2009 20:48

0

wiele wpisów podkreśla, że w końcu Kubica pokazał ''jaja'' , udowodnił waleczność itp, itd. PIRAMIDALNE nieporozumienie i elementarny brak rozeznania. Już w 1 wyścigu na Węgrzech a potem w WIELU innych patrzący ale i widzący zauważyli jego waleczność!!! @morek150 - porównywanie incydentu SV i RK dzisiaj i nicka/fernando z monaco 2008 jest delikatnie mówiąc NIEZNAJOMOŚCIĄ wyścigów. Robert był przed SV, alonso cały czas ZA Nickiem!!!


avatar
cukiereczek

29.03.2009 21:29

0

Piękny wyścig w wykonaniu Roberta. Aż strach pomyśleć co było by gdyby Robert korzystać mógł bez problemu z KERS. Detronizacja!!!!


avatar
f1filip

29.03.2009 21:36

0

berni chcia wyprzedzania to ma


avatar
piotrulek84

29.03.2009 22:07

0

Jak zwykle Australia... Znowu coś. bo mnie szlak trafi. Szkoda jak cholera. Sebastian jest niesamowicie utalentowany. W peryspektywie całej kariery Roberta nie boję się jakiegoś tam Barricello czy Buttona ale Vettela i Alonsa. Dobrze, że Sebastian pokazał,że jest gorszy od Kubicy. Jeszcze jedno...zauważyliście jak pózno Kubica hamuje! Najpózniej ze wszystkich! Każdy kto go atakował troszku się zawodził :) Eh...szkoda punktów :(


avatar
BigM

29.03.2009 22:41

0

Ja tam bym wolał, żeby dzisiejsze kłopoty nickolo miały obiektywne uzasadnienie w potłuczonym samochodzie. W innym przypadku okazało by się, że BMW z kersem nie nadaje się do niczego, a nie w każdym GP Kubi będzie mógł z niego zrezygnować.


avatar
astrostar

29.03.2009 22:56

0

ostatni raz serce waliło mi tak tuż po tym jak rozbiłem swój własny samochód. szkoda roberta


avatar
Derex

29.03.2009 23:51

0

Ludzie z Polsatu zabierzcie tego komentarora krakacza.Działa na nerwy nie pierwszy raz swoimi wypowiedziami typu:"Jeśli nic się nie stanie Robert będzie trzeci"(komentarz jakieś 5 kółek przed metą.(myślę o tym starszym gościu)


avatar
pelo51

30.03.2009 09:41

0

Jak to mówią do trzech razy... Wyscig był piękny i Robert pokazał że jest dobry , a bolidy Brown są osiągalne, teraz tylko BMW powinno szybko myśleć na dyfuzorem.


avatar
motaszek66

30.03.2009 10:15

0

Chyba emocje już we wszystkich opadły i można sobie spokojnie powiedzieć: Robert jechał cały wyścig wzorowo, przebieg wyścigu również mu sprzyjał (mam na myśli m.in.SC) i podjęcie walki z Sebastianem V., a raczej zespołem Brown było sportową decyzją podjętą we właściwym czasie - była realna szansa na zwycięstwo i nie możemy wymagać od sportowca, żeby odpuścił sobie tą walkę już na początku sezonu. Takimi samymi kategoriami myśli na pewno również Vettel, stąd jego chęć utrzymania pozycji, pomimo spadku "formy" po zmianie opon. Wszyscy wiemy jak to się skończyło i sądzę, że pomimo jakiegoś żalu, należy cierpliwie zaczekać do GP Malezji i zarówno Sebastianowi jak i Robertowi życzyć powodzenia, z zaznaczeniem, że Robertowi większego:)))


avatar
hapik

30.03.2009 14:37

0

wielkie, wielkie rozczarowanie


avatar
caddy71

30.03.2009 18:52

0

Do Derexa: kiedy zaczynal Borowczyk ( bo o nim mowisz ), chciałem jechac do TV4 i go zabic. W kolejnym sezonie zaczal wyjezdzac na GP, wiec byl poza moim zasiegiem. W zeszlym sezonie zobojetnialem. Obecnie nie wyobrazam sobie F1 bez niego. Kto inny dostarczy mi tych niezapomnianych chwil odprezenia, relaksu i humoru stwierdzeniami: prosze pamietac, ze Trulli to mistrz jednego okrazenia; oczywiscie sytuacja sie zmieni gdy kolejni kierowcy zjada na zmiane opon; tankowanie zajelo tylko 9 sek; Robert jedzie pierwszy, jaka szkoda ze musi jeszcze raz zjechac do boksu. :-) Uwielbiam go.


avatar
rafalski333

30.03.2009 19:13

0

pazernośc to pazernośc!wiedziałem że się tak skończy!!! szkoda!


avatar
tomspoon

30.03.2009 20:16

0

To tylko pierwsza bitea. Cala wojna przed nami... Kubica w jakis dziwny sposob podbudowal moja wiare w osiagniecie mistrzowskiego tytulu w tym sezonie. ale to tylko mazenie...


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu