Verstappen został najlepszym kierowcą w oczach szefów ekip F1
Max Verstappen oprócz wygrania mistrzostw świata Formuły 1 zyskał także uznanie w oczach szefów ekip, którzy wybrali go najlepszym kierowcą sezonu 2021, detronizując Lewisa Hamiltona.Obaj kierowcy od 2016 roku za każdym razem zajmowali dwa pierwsze miejsce, ale dopiero teraz Verstappen wyszedł na prowadzenie.
Coroczna ankieta organizowana jest przez serwis Autosport, który po zakończeniu każdego sezonu prosi wszystkich szefów ekip o ocenę kierowców w skali odpowiadającej kluczowi punktowemu znanemu z wyścigów F1 (25-18-15-12-10-8-6-4-2-1). Co ważne, ankieta organizowana jest anonimowo więc szefowie ekip nie muszą zawsze głosować na swoich kierowców.
Max Verstappen wygrał ten plebiscyt po raz pierwszy od czasu swojego debitu w F1 w 2015 roku, zdobywając łącznie 188 punktów, podczas gdy Lewis Hamilton otrzymał 174.
Na trzecie miejsce po imponującym sezonie dla McLarena wysunął się Lando Norris, który w tym roku sięgnął po swoje pierwsze pole position w Soczi i niewiele brakowało, a mógłby zapisać się także na liście zwycięzców F1.
Norris tym samym wraz z Carlosem Sainzem zaliczył najwyższy progres względem ubiegłorocznej ankiety jeżeli chodzi o czołową dziesiątkę kierowców, która zawsze jest publikowana. Obaj kierowcy awansowali w plebiscycie o 4 pozycje.
Fernando Alonso z 63 punktami na koncie zdołał uplasować się na piątym miejscu przed Charlesem Leclerckiem, Pierrem Gaslym i Georgem Russellem.
Czołową dziesiątkę zamknęli Valtteri Bottas i Esteban Ocon.
Na czołowych pozycjach zabrakło w tym roku dwóch głośnych nazwisk Daniela Ricciardo i Sergio Pereza. Obaj mimo sukcesów jakimi były zwycięstwa w Azerbejdżanie i na Monzy wypadli z czołowej dziesiątki rankingu mimo iż w sezonie 2020 Australijczyk był czwarty, a Meksykanin piąty.
W ankiecie wzięło udział 9 z10 szefów ekip. Zespół Ferrari, podobnie jak w latach ubiegłych powstrzymał się od głosowania. Z ramienia pozostałych zespołów głosy oddawali: Toto Wolff (Mercedes), Christian Horner (Red Bull), Andreas Seidl (McLaren), Laurent Rossi (Alpine), Otmar Szafnauer (Aston Martin), Fred Vasseur (Alfa Romeo), Franz Tost (AlphaTauri), Jost Capito (Williams) oraz Gunther Steiner (Haas).
Ranking najlepszych kierowców według szefów ekip F1 za sezon 2021- Max Verstappen - 188
- Lewis Hamilton - 174
- Lando Norris - 100
- Carlos Sainz - 70
- Fernando Alonso - 63
- Charles Leclerc - 58
- Pierre Gasly - 56
- George Russell - 44
- Valtteri Bottas - 43
- Esteban Ocon - 41
komentarze
1. SpookyF1
Jako fan Verstappena nie zauważałem do tej pory u niego aż takiego talentu. Może dlatego, że nie miał się z kim ścigać.
1. HAM jest mistrzem w dbaniu o opony. Generalnie bardzo dobry i dojrzały kierowca. Niemniej tutaj się zagapi z przyciskiem w Baku, innym razem ląduje w żwirze przy bandzie i gdyby nie SC nie ukończyły wyścigu, a tak dojeżdża w punktach, czy nawet wygrywa? Jego manewry są asekuracyjne, brak mu agresywności. Jego jazda jest nazbyt dojrzała, stonowana... Nie pamiętam aby w tym sezonie VER popełnił jakiś większy błąd.
2. VER w tym sezonie wielokrotnie wyprzedzał na granicy przepisów i rozsądku. Jego manewry były awykonalne i normalnie kończyłyby się kolizją. Tymczasem często wyprzedzając agresywnie i na granicy przepisów mieścił się w limitach toru. Wydaje mi się, że takich walk oczekujemy. Agresji. Należy zauważyć, że mimo tego, że VER wyprzedzał na limicie, lub nawet poza nim, prawie nie było kraks z Hamiltonem. Nie uwierzyłbym gdybym nie widział.
VER jest lepszy jeśli chodzi o agresywność i walkę. Z kolei HAM jest lepszy w strategii, oszczędzaniu, planowaniu, dojrzałości, cierpliwości... Ciężko zatem ocenić, który lepszy, choć osobiście chyba wolę agresję, jeśli ta nie prowadzi do kolizji. Po prostu jest ciekawiej.
2. Krupa
Jestem bardzo ciekawy za co Hamilton na 2 miejscu. Przed nim na pewno widziałbym Norrisa i Gasly'ego.
3. SebastianM
Osobiście w pierwszej 10 nie widziałbym Bottasa.
4. Layton
Cieszy wysoka pozycja Lando i Carlosa. Chyba każdy się zgodzi że dali radę. Wielu sądziło że ich partnerzy zespołowi ich pożrą, choć mimo wszystko uważam że Charles ma więcej talentu od Carlosa, to jednak wynik ich pojedynku sprawił że nabrałem znacznie więcej szacunku do tego drugiego.
5. Angry Tiger
1. Verstappen - bezdyskusyjnie, najwyższy poziom przez cały sezon
2. Norris - dużo fantastycznych wyścigów i sesji kwalifikacyjnych, nawet mimo zniżki formy McLarena w końcówce sezonu robił co mógł.
3. Gasly - co on wyrabiał w bolidzie na równi z Alpine i AM, to się w głowie nie mieści
4. Sainz - konsekwencja, efektywność i równa jazda przyniosły mu P5 w generalce tylko za Mercami i RBR oraz pokonanie Leclerca.
5. Leclerc - oj nie taki nieskazitelny ten Charles jak go malowano. Mimo wszystko dobry sezon, choć przygasł nieco w końcówce sezonu
6. Hamilton - fatalny moim zdaniem sezon przez duże F, błędy, dramatyczne występy poniżej poziomu, liczne porażki z Maxem, krótko mówiąc pokazał jaki jest bez bolidu szybszego o 1s.
7. Alonso - mimo kiepskiego początku pozytywne wrażenia po powrocie, podium w Katarze a poza tym pokazał jakim jest świetnym graczem zespołowym.
8. Perez - mimo nierównej jazdy nie zawiódł w najważniejszych momentach sezonu i spłacił kierownictwu RBR dług w postaci gry zespołowej na korzyść Maxa.
9. Russell - w tym roku udowodnił że dojrzał na zespół z absolutnego topu.
10. Ocon - niestety odstawał nieco od Alonso. Tylko wygrana na Węgrzech uratowała go przed wypadnięciem z czołowej dziesiątki
No i dodatkowo jeszcze druga dziesiątka:
11. Bottas
12. Vettel
13. Ricciardo
14. Stroll
15. Giovinazzi
16. Raikkonen
17. Schumacher
18. Tsunoda
19. Latifi
20. Mazepin
6. Andrzej369
Perez za Bottasem i Oconem. Zgadzam się, pomimo mocnego bolidu przez większość sezonu tylko raz wygrał wyłącznie dzięki szczęściu (przebita opona u Maxa, restart i błąd Hamiltona), ponieważ w każdym wyścigu nie miał odpowiedniego tempa, czego dobrym przykładem był Meksyk. Na torze gdzie Red Bull miał wyraźną przewagę nad Mercem czystym tempem miał problem z Hamiltonem. Poza obroną w Abu Dhabi (jego najlepszy moment w karierze, bo poza tym to nie miał wielu przebłysków) to cały sezon poniżej oczekiwań. Miał zapewnić dużo punktów by walczyć w konstruktorce. Powalczyli, ale w tym roku o tytule konstruktorów de facto rozstrzygnęli drudzy kierowcy. Bottas też nie miał najlepszego sezonu, ale regularnie był 3-4, choć słaba końcówka kiedy to Mercedes był wyraźnie szybszy interesuje. Może motywacja całkowicie spadła po tym jak wymieniano mu nadprogramowe silniki co wyścig, bo ciężko byłoby wierzyć że naprawdę silniki nie wytrzymywały.
7. ryan27
@1
Zgadzam się w 100%.
HAM zabrakło w tym sezonie agresji. VER wielokrotnie przeprowadzał szalone ataki, gdzie część z nich mogłaby się zakończyć kolizją z jego winy gdyby HAM mu tak nie ustępował. VER to wyczuł i kontynuował taką jazdę.
Po kolizji w Silverstone myślałem, że VER trochę odpuści - będzie naciskał, będzie agresywny ale w pewnym momentach będzie trochę asekuracyjny. Jednak tak się nie stało co chyba pokazuje jego twardy charakter i zero lęku.
W trakcie sezonu też udowodnił, że nie jest typowym szaleńcem. Przy walce z innymi kierowcami nie ryzykował bardzo mało albo w ogóle. Przy walce z HAM to było stawianie na jedną kartę - albo się uda albo żaden z nas nie skończy wyścigu.
8. Cadanowa
@5hahahah inny sezon chyba oglądaliśmy dla mnie nr 1 był Hamilton, Max miał najszybszy bolid w 3/4 sezonu, Merc może 7 wyścigów miał mocniejsze.
9. SnapGP
@1 SpookyF1
Hamilton w pierwszych latach był bardzo agresywny (jazda VER to nic w porównaniu do np. HAM 2011). Z przykładów wymienię tylko kasowanie biednego Felipe Massy w Monaco, Silverstone czy Indiach w 2011. Ale Lewis po przejściu do Mercedesa znacznie się zmienił. Jeżeli po starcie nie wyjeżdża z zakrętu nr.1 na P1 to próbuje atakować może 2 okrążenia a potem odpuszcza i podąża w miarę blisko za rywalem (dbanie o opony) i zostawia robotę swojemu zespołowi, który potrafi wyczyniać cuda za pomocą strategii. On po prostu dojrzał i zauważył, ze w mistrzostwach liczą się punkty a nie "jazda o życie" :D Tym sposobem przed Brazylią VER miał 9 zwycięstw a HAM "tylko" 5 a mimo to różnica w punktach była niewielka. Jestem pewien, że przyjdzie też pora na Verstappena i po kilku sezonach zmięknie i zacznie odpuszczać młodym i gniewnym, skupiając się na dowożeniu solidnych punktów.
10. Cadanowa
Na początku sezonu Redbull był piekielnie szybki i jakby nie błędy w kwalifikacjach Max, mogli odjechać daleko, Mercedes miał toczkę a nie samochód, potem trochę ustawili auto na Hiszpanie, zaś znów Redbull odskoczył, Hamilton wyciągal z Merca ile szło. 4 ostatnie wyścigi można powiedzieć prawie wrocil stary dobry Mercedes. To Redbull miał przez cały sezon lepsze auto, nie wiem w czym zachwyty nad Maxem, pamiętajcie mu pomagali Gasli,Tsunoda i Perez już tak kolorowo nie wygląda tylu musiało pomagać żeby pomagać Hamiltona. Jakby Bottas był lepszym partnerem to by było inaczej. Hamilton i tak wyciągnal wszystko z auta, najczęściej ta 2 odjeżdżała od reszty.
11. kamil39
8.
Mijasz się z prawdą. W bahrajnie cięzko powiedzieć kto miał szybsze tempo, ponieważ jechali na inne pitstopy, ale wydawała się przewaga RB. Imola to był wyścig na deszczu i tam wyciągnął to kierowca, a nie samochód.
Portugalia, Hiszpania to mega przewaga Mercedesa,
Monako szybszy był RB, ale niewiele - problem tam miał Hamilton z jazdą/ ustawieniem auta, Bottas był na p3 i nie wiele tracił do RB.
Baku tempo było podobne, Hamilton w brudnym powietrzu utrzymywał się za RB cały czas. Hamilton został podcięty na pit stopach.
Francja wyciągnięte zwyciestwo agresywna jazda na 2 pit stopy przez RB.
Dwie Austrie był mocniejszy RB.
Silverstone ciezko ocenic, Hamilton tam mial PP tylko zrypał start do sprintu, ale wygladało na szybsze tempo Mercedesa.
Wegry, Mozna, Rosja, Turcja szybszy był Mercedes. USA wyciągniete agresywnymi pitstopami.
Do końca sezonu lepsze tempo Red bull miał tylko w Meksyku. Policz sobie ile wyścigów rzeczywiście z początku sezonu był mocniejszy Red bull, bo to napewno na 3/4 szybszy był Red Bull - głupoty piszesz.
12. Cadanowa
11
Bahrajn - Rb
Imola - RB
Z Portugalia i Hiszpania sie zgodzę Merc
Monako,Baku - RB
Francja RB
2 Austrię- zdecydowanie RB
Silvestone ciężko powiedzieć bardziej na RB
Węgry hmm też ciężko porównywalnie
Monza - Hmm też ciężko wskazać
Rosja - RB
Turcja- Merc
USA i Meksyk - RB
Brazylia, Katar,Arabia i Abu Zabi Merc
13. Cadanowa
Jeszcze Holandia RB i Belgia nie wiadomo ale wyglądało na RB
14. kamil39
13. Nie wiem jak jednoznacnzie mozna zaliczyć Francję i USA na konto RB, skoro zostało to wyrwane lepsza strategią z oponami? Zwłaszcza, ze hamilton w brudnym powietrzu w USA trzymał się w dostępie DRS, więc moim zdaniem tempo mieli lepsze. We Francji taktyka na dwa pit stopy była szybsza i tylko dlatego Mercedes został ograny, bo pojechali na 1. Węgry Mercedes był o wiele szybszy.
Jak silvestone zaliczasz na RB, skoro tam w kwalach wygrał Hamilton i walka była tylko i wyłącznie dlatego, że Hamilton zrypał kompletnie start do sprintu ? gdyby Hamilton odjechał to by max mógł pomarzyć o jego dogonieniu.
Na Monza szybszy był Mercedes - proszę Cie, Bottas z p20 dojechał na p3, a Hamilton psuł starty i tylko dlatego Max był przed nim.
Na tle całego sezonu moim zdaniem tempo kwalifikacyjne lepsze było u RB, natomiast w tempie wyścigowym szybszy był Mercedes i wynikało to szczególnosci przez mniejsze zuzycie opon przez Mercedesa. Wez sobie do policz jeszcze raz to wyjdzie, ze wcale taki szybki RB nie był jak większość uważa. Duzo bardziej ryzykowali w RB strategicznie z oponami (widać to było w ostatnim wyścigu )i Max jezdzac agresywnie parę wyścigów wyciągnał na swoją korzysc.
Pisanie ze przez 3/4 sezonu RB był szybszy to jakieś nieporozumienie.
15. Cadanowa
14
Dużo zależało od opon i ustawień, ale gadanie niektórych że Merc był o 1 sek szybszy to bzdura kompletna. Dla mnie obaj jeździli na limicie, dużo także zależało od 2 kierowców, gdzie Bottas mógł kilka razy zachować sie lepiej. Obaj popełniali błędy, że stawka wcale wyrównana nie była. Chciałbym zobaczyć formułę gdzie się biję 3 zespoły nie ma takiej przepaści, że dwójka odjeżdża jak to było na końcówce.
16. Krukkk
Jak dla mnie ranking cacy! Tym bardziej, ze "Wielki Talent" dopiero na P8.
17. andi66
Tydzień od największego napadu sportowego, jaki w życiu widziałem. Nadal jestem absolutnie wściekły i nie odpuszczę w najbliższym czasie. Przyszłoroczny Mercedes na poziomach osiągów 2020 i Red Bull na środku stawki to jedyna odpowiedź, jaką mogę uzyskać w tyle. Ufamy Jamesowi Allisonowi
18. Angry Tiger
Andi66 jak zwykle błysnął "intelektem" :D
19. Skoczek130
Szkoda, że tytuł rozstrzygnął się w takich okolicznościach. Ale prawda jest taka, że był bezapelacyjnie najlepszy kierowcą sezonu, powinien ten tytuł przypieczętować w Katarze lub Brazylii, gdyby z nie swojej winy stracił 52 punkty. Najlepszy pod względem statystycznym, w okrążeniach na prowadzeniu gromi całą stawkę, z Hamiltonem włącznie. Szefowie ekip są tego wszystkiego świadomi. Tylko hejterzy Maxa/psychofani Hamiltona pokroju @andi66 i innych świrów twierdzą inaczej.
20. Skoczek130
@Spooky F1 - nie przeceniałbym Hamiltona w kwestii dbania o ogumienie. Kiedy Pirelli wchodziło do F1 to był jednym z gorszych zawodników w tej kwestii. Niewątpliwie poprawił się bardzo w tej kwestii, jest klasowym kierowcą, ale główną robotę to zrobili inżynierowie w Mercu (pomijam już współpracę z Pirelli, zmiany specyfikacji ogumienia w 2019 roku, który bardziej pasuje Mercowi, niż te z lat 2017-2018). To była przecież ich największa bolączka i dzięki wytężonej pracy ich bolid obecnie aż za łagodnie obchodzi się z oponami (stąd mają czasem problemy z ich rozgrzaniem na jednym kółku lub na początku rywalizacji).
21. Skoczek130
@Cadanowa - ale ty bredzisz, że masakra. Taczka? Nadal kierujesz się mylącymi testami? Przecież Merc od lat miał taktykę, by "pokazywać" problemy na testach, by potem odpalać. Tak było w każdym roku, także w tym. W takiej Hiszpanii Merc kompletnie dystansował RBR. Nie zakłamuj rzeczywistości - RBR faktyczną przewagę miał tylko na wysokościach, czyli w Austrii i Meksyku. Dodałbym jeszcze Monako, ale tam akurat Hamilton był słaby, bo Bottas walczyłby o podium a nawet zwycięstwo, gdyby nie podejrzany "problem" ze zmianą opony. :)
22. Skoczek130
@kamil39 - jemu tego nie wytłumaczysz. ;)
23. MattiM
@17
Bardzo dobrze. I życzę Ci, żeby jak najdłużej cię bolał wielki Verstappen.
24. Max3
W pełni zasłużył. Drugi Schumacher, wygrał mistrzostwa w słabszym aucie. Chłopak jest mega sprytny, a Lewis jeździł zbyt asertywnie, Max wykorzystał to.
25. bjbax
Pamiętajcie, że po Baku była zmiana tylnych opon co jeszcze bardziej pomogło Mercowi (tam gdzie inni potrzebowali 2 pitstopów to Merc jechał na 1 i RB nie miał podejścia).
26. andi66
@20,21,22
Nie miałem Tobie odpowiadać , bo szkoda czasu na Ciebie i innych których ignoruje.
Po pierwsze nigdy nie byłem w przeciwieństwie do Ciebie, psychofanem którego kolejek kierowcy, jestem fanem F1 do 31 lat.
Kibicują każdemu kierowcy w F1, ale życzę sobie jak i wszystkim kibicą żeby ta walka była uczciwa , żeby żaden Masi i jemu podobni oraz telewizje nie ustawiały wyników, to tyle i aż tyle.
Nie wiem czy wiesz, ale szef Ferrari odmówił głosowania w tym roku i nie wiadomo do którego kierowcy trafiły by jego 25 punktów !!!!
27. andi66
* kolejek
28. andi66
*którego kolwiek kierowcy
29. Krukkk
26. Jezeli ogladasz F1 od 31 lat, to przekrety w tej dyscyplinie nie powinny zadziwiac Cie.
30. XandrasPL
UWAGA: HAMILTON PRZESTAŁ OBSERWOWAĆ PROFIL F1 NA INSTA XDDDDDDDDDDDDD
31. Roxor
@30 sytuacja robi się poważna..
32. Jakusa
Dzbany jak 17 zawsze robią mi dzień w pracy :D
33. Riddick_
26. andi66
Zespół Ferrari nie brał udziału w ankiecie i nie głosował w tym roku, podobnie jak w latach poprzednich, dlatego nie jest to jakieś zaskoczenie. Gdyby głosował, jego 25 punktów mogło by trafić do Sainza, Leclerka, Hamiltona, Verstappena lub jeszcze innego kierowcy, ale niema to znaczenia ponieważ nie korzystają z możliwości oddania głosu.
34. XandrasPL
Norris przed Sainzem? To jest jakiś szwindel cytując ekipe WK.
Verstappen ma 50 punktów za darmo bo ma dwóch szefów. Hornera i Tosta. Nawet jakby co wyścig każdego rozwalał to i tak od nich ma 50 za free.
35. Danielson92
Pierwsze trzy miejsca zgodnie z oczekiwaniami. Max w skali całego sezonu był najlepszy i zasłużenie wygrał głosowanie. Zastanawia mnie pozycja Alonso, czy nie jest za wysoka. Co On takiego pokazał, żeby zająć piąte miejsce. Dałbym mu maks siódme. Z kolei Gasly i Russell za nisko.
36. Jacko
@35. Danielson92
Już przed głosowaniem oczywiste było to, że o 1 miejsce powalczą Lewis z Maxem, a o 3 Carlos z Lando. Cała reszta niczym szczególnym się nie wyróżniła i równie dobrze by można rzucać kostką, żeby ustalić kolejność, albo w ogóle nie przyznawać miejsc 5-20.
37. Danielson92
Ja bym to widział tak:
1 Verstappen
2 Hamilton
3 Norris
4 Sainz
5 Gasly
6 Leclerc
7 Alonso
8 Russell
9 Bottas
10 Ocon
38. Ilona
Dwa razy dojechanie na podium 7. samochodem w stawce, największa ilość wyprzedzeń, pokonanie kolegi z zespołu i brak Vettela w 10. - aha, ok, no fajny ten ranking.
39. Ilona
Bottas, Alonso i Ocon z pewnością byli lepsi...
40. Midnight
Ten leszcz nie zasługuje na 2 miejsce a także nigdy nie powinien otrzymać tego odznaczenia od Królowej Elżbiety. Papierowy mistrz o psychice rozkapryszonego nastolatka.
41. Fan Russell
Kotwica w akcji
42. Fan Russell
@40
Tak samo Lando Norris, gdyby posłuchał to może by wygrał w Rosji.
43. Skoczek130
@andi66 - sorry, ale twoja gadka wygląda na ból tyłka psychofana Hamiltona, który F1 ogląda od niedawna. ;)
44. Fan Russell
1 Verstappen
2 Alonso
3 Sainz
4 Norris
5 Gasly
6 Leclerc
7 Kubica
8 Russell
9 Bottas
10 Ocon
11 Vettel
12 Hamilton
45. fpawel19669
@43 No coś Ty, on kibicuje każdemu kierowcy F1 :)
46. fpawel19669
@43 .....naturalnie pod warunkiem, że jest ciemniejszej karnacji i pochodzi z Wielkiej Brytanii.
47. fpawel19669
@36 Nie wierzę, że naprawdę oglądałeś tegoroczny sezon. A nawet jeśli, to zafiksowales się chyba tylko na Hamiltonie. Obrażasz tych od miejsca piątego. Los miałby zadecydować o tym czy Gasly był lepszy od Mazepina....Nie kompromituj się człowieku.
48. Orlo
Jak to, to szefowie zespołów też głosowali na "papierowego mistrza"? Pewnie jakiś spisek Masiego i FIA... "Mickey, NO NO Mickey" :D
49. ryan27
@48
A co ma piernik do wiatraka?
Najlepszym kierowcą w sezonie był VER natomiast tytuł powinien wygrać HAM patrząc na sytuacje w ostatnim wyścigu.
50. Skoczek130
@ryan27 - powinno się patrzeć w skali sezonu i nawet gdyby Hamilton zdobył ten tytuł, to kierowcą sezonu i tak powinien zostać Max. I to jest ta różnica.
51. Skoczek130
@fpawel19669 - fakt, najbardziej obiektywny user na F1 Dziel Pasję. :D
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz