Hamilton ponownie wygrał głosowanie szefów ekip F1
Lewis Hamilton na zakończenie sezonu 2020 otrzymał jeszcze jednego ważne wyróżnienie. Tym razem po raz kolejny został doceniony przez szefów ekip F1, którzy w corocznej ankiecie na najlepszego zawodnika, przyznali mu najwięcej punktów.Ankieta przeprowadzana przez Formułę 1 jest anonimowa, więc szefowi ekip nie musieli głosować w niej poprawnie politycznie, na swoich zawodników. Każdy z szefów F1 oceniał kierowców w skali znanej z systemu punktowego podczas wyścigów.
Najlepszy kierowca otrzymywał 25 punktów, drugi najlepszy 18 i tak dalej aż do 10 miejsca, za które przyznawano 1 oczko.
Max Verstappen po raz drugi z rzędu zakończył również popularny na padoku plebiscyt z drugim wynikiem. Co ciekawe Holender zyskał większe uznanie w oczach szefów niż Valtteri Bottas, który w Abu Zabi zdołał obronić wicemistrzostwo świata.
Charles Leclerc uzupełnił podium tej statystyki, tak samo jak w sezonie 2019, ale jego osiągnięcie robi większe wrażenie zważywszy, że w tym roku nie zdołał sięgnąć po żadne pole position czy zwycięstwo. Zdeklasował natomiast 4-krotnego mistrza świata F1, Sebastiana Vettela, który tym razem nie załapał się do opublikowanej, czołowej dziesiątki rankingu.
Daniel Riccairdo zdołał wskoczyć czwarte miejsce, wyprzedzając Sergio Pereza z Racing Point oraz George Russella, któremu z pewnością w rankingu pomógł świetny debiut w barwach Mercedesa w GP Sakhir, gdzie zastępował chorego na Covid-19 Lewisa Hamiltona.
7. i 8. miejsce należało do kierowców McLarena. Lando Norris z nieznaczną przewagą 8 punktów wyprzedził Carlosa Sainza.
Stawkę zamykali z jednakowym wynikiem 27 punktów- Valtteri Bottas i Pierre Gasly. Wyniki poprzedniego rankingu za sezon 2019 może zobaczyć tutaj.
Ranking najlepszych kierowców według szefów ekip F1 za sezon 2020- Lewis Hamilton - 171
- Max Verstappen - 156
- Charles Leclerc - 132
- Daniel Ricciardo - 95
- Sergio Perez - 82
- George Russell - 75
- Lando Norris - 45
- Carlos Sainz - 37
- Valtteri Bottas - 27
- Pierre Gasly - 27
komentarze
1. Aeromis
Choć dobry, to niedojrzały i regularnie nawalający Leclerc przed Ricciardo. Kpina.
2. Del_Piero
Moja klasyfikacja
1. Hamilton
2. Verstappen
3. Leclerc
4. Ricciardo
5. Perez
6. Sainz
7. Norris
8. Bottas
9. Gasly
10. Russell
11. Stroll
12. Ocon
13. Albon
14. Kvyat
15. Vettel
16. Raikkonen
17. Giovinazzi
18. Magnussen
19. Grosjean
20. Latifi
3. Aeromis
@Del_Pier
To i ja przekopiuje to co napisałem po ostatnim wyścigu
1. Verstappen
2. Ricciardo
3. Hamilton
przerwa
4. Gasly
5. Perez
6. Leclerc
7. Russell
8. Norris
9. Sainz
przerwa
10. Raikkonen
11. Bottas
12. Ocon
13. Magnussen
14. Stroll
15. Albon
16. Giovinazzi
17. Vettel
18. Kvyat
19. Grosjean
20. Latifi
4. Raptor202
Jak można postawić Norrisa ponad Sainzem, skoro borykający się z problemami (zwykle nie z własnej winy) w co drugim wyścigu Carlos regularnie leje "wielkiego talenta" i nawet mimo tych wszystkich przygód zdobył więcej punktów od niego?
1. Hamilton
2. Verstappen
3. Leclerc
4. Ricciardo
5. Perez
6. Sainz
7. Russell
8. Gasly
9. Norris
10. Stroll
11. Bottas
12. Ocon
13. Albon
14. Kvyat
15. Vettel
16. Raikkonen
17. Magnussen
18. Latifi
19. Giovinazzi
20. Grosjean
5. LeadwonLJ
Mój wygląda tak:
1. Hamilton
2. Russell
3. Verstappen
4. Gasly
5. Ricciardo
6. Perez
7. Norris
8. Bottas
9. Sainz
10. Leclerc
11. Ocon
12. Albon
13. Stroll
14. Raikkonen
15. Giovinazzi
16. Vettel
17. Magnussen
18. Kwiat
19. Grosjean
Mógłbym też umieścić Hulkenberga przed Strollem i Fittipaldiego przed Latifim, ale oni się nie liczą. Russell bardzo często był w TOP15 w kwalach i cały czas pokazywał, że jest dobry mimo to, że nie wierzyłem w niego w zeszłym roku, bo większość pojedynków przegrywał to w tym roku pokazał się z jak najlepszej strony.
Perez nie zachwycił mnie jakoś specjalnie. Faktycznie był dobry, ale z takim autem powinien. Co innego Ricciardo, który pokazał jak jest dobry, Jeśli chodzi o Ocona i Albona to uważam, że to porażka to co oni zrobili. Esteban był prawie zawsze gorszy niż Daniel, a Alex POWINIEN wygrać GP Sakhiru w takim samochodzie. Niewielu też pamięta Gasly'ego, który szczęśliwie wygrał GP Włoch ale też się świetnie prezentował podczas całego sezonu.
6. LeadwonLJ
@5 Latifi byłby u mnie 20sty, ale zapomniałem dopisać
7. Bosniak
1. Hamilton.
2. Ricciardo
3. Russell
4. Leclerc
5. Verstappen
6. Gasły
7. Perez
8. Norris
9. Saint
10. Bottas
8. Mayhem
@4 Jak można postawić Strolla ponad Bottasem ?
9. ahaed
1: Kubica
Post jako typowe podpuszczenie zwieraczy paru osób tutaj.
10. Vendeur
@5. LeadwonLJ
Na głowę upadłeś z tym Russelem? Jest dobry, ale nie miał okazji pokazać czegokolwiek wielkiego, aby stawiać go przez innymi, którzy już mają spory dorobek na koncie.
11. Raptor202
@8 Bottas to cienki sik i udowodnił to chociażby Russell w GP Sakhiru. Stroll miał udaną pierwszą połowę sezonu, gdzie wcale nie jeździł gorzej od Pereza, dopiero potem się posypało u niego.
12. Mayhem
@11 Czyli dokładnie tak jak u Bottasa, przez Strolla RP straciło 3 miejsce i żeby nie Perez byłoby jeszcze gorzej. Weź też pod uwagę, że w Mercedesie to Lewis jest numerem 1, a Bottasa musi się podporządkować, w RP to Stroll jest tym nad którym wszyscy chuchają i dmuchają a i tak sobie nie poradził kompletnie.
13. Raptor202
@12 Bottas miał jeden dobry wyścig w tym sezonie (inaugurujący), a oprócz tego zaliczył masę kompromitacji (Monza, Sakhir, Turcja), poza tym jeździ w najlepszym zespole, więc powinno się od niego więcej wymagać. Jest numerem dwa w Formule dwóch bolidów, gdy nie ma potrzeby poświęcania żadnego z kierowców. Tylko cienias nie potrafi nawiązać walki z kolegą z zespołu w sytuacji, gdy ekipa ma zapewnione podwójne mistrzostwo w danym sezonie (tak jak miało to miejsce w 2020 w Mercedesie).
14. ekwador15
moj to
1. Lewis
2. Max
3. Ricciardo
4. Charles
5. Norris
6. Perez
7. Sainz
8. Bottas
9.Russell
10. Gasly
15. FanHamilton
Mój wygląda superowo:
1. Hamilton
2. Russell
3. Verstappen
4. Gasly
5. Perez
6. Ricciardo
7. Norris
8. Bottas
9. Sainz
10. Leclerc
11. Ocon
12. Albon
13. Stroll
14. Hulkenberg
15. Raikkonen
16. Giovinazzi
17. Vettel
18. Magnussen
19. Kwiat
20. Grosjean
21. Aitken
22. Fittipaldi
16. XandrasPL
Jak widzę Norrisa przed Sainzem i Gaslim to wiem, że szefowie spali cały ten sezon.
17. Vendeur
@13. Raptor202
Zdecydowanie przesadzasz z tym wylewaniem pomyj na Bottasa w praktycznie każdej swojej wypowiedzi tutaj. "Cienki sik"? Co Ty mózgiem z Xandrasem się zamieniłeś???
Bottas jest po prostu średni, tak jak średnia jest połowa stawki. Ale jakoś tylko po nim jeździsz w kółko. Tylko cienias nie nawiązałby walki z Lewisem? Ciekawe spostrzeżenie... Bottas na tle Hamiltona wygląda o wiele lepiej, niż choćby Vettel albo Albon na tle swoich partnerów.
18. Raptor202
@17 Nawet jeśli jest bliżej, to co z tego? Nie znam drugiego tak mdłego kierowcy w tej stawce. Gdyby nie miał DRS, prawdopodobnie nikogo by nie wyprzedził na torze.
19. iceneon
Ciekaw jestem pełnego rankingu i gdzie w nim znalazł się Sebek.
20. FabLemon1947
A Perez w Red Bull
21. devious
Nico Rosberg wytypował swoją piątkę:
1. Hamilton
2. Verstappen
3. Leclerc
4. Ricciardo (ale przegrał 3 miejsce o włos)
5. Gasly
I do tego 4 wyróżnienia dla: Norrisa, Sainza, Russella i Hulkenberga (!!!). Czyli można takie Top 10 zrobić, dorzucając np. Pereza (którego Rosberg przemilczał, zapewne z oczywistego powodu, gdzie Sergio przez większość sezonu nie umiał wykorzystać potencjału "Różowego Mercedesa" - a kto jak kto, ale Nico chyba coś na ten temat wie :)
I ja się podpisuję pod słowami Nico, bo praktycznie taką samą bym listę ułożył.
PS
Największe rozczarowania sezonu:
1. Vettel - nie może być inaczej, kompromitujący sezon i tylko może 2 wyścigi, gdzie "uratował twarz"
2. Albon - jak wyżej, kompromitacja. I słuszna "wylotka" z RBR.
3. Bottas - mając taki bolid wygrać tylko 2 wyścigi i do końca walczyć o wicemistrza to jest kpina, do tego wyglądał jak amator na tle debiutującego w Mercu Russella.
4. Ocon - miał być "młody i gniewny" a wyszedł jakiś stary kisiel. W przyszłym sezonie zbierze totalne lanie od Alonso i zapewne w 2022 będzie sobie przybijał "piątkę" z Albonem i Kvyatem na ławce rezerwowych F1. Płakać nie będę :)
5. Raikkonen - po wielkim Kimim zostało już tylko nazwisko. Facet przegrywa w qual regularnie z Giovinazzim, punktował w mniejszej ilości wyścigów niż Antonio - choć obaj mają po 4 pkt. Ale to chyba żadne pocieszenie dla Mistrza Świata "mieć tyle samo punktów co jakiś Włoch z łapanki"
Nie wymieniam tutaj Kvyatów, Latifich czy Giovinazzich bo po nich nikt się niczego nie spodziewał - i to właśnie otrzymał, czyli nic. Więc rozczarowań nie było :)
22. Skoczek130
Trudno, by mistrz świata nie wygrał tej klasyfikacji. Wrażenie robili jednak Verstappen i Leclerc, szczególnie na tle swoich zespołowych partnerów. Albon totalnie się pogubił, natomiast Vettel był już jakby poza zespołem. Musiał dokończyć sezon. Mam nadzieję, że w Aston Martinie zmaże wszystko, co złe w Ferrari...
Sainz i Ricciardo pozytywnie pożegnali się ze swoimi dotychczasowymi zespołami. Australijczyk idzie do McLarena, który wraca na właściwe tory. Sainz ma robić za "drugiego"... ale czas pokaże. Przede wszystkim Ferrari musi przygotować konkurencyjny pakiet. Oby nowy silnik do tego się przyczynił.
Cieszy mnie "odrodzenie" Gasly'ego. Sympatyzowałem z tym zawodnikiem od czasów Formuły Renault 2.0 Eurocup. Cieszy mnie fakt, że Yuki zastąpi Kwiata. Rosjanin dostał już dość szans, a Japończyk ma na prawdę papiery na dobrego drajwera. :)
Russell pokazał, że z powodzeniem może przejąć schedę po Hamiltonie, albo pełnić rolę jego zespołowego partnera. Bottas zapewne jeszcze tylko rok zostanie w Mercu... chyba, że Lewy zakończy karierę. Fin ma jednak świadomość, że jego aspiracje do tytułu mistrzowskiego praktycznie "odpłynęły".
Haas nareszcie wymieni skład. Nie lubię Magnussena, natomiast czas Grożka niestety minął bezpowrotnie. Alfa Romeo także powinna wymienić skład. Raikkonen, niczym Janne Ahonen, rozmienia swą karierę na drobne. Robi za ścierę do podłogi, przegrywając już nawet z Giovinazzim. Ale osobiście już wolałbym, aby w stawce pozostał Tonio zamiast IceMana. Bo jego czas już minął.
Perez zaliczył przełomowy sezon. Wolałbym Hulka w RBR, ale głównie z czystej sympatii. Oby chłopak wykorzystał otrzymaną szansę. :)
23. Skoczek130
Zapomniałem o Oconie - gościa od dawna nie darzę sympatią, więc liczę, że Alonso się po nim przejedzie, kończąc jego karierę w F1. Szkoda, że Pierre nie zajął jego miejsca w Renówce.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz