2015-05-24 GP Monako - Wyścig 14:00
Poz. | Kierowca | Zespół | Czas | Pkt. |
---|---|---|---|---|
1 | N.Rosberg | Mercedes | 1:49:18.420 | 25 |
2 | S.Vettel | Ferrari | +4.4 | 18 |
3 | L.Hamilton | Mercedes | +6.0 | 15 |
4 | D.Kwiat | Red Bull | +11.9 | 12 |
5 | D.Ricciardo | Red Bull | +13.6 | 10 |
6 | K.Raikkonen | Ferrari | +14.3 | 8 |
7 | S.Perez | Force India | +15.0 | 6 |
8 | J.Button | McLaren | +16.0 | 4 |
9 | F.Nasr | Sauber | +23.6 | 2 |
10 | C. Sainz | Toro Rosso | +25.0 | 1 |
11 | N.Hulkenberg | Force India | +26.2 | |
12 | R.Grosjean | Lotus | +28.4 | |
13 | M.Ericsson | Sauber | +31.1 | |
14 | V.Bottas | Williams | +45.7 | |
15 | F.Massa | Williams | +1 okr. | |
16 | R.Merhi | Manor | +2 okr. | |
17 | W.Stevens | Manor | +2 okr. | |
18 | M.Verstappen | Toro Rosso | ||
19 | F.Alonso | McLaren | ||
20 | P.Maldonado | Lotus |
Rosberg niespodziewanie wygrał na ulicach Monako
Nico Rosberg w ubiegłym roku na torze w Monte Carlo kontrowersyjnie zdobył pole position, aby w sezonie 2015 równie kontrowersyjnie wygrać wyścig. Niemiec wykorzystał zamieszanie na torze w końcówce wyścigu, aby na metę wjechać przed Sebastianem Vettelem i zdruzgotanym Lewisem Hamiltonem.Wzrost temperatury nie wystarczył jednak, aby zespół Ferrari był w stanie zagrozić pozycjom zawodników Mercedesa, stało się tak jednak za sprawą zamieszania do jakiego doszło pod sam koniec wyścigu.
Czołówka stawki przystąpiła do wyścigu w tempo. Lewis Hamilton pewnie obronił swoje pole position przed Nico Rosbergiem, z kolei Niemiec pewnie obronił się przed swoim rodakiem, reprezentującym barwy Ferrari. Sebastian Vettel w pierwszym zakręcie toru miał sporo szczęścia, gdyż niewiele brakowało, aby Daniił Kwiat uderzył w tył jego bolidu.
Rosjanin, który musiał zblokować przednie koła zdołał jednak przeskoczyć swojego kolegę z zespołu, Daniela Ricciardo. Kierowca Red Bulla, który po wczorajszych kwalifikacjach ostrzył sobie apetyt na wizytę na podium, w dalszej części wyścigu, podczas zmiany opon stracił kolejną pozycję na rzecz Kimiego Raikkonena, spadając na szóste miejsce, ale był kolejnym, obok Rosberga i Vettela beneficjentem zamieszania na ostatnich 20 okrążeniach, odzyskując pozycję straconą wcześniej na rzecz Raikkonena.
Pechowo wyścig rozpoczął się dla Nico Hulkenberga oraz Felipe Massy. Po pierwszym kółku obaj kierowcy musieli odwiedzić swoich mechaników, aby wymienić uszkodzone przednie skrzydła. W incydent Hulkenberga zaangażowany był Fernando Alonso, który na dojeździe do nawrotu dość odważnie wszedł na wewnętrzną część zakrętu, wypychając Niemca na bandę. Za swój manewr Alonso otrzymał karę 5 sekund.
Jako pierwszy na wymianę opon do boksów już po 18 okrążeniach zjechał Romain Gorsjean. Czołówka ze swoją pierwszą zmianą opon poczekała do okolic 37 – 40 okrążenia.
Szczęśliwe zjazdy do boksów zakończyły się także dla kierowców McLarena, którzy utrzymali swoją 8 i 9 pozycję. Szczęście Fernando Alonso nie trwało jednak zbyt długo, gdyż ten już na 43 okrążeniu musiał wycofać się z wyścigu na skutek przegrzania się bolidu.
Barwy McLarena do końca wyścigu dzielnie bronił Jenson Button, który ostatecznie na metę wjechał na ósmym miejscu, zdobywając dla swojego zespołu pierwsze punkty w tym roku.
Gdy wydawało się, że wyścig będzie można podsumować tradycyjną procesją największe zamieszanie na torze spowodował Max Verstappen oraz ekipa Mercedesa.
Jadąc w końcówce na świeżym komplecie super-miękkiego ogumienia Vestappen „przykleił się” do tylnego skrzydła Sebastiana Vettela, wyprzedzając razem z nim dublowanych kierowców, m.in. Carlosa Sainza.
Kolejnym zawodnikiem do wyprzedzania był jadący na 10 pozycji Romain Grosjean, który jednak wcześniej otrzymał informację o taktyce młodego Holendra i przepuścił Vettela w najwolniejszym na torze nawrocie, uniemożliwiając podobny manewr kierowcy Toro Rosso.
Kluczowy dla dalszego przebiegu wyścigu okazał się początek 64 okrążenia, podczas którego tegoroczny debiutant w szaleńczym ataku na Grosjeana najechał na bolid Francuza i przypikował czołowo w bandę na pierwszym zakręcie toru.
Całe zdarzenie wyglądało bardzo groźnie, jednak kierowca o własnych siłach opuścił kokpit. Chaos zapanował za to na torze, gdyż FIA wysłała na tor najpierw sygnał wirtualnego samochód bezpieczeństwa, aby po chwili wypuścić na tor realny samochód, spowalniający stawkę.
W tym momencie duża część stawki zdecydowała się na drugą wizytę w boksach. Na najbardziej kontrowersyjny manewr zdecydowała się jednak ekipa Mercedesa, która zupełnie niepotrzebnie w końcowe zaprosiła do boksów Lewisa Hamiltona. Brytyjczyk na tor wyjechał dopiero na trzecim miejscu i gdy zjechał samochód bezpieczeństwa miał tylko 8 kółek na wyprzedzenie Vettela i Rosberga, jadąc na świeżym komplecie super-miękkich opon, ale nie zdołał wyprzedzić żadnego z Niemców, przegrywając wyścig przez kontrowersyjną decyzję zespołu.
Czwarte miejsce na mecie zdobył Daniił Kwiat, który w końcówce przepuścił goniącego czołową trójkę Ricciardo. Gdy temu nie udało się wyprzedzić Hamiltona, ten koleżeńsko oddał pozycję Kwiatowi.
Za Kimim Raikkonenem na metę wjechał Sergio Perez przed Jensonem Buttonem. Czołową dziesiątkę zamykali Felipe Nasr oraz startujący z pit lane Carlos Sainz, którego osiągnięcie również było godne uwagi.
Zdjęcia:
komentarze
1. EryQ
Buhahaha. Miało byc nudno ale młody Verstappen zapewnił przednią zabawę na ostatnie kółka. Brawo dla Mercedesa. Jestem dumny z waszej głupoty :D:D:D:D:D.Po kiego go ściagali na zmianę na kilkanaście kółek skoro miał bezpieczną przewagę i kontrolował tempo.. Brawo McL i Button. Ładnie Force India z Perezem. No i Sainz dojechał w punktach z pit lane. Kimi to zamiast pyskować przez całe GP przez radio to powinien się ścigać. A on ciągle pyta czy ma wyprzedzać czy co robić... Oj Kimi...
2. bartexar
Co ten Mercedes odwalił? Ale bardzo dobrze! Brawa Nico i Jenson! Forza Ferrari! Hamilton nie umie przegrywać, to jest wstyd...
3. DrashPL
Brawo Nico, fantastyczny wyścig, tak samo jak Vettel :)
4. Suplement
Ale miał Hamilton pecha....
5. tysu
Czorny strzelił focha i poszedł z szampanem do domu :D
6. Herbie1
Wielki niesmak po tym wyścigu.
Decyzja mercedesa i team order toro rosso położyły moje typowanie:-(
7. karlos69
a ja myslałem, że najbardziej niesprawiedliwym sportem jest boks, i co dostałem nokaut bo na jbardziej niesprawiedliwym sportem jak sie okazało jest formuła 1, bardzo mi szkoda Lewisa bo był perfekcyjny
8. chucki212
Szkoda Hamiltona ,zasługiwał na zwycięstwo
9. _Hero_
Ale jaja, Verstappen załatwił wyścig i unieszkodliwił dwa Lotusy :D
10. Blazer
Taa Hamilton nie umie przegrywać i dlatego pogratulował Rosbergowi mimo, że przed SC miał 15sek przewagę. Wygrać, a wygrać to jest różnica. Jak dla mnie Hamilton jest zwycięzco i kibicuje mu jeszcze mocniej.
11. magic942
Szacun dla Daniela za oddanie pozycji... Co do Lewisa kij mu w oko.... Merc pokazał mu miejsce w szeregu i tyle...
12. djserano
" brawo dla nico" chyba was porąbało. Za co? Za to, że cieszył się z tego, że niesprawiedliwie wygrał. Ja na jego miejscu spaliłbym się ze wstydu za taką wygraną. Szkoda Luisa.
13. szoko
Dla mnie Monaco to żaden tor do ścigania.Wywalić te uliczniaki, co to za wyścigi najpierw procesja w Barcelonie teraz w Monaco zeby nie dzwon to nuda. Verstapen szybszy o 2 sekundy i nie może wyprzedzić to na co te powalone tory.
14. Jahar
@Herbie1. Polecenie zespołowe w Red Bull nie miało wpływu na wyniki końcowe.
15. MARLA
Wstyd to jest, ale dla zespołu Mercedes za zepsucie wyścigu zawodnikowi, który cały czas utrzymywał się na 1szym miejscu, świetnie wystartował i miał świetne kwalifikacje. Jak Hamilton nie umie przegrywać skoro nawet podał rękę Nico... proszę postawić się na jego miejscu w takiej sytuacji a nie pisać bzdury.
16. Ananas
Statystyki
10. wygrany wyścig Nico Rosberga
32. podium Nico Rosberga
76. podium Lewisa Hamiltona
71. podium Sebastiana Vettela
17. Blazer
@10 Poprawka oczywiście zwycięzcą-wdarł się mały błąd
18. amol
@2
Czy ty wiesz co to znaczy przegrać ? Przegrał nie przez brak umiejętności, tylko przez błąd, nie swó, a zespołu a to duża różnica cwaniaku z bąbką w nosie.
19. czarnyyy30
A kempa007 pewnie miał już napisany artykuł w połowie wyścigu a tu klops... na 10 okrążeń przed końcem " kartka poleciała do kosza " i musiał pisać od nowa :-D
20. rbej
Mercedes dobrze kombinował. Obawiali się restartu i chcieli dać Hamiltonowi świeży zestaw super miękkiej mieszanki, żeby bez problemu obronił pozycję po wznowieniu wyścigu. Niestety przekombinowali o ok.2 sekund.
21. Sasilton
Najgorszy wyścig Hamiltona w karierze. Dramat co zrobił Mercedes...
22. Adik3509
Jeśli takie beztalencie jak rosberg jakimś cudem wygra mistrzostwa przestaje oglądać tą serie...
23. Mar3iN
@2. Wstyd to powinno być za ekipę Mercedesa.No chyba,że celowo to zrobili ;)
24. Dumel
Po raz drugi z rzędu PIZ*A Rosberg wygrywa GP Monaco "po za torem"
25. TheKuba
@5
Tysu, chyba każdy by poszedł po takim czymś.
Wyścig w końcówce nabrał rumieńców, a co się dzisiaj będzie działo wieczorem to chyba tylko Mercedes wie :D Szkoda Hamiltona bo team przegrał mu wygrany wyścig, ale za to brawo dla Force India i Mclarena za cenne punkty. W sumie to dzisiaj było wszystko, od emocji po nudę i na fochach i kontrowersjach kończąc :D
26. ewerti
To było normalne ustawienie wyścigu. Jak myślałem, że Mercedes to najlepszy zespół tak teraz podejrzewam że są gorsi niż Briatore i jego machlojki.
27. amol
@7
naprawdę według ciebie kolor skóry jest miarą drugiego ? Jeśli tak to bardzo mi cię żal.
28. karlos69
sprawiedliwie spogladając na cały wyścig i tak Lewis jest zdecydowanym wygranym, Nico do lamusa
29. Kii
2@ nie wiadomo czy się smiać czy płakać po tej głupocie co napisałeś :[
30. Phenom
Tytuł artykułu powinien brzmieć: Mercedes podarował Rosbergowi zwycięstwo....
31. luki2662
ten cały VSC jest nic nie wart. Co do Verstappena to udowodnił że może i talent ma ale na F1 to zbyt młody dzieciak jeszcze. Ale trzeba mieć kasę i plecy by wejść do F1
32. amol
Hamilton jest zwycięzcą w tym wyścigu. Każdy realnie myśląc to widzi.
33. marek007
Cały wyścig dla Lewisa a dojechał trzeci co za pedały w tym Mercedesie pracują tak popsuć wyścig to było do przewidzenia ze nie przebije się z trzeciego na pierwsze mimo szybszej opony!
34. patryk79th
Ale porażka . Hamilton dostał świeży kontrakt a ci mu odbierają 100% zwycięstwo !!! Brawa dla jego temu ... A tak ogólnie to coraz bardziej nudą wieje w tej Formule
35. RoyalFlesh F1
Do dupy ten tor jest totalnie. Jakakolwiek próba wyprzedzania to kontakt. Nudy nudy i tyle
36. karlos69
jeżeli takie wyścigi dalej będą ustawiane przez zespoły to trzeba zrezygnowac z ogladania tej serii
37. Asturia
No to Mercedes załatwił zwycięstwo Rosbergowi, w zeszłym roku zapewnił je sobie sam w kwalifikacjach a dziś zrobił to zespół. Nie jestem zwolenniczką teorii spiskowych, ale nie wierzę że Mercedes popełnił taki błąd, dlatego sądzę że zrobili to specjalnie, wykorzystali sytuację aby Rosberg mógł wygrać i zapisać się w historii GP Monako. Zamydlili oczy Hamiltonowi tym że w kwalifikacjach może wyjechać pierwszy aby ROS nie zrobił numeru sprzed roku, ale niemiecki zespół zawsze będzie za niemieckim kierowcą. Niech się lepiej HAM z tym pogodzi , chociaż jest niewątpliwie lepszym kierowcą od ROS. Brawo dla Buttona i McLarena. Szkoda Fernando, też mógł być w punktach.
38. RADAMANTHYS
@2 To już chce widzieć Rosberga zachowanie w podobnej sytuacji ( to samo by było,a nawet gozej )... Nikt nie potrafiłby się zachować po takim czymś ( robisz to co masz dobrze, a tutaj ktoś niweczy twój wyścig). Zresztą jak rozumiesz poprawne zachowanie po takim czymś ??
Moim zdaniem dobrze, że tak wolno zmierzał do mety bo przynajmniej troszkę zapanował nad sobą, a dwa pogratulował Nico :).
39. Michael Schumi
Hahahahahahahaha, mistrzostwo!
Ale mnie Verstappen wkurzył tą kraksą. Kibicuję mu od początku sezonu i ucieszyłem się, gdy zobaczyłem, że ktoś tak młody zadebiutował w F1. To i tak dopiero jego pierwszy błąd. I tak radzi sobie świetnie, jak na taki wiek i zbierane doświadczenie.
Rosberg wygrał tak jak zatypowałem. Nie jest to styl, w jakim chciał zdobyć tą wygraną, ale fakt się dokonał. Świetny wyścig!
40. kryzq
Liczyli po prostu na zjazd całej czołówki. Nie można całkowicie obciążać Mercedesa, bo na pewno Hamilton doskonale wiedział o dodatkowym pit stopie. Naprawdę szkoda Hamiltona, gdyż to jemu należało się to zwycięstwo, po ciężko wykonanej pracy przez cały weekend. Z drugiej zaś strony, nauczy to go, że złośliwe ingerowanie we własną strategię czy to podczas kwalifikacji czy wyścigu, by pokazać swoją wyższość jest całkowicie nie potrzebne.
41. ryniu1992
Włączyłem transmisję na sekundy przed wypadkiem Verstappena ^^ Nic nie straciłem.
42. quest77
Brawo dla Hondy i Mcl:-)
43. dody
Rosberg i Vettel dostali prezenty. Hamilton dzielnie trzyma. Brawo. W garazu mercedesa jak mozna tak pomylic. Rosberg nie zasluzyl
44. Herbie1
#6. Oczywiście miałem na myśli nie toro rosso a "podmiankę" w red bull'u.
45. grazek
@18 przegrać to znaczy nie wygrać xD a Hamilton nie wygrał i beka, bo wyglądał jakby jedno myślał, drugie mówił w wywiadzie z Brundle'm. Pewnie już go coś strzela, że nie może od tylu lat wygrać w Monako, a ten cwaniaczek Rosberg już 3 raz z rzędu wygrywa na farcie.
46. rydz14_09
Żenada i tyle. Nigdy nie byłem wielkim kibicem Hamiltona, a z dwójki Ham i rosberg kibicowałem niemcowi, ale to co dziś się wydarzyło to jest wielki przekręt. Rosberg również nie zachował się tak jak powinien. A do tego moje typowanie konkretnie się zjeao. :(
47. karlos69
a Zientarski mówi w studio że taka jest formuła , co on pierd....li, chyba był magrzany albo na piwie?
48. quest77
Jeszcze wrocą czasy ze mercedes bedzie za honda :-)
49. majorku
Brawo super Vettel Hamilton musial sie zatrzymać i gaśnicą potraktować Max ostro wyjeb.. Bravo Seb
50. Jahar
Hamilton przechwalal się wszystkim, że będzie decydował o swoich zjazdach wiec ciekawe co się stało bo nie sądzę, że celem Mercedesa było przegrać z Ferrari. Jego zachowanie podczas ceremonii było chyba zbyt gwiazdorskie. Przynajmniej pokazał po co się ściga nie to co ten stary cap Raikkonen, któremu nie chciało się atakować bo to było bez sensu ale pyskowac miał czas bez przerwy. Swoją drogą decyzję sędziów były conajmniej dziwne. Dobrze, że młody Verstappen nie bał się ryzykować bo inaczej ten wyścig byłby bez sensu, zresztą w Monaco to szkoda że jadą, ciągle unikają ryzyka i dla mnie ten tor jest najsłabszy w kalendarzu.
51. seb_1746
Brak słów i żenada, szkoda że SC zadecydował o wyniku wyścigu, a jedynie Hamilton zasłużył na wygrana w tym wyścigu.
52. Xellos
Zachowanie Rosberga żenujące. Rozumiem, nie jego wina...ale by aż tak się cieszyć ? Wystarczyło się uśmiechnąć, przyfarcił, bywa. A ten się cieszył jakby na to zasłużył i był najszybszy na torze. Hamilton go dzisiaj zdeklasował, gdyby nie SC to jeszcze bardziej by mu odjechał.
53. R4F1
Hamiltonowi odebrano zasłużoną wygraną. Tyle w temacie. Pisanie, że nie potrafi przegrywać w takich okolicznościach nie nadaje się na komentowanie. Chyba nawet wiecznie uśmiechnięty Ricciardo dostałby szału na miejscu Hamiltona.
Brawo dla Buttona, wielka szkoda Alonso no i wielki szacunek dla Ricciardo za oddanie pozycji.
54. Mat5
Do tych co uważają, że Rosberg wygrał zasłużenie to powiem, że jesteście po prostu śmieszni. Podczas, gdy Hamilton pewnie kontrolował wyścig i wypracowywał sobie przewagę nad Rosbergiem, to ten musiał odpierać ataki Vettela. Jeśli chodzi o ekipę Mercedesa to mają się za co wstydzić, bo jechali po pewny dublet, a tak mają P1 i P3. Zresztą Hamilton nie miał takiej przewagi, żeby wyjechać z boksów przed Rosbergiem. Kolejny raz, gdzie Mercedes popełnia błędy, a cierpi na tym Hamilton, a Rosbergowi nic się nie dzieje.
55. gtv
Mercedes utarł nosa Hamiltonowi mszcząc się za wypłaconą mu maksymalna kasę nie mającą precedensu w kontraktach. Drugi raz podobny numer szwabom nie wyjdzie i Hamilton spokojnie zgarnie należące mu się mistrzostwo. Nawiasem mówiąc trudno się dziwić jego wściekłości, kiedy cała praca poszła na marne przez. Niech się cieszą, idioci, że Hamilton nie dostał małpiego rozumu i nie rozpoczął wyprzedzania na siłę, czego się obawiałem, bo mu kibicuję
56. marek007
Pierwszy w ryj powinien dostać ten który ściągnął Lewisa na zmianę opon a drugi Rosberg za szyderczy uśmiech!!!!
57. RADAMANTHYS
Odnośnie zachowanie Mercedesa, to trudno, nie odnieść wrażenia, że było to specjalne zachowanie. Jak inaczej potraktować zespół, który za każdym razem zaznacza, ze ma najlepszego stratega w stawce i popełnia tak zasadniczy szkolny błąd. Odnoszę wrażęnie, ze skoro była cała śmietanka grupy Daimler'a z Niemiec, to trzeba było jeszcze ustawić kolejność odpowiednie kolejność ;) ( w sumie pisze to teraz złośliwie, ale jak inaczej to zinterpretować ? )
58. domicjusz
Do podpisania kontraktu wszystko było robione pod Hamiltona, chcieli stworzyć złudzenie że jest kierowcą nr.1, swoje osiągneli teraz zaczną się błedy strategiczne, problemy z bolidem i inne nadprzyrodzone zjawiska. Niemcom nie mozna ufać.
59. gtv
PS: "przez kombinacje z dolnej półki"
60. prz1
ma szczescie gowniarz, bo juz by sie skonczylo podniecanie borowczyka maxem
61. grazek
@52 Rosberg normalnie sie cieszyl, co go obchodzi Hamilton, nawet jak go pytali to mówił, że wygrał na farcie, ale kij z tym :D kto to bedzie za rok pamiętał
62. szoko
Nie rozumiem decyzji sędziów Alonso dostał karę za kontakt z Hulkiem a Ricciardo nie o co tu chodzi.Moto GP jest dużo ciekawsze i bardzie przejrzysta.
63. RoyalFlesh F1
58. domicjusz
Ale jestes głupi płacą mu o wiele wieksze pieniądze i specialnie będą mu teraz przeszkadzać. Nie no brawo geniusz jestes.
64. Jahar
Mnie nie zawiódł za to Maldonado, który po raz kolejny się rozbił i nie ukończył wyścigu. 6z rzędu zresztą. Zajmuje on także zaszczytne ostatnie miejsce w klasyfikacji kierowców ustępując nawet Manorowi. Jest to piękne osiągnięcie w nienajgorszym Lotusie. Nie wie ktoś ile punktów karnych ma ten mistrz?
65. domicjusz
Dokładnie. Chciał pieniądze, ma pieniądze ale nie ma zwycięstw :P
66. wro40i4
Co do rosberga i grupy mercedes to przychodzi mi do głowy jedynie słynny cytat: "szczęść boże, trzy słowa do ojca prowadzącego - ch.. ci w d..ę". Innaczej tego co zrobili określić się nie da.. F1 zeszło na absolutne dno..
67. RoyalFlesh F1
64. Jahar
Im więcej pieniędzy tym lepszy talent.
68. pjc
Wyścig Verstappena. Cyknal dwóch kierowców, pięknie poległ przy wyprzedzaniu Grosjeana... I tym samym ustalił zwycięstwo Rosberga. Mercedes załatwia sprawy w białych rękawiczkach. To jest proszę Państwa brudna polityka o której mówiło wielu kierowców w przeszlosci. Nie dziwię się złości okazywanej po wyscigu przez Hamiltona. Patrzenie jak Rosberg z Vettelem przybijaja piatke po rywalizacji, musialo byc dodatkowo bolesne. Ten wyscig należał do Hamiltona.
69. Jahar
67. RoyalFlesh F1
On ma talent, do rozbijania:)
70. pjc
Button świetnie.
71. dody
Jenson congratulations
72. kershtel
Rozmowa dziennikarza w Monako: pytanie do Niko: musisz kochać samochody bezpieczeństwa. Buahaha.
73. Mar3iN
Szkoda,że Verstappen tak dużo stracił na pit stopie.Czy GP Kanady ma odpowiedni tor do F1 ?Czy brak miejsc do wyprzedzania?
74. Skoczek130
Jeden wypadek i z nudnego wyścigu do zapomnienia runda ta przeistoczyła się w dreszczowiec. Merc pokpił sprawę, ale jak nie jeden, to drugi. A jednak ustrzelony hatrick Rosberga. Za kilka lat nikt nie będzie mu wypominał, że dostał szczęście od losu.
75. Marsun
@67 @69 Nie wiem gdzie widzicie "rozbijanie się" Maldonado, który dzisiaj miał awarię hamulców i musiał zjechać. A to że poprzednich wyścigów nie ukończył zazwyczaj było spowodowane awarią lub tym że ktoś w niego wjechał. Jego #13 przyciąga pecha, to już nawet nie jest sprawa tego, że on sam jest kierowcą średniawym.
76. Sasilton
73. Mar3iN
Chyba nowy widz F1.
77. Skoczek130
@domicjusz - przecież mogliby wziąć Hulka i stworzyć w pełni niemiecki skład. Po co im Hamilton? Żeby mu naprzykrzyć życia? Gdyby nie chcieli, to nie zdobyłby tytułu w zeszłym roku... ;]
78. pjc
@73 ma tych miejsc kilka. Najlepsza jest długa prosta przed samym końcem.
79. Skoczek130
@Marsun - oni już tak z przyzwyczajenia. Bo zamiast myśleć, co oglądają, to oglądają na pałę. ;]
80. Jahar
75. Marsum
Miał stluczke z Marsa dzisiaj zanim się wycofał.
81. bo77as
Mimo, że nie przepadam za Hamiltonem to faktycznie żal chłopa bo zdeklasował Rosberga, który przecież jechał u siebie, Maldonado, nie wiem co z tym kolesiem jest nie tak, potrafi szybko jeździć, ale zawsze musi gdzieś wpier***, no i moje kochane Williamsy porażka :/
82. Ilona
68. pjc , dlaczego od razu brudna polityka, nie mógł być zwykły błąd?
83. Jahar
Z Massa miałobyć.
84. pjc
Nie sądzę. Tak myślę.
85. Skoczek130
Wszystkiemu winne przejście z wirtualnego w rzeczywisty Safety Car. W przeciwnym razie spokojnie wyjechałby przed Rosbergiem. Ale przyczepianie się do okazywania szczęścia ze zwycięstwa jest głupie - wygrał u siebie po raz trzeci z rzędu i bez względu na okoliczności ma prawo się cieszyć. Nie jego wina, że inżynier zepsuł rywalowi wyścig.
86. szoko
@73 prosta start meta ma prawie tyle ile połowa toru w Monaco.
87. Mar3iN
@76 Tak zacząłem oglądać f1,jest to raczej sporadyczne i często trafiam na tory o których czytam potem,że są nudne.To ,że jestem nowy nie znaczy ,że nie możesz mi odpowiedzieć....
@86 Dzięki ;)
88. Piospi
Z tymi chorymi teoriami do nadajecie się do komisji Antka Macierewicza :) :) :) :)
Nawet najlepszy może zdarzyć się pomyłka, a bambi niech nie okazuje frustracji tylko przyjmie przeciwności losu na klatę :)
89. szoko
87. Nie chodzi tu o nie grzeczność tylko o kawałek prostej przynajmniej 400-500m,żeby móc wyprzedzić bo inaczej będzie jak w przypadku Verstapena.
90. grazek
@73 w Kanadzie wyścigi są zwykle ciekawsze, w miarę dobre miejsca do wyprzedzania to nawrót przed długą prostą i szykana po tej prostej.
91. dexter
@68. pjc
„Mercedes załatwia sprawy w białych rękawiczkach. To jest proszę Państwa brudna polityka o której mówiło wielu kierowców w przeszlosci.“
Mnie tylko dziwi fakt, jak osoba ktora podkresla ze pamieta stare dawne czasy Motorsportu moze pisac takie farmazony. No, ale wiek jeszcze nie swiadczy o niczym, a szkoda...
92. seb_1746
85. Skoczek130 - Wygrana Rosberga jest jednocześnie porażką Mercedesa, co zresztą sami przyznali - także Rosberg powinien być raczej stonowany, tym bardziej że zwycięstwo podarował mus zespół, a on nie był równorzędnym rywalem dla Hamiltona.
93. Mar3iN
@89 zrozumiałem o co chodzi ,ale jeszcze raz dzięki ;)
@90 no to zachęciłeś mnie do obejrzenia następnego wyścigu.
94. pjc
@dexter ja zwykle jestem daleki od teorii spiskowych ale Powiedz mi w jakim celu sprowadzają swojego lidera do boksu na zmianę opon w takiej sytuacji? Chyba, że to był błąd. Jak Wytlumaczysz minę i zachowanie Hamiltona na podium. Spodziewał się tego wszystkiego? Może Powiesz, że okazywał radość?
95. pjc
Nie mam nic przeciwko Nico ale to zakończenie rywalizacji nie przypadło mi do gustu, z resztą nie tylko mnie.
96. Jahar
@94 pjc. No akurat zachowanie Hamiltona nie jest żadnym wyznacznikiem. Ja nie wierzę w zle intencje Mercedesa.
97. pjc
@dexter & Jahar ten wyścig to już historia. Zostawmy ten temat.
98. versus666
Pozbawić gościa pewnej wygranej to tylko w Mercedesie tak potrafią smiechu warte, jeszcze żeby Ham wam psikusa nie spłatał to się tyczy kierownictwa Merca. A Ferrari chyba powinno mieć 163 punkty a nie 158!
99. Michael Schumi
@90 Nie masz racji.
Ciekawe wyścigi w Kanadzie:2003, 2007, 2008, 2010, 2011, 2014.
2003: mała różnica kilku sekund pomiędzy czołówką na mecie.
2007: pierwsza wygrana Hamiltona, 4 neutralizacje, niespodziewanie Wurz na podium.
2008: kraksa Hamiltona z Kimim, świetny manewr Massy, podczas którego wyprzedził aż 2 zawodników naraz.
2010: ładny, klasyczny wyścig i walka McLarenów z Alonso.
2011: najdłuższy wyścig w historii, świetne zwycięstwo Buttona.
2014: niespodziewana pierwsza wygrana Ricciardo, awaria Hamiltona, kraksa na ostatnim okrążeniu z Massą i Perezem.
Ciekawe wyścigi w Monako: 2003, 2004, 2005, 2006, 2007, 2008, 2009, 2010, 2011, 2013.
2003: Ralph zdobył P1, ale wygrał Montoya: mała przewaga na mecie pomiędzy czołówką.
2004: pierwsza wygrana Jarno przed ścigającym go w końcówce Buttonem, kraksa na początku przez dym ze płonącego bolidu Sato, kraksa Alonso, kraksa Michaela z Montoyą w tunelu.
2005: perferkcyjny wyścig Kimiego, zamieszanie za nawrotem Rascas, w którym prawie cały tor został zablokowany.
2006: pierwsza wygrana Alonso, przebijający się Michael po karze z kwalifikacji, pierwsze podium Red Bulla.
2007: dublet McLarena, trochę kraks.
2008: deszcz, wiele kraks, świetna jazda Sutila do momentu kraksy, jaką spowodował z nim Kimi.
2009: wygrana Buttona, kilka kraks.
2010: dublet Red Bulla, trochę kraks, kontrowersyjne wyprzedzenie Schumachera po zjeździe safety car.
2011: pierwsza wygrana Vettela w Monako, szaleńcza jazda Hamiltona, dobra walka pomiędzy Vettelem, Buttonem i Alonso, dobra kraksa, która spowodowała czerwoną flagę.
2013: rocznicowa pierwsza wygrana Rosberga z P1, świetnie kontrolującego cały wyścig, kolejna dziwna kraksa Felipe Massy, nieporozumienie na linii Hamilton-Mercedes w związku z wyjazdem safety car, kraksa Chiltona z Maldonado, który wybił się w górę i rozwalił barierę, zawalając nią po całym torze, przez co konieczne było przerwanie wyścigu, kraksa Grosjeana, stłuczka Pereza z Kimim, szaleńcza jazda Kimiego na ostatnich okrążeniach, po której wywalczył punkt.
Licząc od 2003: Monako vs Kanada:
10: 6
Monako ma też większy prestiż, stanowi większe wyzwanie. Jazda po nim jest trudniejsza, niż w Kanadzie, co wyjaśnia, że w ostatnich 11 sezonach Monako było jedynym wyścigiem, w którym przez te ostatnie 11 wyścigów były neutralizacje. Tam dochodziło do większych sensacji w historii, jak wygrana Panisa w 1996. Poza tym to między innymi na podstawie tego toru w Monte Carlo a nie w Montrealu niemal wszyscy uważają Sennę za absolutnego championa Formuły 1.
100. zdzicho
Mercedes to firma niemiecka a na jej cele stoją również Niemcy, więc trzeba było dać do zrozumienia Hamiltonowi kto tu rzadzi, bo ten płaczek Rosberg jest za słaby by w walce zwyciężyć więc stosuje roznego rodzaju triki Rosberg to wyrobnik .a nie zawodnik na miarę mistrza .A Wolf postąpił jak postąpił.
101. robsch
Przed wypadkiem miałem 45 pkt. po już 20 pkt. Ale i tak dla mnie każdemu może zdarzyć błąd ale w boksach nie umieją liczyć do 30-stu ??? tam ktoś walnął babola . Hamilton klasa nie odpuszczał do końca i pieniądze nie są dla niego ważne w trakcie wyścigu .Jedzie po to aby wygrać a nie wozić się a kaska płynie .Taki był na torze Schumi .Szacun a lalka wozidupka miała fart jak byk.
102. grazek
@99 xD Ziomek spoko, że się ze mną nie zgadzasz, ale ,,ciekawe" wyścigi to dla mnie bardziej dużo wyprzedzania i walka o zwycięstwo, a nie same kraksy :D Przyznam, że nie oglądałem wszystkich wyścigów od 2003, ale jak dla mnie Monako w 2007 i 2009 nie było jakieś super np. w porównaniu do Kanady 2011 czy nawet rok temu :D
103. KowalAMG
rosberg jestes zerem jezeli chodzi o zdobycie pucharu to wole zeby go zdobyl Vettel w Ferrari niz nic nie wartny kierowca w Mercedesie . Hamilton szkoda mi Ciebie ale masz taka narodowosc jaka masz i tych frajerow boli to , ze jestes lepszy .
104. andy_chow
Zastanawia mnie czy Merc to profesjonalna ekipa po tym co dzisiaj pokazali.Jeżeli chcą więcej napięcia w ekipie to jest to dobra droga do starć.wewnątrz teamu.Daleki jestem od tego typu sformułowań ale to co pokazał Merc było KUREWSKO ŻAŁOSNE sorki Kempa święty by się wkurwił
105. KowalAMG
Po jakiego wuja oni wyrabiaja sobie renome i przewagę nad innymi jak tak ja trace przez jakiegos glupiego szwaba , jeszcze Hamilton bedzie ratowal zespol przed Vettelem i Ferrari mowie wam to , a wtedy te pokraki beda na kolanach przed Lewisem dziekowac i siorpac mu za uratowanie tytulow :)
106. Skoczek130
@seb_1746 - tak czy siak lepiej "oddać" zwycięstwo swojemu drugiemu kierowcy, niż konkurentowi. Gdyby wygrał, wówczas byłoby jedno z najbardziej frajersko oddanych zwycięstw w ostatnich latach.
107. Skoczek130
Miejmy nadzieje, że już niedługo Ferrari będzie faktycznie ich równorzędnym rywalem, a wtedy każdy głupi błąd będzie bardzo mocno karany przez "czerwonych". :)
108. Michael Schumi
@102 Walka o zwycięstwo, która polega na wyprzedzaniu to część F1 i to racja. Ale wszyscy wiedzą i to jest fakt oczywisty, że w Monako trudno o wyprzedzanie, ze względu na to, że to wąski tor, a mimo tego ten właśnie tor jest perełką w kalendarzu Formuły 1. A wyprzedzanie jest możliwe. Jest tam mało okazji na takie manewry, ale da się to zrobić, jeśli jesteś twardym kierowcą. Np. Verstappen na Maldonado 2015, Hulkenberg na Magnussenie 2014, Bianchi na Kobayashim 2014, czy Sutil na Alonso i Buttonie w 2013. Na takim torze jak Kanada można wyprzedzić w większej ilości miejsc, ale tam błędy są bardziej wybaczalne. Można przestrzelić hamowanie i wjechać na tarkę. W Monako to co innego. Trudniej o większą ilość manewrów, skoro malutki błąd może się skończyć dzwonem.
109. Michael Schumi
Osobiście sądzę też, że wyścigi są bardziej ciekawsze, gdy manewr wyprzedzania jest zaplanowany i skutecznie wykonany, a nie dokonuje się go dzięki ERS, czy DRS. Kiedy wyprzedzania jest zbyt dużo traci ono na wartości. To się nazywa przesyt. Ja wolę taką Formułę 1, w której manewry wyprzedzania polegają na umiejętnościach kierowców a nie na naciśnięciu przycisku. To jest sztuczność.
110. Tygrysek2014
Monaco- oglądałem wyścig Porsche Super Cup gdzie z wyjątkiem jednego wypadku nie działo się absolutnie nic, po pierwszym okrążeniu żadnego wyprzedzania, wolałbym oczywiscìe obejrzeć F1 ale niestety nie każdy ma taką możliwość i zostają mi retransmisje na PSN.
Co do Hamiltona czytając komentarze stwierdzam że po wyjeździe SC przewaga stopniała prawie że do zera a Wy (nie urażając nikogo) piszecie że po co go ściągali skoro miał 15 sekund przewagi.
Nie oglądałem wyścigu na żywo więc nie wiem jak było z oponami ale jeśli miał wolniejszą mieszankę to myślę że ROS czy VET dali radę by go wyprzedzić po zjeździe SC mając świeższe/szybsze opony i być może dlatego Hamiltona ściągnęli do alei serwisowej.
Ale to są moje przypuszczenia i nie każdy musi się z nimi zgadzać.
Jeśli chodzi o GP Kanady to najbardziej podobał mi się wyścig w 2011 roku, emocji tyle co w żadnym innym.
I fantastyczna jazda Buttona który po dwóch kolizjach i odwiedzeniu aż 6 razy alei serwisowej wygrywa wyścig.
NIESAMOWITE!
Jaki jest rekord w ilości zjazdów do alei serwisowej w ciągu wyścigu?
111. Tilion
Brawo Jenson!! Te 4 punkty na pewno umotywują zespół do dalszych starań i mam nadzieję, że jeszcze kilka gp i punkty będą normą a walka będzie toczyć się o miejsca 4 - 6. Szkoda, że ALO z awarią, ale po cichu cieszy mnie, że Jenson pokazuje wszystkim, że w niczym nie ustępuje "najlepszemu kierowcy w stawce". Oby tak dalej, choć zdaję sobie sprawę, że "Monako to Monako".
Nie wierzę w teorie spiskowe dotyczące Merca. Podobno HAM sam narzekał, że ma zużyte opony. Zawsze mógł odmówić wjechania do pit - stopu. A po wyścigu był załamany, ale zachował się dobrze. ROS także zachował się dobrze, nie rozumiem pretensji, że "nie powinien się tak cieszyć". On wie, że to zwycięstwo to był megafart i że HAM był lepszy dziś. Bo był. Brawa dla niego, bury dla teamu. Ale trzeba pamiętać, że HAM był świadomy, co robi.
Brawa także dla Sainza za punkcik, mimo startu z alei. I bura dla VES, choć przypuszczałem, że młody przeszarżuje. Sam wyścig niezły, głównie dzięki końcówce. Ale na Monako zawsze się świetnie patrzy, to jest wyścig dla otoczki, a nie dla pięknych manewrów wyprzedzania
112. RADAMANTHYS
@110 Tygrysek2014
Przed zjazdem Hamiltona na PIT cała trójka kierowców ( HAM, ROS, VET ) miała te same miękkie opony ( zółte ). O dziwo Hamilton z tej całej trójki miał najświeższą mieszankę ( tzn. robił PIT jako ostatni z tej trójki) i nie wiem po co go holowali do boksu, jeżeli ta mieszanka wystarczyłaby w zupełności ( reszta miała starsze opony i jakoś dojechała do mety ). Tak więc było to frajerstwo zespołu lub też zamierzony zabieg mający przynieść jakieś korzyści.
113. radzix
Mercedes dzisiaj pokazał, że typowanie w Monaco wcale nie jest takie proste :). Nie rozumiem po co był ten pit stop. Borowczyk i Grzesiu nie bardzo wiedzieli w ogóle co się stało haha takiego szoku pod koniec wyścigu już dawno nie doświadczyłem. Jednak F1 jest nieprzewidywalna.
114. norbee
Nie ma co dywagować o Mercedesie, bo to ich wewnętrzny problem. Muszą usiąść i przedyskutować swoje działania z Lewisem, bo wyglądało to katastrofalnie. Dziwie się Lewisowi, że zachował taki spokój, bo w innym przypadku doszłoby do rękoczynów. Na koniec wspomnę, że Rosberg całe życie mieszka w Monako, więc Niemcy chyba nawet nie uważają go za swojego...Vettel tak, Hulkenberg tak, ale on ?
115. ego1
dlaczego czepiacie się zachowania ham co on w ogóle zrobił? w sumie nic. też bylibyście porządnie wkurzeni na jego miejscu
116. Kii
Ta cała sytuacja którą nam Manoko pokazało tylko upewnia nas w tym że MISTRZ JEST TYLKO JEDEN! Lewis Hamilton i nikt się z tym nie zgodzi bo to jednak on pokazuje kto jest ciągłym numerem 1 na torze. Nico szczęsciem sezonu nie wygra co pokazał poprzedni. POZDRAWIAM
117. Tygrysek2014
Cieszy mnie Button w punktach, mam nadzieję że zacznie walczyć o zwycięstwa jeszcze w tym sezonie.
118. dexter
Co za wyscig!
Wlasciwie wszystko mialo tak prosto wygladac!
Hamilton na starcie mial jedno zadanie: jak najszybciej skierowac bolid w kierunku lewej strony toru, aby po 130 metrach nacisnac na hamulec i jak najlepiej trafic w punkt wejsciowy pierwszego zakretu. A pozniej mogl tylko kopiowac linie jazdy Rosberga.
Na starcie wazny jest line up tzn. kierunek w jakim auto trzeba na polu startowym ustawic (czesto porownuje sie ubiegloroczne ustawienia kto i jak stal na polu startowym). Tym razem Rosberg ustawil swoje auto bardziej w kierunku zewnetrznym, a Hamilton wewnetrznym - oczywiscie wszystko w dozwolonych ramach.
Lewis dobrze wystartowal i zdolal sobie wyrobic odpowiednia przewage. Pytanie od samego poczatku brzmialo czy Nico Rosberg potrafi utrzymac tempo Hamiltona, albo czy nie chce nawet probowac?
A dlaczego?
Chodzilo o strategie. Jak wiadomo wyprzedzanie w Monaco o wlasnych silach jest praktycznie niemozliwe. Mowa jest o super-miekkiej mieszance i tutaj np. Rosberg mogl na poczatku troche bardziej zaoszczedzic opone, a pozniej w przeciwienstwie do strategii Hamiltona, dluzej pozostac na torze. Od soboty wiadomo bylo ze Hamilton pierwszy zjedzie do boksow, dlatego tez o strategii „udercut“ na Hamiltonie nie bylo mowy. Lewis odgrywal „pierwsze skrzypce“, to on nadawal „takt“ Tzn. jego grupa: inzynierowie, stratedzy, posiadali „pierwszenstwo“ wyboru.
W sumie jadac oszczednie na mieszance super-miekkiej kierowca mogl pokonac caly wyscig (no, ale przepisy na to nie pozwalaja)
Hamilton prowadzac w wyscigu jak i cala czolowka jechala bardzo spokojny wyscig, nigdzie nikt sie nie spieszyl. Jenson Button swoim McLaren-Honda mial wieksze tempo, bo o 0,3 sek. na okrazeniu niz czolowka wyscigu.
Oczywiscie kazdy kierowca, kazdy zespol w wyscigu dba o swoja wlasna strategie. Jedni sie spiesza, inni nie. Mercedesowi od samego poczatku chodzilo o to, aby jak najpozniej zjechac do boksow. Czolowka miala tak wolne tempo wyscigowe ze cala 10 krecila wyrownane czasy.
Nico nie chcial sie zblizyc do Hamiltona, poniewaz takim sposbem mogl zrujnowal sobie opony. Problem w tym, ze Vettel zblizal sie niebezpiecznie od tylu. Z pewnoscia Nico liczyl na to ze Hamilton pojedzie troche agresywniej, tym sposobem Lewis moglby swoje opony szybciej zuzyc, a Rosberg dluzej pozostac na torze.
Mercedes mial jedno zadanie: obserwacja calego ruchu na torze, aby po zmianie opon i wyjezdzie na tor nie miec powolnych samochodow na twardszej mieszance przed nosem.
Wyscigi samochodowe dzisiaj sa z boksow sterowane. Nonstop rozne rzeczy przekazuje sie kierowcom, informacje plyna caly czas. Dopoki zespol Mercedesa nie wydal swoim kierowcom instrukcji jak maja pojechac (mocniej przycisnac) to wyscig toczyl sie dosc spokojnie w przecietnym tempie. Czego dzisiaj nie wolno robic, to jest „driver-coaching“ tzn. nie wolno
przekazywac takich informacji jak: w ktorym miejscu kierowca ma hamowac, jaka ma obrac linie jazdy w zakrecie. Taki przyklad: zespol „X“ posiada dwoch kierowcow „A“ i „B“. I teraz jesli zespol „X“ widzi ze kierowca „A“ powiedzmy 3,5-4 m. wczesniej hamuje to nie moze poinformowac kierowce „B“ aby inczej tzn. wczesniej wszedl w zakret.
I teraz w gre wchodza opona i strategia
Vettel zblizal sie wyjatkowo szybko do Rosberga i nagle byl w oknie DRS. Rosberg mogl jadac szybciej, zblizyc sie do Hamiltona, ale w tym momencie mogl sobe opony zrujnowac (a on z pewnoscia chcial jak najdluzej pozostac na torze). Kimi walczyl z podobnym problemem, nie mogl sie zblizyc do rywala tzn. szybciej pojechac, poniewaz slizgajac sie po torze czas okrazen mialby jeszcze gorszy.
119. dexter
Strateg w F1 widzi swoje auta na torze w formie punktow na monitorze. I probuje zawsze taki moment zjazdu do boksow wybrac w ktorym kierowca nie wisi za rywalem poniewaz wyprzedzanie kosztuje czas. Dlatego tez caly dzial strategiczny zespolu podczas wyscigu w Monaco musial praktycznie nonstop wykluczyc jakas zla decyzje. Wlasciwie jest to tylko lagodzenie szkody. I np. gdy kierowca ktory prowadzi w wyscigu po wyjezdzie z boksow wpadnie na jakas grupe, moze to miec kluczowe skutki jesli chodzi o wynik wyscigu.
„Undercut“ polega na tym, ze zespol wczesniej sciaga kierowca do boksow, wypuszcza na tor na swiezych tzn. szybszych oponach i przez taki manewr kierowca ma mozliwosc wczesniej nadrobic czas. I teraz pojwia sie pytanie: ile kierowca ktory jedzie na szybszej tzn. na „super-miekkiej“ mieszance zmieniajac ogumienie na twardsze, czyli wolniejsze opony „soft“ ktore potrzebuja troche wiecej czasu by uzyskac odpowiednia temp., moze zyskac przewagi ?
Piatkowy trening pokazal, ze Ferrari w porownaniu do Mercedesa ogolnie mowiac gorzej reaguje na mieszance twardszej (soft) przy niskich temp. asfaltu. Temp. asfaltu podczas wyscigu wynosila 39°C - tutaj tez z minuty na minute moze pojawic sie nowa konctelacja mieszanki. Podczas wyscigu byl taki moment, gdzie nowa twarda opona (soft) nie byla duzo szybsza od miekkiej uzywanej mieszanki (super-soft),- takze hmm. I tutaj z pewnoscia czesto trudno jest podjac szybko odpowiednia decyzje, duzo jest zawsze znakow zapytania.
W dziale strategicznym pracuja osoby (to sa przewaznie madrzy ludzie) ktore przez caly czas analizuja dane komputerowe, glowkuja nad tym, co zrobic? co bedzie lepiej? co zrobi przeciwnik? Dodatkowo zespol musi analizowac mase danych, uwazac na temp. opony, informowac swojego kierowca jakim tempem ma pojechac najblizsze okrazenia, rozwiazywac rozne problemy itd. itd. Dlatego przy takiej pracy blad czlowieka nie powinien, ale moze sie zdarzyc.
W cockpicie kierowca takimi sprawami sie nie interesuje, nawet nie wie jak dlugo stratedzy nad nad pewnymi rzeczami glowkuja. Dla przykladu: z analizy danych mozna wyciagnac wniosek, ze kierowca powinien o powiedzmy wartosc X przyspieszyc swoje tempo. Wiadomosc niezwlocznie przekazana jest do cockpitu, a odpowiedz przychodzi ze kierowca nie moze - „bom“! - nastepny problem ktory trzeba rozwiazac.
Cala „szpica“ wyscigu czyli kierowcy na czele, maja zawsze taka nadzieje ze „srodek“ wyscigu wczesniej wymieni opony. Wtedy „szpica“ bez wiekszej obawy moze zjechac, poniewaz bedzie posiadc wolna droge.
Jezeli teraz 2 auta jada blisko siebie, to zasadniczo mowiac sprawa wyglada nastepujaco: Kierowca ktory pierwszy zjedzie do boksow bedzie mial mozliwosc jako pierwszy wyprzedzic, poniewaz bedzie mial zalozone swieze opony i bedzie mogl szybciej pojechac. Aby temu zapobiec, trzeba w takiej sytuacji wczesniej antycypacyjnie preferowac zjazd do boksow, aby uniknac „undercutu“ przeciwnika. Dla Mercedesa przeciwnikiem byl tylko Vettel (2 auta konkurenta = wiecej myslenia).
Ferrari probowalo z Vettelem „undercutu“ na Mercedesie, ale proba nie funkcjonowala z dwoch powodow. Po pierwsze Vettel w poprzedniej rundzie byl tylko 2,2 sek. za Rosbergiem. A potem tzn. po zmianie opon wyjechal bezposrednio za Merhi. To kosztowalo 1,5 sek. Za Vettelem rowniez do boksow zjechal Ricciardo i Perez - czyli wymarzona sytuacja dla Mercedesa. Teraz stratedzy mogli odstep miedzy kierowcami od nowa obliczyc.
Takze, Raikkonen profitowal w takiej sytuascji i natychmiast wykrecil swoj osobisty najlepszy czas okrazenia. Zyskal na dobrze rozgrzanych oponach az 2,6 sek. i nagle Kimi byl „niebezpieczenstwem“ dla wszystkich innych, ktorzy zrobili wczesniej „undercut“! Problem dla innych jednak szybko sam sie rozwiazal, poniewaz Raikkonen zjechal do garazu.
W momencie gdy Verstappen wjechal na dohamowaniu do Romain Grosjean w system strategiczny oraz procedury Mercedesa wkroczylo troche chaosu...
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz