2011-11-13 GP Abu Zabi - Wyścig 14:00
Poz.KierowcaZespółCzasPkt.
1 L.Hamilton McLaren 25
2 F.Alonso Ferrari + 8,4 s. 18
3 J.Button McLaren + 25,8 s. 15
4 M.Webber Red Bull + 35,7 s. 12
5 F.Massa Ferrari + 50,5 s. 10
6 N.Rosberg Mercedes + 52,3 s. 8
7 M.Schumacher Mercedes + 75,9 s. 6
8 A.Sutil Force India + 77,1 s. 4
9 P. di Resta Force India + 101,0 s. 2
10 K.Kobayashi Sauber + 1 okr. 1
11 S.Perez Sauber + 1 okr.
12 R.Barrichello Williams + 1 okr.
13 W.Pietrow Renault + 1 okr.
14 P.Maldonado Williams + 1 okr.
15 J.Alguersuari Toro Rosso + 1 okr.
16 B.Senna Renault + 1 okr.
17 H.Kovalainen Lotus + 1 okr.
18 J.Trulli Lotus + 2 okr.
19 T.Glock Virgin Racing + 2 okr.
20 V.Liuzzi HRT F1 + 2 okr.
21 D.Ricciardo HRT F1 + 7 okr.
22 S.Buemi Toro Rosso + 36 okr.
23 J.D'Ambrosio Virgin Racing + 37 okr.
24 S.Vettel Red Bull + 54 okr.

komentarze
  • 66. Ilona
    • 2011-11-14 00:25:56
    • *.rzeszow.vectranet.pl

    1. Święty- "Jeszcze brakowało, żeby się rozpłakał, no co za koleś. Ma już majstra, zamiast podchodzić do tego na luzie, to typowa niemiecka zaborczość "- dobrze, że chociaż nie zauważyłeś Buemiego, który faktycznie dzisiaj miał łzy w oczach... Cholera, nie wiem naprawdę, czy coś złego/dziwnego/niestosownego jest w tym że ktoś zachowuje się naturalnie i pokazuje emocje? Nie oczekuj od niego że będzie podchodził do czegokolwiek "na luzie" z takiej racji, że ma już majstra, bo to jest akurat ewidentny typ fightera, który będzie walczył do końca i o wszystko, widać zależy mu na każdym wyścigu, a jego nastawienie w tej kwestii się nie zmieni, jedynie presja może być mniejsza. Nie nazwałabym tego zaborczością, prędzej ambicją.

  • 67. McLfan
    • 2011-11-14 00:29:48
    • *.play-internet.pl

    Skoro jest ambitny, to chyba nie wymaga głaskania po główce? Czy to nierozdzielne jest?

  • 68. Ilona
    • 2011-11-14 00:35:18
    • *.rzeszow.vectranet.pl

    a to jego wina , że go głaskają ?

  • 69. McLfan
    • 2011-11-14 00:48:03
    • *.play-internet.pl

    Nie do końca. Choć dorosłemu facetowi by to przeszkadzało. ;)

  • 70. pjc
    • 2011-11-14 10:26:15
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Wygrana Hamiltona zasłużona ale w bardzo szczęśliwych okolicznościach.
    Dobry solidny wyścig Alonso i jeszcze lepszy Jensona - mając na uwadze problemy techniczne.
    Button jest już chyba wicemistrzem.
    Na trzecim miejscu w tym sezonie widzę Alonso ale to nie jest chyba to czego się spodziewał, mając na uwadze jego postawę w 2010r.
    To miał być jego rok, miał być krok naprzód względem zeszłego sezonu i nic z tego nie wyszło.
    Ferrari musi stanąć na głowie jeżeli chodzi o przyszłoroczną konstrukcję bo inaczej Hiszpan zacznie powątpiewać w ich możliwości.

    Kolejny świetny zespołowo wyścig Mercedesa.
    Force India cały czas goni LRGP ale będzie im ciężko minąć stojące od długiego czasu w miejscu cudo jakim jest bolid R31.
    Zabrakło po prostu czasu na odrobienie strat.

    Saubery pomimo jednego punktu Kobayashiego też raczej nie obronią się przed szarżującym TR.
    No i ten niesamowity Kovalainen - jedyny kierowca wśród nowych który stara się coś ugrać na torze.

  • 71. pjc
    • 2011-11-14 10:29:14
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    A i jeszcze jeden szczegół - komentarz Andrzeja B.
    Skoro ten człowiek nie potrafi odróżnić bolidów Marrusii od HRT to czego on szuka w studiu? :)

  • 72. Haziaj
    • 2011-11-14 10:38:26
    • *.ibd.gtsenergis.pl

    Ja trochę z innej beczki. Komentatorzy Polsatu są albo ślepi albo niepoważni. Nie wiem gdzie oni się patrzą podczas wyścigu. Studio F1 -> Porsche SuperCup Kuba walczy na prostej z innym autem, ma połamany spojler, który szoruje po asfalcie. Przejeżdżają, kamera za nimi, spojler odpada i fruwa po torze, a Kochański. "Jakieś części odpadły, miejmy nadzieję, że to nie z auta Kuby". Noż k.... jak byk widać, że z jego auta. Wyścig -> Schumacher ścina zakręt, odpada mu element, widać bardzo wyraźnie, a Borowczyk "Jakaś część odpadła, miejmy nadzieję, że to nie z auta Schumachera" <facepalm>. Początek wyścigu, Weberowi coś się przyczepiło pod spodem auta, ciągnie pod sobą, a Ci coś pier.... ;-) W ogóle sposób ich komentowania jest ..... dziwny. Oglądałem transmisję Porsche SuperCup na EuroSporcie i aż miło posłuchać normalnego komentowania (choć czasem potrafią się zawiesić ;-) ). Później w studio F1 pokazywali urywki tego samego wyścigu z komentarzem Borowczyka i Kochańskiego. Porażka. Mam wrażenie, że ich komentarz opiera się na pobożnych życzeniach i nadziejach i ma mało wspólnego z tym co się dzieje na torze.

    Jeszcze pod koniec wyścigu Borowczyk wypalił z jakimś tekstem, to myślałem, że padnę ;) Chyba już nie ma nadziei żeby Sokół wrócił do komentowania.

  • 73. Haziaj
    • 2011-11-14 10:47:04
    • *.ibd.gtsenergis.pl

    O właśnie pjc. Marussia i HRT. To mnie zwaliło na kolana ;-)

  • 74. pjc
    • 2011-11-14 11:00:23
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @Ilona masz rację.
    Widać było jak Vettel w skupieniu analizuje na monitorze to co się stało z jego bolidem.
    To chyba dobrze o nim świadczy.

  • 75. Święty
    • 2011-11-14 12:40:19
    • *.netico.pl

    @66 Ilona
    Każdy przeżywa na swój sposób, ale umówmy się - wiele razy widziałem kierowców po jakichś kolizjach, którzy wychodzili z auta i się uśmiechali - częstym przykładem jest tu Szumacher i Rubens. Trzeba umieć zachować twarz w takich sytuacjach. Czy do Roberta przyleciał Berni jak tracił on szansę na mistrzostwo z BMW? Nie. A tu tylko jeden wyścig, który daje mu tylko jakiśtam rekord.
    Nie bede tutaj rozstrzygał, czy Vettel jest typem fajtera czy nie. Ale ciekawe co by było gdyby przegrał mistrzostwo w stylu Massy czy Hamiltona.

  • 76. Święty
    • 2011-11-14 12:42:46
    • *.netico.pl

    A co do komentatorów Polsatu - rzeczywiscie są ślepi. Nie zauwazyli choćby nawet tego, ze doszło do awarii całego zawieszenia w powtórkach z wypadku - doskonale było wydać, jak opona zeszła z felgi bezpośrednio po uderzeniu - mówili tylko o jej przebiciu.
    Ale staram się też jakos to zrozumiec. Komentują dużo serii wyścigowych, tych bolidów jest w cholere, wiec moga sie czasem mylic. Poza tym kto jak nie Andrzej zna nazwiska wszystkich pieknych kobiet w padoku;) Szkoda ze juz ich nie wysylaja na wyscigi...

  • 77. Sergiko
    • 2011-11-14 14:21:38
    • *.pool.ukrtel.net

    75. Święty "Trzeba umieć zachować twarz w takich sytuacjach."

    Przypomnij sobie zachowanie Seba w Korei 2010. Wtedy wydawało się, że stracił nie tylko zwycięstwo, ale i szansę na tytuł. A czy ktoś pamięta łzy Hakkinena w Monzie?

  • 78. arvac44
    • 2011-11-14 15:23:22
    • *.t-mobile.pl

    Szkoda, że nie naprawili Vettelowi wózka. Fajnie byłoby oglądać jak łykałby kolejnych goniąc czołówkę. Ciekawe na którym miejscu by dojechał...

  • 79. mourinho33
    • 2011-11-14 17:00:24
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Vettel to prawdziwy mistrz.

  • 80. Skoczek130
    • 2011-11-14 19:39:41
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @Święty - to tylko dobrze o Sebie świadczy - jest szalenie ambitny! Skoro ma szansę, to chciałby to wykorzystac i bic rekordy! W tym sezonie zdobył majstra zdobył w fenomenalnym stylu, niczym Schumacher! Ja mam nadzieje, że dobije 12 zwycięstw! :))

  • 81. sly1234
    • 2011-11-14 20:23:36
    • *.adsl.inetia.pl

    @72 haziaj
    apogeum był tekst jak borówa zobaczył Karolinę Woźniacką i powiedział że nie zaryzykuje i nie powie kto to jest, ale na pewno ktoś znany na to Maurycy wypalił " prawdopodobnie to jakaś tenisistka :):) hehe

  • 82. sylwekdm
    • 2011-11-14 20:42:53
    • *.walbrzych.dialog.net.pl

    "Pod nieobecność na torze Sebastiana Vettela, który wczoraj wykradł pole position z rąk Lewisa Hamiltona" Jakie wykradł? Odwrotnie, to Vettelowi można w tym sezonie cokolwiek wykraść....

  • 83. Marti
    • 2011-11-14 20:44:01
    • *.adsl.inetia.pl

    Za ciekawe GP "arabskiego Monako" to nie było.
    Jednak pewna passa Vettela została przerwana i po raz pierwszy nie doczłapał się do mety. Jak na mój gust to trochę za bardzo rozpaczał po odpadnięciu, tym bardziej że ma już majstra w kieszeni. Parmakovski (nie jestem do końca pewna czy poprawnie napisałam) musiał go przywołać "do porządku" :) nie zawsze ma z Sebą łatwe życie, co nie jest w padoku tajemnicą, zresztą sam Fin o tym niedawno mówił.
    Gratulacje dla Hamiltona, tym razem nic nie nabroił :)
    Uznania należą się Buttonowi.
    Webber myślę, że dowiózł się na swoim standardowym miejscu.
    Alonso kolejne pudło, ale z jego perspektywy to wciąż za mało.
    Massa jak to Massa - niespodzianki nie ma.
    Mercedes pierwszy i zapewne nie ostatni raz pojechał zespołowo. Nico wypadł lepiej od Schumiego, aczkolwiek ten pierwszy przed startem zarzekał się, że nie będzie się patrzył do tyłu, tylko chce na starcie "łyknąć" Massę, co się niestety nie udało.
    Dobry rezultat kierowców Force India.
    No to jeszcze tylko jeden wyścig, potem przerwa i byle do wiosny :)))

  • 84. zefel
    • 2011-11-15 10:24:08
    • *.pools.arcor-ip.net

    przepraszam ze nie na temat ale gdzie jest wzmianka o tym ze Boullier ma juz dosyc czekania i milczenia ze strony Kubicy, ktory juz od dlugiego czasu sie z nim nie kontaktowal.Podaje zrodlo http://www.aut obild.de/artikel/form el-1-2011-2285 673.html

  • 85. Ilona
    • 2011-11-15 14:01:47
    • *.rzeszow.vectranet.pl

    74. pjc, mysle, że bardzo dobrze , poza tym tez to, że cały wyścig przesiedział razem z zespołem przy pit wall (Horner: "Jest jak gąbka chłonąca informacje. Widział szansę by pomóc swojemu koledze z zespołu z możliwością zdobycia doświadczenia. Zdobył doświadczenie siedząc z nami przy pit-wall. Widział jak podejmujemy decyzje w trakcie wyścigu i jak to wszystko wygląda. Jest jak gąbka która chłonie tego typu informacje. Pragnie zrozumieć pewne rzeczy i oferuje swoją pomoc. Interesowało go w jaki sposób pracuje się na pit-wall, chciał słyszeć jak rozwija się strategia")

  • 86. McLfan
    • 2011-11-15 15:00:15
    • *.play-internet.pl

    Ciekawe w jaki sposób miałby pomóc swojemu koledze. Niestety, to jest stek PRowych bredni, kolejny element budowania legendy. ;) Kierowca na takim poziomie dawno ma takie rzeczy opanowane. To nie jest złote dziecko, które przypadkiem się znalazło za kierownicą z sukcesami, tylko całą resztę mu trzeba wyjaśnić.

  • 87. Ilona
    • 2011-11-15 15:14:54
    • *.rzeszow.vectranet.pl

    Jakich bredni? Nikt nie mówi, że TRZEBA mu to wyjaśniać , przecież chodzi właśnie o sam fakt jego chęci do pracy, wykorzystania tego czasu na obserwacje, zdobywanie doświadczenia, podczas gdy przecież właśnie mógł mieć gdzieś całą tę resztę..

  • 88. narya
    • 2011-11-15 16:44:46
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Ilona - co drugi kierowca który nie może już jechać w wyścigu siedzi z zespołem przy pit wall. Żaden wyczyn, tylko norma ;)

  • 89. Siffredi
    • 2011-11-15 22:56:10
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    "Kłamstwo powtarzane tysiąc razy staje się prawdą. " &#8212; Josef Goebbels
    tak mógłbym skwitować robotę fanki Vettela na tym forum. Dobrze, że są tacy którzy nie dają się nabrać na ten shit.

  • 90. pjc
    • 2011-11-16 11:15:53
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @Ilona również jestem w pełni przekonany,że Vettel doskonale wie jak wygląda praca na stanowiskach przy których siedzi szefostwo zespołu.
    Moim zdaniem usiadł tam aby przeanalizować przyczyny usterki, bądź co bądź do tej pory niezawodnego sprzetu.
    Tak samo robią inni kierowcy w takich przypadkach.
    To jest element ich pracy.

    Natomiast czy chciał pomóc Webberowi?
    Wątpię.
    Od tego są stratedzy w zespole.
    Niestety widać jak na dłoni,że Australijczykowi gorzej idzie z jazdą w tym sezonie i zespół i tym razem nie dał rady nic zdziałać jeżeli chodzi o poprawę jego pozycji.
    Jedynym wytłumaczeniem słabszej postawy Marka w obecnym sezonie jest to, że ma problem z odpowiednim wykorzystaniem pracy ogumienia. I chyba stąd między innymi tyle zepsutych startów Australijczyka.
    Inną sprawą jest wsparcie i polityka zespołu.
    Webber doskonale wie jaka jest sytuacja i zgodził się na warunki,które postawiła mu ekipa RB. Inaczej by tam nie jeździł.
    Podobna sytuacja ma miejsce w Ferrari z Massą, jednak moim zdaniem jego wyniki są grubo poniżej oczekiwań i wkrótce pożegna się z włoską stajnią.
    Jeździ tam nadal tylko dlatego,że na rynku nie ma lepszego dostępnego kierowcy.
    A Alonso również bije go na głowę.

  • 91. pjc
    • 2011-11-16 11:48:52
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Ciekawa opinia Coultharda.
    Wynika z niej,że jest jest o wiele więcej powodów słabej postawy Webbera.
    foxsports. com. au/ motor- sports / formula-one / former-red-bull-racing- f1- driver-david-coulthard-says- australian-mark- webber- psychological- scarred/ story-e6frf3zl-1226191570611(usunąć spacje).

  • 92. pjc
    • 2011-11-16 12:06:33
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @arvac44 miałem nadzieję na taki scenariusz.
    Niestety nie dane nam było tego obejrzeć.
    Ale nie byłoby szansy na podium .
    Może dopadłby Mercedesy.
    Ale to i tak byłaby gigantyczna strata. Całe okrążenie + pit stop.

  • 93. dexter
    • 2011-11-19 14:19:36
    • *.customers.d1-online.com

    I wlasnie to wyroznia Vettela. W piatkowym treningu, kiedy dokladnie wiedzial ze popelnil blad, stal i obserwowal swoich kolegow jak pokonuja zakret. Kazdy kierowca gdy wypadnie z toru chce jak najszybciej dowiedziec sie czy wina lezy po jego stronie, czy technika zawiodla. Widac bylo, ze Sebastian od razu ogladal dane telemetrii, z ktorych odczytac mozna zachowanie sie bolidu w danej okolicznosci.

    Na bolidzie jest 150 czujnikow i potencjometrow ktore permanentnie wysylaja w czasie rzeczywistnym do Boxow kilkadziesiat MB na sek. roznego rodzaju danych, m.in grubosc klockow hamulcowych, cisnienie, temperatura tarcz hamulcoych i opon, a w czasie piatkowego treningu ta ogromna liczba danch z samochodu i z toru przesylana jest online do siedizib i fabryk zespolow, ktore niekiedy znajduja sie po drugiej stronie swiata. Cala telemetria jest analizowana, wrzucane jest wszystko na symulatory i komputery, gdzie m.in ustala sie przelozenia skrzyni biegow, moc sily hamowania, itd., itd., podejmowane sa ustawienia bolidu na dany tor i wyscig. Nastepnie ta cala procedura obracana jest i dane wedruja w druga strone. Zespoly obejmuja ok. 60% tych ustawien na wyscig. (wlasciwie dane telemetriii wysylane sa przez caly weekend do fabryk)
    Od strony inzyniera wyscigowego, wspolpraca z takimi kierowcami to sama przyjemnosc (wiedza techniczna, a co najwazniejsze to wrecz "slepa wiara" pomiedzy inzynierem a kierowca, kierowca a inzynierem)

    Wlasnie taka motywacja, zaangazowaniem , swoja charysma kierowca jest w stanie pociagnac za soba caly zespol. (taki drobny gest Vettela, jak glowy mechanikow na jego kasku)

    Co do Berniego, no coz..., sa zaprzyjeznieni ze soba, czasami spotykaja sie na wspolnej kolacji, czasami spedzaja pare wolnych dni na jachcie Berniego - gdzie problem?

    "co drugi kierowca który nie może już jechać w wyścigu siedzi z zespołem przy pit wall" - niekoniecznie, wszystko zalezy od sytulacji, po czyms takim kierowca jest sfrustowny. Schumi czesto pakowal manatki do helikoptera, na lotnisko i odlatywal wlasnym odrzutowcem jeszcze w czasie trwania wyscigu.

  • 94. dexter
    • 2011-11-19 15:47:37
    • *.customers.d1-online.com

    sytuacji, sfrustrowany - mialo byc

  • 95. Siffredi
    • 2011-11-21 17:56:09
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    do końca normalne to, to nie jest. z kierowcami takimi jak HAM, ALO, BUT, MAS, MSC (oraz inni nieobecni) się nie dyskutuje. nie mówi się o ich charyzmie, wyjątkowości ONI po prostu tacy są. nie trzeba co wywiad w mediach podkreślać ich profesjonalizmu i wyjątkowości.
    Inaczej sprawa ma się z S. Vettelm. Przeczytałem niezliczone wywiady z Hornerem, który chwali jego postawę i jak to znowu nauczył się czegoś nowego. Tu na forum temat wygląda podobnie.
    To jakby na siłę ktoś przekonywał mnie w pokoju w którym ktoś walnął bąka, że pachnie. K#%@a(1) nie pachnie! Przestańcie już z tą propagandą.

  • 96. Kii
    • 2011-11-23 00:05:43
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Co do komentatorów Swiety i Haziaj . Powiem tak czasem widzę jak popełniają błędy no ale czasem powiedzą coś fajnego, ciekawego oraz czasami przynudzają np Kanada :). Co do tematu wyścig był nawet nawet dalczego ? Hamilton wygrał a według mnie to najlepszy keirowca w stawce tylko gdyby miał bolid taki jak Vettel zdecydowanie Ham by wygrywał z nim ale cuż nie mówie źle o Vettelu jest dobrym keirowcą jak na 1 okrążeniu zobaczyłem ze bolid red bulla jest na poboczku a potem nazwe S.Vettel to było super uczucie. I mam nadzieje ze hamilton wygra jeszcze Brazylie :)


Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo