athelas
Ostatnia aktywność
avatar
athelas

24.03.2013 18:55

0

54. Jeśli tekst w stylu "nie wyprzedzaj Marka" to nie TO, to ja nie wiem co nim jest. Ja nie mówię, że Vettel pokazał, że jest lepszy, bo w normalnej walce pewnie tak łatwo by mu nie poszło, ale przede wszystkim to team postąpił źle. Tak samo Mercedes.

avatar
athelas

24.03.2013 18:53

0

10. Może jestem dziwny, ale wydaje mi się, że WDC jest ważniejsze dla kierowcy niż WCC? Jakoś nie dało się wyczuć, że Mark czuje się lepszym kierowcą od Alonso bo w 3 lata zdobył dla teamu 3 WCC? Pewnie każdy szef teamu by tak zrobił, ale czy to dobrze? Nie sądzę. Niech wrócą lata 80... Tam też by była straszna krytyka takiego zachowania jak Vettel, ale przynajmniej sami kierowcy mieliby to głęboko gdzieś.

avatar
athelas

24.03.2013 18:47

0

11. I tego mu życzę, niech idzie do McLarena, tam nie ma panienek które boją się o samochodzik jak ich chłopczyki za blisko siebie jeżdżą. Nie rozumiem, każdy właściwie mówi że kiedyś Formuła 1 była ciekawsza i lepsza, a Vettel dzisiaj zrobił to co zrobiłby każdy z kierowców lat 80. Wyobrażacie sobie Senne, który dostaje informacje, że ma nie wyprzedzać Prosta bo boją się, że obaj się rozbiją? Każdy twierdzi, że kiedyś była lepsza F1, ale zachowania jak z dawnej F1 są nietolerowane. Świat panienek... Nie twierdze, że Vettel pokazał, że jest lepszy od Marka, bo Mark na pewno myslał, że nie będzie atakowany więc zrzucił tempo. Ale nie dziwie się też Vettelowi. Jedyne co mnie boli to używanie TO przez teamy zarówno Mercedesa jak i Red Bulla. Swoją drogą Mark też zignorował TO w 2011. I uważam, że bardzo dobrze wtedy zrobił.

avatar
athelas

24.03.2013 18:33

0

@pjc Racja, tylko, że nie nalezy go winić że chce wygrać bo każdy w takiej sytuacji by to zrobił (via Mark Webber Silverstone 2011), ja nie rozumiem czemu ten team nie pozwala na walkę? Już nie chodzi mi o to kogo zwalniają kogo nie, czy faworyzują, ale po prostu powinni nic nie mówić i dać się im bić. Paranoja, niech on idzie do jakiegoś prawdziwego zespołu, bo w tych puszkach to tylko sobie reputacje psuje, a czas kiedy mają najlepsze auto minie (pytanie czy taki zespół jest, chyba tylko w McLarenie nie stopują walki swoich kierowców). Stanowcze "nie" ograniczaniu walki. Wystarczyło coś w stylu "ostrożnie" a nie "nie wyprzedzaj za wszelką cenę" I wracając do faworyzowania Vettela. Nie wiem na jakiej zasadzie to ma wyglądąć, skoro zespół kazał Vettelowi trzymać się za Markiem a nie odwrotnie. Nie kazali Webberowi oddać pozycji, to Vettel podjął decyzję że walczy.

avatar
athelas

18.11.2012 19:47

0

Ale właśnie o to chodzi, że Ferrari nikt nie potępia, a Red Bull byłby zlinczowany :) Pytanie dlaczego? Jak tępić takie zachowania to zawsze, jak chwalić to też w każdym przypadku. Ale jak się jest zaślepionym to się nie da. Pozdrawiam.

avatar
athelas

08.11.2012 00:23

0

wydawało mi się, że chodzi o ruch tego elementu, nie obejrzałem dokładnie... czemu tu nie ma opcji edytuj? :P

Przejdź do wpisu Gumowy nos Red Bulla?

avatar
athelas

08.11.2012 00:21

0

A dobrze, już widzę o co chodzi! Patrzcie państwo :) http://www. youtube. com/watch?v=yInCRuCAiFQ usuńcie spacje. Pytanie o zgodność z przepisami... hm, jeśli działa to pod wpływem oporu powietrza, jest jak najbardziej OK (jak przedni DRS Mercedesa), ale jeśli jest połączone z hydrauliką bolidu - do odstrzału u FIA. Zobaczymy co z tego wyniknie...

Przejdź do wpisu Gumowy nos Red Bulla?

avatar
athelas

08.11.2012 00:18

0

Ja tam nie widzę żadnego uginania samego elementu, wydaje się on być ciągle sztywny (chodzi mi o tą poprzeczną "deskę" czy jak to nazwać"). Jednak kwestia ruchu jest naprawdę dziwna; a może to część blokady nosa, to znaczy, żeby je zdjąć należy właśnie to ugiąć? Nie wiem. Tak czy inaczej jakie korzyści w wyścigu może przynieść odchylający się na boki płat, jeśli dalej jest sztywny? Co Ty Adrian żeś wymyślił znowu....

Przejdź do wpisu Gumowy nos Red Bulla?

avatar
athelas

04.11.2012 16:29

0

Ehh na to forum nie ma co wchodzić wszyscy umieją tylko jechać po Vettelu, wszedłem na konkurencyjną stronę i jakoś wszyscy piszą raczej "miał szczęście, ale jednocześnie pokazał umiejętności", ale widocznie akcja reklamowania tego forum na Facebooku nie wyszła na dobre i przyszło dużo sfrustrowanych ludzi. No szkoda, szkoda... ale tego nikt nie zmieni :)

Przejdź do wpisu Raikkonen wygrywa w Abu Zabi!

avatar
athelas

04.11.2012 16:25

0

95. Gdyby Robson nie miał wypadku to jechałby w czerwonym bolidzie :)

Przejdź do wpisu Raikkonen wygrywa w Abu Zabi!

avatar
athelas

04.11.2012 16:23

0

87. Oddał pozycje po tym wyprzedzaniu i potem wyprzedził znowu, więc w czym problem?

Przejdź do wpisu Raikkonen wygrywa w Abu Zabi!

avatar
athelas

04.11.2012 16:21

0

tyle odpadnięć*

Przejdź do wpisu Raikkonen wygrywa w Abu Zabi!

avatar
athelas

04.11.2012 16:20

0

77. nie wychwalałem go jako ideał, stwierdzam tylko, że nie miał AŻ TYLE FARTA jak niektórzy piszą. Bo zniszczone skrzydło w połączeniu ze szcześciem przy drugim SC daje mniej więcej zerowy bilans szczęścia, a doliczając tylko odpadnięć, to rzeczywiście miał szczęście, ale nie tylko dzięki niemu wygrał. Poza tym odpadnięcie Hamiltona dało też wiele i Alonso i Kimiemu, więc też mieli szczęście. A w ogóle po wyścigu fajnie było widać, jak Alonso stał gdzieś w rogu pokoju, a Kimi z Sebą rozmawiali sobie o Bóg wie czym. Alonso ich nie lubi, czy co? przecież by go nie wygonili jakby podszedł też pogadać :)

Przejdź do wpisu Raikkonen wygrywa w Abu Zabi!

avatar
athelas

04.11.2012 16:13

0

63. Jak zarobił jak po neutralizacji jechał 21 a przed był 12?!?!?

Przejdź do wpisu Raikkonen wygrywa w Abu Zabi!

avatar
athelas

04.11.2012 16:12

0

59. Farciarz, przepraszam za literówkę.

Przejdź do wpisu Raikkonen wygrywa w Abu Zabi!

avatar
athelas

04.11.2012 16:10

0

Wszyscy piszą, że Vettel miał 3 miejsce dzięki dwóm neutralizacjom. Tylko nikt nie raczy zauważyć, że przez głupotę Riciardo w czasie pierwszej, Vettel więcej stracił niż zyskał :) a druga pozwoliła mu na dogonienie Buttona, więc zarobił dzięki SC AŻ 1 POZYCJĘ, CO ZA FARCIAŻ!!! No ludzie zastanówcie się, jak Button dzięki SC wygrał Kanade rok temu to był wielkim bohaterem :) Ale hipokryzja to nic nowego. Vettel jechał super wyścig i pokazał, że nie potrzebuje startować z 1. miejsca, ale wy dalej będziecie uparcie twierdzić, że miał farta. A szczerze to więcej farta miał Alonso na początku sezonu niż Vettel teraz. No i gratulacje Kimi, Boulier wreszcie ma to na co pracował tyle czasu :)

Przejdź do wpisu Raikkonen wygrywa w Abu Zabi!

avatar
athelas

14.10.2012 13:15

0

Super :) Chociaż wolałbym, że przeszedł do innego teamu (żeby po prostu się odświeżyć, coś jak Kovalainen), jednak nie jest powiedziane że po odejściu z Ferrari dostałby gdzieś pracę, więc to bardzo dobra wiadomość. Dalej czekam na pierwszą wygraną od Brazylii 2008 :)

Przejdź do wpisu Massa zostanie w Ferrari

avatar
athelas

06.10.2012 17:34

0

Nie oglądałem Q (odsypiałem :D), ale obejrzałem sobie tą sytuacje - moim zdaniem Vettel nie miał jak inaczej się zachować... jeśli zjechałby na wewnętrzną, zablokowałby go w samym zakręcie i pewnie dostałby karę... pojechał po zewnętrznej blokując nie aż tak strasznie. Upomnienie wystarczy, bo mógł zjechać na trawę (pytanie, czy na pewno bez skutków ubocznych dla bolidu?) albo mocno przyspieszyć i potem zahamować. Ale Alonso nie stracił tyle, aby kara dla Vettela była potrzebna.

avatar
athelas

24.09.2012 00:46

0

98. Uważam, że mocno nadinterpretujesz informacje dla kierowców. Równie dobrze mógłbym powiedzieć, że oni nie zastanawiają się nad takimi pierdołami tylko skupiają się na jeździe i to robi z nich prawdziwych kierowców... To po prostu głupie. To raczej kwestia umówienia się z ekipą, cześć kierowców może woleć takie informacje, część nie. Oni tam mają jeździć a nie zastanawiać się "a może byście mi zmienili kąt spojlera na 16 stopni 42 minuty" (swoją drogą jak któryś kierowca kiedyś zaproponował jakąś zmianę właśnie nachylenia skrzydła w wyścigu to go opieprzyli, że ma się skupić na jeździe). A jeśli komuś wygodniej usłyszeć "balans hamulców lekko do przodu" to jego sprawa. Liczą się wyniki, a mi za dowód umiejętności Sebastiana wystarczy Belgia 2012 i Monza 2008. Hamilton tym bardziej pokazał że jest świetny (Silverstone 2008 na przykład). Dzisiaj wygrał Seb, z czego się cieszę, ale nie wygrał tego w sposób miły. Zawsze szkoda, jak czyjaś praca idzie na marne przez awarię. Co cieszy, mistrzostwa zapowiadają się zacięte o ile Alonso nie wygra nic w ciągu 3 następnych wyścigów. Myślę, że to osiągalne dla Seby żeby obronić tytuł, ale jakby miał to wygrać Hamilton to też byłoby fajnie.

avatar
athelas

09.09.2012 02:23

0

Liczę na wygraną Felipe. Skakałbym z radości!

avatar
athelas

09.09.2012 02:18

0

1. Massa 2. Vettel 3. Hamilton tak obstawiam pudło. Cieszyłbym się niesamowicie :D

avatar
athelas

09.09.2012 02:14

0

Mi to wystarcza :) Aktualny bolid RBR nie jest najlepszy z całej stawki (max równy McL), i wiele zależy od toru - tutaj Red Bull po prostu sporo traci przez swoją specyfikę. Cieszy więc miejsce 6., uważam że wycisnął co się dało, zwłaszcza, że przed Fernando :) I nie łudziłbym się, że tak będą mu szły kwale do końca sezonu.. następne tory są inne niż Monza, mogą pasować RBR.

avatar
athelas

02.09.2012 16:30

0

44. Mark przecież bronił się przed Vettelem, walczyli równo. Tak ciężko się pogodzić, że jeden kierowca jest lepszy od drugiego? Przynajmniej dzisiaj. Vettel wykonał niesamowitą robotę, i pomimo, że nie wygrał, śmiem twierdzić że to najlepszy wyścig w karierze. Była walka i to wcale nie w miejscu z DRS i to się chwali! a Webber zjechał, bo nie iwem czy zauważyliście, ale pierwszy stop miał jakieś 7 kółek przed Vettelem... po prostu inna strategia. Nie żebym źle życzył Alonso, ale przynajmniej mistrzostwa są dalej ciekawe. Teraz już nie może sobie pozwolić na spokój, bo magiczna bariera 25 pkt przewagi już nie istnieje. A na Monzy może się dziać :D

avatar
athelas

01.08.2012 14:58

0

gdzbz bzla konkurencja to chociaż by się postarali zrobić coraz lepsze i lepsze opony. A tak no to stoją w miejscu...

avatar
athelas

28.07.2012 20:52

0

8. Hiszpan już wykorzystał limit szczęścia na ten sezon...

avatar
athelas

03.07.2012 14:24

0

Z tego co słyszałem to najprawdopodobniej wypadek spowodował system zapobiegający zgaśnięciu silnika. Jechała bardzo powoli (wracała do mechaników), a ten system po prostu zwiększył obroty żeby silnik nie zgasł. Nie jest to potwierdzone, ale prawdopodobne. Brak doświadczenia - gdyby jakiś kierowca F3 czy GP3 dostał bolid F1 myślę, że też mógłby mieć taki wypadek. Powrotu do zdrowia!

avatar
athelas

24.06.2012 15:54

0

Do tego nie dojechał Massa* tam miało być

avatar
athelas

24.06.2012 15:51

0

Co za pech, co za pech, co za pech... Seba był tak blisko. Jechał niesamowicie... Ale samochód nie dał rady. Szkoda. Alonso pojechał dobrze ALE mimo wszystko miał wielkiego farta z safety carem i awarią Vettela i Grosjeana. Do tego nie dojechał... Dla mnie wyścig to katastrofa, do tego Alonso i Raikkonen - kierowcy których najbardziej nie lubię - na pierwszych dwóch miejscach... Schumacher trochę mi poprawia nastrój, i to wszystko. Zabrakło szczęścia. Szkoda, było 30 (!) sekund przewagi... Vergne po czymś takim chyba nie ma co liczyć na łaskawość Marko...

avatar
athelas

11.06.2012 00:33

0

1. To się ciekawej rzeczy dowiedziałem, że ma najszybsze auto w tym roku :) Chyba jednak tak nie jest... "bazowe" samochody są mniej więcej równe, o wszystkim decyduje to jak kto sie przygotuje do wyścigu w czasie treningu. Vettel dobrał przełożenia i ogólne ustawienia tak, że miał przewagę w kwalifikacjach, i to wszystko... ale Lewis zasłuzył na wygraną nawet nie na przestrzeni weekendu ale całego sezonu.

avatar
athelas

10.06.2012 21:59

0

44. O mój Boże, serio tak napisałem? Myślałem o Alo - Ham - Vet, sam nie wiem czemu tak napisałem, przepraszam.

avatar
athelas

10.06.2012 21:56

0

Red Bull i Ferrari powinno wymienić skład ustalający strategie... Powinni zjechać na max 55 kółku po super miękkie i może by nawet Hamiltona dojechali... Ale nie, lepiej ryzykować z oponami, z którymi przecież już wiadomo jak jest. Słabo mi się zrobiło jak zobaczyłem, że nie zjeżdzają... Swoja drogą na początku świetny obrazek. Alonso Vettel Hamilton (kolejność alfabetyczna) w pierwszej 3... 3 najlepszych kierowców w dzisiejszej F1. Fajny widok. A to co miał Schumacher to kolejny już powód PRZECIW DRS. Nie dość, że wypacza wyścigi, to jeszcze może być niebezpieczny... jakby nie zjechał do boksu po tej awarii to na ścianie mistrzów mielibyśmy wrak Mercedesa...

avatar
athelas

05.06.2012 18:59

0

przepraszam, wyszło, że to bolid ma umiejętności :) oczywiście chodziło mi o umiejętności kierowców.

avatar
athelas

05.06.2012 18:57

0

24. Nie wymądrzaj się fizyką, ja trochę ją znam i moim zdaniem (ale nie popartym żadnymi danymi - nie mam jak tego sprawdzić) gdyby DRS mógł być użyty przez obu kierowców i tak zyskiwałby ten z tyłu.Zgodnie z zasadami fizyki, do których się odwołujesz, bolid z przodu nie zaburzałby aż tak powietrza dzięki DRSowi, dzięki czemu bolid z tyłu miałby łatwiejsze wyprzedzanie a przy okazji musiałby mieć umiejętności jak kiedyś (byłoby podobnie jak w latach 80 i wcześniej, kiedy powietrze było słabo zaburzane przez bolidy). Ale musiałbym mieć tunel aerodynamiczny, żeby sprawdzić moje domysły, więc jest ciężko.

avatar
athelas

03.06.2012 22:44

0

Ja się wstrzymuję z ocenami, zobaczymy co będzie na końcu sezonu. Vettel ma trochę sezon w stylu Hamiltona w 2009 roku, nie można więc rzucać mięsem, że kierowca marny... bo z Hamiltona marny nie jest. Vettel ma jeszcze coś do pokazania w F1, wierzcie mi :) Podobnie jak Fernando i Lewis. Za to o Buttonie czy Webberze to mam wrażenie że co mieli osiągnąć to już osiągneli... Podobnie Kimi.

avatar
athelas

19.05.2012 11:28

0

"ściganie się w Monako to jak latanie helikopterem w łazience" - Niki Lauda. Ciekawe, czy Borowczyk znowu nam ten cytat przypomni... Wierzę w Sebe i Marka. Oni mogą tu zdobyć super wynik, obaj wygrywali Monako w ostatnich dwóch latach. Wyścig jest trudny, wygrać w tym roku może każdy - coś pięknego się zapowiada :)

avatar
athelas

17.05.2012 15:38

0

Sam za bardzo nie wiem co myśleć o oponach. Na pewno jestem przeciwny DRS w takiej postaci jak jest. Jeśli każdy mógłby używać także w wyścigu, to i tak ten z tyłu miałby przewagę, bo samochód z przodu nie zaburzał by aż tak przepływu powietrza... A i tak trzeba by było coś umieć żeby wyprzedzić. Ale jeśli chodzi o opony... No cóż, w 10. FASTERthanU napisał, że można zaplanować 6 pitów i cisnąć... ta jasne... i dojechać na miejscu którym? 14 czy 15? A więc wniosek jest prosty NIE MOŻNA (6 pitów to nawet nie można matematycznie - oznacza to 7 stintów, a jest 6 kompletów na wyścig). Prawda, że jest ciekawiej - ale nie jestem pewny czy wygrywa lepszy. Z drugiej strony przy 2010 to jest cud miód i orzeszki :) Niech Pirelli pracuje nad oponami, bo jestem pewny, że da się np zwiększyć przyczepność przy pozostawieniu aktualnej degradacji. No i coś by się z tymi kawałkami gumy przydało zrobić, bo to jest tragedia... jak na przesychającym torze, a to utrudnia wyprzedzanie, co za to prowadzi do wyczekiwania wyłącznie na DRS, o którym już napisałem. Ale sama idea takiej wytrzymałości opon jest ok. Można by też się zastanowić nad czymś innym. Niech teamy dostaną wszystkie 4 mieszanki. I niech najtwardsza będzie rzeczywiście SUPER twarda - np cały wyścig bez pitu, ale z dużo słabszym tempem. Jestem pewien, że teamy startujące z miejsc 13-18 byłyby taką strategią zainteresowane. Ale żeby były też miękkie na np 10 kółek. Gdyby teamy miały taką dowolność, to pewnie byłoby jeszcze ciekawiej. Ale to za to generuje nowy problem - koszty. I to pewnie duże, dać zespołom sporo kompletów (np 1 twardy, 2 srednie, 3 miekkie, 3 super miekkie). Sprawa generalnie jest delikatna - wierzę, że mózgi które tym rządzą dobrze wybiorą :) Zamierzam się rozkoszować oglądaniem wyścigów czy to takich jak teraz czy takich jak w 2010 - mi się obie opcje podobają, w każdej można coś interesującego znaleźć. No i znieść przepis o wykorzystaniu obu mieszanek, to było potrzebne jak Bridgestone'y wytrzymywały 100% dystansu, po co to teraz?

avatar
athelas

16.05.2012 19:55

0

16. DRS jest w użyciu tak jak na każdym torze w wyścigu. Prosta start-meta to strefa DRS. Ale ten system nic tam prawie nie daje ;) a w Qual jest też normalnie, z wyjątkiem tunelu - na każdym innym fragmencie toru można używać jak się chce.

avatar
athelas

14.05.2012 22:23

0

158. Przed kierowcą, na nosie zazwyczaj jest numer. Na sekcji bocznej też często to mają. Ja tam poznaję w sumie tylko po kaskach, ale znać numery też jest dobrze.

avatar
athelas

13.05.2012 01:38

0

Moim zdaniem nie potrzebna była ta kara... Jeśli tak jest po kwalifikacjach, to bądźmy konsekwentni i w wyścigu też nie pozwalajmy by zatrzymywali się na okrążeniu zjazdowym. Ale jak już pozwalamy, to w Q też. Tylko konsekwencja, nic więcej...

avatar
athelas

08.05.2012 12:18

0

Dla takich co oglądają wyścig co niedziele i na tym kończy się zainteresowanie F1 to pewnie widowisko jest lepsze... Prawdziwi fani tego sportu mogą się kłócić (nie twierdzę, że prawdziwy fan nie jest za oponami Pirelli...), bo moim zdaniem Schumi ma rację. Hamilton jest jednym z najlepszych kierowców, na pewno najagresywniejszym... i co? i nie może walczyć, bo zniszczy oponki... Moim zdaniem to nie jest dobre. Wyścigi w 2010 były nudne, ale te przed moim zdaniem nie i mocne opony + tankowanie nie było złym rozwiązaniem... i tak były 2 pit stopy, a opony trzymały na tyle długo, że można było cisnąć na 100%.

avatar
athelas

06.05.2012 17:37

0

6. Świetny Przykład Sportowca nie powinien pić alkoholu, a co dopiero w takich ilościach... Wygrana w Barcelonie? Niedoczekanie! :)

avatar
athelas

30.04.2012 13:50

0

Za to właśnie Kimiego bardzo, ale to bardzo nie lubię. o Alonso niby piszę tak samo, ale ten chociaż jeździ z pasją i zaangazowaniem... Podobnie Hamilton, Button, Vettel, Schumacher... Dlaczego Ayrton Senna jest uznawany za legendę? Nie tylko za talent. Senna wszystko, całe życie w to wkładał. To była jego pasja, a nie praca... Między wyścigami inżynierowie Senny unikali, bo wypytywał o wszystko co związane z bolidem, bo był po prostu głodny Formuły 1. A tu przychodzi taki Raikkonen, niby mistrz świata i mówi, że to dla niego praca... co więcej, TYLKO praca. Mógł zostać w rajdach. F1 jest gorsza niż 20-30 lat temu między innymi właśnie przez takich "pracowników". Tu potrzeba kierowców z duszą taką, jak kiedyś... U np Hamiltona, Buttona, Alonso i Vettela to widać, na szczęście...

avatar
athelas

24.04.2012 23:10

0

209. Jak to nie można map silnika w czasie wyścigu? Pierwsze słyszę. To własnie w wyścigu się najbardziej przydają... reguluje się tym zużycie paliwa i silnika...

avatar
athelas

23.04.2012 15:44

0

33. Obejrzyj jeszcze raz, wpisz na YT "Rosberg push Alonso Bahrain 2012", Fernando miał przednie skrzydło tuż obok PRZEDNIEGO koła Rosberga, a ten zaczął zjeżdżać do samej krawędzi toru... Co miał zrobił Alonso? zwolnić? On walczy przecież... Podobnie Hamilton. Ale temu się udało wyprzedzić, dlatego nie najeżdża na Rosberga.

Przejdź do wpisu Rosberg nie został ukarany

avatar
athelas

23.04.2012 15:15

0

Zgadzam się z Schumim i spółką... To jest wyścig czy oszdzędzanie opon? Stawiam sporą sumę, że Ayrton Senna, gdyby jeździł teraz, musiałby wykonywać 2 pit stopy więcej, albo odstawać tempem nawet od środka stawki.... To się dzieje teraz np z Hamiltonem. Kierowca świetny, szybki, agresywny - ale może dać z siebie tylko 60% bo opony by zniszczył... Do tego DRS wypacza wyniki wyścigów. Przegięcie. Moim zdaniem 2007-2008 były ciekawe, do tego były PIĘKNE samochody, pit stopy 2-3 wymuszone przez tankowanie. Wyprzedzić trzeba było umieć. Żyć nie umierać... Ten sezon owszem, jest ciekawszy, ale za dużo zależy od szczęścia... Uważam, że zmiany roku 2009 to krok w tył, chociaż intencje były dobre - nie wyszło. Do tego dochodzą coraz gorsze tory wypierające piękne europejskie rundy...

avatar
athelas

22.04.2012 23:36

0

12. Coś się może też przegrzać i po chwili ochłodzić, a w przypadku KERSu tak własnie się dzieje... Albo mogą kazać go nie używać, bo np system ładujący się coś schrzani i dopiero po jakimś czasie będzie wystarczająco dużo energii by to użyć. Nie szukaj problemów tam gdzie ich nie ma. Markowi nic nie grzebali, wystartował dobrze... nie wierzę zresztą, że przy bolidzie kiedykolwiek mu grzebali. On te starty ZAWSZE miał słabe, niedawno nawet się pofatygowałem i obejrzałem sporo startów z lat kiedy nie jeździł w RBR... i ponad 60% startów Webbera zepsutych...

avatar
athelas

22.04.2012 15:56

0

Co za wyścig. Doliczyć wygraną wczoraj Realu Madryt - i dla mnie weekend jeśli chodzi o sport jest perfekcyjny :D Trochę się Kimiego bałem, że w końcu wyprzedzi, ale Vettel dał sobie radę... w swoim stylu, nic nadzwyczajnego, ale jednak 25 punktów. Ładnie się bronił przed Kimim przed ostatnim stopem. Do tego jest liderem generalki. Cudownie :) Jak pokazał palec tuż przed ważeniem, to pomyślałem sobie "i 3/4 kibiców F1 zrobiła się czerwona ze złości". Zasłużył tempem i równą jazdą. Do tego Massa - wreszcie punkty. Może być tylko lepiej i lepiej. Oby tak już zostało.

avatar
athelas

18.04.2012 20:36

0

Kiedyś jak było dużo testów to każdy team miał własciwie 2 ekipy - testową i wyścigową. Etatowi kierowcy nie za często jeździli na testach w trakcie sezonu. I myślę, że tak było lepiej, młodzi mogli pojeździć. A tunel aerodynamiczny kosztuje pewnie tyle co testy na torze, więc małe teamy by nie straciły...

avatar
athelas

15.04.2012 14:10

0

Nie sądzę, aby Jenson miał szansę z Rosbergiem... Miałby i tak 19-20 sekund straty. Nie odrobił by tego na ostatnim stincie.

avatar
athelas

15.04.2012 14:07

0

Do tego trzeba nadmienić, że Seb i Mark jechali dośc mocno różniącymi się konstrukcjami.

LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu