WIADOMOŚCI

Alonso: Zafundowaliśmy dziś Red Bullowi mały prezent
Alonso: Zafundowaliśmy dziś Red Bullowi mały prezent
Wczorajsze kwalifikacje w znacznym stopniu zdeterminowały dzisiejszy występ Felipe Massy i Fernando Alonso. Zespół Ferrari zdobył ostatecznie jedynie 6 punktów za siódmą lokatę Brazylijczyka. W bolidzie Fernando Alonso, na ostatnich okrążeniach awarii uległa jednostka napędowa. Mimo kiepskiego wyniku, włoski zespół zdołał utrzymać prowadzenie w obu klasyfikacjach.
baner_rbr_v3.jpg
Felipe Massa
„Biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności, wykonaliśmy świetną pracę podczas pierwszych trzech wyścigów, czego dowodem są pierwsze miejsca w obu klasyfikacjach. Pozostało jednak 16 wyścigów i jest mnóstwo miejsca na poprawę osiągów i niezawodności. Zważywszy na pozycje startowe, siódme miejsce jest prawdopodobnie wszystkim, co mogliśmy osiągnąć. Próbowaliśmy odwlec zmianę opon jak tylko się dało, również dlatego że ostatnimi czasy każdego popołudnia padał tutaj deszcz i gdyby tak się stało, moglibyśmy wykorzystać każdą okazję. Niestety deszcz nie spadł. Miękkie opony zapewniały lepsze osiągi, jednak na starcie tor nie był dostatecznie nagumowany aby spisały się one jak należy, nasza strategia była więc właściwa. Pojedynek z Buttonem był bardzo złożony – na prostych zawsze odjeżdżał, ale kiedy popełnił błąd w ostatnim zakręcie, byłem w stanie zbliżyć się i wyprzedzić na dohamowaniu do pierwszego zakrętu. Dzisiejszy wyścig udowodnił konieczność walki na każdym okrążeniu. Mamy wiele do zrobienia, musimy więc skupić się i nie osłabiać naszych wysiłków”.

Fernando Alonso
„To był bardzo trudny weekend. Podczas wczorajszych kwalifikacji popełniliśmy duży błąd, a z dzisiejszego wyścigu musiałem wycofać się z powodu problemu z silnikiem. Od startu, mój wyścig był uciążliwą wspinaczką. Na początku zauważyłem, że mam problem ze skrzynią biegów i praktycznie cały wyścig musiałem przejechać bez sprzęgła. Próbując znaleźć pozytywne strony – awaria silnika kosztowała mnie jedynie dwa punkty. Gdybym prowadził w wyścigu, byłoby dużo gorzej! Mając na uwadze wydarzenia z poprzednich dni, przypuszczenia dotyczące opadów miały sens, nasz pierwszy stint wydłużyliśmy więc maksymalnie. Niestety deszcz nie spadł. Zafundowaliśmy dziś ekipie Red Bulla mały prezent. Gdybyśmy zakwalifikowali się na normalnych pozycjach, na pewno sprawilibyśmy im problem. Nie martwię się awarią silnika, ponieważ nasi inżynierowie mają wystarczająco dużo doświadczenia i zdolności aby znaleźć w tej sytuacji rozwiązanie. Biorąc pod uwagę wszystkie wydarzenia, możemy być dumni z tego, jak poradziliśmy sobie w wyścigu i możemy z niecierpliwością i pewnością oczekiwać następnego Grand Prix, które postaramy się wygrać”.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

116 KOMENTARZY
avatar
piti0018

04.04.2010 16:50

0

Wydaje mi się że Ferari jest bardzo mocne w wyscigu nawet mocniejsze niz red bull lecz bolid red bulla jest duzo lepszy w kfalikacjach !


avatar
kuczek

04.04.2010 16:58

0

a mi się wydaje że Redbull jest mocniejszy w każdym razie są porównywalne ale RB ma lepszą sytuację silnikową


avatar
shelby11

04.04.2010 16:58

0

"Zapewniliśmy dziś ekipie Red Bulla mały prezent" - tak Fernando, a Red Bull zapewnił wam prezent w poprzednich dwóch wyścigach. Żenujący gość.


avatar
Xellos

04.04.2010 17:02

0

Dokładnie, już zapomniał jak to Vettel nie wygrał dwóch wyścigów z powodu awarii hehe Alonso ma krótką pamięć. Bez awarii Vettel by wygrał właśnie 3 raz.


avatar
dziarmol@biss

04.04.2010 17:05

0

3. shelby11-Dlaczego żenujący?. Na dzień dzisiejszy Ferrari i Mclaren mogą jedynie konkurować z Bykami, tylko te dwa zespoły dotrzymują kroku a wczorajsze kwalifikacje rzeczywiście były wielkim prezentem dla RedBulla ;-)) Ale jak to mawiają...pożyjemy zobaczymy ;-)) Mam nadzieję że ferrari da radę a i Renia też nieco punktów uciuła ;-))


avatar
F1_Fan_

04.04.2010 17:07

0

Ferdek nie martwi sie awarią, wszyscy by sie martwili ale dobra...


avatar
shelby11

04.04.2010 17:10

0

5. dziarmol@biss - nie podoba mi się zbytnia pewność siebie Alonso i jego dziwne wypowiedzi. Wypowiedź po kwalifikacjach, że wyniki kwalifikacji są warte tyle ile papier na którym są napisane a punkty przyznaje się dopiero po wyścigu chyba jest tego dobrym przykładem.


avatar
przemoziom99

04.04.2010 17:10

0

3. żenujący to jesteś ty bo w F1 nigdy nic nie wiadomo nikt nie wie czy w poprzednich 2 wyścigach vettel zwyciężyłby gdyby nie problemy techniczne jeśli chodzi o Fernando to wielka szkoda tego silnika mimo to brawa za jazdę w takim stylu z nie do końca sprawnym autem choć niektórzy pod poprzednimi wiadomościami zmieszali z błotem Alonso i co łyso wam teraz bez sprzęgła z końca stawki przesunąć się na 9 miejsce >>> WIELKA KLASA !!!


avatar
elin

04.04.2010 17:11

0

3. shelby11 - dokładnie to samo miałam napisać ;-) Felipe całkiem dobry wyścig - chyba nie będzie ułatwiał życia Alonso i nie da się łatwo sprowadzić do roli kierowcy nr 2.


avatar
przemoziom99

04.04.2010 17:13

0

5. jest przykładem niezachwianej pewności siebie która cechuje prawdziwego kierowcę wyścigowego a kwalifikacje są rzeczywiście warte tyle co kartka papieru ( oczywiście pełnią istotną rolę jeśli chodzi o wyścig ) ale to właśnie w wyścigu przyznaje się punkty !


avatar
shelby11

04.04.2010 17:14

0

8. przemoziom99 - kolego a gdzie ja napisałem że Vettel wygrałby dwa pierwsze wyścigi? :)


avatar
Enza

04.04.2010 17:15

0

Jak mu miałby ułatwiać życie skoro za sobą nie przepadają? Południe łączy się z północą, a nie z południem.


avatar
Iamer

04.04.2010 17:16

0

Jedno jest pewne walka o mistrzostwo rozegra się między McLaren- Ferrari-RedBulem


avatar
RoninRonin

04.04.2010 17:19

0

Jak dla mnie jak do tej pory Ferrari jeździ bezpłciowo ... niby jadą ale widowisko żadne. Takie blixniaki.


avatar
kam39

04.04.2010 17:20

0

sami sobie są winni


avatar
shark1490

04.04.2010 17:21

0

Ferrari ostatnio ma dużo problemów z bolidami, już 4 silnik muszą użyć. Red Bulls należało się im podium, kubica szkoda, że nie pojechał szybciej i Rusberga by wyprzedził :P ale tak brawa dla Renaulta, szkoda tylko tego Rosjanina, ale ma chłopak potencjał :) BMW to już w ogóle ma problemy z bolidem :P Według mnie to MCLaren powinien wygrać wg. Konstruktorów


avatar
piotrek74

04.04.2010 17:25

0

Alonso proszę o więcej takich prezentów ...


avatar
Vocum

04.04.2010 17:29

0

8.przemoziom99 Czy Ty oglądałeś wcześniejsze 2 wyścigi? W Bahrainie VET miał przewagę 10s nad drugim bodajże był to ALO, zostało 15okr, do końca a on jechał jeszcze szybciej od Ferdynanda więc zwycięstwo VET było tak pewne jak to, że Kubica jeździ w Renault.. a co do Australii sytuacja jeszcze lepsza niż w Bahrainie, więc proszę nie mów mi tu, że nie wiadomo czy VET by wygrał bo po Twojej wypowiedzi zakręciło mi się w głowie.. a co do niby uszkodzonego sprzęgła ALO.. jeżeli by mu tak przeszkadzało to sprzęgło to pod koniec wyścigu nie szalałby tak na torze mając czasy prawie 2s lepsze od innych kierowców bo to już jest tak wysoka liga, że kierowca który ma zepsutą część robi tak znakomite czasy.. prawda jest taka że ALO, narzeka na wszystko.. jeżeli mu nie pójdzie następny wyścig to powie, że miał za dużo śliny w buzi i przez to zaczęły się problemy z balansem...


avatar
FAster92

04.04.2010 17:58

0

Na początku zauważyłem, że mam problem ze skrzynią biegów i praktycznie cały wyścig musiałem przejechać bez sprzęgła. po tej wypowiedzi należą sie ALONSO urazy szacunku i uznania, awaria sprzęgła w bolidzie ALONSO przyczyniła się do przegrzania silnika i awarii jednostki. To co można było by powiedzieć gdyby ALONSO miał wszystko sprawne w bolidzie... P.S Co niektórzy użytkownicy już nie wiedzą w jaki sposób wyrażać się w stosunku do ALONSO... BRAK SŁÓW .10. przemoziom99 widzę ,że bronisz honoru ALONSO po tym wyścigu ja tak samo, popieram Cię w 100% - to co ALONSO pokazał dzisiaj to WIELKA KLASA!! Wesołych Świąt życzę !


avatar
piotrek74

04.04.2010 17:58

0

dla sprostowania -nie dotyczy Massy


avatar
Polak477

04.04.2010 18:32

0

Alonso pokazał klasę, bo z zepsutą skrzynią biegów, sprzęgłem i problemami z silnikiem (pod koniec), przebił się na 9 miejsce i wykręcił raz najlepsze okrążenie. Z reguły, gdy kierowca ma takie problemy to zjeżdża do box'u. To pokazuje jego waleczność i umiejętności. Vocum w Bahrajnie było inaczej. Alonso bardzo zbliżał się do Vettela (przed tą "awarią", bo prawdopodobną wersją jest ta, że kończyło się paliwo) i tak czy inaczej by go wyprzedził. Już wcześniej widać było jak Alonso się zbliża, więc z problemami czy nie Alonso i tak by go dogonił, a i pewnie wyprzedził, bo Vettel jest kierowcą, który jak widzi kogoś w lusterku to s**a w gacie i zaczyna popełniać masę błędów, jak Hamilton (w sezonie 2007, 2008). Zresztą, gdy Alonso wyprzedził Vettela to już po chwili wykręcał rekordy okrążeń.


avatar
Sister

04.04.2010 18:34

0

Śmiać mi się chce trochę z Massy "każdego popołudnia padał tutaj deszcz i gdyby tak się stało, moglibyśmy wykorzystać każdą okazję" ...no Felipe, co jak co ale "rain master" to Ty nie jesteś. Chyba, że chciałeś bączki poćwiczyć....


avatar
przemoziom99

04.04.2010 18:50

0

19 Faster widzę ze nadajemy na tych samych falach ;)


avatar
Tunio1

04.04.2010 18:53

0

żenujący będzie RBR jeżeli okaże się że mają faktycznie nie lagalne zawieszenie.


avatar
przemoziom99

04.04.2010 18:54

0

11. a Red Bull zapewnił wam prezent w poprzednich dwóch wyścigach - może nie dosłownie powiedziane ale z tego można jednoznacznie wywnioskowac że dzięki prezentowi red bulla Alonso wygrał wyścig czyli gdyby nie to to zapewne wygrałby vettel


avatar
przemoziom99

04.04.2010 18:57

0

18 widocznie Fernando potrafi sobie z tym poradzic a poza tym komentatorzy mówili i słychac było dziwny dźwięk przy zmianie biegów przez alo więc naprawdę skończ z gadaniem o ślinie


avatar
Givepix

04.04.2010 18:59

0

Ferrari spiepszyło klasyfikacje a jak by byli w Q3 to by RBR miał troche problemu a Robert miał by problem mieć wogle 4 miejsce


avatar
FAster92

04.04.2010 19:57

0

23 Oczywiście ;-) Pozdrawiam!!


avatar
indrid cold

04.04.2010 20:09

0

taki najazd na buttona z uszkodzonym sprzęgłem to tylko prawdziwy mistrz kierownicy mógł zrobić,mega ambitna jazda i wielkie umiejętności.Alonso numerem 1 na zawsze! Niech będzie trzeci tytuł !!


avatar
Konik_mekr

04.04.2010 20:16

0

Ja widze to tak, ze Ferrari leci na łeb na szyję, sukces w pierwszym wyścigu, w drugim podium dla Massy, w trzecim już tylko małe punkty +awaria silnika. Jak tak dalej pójdzie, z Wielkiej Czwórki zostanie dwójka (mercedes też odstaje), a może i... Wielka Jedynca RBR:)


avatar
sever

04.04.2010 20:23

0

Alonso dziś był mimo przepychania się do przodu cieniutki! jak doszło do wyprzedzenia mocniejszego kierowcy


avatar
ewerti

04.04.2010 20:25

0

Alonso to taki typowy hiszpan...cwaniaczek...on po łokcie był uwalony w sprawe wypadku N.Piqeta ale nie chciał nic mowić... dokładnie wiedział co sie bedzie działo...zgoda dobrze mu poszło ale bez przesady ze jest jakimś bogiem...wiecie czemu fernando nie chciał jezdzic z Robertem w 1 teamie? bo we wczesniejszych latach juz dostawał od Kubicy po dupie...i byłoby mu głupio...nie lubie go...wolalem Kimiego w SF...on chociaz był normalny i miał wszystko w d...e


avatar
luka55

04.04.2010 20:27

0

Panie Alonso przy calym szacunku do pana talentu ale czy pan wie co pan mowi . Jaki prezent ? Przeciez Ferrari sie w ten weekend wogole nie liczylo . Nie wiem o co mu naprawde chodzi z tym prezentem ,aaaaaaaaaa juz wiem troche mu sie pomylilo chodzi mu pewnie o ten prezent w Bahrajnie gdzie Vettel podarowal mu zwyciestwo , spoko Fernando zrozumialem przeslanie . ........,,Gdybyśmy zakwalifikowali się na normalnych pozycjach, na pewno sprawilibyśmy im problem. Cos za duzo gdyba .. Gdybac se moze ale to jest kiepskie to co gada. Na razie to go kolega z zespolu wyprzedzil w ogolnej klasyfikacji . ( chco mysle ze to sie nie utzryma ) Alonso sie wypowiada jak dziecko z podstawowki.


avatar
sever

04.04.2010 20:30

0

Ja też bardzo lubię Kimiego i to nie dla tego że miał coś tam w d.... na dzisiaj niestety muszę przyznać palmę pierszeństwa Levisowi


avatar
luka55

04.04.2010 20:44

0

ewerti @32 Ja tez polubilem Kimiego za to ze mial wszystko w d...... ( bez wzgledu jak ktos to odbiera) Byl jakby poza tym wszystkim . Powinien nadal jezdzic w Ferrari a nie ten Fernando. Masz racje odnosnie Alonso , jest ubabrany w gownie . To taki bardzo nie dobry cukiereczek opakowany w ladny papierek . Jest cwaniakiem i nikt nie powie ze nie . Fani Alonso czasami zarzucaja ze Schumi mial zawsze w zespole piczki . A ja sie z toba zgadzam odnosnie tego czemu Alonso nie chcialby jezdzic w Reno . I dodam nie chcial bo by sie moglo okazac ze nie powinien byc pierwszym kierowca ( a na pewno by go nim uczynili ) i ze nie daje rady. Pomijajac cala sprawe w Mclarenie to jedno jest pewne nie pasowalo mu jezdzic z Hamiltonem . Lewis pokazal mu ze moze go cmoknac i ze nie bezdie mu sie klanial.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu