MaMuT
Ostatnia aktywność
avatar
MaMuT

12.05.2017 15:29

0

@Vendeur Stoner miał więcej jaj niż 9 krotny mistrz świata gloryfikowany i mityczny Rossi Którego legenda jest oparta na sukcesie innego wielkiego Micka Doohana... Stoner jest jednym nielicznych który zdobył tytuł dla dwóch różnych fabryk i równie nielicznym który zdobył tytuł na włoskiej maszynie... Baaa Ten sam Rossi (który ma 9 tytułów) również podjął wyzwanie i jedynym do czego był zdolny to podglądanie telemetrii Stonera na GP10 Jeśli nie masz pojęcia nt MotoGP i jej specyfiki to lepiej się wstrzymaj z wydawaniem tak kontrowersyjnych i nieprawdziwych osądów Senna miał tylko 3 tytuły a każdy mówił że był najlepszy....

avatar
MaMuT

06.09.2015 16:23

0

PS Dexter Dzisiaj Moc jest priorytetem bo w autach drogowych BMW X6M właśnie wyprzedziło na Nordschleife BMW M3 E46 oraz C43 i C55 AMG. Nadwozie obecnie jest w stanie zrekompensować znacznie mniejszy deficyt mocy niż to było jeszcze kilka lat wcześniej

avatar
MaMuT

06.09.2015 16:17

0

@dexter Zespoły mają różne filozofie projektowania co widać szczegónie na przykładzie MotoGP. Zwycięstwo osiąga się gdy pomiędzy mocą a prowadzeniem jest kompromis który obecnie występuje w Yamasze która ani idealnie się nie prowadzi (Suzuki tutaj jest sporo przed wszystkimi) ani nie jest szczególnie mocne (choćby do Ducati korzystającego z przywilejów i do fabrycznej Hondy) Jakkolwiek to mówić Honda straciła dobrych kilka tysięcy kilometrów testowych które teraz zaczyna odrabiać. Niestety tutaj wychodzi absolutna bezczelność i nieomylność Japończyków którzy tracą marketingowo bardzo mocno więc zwalanie winy na Mcl jest rzeczą naturalną. Dexter ma zapewne większą wiedzę co się działo zarówno w Hondzie i Toyocie. W przypadku Hondy wiadomo że ich już niefirmowana konstrukcja była mistrzowską a w przypadku Toyoty również mówiono że samochód później przeznaczony do testów opon był świetną konstrukcją. Projekt McLaren Honda niewątpliwie jest projektem długofalowym. Wzajemne oskarżenia nie pomogą nikomu a wprowadzą jedynie nerwowość i niepewność. Jednak znacząco teraz widać iż pomimo deficytu mocy konstrukcja Mclarena jest co najmniej poprawna i z silnikiem Mercedesa pozwoliłaby walczyć nawet z Williamsami. Niestety McLaren stracił priorytet i status dla Mercedesa który wiedząc o planowanych zmianach traktował czysto badawczo wcześniejsze sezony. Właśnie dlatego Hamilton doskonale wiedział że Mercedes szykuje fabryczny team i po zmianie jednostek jest jak jest. Niestety posiadanie statusu klienckiego to od razu strata co przy rozwoju nadwozi do silników V8 było widać że nawet najmniejszy deficyt mocy na właśnie takich torach będzie znaczny. Cierpliwość zaczyna się kurczyć szczególnie u Alonso ale oni będą potrzebni do rozwoju samochodu. Button mimo tego że może jest uważany za mięczaka to jest naprawdę dobry kierowca tak samo Alonso co widać było na Węgrzech gdzie przy pechu rywali, unikali błędów i jechali swoje. Dzisiaj Hondzie na cito potrzebne jest minimum 50 KM

avatar
MaMuT

08.06.2015 19:48

0

Jeśli obaj kierowcy wiedzieli że nie dojadą to można było pozwolić Fernando na tą odrobinę funu dzięki któremu mógłby złapać choć odrobinę pewności siebie nawet jadąc z tyłu.

avatar
MaMuT

12.03.2015 21:25

0

R4F1 VDG jeśli zawrze ugodę z Sauberem hajs wkłada do Manora i tam go wezmą z pocałowaniem ręki (VDG jako jedyny z dostępnych kierowców da wystarczający hajs na pay driving) Ugoda byłaby dawno zawarta tyle że VDG żąda o wiele więcej niż włożył do kasy zespołu i w zasadzie argumenty i prawo stoją po jego stronie i to on jest jedynym wygranym bo nawet jeśli wyjdą cyrki do VDG zobaczymy w Malezji...

avatar
MaMuT

12.03.2015 21:20

0

@Michael Schumi VDG ma podpisany kontrakt gwarantujący prawo startów jako kierowca etatowy... Oczywiście VDG musi przesyłać hajs tak jak jest to opisane w umowie (stąd napisałem wyżej że Sauber może traktować umowę po aptekarsku i szukać pretekstu do rozwiązania umowy... ale znowu narazi się Sponsorom Ericcsona i Nasra oraz samym kierowcom... Jeśli Sauber chciał odwalić inbę w ten sposób to można było zastosować formę najzwyklejszego przetargu gdzie strony podpisują kontrakt z Sauberem sponsorzy i kwoty zagwarantowane byłby by znane tylko stronom a fotele otrzymaliby ci którzy zaoferowali najwięcej... Niestety Sauber potrzebował Hajsu na Cito z powodu negocjacji z Nasrem lub bardziej odpowiednio Banco de Brasil.... Gdybym był w skórze Pani prezes nie ruszałbym Nasra i zajął się ugodą z VDG albo z Ericcsonem w zależności co taniej by wyszło... Niestety w tej sytuacji jakakolwiek ugoda narusza umowę sponsorską z Banco de Brasl i oni z Nasrem w przypadku kiepskich wyników i braku poprawek pogrzebią Saubera do grobu... Teraz prawnikom Saubera pozostaje ratowanie tego co jest i minimalizacja skutków i strat bo te będą nieuniknione i w zasadzie będą rzutować na formę zespołu i jego płynność finansową... Poczekamy do piątku wieczorem kto zostanie zgłoszony do wyścigu... Wtedy będzie znany przeciwnik Saubera...

avatar
MaMuT

12.03.2015 20:32

0

@Ryżywuj Dodatkowo ustawodawstwo zagraniczne umożliwia pozwy za następstwa takich umów i narażenie na straty zarówno zawodników jak i sponsorów Np Fiskus w UK zamyka firmę a szef firmy może żądać odszkodowania również za zyski które firma mogła wygenerować gdyby firma byłaby otwarta a nie wygenerowała przez błąd Fiskusa Różni się to znacząco od ustawodawstwa Polskiego... Czyli potencjalnie pod koniec sezonu jeśli zawodnicy nie zdobędą punktów to będą mogli się sądzić o np punkty=hajs których nie zdobyli.... Skomplikowanie to brzmi i przy dużym hajsie takim jest w rzeczywistości ale jak to mawiał klasyk "Hajs się wszystkim musi zgadzać"

avatar
MaMuT

12.03.2015 20:23

0

@RyżyWuj Tyle że po takich pozwach gdy pracownik wraca do pracy dział prawny i przełożeni "wyjątkowo bacznie przyglądają się" takiemu delikwentowi... W polskich sądach pracy sprawy o ew mobbing ciągną się średnio 2 lata. Zazwyczaj parę tygodni po odejściu firmy dają do podpisania rozwiązanie za porozumieniem stron biorąc na przetrzymanie pracownika... Jednakże te wszystkie sprawy z kodeksu pracysą niewiele warte bo tu mamy sytuację odwróconą... Zespół zatrudnił VDG na stanowisko drajwera biorąc hajs od sponsorów jednocześnie upłynniając go na bieżące wydatki.. Sauber musiał mieć pieniądze na podpisanie umów by zrealizować umowę z de facto Banco De Brasil... Powiedzmy szczerze Sauber powinien ponieść odpowiedzialność za oszustwo i wyłudzenie ponieważ pobrał hajs od VDG podpisał z nim umowę ze świadomością że tej umowy nie zrealizuje... IMO ugoda z VDG pozostaje jedynym rozwiązaniem ale wiąże się równocześnie że Kierowcy i ich sponsorzy złożą pozwy cywilne/ o zadośćuczynienie/oszustwo w chwili gdy kasa na rozwój samochodu pójdzie na ugody a Nasr i Ericcson będą klepać tyły. Generalnie skomplikowanie spraw ogromne... ale dla Saubera ryzyko przegrania spraw jest bardzo duże

avatar
MaMuT

12.03.2015 17:02

0

@Greek Sauber nie ma zabezpieczenia więc ugoda będzie się równać zrezygnowaniu z czegoś, wtedy rozwój będzie jeszcze bardziej zwolniony a Banco De Brasil raczej nie chce się reklamować jako sponsor ostatniego zespołu F1... Ślepe koło się zamyka.

avatar
MaMuT

12.03.2015 16:58

0

VDG i SUT(który również miał ważny kontrakt który nomen omen nie został rozwiązany) wysłali jeszcze przed sezonem pierwszą transzę pieniędzy z której miała być podpisana umowa z Ferrari i opłacona wsza transza na silniki i skrzynie oraz opłacone prace za działania Alberta (który dziś jest już przestarzałym komputerem do badań CFD) ... Gdyby Sauber nie podpisał umowy i nie wysłał by transzy. nie otrzymałby silników w tegorocznej specyfikacji i nie podpisaliby kontraktu z Banco de Brasil Tak naprawdę zabezpieczenia u umowy były opłacone z kasy VDG i Sutila (VDG zapłacił ok 5 mln EUR SUT niecałe 2) Sutil sądzi się przed sądem w Genewie o zwrot pieniędzy w związku z nie dopełnieniem (a raczej nie wykonaniem kontraktu z wyłącznej winy Saubera) natomiast VDG ma więcej do stracenia że przed każdym GP będą składać pozwy jurysdykcyjne dopóty w życie wejdzie klauzula że jeśli VDG nie opłaci hajsów to nie siądzie za kółko ... W padoku mówi się że Katteborn zorganizowała pilne spotkanie z przedstawicielami Banco de Brasil z zapytaniem czy nie wykupili by kontraktu VDG lub zaproponowali "ofertę nie do odrzucenia" jednakże brazylijczycy opłacają kontrakt Nasra i nie będą ponosić nieprzewidzianych kosztów... Jeśli problem będzie eskalował to Brazylijczycy zwiną manatki Prawnicy Ericcsona wystąpią o odszkodowanie a zespół pierdyknie mocniej niż HRT

avatar
MaMuT

06.03.2015 22:16

0

@dexter Nieprawdą jest że Hartstein nie miał kontaktu z Schumim... Za przykład można podać Silverstone 99 i późniejsza relacja Szumiego...oraz powrót gdy był pomagierem Irvine'a w walce z Hakkinenem...

avatar
MaMuT

12.11.2014 15:26

0

Alonso wykorzystuje zapis w kontrakcie tym samym który wypełniły obie strony. Tzn Ferrari nie wypełniło kontraktu więc Alonso wykorzystuje opcję bez żadnych skrupułów... 2 Santander Finansuje Ferrari do czasu pierwotnego zakończenia przez Alonso kontraktu Te 50 baniek Dla Alonso pójdzie z 1 rocznego kontraktu Ferrari z Santanderem więc Ferrari musi szukać potężnego inwestora gdyż mimo że Phillip Morris ciągle ładuje hajs w ferrari to wejście na giełdę jest jedynym sensownym rozwiązaniem dla rozwoju zespołu. Kontrakt Raikkonena jest opłacany przez Shella więc status quo pozostanie a Wentyl ma nadać nową jakość Scuderii... I nie zapominajmy o mentalności Włochów

avatar
MaMuT

09.10.2014 16:17

0

Uszkodzony Bolid a także urządzenia związane z obsługą telemetrii bolidu Bianchiego są zajęte przez japońską policję... Musieli by z fabryki przywozić praktycznie nową maszynę i uzupełnić niedobór części oraz sprzętu który musiał zostać w Japonii

avatar
MaMuT

04.08.2014 21:27

0

Mylisz się Ferrari posiada w tym momencie najbardziej wyrafinowany i zarazem najcięższy system chłodzenia i na Węgrzech na przejeździe SC to Mercedesy się gotowały ...

avatar
MaMuT

01.08.2014 14:29

0

Root. Zwyczajnie szukają osób które rozkręciły ten cały raban. Pozew był zbiorowy czyli istnieje tam grupa osób która spowodowała całe zamieszanie

avatar
MaMuT

01.08.2014 14:24

0

Droga elin i wszyscy malkontenci. Pozwole sobie przypomnieć ruch Rona Denisa który po sezonie 2013 wyrzucił głównego aerodynamika Marcina Budkowskiego który objął stanowisko po sezonie 2012. Widać restrukturyzacja daje jakieś efekty Bo Alonso widać przebłyski z sezonu 2011. Ale mimo wszystko przewidywałem że Ferrari będzie mocne na Hungaroringu, powiem więcej gdyby był skwar jak w 2013 to różnie mogłoby być Zobaczymy czy słowa Viggena że Kimi na Spa potrafi jeździć na drzwiach od garażu się spełnią. Mattiaci ma u markiza ogromne zaufanie. Wszyscy mówią że to wybór jedynie tymczasowy ale wkroczyliśmy w okres gdzie wyniki wpadają na jego konto. Teraz się zaczęła prawdziwa czystka bo tak naprawdę teraz trzeba obserwować czy restrukturyzacja Ferrari da efekty.

avatar
MaMuT

23.06.2014 15:29

0

Widać światełko w tunelu bo Domenicali za każdym razem stawiał wyimaginowane cele że są już blisko że dogonią że co roku będzie dobrze... Ferrari przygotowuje grunt przed Monzą i SPA gdzie Ferrari na własnym podwórku może być żenująco słabe. Zobaczymy co przyniesie przede wszystkim Hungaroring... Będąc w tym roku na Hungaroringu jeśli przyjdą temperatury w okolicach 30-35 stopni to będzie piekło dla Mercedesa gdzie bez pozycji 1 i 2 nie dojadą do mety ze względu na brudne powietrze i im dalej w sezon to Renault odpadnie poprzez limit jednostek a gorące GP będą każdy problem z niezawodnością uwypuklać... Jeżeli na RB Ringu były temperatury w okolicach dwudziestukilku stopni to Węgry mogą być ogromną katorgą

avatar
MaMuT

23.06.2014 13:30

0

Pullrody i Pushrody mają przy ODPOWIEDNICH ustawieniach identyczną charakterystykę. Istotą Pullrodów jest dodatkowa zdolność aerodynamiczna która potrafi przekazać strumień powietrza tam gdzie potrzeba... Nie obstawiałbym jednak że napęd Renault jest lepszy bo większość kierowców Renault już musi myśleć o limicie silników. Faktem jest że dla Ferrari to będzie dramatycznie słaby sezon gdzie tylko kataklizm pozwala im walczyć. Kimi walczy tylko wtedy gdy jest o co. Jeżeli Mistrz Świata i Mistrz Konstruktorów są już wyłonieni to Kimiemu koło uszu lata czy będzie przed czy za Alonso

avatar
MaMuT

01.03.2014 15:12

0

1. W momencie gdy zespoły rozpoczynały prace nad jednostkami turbo krązyły słuchy o powrocie Hondy w 2015... Dzisiaj okazuje się że Renault jest "za cienkie w uszach" na prace rozwojowe Nie Ukrywajmy Mercedes ma rynki zbytu na całym świecie i dla nich czas nie był problemem. Cały koncern Fiata uznał nowe jednostki za sprawę honorową i pomimo że nasi forumowi eksperci huczeli że Ferrari będzie Paliwożerne i awaryjne... Większość ekspertów mówi o zasłonie dymnej gdyż Nadwozie Marussi to dostosowane nadwozie zeszłego roku i Pomijając problemy czasy były obiecujące. W Australli główną rolę może odgrywać Temperatura jak i wilgotność powietrza a także kwestia że tor jest kręty przez to elektronika MGU i Brake by wire będzie narażona na olbrzymie przeciążenia Na Renault wystarczy taktyka utrzymania ich w brudnym powietrzu a Renault będzie w tarapatach. O ile widać że RB mając dobry silnik byłby w stanie zniszczyć konkurencję. Napisalibyście lepiej o rozmowach Dra Marko z Menedżerem Hondy bo widząc problemy RBR może chcieć przyspieszyć wdrożenie projektu Mateschitza na to stać biorąc pod uwagę że pieniądze na tegoroczny samochód mogą zostać zmarnowane przez Renault. Lopez przy ewentualnej wtopie w wyścigach nie pozostawi suchej nitki na Renault. Niestety Ferrari się od STRa odłączyło by eksperci Renault nie musieli podglądać rozwiązań Ferrari o których mówił Mammorini.

Przejdź do wpisu Zespoły chcą pomóc Renault?

avatar
MaMuT

15.02.2014 18:01

0

Konkluzją jest to że obecne silniki będą działały kiedy będzie chłodno i wyścig będzie się rozgrywać na rozsądnych wysokościach... Luca Mammorini mówił że Pomijając zużycie Jednostki na Interlagos tracą z marszu 10-15 KM od np Spa gdzie wyścig rozgrywa sie na niższej wysokości... Do tego najważniejsze jest aby powietrze dochodzące do dolotu było jak najchłodniejsze i jak najgęstsze. Problemy Red Bulla mogą się pogłębić i gdy na stosunkowo trudnym do wyprzedzania torze Vettel będzie musiał odpuszczać nie po 1 sek jak na Węgrzech ale co najmniej 2-3 sekundy by strumień powietrza dolotowego był płynny i nie zaburzony.brudnym i gorącym powietrzem z samochodu prowadzącego. Teraz powrót do silników drogowych 0.9 TwinAir korzysta z piezoelektrycznych wtryskiwaczy które odcinają dopływ paliwa podczas odpuszczania gazu... Hamowanie silnikiem jest tam bardzo skuteczne. kosztem zwiększonych obciążeń na wał Korbowody i panewki korbowe ... Silnik będzie oszczędniejszy kosztem wytrzymałości a w tym sezonie to też jest słowo kl\ucz zarówno przy silnikach jak i nowych skrzyniach seamless. Jeśli wyścigi będą gorące to Ferrari na torach średnio i niskodociskowych może być bardzo mocne

avatar
MaMuT

14.02.2014 13:37

0

Uran Awaria Akumulatorów powoduje znaczne pogorszenie osiągów Poza tym gorący dolot powoduje spadek mocy samej jednostki a tym samym efekt smażenia się całej jednostki... Nawet jeśli są problemy z umiejscowieniem to problem istnieje po stronie zespołów którzy zwyczajnie niedoszacowali straty termiczne ... RBR bardzo długo borykało się z problemami z KERS i niestety geny przechodzą na nowy wytwór... PS Lotus może nie odczuwać tak problemów gdyż to na konstrukcji z Enstone testowano wszystkie aspekty napędu.

avatar
MaMuT

14.02.2014 13:30

0

Tyle że w przypadku silników ograniczenia dotyczące doboru materiałów również istnieją więc kolosalnych różnic dotyczących wagi jednostki tutajbym się nie spodziewał. W grę wchodzi również minimalna waga zespołu napędowego bodajże do 145 kg więc tego też nie przeskoczy... Przewaga Ferrari może być spowodowana patentem Weichai dotyczącym chłodzenia kanałów olejowych. Tak naprawdę w Australii zobaczymy co Włosi zmajstrowali

avatar
MaMuT

01.02.2014 10:05

0

PS To samo Ferrari zrezygnowało z dostarczania silników STR bo mechanicy i inżynierzy Renault mogli podpatrzeć określone rozwiązania chociażby chłodzenia akumulatorów. Ferrari nie jest typową korporacyjką która rozdaje wszystko na Lewo i Prawo. Z Sauberem Ferrari współpracuje kupę czasu (Sauber jest traktowany jak swój) a Marussia ma Bianchiego .

Przejdź do wpisu Red Bull opuszcza Jerez

avatar
MaMuT

01.02.2014 10:00

0

Padok mówił że to Ferrari ma problemy... Jak widać to był stek bzdur ... Tak naprawdę problemem Renault było to że nie sprawdzili silnika na tzw mule testowym. Ferrari we Fiorano upakowało cały silnik do zwykłego samochodu (gdzie chłodzenie jest jeszcze gorsze) i testowali Mercedes robił podobnie na jeszcze większą skalę .... Niestety Taktyka korporacyjna Oddajmy coś niegotowego klientowi żeby nam wytknął błędy w Renault jest znana od grubo ponad dekady. I tu się mści testowanie silnika na hamowni gdzie wszystko jest zrobione na tip top a w Akcji przegrzewa się niczym stare Lambo. Problem z chłodzeniem jest niestety bardzo głęboki i w zasadzie przez miesiąc trzeba będzie przeprojektować pół auta Coś mi się zdaje że Newey nie będzie z biura wychodził przez dłuuugi okres czasu. A jeśli problem z układem korbowym jest prawdą to motory Renault będą odstawać na początku sezonu. Teraz można zrozumieć Hondę dlaczego wybrali 2015

Przejdź do wpisu Red Bull opuszcza Jerez

avatar
MaMuT

30.01.2014 22:33

0

Problem z Alternatorem miał zostać zlikwidowany jeszcze w 2012 a trwał do końca ery V8. Wszyscy mówili że Renault jest z przodu. a tu wychodzi że jednak bardzo dużo dały doświadczenia z aut drogowych... Inną kwestią jest to że zawsze RB bardzo agresywnie podchodził do kwestii chłodzenia (Bolid Webbera) a teraz jeśli to jest kwestia Ładowania ogniw lub jeszcze gorzej silnika to niestety ale będą musieli jechać bardzo zachowawczo i samochód udtawiać na max chłodzenie. Węgry 2013 były idealnym przykładem. jeśli problem jest głębszy 1.5 miecha to będą rozwiązania doraźne... Bernie wiedział już o wszystkim wcześniej mówiąc że RB nie będzie dominować (wpływy zmalały) ... Mercedes jest w kapitalnej formie gdyż wszystkie silniki satelickie miały limiter na 13k RPM jedynie fabryczny Mercedes jeździł dzisiaj na pełne dokręcanie... Ferrari standardowo wszystko na wyczucie pojadą i będą coś strugać w Maranello Żeby tylko nowe części coś dały bo z niezawodnością Ferrari jest nieźle

avatar
MaMuT

28.01.2014 21:36

0

Jeśli chodzi o nos to ten profilowany nos ma za zadanie rozproszenie strumienia powietrza na Pullrody a tym samym poprawić przyczepność aerodynamiczną i stabilnoość w szybkich łukach

Przejdź do wpisu Ferrari zaprezentowało F14 T

avatar
MaMuT

25.01.2014 19:02

0

Kwestia dyfuzofa zwłaszcza przy pull rodach może być wykorzystana wielorako. Mamy zakaz wykorzystywania gazów wydechowych no ale przy to nie znaczy że gorące gazy pochodzące np z chłodzenia turbosprężarki nie będą wykorzystywane. Na testach bardzo dużo rzeczy będzie sprawdzanych i wszystko okaże się w Marcu W tym sezonie wygra najbardziej niezawodny zespół a nie najszybszy

avatar
MaMuT

25.01.2014 14:56

0

1 Widać nie zrezygnowali z Pull- rodów co wielu naszych forumowych ekspertów sugerowało Po prostu potrzebowali ludzi którzy rozumieją działanie tego systemu... 2. Dyfuzor i wydechy są zasłonięte więc nawet na testach nie będziemy wiedzieć co tak naprawdę siedzi 3 Fernando i Kimi... Może być twarda wojna ale z tej wojny może wyniknąć wiele dobrego i jeszcze więcej złego I nawet jeśli Wentyl będzie mocny to w konstruktorach czerwoni na baank nie odpuszczą. 4 Mam nadzieję że Motorownia jest prawidłowa i że będą mocni.

avatar
MaMuT

06.12.2013 20:55

0

Redbull nie inwestowałby w sporty ekstremalne gdyby się to nie opłacało ... Każdy milimetr przestrzeni to jest jeden znak Red Bulla... Marketingowo wychodzą genialnie. tyle że Bernie musiał zapłacić kosmiczny hajs Ferrari po zamrożeniu silników (gdy V8 Ferrari bez problemu wykręcało 21k rpm) a drugi raz po przegranych tytułach z kretesem...2010 i teraz. Bernie wie że gdy Luca wyciągnie swoje wpływy z F1 i CVC to Bernie zostaje bez grosza przy duszy bo nikt nie będzie oglądał Red Bull Series... Bernie już po tym sezonie wyszedł stratnie i dlatego z planowanych 22 będzie 19 wyścigów... Tutaj jest gra o władzę i gruuuby hajs...

avatar
MaMuT

29.11.2013 21:05

0

Schumacher też budował potęgę Ferrari w bólach i tak Schu tak Alonso mieli szanse na tytuły... Alonso będzie jechał 5 sezon w Scuderii i to będzie szansa na udowodnienie wszystkim że Stary dobry Fernando wraca... Nie byłbym też pewny doniesieniom że ferrari ma problem z V6 Zasłona dymna to chleb powszedni... i na początku sezonu wygra ten kto poradzi sobie z bezawaryjnością

avatar
MaMuT

17.09.2013 15:29

0

Silne charaktery potrafią walczyć "mimo chemii zespołowej" Kubicy również to się nie udało bo w BMW panowała koporacyjna gadka że oni działają wg planu i w 2009 będzie upragniony majster. Efekty pamiętają wszyscy... Brawn postawił na Hamiltona a Rosberg będąc z problemami (Będąc mułem wyścigowym testując w wyścigach zawieszenie) zwyczajnie wspiął się na jeszcze wyższy poziom i aż chciało się oglądać Rosberga w Monaco którego absolutnie każdy ruch i każde przełączenie na kierownicy było w 100% pewne... Hamilton dopiero po pomocy Brawna ponownie nabrał krzepy a Rosberga zagoniono do jeszcze cięźszego testowania na rzecz zespołu... Jeśli Rosberg czuje się przegrany to nim nie jest bo to on zrobił największy skok. Dodatkowo wychodzi tutaj doświadczenie Rosberga z Williamsa gdzie walczył ostro w środku stawki. Więc jeśli się da to można tą chemię zneutralizować swoją postawą co udowodnił Button i teraz udowadnia Rosberg Problemem Massy był nieszczęsny wypadek t to że jedynym i najlepszym momentem na walkę jest początek sezonu gdzie Massa ne błyszczał albo nie jeździł tak jak przed GP Węgier

avatar
MaMuT

17.09.2013 09:28

0

Schumiemu wyniesienie na piedestał zajęło 3 lata i krwawica na Silverstone. Tyle że w Ferrari atmosfera była całkiem inna bo z każdym sezonem byli coraz bliżej Obecnemu Ferrari trochę brakuje... Owszem kiedy trzeba walczyć robią to piekielnie skutecznie ale bez poprawy tempa w Q nawet genialne starty Alonso już nie pomagaj. Czy Kimi to poprawi??? Tempa w Q pewnie nie. To są za stare lisy żeby toczyć pianę żeby walczyć o każdą tysięczną żeby potem być na brudnej stronie toru (Powtarzalność startów Alonso mówi co innego) Jeśli będą łapać się w 1-2 linii i jeszcze poprawią tempo wyścigowe to Mimo że Vettel będzie prowadził pod presją popełnia zdecydowanie więcej błędów a jak już wcześniej pisałem i RAI i ALO są konsekwentni aż do bólu w tym co robią

avatar
MaMuT

16.09.2013 20:36

0

Troszkę mi to przypomina Ducati które po "ucieczce" Stonera jest cieniem samego siebie i wszyscy drajwerzy powtarzają jednym chórem że gdy krytykuje się konstrukcję to inżynierowie się fochają niesamowicie... W Ferrari góra jest obstawiona Włochami a myślenia że Kierowca musi przedłożyć sukces zespołu nad swój jest dla ALO nie tyle nie do przyjęcia co nie do zrozumienia. Montezemolo powinien zrozumieć że Sukces zespołu zaczyna się od Kierowcy i gdyby ALO wygrał batalię z VET tym samochodem To byłby skałą nie do ruszenia. Niestety Sukcesów nie ma więc na górze pojawiły się wątpliwości i ruch Montezemolo o imieniu Kimi Raikkonen to jest w tym momencie najbardziej logiczny. i najlepszy pod wieloma względami

avatar
MaMuT

12.09.2013 21:34

0

47 Viggen Nie bez kozery piszę o Alonso bo jednak widząc przeszłość ciężko byłoby mu zaakceptować słabość wobec kogokolwieka nie chcemy widzieć obrazków z 2007r gdzie to Alonso nieświadomie pomógł właśnie Kimiemu zdobyć tytuł. Kibice wiedzą że Kimi wie jak się zachować i wie że Ferrari "jest czymś więcej niż tylko wyścigową stajnią" i że na sukces Ferrari pracują obaj kierowcy. Alonso pokazał kompletnie inną twarz(troszkę jak Jorge Lorenzo z czasów Zimnej wojny z Ducati Rossim czy jak teraz z Hondą) i na nim skupia się uwaga ćzy kiedy będzie trzeba będzie umiał rywalizować i czy kiedy będzie potrzeba postawi Priorytety zespołu nad swoje priorytety i cele. Jeśli Alonso po przyjściu Kimiego będzie miał formę z sezonu 2012 i determinację Lorenzo z Assen to Walka będzie fascynująca z korzyścią dla widowiska i dla Ferrari. Wtedy będzie można powiedzieć że Ferdek daje coś więcej niż te słynne pół sekundy

avatar
MaMuT

12.09.2013 21:08

0

39 Coulthard pokonał Hakkinena pod koniec jego bytu w F1. Tak naprawdę Alonso nie miał równorzędnego partnera od ładnych kilku lat (Ostatnim był wywoływany Hamilton) A potem gdzie nie przychodził miał status gwiazdy i numeru 1. Teraz Od Alonso zależy jak ta wewnętrzna batalia się zakończy... Poza tym toczycie pianę od kilku lat a wasze przewidywania typu Hamilton zje Batona czy Rosberg jjest za cienki na Hamiltona nie mają większej rzeczywistości bo obaj zareagowali i zrobili ten level up... Teraz to wszystko w rękach Alonso czy podejmie rękawicę.

avatar
MaMuT

12.09.2013 18:50

0

Pan Fioro nie jest najbardziej kompetentną osobą jeśli chodzi o F1 porównując osiągi i samych kierowców na przełomie lat 80 i 90tych gdy był dyrektorem sportowym W Rajdach i WRC jego zdanie było bardzo cenione chociażby na wspaniałą formę Lancii i walkę z Pegeuotem (W Pegeuotcie wtedy Panem i władcą był nie kto inny tylko... Jean Todt) Kimi jest opcją najlepszą i najbezpieczniejszą i gwarantuje zdecyowanie pewniejsze i równiejsze osiągi gdy bolid jest trudny i niekonkurencyjny Dodatkowo doświadczenia jednak z silnikami turbodoładowanymi(W kompletnie innej specyfikacji ale jednak) pomoże silnikowcom idealnie zgrać silnik do opon(W zależności jakie pirelli wyrobi. Przyszły rok będzie preferował kierowców Płynnie a nie 01 Hamilton może mieć problemy . Ten angaż musi spowodować że Alonso wejdzie na wyższy poziom w technicznych aspektach samochodu(Straty w kwalifikacjach są spowodowane tym że Alonso musi ustawiać samochód stabilnie na wyścig by móc walczyć o cokolwiek)... (Przyjście Hamiltona spowodowało że Rosberg wszedł na ten wyższy poziom Bo widząc Rosberga na onboardach widać jak on pracuje na kierownicy niczym wyrtawny gracz na konsoli) Alonso żeby być w dalszym momencie postrzegany jako lider albo przynajmniej ten z lepszą taktyką musi ewoluować i dołożyć znakomitą formę z sezonu 2012 Wtedy taka motywacja pomoże i RAI i ALO i co najważniejsze wtedy mogą powalczyć z RBRem realnie a nie wirtualnie

avatar
MaMuT

10.09.2013 20:54

0

Z Ferrari jest obecnie trochę jak z Ducati w Moto GP i nie ukrywajmy to już jest takie podejście Włochów czego po odejściu Kimiego tak jak i po odejściu Stonera. Alonso się boi bo jednak mimo tego że umieją spiąć się i powalczyć o wynik to nie jest szczyt formy z 2012. Doświadczenie Kimiego z Jazdy trudnymi samochodami jest spore (Lata w Mclarenie i tragiczny sezon 2005) Kimi po pierwsze nie musi się zbytnio aklimatyzować bo część pracowników zna go z sezonów 2007-2009. Dodatkowo tłumaczy to spadek formy Lotusa Niby Kimi dostał poprawiony samochód ale po pogłoskach z Ferrari zespół wolał wyrzucić część nowych części by Kimi nie czuł większej różnicy . Dlatego Grosjean na 100% zostanie. JUa bym nie demonizował TurboSuszary V6 będą grubą krechą i każdy będzie zaczynał od 0 . Renault i Mercedes się chwalą a Ferrari pracuje w pocie czoła i czekają nie mniej praca z Kimim który liznął jazdy turbawkami w WRC pomoże im lepiej zrozumieć maksymalne ograniczenia laga na wyjściach z wolnych szykan

avatar
MaMuT

20.08.2013 12:12

0

To jest typowy straszak Mercedesa którzy mówią ze mają super silnik i konkurencja będzie się chować pod kołdrę. W sezonie 2005 postawili wszystko na jedną kartę z V10 Różnica 100 KM jest niemożliwa ponieważ przy ustandaryzowanych przepisach znalezienie w budowie silnika Handicapu w postaci 100 Koni jest ciężkie do osiągnięcia chociażby w kwestii spalania. Bardziej interesowała by mnie kwestia rozwoju silników bo zamrażanie tych silników byłoby niepoprawne politycznie i doszłaby walka na przestrzeni sezonu w kwestiach silnikowych (o ile wprowadzą regulacje dotyczące zmian bądź rewizji wprowadzanych modyfikacji) Najgłośniej o nowych silnikach gada Mercedes ale czy gadaniem osiągną sukces????? No i problem primo ultimo... Różnice wysokości i wzniesienia o ile filniki wolnossące zarówno w kwestii pracy pod obciążeniem (jazda pod górę) czy różnicy wysokości (kwestia dozowania powietrza) była stała dla każdego silnika Tak jeśli ktoś może zyskiwać przewagę (tutaj się pojawia ten handicap)na detalach dotyczących pracy turbosprężarki czy chłodnic oleju W WRC te kwestie są szczelnie ustandaryzowane ale w rajdach na dużych wysokościach (Jordania) różnice mocowe były nader widoczne Co do kwesti odmienności mieszanek na osi to raczej będzie to rozwiązane odpowiednią budową opony i tym że tylna będzie nieco twardsza od przodu a nazwa mieszanki będzie taka sama

avatar
MaMuT

26.07.2013 17:51

0

Z mocą nie będzie problemów... Zabawa się zacznie z Elastycznością silnika z wolnych zakrętów i jego spalanie.

avatar
MaMuT

14.05.2013 07:05

0

Nie wiem czy Mercedes jest na hydraulicznych pushrodach... Jeśli tak to w zasadzie żadne wymyślne zawiechy hydrauliczne czy opornościowe poziomujące nie wyeliminują problemu.. Ferrari cofając się 20 lat wstecz wracając do Pullrodów przeszło całą masę problemów związaną z ogumieniem i związaną z zawieszeniem aerodynamiką z nim związaną Ostatnio Charlie mocno się przyglądał nowej konstrukcji tyłu i hamulców która podczas dohamowań odciąża tył i Te poprawki widać było jak oba Ferrari miały trakcję na wyjściu z ostatnich szykan w 3 sektorze... Ale widać że pojawił u Massy problem bo gdzieś zgubił balans i na ostatnich okrążeniach cierpiał z powodu nadsterowności... Mercedes tą konstrukcją bardzo postawił na przyczepność mechaniczną(W monaco też będą na pusto szybcy) ale brak wspomagania Aerodynamiką ich grzebie bo muszą używać staromodnych źródeł tworzenia docisku za pomocą skrzydeł gdzie Ferrari może sprytnie docisk rozłożyć na zawieszenie i komponenty pracujące z zawieszeniem..

avatar
MaMuT

13.05.2013 07:02

0

Ferrari od dłuższego czasu nie palą startów... i RBRy za bardzo spieły się obserwując Ferrari podczas przygotowań startowych 2. rzecz Cały czas poprawiany układ jezdny Nowe Elementy zawieszenia poprawiły oba aspekty przyczepności w mniejszym tej mechanicznej ale w gigantycznym aero (Po to pracowali nad Pullrodami) RBRy mają obecnie spory ból głowy bo Ferrari i Lotusy genialnie obchodzą się z oponami ale to jest kwestia ogromnej pracy nad zawieszeniem o którym RBR wyraźnie zapomniało skupiając się nad bezawaryjnością i elastycznymi skrzydłami... W tym roku słowo klucz do pracy opon to Balans i zawieszenie

avatar
MaMuT

18.04.2013 09:41

0

@Skoczek130 Ale Traktowanie Pereza w roli testera jest krokiem conajmniej rozpaczy... Za dużo czasu stracili na poprawie niezawodności... I to się mści Mogli zostawić część części tak jak było a i tak z dużą dozą pewności można by było przewidzieć że Button nie będzie zarzynał samochodu tak jak Hamilton... Mercedes robi strasznie ciekawą rzecz bo na BBC Brundle mówił że w kwestii zawieszenia Bolid Rosberga wygląda bardziej skomplikowanie od Hamiltona) Jednakże Obecnie najlepszym monolitem w F1 jest Ferrari i widać ze to im służy. Mercedes na razie jest zbyt slaby Lotus z RAI walczy kapitalnie Ale GRO po ekscesach z zeszłego sezonu jeździ zachowawczo. Jesli RBR nie ogarnie swojej wojny domowej to RBR będzie musiał ostro walczyć

avatar
MaMuT

17.03.2013 19:40

0

Tak czy inaczej mają dobrą konstrukcję do dalszego rozwoju... Widać było to po stabilności czasów zarówno Alonso jak i po części Massy który początkowy stint miał znakomity Pull rody jeszcze nie pracują tak jak powinny zwłaszcza w generowaniu przyczepności mechanicznej co powodowało zjadanie opon... Nie wiem na ile poprawili chłodzenie ale mam nadzieję że Ferrari będzie mocne w Malezji

avatar
MaMuT

17.03.2013 19:34

0

Stary samochód miał bardzo agresywny setup co powodowało że cierpiał cały układ przeniesienia napędu (Kluczowe wyścigi jechali na jednostkach używanych) Tak czy inaczej mają problem porównywalny z problemami Ferrari z 2012 i teraz od nich zależy jak się sytuacja rozwinie... A niestety nie jest zbyt róźowo gdyż w Ferrari skupiali się nad wyciśnięciem 110% pakietu z Alonso A Massę pozostawiono wtedy samemu sobie do testowania tego pakietu... Teraz zobaczymy ile Perez jest naprawdę wart w przekazywaniu informacji... A Budkowski??? Żal mi go zwłaszcza że cały konflikt z Mercedesem jest eskalowany a oni nie trafiając gdzieś w konstrukcji są po prostu do tyłu...

avatar
MaMuT

05.02.2013 21:29

0

Niestety generatorem problemów w Mercedesie jest przeniesienie napędu i wynik mcla to było takie osłodzenie problemów... RBR stabilnie tak jak się spodziewano... Ferrari również Massa się skarżył bo mu trochę plecki poopalało ale to pewnie też wynikało z ustawień.. Zresztą Ferrari widać że przyłożyło się do tempa bo czasy były stabilne Massa mówił że Samochód dobrze reaguje...

avatar
MaMuT

05.02.2013 13:05

0

No i jest potwierdzenie tego czego od dawna się spodziewałem... Ferrari równie dobrze mogłoby kooperować z samym Sauberem... Decyzja powoduje że Silnik Ferrari będzie konstrukcją zamkniętą tak jak Mercedes... A rolę dostawcy w obliczu kłopotów z wytworzeniem silnika przez Coswortha i inne "firemki" które miały się tym zająć spadnie na ręce Renault. Zobaczymy jeszcze czy plotki o kooperacji Mclaren&Honda okażą się prawdziwe

avatar
MaMuT

31.01.2013 18:13

0

Dziwnie tam wyglądają Rollbary połączone z Pullrodami nachodzącymi na tylne sekcje... Zmian niewiele głównie poczynione to inne skierowanie Pullrodów... Nie widzę tylnych wahaczy Widać skrzynię i silnik przesunięto bliżej tylnej osi Generalnie mało widać ale jeśli poprawili problem ze Skrzynią Biegów to Baton i Perez mogą być w czubie...

Przejdź do wpisu McLaren zaprezentował MP4-28

avatar
MaMuT

28.01.2013 22:20

0

Zobaczymy czy nie będzie u chłopaków problemów z Pullrodami bo widzę że Lotus jako następny wraca do tego rozwiązania...

avatar
MaMuT

24.01.2013 17:46

0

Jeśli chodzi o awaryjność zgodzę się Mogę podawać tyle przykładów gdie zarówno BUT jak i HAM byli szybsi ale zawsze to będzie słabe porównanie w zależności na czynniki które wystąpiły... Z Węgrami była taka sytuacja że Hamilton bardzo mocno oszczędzał zarówno silnik (to był 5 silnik który przejechał 3 wyścig na ten etap sezonu) Jak i skrzynia biegów która miała 3 wyścig... Zresztą zarówno Mercedes jak i Mclaren miały problemy gdyż niewiele brakowała a nie zmieściliby się w limicie 8 jednostek na sezon gdzie część zespołów z silnikami renault w Brazylii miała 8 silnik tylko na to GP.. Tylko jest też inny aspekt silnikowy W Austin Hamilton wg briefingów technicznych korzystał z jednostki który była użytkowana w 4 wcześniejszych wekendach Jednostka Vettela miała przejechane wcześniej 2 weekendy.. W Renault jest problem z osiągami przy dużym obciążeniu... Jeszcze jedno Ferrari bardzo transparentnie okręślało przepisy Manewr z wymianą skrzyni u massy był celowy potem delegat FIA który nadzorował wymianę mówił że skrzynia spokojnie wytrzymałaby dystans wyścigu... Silniki były u obu kierowców wykorzystane identycznie... Ferrari to wykorzystało do cna i można byłoby szukać teori spiskowej że Lotusy celowo wykonały manewry które dyskwalifikowały ALO z walki no ale Ferrari pracuje tak że Delegaci Techniczni i sam Bernie odwiedzili Maranello by zobaczyć jak silnik radzi sobie na hamowni... Fracky Honda też wykorzystała modyfikacje w silnikach wprowadzono wtedy VTEC... i w tym samym roku Senna wygrał MŚ...

avatar
MaMuT

23.01.2013 18:53

0

Puentą niech będą słowa Raikkonena z SPA "Give me more power, and I'll pass him"

LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu