Na torze Monza Robert Kubica wyjawił dziennikarzom, że w ostatnim czasie rozmawiał z zespołem Ferrari na temat ewentualnego przejścia do włoskiej stajni na resztę sezonu.
Ferrari ostatecznie zdecydowało się jednak zatrudnić Giancarlo Fisichellę, który zastąpi Lucę Badoera, który w dwóch wyścigach jako zastępca Felipe Massy nie pokazał się z dobrej strony.„Był pewien kontakt, a ja byłem w zainteresowaniu Ferrari, ale nie jest łatwo zmienić zespół w środku sezonu” mówił Polak. „Sądzę jednak, że z BMW mamy tutaj konkurencyjny bolid, a ja jestem zadowolony z tego gdzie jestem.”
Po udanym wyścigu na szybkim torze w Spa, Robert Kubica ma spore szanse dobrze wypaść także na najszybszym w kalendarzu torze Monza.
10.09.2009 15:58
0
Hehehe, a udawał, że o niczym nie wie :). Bardzo dobrze Robert, że nie przeszedłeś, bo nie wiadomo co by się działo w 2010... A tak Ferrari stoi otworem w 2011 ;>.
10.09.2009 15:59
0
"nie weszłeś!" xD
10.09.2009 16:19
0
No i dobrze zostan Robert w BMW najdluzej jak sie da jestes dla nich potrzebny.
10.09.2009 16:22
0
Takie "roszady" w przypadku Roberta nie mogą być podejmowane z " marszu". R.K. jest rozsądny i potrafi zadbać o siebie. Jego aktualny zespół przecież może przetrwać i bez BMW. Myślę, że podejmie słuszną decyzję w odpowiednim czasie, dającą jemu i jego kibicom satysfakcję.
10.09.2009 16:30
0
Widać że Robert ceni sobie dr. Mario i cały zespół. Myslę że podjął słuszną decyzję, wkońcu on sam wie co dla niego najlepsze ;) powodzenia na Monza !! pozdrawiam .
10.09.2009 16:31
0
Bravo,nie to co Fisi ktory rzucil sie pojedzie pare wyscigow,a pozniej bedzie testowal "wozki" i nikt nie bedzie nawet wiedzial kody przestanie.RK wie dobrze co robi. I nie sprzedaje sie za silniki.Ciesze sie ze jest jak jest.
10.09.2009 16:38
0
musimy zaufać Robertowi, że wie co robi....
10.09.2009 16:44
0
Moim zdaniem jest to trochę oznaka tego,że Kub nie jest pewien swojej przyszłości w F!.Innymi słowy zdecydował się być lojalnym w stosunku do aktualnego pracodawcy,aby nie pozbywać się jakiejś tam opcji,alternatywy na przyszły sezon.Można to nawet spróbować zrozumieć,jeśli chodziło o tylko te pięć wyścigów,chociaż gdyby dobrze wypadł w tej Ferrce może mógłby liczyć na coś w 2011r i mieć lepszą pozycję przetargową... Udowodnił jednak teraz ,że gra twardo i nie chce być "zamiast"..Oby mu się to opłaciło. A morze jak wiadomo szerokie i głębokie jest,a gdybać to można do u.ranej śmierci,więc po prostu wypada napisać:Powodzenia Rob! No,a
10.09.2009 16:57
0
Od rozmowy do kontraktu daleka droga więc nie daje nam to za dużo tylko...
10.09.2009 17:03
0
Jakby tylko mógł to by przeszedł--„Był pewien kontakt, a ja byłem w zainteresowaniu Ferrari, ale nie jest łatwo zmienić zespół w środku sezonu”BMW go nie puściło bo nie mają odpowiedniego zastępcy. Się wku... na to BMW!!!Nie ma opcji by kierowca Ferrari nie miał roboty jako kierowca wyścigowy w przyszłym sezonie w F1.Do Ferrari trafiają nie perełki,a diamenty wśród kierowców wyścigowych,więc jeśli SF się nim interesuje to każdy by chciał go mieć u siebie.Mógłby Robert mieć za sobą jakiegoś potężnego sponsora jakiś koncern paliwowy albo Bank jebitny,to by wiele pomogło!Alllllllleee... nie moge przeboleć że było tak blisko...
10.09.2009 17:05
0
racja walerus racja jednak mnie cieszy ze wogole byl brany pod uwage gdyz to napawa optymizmem na przyszlosc ;-)
10.09.2009 17:06
0
Massa i Raikkonen zostaną Ferrari na sezon 2010
10.09.2009 17:19
0
@12: Na pewno nie.Alonso w Scuderii w 2010 to pewniak.Massa może nie wrócić na tor,dlatego uważam,że Ferrari będzie jeździło w składzie Alonso Raikkonen albo Alonso Massa.
10.09.2009 17:27
0
1. Seveir 4. lechart 5. Ezechiel 6. Janosoprano 7. walerus 8. strong1 Litosci!!! Tak piszecie jakby to Kubica nie chcial przejsc oczywiscie ze chcial tylko go Szwaby nie puscily.
10.09.2009 17:38
0
@Morgocik: Nie wydaje mi się.Robert chciał pewnie wywalczyć miejsce w bolidzie Ferrari na sezon 2010 lub 2011,a team z Maranello na taką propozycję nie przystał i wybrał Fisichellę który pokornie zgodzi się na pracę testera.No i dodać trzeba,że wysoki Kubica miałby problem z zmieszczeniem się w bolidzie budowanym pod niziutkiego Massę.Jest szansa,żeby Polak jeździł w Ferrari ale wydaje mi się,że dopiero od sezonów 2011 lub 2012.
10.09.2009 17:40
0
Przeciez jak wol powiedzial ze chcial ale go nie wzieli przeczytaj artykul jeszcze raz.
10.09.2009 17:43
0
@16: Miał na myśli to,że trudno bez testów przesiąść się do innego bolidu w środku sezonu.Przeczytaj całą wypowiedź,którą można znaleść na innych portalach ;)
10.09.2009 17:45
0
@16 Byłem w zainteresowaniu" tzn byłem w orbicie zainteresowań,ale to nie znaczy "byłem zainteresowany"ja jako Kubica w tym momencie.Ale sobie schlebiłem:)
10.09.2009 17:47
0
Popieram conrad30 i Morgocik. Jest związany z BMW do końca sezonu i nawet jak by chciał do ferrari to nie mógł bo musiał by pewnie słono zapłacić albo wogóle ma klauzule że nie moze w żadnym innm zespole jeździc gdy jest kierowcą BMW a do końca 2009 jest nim.
10.09.2009 17:50
0
14. Morgocik zgadzam sie tez tak rozumeim ta wypowiedz. BMW nie chcialo puscic Kubicy. Zreszta takie interpretacje pojawily sie na innych portalach.
10.09.2009 17:51
0
Poza tym nawet jak chciał,a mu nie dali to co mam zrobić,"skontuzjować?" Nadal wiemy mniej więcej tyle ile przed,bo może być tak,że Robert bardzo chciał przejść ,ale mu nie dali i to co Rob teraz mówi o tym np.że trudno byłoby mu wejść do bolidu nowego to gadka pod publiczkę tudzież Ferka chciała Polaka tylko na 5 wyścigów,a na przyszły kontrakt w ogóle się zgodzili,a Kub tą wypowiedzią chce podbudować swoją sytuację na rynku.Niczego nie wykluczam.Ale niczego sobie nie dam odciąć w związku z prawdziwością tych wariantów.
10.09.2009 17:51
0
15-Rawen89 ale ty bzdury piszesz!Przecież każdy kierowca ma swój fotel a w jest na tyle miejsca bolidzie by dopasować go do Kubicy.Myślisz że bolid Raikonena jest dłuższy o tyle cm ile jest wyższy od Massy?
10.09.2009 17:53
0
"Skontuzjować ich" to znaczy Niemców z BMW.
10.09.2009 17:55
0
Rawen89-Ferrari nie wzięło Kubicy bo by na monzie by nad tylny spoiler mu Kask wystawał,ba nawet barki by mu wystawały,bo to boid po malutkim Massie! A BMW go nie puściło bo Klien nie dosięgał do pedałów w bolidzie po Kubicy!
10.09.2009 17:59
0
22. conrad30 hehe ;-)
10.09.2009 18:01
0
18. strong1 to jeszcze mi wyjaśnij co znaczy"nie jest łatwo zmienić zespół w środku sezonu"?Tzn że Kubica nie chciał tylko tak podejrzewa że może jakby on chciał przystać na błaganie Ferrari choć wcale nie chce to on podejrzewa że prawdopodobnie nie byłoby to łatwe z tym że nie napewno?
10.09.2009 18:04
0
Dobrze Kubica zrobił że nie przeszedł, potwierdza tylko to co przypuszczałem. Adaptacja do nowego bolidu trochę trwa, do nowych ustawień, balansu, wszystkiego. Nie kręcił by dobrych czasów i nie zajmował by dobrych miejsc. Dobrze zrobił że został.
10.09.2009 18:10
0
@conrad30: Chodziło mi głównie o wagę tych dwóch zawodników.Bolid Roberta został odchudzony,żeby Polakowi było łatwiej go zbalansować.A w Ferrari czekał na niego samochód z ciężkim KERSem - Massa mógł go odpowiednio wyważyć,co w przypadku ważącego kilka kilo więcej Kubicy nie byłoby tak oczywiste.
10.09.2009 18:10
0
Ja juz mam dosc komentarzy typu: Jaki ten Kubica madry i wspanialy olal ferrari bo mu za malo proponowali (albo inne takie). Prawda jest taka ze jakby mu zaproponowali i by go niemcy nie trzymali to na bank by sie zgodzil nie ma takiego kierowcy w stawce a moze i wogole ktory by nie chcial choc jednego wyscigu pojechac dla ferrari. Koniec i kropka. Jesli ktos mysli inaczej to sie myli :P
10.09.2009 18:13
0
Morgocik - a ja mam już dość wszystko wiedzących a szczególnie lepiej wiedzących od samych kierowców co jest dla nich najlepsze :P
10.09.2009 18:18
0
30. feels3 czlowieku a co moze byc lepsze dla kierowcy niz jazda dla ferrari?? (nie jestem fanem ferrari a wrecz przeciwnie) Wczoraj zaczales ogladac formule czy przedwczoraj?
10.09.2009 18:23
0
@31: Nie ma nic lepszego niż jazda dla Ferrari ale nie dziwię się Robertowi,że nie chciał się zgodzić na zaledwie 5 wyścigów w barwach tego teamu.Sądzę,że chciał sobie wywalczyć kontrakt na 2010 lub 2011.Scuderia się nie zgodziła więc Kubica nie chciał ryzykować - to wszystko.
10.09.2009 18:25
0
Morgocik - człowieku, to bardzo proste, może być lepsze np zacząć jazde w tym zespole od nowego sezonu mając kontrakt i zrobiony dla siebie bolid. Kuma? Czego nie rozumiesz?
10.09.2009 18:26
0
Nie ma co dzielic wlosa(wypowiedzi) na czworo,widac dla ambitnego Roberta warunki byly nie do przyjecia.Ta wypowiedz jest raczej pod przyszlych pracodawcow i zeby nie obrazic obecnego.
10.09.2009 18:28
0
@Conrad30 Nie mówi,że żle myślisz,ale cytowane słowa Roberta"nie jest łatwo zmienić team w trakcie sezonu" mogą oznaczać: nie znam auta,gdyż go nie testowałem, nie chciałbym odstawać od Kimasa ,bo to mogłoby mi zaszkodzić" Nie jestem Kubicą i nie wiem,która wersja jest na pewno prawdą,może jako pokerzysta bardzo chciałby podjąć to ryzyko,dla mnie to jest jego klasyczna dwuznaczna wypowiedż i można ją różnie interpretować. I nie porównujmy tutaj tylko sytuacji Fisiego i Kubicy,to są dwa diametralnie różne problemy.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się