Stowarzyszenie zespołów Formuły 1 FOTA, zamierza przedyskutować możliwość wprowadzenia znacznych zmian w obecnie panującym układzie weekendu Grand Prix.
Jak informuje włoska 'La Gazzetta dello Sport' przedstawiciele zespołów zamierzają spotkać się we wtorek na padoku toru Monza, a jedną z kwestii, który zamierzają rozważyć, jest możliwość zmniejszenia czasu wyścigu.Obecnie wyścigi Grand Prix rozgrywane są na długości 300 kilometrów, jednakże według przedstawicieli zespołów, jest to zbyt długi dystans.
"Półtorej godziny na wyścig to za długo" - uważa szef ekipy Ferrari, Stefano Domenicali. "Musimy ustalić sobie za cel zmniejszenie tego czasu, gdyż zwykle w drugiej połowie wyścigu nic się nie dzieje."
Podczas spotkania na torze Monza ma zostać podpisany statut stowarzyszenia. FOTA przydzieliła też pierwsze role: przewodniczyć spotkaniu będzie prezydent Ferrari, Luca di Montezemolo, podczas gdy Ross Brawn z Hondy będzie zajmować się sprawami technicznymi.
08.09.2008 12:34
0
Zgadza się, że w drugiej połowie nic się nie dzieje, najlepszy przykład to ostatni wyścig na Spa :))
08.09.2008 12:42
0
Jak to sie nie dzieje?A co bylo na ostatnich 2 kółkach??
08.09.2008 12:45
0
proponuje 2x45 min z 30 min przerwą.drugi wyścig w kolejności odwrotnej do pozycji zajętych w pierwszym wyścigu.
08.09.2008 12:46
0
lub układ z gp2 . sprint + wyścig
08.09.2008 12:46
0
Ferrari chce uniknąc takich sytuacji jak na torze spa, ze 2 okrązenia przed koncem traca zwyciestwo, i chca skrócic czas wyscigu; jesli chodzi o mnie to bym nawet przedłuzył czas wyscigu :) dłuzej bedzie mozna formułke ogladac :)
08.09.2008 12:51
0
Tak jak jest jest dobrze, było by mniej nudno gdyby było więcej zespołów. Niech wrócą do silników V12 i od razu wyścig będzie krótszy. Ogólnie przydałby się mniej skomplikowany regulamin, więcej powinny decydować zespoły, więcej wyścigów - mniej testów np proponowane przez Mario przed GP cały piątek na testy.
08.09.2008 12:51
0
teraz to ferrari wydaje sie byc smieszne heh
08.09.2008 12:52
0
a wszystko przez ostatnie nieudane końcówki wyścigów dla SF: dwie usterki silników pod koniec wyścigów i do tego to wczorajsze SPA
08.09.2008 13:03
0
Oczywiście znów kombinują, i pewnie to dostaną...
08.09.2008 13:12
0
Domenicali to hipokryta, tak jak Dennis w Brazylii. Lol w drugiej połowie wyścigu nic się nie dzieje oprócz awarii silników Ferrari i wyprzedzenia Raikkonena przez Hamiltona.No ale dla niego nic się nie dzieje.
08.09.2008 13:14
0
benno, to była ironia. Jak widać dzieje się i to sporo. A z samochodami SF zwłaszcza pod koniec - może chcieliby tego uniknąć.
08.09.2008 13:15
0
Krotsze wyscigi? No zarty... Ja bym jeszcze przedluzyl! :P Niech zostanie jak jest, wszystko jest ok przeciez. A inna dlugosc wyscigow to tez zmiana wieli innych rzeczy, ustawien i tak dalej. No i poza tym nie rozumiem argumentacji ze 'w 2giej polowie nic sie nie dzieje'. Zaden argument, bo to po prostu nieprawda. Poza tym krotszy wyscig oznacza mniej pit-stopow, byc moze nawet jeden pittop na standardzie zamiast dwoch teraz a to oznacza mniejsze mozliwosci strategiczne oraz zmniejszenie tego czynnika szczescia czy walki w boxach a to tez wazne.
08.09.2008 13:26
0
A ja bym panie Domenicali popracował nad doskonaleniem niezawodności pana bolidu zamiast bredzić takie herezje. Zauważcie że kilka razy w tym sezonie Ferrari przegrywało wyści na ostatnich okrążeniach (z różnych powodów) Jeśli to przejdzie ze wyści miałby trwać godzinę to niech wprowarzą też przepis że jednostka napędowa musi "opękać"np.10 kolejnych GP ;0 Pozdrawiam wszystkich sympatyków F1!
08.09.2008 13:45
0
Jak nic się nie dzieje to trzeba zrobić ABY SIĘ DZIAŁO a nie spało!!!
08.09.2008 13:58
0
2008-09-08 12:45:49 atomic ; popieram, byłoby bardzo ciekawie!!!
08.09.2008 13:59
0
Ja byłbym za V12, moc ograniczona do 1200KM ;]. Po części jestem za skróceniem nieco czasu. Początek i koniec jest co prawda zawsze najbardziej pasjonujący. Chyba, że chcą uniknąć awarii silników i przeniesienia napędu. Zazwyczaj najczęściej padają po 200km co dla kierowcy jest powodem nierównej rywalizacji. Kiepskie to uczucie kiedy z powodów technicznych traci się kolejne pozycje.
08.09.2008 14:16
0
Mim zdaniem skrócenie wyścigu bedzie sprawiac ze będzie ciekawiej. Jak ktos ma dobry bolid to nie ucieknie gdzies daleko i edzie na luzie jechal do mety tylko caly czas ktos bedzie nie daleko z tylu. A jak ktorys kierowca cos zepsuje i wyleci poza tor, nie bedzie mial czasu na odrabianie strat. Musza jeździc bezbłednie
08.09.2008 14:52
0
24 godzinne Le Mans też niech skrócą bo przecież nic się nie dzieje... Nie oszukujmy się - sami doprowadzili do tego, że wyścigi są nudne (ach ten rozwój aerodynamiki). Kiedyś kierowcy po trzy godziny jeździli i było dobrze. Niech wywalą tylny spoiler, od razu będzie się więcej działo...
08.09.2008 15:04
0
skrócenie czasu wyścigu= skrócenie okrążenia (km) toru, a więc przebudowa torów a co za tym idzie kolejne zbędne wydawanie kasy. A podobno w F1 ma się ciąć koszty.... a jako fanka nie wyobrażam sobie tego aby wyścig miał trwać np 1h, według mnie te dzisiejsze 1,5h-2h max jest w sam raz
08.09.2008 15:17
0
domenicali jest smieszny ''nic sie nie dzieje'' widocznie nie przebywa na wiekszosci wyscigow GP BELGI 08 najlepszy przyklad niech se obejrzy powtorki sobie powtorki z 4 ostatnich kolek albo wywali Raikonena
08.09.2008 15:51
0
niza - wystarczy zmniejszyc ilosc okrazen a nie przebudowywac tory. Zamiast wczorajszych 44 np. 30 albo 25.
08.09.2008 16:05
0
radek_sziwa no ok, zgadza się....chciałam zasiać trochę zamętu :P
08.09.2008 16:07
0
I po jakiego grzyba skrócać wyścigi? A jak chcecie 2 wyścigi to oglądajcie GP2.
08.09.2008 16:18
0
Cwaniacy z Ferrari... No ale jak biedne dziecko [Ferrari] sobie zażyczy to mamusia [FIA] tak zrobi. Niestety...
08.09.2008 16:20
0
jak sie komus nudzi to niech nie oglada, albo niech sobie skrot w teleexpresie zaobczy. nie po to czlowiek czeka 2 tygodnie zeby zobaczyc pare okrazen;/
08.09.2008 16:31
0
daliby se spokój - nie wszystkie jednostki napędowe w F1 psują się po półtorej godzinie.....
08.09.2008 16:39
0
Jak by wszyscy mieli silniki tego samego producenta to nie byloby nudno. Umiejetnosci kierowcy by sie bardziej liczyly i rozwiazania w budowie nadwozi. Jestem tez za polozeniem nacisku na przyczepnosc mechaniczna bolidu.
08.09.2008 16:49
0
nie sadze zeby co kolwiek skracali, aczkolwiek propozycja DC o zniesieniu pitstop jest ciekawa
08.09.2008 17:07
0
nie o zniesieniu pitstopu bo opony i uszkodzenia beda zmieniac tylko fura ma byc zatankowana na caly wyscig. Swoja droga ciekawa perspektywa...
08.09.2008 17:22
0
jako kibic ferrari mówię skracaniu wyścigów stanowcze nie
08.09.2008 18:25
0
tym starym dziadą chyba się nudzi koszmar
08.09.2008 18:35
0
heh. niepotrzebnie chca skrocic.. raczej chodzi o budzet a nie wrazenia z wysciigu.. ze nic sie nie dzieje..
08.09.2008 18:36
0
zrobić tyle kilometrów zęby wyścigu trwał godzinę i bez tankowania paliwa
08.09.2008 19:16
0
Po kiego grzyba maja skracac wyscigi?! Ten Domenicali jest hipokryta, chce krotszych wyscigow bo nie chce tracic zwyciestw na dwa kolka przed koncem... Domenicali jest tak glupi na jakiego wyglada, zal, zal mi go.
08.09.2008 19:45
0
Fajnie by było wprowadzić przepis, że dozwolone jest tylko jedno tankowanie w trakcie wyścigu a reszta żeby została tak jak jest, łącznie z kwalifikacjami.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się