Lando Norris w wymarzony dla siebie sposób otworzył sezon 2025. Wygrał pełne emocji i kraks zmagania na Albert Park Circuit, choć na mecie wyprzedził Maxa Verstappena zaledwie o 0,895 sekundy. Podium uzupełnił George Russell, który wykorzystał dramat Oscara Piastriego. Bohaterem zmagań został też Andrea Kimi Antonelli, który wypadł zdecydowanie najlepiej spośród debiutantów.
Po 98 dniach oczekiwania najlepsi kierowcy świata wreszcie ponownie przystąpili do walki o mistrzostwo świata. Rywalizacja zapowiadała się niezwykle ekscytująco, mimo że McLaren wyglądał na zdecydowanego faworyta do wygrania wyścigu. Zgodnie bowiem z oczekiwaniami, na Albert Park Circuit od rana padał rzęsisty deszcz, który nie ominął głównego dania weekendu.
Doprowadził on nawet do anulowania rundy F2, ale przed zmaganiami najwyższej serii opady się uspokoiły i te ruszyły planowano. Oczywiście temperatury znacząco spadły, ponieważ ta powietrza toru wynosiła 15 stopni Celsjusza, zaś nawierzchni 19.
Warto także wspomnieć o dwóch ważnych nowinach po inspekcji FIA dot. parku zamkniętego. Złamano je w samochodach Olivera Bearmana i Liama Lawsona, w związku z czym ta dwójka musiała ruszać z alei serwisowej. Mimo to Esteban Ocon pozostał na 19. polu startowym, a to dlatego, iż informacja o wykroczeniu Red Bulla pojawiła się po publikacji oficjalnej kolejności. 18. pole zostało po prostu puste.
Dobór opon na start: Cała stawka została wyposażona w przejściowe ogumienie z wyjątkiem Lance'a Strolla, który jako jedyny zaryzykował z pełnymi "deszczówkami".
Okrążenie formujące: Niestety, mokra nawierzchnia doprowadziła już na okrążeniu formującym do pierwszej kraksy. W zakręcie nr 2 swoje zmagania zakończył Isack Hadjar, który uderzył w barierę tylnym skrzydłem. Wymusiło to wstrzymanie procedury startowej na ponad 10 minut i skrócenie dystansu zawodów o jedno kółko.
Isack Hadjar has made contact with the wall at Turn 2 😦#F1 #AusGP pic.twitter.com/avk1A0GtGC
— Formula 1 (@F1) March 16, 2025
Dobór opon na start: Do drugiego kółka przygotowawczego Stroll - podobnie jak reszta stawki - wyruszył już na przejściowych oponach.
START: Gdy w końcu zgasły zielone światła, swoją robotę wykonał Max Verstappen, który po wyjściu z zakrętu nr 2 wyprzedził Oscara Piastriego. Na 5. pozycję przesunął się z kolei Charles Leclerc. Największy awans zanotował jednak Nico Hulkenberg, który znalazł się na 12. miejscu. Kierowcy nie pojeździli sobie jednak za długo, gdyż dyrekcja wyścigu musiała wypuścić na tor safety cara.
Wszystko przez rozbicie się na drugiej prostej Jacka Doohana. W czasie naturalizacji do nietypowej sytuacji doszło z udziałem Carlosa Sainza. Hiszpan stracił panowanie nad bolidem w Williamsa w ostatnim zakręcie i tam też go rozbił. Dzięki temu do pierwszej dziesiątki awansował Fernando Alonso.
Przerwę w rywalizacji wykorzystali Lawson i reprezentanci Haasa, którzy zameldowali się w alei serwisowej po świeży komplet opon przejściowych. W międzyczasie z toru sprzątnięto auto Sainza, dzięki czemu samochód bezpieczeństwa nie musiał prowadzić stawki przez pit-lane.
8. okrążenie: Restart nie przyniósł żadnych przetasowań, choć Verstappen i George Russell próbowali postraszyć przedstawicieli McLarena. W międzyczasie FIA poinformowała o śledztwach ws. Fernando Alonso oraz Yukiego Tsunody w związku z ich wykroczeniami podczas neutralizacji. Dotyczyły one niezachowania wymaganej odległości od poprzedzających bolidów.
10. okrążenie: W niektórych miejscach toru zaczęły pojawiać się suche ścieżki, aczkolwiek kierowcy nie ryzykowali jeszcze z przesiadką na slicki. Norris złapał drobny uślizg w zakręcie nr 1, przez co chwilowo zbliżył się do niego Verstappen.
12. okrążenie: Warunki wyścigowe zrobiły się na tyle dobre, że Rui Marquez zezwolił na korzystanie z systemu DRS.
15. okrążenie: Pierwszy skuteczny manewr w F1 zanotował na swoim koncie Andrea Kimi Antonelli, który znalazł się przed Nico Hulkenbergiem. Czołowa trójka odjechała natomiast na blisko 10 sekund Russellowi.
16. okrążenie: Antonelli nie nacieszył się długą pozycją przed Hulkenbergiem. Zawadził o trawę w "czwórce", co doprowadziło do jego obrotu na poboczu. Na szczęście uniknął kraksy.
17. okrążenie: Chwilowe problemy dotknęły Verstappena, który przestrzelił hamowanie do zakrętu nr 14. Ku uciesze lokalnej publiczności, wykorzystał to Piastri, powracający na 2. miejsce. Antonelli z kolei ponownie wyprzedził Hulkenberga.
19./20. okrążenie: Verstappen znacząco zaczął tracić do duetu McLarena, a na torze pojawiły się znowu drobne opady. W międzyczasie Lawson poradził sobie z Estebanem Oconem, a sędziowie poinformowali o braku dalszych akcji w kontekście Alonso oraz Tsunody. Takie same decyzje zapadły odnośnie dodatkowych dochodzeń ws. Lewisa Hamiltona i Alexa Albona.
25. okrążenie: Czterokrotny mistrz świata zaczął tracić do Oscara Piastriego już blisko 10 sekund. Z kolei Antonelli wyprzedził kolejnego rywala. Tym razem Strolla.
28./29./30. okrążenie: Piastri kręcił kolejne najszybsze okrążenia, dzięki czemu znalazł się z zasięgu DRS za swoim zespołowym partnerem. Dwójka ta zaczęła dublować już kierowców Haasa. Niestety, McLaren nie zezwolił na bezpośredni pojedynek swoich reprezentantów, ponieważ poprosił Australijczyka o zachowanie pozycji.
33. okrążenie: Kiedy różnica między duetem McLarena zwiększyła się do 3 sekund, Tom Stallard zezwolił Piastriemu na ściganie się z Norrisem.
34. okrążenie: Swój bolid w sekcji 6-7 rozbił Alonso, przez co na arenę zmagań ponownie wyjechał samochód bezpieczeństwa. Doprowadziło to do masowych przesiadek na gładkie opony. Nie wykonał tego jedynie Haas. Większość stawki została wyposażona w twarde ogumienie. Pośrednie otrzymał duet Red Bulla i Saubera, a także Tsunoda oraz Albon.
36./37. okrążenie: Kierowcy zaczęli otrzymywać komunikaty o spodziewanych opadach deszczu w samej końcówce.
41. okrążenie: Zawodnicy Haasa wreszcie zostali wezwani po gładkie ogumienie, co doprowadziło do dość nietypowej sytuacji w zakręcie nr 1. Wyjeżdżający z alei serwisowej Bearman "zatańczył" ze swoim bolidem tuż przed nosem Verstappena.
42. okrążenie: Restart - tak samo jak na samym początku wyścigu - nie przyniósł żadnych przetasowań. Kierowcy natomiast otrzymywali następne komunikaty o nadciągających, sporych opadach deszczu. W międzyczasie Gabriel Bortoleto otrzymał 5-sekundową karę za niebezpieczne wypuszczenie w boksie przed Lawsona.
44./45. okrążenie: Zaczęło padać i zaczęło się dziać w stawce. Najpierw pozycję na rzecz Tsunody stracił Leclerc. W ostatnim sektorze z trasy wypadł Piastri, przez co spadł na sam koniec stawki. Kierowcy zaczęli masowo zjeżdżać po przejściowe ogumienie, na czele z Norrisem, choć nie wszyscy.
Verstappen pozostał na pośrednich oponach, przez co objął prowadzenie w zawodach. Chwilowo znajdował się za nim Tsunoda, który szybko spadł za plecy Hamiltona i Pierre'a Gasly'ego. Pozostali jeszcze na torze Leclerc, Lawson oraz Ocon.
46/47. okrążenie: Verstappen zameldował się w boksie po przejściówki, dzięki czemu przez moment liderem wyścigu został Hamilton przed Leclerkiem. Norris nie miał jednak żadnych problemów z uporaniem się z nimi i powrócił na pozycję sprzed swojego pit-stopu.
W deszczowych warunkach nie poradzili sobie Bortoleto oraz Lawson, którzy rozbili się odpowiednio w zakrętach 14 i 1. Wymusiło to kolejną neutralizację, w czasie której już cała stawka została wyposażona w ogumienie z zielonym paseczkiem, a kolejność pierwszej dziesiątki wyglądała następująco: Norris, Verstappen, Russell, Albon, Antonelli, Stroll, Hulkenberg, Gasly, Hamilton i Leclerc.
51. okrążenie: Opady deszczu ustały, a nad torem wyszło nawet słoneczko i dyrekcja wyścigu zezwoliła na restart rywalizacji. W samej czołówce nie doszło do zmian, a w dalszych rejonach Leclerc wyprzedził Hamiltona, zaś Piastri przesunął się na 11. pozycję.
54./55. okrążenie: Reprezentanci Ferrari wykorzystali błąd Gasly'ego w "jedynce" i wskoczyli na miejsca 8-9. Dyrekcja wyścigu zezwoliła na ponowne korzystanie z systemu DRS. Wykorzystał to Piastri do wskoczenia do punktowej dziesiątki kosztem ww. kierowcy Alpine.
56. okrążenie: Podczas gdy Antonelli uporał się z Albonem i przesunął się na 4. pozycję, Verstappen znalazł się w zasięgu DRS za Norrisem i zaczął na niego mocno naciskać. W trakcie tego kółka sędziowie poinformowali o 5-sekundowej karze dla ww. zawodnika Mercedesa.
META: Norris obronił pozycję przed Verstappenem, choć na mecie miał tylko 0,895 sekundy przewagi. Dzięki temu Brytyjczyk po raz pierwszy w karierze objął prowadzenie w klasyfikacji kierowców, a McLaren zajął fotel lidera w zestawieniu zespołowym. Podium uzupełnił Russell.
Po doliczonej karze Antonelli spadł na 5. miejsce, choć i tak jego debiut wprawił w osłupienie niejednego obserwatora, zważywszy na to, że awansował o 11 pozycji. Skorzystał na tym Albon, który zakończył rywalizację za czołową trójką. Dalsze lokaty przypadły Strollowi oraz Hulkenbergowi, który już w pierwszym wyścigu sezonu 2025 zapewnił punkty Sauberowi.
Jako 8. na metę wjechał Leclerc, a za nim znaleźli się Piastri i Hamilton. Australijczyk na ostatnim kółku kapitalnym manewrem od zewnętrznej wyprzedził siedmiokrotnego mistrza świata w zakręcie nr 11, czym dał nieco radości australijskim fanom mimo wcześniejszej wpadki.
Warto przypomnieć, że od tego sezonu F1 zrezygnowała z dodatkowego punktu za najszybsze okrążenie wyścigu.Z kronikarskiego obowiązku należy jednak wspomnieć, iż wywalczył je nowy lider mistrzostw, Norris.
16.03.2025 07:26
0
Nie żałowali szampana chłopaki:)
16.03.2025 07:33
11
0
Hulkenberg : jesteś wielki.W jednym wyścigu ten gość zdobywa 6 pkt,czyli więcej niż obaj kierowcy Stake w całym poprzednim sezonie.Szacun dla Niemca,tym bardziej,że Stake to najsłabsza ekipa,obok Haasa,a Nico nie popełnił błędu w tym szalonym,deszczowym wyścigu + świetne pit-stopy.Hulk wyciągał maksa z Haasa,a teraz ze Stake'a
16.03.2025 11:26
11
0
@TRUSSER 100% racji. A czopy i tak będą bredzić o braku podium jak całe życie jeździł taczkami.
16.03.2025 07:33
5
0
Jak zawsze grande strategia od Ferrari...
16.03.2025 07:33
1
4
Norris pokazał Piastriemu jak się jeździ.
16.03.2025 07:50
1
4
@Supersonic nie do konca... Piastri nie odstawał tempem, popełnił błąd, zobacz za to jak wyprzedził hamiltona,
16.03.2025 08:15
1
4
@Gogus
Piastri trzymał tempo Norrisa przez cały wyścig … prawie. Szkoda chłopa bo rozsypał się podczas wywiadu po wyścigu ale jeszcze odbije. Mentalnie jest bardzo mocny więc za tydzień będzie cisnął.
16.03.2025 08:17
1
4
@Supersonic podczas pierwszego stintu Piastri gonił Norrisa aż zespół musiał wydać (uzasadniony) komunikat, żeby nie walczył o pozycję bo mają do stracenia o wiele więcej niż róznica 7 punków pomiędzy 1-2. Obaj kierowcy wyjechali poza tor w tym samym momencie w tym samym zakręcie, Piastri wyjechał trochę bardziej i pech chciał, że zaraz był kolejny zakręt, w który już nie był w stanie się zmieścić. Za bardzo szukasz kontrastu i kontrowersji tam, gdzie ich nie ma. Trochę ogłady bym ci radzieł.
16.03.2025 07:33
0
Na otwarcie sezonu dużo się działo :)
16.03.2025 07:33
4
3
2 miejsce, niby dobrze, ale niedosyt jest. Podjął walkę o zwycięstwo o wiele wolniejszym bolidem i za to brawo 🙂👏
16.03.2025 07:35
1
0
Nie rozumiem dlaczego Hamilton nie zjechał zaraz za Verstappenem…
Po wznowieniu wyścigu jechałby na P3.
16.03.2025 07:40
1
0
@hubert725 jeszcze wiele przed tobą w takim razie:D
16.03.2025 10:48 zmodyfikowany
1
0
@hubert725 pomyślałem w tym momencie że nieeee to się nie dzieje . Nie są aż tak naiwni , po czym ukazała się grafika z pozycjami kierowców i widziałem przejeżdżającego Hamiltona wiedziałem że to już słynna Grande strategia. Z pozytywów Leclerc gdzieś tam nie odjechał, jechali obaj równo , podczas wyprzedzania Lewisa , ten widać było jak się stara uniknąć kolizji . Warunki trudne jak na debiut w nowym bolidzie więc jego występ a raczej przejazd czerwonym bolidem dla mnie na plus. Leclerc chyba ma się czym martwić jak Hamilton poczuje się pewnie w bolidzie. Zobaczymy
16.03.2025 07:39 zmodyfikowany
5
0
Grande strategia reaktywacja. Lewis ślizga się przed zakrętem do zjazdu na pit linę, widać że nie ma przyczepności, wszyscy zmieniają opony ale w Ferrari Cisna dalej na suchych.
16.03.2025 07:43
5
0
@CL16 W Ferrari wszystko w normie ;)
16.03.2025 07:43
1
0
Wygrała biała ciągła linia .Ona ustawiła wyścig :). Złapało się na nią przynajmniej pięciu kierowców.
Transmisja słaba ....przez 70%czasu brak podawanych jakichkolwiek czasów .
Z podium jeśli chodzi o tempo wyścigowe nie zasłużył Russell.
Nie miał tempa .Nawet Ferrari jechało by szybciej gdyby mieli wolną przestrzeń jak Russell
16.03.2025 08:19
1
0
@jogi2
Zgadzam się, realizacja bardzo słaba. Poprawiło się trochę w 2 połowie wyścigu ale wiele ważnych sytuacji pokazanych dopiero z powtórki.
16.03.2025 09:57
1
0
@jogi2 na f1tv wszystko dobrze wyglądało. Na eleven oglądaliście?
16.03.2025 07:44
0
Ferrari pod koniec poprzedniego sezonu wydawało się doganiali RB i McLarena, puszki miały widoczny zjazd. A tu widać między sezonami jeszcze stracili. Przy normalnym tempie McLaren dubluje Ferrari w wyścigu. Piastri stoi sobie zakopany w trawie z minutę, wraca i prawie wyprzedza dwie czerwone taczki. No i jeszcze standardowo strategia jakby dziecko zarządzało.
16.03.2025 07:47
2
0
Był to bardzo trudny wyścig a szczególnie dla debiutantów. 4 na 6 wypadło z wyścigu a tylko Antonelli zdobył sukces. Naprawdę bardzo dobry występ młodego Włocha który przebił się przez 11 pozycji. Jest to napewno torby prognostyk na dalszą cześć sezonu.
16.03.2025 08:04
2
0
@_F1fan_ 5 na 7 (Alonso)
16.03.2025 12:04
2
0
@_F1fan_ A przed sezonem były gadki, że za młody, przereklamowany itd.
16.03.2025 07:48
1
0
Szybkie podsumowanie, hulk zdobywa wiecej punktów niż zespół w całym ostatnim roku, ferari w klasyfikacji konstruktorów zajmuje 7 miejsce (stake przed nimi). Mlodzież jest szybka i potrafi zachować zimną krew, moze sie myle ale Strol nie bedzie juz mocno odstawał od Alonso. Lawson presja bedzie sie zwiekszac, Mclaren jak dobrze rozegra sezon bedzie miał majstra jako zespol oraz kierowce.
16.03.2025 07:50
0
2
Widać było że McLaren nie miał takiej przewagi jak w kwalifikacjach, dzisiaj jazda Lando po profesorsku, brak jakichkolwiek poważnych błędów z jego strony. W pełni się nie mogę cieszyć bo jako fan Oscara jestem trochę załamany, klątwa ma się dobrze. . Merc jednak nie taki słaby jak mi się wydawało. RedBull to juz zupelnie wystrzelili poza oczekiwania, mieli być dwa kroki za Ferrari a mają lepszy bolid od nich i Merca. A co do Scuderii, zasługują na oddzielny akapit :)
Odpowiedź inżyniera Charlesa gdy narzekał na zalany kokpit świetnie ilustruje sytuacje w jakiej znajdują się Czerwoni. Grande strategia w tym zespole nigdy nie umrze. Tyle było prężenia muskułów przed weekendem, hype'u z powodu przenosin Lewisa a tu klops :)
16.03.2025 08:27
0
2
@kodzix
Według mnie McL miał jeszcze większą przewagę niż w kwalifikacjach. Kiedy tylko Piastri wyprzedził Maxa odjechali mu na 16 sekund podczas 10-12 okrążeń? Końcówki wyścigu bym nie brał pod uwagę. Max cisnął Lando a ten chciał po prostu bezpiecznie dojechać do mety, tyle. Wciąż uważam że Merc jest przed RB ale warunki dziś zrobiły swoje. Zwracam honor Kimiemu, pojechał bardzo mądrze. Nie podpalał się, unikał błędów (jakieś się zdarzyły ale bez większych konsekwencji).
16.03.2025 12:16
0
2
@Kubssson akurat jak ta strata powstała, to Verstappen jechał bez opon. Mimo to wydaje mi się, że w suchych warunkach ta strata byłaby większa, a tutaj tylko deszczowa jazda Maxa kamuflowała stratę. Zawiodłem się na zakazie ścigania się dla Piastriego. Prawie jak w RBR. Szkoda Tsunody.
16.03.2025 13:09
0
2
@Kubssson to że na taką odleglość odjechali jest kwestią degradacji opon. Już na testach było wiadomo że mają to ogarnięte do perfekcji co dodatkowo pokazał wyścig, w międzyczasie max sugerował zjazd do boksu. Osobiście nie wierze w teze że McLaren jest 5 kroków przed każdym. Czynniki takie jak degredacja są powodem dlaczego obecnie siedzą na 1 miejscu. Pozostałe teamy ciężko oceniać po 1 wyścigu
16.03.2025 09:11
0
2
@kodzix ferrari to porażka, Hamilton powinnien wiedziec jest mokro zjeżdżamy kur.. kierowca wie lepiej kiedy sucho kiedy mokro. Niech ich zacznie cisnać
16.03.2025 07:55
0
To chyba teraz Ferrari wraca do narracji, że następny rok będzie nasz. Samochód nie był najlepszy ale prawdziwą tragedią okazała się strategia oraz rozmowy kierowców ze swoimi inżynierami... Trzeba tez pamietać ze Ferrari przyzwyczaiło nas do bardzo dobrych początków sezonów, a aktualnie mogą nawet nie być 4 siła w stawce. Natomiast wielkie gratulacje dla norrisa który w końcu nie zepsuł startu i dowiózł od początku do końca 1 miejsce. Piastri na pewno załamany bo przez jeden błąd stracił 2 miejsce. Ale McL bardzo dobrze rokuje na resztę sezonu i zapowiada się dominacja jednego zepsuło. Max jak to Max wycisnął z samochodu 110% i dojechał na drugiej pozycji. Może i nie przepadam za bardzo za VER ale trzeba przyznać ze jest bardzo dobrym kierowcą a w deszczu czuje się szczególnie dobrze.
16.03.2025 07:56
0
2
Grande Strategia typowe Ferrari. Ładnie Antonelli, RB odkrył w końcu karty sa minimalne za McLarenem. Ładnie tempo ukrywali. Sauber w pkt. Działo się.
16.03.2025 08:07
0
2
@Litwak To, że Verstappen jest tuż za Mclarenami nie oznacza, że są tuż za nimi. Równie dobrze można powiedzieć że są tuż przed Haasem, bo Lawson cały wyścig walczył z kierowcami Haasa.
Ale możesz się oszukiwać16.03.2025 08:14
0
2
@Litwak Ukrywają tempo nadal. Nie mogą odkryć kart od razu. Max dzisiaj nawet trochę przesadzał, ale to przez wolnego Norrisa ;)
16.03.2025 08:31
0
2
@Litwak na 25 okrążeniu czyli już na dobrze wysuszonej nitce duet mclarena miał chyba 15 sekund przewagi nad Verstappenem, Russell był kolejne 10 sekund dalej. Jak można to nazywać minimalną przewagą? Verstappen był blisko gdy tor był cały mokry czyli na pierwym okrążeniu, gdy wyprzedził Piastriego, i podczas ostatniej neutralizacji gdy złapał się w zasięg DRS, ale być w DRS to jedno, a mieć wystarczająco przewagi nad rywalem żeby go wyprzedzić to jeszcze długa droga, Piastri wyprzedził hamiltona na centymetry, pomyśl sobie o przewadze bolidu, która była do tego potrzebna. McLaren jest daleko z przodu i samotny, ale mamy jeszcze ponad 20 wyścigów czyli sezon jest długi. W poprzednich latach taki wynik był wystarczający, żeby "kibice" gadali, że "sezon jest już skończony, wiadomo kto wygrał pierwsze kwalifikacje/wyścig".
16.03.2025 10:38 zmodyfikowany
0
2
@Litwak RBR w moim odczuciu jest minimalnie za McLarenem przez pierwsze 25 okrążeń. Później jest po oponach i McLaren odfruwa. Na ten moment tak to widzę, choć zbyt dużo jazdy po mokrym żeby móc to stwierdzić jednoznacznie .
16.03.2025 10:50
0
2
@Litwak Max vs Nor walka o tytuł dalej trwa? chyba że Piastry dołączy 😀
16.03.2025 07:56
0
1
- McL jest szybki, pech PIA, bo byloby 1-2.
- Max jak to Max, pokazal ze potrafi jezdzic.
- Brawa dla Albona i dla Antka, pojechal mega wyscig, jak dla mnie kierowca dnia.
- Merc dzieki temu solidnie zaczal sezon jako zespol. Jak Antek bedzie dowozil, a LAW nie, to Merc bedzie za McL a przed RBR w generalce.
- Ferrari nie pokazalo tempa, ale za to pokazala Grande Strategie. Wyscig porazka.
LEC - "Fotel jest mokry, chyba mamy przeciek, bo to chyba woda"
Inz - "to moze byc woda". No po prostu jakas porazka.
Zobaczymy co bedzie na bardziej normalnym torze w Chinach.
16.03.2025 08:08
0
1
@TomPo To musi* być woda
16.03.2025 08:04 zmodyfikowany
1
1
TomPo.Jak Ferrai nie pokazało tempa ? Po czym wnosisz ?Chyba Mercedes nie pokazał tempa.Chyba nie sugerujesz się pozycją na mecie ?8 sek starty Russella na 7 okrążeniach..to jest to tempo ? i w początkowej fazie wyścigu gdzie będąc naciskany zgubił z widoku cała czołowa trójkę?
16.03.2025 08:27
1
0
Najważniejsze pytanie po tym wyścigu brzmi: jak dużą przewagę ma McLaren nad resztą stawki. Tempo w jakim odjechali Maxowi po starcie było niesamowite.
Reszta jest wielką niewiadomą. Brawa dla Kimiego. Znakomicie zaczął sezon w bardzo trudnych warunkach.
Ferrari to największe rozczarowanie, jednak trzeba poczekać z oceną na bardziej miarodajny wyś
16.03.2025 08:29
1
1
O dio bono... "Grande strategia Ferrari - wielki powrót", w kinach już od 16 marca
16.03.2025 08:39
1
0
Stroll zdobył więcej pkt od ferrari :)))
16.03.2025 09:04
2
0
Lando miał szczęście, że mimo tego błędu udało mu się wstrzymać Maxa. Szkoda Oscara, jemu powrót na tor nie udał się i spadł mocno. Bardzo też szkoda, że Ferrari zawiodło ze strategią (klasycznie). Ale dla mnie bohaterem dnia jest Hulkenberg. Pełen podziw dla gościa przy sprzęcie jakim miał. Na minus niestety Lawson. Popełnił błąd w kwalifikacjach, nie przebijał się zbytnio i zakończył wyścig na bandzie. Mclaren chyba ma faktycznie największą przewagę, jedynie co to Max może ich jeszcze podcinać. Ciężko mi mówić o reszcie, bo deszcz bardzo wszystko wymieszał.
16.03.2025 09:09
2
0
@Michael Schumi Na razie to wygląda tak że nawet Max w normalnych warunkach nie dogoni McLarena
16.03.2025 09:19
1
1
Leclerc: Czy mamy jakiś wyciek?
Inżynier: Wyciek czego?
Leclerc: Mam fotel pełen wody
Inżynier: To może być woda
Leclerc: Kolejne mądre słowa
Ferrari w takiej formie memicznej już w 1. rundzie 😂😂😂
16.03.2025 09:48
1
1
@Thanos * To musi być woda
Powinni to dodać do książki z mądrościami16.03.2025 10:18
1
1
@fistaszeq bo może padało 🤣
16.03.2025 09:41 zmodyfikowany
0
1
komentarz usunięty
16.03.2025 09:48
0
W typowaniu top3 trafione i Hamilton na 10 :D
Edycja mi coś nie poszła zD
16.03.2025 10:13
0
Panie Trzosek czy w tym artykule Kimi nie powinien być na 5 miejscu po 5 sekundowej karze?
16.03.2025 10:21
0
@Biziscoot Karę cofnięto.
16.03.2025 10:48
0
Brawo Merc! ANT Oraz RUS, Pojechały super Wyścig
16.03.2025 11:48
1
1
No tak .pojechały ,pojechały chłopaki :)
ale czy aż tak super to bym się sprzeczał
16.03.2025 12:38
0
4
Gratulacje dla LANDO dla mnie bardzo dobry wyścig. Maksiu wasz kochany miał szczęście że skończył 2 ;) a wiedzę że narzekacze nadal płaczą o słaby start Ferrari ale chyba każdy normalny wie że to dopiero początek i nie ma co oceniać bo równie dobrze w dalszych wyścigach może nagle Redbull wrócić na szczyt i odjeżdżać McLarenowi albo Mercedes więc dajmy szansę a nie już idioci płaczą że zawsze po staremu XD typowe polaczki.
16.03.2025 13:59
0
4
@Forizoo Tak tylko dodam że te łapki w dół mnie nie ruszają pod moim komentarzem więc jak coś nie cieszcie się XDDDD
16.03.2025 14:01 zmodyfikowany
0
4
komentarz usunięty
16.03.2025 14:31 zmodyfikowany
0
4
@Forizoo Przecież równie dobrze ferrari mogło być na podium.....i wtedy byłoby super :).
Na pewno mieli tempo lepsze od Mercedesa
16.03.2025 13:35
1
2
Widzę, że nie tylko ja mam wrażenie że kle kle za wszelką cenę chciał być przed Hamiltonem. Gdyby nie odpuścił to może by był jeden więcej SC :)
Świeżaki jak zawsze nie zawiedli nas i widowisko robili przednie.
Antonelli dobry wyścig bez większych błędów, możliwe że George będzie miał godnego rywala.
McL widać, że na tym torze łagodnie się obchodzili z oponami niestety tego samego o RBR nie da się powiedzieć. Zobaczymy jak będzie na innych forach ale jak zawsze to Max robi różnicę.
Dla mnie bohaterem wyścigu jest Hulk, dobry wyścig bez błędów i taka taczka super wynik. Szkoda że zapewne to nie będzie regułą :/
16.03.2025 15:23
0
1
Alonso zachował się jak stary rookie!
;-)
16.03.2025 16:00
0
1
@konchma Tak samo Sainz, a nawet Norris, Piastri którzy wypadli po za tor w przed ostatnim zakręcie :)
16.03.2025 16:24
0
1
@Dawid-_F1 ale Oscar i Lando nie rozbili bolidu :-)
16.03.2025 15:31
0
1
Gdzie jest kiwiknick?
16.03.2025 16:26
0
1
@Fan Russell to jest mój brat, nie może się zameldować.
Bo go wywala a przy zmianie hasła nie akceptuje?
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się