Felipe Massa nie jest zaskoczony rozwojem wydarzeń podczas pierwszych trzech wyścigów sezonu 2008, jednak dostrzega duży postęp teamu BMW Sauber. Massa uważa, iż zespół, któremu przewodzi Mario Theissen w obecnej chwili jest na podobnym poziomie co McLaren.
„Jedno, co jest pewne po tych trzech wyścigach które się odbyły to to, że BMW naprawdę poczyniło krok naprzód. W tym momencie ciężko jest jednak mówić czy będą oni nam w stanie pomóc zabierając punkty McLarenowi, lub czy też będą mogli być postrzegani jako zespół, który walczy o tytuł tylko dzięki swoim osiągom. Wygląda na to, że w tym momencie BMW i McLaren są na tym samym poziomie i będziemy musieli bliżej obserwować oba zespoły. To może się różnie potoczyć, czasem sytuacja pomaga, a czasem nie. Poczekajmy, zobaczymy co wydarzy się w następnym wyścigu. Oczywiście musimy się głównie skupić na naszym zespole i bolidzie, ulepszając go przez cały czas. To przyniesie nam korzyści” mówił Brazylijczyk.Felipe Massa nie uważa jednak obecnej sytuacji w tabelach za coś niespodziewanego. Brazylijczyk twierdzi, że jego team mógł zdobyć w rozpoczęciu sezonu znacznie więcej punktów. Na szczęście dla włoskiego zespołu ich główny rywal nie spisał się najlepiej w trzech pierwszych wyścigach i stąd mamy obecną sytuację.
„Patrząc na klasyfikację po trzech wyścigach nie mogę powiedzieć, żeby coś mnie zaskoczyło. Jednak tak jak mówiłem wcześniej. BMW Sauber zrobiło krok do przodu. Może McLaren wydaje się być trochę mniej wytrwały i konsekwentny niż rok temu, kiedy bardzo utrudnili nam życie zdobywając dużo punktów w pierwszych trzech wyścigach. Ten rok nie jest dla nas idealny, ponieważ nie zdobyliśmy tak wiele punktów jak mogliśmy, ale oni także nie zdobyli. To może być pozytywne aż do momentu, kiedy nasza ciężka praca zacznie przynosić efekty” dodaje Massa.
08.04.2008 20:39
0
BMW Idze w góre razem z Kubicą niech Massa uwaza
08.04.2008 20:51
0
Nikt nie zdobył tylu punktów co rok temu bo wmieszało sie BMW i jest 3 do podziału i oby tak zostało
08.04.2008 21:03
0
Dla mnie obecna sytuacja w tabeli konstruktorów jest czymś niespodziewanym, ponieważ nie sądziłam, że po trzech wyścigach liderem będzie BMW. Do tej sytuacji Massa się również przyczynił swymi dwoma pierwszymi występami. Tak ciężko mu się do tego przyznać? :-) Oczywiście, że na tym etapie sezonu zespół BMW walczy o tytuł. Co najważniejsze: duet Kubica-Heidfeld we wszystkich dotychczasowych wyścigach jeździł lepiej niż duety Ferrari i McLarena :-).
08.04.2008 21:05
0
wszyscy dostrzegaja swietna prace bmw oprocz maclarena
08.04.2008 21:15
0
To Felipe wiedział, że po 3 wyścigach BMW bedzie pierwsze? Ciekawe skąd? Bo ja spodziewałem się wszystkiego, tylko nie tego. A teraz BMW jest pod taką samą presją jak Ferrari i McLaren. Wszyscy na nich patrzą i każda porażka będzie wydarzeniem
08.04.2008 21:19
0
Bmw-Sauber_fan - oni nie chcą tego dostrzec. Ron Dennis wręcz sie oburzył i natychmiast zakończył rozmowę z pewnym dziennikarzem, gdy ten bezpośrednio po wyścigu zapytał go, czy jego zdaniem BMW już dorównuje McLarenowi :-)
08.04.2008 21:26
0
Marti nie ma sie co dziwc jest to "swiata wojna" miedzy Mercedesem i Bmw i wcale nie wykluczone ze pozycja Denisa zalezy od jej wyniku. Dla mnie i wg mnie Bmw jest juz przed Maclarenem lub co najmniej na rowni.Postawa w trrzech wyscigach to nie przypadek tak jak bylo to gdzie niegdzie komentowane. Pisze oczywisacie o formie zespolu z Hinwil.;)
08.04.2008 21:31
0
no i niech się strzerze BMW Saubera bo naprawde może być goraco.. jak Tylko Robert Kubica dostanie idelany bolid pod swoje preferensje to pokaże na co go stać.
08.04.2008 21:34
0
hot dog: Martin Whitmarsh wypowiada się w tej sprawie w sposób bardziej dla nas, hm... korzystny, więc to raczej chodzi o osobę samego Rona. No i oto, że ich as, czyli Lewis, w tej chwili jest co najwyżej waletem :-)
08.04.2008 21:35
0
hot dog - w zupełności się z Tobą zgadzam.
08.04.2008 21:35
0
>o to<
08.04.2008 21:38
0
odżyła dupina i wali teksty równie ciekawe jak kazanie na mszy u scjentologów
08.04.2008 21:39
0
Piotrek_k no moze waletem nie do konca jest majac na uwadze ze w zeszlym roku byl KROLEM choc uzywajac tego nazewnictwa zaciagnietego z kart to Kimiego nalezy nazwac Jokerem. A tak na powanie nie skreslal bym jeszcze Lewisa to wciaz swietny kierowca choc oprocz walki na torze przegrywa wg mnie z soba tzn ze swoja ambicja.
08.04.2008 21:45
0
hot dog: ja też go nie skreślam, tylko że jak dotąd (podkreślam: dotąd) Lewis nie spełnia oczekiwań Rona. Zobaczymy czy odrodzi się jak Massa, czy zagubi się jeszcze bardziej.
08.04.2008 21:55
0
Hamilton jezdzi pod presja a jak pamietacie z poprzedniego sezonu, w takich chwilach sie gubi
08.04.2008 22:01
0
Racja hot dog - Zdaje się , że BMW jest ciut przed McLarenem i bardzo dobrze :-) Szkoda tylko , że Ferrari jest jeszcze zbyt daleko. Ale i im niepewność zaczyna sie wkradać he he he . A nerwy są złym doradcą - co było widać w ostatnim wyścigu u Lewisa. Natomiast ciężko będzie teraz odebrać tą pewność Chłopakom z BMW ..........i niech tak pozostanie he he he
09.04.2008 00:02
0
No, Robert i Szybki Nick złapali wiatr w żagle. Teraz BMW Sauber jest zespołem. Teraz faktycznie mogą myśleć o wygrywaniu wyścigów.
09.04.2008 03:47
0
Nikt nie zwrócił uwagi, że może osiągi McLarenów były efektem afery szpiegowskiej !W tym roku nie maja dokumentacji Ferrari i bolid cienko jeździ!
09.04.2008 07:34
0
no rozumiem części komentarzy. 3 gp dopiero a wy już znacie układ sił... faktem jest, że mc, ferrari i bmw są w czołówce. na pewno liderem jest ferrari, bez wątpienia! za nimi mc i bmw... a który jest szybszy, nie idzie określić. w q3 bmw były szybsze... ale nie zapominajcie o ilości paliwa. kubica miał go najmniej stąd pp. różnica pomiędzy nim a massa była znikoma, massa jednak wykręcił kilka kółek więcej. mc zresztą z tego co pamiętam podobnie... myślę, że zmiany które teraz zespoły poczynią będą kluczowe. tak więc głowy do góry i czekajmy na testy... ciekawie jakie nowe rozwiązania zostaną wprowadzone... czasów oczywiście nie ma co komentować, bo wiadomo jak to z testami bywa. generalnie bmw musi poprawić vmax. gdy to poprawią o te choćby 5 km/h będzie bardzo dobre! chociaż to trudne do osiągnięcia. @joe: co do afery masz rację, mc zapewne na tym skorzystał.
09.04.2008 07:34
0
...w sensie rozwiązań w bolidzie oczywiście
09.04.2008 08:34
0
zawsze mnie dziwi i krew zalewa jak ktos pisze "nie zapominajmy ze Lewis to swietny kierwca" myla mu sie przyciski na kierwnicy nie wytrzymuje presji-najezdza na innych, wypada z toru, zdziera do drutow opony...kurde to jakbym nie wiedzial gdzie w moim aucie wlacza sie swiatla a gdzie jest rozrusznik, jak spiesze sie do pracy to "pukam" w samochody przede mna i jezdze na kapciu 3dni. LUDZIE hamilton to IDIOTA !
09.04.2008 08:47
0
W barcelonie BMW będzie szybsze niz ferrari, gdyz problem BMW tkwi w prędkości maksymalnej. Bahrajn był dość szybkim torem, barcelona jest raczej wolniejsza. Zmierzam do tego ze BMW było szybsze od ferrari na wolniejszych odcinkach toru, a barcelona jest właśnie wolniejsza... a NIKT mi nie wierzył jak pisałem przed sezonem ze BMW jest szybkie....
09.04.2008 10:00
0
Massa tak gada, jakby BMW zupełnie przez przypadek znalazło sie na pozycji leadera i to tylko kwestia czasu kiedy spadną pod McL. Co za arogancja, zapłacą za nią najwyższą cenę, bo tak zawsze sie dzieje kiedy ktoś jest butny. Oni i McLareny będą walczyć o tytuł?! Lekko się zdziwi na koniec sezonu.
09.04.2008 11:27
0
Było by miło ja jednak jestem sceptykiem. To jeszcze nie ten czas...
09.04.2008 11:30
0
A ja Jokerem nazwał bym Roberta Kubicę i to CZARNYM JOKEREM obecnego sezonu :))))
09.04.2008 12:22
0
dragomirow, ale obecna pozycja BMW to moim zdaniem przypadek. Możliwe że zachowają to miejsce do końca sezonu,lecz e tej chwili to tylko zrządzenie losu. W Australii kompletna kicha Ferrari, w Malezji kara dla Makówek (słuszna, ale raczej przypadkowa, pewien jestem że na zjeździe nie jechali tak celowo aby przeszkodzić, raczej gapiostwo) i Massa dał ciała. W Bahrainie z kolei ciała dał Lewis, mógł spokojnie dowieźć parę punkcików, może by i nie wygrał z BMW, ale punkty mógł przywieźć. Z kolei BMW głupio punkty straciło tylko w Australii (Kubica został skasowany bodaj na 5 miejscu czyli 4 punkty). Inaczej mówiąc w ''głupi'' sposób o wiele więcej punktów straciły i Ferrari i Makówki.
09.04.2008 12:27
0
Masa nie nawiązuje do swoich występów - to oczywiste - BMW się zbliża - ale dopiero kolejne dwa wyścigi pokażą ich miejsce w pierwszej trójce...
09.04.2008 13:16
0
pz0: na tym to wszystko polega, że najlepsi są ci, którym nie przytrafia sie pech, kicha, pomyłki z guziczkami, walenie w bandę, gapiostwo, kiepska psychika, mania wielkości i etc. Jeśli się to (odpukać) nie przytrafia BMW więc nie przez przypadek ale przez słabość innych liderują póki co!
09.04.2008 14:01
0
pz0 - również się z Tobą (tym razem) nie zgodzę. BMW zasłużenie jest obecnie liderem wśród konstruktorów. Taj jak pisałam, kierowcy tego zespołu (w porównaniu z kierowcami Ferrari i McLarena) w tych trzech wyścigach jeździli najrówniej. Ponieważ BMW jeszcze nie jest w stanie wygrywać z własnej siły, więc muszą się "czaić" i zdobywać jak najwiecej tych punktów, które poprzez popełnione błędy zostawią rywale. I tym sposobem, nie wygrywając żadnego wyścigu, zespół może sobie liderować w tabeli ;-)
09.04.2008 14:28
0
Ale Ferrari myśli że jest klasą dla siebie. Kwestia czasu. Nawet oni porównują BMW tylko do McLarena, niech powiedzą jak są daleko od nich, chyba że już przed nimi :)
09.04.2008 14:33
0
daniel316 - mylisz się. Szef Ferrari - Stefano Domenicali docenia BMW i uważa ich za równorzędnych rywali z McLarenem (stosowny news znajduje sie w tym serwisie).
09.04.2008 15:20
0
no tak Marti ale porównuje ich właśnie do mcl nie do ferrari.....
09.04.2008 15:21
0
tak więc BMW walczy z mcl o drugie miejsce wśród konstruktorów, ferrari "walczy" o pierwsze...
09.04.2008 16:41
0
lewusFIA -> masz rację wszystkie te elementy sparwiają że w tabeli jest tak a nie inaczej, choć w GP Australii przytrafiło się też to BMW, mimo że to nie była wina Kubicy!
09.04.2008 16:52
0
zeet masz racje. ja tez uwazam ze bambo jest najzwyczajniej przereklamowany, a gdy wujcio slim... znaczy denis nie pomaga to widac, ze to DUPA a nie kierowca-taki s.p. Senna (respect), tez mial manierki, ale BYL bardzo dobrym kierowca i nie potrzebowal nianki. inna sprawa, ze nianka w tym sezonie sie opuscila, na szczescie... ;)
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się