Fernando Alonso, który przed pierwszym Grand Prix w sezonie wyznał, iż nie wierzy w szybkie zwycięstwo Renault, w dalszym ciągu uważa, że będzie bardzo ciężko wygrać kolejny wyścig. Hiszpan jako jeden z nielicznych ukończył wyścig w Australii, ale jego bolid nie pozwolił na walkę o zwycięstwo.
„Jestem bardzo zadowolony z mojego rezultatu” – powiedział Alonso.„Było zdecydowanie lepiej niż oczekiwaliśmy, ale nie zapominajmy, że gdyby więcej bolidów ukończyło wyścig, spokojnie mogliśmy skończyć ten wyścig bez punktów.”
„Jesteśmy zadowoleni z czwartej pozycji, ale jeżeli będziemy dalej się tak prezentować, będziemy rozczarowani. Może w Malezji, jeżeli Ferrari, BMW i inni ukończą wyścig, nie zdobędziemy punktów. Dlatego właśnie musimy natychmiast coś zrobić, poprawić osiągi, dostać się do Q3.”
17.03.2008 22:02
0
Alonso brawo ale szkoda że Piquet nie miał zimówek bo to podobno przez to tak słabo wypadł
17.03.2008 22:03
0
No niestety to już nie to renault co kiedys:(
17.03.2008 22:04
0
Ja też nie wierzę w wygrane Renault w tym roku. Musiałyby zaistnieć szczególnie sprzyjające warunki na torze. Sądzę, że (przynajmniej) Alonso będzie regularnie zdobywał punkty.
17.03.2008 22:09
0
przynajmniej nie ściemnia. realista...
17.03.2008 22:12
0
A o co Borowczykowi chodziło że Renault może przestać istnieć jeśli nie będzie wyników. Gadał coś takiego w czasie wyścigu chyba.
17.03.2008 22:15
0
Borowczyk ma nie po kolei troszke:-)Dla niego eeee... wszyscy kierowcy sa bardzo.... sympatyczni....eeee:-)
17.03.2008 22:22
0
Borowczyk jest spoko, Sokół z resztą też, niektórzy ocenę kolesi ze studia przekładają na komentatorów i całą telewizję. Jak ktoś wcześniej gdzies napisał to jeszcze trochę i Studio F1 Pudzian poprowadzi hahaha. @qbalis21 z tego co pamietam to pan Andrzej tak się o Fisichelli i Webberze (ostatnio) wypowiadał. wiec nie tak zaraz wszyscy.
17.03.2008 22:24
0
A i o Rubensie tez, ale oni faktycznie nie są gburowaci.
17.03.2008 22:27
0
O renault nie słyszałem, ale mówił o toyocie, że zebrali opierdziel od szefostwa koncernu i mają cztery lata, żeby wziąść sie w garść. jak widać pomogło, bo czasy zaczęli kręcić całkiem, całkiem.
17.03.2008 22:28
0
Borowczyk ma rację. ING, sponsor tytularny Renault, żąda wyników od zespołu w przeciwnym razie może "zabrać zabawki z piaskownicy".
17.03.2008 22:34
0
Co do Borowczyka, to rzeczywiście pofazowny trochę z tym "niezwykle sympatyczny kierowca" ale spoko komentator. Sokół też jest the best - obaj panowie na odpowiednim miejscu. Martwi mnie "nowe" studio polsatusport bo tam już jest trochę gorzej- w jednym przypadku najbardziej źle. Renault mogło już nie być w tym sezonie ale nie uznali ich winnych o szpiegostwo pod koniec zeszlego sezonu, ale mieli takie zarzuty. Jeśli oni by wtedy dostali taką karę jak mclaren to z tego co wiem wycofali by się z F1. Ktoś od nich powiedział, że dopóki nie będą mieli strat to będą się ścigać. Tu chodzi o zwykłą, banalną, biznesową decyzję... niebywałe....
17.03.2008 22:34
0
heh ostatnio moze tak, ale na przestrzeni 3 lat nie bylo chyba kierowcy o ktorym by tak nie powiedzial:-)no trzeba mu przyznac, ze jego tworczosc jest dosc wesola, zawsze lepiej w polsacie ogladac niz na niemieckich kanalach:-D A Borowczyk jest rzeczywiscie spoko, wiec Ra-v zwracam honor:)Co do pudziana, to bardzo realne, skoro juz Dowbor się tam pojawil, hehe:-) a co do Alonso, mam nadzieje ze mu sie powiedzie dalej, bo zyskal duzo w moich oczach wracajac do Renault.
17.03.2008 22:35
0
h tt p: //w w w. joemonster. org/ filmy / 7835 / Wywiad-z-14-letnim-Robertem-Kubica Pewności siebie mu nie brakowało ; ) (złączcie link)
17.03.2008 22:54
0
witam a co z tylnym skrzydłem jakie miało zaprezentować renault w kształcie litery W :-)
17.03.2008 23:10
0
Piquet jest cienki jak dupa weza.. gdyby nie jego stary wogole by nie jezdzil w F1.. on zakladal dla niego teamy przez wszystkie serie wyscigowe dla niego.. w Renault zalatwil mu miejsce
17.03.2008 23:11
0
Czy gość o ksywie KSU jest może z Ustrzyk Dolnych?
17.03.2008 23:49
0
Lubie Alonso i dobrze mu życze. Byle tylko byl za Robertem:)
18.03.2008 02:38
0
Do studia Polsatu powinni zaprosic Jerzego Kryszaka, ktory jest wielkim fanem F1. Przynajmniej byloby zabawnie ;) A co do Alonso, choc znalazl sie w trudnej sytuacji, to w Australii udowodnil, ze jest wielkim kierowca. Pomimo, ze ludzie krytykowali jego uslizgi jak jechal za Robertem to w jak mistrzowski sposob z nich wychodzil! Klasa! A ponoc jego bolid mial za duza podsterownosc jak na jego gust.
18.03.2008 06:18
0
Alonso dalej jest spokojny, ale na pewno nie jest mu dobrze w Renault. Oczywiście pod względem bolidu. Życze mu powodzenia i żeby pomagał na wyścigach Kubicy.
18.03.2008 08:05
0
Alonso to swietny kierowca ale z tym bolidem raczej nie powalczy o zwyciestwa w tym sezonie.
18.03.2008 09:13
0
Hm... Borowczyk czasami gada jak przetrącony np. Albert Park w Niemczech. Mikołaj mógłby troszkę przejąć inicjatywę w komentowaniu. Co do Alonso. To będzie dla niego ciężki sezon. Nie darze go jakąś szczególną sympatią ale życzę mu jak najlepiej.
18.03.2008 09:37
0
mnie tylko ciekawi ile bolidów zakończy GP Malezji i tu znów będzie szansa dla dobrych kierowców i mających szczęście - jak Alonso
18.03.2008 09:46
0
Borowczyk moze czasami sie smiesznie zakreci,ale napewno tych newsow sobie nie wymysla tylko slyszy pogloski krecac sie po padoku!!!To bardzo mozliwe,bo jesli ktos przychodzi do teamu ktory zdobyl pod rzad 2 tytuly mistrza swiata kierowcow ,wklada niewyobrazalny hajs ,a oni od tego czasu pilnuja ogona to mozna sie wkur...
18.03.2008 09:52
0
Lepiej że Borowczyk z Sokołem to komentują wyobrażacie sobie sytuację kiedy nie byłoby połączenia z komentatorami i komentowałby Dowbor ze studia. Trzeba by było wyłączyć fonię bo nie dałoby się tego wytrzymać. Co do Fernando Alonso w tak słabym bolidzie rzeczywiście nie ma szans na zwycięstwa. Mam nadzieję że nie zmarnują jego talentu i jest szansa żeby za rok pojawił sie w Ferrari. Podobno Massa musi się starać bo jak już nie ma Todta to jego dalsza współpraca z Ferrari stoi pod znakiem zapytania. A elastyczny kontrakt Alonso pozwala mu na odejście z Renault. W każdym bądź razie Fernando Alonso+Ferrari= mistrzostwo. Przynajmniej mogłoby tak być ale Kimi nie odpuści. Chciałabym jednak zobaczyć jak Alonso w Ferrari uciera nosa Hamiltonowi. Byłby to piękny widok. Ale na dzień dzisiejszy brak kwalifikacji do Q3 to duży problem i praktycznie uniemożliwia szanse nawet na punktowane miejsce. W tym sezonie bez kontroli trakcji każdy błąd to praktycznie wykluczenie z wyścigu więc nawet na podium może być loteria. Życzę powodzenia Fernando Alonso i powrotu na szczyt i dużo szczęścia w tym sezonie bo będzie mu potrzebne.
18.03.2008 11:22
0
...
18.03.2008 12:33
0
Uważam ze w następnym sezonie to Mclaren Ferrari i BMW bedą walczyc o mistrzostwo, choć nie wykluczone ze jeszcze w tym sezonie to nastąpi. Bo BMW udowodniło ze jest szybkie(chodzi mi o kwalifokacje) bo sam wyścig to pokaz szcęscia poszczególnych zawodników.hehe
18.03.2008 16:10
0
ja bym Wiliamsa i Renault nie odrzucał... może Hondzia...?
18.03.2008 16:23
0
Robert z wyrażnie słabszym bolidem, którym nimógł dogonić Sebastiana nie został wyprzedzony przez Alonso... świadczy to o sile francuskiego zespołu.... mimo tego trzymajmy kciuki:)
18.03.2008 16:51
0
RENAULT na pewno nie jest w najlepszej formie w tym roku ale myślę że to się zmieni !!! Widać już lepsze wyniki po gp australli . ale jeżeli bolidy innych stajni nie mogą dać sobie rady bez TC to renault może mieć większe szanse ( ALONSO ) jeżeli nie to bardzo mi przykro ale ten sezon nie zaowocuje :-( :-(
18.03.2008 18:04
0
@ Nikon92, to jak widzisz swoją wypowiedź w świetle wyprzedzenia Kovalainena przez Alonso i czy to świadczy o sile McLarena?
18.03.2008 20:37
0
LewusFIA - określiłbym to jako raczej gapiostwo Kovalainena. Łatwo wyprzedził Fernando i się zdekoncentrował i został momentalnie łyknięty. Zapłacił " frycowe " . Na drugi raz już to sie nie przydaży , a napewno nie prędko he he he
18.03.2008 22:39
0
nie nie nie :D piKUT po prostu ni zmienił powietrza w kołach z zimowego na letnie i wyszlo jak wyszlo... bedzie lepiej :D
19.03.2008 00:44
0
obi216, dokładnie w tym samym sensie odpowiedziałem Marti, Kovalainen w dziecinny sposób dał się skontrować, nie docenił mistrzostwa Alonso... A Nikonowi92 chciałem tylko uświadomić, że w/w manewr nie świadczy o słabości McLarena.
19.03.2008 10:16
0
2008-03-19 00:44:00 lewusFIA- Alonso Kovala ośmieszył i tyle poz. : -o)
19.03.2008 11:01
0
tam ośmieszył po prostu Kovalainen puścił kierowcnicę i robił yes yes yes - i nie miał czasu na reakcję jak go Alonso ze środkowym palcem wysuniętym objeżdzał.....
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się