Z tego co pamiętam to już nie pierwsza awaria pompy podającej płyny i przeważnie przytrafia mu się w tych najbardziej wyczerpujących wyścigach (Np. Malezja 2003 czy Malezja 2005 gdzie ledwo zszedł z podium) Po tym wyścigu rzeczywiście wyglądał nie najlepiej i jakoś dziwnie odpowiadał na pytania dziennikarzy i wreszcie mamy wytłumaczenie tej sytuacji. Oby się to już nie przytrafiało.

team orders były i będą tylko szkoda Kovalainena. Przychodząc do McLarena wiedział w jakiej będzie sytuacji i się na to zgodził. Hamilton wyprzedza Kovalainena bo jest szybszy a gdyby była sytuacja że to Kovalainen byłby szybszy od Hamiltona to jakoś nie wyobrażam sobie sytuacji że Ron kazałby go puścić. W zeszłym roku była taka sytuacja w Monaco gdzie Hamilton po wyścigu twierdził że był szybszy i Alonso miał go puścić a gra toczyła się o zwycięstwo. No i po tym zaczęła sie regularna wojna. Kovalainen to dobry partner godzi sie na wszystko tylko jeszcze nie wie że może za to zapłacić drogą cenę bo może nie mieć szans żeby wygrać jakiś wyścig.

Był kiedyś taki komentator Skubis może on byłby lepszy niż Dowbor.

Piquet ciągle tylko mówi że się uczy ale jak nie zrobi szybkich postępów to nieciekawa będzie jego przyszłość w Renault. Jak na razie ciągnie swój zespół na dno a jak stanie się zbyt ciężki to się pozbędą balastu. Alonso jak zwykle robi swoje ale robi też dobra minę do złej gry. jakoś Renault sie pogubiło, chociaż postęp w porównaniu z pierwszymi wyścigami jest ogromny. Oby Alonso był w pierwszej szóstce. Życzę mu powodzenia. Pozdrawiam

a co do tego kim jest Ilona ? Ilona to dziewczyna która przynosi wstyd wszystkim dziewczynom interesującym się f1. Bo jej zainteresowanie f1 ogranicza się tylko do zastanawiania się który z zawodników jest przystojniejszy i który ma więcej kasy. a jej wypowiedzi dotyczące wyścigów są zatrważające. tyle

paulina 124 widać że pałasz ogromną "miłością" do Hamiltona bo bronisz go jak niepodległości. Chyba nie oglądałaś poprzedniego sezonu i i początku tego bo nie możesz zaprzeczyć że w zeszłym roku Hamilton był faworyzowany. Na jednej z konferencji prasowych powiedział że on i jego zespół to najwspanialsi ludzie i ciągle zachwycał się że jego zespól i jego zespół a obok siedział Fernando. drugi przykład mazgaił się że w Monaco kazali mu nie wyprzedzać Fernando a jak użyli dźwigu żeby go jedynego wyciągnąć ze żwiru. nie licząc tego że Ron Dennis ciągle powtarza że traktuje Hamiltona jak syna i te wszystkie fałszywe poklepywania Fernanda kiedy wygrywał i te czułe uściski dla Hamiltona kiedy przegrywał. No i jeszcze jeden argument dlaczego nie lubi się Hamiltona kiedy była prezentacja nowego bolidu Hamilton powiedział że specjalnie wybrali tą datę prezentacji bo chcieli mu zrobić prezent na urodziny.

to mógł być naprawdę dobry wyścig już w Q2 Renault zaprezentowało się dobrze i przede wszystkim trochę zbliżyli się do czołówki. Szkoda że tak się to skończyło. Alonso to wspaniały zawodnik i nigdy nie mówi że jest dobrze jak nie jest a tak mówią co niektórzy. Niestety marnuje się w Renault ale innego wyjścia nie było. Wkurzające jest tylko to że kiedyś dziennikarze się nim zachwycali a teraz twierdzą że żeby wygrał wyścig albo stanął chociaż na podium to kwestia cudu. Jakby już nikt nie pamiętał że to mistrz świata o czym inni mogą pomarzyć. W każdym bądź razie myślę że Alonso jeszcze pokaże na co go stać a w słabym bolidzie to nawet najlepszy zawodnik nie wygra.

Może i będzie sporo błędów tylko kto to zobaczy na pewno nie ja bo Polsat zrobił niezły numer z tym przeniesieniem treningów na Polsat Sport extra. Bo w końcu jak chcesz oglądać to płać. To ich dewiza. tylko pogratulować cudownych pomysłów.Chyba stwierdzili że skoro Formuła 1 jest podobno sportem ekskluzywnym to oglądanie treningów tez takie będzie.

teraz po zmianie przepisów te kwalifikacje są mało ciekawe kiedyś to walczyli o pole position do ostatniej sekundy a teraz jedno szybkie kółko i spacerek. Felipe jechał dobrze ale nie wiadomo jak będzie w wyścigu czy będzie umiał trzymać nerwy na wodzy. Na pewno Raikkonen go zaatakuje. Co do McLarenów to Kovalainen jest szybszy od Hamiltona więc pewnie coś zrobią w zespole żeby tak nie było. Toyota chyba musiała mieć mało paliwa bo nie wierzę w aż tak duże postępy. No i ciekawe jaką wymyślili strategię Kubicy bo to że Heidfeld będzie przed nim nie mam wątpliwości. Niemiec to Niemiec. Martwi mnie Renault Piquet- brak słów co do Alonso trochę go żal że ma taki słaby bolid. Mógłby spaść deszcz trochę dramaturgii by się przydało.

Kovalainen już tak nauczył się kłamać jak Hamilton. W zeszłym roku Hamilton powiedział dokładnie to samo że włączył ogranicznik prędkości. nagle zachciało mu się folię zrywać w czasie wyścigu i był taki nieuważny. Jak mi przykro.Kovalainen jest już taki sam jak Hamilton ale w końcu mówi się z kim się przystaje takim sie staje. Cóż myślałam że jest w nim więcej godności ale się myliłam. Mam tylko nadzieję że Hamilton szybko pokaże mu gdzie jego miejsce i sielanka się skończy.

oglądałam te dzisiejsze treningi i nie wygląda to za dobrze prawie 2 sekundy w plecy. Mam nadzieję że Fernando potrafi czynić cuda bo niestety będą potrzebne. Tak jak myślałam Nelson zawiódł. Jedyna nadzieja na to że Fernando da radę w tym sezonie i utrze nosa Hamiltonowi ale będzie to bardzo trudne. W tym sezonie bez kontroli trakcji wyścig będzie wygrywał ten kto nie będzie popełniał błędów więc mimo szybkości Ferrari i McLarena wcale nie znaczy że będą ciągle wygrywać. Chociaż Hamilton jest taki pazerny że po trupach i we wraku będzie chciał być najlepszy nawet na mało znaczących treningach.

Bardzo dobrze Fernando powiedział. Nie boi sie otwarcie mówić o tym co myśli. Brawo. Oby Renault sie podniósł i dołożył McLarenowi a szczególnie temu zarozumialcowi "Hamiltonkowi"

Hot dog może presja jest ale i znajomości. Piquet zna wiele ważnych osób ze świata Formuły 1. wreszcie się dostał jest kierowcą i teraz zobaczymy na co go stać.

To nie jest tak że go nie lubię. Ma szanse niech się sprawdzi. chodzi tylko o to że Piquet ma znane nazwisko i że było mu trochę łatwiej niż innym kierowcom którzy zapożyczali się żeby jeździć na wyścigi zanim dostali się do formuły 1. nazwisko otwierało mu niektóre drzwi. Nie wątpię w jego talent. Ale w zeszłym roku Hamilton jako debiutant wypowiadał się że to dla niego ważne że jeździ z mistrzem świata a później wszyscy wiemy jak to się skończyło. też cieszę się ze Fernando odszedł z McLarena.

szanse na ósemkę oprócz Renault które mam nadzieję się podniesie ma także Red Bull i Williams. Chociaż po testach to jeszcze nic nie wiadomo. wszystko będzie jasne po Q3. Nelson Ma szansę ale jakoś nie wierzę w to że ma taki talent. Na razie nic nie pokazał nie błysnął a jak czytam jego wypowiedzi i patrzę na jego zachowanie to po prostu nie ma tego czegoś co ma Kimi, Fernando czy Schumi. Nie ma zwycięstwa w oczach.

Massa dobry jest tylko w dogadywaniu innym i wyjeżdżaniu poza tor. Niech nie będzie taki do przodu bo Fernando jeszcze im pokaże na co go stać. A Felipe dostał kontrakt tylko dlatego że synuś Todta jest jego menedżerem. Renault jeszcze nie odkryło się do końca więc tak naprawdę trzeba czekać do Q3. trzeba wziąć pod uwagę że Alonso był jedynym kierowcą który spokojnie wyprzedzał Schumiego a Massa był tylko jego marnym cieniem. Fernando jest twardy i nie podda sie tak łatwo. jestem pewna że wyciśnie z bolidu ile się da.