DO
GP Australii
14.03 - 16.03
ZOSTAŁO
POPRZEDNI WYŚCIG 
GP Abu Zabi
-
McLaren sięgnął po tytuł mistrzowski, ale Ferrari nie sprzedało łatwo skóry
-
Stake Sauber kończy sezon wyścigiem pełnym błędów
-
Williams bez punktów na zakończenie sezonu
-
Alonso liczy, że nowi pracownicy pomogą Astonowi w przyszłym roku
-
Haas przegrał walkę z Alpine o szóste miejsce w klasyfikacji konstruktorów
-
Słaby występ Visa RB w finale sezonu na torze Yas Marina
-
Ferrari zrobiło, co mogło, ale tytułu nie wywalczyło
Ostatnia aktywność
06.04.2008 18:44
0
Gdy tak czytam te opinie to mam wrażenie że ludzie którzy się wypowiadają patrzą na wyścigi Formuły 1 tylko ze względu an R.Kubicę.Owszem gratulacje należą się dla R.Kubicy, ponieważ być w najlepszej trójce to jest już coś.:) Ale inni kierowcy również zasługują na wyróżnienie.Ja się interesuję Formułą w całosci i dlatego zawsze staram się analizować wszystkich zawodników.A więć .... jak widać po tym wyścigu to po nieudanym rozpoczęciu sezonu Ferrari wraca na szczyt.Wyraźna dominacja ferrari.K.Raikkonen jak na mistrza przystalo rewelacyjnie.F.Massa zrehabilitował się za poprzednie GP.Moim zdaniem pokazał klasę i udowodnił że potrafi jeździć bez TC .A to co było nalezy po prostu uznać za wpadke.:) N.Heidfeld też bardzo dobrze pojechał.Lepiej niż ostatnim razem.BMW ma potencjał, ale tak mi sie wydaje ze w tym roku wyścigu nikt z nich chyba nie wygra.Wchodzą na podium a to już bardzo dużo.Na przemian raz R.Kubica a raz N.Heidfeld.I bardzo dobrze.H.Kovalainen jak zawsze.On się tak trzymie, w tych granicach (od 4-6)Na podium raczej nie masz szans.Wydaje mi sie że ma zbyt mało doświadczenia.A sam bolid nie wystarczy.J.Trulli i T.Glock uważam że w tym roku póki co mają znakomite rezultaty.Widać postęp w porównaniu z zeszłym roku.To cieszy:)N.Rosberg, pojechał dobrze.Jest dobrym kierowcom.K.Nakajima słabo pojechał.W sumie zauwazyłem że od samego początku nie pwodzi mu się.N.Rosberg znacznie lepsze osiaga rezultaty.Na dodatek K.Nakajima zbyt duzo razy utrudnia jazde lepszym kierowcom.Moim zdaniem nie jest to wpozrądku zachowanie.F.Alonso jak widac z renault wyciąga ile się da.Dlatego tez ciężko mu jest dostać się do premiowanej ósemki.W kwalifikacjach również osiąga maksimum.Należą się w tym momencie wyrazy szacunku.Mam nadzieje ze w przyszym sezonie przejdzie do BMW albo ferrari a wtedy bedzie mógł walczyć o mistrza, ponieważ jest BARDZO doświadczonym kierowcom i potrafi sporo.R.Barichello tak średnio, uważam ze stać go na więcej, podobnie jak J.Buttona, który nie ukończył wyscigu.Należy tez wspomnieć o dobrym występie M.Webbera.Też widac postępy.Szkoda że D.Coulthard tak słabo wypadł ale wiadomo z jakich względów.Bardzo się ciesze i gratuluje G.Fishichelii dobrej postawy.Z takim bolidem też pokazuje klasę.To jeden z wielu doświadczonych zawodników i szkoda że szefowie Renault nie chcieli go u siebie.Zawsze uważałem że on ma potencjał.Bardzo dobry występ G.fishichelli.Także gratulacje dla A.Sutila za ukończenie wyscigu.Jesli chodzi o zawodników Torro Roso to niestety kiepski wyścig.Stać ich na więcej.A.Davidson I T.Sato ciągle słabo ale wiemy jaka jest tego przyczyna.Miejmy nadzieje ze w następnym sezonie bedzie tylko lepiej.I został mi do opisania L.Hamilton. pojechał bardzo słabo ale teraz w tym sezonie dopiero widać że jemu brakuje doswiadczenia i pokory. To że ma dobry bolid to jeszcze o niczym nie świadczy.W tamtym sezonie duzo FIA przewinien mu darowała.DLatego tez miedzy innymi był tak wysoko w ogolnej klasyfikacji.Ale pod koniec sezonu nastapiła sprawiedliwosć.I już wtedy podczas ostatniego GP pogubił się, już było widac ten brak doswiadczenia.A teraz widac to jeszcze bardziej.Gdy KImi czy Massa byli w stawce gdzieś tam daleko to bardzo szybko potrafili dojsć do pierwszej dziesiątki.A Hamilton nie potrafi tego zrobić ,tylko nie potrzebne gesty z jego strony, tak choćbyz jakimiś pretensjami że nitk go nie chce puscić.On dziś G.Fishichelle wyprzedził tylko dlatego ze ma szybszy bolid.W GP Malezji nie potrafił wyprzedzić ani M.Webbera ani D.Coultharda.Poniewaz on nie potrafi wyprzedzać,Nie ma doświadczenia.Dziś pokazał to kolejny raz.Uderzył w N.Piqueta tak chocby nie wiedział gdzie on jedzie.Moim zdaniem on nie zasługuje aby jeździć w McLarenie.Najpierw powinien nabrac doświadczenia w słabszym bolidzie tak jak każdy przyszły mistrz.Każdy mistrz tak zaczynałZamiast niego F.Alonso powinien być w McLarenie.a jeśli chodzi o N.PIquet to on ma słabsze wyniki od .F Alonso ze względu na brak doswiadczenia ale widac żę uczy się bardzo szybko:)Pozdrawiam
Przejdź do wpisu GP Bahrajnu: dublet Ferrari, Kubica na trzecim miejscu
21.03.2008 14:33
0
Póki co Red Bull ma pecha.A szkoda,ponieważ uważam że zarówno i D.Coulthard i M.Webber mogli by sporo zamieszać w najlepszej dziesiatce.Mam nadzieję ze wszystko się jeszcze zmieni,że poradzą sobie jak najszybciej z tymi problemami.:)
Przejdź do wpisu Red Bull po treningach w Malezji
21.03.2008 14:30
0
No zobaczymy jak to będzie jutro wygladać.Wierze w to że G.Fisichella wejdzie do drugiej części kwalifikacji.Zgdazam się z poprzednikami.T.Glock na pewno nie ma większego doświadcznia niz G.Fisichella. Duszek480 też tak uważam ,ten zespół stać na bardzo duzo.Będzie dobrze:)
Przejdź do wpisu Force India po pierwszych treningach
20.03.2008 15:10
0
Uważam że Nelsonowi trzeba dac szanse.To jest debiutant.nie wymagajmy od niego nie wiadomo czego.Jeździ w renault, moze tutaj się dużo nauczyć.Jest to dobry bolid, choć nie tak szybki jak Ferrari,McLaren czy BMW. Nalezy pamiętać że do początkujacych takie warunki nie są łatwe, dlatego też trzeba dac szanse.Wydaje mi sie że wraz z upływem sezonu Nelson będzie tylko lepiej jeździł. Życzę mu wszystkiego dobrego.Niech mu sie powodzi.I pamietajmy ze "inaczej" jeździ się na zapleczu F1 a inaczej w samef Formule 1.Ja mimo wszystko wierze w niego i trzymam kciuki. P.s i trzeba przyznać że faktycznie zbyt mało przejechał okrążen na treningach, i efekt był taki że nie poznał do końca całego toru i trudno mu było wogóle ukończyć wyscig.A i jeszcze jedno: Uważam że porównywanie Nelsona z Alonso jest nie na miejscu z całym szacunkiem dla oby dwóch.Powód : Nelson dopiero zaczyna a Alonso ma spore doświadczenie...:)
Przejdź do wpisu Piquet: to przez brak testów
20.03.2008 12:43
0
G.Fisichella jest bardzo doświadczonym zawodnikiem.I potrafi z bolidu nawet tego najsłabszego wyciągnąć tyle ile się da.Wierzę w niego że pokaże swoja klasę.Dużo ludzi spisało go na straty a szkoda..Ma doświadczenie i to pokaże.A to że nie ukończył GP Australii to o niczym nie swiadczy, ponieważ ukończyło tylko 7 zawodników.Wszystko przed nami. P.S A to ze mozna słabym bolidem wyskie pozyjce zajmowac pokazał kiedyś Ayrton Senna w roku 1984 jeżdżąc w barwach Toleman-Hart TG184 Pozdrawiam
Przejdź do wpisu Force India dalej celuje w Q2
20.03.2008 11:59
0
Powiem szczerze że zaczynam zawodzić się na szefach BMW. Po prostu w tamtym roku Robert duzo razy ukończył wyscig bez pukntów a to ze względu na kiepska strategię szefów BMW. I w tamtym tygodniu podczas GP AUSTRALII widzielismy to samo.Robert Kubica ma potencjał, widać wyraźnie że bolid BMW nie odtsaje aż tak bardzo od Ferrari czy McLarena.Z tego cow idac to technicznie ten bolid jest lepszy niz w tamtym roku.A Robert ma wieksze doświadczenie.I moze znacznie wiecej zdziałać i o znacznie wiecej walczyć.Tylko zadaje sobie jedno pytanie:dlaczego szefowie BMW dla Roberta ustalają tak kiepską strategie?Mnie aż jest żal Roberta.Widać że jest dobrze ale zawsze musi ktoś coś zrobić nie tak.Mam nadzieje ze szefowie BMW zrozumią iż nalezy stosować inną taktykę.Pozdrawiam
Przejdź do wpisu Szefostwo BMW przed Grand Prix Malezji
20.03.2008 11:42
0
Przepraszam za powyzszy mój komentarz.Po prostu pomyliły mi się tematy.Jesli chodzi o ten temat to uważam ze Renault może i nie jest najszybsze bo trzeba przyznac ze jest znacznie wolniejsze i moze w kwalifikacjach nie bedzie w tej pierwszej piatce ale Alonso ma doswiadczenie które będzie mu pomagać w trakcie wyścigu awansować na znaczne lepsze pozycje.On nadrobi swoim doświadczeniem.Gorzej jest z Nelsonem ponieważ ona nie ma rewelacyjnego bolidu a doświadczenia też ma mało.Ale dzięki temu ze teraz jeździ w słabszym bolidzie to w przyszłosci będzie dobrym kierowcom.I mam nadzieje ze tutaj w Renault zdobędzie bardzo duże doświadczenie. I tego mu życze z całego serca.A Alonso także życze sukcesów.Uwazam ze najwazniejsze bedzie dla Alonso jesli będzie w kwalifikacjach znajdował się regularnie w pierwszej 10.A potem podczas wyscigu bedzie nadrabiał umięjętnosciami.:)Pozdrawiam
Przejdź do wpisu Alonso w dalszym ciągu nie wierzy w wygrane Renault
19.03.2008 19:36
0
Witam.Ja chciałem się odnieść w sprawie tego co napisał Jackie Stewart. Moje zdanie jest takie że powinno się zwracać szczególną uwagę na bezpieczeństwo w F1.Owszem jest one wkalkulowane w ten sport , tak jak w każdy.Ale nalezy sie starać zrobic tyle ile mozna, żeby mieć spokojne sumienie.Ostatnie GP Australii.Widzieliśmy jak bolid jednego z kierowców (przepraszam ze nie podaje nazwiska ale nie pamietam) wyjechał z toru i i go podbiło i w efekcie skończył wyścig.Miał duzo szczęścia.Takie nierównosci w torze powinny być dawno zrobione.Pamiętajmy ze kierowcy F1 nie jeżdzą z prędkoscia 50 km/h tylko 200 albo 300 km/h.A to jest różnica prawda?Świętej pamięci Ayrton Senna przed każdym wyscigiem zwracał uwagę na bezpieczeństwo kierowców organizatorom.Nikt go nie słuchał.Dopiero po tragicznym weekendzie organizatorzy zrozumieli i przypomieli sobie co mówił Ayrton.Na szczęscie od tamtego czasu nie było takiej tragedii.I oby już nie nastał taki weekend.Ja osobiście patrzę na F1 ze względu na rywalizację, bo jest piekna .Ta walka, te emocje.Tam gdzie są emocje ,piękna rywalizacja to takie wyścigi zawsze będą widowiskowe.A jesli chodzi o Lewisa Hamiltona to moim zdaniem on zbyt pewnie się czuje i brakuje mu pokory.Przepraszam jesli kogoś uraziłem ale to jest tylko moje zdanie.ja tylko wyciągam wnioski z tego co widzę teraz i widziałem w tamtym sezonie.I jeszcze powiem tylko tyle: NIE LEKCEWAŻMY SŁÓW J.STEWARTA. Pozdrawiam
Przejdź do wpisu Jackie Stewart: Hamilton nie dba o bezpieczeństwo w F1
19.03.2008 19:35
0
Witam.Ja chciałem się odnieść w sprawie tego co napisał Jackie Stewart. Moje zdanie jest takie że powinno się zwracać szczególną uwagę na bezpieczeństwo w F1.Owszem jest one wkalkulowane w ten sport , tak jak w każdy.Ale nalezy sie starać zrobic tyle ile mozna, żeby mieć spokojne sumienie.Ostatnie GP Australii.Widzieliśmy jak bolid jednego z kierowców (przepraszam ze nie podaje nazwiska ale nie pamietam) wyjechał z toru i i go podbiło i w efekcie skończył wyścig.Miał duzo szczęścia.Takie nierównosci w torze powinny być dawno zrobione.Pamiętajmy ze kierowcy F1 nie jeżdzą z prędkoscia 50 km/h tylko 200 albo 300 km/h.A to jest różnica prawda?Świętej pamięci Ayrton Senna przed każdym wyscigiem zwracał uwagę na bezpieczeństwo kierowców organizatorom.Nikt go nie słuchał.Dopiero po tragicznym weekendzie organizatorzy zrozumieli i przypomieli sobie co mówił Ayrton.Na szczęscie od tamtego czasu nie było takiej tragedii.I oby już nie nastał taki weekend.Ja osobiście patrzę na F1 ze względu na rywalizację, bo jest piekna .Ta walka, te emocje.Tam gdzie są emocje ,piękna rywalizacja to takie wyścigi zawsze będą widowiskowe.A jesli chodzi o Lewisa Hamiltona to moim zdaniem on zbyt pewnie się czuje i brakuje mu pokory.Przepraszam jesli kogoś uraziłem ale to jest tylko moje zdanie.ja tylko wyciągam wnioski z tego co widzę teraz i widziałem w tamtym sezonie.I jeszcze powiem tylko tyle: NIE LEKCEWAŻMY SŁÓW J.STEWARTA. Pozdrawiam
Przejdź do wpisu Alonso w dalszym ciągu nie wierzy w wygrane Renault