WIADOMOŚCI

Ferrari potwierdziło angaż Leclerca od sezonu 2019
Ferrari potwierdziło angaż Leclerca od sezonu 2019
Zgodnie z przewidywaniami, tuż po komunikacie o odejściu Kimiego Raikkonena po zakończeniu obecnego sezonu, zespół Ferrari potwierdził, że od przyszłego roku ich barwy będzie reprezentować Charles Leclerc.
baner_rbr_v3.jpg
Monakijski kierowca w 2016 roku dołączył do Akademii Kierowców Ferrari i był najbardziej prawdopodobnym kandydatem do zastąpienia mistrza świata z 2007 roku. 20- latek będzie drugim najmłodszym kierowcą w historii reprezentującym team z Maranello.

"Marzenia się spełniają? Będę jeździć dla Scuderii Ferrari w Mistrzostwach Świata F1 w 2019 roku. Będę dozgonnie wdzięczny zespołowi za daną mi szansę" oznajmił na Twitterze.

"Do Nicolasa Todta, który wspierał mnie od 2011 roku. Do mojej rodziny, do osoby, która już nie jest częścią tego świata, ale której zawdzięczam wszystko, co dzieje się w moim życiu- taty. Do Julesa [Bianchiego], dziękuję ci za wszystko, czego mnie nauczyłeś, nigdy o tobie nie zapomnimy. Do wszystkich osób, które mnie wspierały i które we mnie wierzyły. Będę pracować ciężej niż kiedykolwiek, by was nie zawieść, ale najpierw trzeba zakończyć sezon ze wspaniałym zespołem, który dał mi okazję do walki i pokazania swojego potencjału. Naprzód Sauber F1 Team." dodał w swoim wpisie Monakijczyk.

W 2016 roku Leclerc został mistrzem świata GP3, rok później powtórzył ten wyczyn w F2. Tegoroczny sezon jest jego pierwszym w najwyższej klasie wyścigowej.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

55 KOMENTARZY
avatar
toddlockwood

11.09.2018 11:39

0

To już znamy mistrza świata sezonu 2019


avatar
lucasdriver22

11.09.2018 11:48

0

@1. Byłoby znakomicie


avatar
Mayhem

11.09.2018 11:48

0

Jestem bardziej niż pewny, że Leclerc nie udźwignie tego, będzie słabszy od Kimiego nie mówiąc o Vettelu. Mercedes będzie miał łatwą drogę do majstra w 2019.


avatar
gzr

11.09.2018 11:49

0

Za wcześnie.


avatar
budyb

11.09.2018 11:52

0

Powinni go dać do haasa na jeden sezon. Kto normalny bierze kierowcę na jego. drugi sezon w f1 do takiego teamu jak ferrari


avatar
elin

11.09.2018 11:59

0

Charles mimo młodego wieku i małego doświadczenia w F1, robi wrażenie osoby, która ma naprawdę dobrze poukładane w głowie i talent do jazdy. Dlatego uważam, że jednak da radę i w Jego przypadku to nie będzie za wcześnie. Powodzenia :-)


avatar
Woa-VooDoo

11.09.2018 11:59

0

#5 Są kierowcy którzy w pierwszym sezonie ścigali się w topowych bolidach. Jak jest dobry to sobie poradzi :)


avatar
mark.

11.09.2018 12:02

0

@5 Haas chciał baaardzo dużej zniżki na silniki za jego angaż. Ferrari na to nie poszło więc poszedł do Ferrari z którym już dawno umowa była podpisana.


avatar
elin

11.09.2018 12:06

0

@ 5. budyb Mclaren wziął Hamiltona już na Jego pierwszy sezon na F1 i jak się okazało była to zdecydowanie słuszna decyzja.


avatar
KolczastyKaktus

11.09.2018 12:10

0

Nareszcie jakiś powiew świeżości. Niezależnie od tego czy mu się powiedzie czy nie. Myślę jednak, że charakter tego młodego zawodnika będzie mu sprzymierzeńcem w przyszłej walce o mistrzostwo świata. Kimi już pokazał, że jest bezużyteczny i dobrze się stało, że zamienili się miejscami.


avatar
Javor

11.09.2018 12:41

0

Czy Seb powinienem się obawiać ????? Czy dostanie baty jak od Ric w RB ???? Czy wytrzyma presję????? Chyba ze Lec dostanie jasny sygnał ze Ty jesteś NR2!!!!! Ciekaw jestem tego jak to będzie ????


avatar
Szynnal

11.09.2018 12:48

0

Honda w Moto zatrudniła Marqueza też w tym wieku i już w debiutanckim sezonie zmiażdżył stawkę, Ferrari naprawdę nie miało na co czekać


avatar
jatomak

11.09.2018 12:48

0

@3 nie sądzę, aby LEC był wolniejszy niż RAI, gdyż RAI w ostatniej dekadzie był szybszy jedynie od GRO i generalnie przegrywał ze znaczną stratą. Pytanie ciekawe jest czy LEC będzie szybszy od VET? Jeśli LEC ma się liczyć w stawce w przyszłości to powinien pokonać VET.


avatar
artturo

11.09.2018 13:15

0

Ferrari jak żaden inny zespół ma jasny podział na jedynkę i dwójkę w zespole od lat. Szkoda, bo pewnie postawią na Sebastiana. Myślę jednak że Seb wiedząc o tym jak dobry jest Leclerc przygotuje się konkretnie (jak Rosberg w 2016) na następny sezon. Lewis będzie miał trudniej i o to chodzi:)


avatar
tysu

11.09.2018 13:15

0

Mam nadzieję, że będzie powtórka Vet-Ric. Za to co Seb odwala w tym sezonie, szczerze mu tego życzę.


avatar
szoko

11.09.2018 13:31

0

Mistrz F2 ,mistrz F3 Wydaje mi się że CV ma świetne i teraźniejszy sezon pokazuje że dobrze robi Ferrari stawiając na niego.Wydaje mi się że to właśnie przyszły mistrz świata.


avatar
Reseller

11.09.2018 13:36

0

Szkoda go. zostanie spacyfikowany przez Team Orders i Sebastiana. Mistrzem będzie mógł zostać dopiero jak karierę zakończy Vettel. Kimi miał już Mistrza na koncie, więc łatwiej mu przyszło bycie nr 2. Chociaż z drugiej strony nie wiem czy nie lepiej dla Kimiego być nr 1 w Sauberze niż numerem 2 w Ferrari. Karuzela transferowa się kręci ;-)


avatar
Jen

11.09.2018 13:49

0

Nie rozumiem dlaczego od razu zakładacie, że Leclerc będzie lepszy od Vettela w pierwszym roku? To, że Seb kiedyś przegrał z Danielem nie oznacza, że to się powtórzy. Pamiętajcie, że Vettel miał konkretną furtkę w swoim kontrakcie, która pozwalała mu na wcześniejsze zakończenie umowy z RBR.


avatar
belzebub

11.09.2018 13:53

0

No i co z tego, że będzie nr 2? Leclerc nie ma specjalnie doświadczenia w F1, więc może spokojnie jeździć w takim układzie i je zdobywać. Osobiście jednak uważam, że o rok za wcześnie, powinien jeden sezon w lepszym albo dalej w Sauberze. Z drugiej strony czy Schumi nie wskoczył bardzo szybko z Bennetona do Ferrari? Oczywiście Niemiec to wyjątek, ale kto wie, Leclerc może być drugim Schumacherem.


avatar
sliwa007

11.09.2018 13:56

0

Moim zdaniem bardzo dobra decyzja. Ferrari biorąc tak młodego zawodnika, trzeba dodać bardzo utalentowanego zawodnika na pewno nie robi tego tylko po to by zrobić z niego zawodnika nr2. To jest inwestycja w przyszłość i jeśli pokaże szybkość i dojrzałość to raczej nikt mu nie będzie robił przeszkód. Vettel w tym sezonie pokazuje poziom zawodnika z środka stawki, ciągłe błędy i to takie najwyższego kalibru. Fotel lidera w Ferrari nie jest mu przypisany dożywotnio.


avatar
artturo

11.09.2018 14:12

0

Jak to co z tego że będzie nr2? Czy Lewis wskakując do mclarena myślał sobie: dobra to jest mój pierwszy sezon, muszę się dużo nauczyć.... Nie! Od razu walczył z Fernando jak równy z równym. Bo mu pozwolili. Leclercowi powinni pozwolić walczyć z Sebem. Niestety tak raczej nie będzie.


avatar
charli3

11.09.2018 15:50

0

@19. Schumacher przechodząc do Ferrari miał 27 lat i 2 tytuły na koncie. Trochę słabe porównanie do Leclerca ale szanuję za próbę.


avatar
Fanvettel

11.09.2018 16:02

0

Leclerc zapewne bedzie tracil do Vettel w pierwszym sezonie .


avatar
szoko

11.09.2018 16:11

0

Nie wydaje mi się żeby od razu ustawili go jako nr.2.Jak będzie szybszy w kwalifikacjach i w wyścigach to jaki byłby sens go hamować. A jak okaże się wolniejszy to chyba jasne jest co zrobią.Może okazać się że Vettel to nie taki mocarz,owszem tempo wyścigowe ma dużo lepsze niż Kimi ale w kwalifikacjach już nie było tego tak widać. Do czego zmieżam,otóż Alonso dawał w kość dla Kimiego zarówno w kwalach jak i w wyścigu. Więc może się okazać że Leclerc to talent na miarę wielkich mistrzów.


avatar
TomPo

11.09.2018 17:13

0

Za wiele nie ryzykuja. Nic nie straca, a moga zyskac. Mysle ze spokojnie jest w stanie jezdzic na poziomie Kimmiego za jakis czas, a zawsze jest szansa, ze sie okaze ze to Vet jest gorszy. Szkoda Kimmiego ale decyzja dobra. Moze licza po cichu ze mlody bedzie lepszy od Seba, bo z nim to chyba majstra nie zdobeda. Jak mowil Rosberg, trzeba wykorzystywac kazda najmniejsza okazje i slabosc, a Vet kompletnie tego nie robi i tam gdzie powinni wygrywac, to przegrywaja.


avatar
FanHamilton

11.09.2018 17:29

0

@23 Bottas tez tak było 2017, więc prawda,


avatar
KolczastyKaktus

11.09.2018 17:34

0

Leclerc ma wszystko w swojej głowie i jeżeli okaże się, że jest równie szybki co Vettel lub szybszy to nikt nie będzie mu robił problemów. To jest ich własna inwestycja w przyszłe wyniki. W Ferrari zawsze przynajmniej do połowy sezonu nie było podziałów na kierowcę nr1 i nr2. Ten podział kształtowały wyniki zawodników i tak powinno być. Myślę, że świat czekał na tę decyzję od dawna aby w tym zespole wreszcie coś się ruszyło jeśli chodzi o kierowców.


avatar
Heytham1

11.09.2018 17:58

0

Zobaczycie że Leclerc już w pierwszym wyścigu będzie szybszy od Vettela. Sebastian jest cienki i tylko mając bolid o sekundę szybszy od reszty jest w stanie zdobyć tytuł. Z resztą popełnia tyle błędów że Leclerc na bank zdobędzie więcej punktów od niego. Kimmi nie jest dobrym wyznacznikiem poziomu Vettela. Dopiero Leclerc go zweryfikuje. Świetny ruch Ferrari bo zatrudnienie tego młodego kierowcy daje nadzieję na tytuł w przyszłym roku.


avatar
XandiOfficial

11.09.2018 17:59

0

To dobra decyzja. Ferrari będzie miało w końcu zespół na miarę Mistrzostwa nawet w słabszym bolidzie za rok ... Kimi nie oszukujmy się, nie ma tempa wyścigowego już i tutaj Vettel bije go na głowę bo jest jedynym kierowcą który czysto potrafi dotrzymać kroku Hamiltonowi ... Jest szybki na jednym okr. ale to nie za to się dostaje punkty ... Widać, że te bolidy mu pasują i fajnie, że zostaje ... Coś czuje, że przygoda Haasa z Ferrari się kończy ... Nie dostaną raczej inf o bolidzie Ferrari z tego sezonu budując nowy na 2019 bo i tak nowe przepisy a wydaje mi się, że Ferrari nie chce im już pomagać skoro nie zgadzają się na ich warunki dlatego Sauber może za rok być jeszcze bardziej z przodu ...


avatar
Orlo

11.09.2018 18:08

0

Z tego co napisał Leclerc bije pokora. Czy rzeczywiście taki jest? Czas pokarze. @elin Czy ja wiem czy taka słuszna? W końcu sezon 2007 przegrali na własne życzenie przez walkę wewnątrz zespołu. Co prawda wiem, kto wtedy wygrał (:P), ale jednak z perspektywy Maca może lepiej by było nie angażować Hamiltona na sezon 2007. Chociaż z drugiej strony Lewis się zrehabilitował rok później. Mam teraz tylko nadzieję, że ta przeprowadzka Kimiego do Saubera, to nie dlatego, że włodarze doszli do wniosku, że tam będzie mógł bardziej pomagać Vettelowi...


avatar
amol

11.09.2018 18:17

0

Hamilton wszedł do F1 z przytupem, mało brakowało i by zdobył mistrza świata jako debiutant. Dla Leclerka nie jest zbyt wcześnie do Ferrari, albo ma się talent na mistrza albo nie.


avatar
fastestlap

11.09.2018 18:23

0

Sebastian - Charles is faster than you :) i gdzie pójdzie Sebastian


avatar
FanHamilton

11.09.2018 18:39

0

Rozumiem że mam pisać po polsku, albo mam głowom nie tak, @29 nie martw się, tez tak mam,


avatar
Del_Piero

11.09.2018 19:10

0

Chwila prawdy Leclerca. Tak wczesny awans do uznanej firmy może zrujnować karierę (Magnussen i Perez), albo ją nakręcić (Hamilton, Verstappen, Ricciardo, Raikkonen). Jeśli jest naprawdę taki zdolny jak się mówi, to da sobie radę i nie będzie odstawał od Vettela.


avatar
Skoczek130

11.09.2018 20:10

0

Jakie tam za wcześnie. Raikkonen nie był żadnym gwarantem wyników, bo zazwyczaj chrzanił kwale lub wyścigi głupimi błędami... wynikającymi po prostu ze słabnącej koordynacji i koncentracji. Ferrari przyda się "świeża krew" - taka, która pogoni ich obecnego lidera, w ostatnim czasie wyraźnie cieniującego. Niech Seb ma się na baczności - zrobi wszystko, by w tym i kolejnym roku zdobyć majstra. Myślę, że jak Charles się rozkręci, to zacznie seryjnie wygrywać. I oby tak było :D


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu