Naprawdę się pośmiałem czytając wypowiedzi OCO! Już widzę jak OCO, który skonfliktował się z praktycznie każdym partnerem zespołowym, będzie teraz zgodnie współpracował z GAS... Natomiast to może być ciekawa, dość równa walka tych dwóch kierowców środka stawki.

@1 ciekawy komentarz - dobrze, że zdarzają się takie, a nie tylko jakieś utarczki pomiędzy komentującymi na tym forum

Bardzo delikatnie mówiąc tendencyjna, proniemiecka wypowiedź Ralfa. Młody SCHU nie miałby żadnych szans z RIC, a HUL miał już szanse się sprawdzić w 2019 z RIC i było w Q 14-7 dla RIC w punktach 54-37. Jak już ogłoszą Daniela w Alpine, bo to za szybki gość aby odchodzić z F!, to OCO powoli może się już martwić i przypominać sobie 2020 rok, bo RIC jest od niego znacznie szybszy.

@8,@9 NOR to niesamowicie szybki kierowca i dlatego w Anglii po zakontraktowaniu RUS w Merc dziennikarze i specjaliści od F1 ubolewali, że to jednak nie był NOR. Spośród obecnych kierowców F1 moim zdaniem jedyny kierowca, którego tempo można by próbować porównywać z VER.

@3 chodziło mi o porównanie wyników kwalifikacji jak pisałem, a więc w kwalifikacjach (Q) 13-8 dla Sirotkina

@2 super napisane i w pełni zgodne z rzeczywistością, choć jak często bywa na plus dla STR to start.

7@ BOT przegrywa z HAM ale różnica tylko pozornie jest bardzo duża, stąd sugestie, że to zwykły średniak. W rzeczywistości większość obecnej stawki kierowców F1 przegrywałaby z HAM znacznie bardziej niż BOT (z wyłączeniem VER, ALO, RIC i LEC oraz być może RUS, ale tego na razie nie da się zweryfikować).

@2 To najlepiej wstawić jako rywala HAM w Merc: OCO, GAS, PER, NOR, SAI, VET, RAI, ALB, MAG albo GRO - to będzie w kwalifikacjach 17-0, 16-1 albo jak coś się zepsuje u HAM w bolidzie to 15-2. Do podmiany za BOT nadawaliby się tylko VER, LEC, RIC i być może RUS, ale jego szybkości nie da się zweryfikować bo nie miał na razie żadnego rywala tylko nowych lub "starych" debiutantów (LAT i KUB). Bahrain na krótkim torze w strudze za BOT w Q to zbyt mało danych, aby powiedzieć, że RUS może być szybszy niż BOT.

Jak widać niektórzy kierowcy wiedzą kto jest szybki. RIC ma rację. Szybki jest oczywiście LEC - być może nawet szybszy od RIC w Q, ale rzeczywiście popełnił sporo błędów (choćby Turcja...). @1 Ani GAS ani PER to nie jest szybkość HAM, VER, LEC i RIC. Pod względem czystej szybkości najbliżej tej czwórki jest wbrew pozorom BOT. A w przyszłym sezonie będzie 5 super szybkich kierowców, bo dojdzie jeszcze ALO.

@18 Zgadzam się, że nie ma co brać pod uwagę pierwszego sezonu danego zawodnika w F1, choć nie zmieniam zdania, że STR jest słaby. Jednak właśnie w podanym przez Ciebie zestawieniu podobnie jest w przypadku Villeneuva w roku 1996.

Oczywiście sporo osób pewnie wciąż wierzy, że STR to szybki kierowca i że zrobił niesamowity postęp od czasów kiedy przegrywał z Massą i z Sirotkinem... Nie da się "nauczyć" bycia szybki. Albo w pierwszym, najdalej drugim sezonie jest się szybkim w F1 i tyle albo nie jest się szybkim. Można nabyć doświadczenie i przez to wydaje się, że ktoś stał się szybszy, bo lepiej startuje, lepiej zarządza oponami, itp, ale nie stał się szybszy. W przyszłym sezonie każdy z głównych zespołów będzie miał szybkiego kierowcę (HAM, VER, LEC, RIC i ALO) tylko Racing Point (Aston Martin) ma wolnego STR i średniego VET. VET nigdy nie był szybki tylko nie konfrontował się z szybkimi kierowcami i przez to niektórym wydawało się, że jest szybki. Oprócz RIC i LEC przegrałby także z HAM, ALO, VER, BOT, BUT, ROS, gdyby byli jego partnerami. Ale taka jest F1, że nawet RAI został mistrzem świata...

@1 i @3 Jacy kierowcy w stawce mogący jeździć w następnym sezonie w MERC są szybsi od BOT? Jeśli w ogóle można wymienić szybszych kierowców w stawce przyszłorocznej to jedynie: VER, ALO, RIC i LEC. W zasadzie z dostępnych to tylko RUS w tempie wyścigowym mógłby być minimalnie szybszy, ale go nie wezmą bo uważają, że jeszcze nie czas...

@37 STR nie objedzie VET bo jest po prostu wolny i żadne słabsze Q w wykonaniu VET tego nie zmienią, bo jest szybszy od STR. STR z wszystkimi przegrał w Q więc i z VET przegra

@11 oczywiście, że nie żałują. VET jest podobnie szybki jak PER, ale jakże inaczej brzmi dla słabego STR przegrywanie z 4-krotnym mistrzem świata niż przegrywanie z PER. Zresztą STR przegrał z wszystkimi partnerami zespołowymi w Q (nawet z Sirotkinem) więc to dla niego nic szczególnego...

@30 Chciałbym aby RUS pokonał BOT w Q ale to jednak mało prawdopodobne, bo to tylko złudzenie, że BOT jest wolny - jest wolniejszy od HAM, ale chyba większość osób zapomniało o ile BOT był szybszy od MAS, a MAS o ile szybszy np. od takiego STR, którego niektórzy uważają za "dobrego" zawodnika...

VER jest znacząco szybszy od VET i nieco od LEC, więc gdyby VER był w Ferrari to byłby nr 1.

@3 W końcu jakaś rozsądna ocena pozycji kierowców. Wielu na tym forum zapomina o ile BOT był szybszy od MAS w Williamsie. Moc BOT jest mniej więcej porównywalna z RIC, ale VER to jeszcze wyższa półka - on jest super szybki i jak to mówił ostatnio Horner może być szybszy od HAM. LEC jeszcze trudno ocenić, bo na razie zbyt mało wyraźnie jeździ przeciwko VET, który wśród kierowców F1 jest średniej mocy - słabszy od RIC i BOT.

@5 BOT to nie jest słaby kierowca, przypomnijmy sobie o ile był lepszy od Massy... A co do wypowiedzi HAM to zaczynają się jego gierki, a jest w tym bardzo dobry. Najpierw ostrzegł BOT, że już nie będzie "go puszczał tak jak w Baku" - a przecież wcale go nie puścił tylko musiał odpuścić w walce o pozycję, bo był na gorszej linii dojazdu do kolejnego zakrętu, a teraz to. Na tym poziomie ścigania to psychika gra ogromną rolę i intencją HAM jest zachwiać pewnością siebie, którą ma w tym roku BOT.

MAG to po prostu kawał b..a i tyle. Na szczęście tym razem to on sobie załatwił wyścig w największym stopniu. Pokazał raz ALO w Q na Monzy jak się obchodzić z takimi typami jak MAG. Niemal każdy kierowca F1 uważa, że MAG to głup, więc chyba coś w tym jest. Nawet po internecie krąży dość śmieszny filmik f.ck Magnussen. @1 porównywanie MAG i VER jest nie trafne: - są na innym etapie kariery i mają inne priorytety, VER chce wyrobić sobie na przyszłość to, że jak ktoś chce go wyprzedzić to musi zaryzykować i na razie wydaje się to czasem głupie, ale jak ktoś będzie wchodził z zakręt razem z VER to na ułamek sekundy może się zawahać... i ten ułamek sekundy w F1 decyduje często o zwycięstwie i mistrzostwie świata - za kilka lat to VER będzie klasowym kierowcą F1 (może będzie dominował), a wtedy o MAG nikt nie będzie już pamiętał.

@7 100% racji - zresztą obstawienie takiej trójki było całkowicie uzasadnione, zwłaszcza słuchając wypowiedzi BOT po Q, że w wyścigu będzie walczył o zwycięstwo i niedziela jest dla niego najważniejsza - hipokryzja Toto Wolffa nie zna granic... @10 i 13 - przecież to jest bez sensu, aby HAM oddawał miejsce BOT - jak Mercedes chce, aby ktokolwiek ich poważał, to niech nie urządzają szopki na torze, przecież to jest sport. @24 - z tą różnicą, że ALO był rzeczywiście znacznie szybszy niż MAS, podobnie jak wielokrotnie VET od RAI, ale w tym wyścigu HAM nie był szybszy od BOT.

@1 i @5 oczywiście się zgadzam. @6 jaki dobry skład??? MAG w pojedynku z Palmerem wygrywał nieznacznie (przypomnę, że średnio mocny HUL miażdżył PAL w Q chyba 14-1), zaś GRO przegrywał z RAI, który to RAI przegrywał następnie z każdym partnerem zespołowym od tamtego czasu i to nie minimalnie tylko albo bardzo, bardzo wyraźnie (z ALO) albo znacząco (z VET). @7 Znakomitą robotę w porównaniu do GRO, który na początku sezonu nie radził sobie z presją. Mając bolid Haasa taki powiedzmy HUL, czy PER byliby 4 siłą w tym roku w F1 bez żadnego problemu... Zresztą jazda MAG opiera się blokowaniu za wszelką cenę i następnie kwitowana głupimi komentarzami, że to nigdy nie jest winny kolizji - pokazał mu ALO jak się blokuje w Q na Monzy.

@28 można ocenić moc kierowców w sposób bezpośredni, gdy jeżdżą w jednym teamie (np. ALO i HAM) a można także ocenić w sposób pośredni wykorzystując analizę mocy, podobną jak założenia rankingu Elo stosowanego choćby w szachach. Nie trzeba zatem, aby najsłabszy kierowca (dajmy na to STR) jeździł z HAM, aby powiedzieć, że skoro STR był słabszy od MAS średnio o 1,1 s w Q, a MAS słabszy od ALO o 0,3 - 0,6 s, a ALO i HAM byli niemalże tak samo mocni, to STR jest z oczywistych względów wolniejszy od HAM, mimo iż nie byli jednym teamie. Podobnie można zatem ocenić moc RAI w porównaniu do ALO i w porównaniu do BUT i następnie RAI w porównaniu do VET i powiedzieć, że VET jest szybszy od RAI ale wolniejszy zarówno od BUT jak i od ALO. Tak to działa i oczywiście można się z tym nie zgadzać, ale ocena mocy kierowców nie polega na potwierdzeniu = bo tak jest i już, jak sugerujesz

@8 BOT jest znacznie mocniejszym kierowcą niż OCO. Oczywiście jak się słucha psychofanów Ocona, jak Pan Kapica z Eleven to wyrabia się wrażenia, że jest to świetny kierowca, ale w rzeczywistości znacznie słabszy od BOT i RIC, a poza tym nie optymalizuje ryzyka nawet jak jest na dobrej pozycji w wyścigu. Zresztą to zespoły wybierają kierowców i jakoś nikt nie chce OCO mimo, że jest taki szybki - dlaczego... bo nie jest szybki. Oczywiście szybszy od niektórych pay-driverów (STR, ERI) ale od porządnych kierowców środka stawki (HUL, BOT, PER) jest wolniejszy.

Bardzo trafna wypowiedź (nareszcie!), zarówno w odniesieniu do tego, że VET to nie poziom ALO, czy HAM, jak i w odniesieniu do RBR Racing w poprzedniej generacji silników oraz w kwestii tego, że RAI jest wolnym kierowcą F1. Wystarczy porównać o jak dużo RAI był wolniejszy od ALO, gdy razem jeździli i ile miał mniej punktów - z tym co w ostatnich sezonach prezentował VET na tle RAI i widać, że VET to kierowca słabszy od ALO, HAM, VER, RIC, BUT, ROS i BOT i nie ma co zaklinać rzeczywistości, że to nie pasował mu bolid, bo był nowy, albo inne takie tam. Massa jak jeździł z ALO to dostawał po 0,3 - 0,6 s na okrążeniu i chciał kończyć karierę, a jak wrócił i jeździł ze Strollem i był szybszy o 1,0 s na okrążeniu to mówił, że tamten bolid mu nie pasował i teraz odzyskał szybkość - nie bądźmy naiwni... VET jak każdy dojrzały kierowca ma pewien poziom szybkości jazdy i on nie wzrośnie, można mówić o przyroście doświadczenia, optymalizacji ryzyka, itp.

@1, @5 jestem podobnego zdania, choć dodam, że akurat nie zaliczam się do psychofanów OCO (jak choćby Pan Kapica - komentator-niestety z Eleven). @3 OCO nie jest lepszy od PER (wystarczy sprawdzić statystyki i porównać), a poza tym słabo optymalizuje ryzyko i miał już kilka kolizji, gdzie mógł odpuścić, ale tego nie zrobił i się rozbił tracąc dobre punkty. @7 skoro sędziowie za ten manewr nie ukarali PER mając wszystkie dane (telemetria, onbord, itd.) to znaczy, że rzeczywiście jak piszesz nie bardzo było jak uniknąć kolizji będąc z przodu. @6 w przypadku manewru z SIR to PER rzeczywiście zgłupiał