@12 może wielkich nadziei w nim nie pokładam, uważam poprószy że Carlos może mieć spora szanse dla siebie jeśli Lec niepodoła. Wydaje mi się że Carlos jest lepszy we wszelakie gierki i twardszy niż Lec. Siedzi w F1 dłużej i więcej widział tego pozakulisowej życia. Choć wcale nie jest szybszy od Lec.

@6 zgadza się po Monzy był uwielbiany, ale czytając włoska prasę teraz po drugiej Austrii to pojechali po nim jak po juniorze. Zreszta Włosi dzis Cię kochają a jutro nienawidzą. Dlatego właśnie uważam że jest to wielka szansa dla Carlosa-Pytania są dwa: czy Lec sobie poradzi jako lider (na ta chwile i przy takich problemach z autem uważam ze nie) i czy Carlos wykorzysta taka szanse jeśli ja dostanie- myśle że tak bo wywodzi się z rodziny rajderow i właśnie ma duży atut w postaci Carlosa seniora który wiem co i jak robić.

To jest twardy sport dla ludzi odpornych na wszelaka presję i Helmut to wie. Oczywiście szokiem jest dla wielu młodych kierowców takie podejście, ale to jest już pewien etap selekcji.

Najtrudniejsze przed nim uważam. Nikt od niego nie oczekuje aby był szybszy niż Max, ale musi być szybszy niż GAS- i to musi pokazać. Jednocześnie musi przywozić punktu których RB potrzebuje bo zwietrzyli okazja ba pokonanie Ferrari. Najtrudniejsze dla niego będzie to jak poradzi sobie z presja. Po GAS było widać że sobie z nią nieradzi już wtedy gdy wybuchł na dziennikarzy którzy ciagle go pytali o przyszłość może chciał być jak VER gdy sugerowano mu zmianę stylu jazdy, ale zapomniał ze on nie jest VER. Max jest bardzo mocny psychicznie i zna swoją wartość nawet jak mu coś nie wychodzi. ALB teraz tak naprawdę pokaże jakim jest kierowca jeśli wytrzyma to psychicznie i pokaże wyniki to będzie z niego dobry kierowca. RB jest bezlitosne i niema u nich miejsca na kiepskich kierowców zarówno w wynikach jak i psychice.

Dobra ściema to połowa sukcesu, To raz a dwa Hass jest amerykańskim zespołem wiec może chcieli mieć taka firmę w swoim zespole. A teraz niestety problemy.

Jeszcze góra dwie takie akcje o któryś z kierowców lub obaj stracą posady na przyszły sezon. Ja już przed tym sezonem uważałem że powinni zmienić skład tylko w kim tu wybrać tak naprawdę. Myśle że pierwszy poleci GRO bo na przestrzeni kilku sezonów wypada moim zdaniem gorzej od MAG

Sam przyznał ze wie gdzie jest gorszy, ale najtrudniejsze jest to aby zrobić ta poprawę w trakcie prowadzę bolidu i tutaj właśnie to jest ta różnica między HAM a reszta. Wykorzystanie boli zachowania w zakrętach sposób hamowania itp itd. Dlatego głupie jest czasem gadanie ze nawet słaby kierowca byłby mistrzem w takim samochodzie, oczywiście byłby szybki i walczył o podia ale wtedy już wchodzą w grę różnice między kierowcami i to jakim kto jest kierowca.

Mercedes raczej do wszystkiego podchodzi dość chłodno, wszystko mocno analizuje i moim skromnym zdaniem OC nie pokazał się na tyle dobrze, żeby go zamienić za VB. Oczywiście jeśli VB do końca sezonu będzie miał spadek formy to jest to możliwe, ale na obecną chwilę raczej bym się ku temu nie skłaniał. Dla mnie dużo większym talentem i rokującym na przyszłość kierowcą niż OC jest GR- choć on również musi się udowadniać cały czas, że się rozwija. Prędzej widzę to, że OC może znaleźć miejsce w innym zespole, zresztą nie tak dawno była informacje, że może rozwiązać kontrakt z Mercedesem, aby móc szukać miejsca w innym zespole, a teraz nagle na 100% będzie jeździł w srebrnych strzałach. W związku z tym ja również stawiam tezę: KUBICA NA 100% WYGRA WYŚCIG!!!!!- pytanie kiedy i w jakiej serii.

Dość pozytywna wypowiedz BOT mam nadzieje, że będzie to dla niego mobilizujące

Męczące jest już to gadanie o Robercie tak naprawdę nikt niema pojęcia jakie są oba te bolidy RK i GR nikt niema pojęcia co się dzieje wewnątrz zespołu bo nikt nic nie mówi prawdy się raczej nie dowiemy prędko a Williams jest zmienny jak chorągiewka na wietrze wiec może się wydarzyć dosłownie wszystko. Prawda jest tak że patrząc tylko na wyniki to Robert jest znacznie słabszy od GR ale to patrząc na wyniki.

@Perez mimo iż płaci za fotel w jakimś stopniu to osiąga wyniki jest dość regularnym kierowca od kilku lat. Szkoda Ocona, ale Stroll fotela nie straci napewno chyba że jakaś kontuzja go dopadnie. Bottas jak utrzyma formę to przedłuży kontrakt.

@1 coraz częściej myśle że masz racje. Patrząc na to ze cala spółka aukcyjna wszystkie jej podmioty pod koniec ostatnich lat wychodzą z zyskiem na koniec roku to niestety wychodzi na to że osiągnięcia sportowe nie maja zbyt wielkiego znaczenia. Można również podciągnąć to okrężne gadanie Pani Szefowej a nawet to co mówił Low że nie można obwiniać jednej osoby za takie działanie całego zespołu. Pieniądze najwyraźniej nie są inwestowane w rozwój o którym ciężko mówić bo tutaj należy się skupić na rozwiązaniu problemów a potem można mówić o jakimś rozwoju. Mam tylko nadzieje że się mylę w tej kwestii bo ten zespół nigdy nie miał takiego podejścia a bycie w F1 tylko po to aby dodać kolejny plusowy bilans ba koniec roku spółek raczej jest bezsensie, ale biznes jest bezlitosny i słupki na koniec maja być na plus.

Ogólnie dla mnie Vet się ośmiesza gadaniem że chce prywatnej rozmowy z Ver. Zachowuje się jak za czasów jazdy w RBR z Webb gdzie płakał o to ze Mark jest szybszy o leciał do Marko się poskarżyć. Max jeździ jak jeździ a Vet- nie pamięta wół jak cielęciem był czyli jego jazda w RBR z Webb. Podejrzewam ze Ver inaczej by jeździł gdyby walczył o tytuł ale Vet zaczyna się zachowywać jak gwiazda która może na torze walczyć tylko z Ham a reszta ma mu zjechać z drogi. I na koniec sędziowie uznali to za incydent wyścigowy wiec w czym problem. Po części zgadzam się z opiniami kolegów wyżej ze Vet traci nerwy za dużo punktów stracił właśnie przez takie sytuacje jak z Ver czyli z Bott Ham w każdej sytuacji najwiecej tracił on tak samo teraz

1:20,015

Ciekaw jestem ich występu w Barcelonie a później komentarzy Fernando. On to by chyba mógł już jeździć za darmo byleby mu ktoś dał bolid w którym będzie mógł się ścigać

Mam wrażenie ze Hamilton strasznie narzeka ostatnimi czasy wręcz na wszystko. Wielka szkoda Bottasa miał prawie perfekcyjny wyścig

Odnoszę czasem wrażenie, że kierowcy Williamsa niewiedza właśnie o czym mówią. Wczoraj po kwalfikacjach zachwalali samochód poprawki ze ogromny progres itd a tutaj się okazuje że w większym stopniu pasuje im charakterystyka toru co tez ja osobiście przypuszczałem ze tak właśnie jest. Dziwne to jest bo w jednym zespole każdy mówi innym głosem tak to odebrałem. To tak jak w Australii mówili o q3 a potem wielki szok. Niestety to chyba pokazu jednak ogromny brak wiedzy kierowców o bolidzie którym jeżdżą. Ciężka praca zespołu gdy niema się nikogo kto przekaże konkretne informacje z auto.

# 1. SpookyF1 Nie zgodzę się z Tobą, SC tak jak mówi Whiting mamy od 20 lat oczywiste jest, że podczas tego typu zdarzeń jedni zyskują (sprytniejsi) inni tracą tak to wygląda od zawsze. Red Bull wykonał fantastyczna robotę w tym przypadku innym razem może być tak, że zyska na tym Ferrari czy Mercedes i domyślam się że ani jeden ani drugi kierowca z tych ekip nie będzie wnosił zażaleń do FIA. Każdy wie z czym się to wiąże i co wolno i kiedy a co nie podczas SC. Withing powiedział, że wypuścili SC wtedy kiedy było to możliwe i dla bezpieczeństwa, te części faktycznie leżały na całej szerokości zakrętu, a gdy wpuszczamy porządkowych na tor to musi być SC. Inna sprawą jest to, że dzięki tej sytuacji końcówka wyścigu była piekielnie pasjonująca i dała widzom ogromną korzyść w postaci wielkiej rozrywki patrząc na to co wyprawiał Riccardo w jaki sposób wyprzedzał rywali.

#12 multic było dokładnie tak jak mówisz ze piekielnie szybko odrobił stratę niemniej jednak niemamy pojęcia jakim tempem wtedy jechała Vettel. Gdyż Hamilton odrobił szybko stratę, a później znowu zaczął tracić. Myśle że maja jakiś system na kwalifikacje ale uważam że strata reszty do Merca nie jest aż tak duża jak wynikało to z ostatnich przejazdów w Q3 myśle ze jako jedyny złożył idealny przejazd. Kolejne wyścigi pokaza jak to jest. Osobiście nie chciałbym takiej przewagi Merca nad innymi.