1@ w zupełności się zgadzam. Na 11 wyścigów ewidentną przewagę RB posiadali w 10 wyścigach. Oczywiście mniejszą lub większą. Cytując za Auto Moto und Sport przewaga szybkości konstrukcji RB wynosiła od 0.2 do 0.45 sek na pojedynczym okrążeniu i o średnio od 0.1 do 0.2 sek na okrążeniu w tempie wyścigowym w samych tylko pierwszych 4 wyścigach sezonu. To że liderem był Ham po tych 4 wyścigach RB zawdzięcza błędom Ver z kwalifikacji i błędom strategii. Całkowitą dominację RB uzyskał za to w Austrii, Baku i Monte Carlo. W Baku wyszedł remis po błędzie Ham ale należy paniętać że RB stracił punkty także ze swojej winy pompując koła o 0,2 bara ponad zalecenia Pirelli co doprowadziło do rozerwania opony. Konsekwencją tego jest lepsze tempo Merca na Silverstone i Węgrzech ponieważ nowe opony lepiej pasują do samochodów z płaskim tyłem, inaczej z nie zadartym tyłem. I to też jest winą RB bo gdyby nie robili wrzasku (zupełnie nie słusznego zresztą) dalej w użyciu były by ,,stare opony". Niestety odwersarz nie ma racji twierdząc że samochody były zbliżone tempem bo tak nie było. RB dalej ma mocniejszy silnik o ok 7 KM. Na Węgrzech Merc zastosował po raz pierwszy chłodzenie kanału kolektora doprowadzającego powietrze do silnika na całej długości wyścigu. Nie wiadomi jak to działa ale zyskali na tym ok 5-6 KM. I przewaga silnika Hondy spadła z ok13 KM do tych ok 7 KM. RB stosuje też chłodzenie tego kolektora ale suchym lodem obkładając go workami przed starem do kwal. i wyścigu. Ale działa to na 1 góra 2 okrążenia. Na razie RB oprotestował to rozwiązabie Merca. Co z tego wyjdzie zobaczymy. Oby FIA oddaliła ten protest. Będzie ciejawiej bo samochody dzięki temu i opinom się wyrównały osiągami. Dopiero teraz.

Faktycznie kobieto nie wiesz co smarujesz tu na tym forum............. Weź nie odzywaj się do mnie. Zgadzam się z powyższym polityka von stąd. Ten co owce pasa w górach i telewizora nie ma i ten od prezesa z 500 w kieszeni fora wam się pomyliły. Na pudelku piszcie o przyjaźni wewnątrz narodowej.

Illona zdaje się ktoś ci tu szydełkowanie zalecał. Myślałem że to niegrzeczne tak do kobiety. Ale jak czytam co tu wypisujesz to myślę że gościu miał 100% racji. Nie ośmieszaj się proszę. A najlepiej zmień to forum na jakieś porady cioci kloci czy coś w tym stylu bo teksty jakie tu wklejasz są gorszą katuszą niż to 51 G dla Ver.

KM miało być.

Davien 78 w sedno. Mi też pseudo tego misia z homosiem też się jakoś spina. Wypociny jakie tu zamieszcza świadczą że jego wiedza o F1 jest jak lizanie lizaka zawiniętego w papierek dodatkowo znajdującego się za oknem wystawy sklepowej z odległości n! Coś chłop chce udowodnić a jedyne co mu wyszło to to że głupi.

@7 Gościu bzdury wypisujesz i tyle. Zrozumiał lepiej bolid? O prawie Marviego słyszałeś? Ros wygrał tylko dlatego ze Ham miał 3 awarie silnika a Ros jedną. Ile Ham punktów przez to stracił można łatwo policzyć. Co do wymian silnika w Toro Rosso to nie zasługa lepszej konstukcji Red Bulla tylko fajkt że Toro Rosso robiło za jeżdżącą hamownię i tyle w temacie. Ros to koleś który na tytuł nie zasłużył w 2016. Ile było w tym szczęścia czy inaczej pecha Hama a ile pomocy Merca który chciał mieć niemieckiego mistrza to wie tylko Merc. Wszakże Ham zapowiedział że po zakończeniu kariery napisze o tym książkę. Więc pewnie nuedługo się dowiemy.

Ten kotwica też klasa sama w sobie. Dobrał sobie ksywkę do intelektu. Gościu przeloguj jeszcze na ,,kotwica z Tytanika" bo tam taka duża i ciężka była (a nawet dwie). Pasuje ci do inteligencji ten nick.

Ham z Ros przegrał z powodu 3 awarii silnika. 2 w wyścigach i 1 w kwalifikacjach. Ros miał w 2016 tylko jedną awarię i to zadecydowało. Gdyby dodać te stracone punkty Ros nie byłby mistrzem. I tyle w temacie.

@ 10 to czytaj ze zrozumieniem, będziesz wiedział. Ale ci wyjaśnię. 1)+ 0.2 sek od Maksia bo o tyle szybszy w Mercu będzie. 2) 0.45 sek zdaniem M.Huesa jest szybszy RB na jednym kółku (dane z artykułu po GP na Imoli). 3) -0.2 sek to z tego forum gdzie cały zeszły rok przewijała się opinia verteamu że Ver wystarczy auto o 0.2 sek wolniejsze by walczyć z Mercami.

Niestety nie można czuć sympatii do tego typa. Przypomina mi przedszkolaka ,, bo ja ja szybciej biegam i dalej skaczę...'' Nie pamiętam by Ham kiedykolwiek wypowiadał się że jest szybszy od innego kierowcy. W Baku był w Q3 szybszy o 0.25 sek od Per i ty tylko dlatego że ten akuratnie robił za pług aero dla tego cwaniaka co skrzętnie się pomija w komentarzach. Coś z mesiąc temu her dziad twierdził że Ver w bolidzie Gasliego był by szybszy od nieho o 0.25 sek. I tak stale jest szybszy i lepszy. Irytuje mnie cały ten RB z dziadem, Hornerem i tym brzydalem (chyba jeszcze nie mówił że ładniejszy). No cóż mając najlepszy bolid w stawce ma tylko 4 oczka przewagi po 6 wyścigach. Nie wiem czy to dostrzega że powinno być więcej. Szybkość sprawdza się na 1 kółku a na 6 wyścigów ma zdaje się 1 P1. Lec w dużo gorszym bolidzie ma 2. A co by było gdyby wskoczył do Ferrari? Kto byłby szybszy?

Nie istnieje żaden Zeus,Allach, itp. Istnieje za to jeden Bóg Wszechmogący. Wiem że zaiste niemodny już dziś wśród oświeconej młodzieży która reaguje śmiechem i wyzwyskami na wspomnienie o Nim ale to nie zmienia faktu że Wszechmogący istnieje. Spokojnie nikt mnie tu nie obrazi, wszakże napisano ,, na wspomnienie o moim imieniu będziecie wyszydzani i prześladowani... .

Vettel to po prostu dobry kierowca. Taki solidny wyrobnik typu Nicka Heidfielda który miał mnóstwo szczęścia w życiu ponieważ trafił do Red Bulla w odpowiednim momencie. Chociaż Heidfield też mógł osiągnąć to co Vet ale właśnie tego szczęścia nie miał. Przypomnijmy (pisze z pamięci) w 2004 roku McLaren podpisuje kontrakt z Raikonenem ale do ostatnich chwil Ron Dennis waha się czy nie zatrudnić Heidfielda. W 2012 sytuacja się powtarza Mercedes w przeddzień ery hybrydowej chce mieć niemiecki duet, rozmawia z Heidfieldem i dopiero Nicki Luda przekonuje pana Zetscke by postawić na Hamiltona. Vet trafia w 2009 do Toro Rosso a Artur Kubica wyznaje że to dr Mario Thyssen (Vet był rezerwowym z BMW) podejmuje taka decyzję ponieważ wie że Kubica jest szybszy o 0.25 sek w symulatorze od Vet. Dziś można gdybać że gdyby dr MARIO Thyssen wykazał nieco więcej szowinizmu to Kubica byłby w Toro Rosso a potem w Red Bullu,a w tedy nie były by Di Andora i zapewne 4 tytuły na koncie...... No i Kubica nie przegrałby w 2014 roku wewnętrznej rywalizacji z Ricciardo bo to tylko Vet mógł zrobić. A jak Vet zdobył te 4 tytuły? O 4 za dużo wg mnie bo to nigdy nie był i już nie będzie zawodnik klasy Hamiltona, Senny, Schumachera czy Alonso. Cała tajemnica polega w geniuszu A.Neweya który w 2006 został podkupiony przez Red Bulla. Ale po kolei (pojadę z pamięci). Na 2009 FIA ogłasza koncepcję nowego samochodu F1 z KERS i przy okazji wprowadza szereg regulacji aero .... jedną z nich jest zapis że dla podwozia, w żadnej powierzchni równoległej do powierzchni bazowej (powierzchnia bazowa to najniższa część podłogi) nie mogą występować żadne otwory. Inżynierowie Hondy zauważają że od powierzchni bazowej biegną symetrycznie prostopadłe ścianki do właściwej podłogi w górę i postanawiają to wykorzystać prowadząc otwory wydechu symetrycznie po obu stronach powierzchni bazowej i budując dmuchany dyfuzor.. Ale nie jest im dane posmakować owoców sukcesu bo Honda wycofuje zespół który kubuje Ross Brawn iw efekcie przeciętniak Button zostaje mistrzem świata. Rok później Vet jest już w Red Bullu a leśne dziadki z FIA modyfikują zapis zakazując budowy otworów w każdej powierzchni równoległej i prostopadłej podłogi zapominając że są tam z przodu i z tyłu podłogi trójkątne powierzchnie nachylone pod kątem. Cwani inżynierowie buduja dyfuzory ale Newey idzie o krok dalej i buduje podwójny dyfuzor co daje Red Bullowi ogromną przewagę ok 1 sek na okrążeniu. Mając taki samochód Vet mająć za partnera średnika Webbera, rzutem na taśmę pokonuje Alonso który przegrywa wyścig w Abu Dhabi nie mogąc wyprzedzić Pietrowa przez 4/5 wyścigu. Na sezon 2011 lesne dziadki z FIA znowu dają popis zakazując wykonywania otworów w każdej powierzchni wewnętrznej części podłogi. Newey znowu błyska intelektem i omija przepis wykonując otwory do dyfuzora w zewnętrznej części podłogi tuz przy tylnych kołach i tak prowadząc rury wydechowe że spaliny znowu wędrują w Red Bullu pod podłogę co daje znowu przewagę jego konstrukcji. Efekt, Vet znowu zostaje mistrzem. FIA za wszelką cenę chcąc pozbyć się efektu przyziemienia spalin na 2012 uzupełnia zapis nakazując poprowadzić wydechy spalin z silnika nie niżej nic 25 cm od powierzchni bazowej podłogi. Ale ode czego Red Bull ma Neweya. Aby poprowadzić choć część spalin projektuje on samochód na 2012 rok tak że umieszcza symetrycznie wydechy po obu stronach sidepod'ów wykorzystując efekt Coanty powoduje że w około 65% spaliny trafiają do dych samych dziur przy kołach. Pomysł jest łatwy do skopiowania więc by zyskać przewagę na początku sezonu nim inni to skopiują Red Bull przywozi do Jerez na testy samochody z tzw fałszywymi wydechami z tyłu. Podstęp działa ale przewaga Red Bulla nie jest już tak wyraźna jak poprzednio a w mistrzostwach tego roku formą błyska Webber który na 4 wyścigi przed końcem sezonu ma przewagę (coś z 15 pkt) na Vet, a co więcej Alonso ma ich równe 40 przewagi. Wydaje się że Ferrari w tym roku zgarnie mistrza ale specyfikacja B Red Bulla ponownie osiąga znaczna przewage nad resztą samochodów i Red Bull podejmuje ryzyko wywindowania cudownego dziecka na 3-ci tytuł. Symbolem tego jest już sytuacja kiedy Web musi oddać Vet swój nos bolidu i słynna juz komenda multi-culti 21 co pokazuje kogo wspiera Marko. I znowu rzutem na taśmę Vet ma tytuł pokonując Alonso. Ostatni tytuł Vet zdobywa rok później tym razem ostani raz bazując na geniuszu inż. Red Bulla którzy po zakazie robienia jakichkolwiek otworów w podłodze puszczają spaliny do dyfuzora przez otwór rozrusznika (jedyny dozwolony otwór). Inni na to nie wpadli. Rod 2014 kończy ere Vet i Red Bulla z 2-ch powodów. 1) Do Red Bulla trafia a akademi Marko Ricciardo który leje ,,miszcza'' Vet niemiłosiernie ale Merc konstruuje silnik który ma 80-90 KM więcej niż reszta zespołów co niweluje przewagę aero Red Bulli. Vet nie zapomni nigdy lekcji od Ricciardo więc po przejściu do Ferrari jego prawnicy wprowadzają zapisy o wpływie Vet na skład Scuderii stąd przeciętny Rai jeździ o boku naszego ,,miszcza'' Sytuację zmienia dopiero rok 2018 kiedy Vet dysponując lepszym samochodem od Hamiltona przegrywa tytuł sromotnie. Jego akcje spadają a w Maranello postanawiają dodać mu niesamowity talent Lec. Efekty widać w 2019. Dodam tylko że nie cierpię spin Palucha za butę i niemiecką pychę jaką pokazywał będąc u sławy na co nie zasługiwał swoim talentem a zasadzie jego brakiem. Również nie znoszę go za komentarze o Kubicy.

32. Zakładam że poczytałeś i stąd taki mądry jesteś teraz. A teraz idz poucz sie na poniedziałek do szkoły.

@5 No i napisz mi jeszcze tęczowy misiu ile to razy Kubica wygrał kwalifikacje bo coś faktycznie nie domagam z pamięcią. Myślałem że 1 raz w 2008 w Kanadzie ale chyba mi coś umknęło ...... albo nie ogarniam. I nie śmiej więcej pisać że coś ktoś nie ogarnia pisząc takie bzdury jak powyżej. Nawet nie wiesz że Kubica tylko raz wygrał kwalifikacje i to tylko dlatego że BMW zrobiło mu głupi kawał tankując go minimalną ilością paliwa przez zjechał już po 8 okrążeniach. Chciało by się rzec czytając twoje wypociny heytham po lasem ........

,,Czuję że mogę jeździć na dawnym poziomie'' o to słowa naszego mistrza czterech kółek. 40 okrągłych baloników ,,przelaliśmy'' ,,biednym'' bogatym angolom za to by nasz as mógł sobie pośmigać na ostatnim miejscu ze średnią stratą 0,74 sek za Russelem na okrążeniu. A po co przelano a o po to by okazała się że nasz mistrz jest wolny a nawet bardzo wolny jak na standardy F1. No cóż był kiedy w skokach narciarskich taki wesoły murarz z Angili w grubych okularkach, niejaki Eddy Eagle który wywoływał ogólna wesołość lądując w połowie stoku. No a teraz będzie i Roberto który wykręci rekord ostatnich miejsc w kwalifikacjach (no jest jeszcze cień szansy że Russelowi padnie silnik i nie będzie niechlubnego 21:0). No ktoś powie że nie wykręci ale tylko wyrówna rekord jakiegoś Belga który z Alonso padł 21:0. No ale to nie to samo bo tam był Alonso a nie debiutant. Niestety na nic zdały się tony propagandy wylane przez rodzimych pismaków od F1 na uszy gawiedzi grasującej po tym forum na temat; 1) gigantycznej dziury w podłodze, 2) przesuwającym się balansie auta o 8%, 3) silnika w wersji casa montowanym dla Russela ( jest to wersja silnik stosowana w fabrycznym zespole Mercedesa generująca o ok 30 KM więcej od silnika klienckiego), 4) rożnych częściach montowanych dla Russela i Kubicy (Kubica rzecz jasna otrzymywał zawsze te gorsze i podejrzewam że te 18 mln EUR dziury w budżecie Williams zawdzięcza że produkował te gorsze części dla Kubicy dodatkowo), Niestety prawda okazała się banalnie prosta jak to zwykł mawiać nasz były prezydent Bul. Sorry chłopcy ale Roberto po prostu jest za wolny na F1. Niestety cięgi jakie otrzymuje są efektem jego powolności na tle błyskotliwego Anglika. Co gorsza średnia strata 0,74 sek jest nie adekwatna do talentu Russela ponieważ bez wysiłku wygrywa on z naszym asem. Gdyby np Kubica był bliżej Rus to zmuszałby go do maksymalnego wysiłku na okrążeniu kwalifikacyjnym i ten byłby w stanie pojechać jeszcze szybciej. Pokazał to na Węgrzech rozzłoszczony po 1 pkt zdobytym przez Kubicę. Roberto dobrze o tym wie i teraz umyka z Williamsa wyprzedzając i tak ruch Williamsa który nie zamierzał z Kubica przedłużać kontraktu. No cóż szkoda tylko 40 balonów które należało stracić by udowodnić jakiemuś cymbałowi że się nie nadaje. I koniec nasza WSPANIAŁA DRUŻYNA MĘSKIEJ SIATKÓW kosztuje Orlen ok 1,3 mln pln na rok a radości przysparza nam co wieczór miażdżąc wszystkich na ME. A tak mamy masę wstydu za 40 mln a na deser słyszmy że filling na Q1 gdzieś się zgubił.....

Bubel ty też przynosisz wszystkim Polakom wstyd pisząc nas z małej litery nieuku.

Jakiś leszczu tu napisał że inny leszczu ma jakieś gumiaki zjeść bo Kubica jeździ. To jeździ proszę brać w cudzysłów. Inni jeżdżą a Kubica ,,jeździ''. Tak to można ogarnąć jednym słowem. Do jazdy Borata można dopisać tylko że brakowało aby kelner podał mu drinka bo pewnie by zdążył mu podać na linii start meta takim tempem nasz asior jechał. Rozsądku życzę tym wszystkim którzy twierdzą coś o różnych samochodach ale myślę że im lepiej poprawić coś w części ciała na 4 literki niż w głowie bo tu już na ratunek za późno. Jeśli ktoś dostaje lanko od przeciętniaka w pierwszym treningu i od teammate w Q1 kiedy ten zaliczył tylko jeden trening to o czym mowa?

Wszechobecna młodzieży z secondary school i primary school na tym forum. Idąc waszym prostym rozumowaniem my antykubicowe trole sowieckie opłacane przez naszego wodza wladimira przez cały rok pisaliśmy kłamstwa na Kubicę bo tak wladimir kazał. Ja sowiecki troll ( pomimo faktu że mój św p. dziadek Jan zagarnięty przez czerwoną hordę w 1939 r zwiedził ,,sanatoria" Magadanu i wyszedł w 1943 z armią Andersa by walczyć pod Monte Cassino i Bolonią) zostałem trolem ponieważ niezgodnie w nurtem ośmieliłem się tu na tym forum pisać jawną nieprawdę na Kubicę. Pomimo oczywistych faktów na geniusz Kubicy pisałem ze jest cienki i słaby. Nie dostrzegłem celowo ze od GP Australii miał dziurę w podłodze wielkości Texasu. Że w Baku podstępny Williams zamienił samochody Russela i Kubicy ale nie poinformował że balast ma tylko jeden na dwa samochody i zawsze wkładają go do samochodu Russela przez co nasz jeżdżący inżynier nie czuje feelingu. Przyznaję że w dniu wczorajszym na polecenie KGB udałem się z tajną misją do Montrealu i przed kwalifikacjami natarłem smalcem opony Kubicy (wszystkie) i dlatego tak ślizgał się na torze. Jednak światłe umysły obecne na tym forum jak niejaki tomekkrusz zdemaskowały nas czekistów i odkryły że jesteśmy moskiewskimi trolami o antypolskich nastrojach. Dlatego potwierdzam że Kubica to mega talent który mógłby zdominować tegoroczny sezon nawet w Wiliamsie i zagrozić karierze Russela wiec zrobiłem tę dziurę w podłodze, wykręciłem tłok nr 5 z jego 3 silników na ten sezon i nasrałem mu do bolidu w części przedniej przez co ma ciągle zakłócany balans. Niestety będę robił to dalej i Kubica dalej nie pokona Russela choć jak piszecie słusznie zresztą dysponuje talentem i szybkością na miarę Senny co większość z was prawdziwych znawców odkryła i czapki z głów przed wami młodzieżowcy.

Nie wal wariata kolego. Ile wpłacasz na cele charytatywne. Skoro zadajesz komuś takie pytanie lucz sie z tym że ktoś odpowie i zapyta odwrotnie.

30 Jednej? Kolego a kim ty jesteś? Niech zgadnę pod innym nick'iem występujesz tu jako Vendeur. Nieprawdaż? Chwilowo zmieniłeś nazwę bo za dużo ,,mądrych" opinii wygłosiłeś na temat Kubicy. Logika, gdzie ty tu masz logikę skoro Kubica tracil kolejno 1.7 sek, 0.05 sek, 0.03 sek. 0.47 sek , i 1,2 sek. Widzisz tu jakąś logikę. Może trend ( jak wiesz co to). Wiecej szacunku dla innych kolego. Mission Winnow a Tobie gratuluje spokoju i charakteru że zachowałeś się w porządku i nie dałeś vice versa ignora kolesiowi za obcesowe potraktowanie na co zasłużył. Teraz ja też zaliczę ignora od chłopaczka ( 202 to pewnie rok urodzenia) bo jeszcze pełnoletności nie osiągnął. Trzeba mieć tupet by nie widzieć a komentować.

38 Pamietamy o tym. Niewątpliwe sukcesy. Ale to F1. Liczy sie tu i teraz. Co z tego że 4 sierpnia 1605 r nasza armia pod Kiecholmem rozbiła w 30 min 14 000 wojsk szwedzkich. Co z tego że 4 lipca pod Kłuszynem 3000 husarii rozpyliło w 4 godziny 30 0000 kacapów wspomaganych przez 5000 Szedów. Co z tego że jako jedyny naród 2 razy byliśmy w Moskwie. Jak dziś wszyscy nas postrzegają jako naród słaby. Nikt nie zatrzyma Kubicy w F1 bo zdobył 1 P1 w Bahrajnie. Liczy się to co teraz.

@35 Zauważyłem. Niestety poziom części forumowiczów jest tu niski. Myślę o wiedzy na temat F1. Takim ludziom a w zasadzie młodzieży, ponieważ są to uczniowie szkół podstawowych i średnich brakuje wiedzy. Więc na argumenty brak kontrargumentu więc posuwają się do wyzwisk. Mało jest tu ludzi pamiętających czasy Senny i Prosta oraz znających na tyle język inny niż polski by poczytać co jest na zachodnich forach a całą wiedzę opierają na ludziach typu Cezarym G, który rozdmuchał całą tę aferę z podwoziem. Muszę aż zerknąć co ten dziennikarz teraz powie po tym jak Russel obalił jego teorię o podwoziu z FW-42/01 w którym rozwalił Kubicę na 0.6 sek w 2 treningu, który dla odmiany miał podwozie najnowsze FW-42/03 o którym pan G orzekł że dało całą przewagę Rus w Baku.

20 Masz może wyliczenia? Udostępnij i ośmiesz mnie. Jak nie ma argumentów zawsze ludzie mierni uciekają się do wulgaryzmów. Śmieszny jesteś. Anglicy zaczęli na Orlenie tankować czy może ty? Zastanów się co piszesz.

15 No myślę ze po 8 latach nic bym nie stracił. Dalej popylałbym swoim oplem zgodnie z przepisami i do roboty dalej zajmowało by to mi 12 min jak dziś. No chyba że przepisy zmienią i większą prędkość dopuszczą to wykręcę lepszy czas. No myślę że więcej od Ciebie. A co osiągnął Kubica? Nic. Dosłownie nic. Czy rozsławił imię naszego kraju. Nie. Podaj mi innego sportowca w którego rząd wpakował 46 mln a on jest na końcu. Ile zainwestowano w Włodarczyk a zobacz co osiągnęła. Fajnie sobie pojeździć w 21 wyścigach za 46 000 000 pln. Nie wiem znasz angielski? Jak znasz to wejdź sobie na bloga np Peyera Windsora (zakładam że wiesz kto to) i poczytaj komentarze w stylu ,, wiadomo Polak zawsze na końcu" albo ,, co on tu jeszcze robi?" A kto to ten Rus jest? Oglądałeś testy z 2018 roku Abu Dhabi? Pierwszego dnia Rus jeździł w Mercu Hama. Pamiętasz może jaki miał czas? Bo ja pamiętam. Mogę ci podać wyliczenia. Niestety Kubica jest wolny, nawet bardzo wolny. Pisałem już tu o tym i nie będę powtarzał. Jeśli ktoś myśli że coś tu osiągnie to się myli lub nie ma pojęcia o czym pisze. Od miesiąca tłukłem tu na tym forum że podwozie nie ma nic do rzeczy. Macie przykład. Dziś Rus jeździł na podwoziu z testów z Barcelony. A Kubica na tej najnowszej i co. Klapa. Ciekawe dokąd będziecie opluwać tych którzy myślą realnie?

11 Do takich jak ty tylko nie bezpośrednio. Może załapiecie.