WIADOMOŚCI

  • 16.10.2012
  • 6172
Red Bull nie planuje użycia team orders
Red Bull nie planuje użycia team orders
Mark Webber nie ma się o co obawiać, bowiem Red Bull nie będzie na ten moment skupiał się przede wszystkim na Sebastianie Vettelu. To oznacza, że Australijczyk nadal może walczyć o zwycięstwa.
baner_rbr_v3.jpg
Kierowców Red Bulla dzieli różnica 63 punktów i istnieje bardzo małe prawdopodobieństwo, iż Mark Webber mógłby dogonić Sebastiana Vettela. Wiele osób w padoku sądzi, że to najwyższy czas, aby pomóc Sebastianowi Vettelowi w walce o trzecie z rzędu mistrzostwo. Do końca sezonu pozostały zaledwie cztery wyścigi, a Niemiec jest w trakcie walki z Fernando Alonso. Dwójkę dzieli zaledwie 6 punktów.

Christian Horner – szef Red Bulla, stwierdził jednak, że nie ma mowy o żadnych poleceniach zespołowych wobec Marka Webbera. „Na razie nie” - przyznał Horner. „Sebastian wysunął się na prowadzenie, ale Mark nadal ma szansę na zwycięstwo” – dodaje.

„Myślę, że nie byłoby w porządku wprowadzanie poleceń zespołowych, kiedy matematycznie Mark nadal ma szansę. W Korei udowodnili, że mogą się zachowywać wobec siebie fair i tylko o to ich prosimy” – kończy.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

40 KOMENTARZY
avatar
sliwa007

16.10.2012 13:38

0

bez komentarza...


avatar
rosiu71

16.10.2012 13:40

0

buhaha, taa......


avatar
bartek1515

16.10.2012 13:49

0

Chyba tylko oni nie widzą tych TO ;)


avatar
kub16

16.10.2012 13:51

0

Figlarze :D


avatar
KTD

16.10.2012 13:51

0

Jakoś mam nieodparte wrażenie, że jednak RB faworyzuje SV. Jest z pewnością świetnym kierowcą. Nie mniej jednak uważam, że MW jest solidniejszy, stabilniejszy (mimo wszystko). Twierdzę, że gdyby zespół skupił się na nim, to mógłby zdobyć Mistrzostwo podobnie, jak SV.


avatar
Aktimelek

16.10.2012 13:51

0

hahahahahah..kogo oni oszukują.


avatar
Jaro75

16.10.2012 13:53

0

Ale że co , bo nie rozumiem o czym on mówi :)) Aha, że TO to nie TO :)) Pozdrowienia jak zawsze dla Robsa :)


avatar
Artuur

16.10.2012 13:58

0

haha dobre żarty :)


avatar
szok

16.10.2012 14:04

0

Jak nie planują jak w ostatnim wyścigu go użyli.


avatar
masmisbl

16.10.2012 14:09

0

gość ma tupet ;-)


avatar
kaspur

16.10.2012 14:11

0

oczywiście że nie planują, to jakoś samo tak wychodzi ;-)


avatar
tomre

16.10.2012 14:40

0

obecnie team orders jest stosowane w dwóch zespołach RB i Ferrari, i do tego prawdopodobnie dołączy w tym roku jeszcze McLaren


avatar
fanAlonso=pziom

16.10.2012 14:50

0

hehe podobno śmiech to zdrowie więc hehe RBR team orders stosuje od gp turcji 2010 pod różną postacią pewnie nie wszyscy użytkownicy się z tym zgodzą ale to ich sprawa ja to tak właśnie widzę. I najistotniejsza różnica między Ferrari a RB ( bo pewnie takie zarzuty się pojawią) jest taka iż u czerwonych nikt się z tym nie kryje kto jest number 1 a kto 2 kto ma teraz pierwszeństwo itp. sam Massa po wyścigu ostatnim powiedział dokładnie wszystko. Przypuszczam że robienie z kibiców idiotów w przypadku ekipy z milton kenyes spowodowane jest nadmiernym spożyciem oranżady ich głownego sponsora , a mówią że to dopalacze, papierosy i alkohol szkodzi ...


avatar
andy_chow

16.10.2012 15:10

0

No proszę pomimo wrednej pogody udało im się mnie rozweselić :-D


avatar
Michael Schumi

16.10.2012 15:14

0

@14 a mnie nie :(


avatar
Michael Schumi

16.10.2012 15:18

0

W ogóle to zupełnie nie muszą stosować team orders. Trzy ostatnie wyścigi pod rząd Seb wymiatał caly czas. Żeby zdobyć kolejne zwycięstwo, musiałby chyba perfidnie ustąpić mu tak jak w Brazylii 2011.


avatar
navajo0755

16.10.2012 15:19

0

Jaki ten Horner "rycerski"! Moze i walcza fair(Seb z Markiem)ale czy team RBR tez jest fair wobec Marka wkrotce sie dowiemy


avatar
viggen

16.10.2012 15:20

0

Czy ja wiem :)? Czy ktoś ma dowód na to. że w tym wyścigu faworyzowali Vettela? Przecież nie od dziś wiadomo, że Webber często zawala starty.... To szybciej bym uwierzył, że Mcl olał ciepłym moczem Lewisa a postawił na Buttona, skoro drugi z rzędu problem z tylnym zawieszeniem. Możliwa ta opcja o której mówicie ale na 100% pewności nie ma.


avatar
MarTum

16.10.2012 15:32

0

taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa jasneeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee


avatar
Blaz

16.10.2012 15:41

0

Jaa yhy Christian tyś widzoł :)


avatar
antos05

16.10.2012 16:09

0

Żenada


avatar
Jahar

16.10.2012 16:52

0

Wstydziliby się opowiadać takie rzeczy w tym Red Bull. Przecież w tym roku można kilka TO znaleść na korzyść Vettela nie mówiąc o przeszłości. Widać jednak, że Horner ma poczucie humoru bo wielu ludzi tymi słowami rozbawił:) początek tygodnia od razu stał się weselszy:)


avatar
porhe

16.10.2012 16:57

0

13. Różnica między tymi zespołami jest taka, że RB jest zgranym zespołem i jak na razie nie używali team orders przynajmniej publicznie, chyba że masz jakieś dowody świadczące o tym?. A Fer pokazała to bodajże dwa razy w tym roku.bo zgrany zespół i POMOC w zespole to co innego od team orders, taka mała różnica


avatar
sliwa007

16.10.2012 17:19

0

23. porhe szczególnie po zachowaniu i wypowiedziach Webberach widać to zgranie w zespole... bredzisz kolego...


avatar
Skoczek130

16.10.2012 17:31

0

Nie planują otwartego TO. :)


avatar
viggen

16.10.2012 18:03

0

W RBR jak i w innych zespołach TO jest przeważnie, gdy drugi kierowca walczy o wyższe cele. W tym roku również TO zastosował już Lotus. To normalne. Button również powiedział, że póki ma matematyczne szanse na zwycięstwo w generalce, to nie będzie pomagał Hamiltonowi. Więc zawsze jest TO w F1. Tylko, że Ferrari zawsze ma nr i nr 2 i TO u nich nawet nie jest dziwne w pierwszym wyścigu sezonu :)


avatar
polek1

16.10.2012 18:21

0

Zabawny jest Horner . Tylko po jaki grzyb facet robi idiotów z kibiców ?


avatar
fanAlonso=pziom

16.10.2012 18:40

0

23 w tym sezonie nie było czystego polecenia przez radio , przynajmniej tego wyemitowanego w tv dla wszystkich ale rok temu na Silverstone : Mark you need to mantain the gap już o tym świadczy, dla mne team orders/ faworyzowanie jednego zawodnika to też zabranie przedniego skrzydła w Silverstone 2010, obarczenie winą webbera za kolizję z vet w turcji 2010, zawalanie startów przez marka ( do momentu ich słynnej kolizji na istambuł park jakoś starty były dobre u webbera chyba że pamięc mi zawodzi, ba nawet rok temu gdzie vet miał gigantyczną przewagę punktową mark zaczął dobrze startowac dopiero gdy jego kolega zespołowy zapewnił sobie tytuł co zostało zresztą dostrzeżone na tej stronce o ile pamiętasz), często webber zjeżdża pierwszy na pit stop by zespół mógł zobaczyc jak zachowują się nowe opony w aucie marka i miec lepszą wiedzę o nich dla vet, te roczne przedłużanie kontraktów to też nie jestem pewien czy to tylko wymysł marka. Więc jak widzisz trochę dziwnych sytuacji się przewinęło, ja to tak posrzegam oczywiście ty możesz miec odmienne zdanie


avatar
andy_chow

16.10.2012 18:58

0

@28. fanAlonso=pziom popieram w całej rozciągłości. Sposobów na TO jest mnóstwo i dwa razy więcej na ich zakamuflowanie pzdr


avatar
fracky

16.10.2012 19:43

0

Ja osobiście nie mam nic przeciwko uzasadnionym TO. To sport-biznes gdzie liczą się pieniądze i całe mnóstwo innych czynników związanych z mechaniczną częścią tej rywalizacji, a tytuł dla najlepszego kierowcy jest tylko jeden. Mimo iż ich nie lubię, wcale nie uważam za ujmę , stosowanie na tym etapie sezonu TO. Pytanie jest dlaczego włodarze RBR traktuję kibiców F1 jak tępe matoły i czemu kibice tego teamu się na to godzą ?


avatar
saint77

16.10.2012 20:18

0

Przeciez dzisiaj nie 1 kwietnia? Trochę za wcześnie na takie żąrciki:)


avatar
saint77

16.10.2012 20:28

0

@23. porhe no, szczególnie start Webbera w ostatnim wyścigu, gdzie całą uwagę skupiał na lusterkach to czysty przypadek:) Webber dopiero się uczy startować.


avatar
mexo4

17.10.2012 02:20

0

@23. porhe Czyli mówisz kolego o ZGRANYM ZESPOLE ,który to właśnie w 2010r przywiózł na GP Wielkiej Brytani dwa nowe udoskonalone przednie skrzydła po jednym dla każdego kierowcy .Tylko że Vettel swoje rozp.er...ł (nie pamiętam już czy na treningu czy w kwalifikacjach( więc ten KOLEŻEŃSKI zespół zabrał NOWE skrzydło Webbera i dał BLONDYNKOWI .Jednak OLIWA SPRAWIEDLIWA ,Webber się mega sprężył i WYGRAŁ wyścig .Na koniec mówiąc przez radio słynne NIEŻLE JAK NA KIEROWCE NR DWA !!!! Ja bym tego nie nazwał POMOCĄ albo ZGRANYM ZESPOŁEM !


avatar
wichura1

17.10.2012 10:42

0

@28 Oczywiście, że było, w trakcie GP Korei. Ferrari powiedziało Massie, żeby się nie zbliżał do Alonso, mimo, że był szybszy (ale się przynajmniej nie krygują). RedBull , natomiast kazał przepuścić Webberowi Vettela już dzień wcześniej. Niech mi nie ściemniają, że nie, chyba że Webber odwdzięcza się za przedłużenie kontraktu, bo to naprawdę fajny gość.


avatar
Reaglag

17.10.2012 10:46

0

33. Słusznie prawisz. Zgrany zespół to taki, w którym zawodnicy pomagają sobie wzajemnie, a zespół traktuje kierowców na równi. A nie stosują TO ! Co oczywiście w przypadku Redów i SF się nie sprawdza.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu