WIADOMOŚCI

  • 29.12.2010
  • 8256
Cuquerella: KERS to sprawa marketingowa
Cuquerella: KERS to sprawa marketingowa
Toni Cuquerella, inżynier zespołu HRT uważa, że używanie systemu KERS w Formule 1 ma podłoże czysto marketingowe. Hiszpan stwierdza, że system ten jest nieskuteczny.
baner_rbr_v3.jpg
KERS w Formule 1 pojawił się w 2009 roku, zespoły korzystały z niego tylko przez jeden sezon. System ten ma jednak powrócić także w sezonie 2011. Niektóre zespoły – najprawdopodobniej Virgin i HRT, nie będą z niego korzystały, przynajmniej na początku sezonu. Cuquerella, były inżynier BMW uważa:

„Z pewnością jest to modne, „zielone” technologie pozwalają sprzedać więcej samochodów cywilnych. Jest to nieefektywne, ale wielcy producenci chcą sprzedawać samochody”.

„Wiele producentów chce KERS, wykorzystując go poprzez swoje wydziały marketingowe”.

Dodatkowo, wypowiedział się na temat doświadczenia kierowcow w HRT – niedawno szef zespołu, Colin Kolles wyraził przekonanie, iż słaba postawa jego teamu spowodowana była małym doświadczeniem. Cuquerella ma nieco odmienne zdanie:

„To prawda, że mieliśmy gorzej od zespołów, którzy mieli takich doświadczonych kierowców jak Trulli, ale nie ma wątpliwości, że nasz bolid był po prostu wolny”.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

50 KOMENTARZY
avatar
atomic

29.12.2010 14:03

0

dobry dopalacz nie jest zły


avatar
fanAlonso=pziom

29.12.2010 14:04

0

wreszcie ktoś z F1 mówi dobrze jak chcą zarabiać na cywilnych autach to niech spadają na drzewo a nie pakują się w F1 tam ma byc przepych kasa i wielkie ściganie się !!!


avatar
91mat19

29.12.2010 14:37

0

ale za coś muszą mieć ten przepych i kasę :D a KERS był by dobry jak by wprowadzili go z większą mocą i z dłuższym działaniem co by się bardziej opłacał:D:


avatar
Grzesiek 12.

29.12.2010 15:02

0

Kto to powiedział ? były inżynier BMW - i wszystko jasne .....


avatar
Jarkeczek

29.12.2010 15:15

0

Może i jest z BMW ale dobrze mówi, niedługo będą reklamy: "Punta z silnikiem GP1!!!) itd. A że ta cała F1 to śmiech, a kogo to obchodzi... i tak jest lepsza niż Nascar bo tam w kółko jeżdżą, a że się ciągle wyprzedają? a kogo to obchodzi, u nas też mistrz wyprzedza jak machaja niebieskimi flagami.


avatar
Kazik

29.12.2010 15:15

0

Były inżynier Roberta....uściślając.


avatar
Ataru

29.12.2010 16:06

0

Atam, KERS, turbo, dajcie im jeszcze nitro i spowolnienie czasu, dla mnie nie tu jest problem, wszystko, byle tylko silniki mialy moc, a nie wpychano bolidom jakies malenstwa wprost z gokartow.


avatar
theadzik

29.12.2010 16:20

0

KERS bylby doskonaly, gdyby nie bylo ograniczenia jego mocy... wszedzie ograniczenia


avatar
Piotre_k

29.12.2010 17:32

0

Eko-hipokryzja rządzi. Szkoda, że rozsądni ludzie nie mają nic do powiedzenia. Można tylko mieć nadzieję, że KERS okaże się taką samą porażką jak w 2009 roku i wszystkim znowu się go na rok odechce. Ale to tylko pobożne życzenia, bo w F1 już od pewnego czasu nie chodzi o sport i rozwój technologiczny, ale o "show" i "image".


avatar
TomPo

29.12.2010 18:32

0

Był rok kersu, teraz f-duct, a za rok co? Jedno i drugie jednocześnie? Już raz wyszło że to broń defensywna więc innego powodu niż zakichany "zielony" marketing nie widzę. Samo pchanie na siłę "zielonego" do sportu motorowego i do tego F1, jest po prostu poronione. Meleksy im rozdajcie albo żagle zamontujcie i zakażcie używania opon, bo przecież ta straszna sztuczna guma zostawiana na asfalcie jest nie do przyjęcia.


avatar
dziarmol@biss

29.12.2010 18:40

0

Lecz z drugiej strony nie sztuką jest wycisnąć stado koni z wielkich pojemności, natomiast wyzwaniem będzie wykrzesanie tych samych mocy bądź też większych z dużo mniejszych silników. a ja dołożyłbym jeszcze jako ograniczenie np. limit paliwa. I tu dopiero byłoby pole do popisu..


avatar
McLfan

29.12.2010 19:08

0

TomPro, KERS działał RÓWNIEŻ jako broń defensywna, bo nieliczni z niego korzystali. Teraz większość będzie go mieć. Zobaczymy jak to wyjdzie. Może być ciekawie, choć ja z reguły ekologii (tej bzdurnej, typu normy czystości spalin Euro) jestem zdecydowanie przeciwny.


avatar
Ataru

29.12.2010 19:29

0

11. dziarmol@biss, nie latwiej posadzic ich za kierownicami bolidow z GP3? W ogole ostatnie badania pokazywaly jasno, ze czlowiek nie mial do tej pory jeszcze najmniejszego wplywu na cala atmosfere, wiec to wszystko to najzwyklejsza bzdura, no jaki wplyw na atmosfere ma miec kilka bolidow, ktore spala nieco mniej, a dostawcy silnikow beda wsadzac grube miliony w cos, co i tak sie nie przyda poza F1. A wszyscy w padoku beda jezdzic dookola paliwozernymi potworami :) Znowu bedzie wyscig zbrojen, grube miliony, a wszystko po to, by zrobic dobry PR F1, tylko wszystko to jednak przeciw ogolowi kibicow. Ja nie widze w tym sensu.


avatar
xdomino996

29.12.2010 20:08

0

Nie wiem czemu jestescie przeciwko KERS'owi przeciez bylo widac po McL ile ten zespoł zyskal na nim i ze to tylko poprawa osiagów tych bolidów. Co to tej broni ofensywnej to jestem inengo zdania beda duze roznice poniewaz jezeli jest duzo miejsc do wyprzedzanai na danym torze (czytaj np. Bahrajn) to ktos zaryzykuje ze np kierowca 1 uzyje go na ostatniej prostej calego ale nie bedzi ego mial na prostej start-meta a ten drugi kierowca wykorzysta to i na tej prostej (start-meta) ma szanse go wyprzedzic. Ale to tylko przypuszczenia jeszcze wchodzi ta "ruchoma karoseria" wiec ciezko jest powiedziec jak to wszystko bedzie wygladac w sezonie 2011


avatar
McLfan

29.12.2010 20:09

0

W ogóle, to nie udowodniono, że CO2 jest gazem cieplarnianym, więc tę całą "atmosferyczną ekologię" można sobie w buty włożyć...


avatar
dziarmol@biss

29.12.2010 20:35

0

13. Ataru Ależ ja wcale nie miałem na myśli tych pseudo naukowych teorii cieplarnianych ;-)) Limit paliwa jako wyzwanie inżynierskie a co za tym idzie korzyści ewentualne płynące z poprawy efektywności (paliwożerności) miedzy innymi w moim kierunku jako zwykłego zjadacza, użytkownika. Gdyż nie bardzo mnie cieszy zużycie rzędu 100/100. Skoro w F1 zaprzęgnięta jest najdoskonalsza technologia to chciałbym i ja coś z tego mieć ;-))


avatar
witam

29.12.2010 21:01

0

16. dziarmol dobrze gada, polac Mu :D


avatar
dziarmol@biss

29.12.2010 21:04

0

17. witam Na zdrowie ;-)))


avatar
6q47

29.12.2010 21:19

0

ekologia... smażona na rozgrzanej przez płomień z liściastego drewna patelni bez teflonu pewna ilość boczku ze świnki, karmionej ziemiakami rosnącymi "na oborniku" gdzieś w głuszy, z daleka od dymiących kominów. Czujecie ten zpach? To jest ekologia. Nie jakieś dymiące, ryczące bestie, gubiące kilogramy gumy nie mogącej latami zmienić się w nawóz organiczny, zbudowane z materiałów nie koniecznie organicznych, nie nadających się w większości do powtórnego zastosowania w przeciętnym gospodarstwie domowym... A to pieczyste, pachnące i delikatnie chrupiące pod naciskiem zadbanych ząbków naszych... Chrzanienie, nie ekologia. Bolidy F1 powinny być napędzane elektrycznościa, bez spalinowych silników, w dodatku taką, która nie zawiera szkodliwych składników czy to w akumulatorach, czy też w samym silniku Szkodliwe w rozumieniu wydzielania, odkładania się czy też pozostawienia "po sobie" czegos, czego przez stulecia nie może się rozłozyć na czynnkiki pierwsze, takie zdrowe dla środowiska. Ale ponieważ boczku nie mogę zbyt często spozywac ze względu na wysoki cholesterol, to juz wolę wąchać spaliny bestii i nie martwić się co będzie za 10, 20 czy 30 lat... kto zagwarantuje, że dożyję tych lat? KERS? Pozdr.


avatar
czmiel_t

29.12.2010 22:02

0

Szczególnie ekologiczne są te akumulatory montowane w zielonych samochodach. Precz z KERS! Precz z ograniczaniem pojemności! Nie chcę słuchać silnika w F1 który kręci się maks do 10.000obr/min. Chcę F1!


avatar
masabitumiczna

29.12.2010 22:03

0

@ 19. 100% racji KERS ma sens tylko jak będzie obowiązkowy @ 14. po przekroczeniu linii start/meta może go użyć ponownie, tak kierowcy robili podczas kwalifikacji: na początku prostej startowej przed zakończeniem okrążenia wyjazdowego i potem w trakcie tego mierzonego


avatar
melo

29.12.2010 22:03

0

Ekolodzy -"Zieloni" to są złodzieje, nawciskali ludzom głupot do głowy, wymyślili sobie jakies poronione argumenty i na ich podstawie wyłudzają nasze pieniądze (podatników). Zieloni powinni siedziec w kryminale , bo pop przymusem wyciągają kase. A najgorsze jest to ze mają wszędzie wtyki w rządach, gospodarce, przez co doja kase ile wlazie. Wcisneli głupote z CO2 za emisje którego firmy muszą płacic kary , wielkie kary. Przeciez wiadomo ze CO2 wyemitowane przez człowieka stanowi ułamek procenta całego CO2 zawartego w atmosferze, który jest produkowany przez oceany 90%, i reszta przez rozkładające się substancje organiczne , typu rośliny , zwierzęta itp. CO2 jest potrzebne w naturze, z CO2 składa się człowiek i oddychając tez CO2 wydziela, więc moze niedługo Zieloni karzą nam pół wdechem oddychac bo wszkodziny środowisku . Jak widze gdzies napis EKO..... to omijam go z daleja , Nie nawidze wszystkiego co EKO , bo to Złodzieje. A Zieloni to juz zorganizowana SEKTA sie stała, masakra!!!!! Ekologia powinna sie ograniczyc do tego zeby śmieci nie lezały na ulicach i do ogólnej czystości , a reszte niech zostawią w spokoju bo natura sama bez nich sobie lepiej pomorze, ZIELONI powinni byc w kosmos wystrzeleni z biletem w jedną strone!!!!


avatar
melo

29.12.2010 22:05

0

W jednym zdaniu . ZIELONI to pralnia brudnych pieniędzy, rabunek w biały dzień pod przykrywką prawa, kryminał dla nichto za mało.


avatar
pjc

29.12.2010 22:16

0

Przepraszam ale chciałbym się dowiedzieć czy planujecie zamieścić tabelę "prezentacje 2011"? Z tego co pamiętam informacje na ten temat ukazywały się od momentu gdy pierwszy zespół podał datę prezentacji. Potem było to na bieżąco aktualizowane.


avatar
Kojag

29.12.2010 22:39

0

Szkoda, że nie był przeciwny KERS zajmując się Robertem w BMW...


avatar
Kojag

29.12.2010 22:41

0

Mam tu na myśli całą koncepcję bolidu, a nie samo usuwanie systemu z bolidu Kubicy...


avatar
McLfan

29.12.2010 23:28

0

Z kolegą melo chętnie bym się napił i ponarzekał na ten zidiociały świat, gdzie coraz więcej rzeczy musi być idioto-odporne (przyjazne użytkownikowi...). I gdzie "ekologia" pcha się drzwiami i oknami, gdy ja jej w takim kształcie sobie NIE życzę! I choćby mnie było stać, wolałbym jeździć starym autem z duszą, niż "ekologicznym" plastikiem pełnym chemii w tych swoich elektrycznych napędach. STOP! 25. Kojag- a co on mógł?... Dla BMW był to priorytet.


avatar
lechart

30.12.2010 06:38

0

KERS przyda się bez wątpienia W. P. .......... Podziwiam go za umiejętność dokładnego rozbijania samochodów F1, bez uszczerbku dla siebie. .............. Jednocześnie właściciele torów, powinni mu podziękować za systematyczne sprawdzanie jakości zabezpieczeń wchłaniających energię na obrzeżach toru. .... ")))) ............ Wprowadzenie KERSU znakomicie ułatwi mu działalność testerską, .... szybciej nabierze potrzebnej prędkości ... :)))) ..........


avatar
saint77

30.12.2010 09:54

0

Ekologia to ważna rzecz - ale nie w takiej skali i takim wydaniu jak F1. @22. melo - jest sporo racji w tym co piszesz odnośnie manipulacji i wyrzucania pieniędzy na poronione pomysły. Ale pamiętaj, że nie we wszystkich dziedzinach i nie wszyscy ludzie są tacy. Część z nich po prostu broni naszych interesów. Mogę przytoczyć tu przykład importowanych produktów z pewnego dużego azjatyckiego państwa, lidera eksportu wszystkiego na cały świat. Nie uwierzysz co jest składnikiem farb i lakierów, które są stosowane w produkcji różnorakiego sprzętu - od zabawek zaczynając, poprzez sprzęt AGD, na meblach i tkaninach kończąc. Wiem coś o tym, bo mam z tym do czynienia niejako zawodowo. Jakbyś wiedział co tam jest to byś zasłabł:) Duża ilość ołowiu w farbach to najmniejszy problem.... Ekologia polega na uświadamianiu, że niektóre rozwiązania są szkodliwe dla ludzi oraz środowiska. Ołów w paliwie... Toksyczne lakiery... składowanie odpadów tam, gdzie nie powinny trafić. Zanieczyszczanie wody itp. Ale w F1 ekologia jest rozumiana zupełnie inaczej i tu się zgadzam, że kryją si e za tym ludzie próbujący coś zarobić. Zielone paski na oponach:))) Też mi ekologiczny boom...


avatar
Kojag

30.12.2010 10:32

0

27. Priorytet, ale jako inżynier mógł lobbować, żeby bolid nie był od podstaw oparty na KERS, tylko umieścić KERS jako jeden z wielu niekluczowych elementów bolidu, albo przynajmiej wytłumaczyć im, że KERS nie powinien być wielkości silnika...


avatar
Tutankhamun

30.12.2010 13:16

0

23. melo, ci zieloni to slugusy politykow


avatar
91mat19

30.12.2010 15:13

0

a tam, silniki z gokartów :) i tak większość jednostek w samochodach zwykłych to poniżej 2,5 litra więc niech mają i 1,0 w F1 ale tak wyżyłowane że jeden wyścig pociągną :D i będzie rozwój i będzie zabawa ;D


avatar
saint77

30.12.2010 16:01

0

A tak jeszcze dodam, że przecież większość zespołów decyduje się jednak na KERS w nowym sezonie, więc pewnie coś on daje w kwestii przewagi. Gdyby to był tylko balast to pewnie nikt by nie używał skoro będzie nieobowiązkowy... Najlepszym marketingiem dla zespołu są dublety w jak największej ilości wyścigów a nie napis przy kokpicie: " Uwaga, wysokie napięcie":)


avatar
dziarmol@biss

30.12.2010 16:01

0

32. 91mat19 Dokładnie ;-)) Wydusić z Litra (nie mylić z popularną czynnością wykonywaną ochoczo przez ziomów) 700 kucy to jest wyzwanie! Przy zużyciu "karasinki" o połowę mniejszą To jest technologia co się zowie ;-))


avatar
melo

30.12.2010 16:27

0

29. Sanit77- Do tego żeby zrobic coś zeby Chiny nie ładowły do produktów jakiegoś gówna , nie trzeba ekologów, tutaj wystarczy prawo konsumenckie co najwyżej, i konkurencja jakościowa. Choć co do praw konsumenckich też można by tu książke napisać o dobrych i złych stronach. Jeśli za Chiny wezma się ekolodzy to różnica tylko będzie taka że Chiny Bandzie z Greenpeace wypłaci wielkie pieniądze żeby dalej mogli robić to co robią. Zieloni kase wezma i tyle, po sprawie. We Francji miała byc budowana autostrada i Banda Zielonym zaczęła blokować inwestycje, że niby żaby i roślinki wyginą , migracja zwierząt z lasu do lasu zostanie zakłucona i tego typu głupoty, aż szlak człowieka ściska. Ludzie w krajach trzeciego świata z głodu umieraja a oni jakimiś ropuchami sie zajmują, pozabijak debili to za mało. Ale do tematu, jak sie sprawa zakończyła. Inwestor droge musiał zrobić więc zapłacił Zielonym dużą kase aby juz nie blokowali, Zieloni kase wzięli i jakoś nagle juz ta droga nie przeszkadzała ani zabom , ani tym roslinkom, nagle wszystko oki. Teraz Sami sobie odpowiedzcie o co chodziło Zielonym. Ta Banda chce tylko kasy!!! Zieloni sa po to zeby doić kase i tyle. Pod przykrywka ochrony przyrody. Najgorsze jest to że wielkie koncerny które kiedys sie dorobiły kiedy na ekologie nie trzeba było uważac, dają łapówki Zielonym aby zaostrzały normy ekologiczne aby nowe firmy produkcyjne miały ciężej wejść na rynek, albi żeby cwale nie weszły po to aby nie stwarzac konkurencji. Poprzez Ekologie manipuluję sie gospodarką. Ta ponda powinna na krześle elaktrycznym skończyć , bo rabuja nasze pieniędze.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu