komentarze
  • 71. turysta_rp
    • 2010-07-25 21:20:11
    • *.chello.pl

    Sprawa jest prosta Ferrari podpisało kontrakt z Massą, ale z jednym małym warunkiem on jest kierowcą nr 2.

  • 72. kotek*
    • 2010-07-25 21:25:23
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    witam. Mimo iż nie jestem żadnym kibicem F1. Może 10 lat śledzę ten sport tak po łepkach (wolę rajdy) to jestem wstrząśnięty naiwnością tych tzwanych fanów F1 tutaj piszących, tzn tych wielce zbulwersowanych TO w Ferrari. F1 to przede wszystkim biznes, polityka a daleeekoo z tyłu sport. Cel uświęca prawie wszystkie środki, prawie choć też nie zawsze co widzieliśmy wcześniej w renault, gdzie zostało zaryzykowane nawet zdrowie kierowcy dla zwycięstwa. Pozdrawiam.

  • 73. Polak477
    • 2010-07-25 21:26:15
    • *.pppoe.covernet.pl

    70. Tak, pisałem o tym w innym temacie, jaki Ziętarski jest zmienny, najpierw krytykował Ferrari za TO, za chwilę w Kanadzie nic o TO nie mówił (zresztą Borowczyk powiedział "Heidfeld bez problemu puszcza Kubicę, bo zna na pewno jego strategię"), a później w Chinach się jeszcze pluł jakie to BMW głupie, bo w Ferrari jak trzeba to stosują TO. Ale w Chinach Kubicy nie puścił z innego powodu, po Kanadzie Heidfeld krzyczał, że zespół faworyzuje Kubicę, bo kazał mu go przepuścić, a tak by sam wygrał, więc w Chinach, żeby się nie żalił to nic mu zespół nie kazał, żeby nie byli oskarżeni.

  • 74. kedar9315
    • 2010-07-25 21:30:15
    • *.116.80.2

    po prost SF mysli ze jest zespolem bez karnym i ze moga robic co im sie podoba bo niby F1 nie istnieje bez ferrari a to nieprawda!!!

  • 75. kosanr1
    • 2010-07-25 21:32:25
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Tak w ogóle czy to nie ironia losu że drugi brazylijczyk z rzedu musi ustepowac koledze z zespołu? :D

  • 76. Polak477
    • 2010-07-25 21:36:08
    • *.pppoe.covernet.pl

    74. Nie prawda, bo dla Polaków liczy się tylko Kubica i każdy inny zespół to zło wcielone. Formuła 1 nie istniałaby bez Ferrari, a na pewno odczuliby to na swojej skórze. A co do bezkarności. Właśnie Ferrari w każdym wyścigu ostatnio jest dziwnym trafem karane, czy to celowo czy nie. Radzę lepiej przyjrzeć się F1, bo ja tam z faworyzowanych zespołów na pewno widzę McLarena (dokładniej to Hamiltona), a później RBR, bo też TO było wyraźne, przecież nawet Webber to wprost powiedział, Massa nic wprost nie powiedział.

  • 77. sam-wiesz-kto
    • 2010-07-25 21:47:22
    • *.adsl.inetia.pl

    kedar dobrze mówi
    jestem za dożywotnią dyskwalifikacją ferrari

  • 78. grzechu1010
    • 2010-07-25 21:48:49
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Jedyne, co FIA może zrobić to wykluczyć Ferrari z MŚ Konstruktorów, jak to miało miejsce w przypadku McLarena w sezonie 2008. Co oczywiście nie oznacza, iż Ferrari nie będzie dalej jeździć. Kara 100 tys. dolarów, jak dla mnie, słuszna. Brakuje tylko do niej tylko tego o czym wyżej napisałem... I w związku z tą karą nurtuje mnie jedna myśl - dlaczego sędziowie wykazują taką i hipokryzję i brakuje im obiektywizmu? Dlaczego w tym sezonie nie ukarano Red Bulla, w którym, jak wiadomo, jest kierowca równy i równiejszy? Brak konsekwencji sędziów jest doprawdy rażący i napawa może nie obrzydzeniem, ale na pewno w jakiś sposób psuje obraz przestrzegania przepisów w F1.

  • 79. wac81
    • 2010-07-25 22:14:46
    • *.skorpio.net.pl

    witam, jak ktos powyzej stwierdzil, F1 to ogromne pieniadze, a tam gdzie sa ogromne pieniadze pojawiaja sie ogromne przekrety , niestety; sport jest na drugim planie, a kibic sie nie liczy; powiem szczerze, ze czesto zdarza mi sie usypiac przed TV ogladajac F1; to nie jest to co kiedys; wracajac do TO; nie wazne czy jest team czy nie, zawodnicy jako sportowcy maja po prostu ze soba rywalizowac w sposob uczciwy i mieszczacy sie w przepisach, bez tego idea sportu nie ma sensu; idea sportu w sumie juz nie istnieje; w pilce noznej jest np faul takryczny - co to w ogole ma byc??!!; nie zastanawia was np to, ze podczas meczu pilkarskiego ktos strzela bramke ewidentnie reka, albo ewidentnie wymusze faul w polu karnym a druzyna przeciwna znaczaco nie protestuje; ja bedac kapitanem oszukanej druzyny zszedlbym z boiska i tyle; no ale wszyscy pilakrze maja sie dobrze wiec po co prostestowac;

  • 80. Orlo
    • 2010-07-25 22:17:45
    • *.jawor.vectranet.pl

    Ciekawe że za IDENTYCZNY też na GP Niemiec w 2008 McLiar nie dostał kary...

  • 81. volevine
    • 2010-07-25 22:29:03
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    kara słuszna bo komunikat był jasny dla wszystkich, ale kary finansowe w F1 to jest chyba jakaś pomyłka skoro zespoły dysponyją wielomilionowymi budzetam, a ferrari największym w stawce

  • 82. Polak477
    • 2010-07-25 22:30:08
    • *.pppoe.covernet.pl

    80. No właśnie. www . youtube . com / watch?v=a5GTlupZuEI 1:49 Pan ładnie wciska przycisk, a Heikki ładnie zjeżdża, ale tu był McLaren, ja na miejscu Ferrari bym się odwołał.

  • 83. Orlo
    • 2010-07-25 22:33:33
    • *.jawor.vectranet.pl

    Cytując Rona P...Dennisa: "To był wspaniały gest sportowy"(ze strony Massy, a w 2008 Heikkiego)...

  • 84. Abrakadabra77
    • 2010-07-25 22:40:22
    • *.leon.com.pl

    Hmm wszędzie jest tak że winę trzeba udowodnić a nie nakładać kary "bo my uważamy że " tak to trąci paragrafem 119 carskiego kk(dawał on możliwość nakładania przez sędziego kary bez dowodów winy z"wewnętrznego przekonania") Słowa z tego komunikatu to można interpretować w dowolny sposób I jako TO i jako normalną inf zresztą zgodną z prawdą Alonso był wtedy szybszy

  • 85. zuzek
    • 2010-07-25 22:40:43
    • *.swidnica.mm.pl

    Tak jak tu wielu już pisało, kara pieniężna nic nie da i nie powinna być brana pod uwagę. W większości zespołów zjawisko TO istnieje, ale są pewne granice przyzwoitości. Bardzo cenię sobie SF. ale to co dzisiaj pokazali woła o pomstę. Dyskwalifikacja, to jest kara adekwatna za "wyczyn" którego się dopuścił zespół Ferrari, i nie piszę tego dlatego że to jest Ferrari, bo takie samo zadanie miałbym w stosunku do każdego zespołu, nawet jak by to był zespół w którym jeździ Kubek. Albo wygrywamy, albo nie dajemy rady, a Alonso nie był aż tak dużo szybszy aby Massa musiał go w tak perfidny sposób przepuszczać.
    Przepisy wyraźnie mówią, że TO jest zabronione i kara powinna być lecz nie finansowa.
    75. kosanr1 też to zauważyłem. Brazylia skończyła się na +Sennie, i aż szkoda że jego rodacy kończą w ten sposób.

  • 86. Kojag
    • 2010-07-25 23:03:18
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Kara słuszna, choć inni też czesto robili team orders, jednak jakoś to ukrywali, nie mówili wprost, a tu zwyczajnie powiedzieli, jak głupie dzieciaki. Każdy robi przekręty, ale przekrętr robić, też trzeba umieć. Ferrari się stacza, bo już nawet przekrętu dobrze zrobić nie potrafi. Choć oglądając ten manewr można było poczuć się jak za czasów dawnego Schumiego i Barichello...

  • 87. wac81
    • 2010-07-25 23:09:35
    • *.skorpio.net.pl

    ale co z tego, ze Alonso byl szybszy od Massy?; gdyby Massa go nie puscil to mozliwe ze Vettel doszedlby bolidy ferrari i byloby ciekawie; i tak powinno byc; nudny ten sport sie robi i tyle;

  • 88. Ravfaaaaa
    • 2010-07-25 23:27:29
    • *.218.146.194.generacja.pl

    Ferrari powinno zostać zdyskwalifikowane w tym wyścigu bo kara finansowa przy ich budżecie jest zabawna.

  • 89. FAster92
    • 2010-07-25 23:35:23
    • *.opera-mini.net

    76. Z większością polskich kibiców tak jest tylko KUB się liczy i gdyby nie on to nie było by tu tylu komentarzy, które obrażają innych FANÓW F1 . Przykro mi ale tak jest . Dobrze, że wcześniej zaczęłam interesować się F1;)

  • 90. showmi
    • 2010-07-25 23:38:59
    • *.chello.pl

    TO zawsze były i będą, tylko dziś Ferrari dało ciała, mogli by coś normalnego wymyślić typu mało paliwa i Massa dać się wyprzedzić ale za jakieś kilka kółek, a nie praktycznie na tym samym.

  • 91. grabin
    • 2010-07-26 08:39:48
    • *.range86-161.btcentralplus.com

    Lepsza byłaby kara na starcie następnego wyścigu np start z końca stawki...

  • 92. sssebooo
    • 2010-07-26 09:08:15
    • *.lukman.pl

    91. grabin
    albo żeby FIA też zrobiła zamianę na pozycjach, tj Alonso zamienia się z Yamamoto i Massa z Senną

  • 93. MateuszF1
    • 2010-07-26 09:26:35
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    Dokladnie jak kiedys Hei nie przepuscił RK wszyscy pretensje do Hei a teraz to jest zle głupota zrobili co im rozsadek kazal i wygrali szkoda Massy mógł wygrac w swoją "rocznice" ale nic nie zrobimy to nie było głupie jak dla mnie

  • 94. fabian
    • 2010-07-26 09:58:03
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Dla mnie zakaz TO jest martwym przepisem. Gdy Massa walczył o tytuł w GP Brazylii 2008 Raikkonen też go przepuścił. Tylko zrobił to sprytniej (pit stop). Kovalainen Hamiltona przepuszczał bodaj dwa razy w ub. sezonie. Może lepiej odstąpić od tego przepisu. Jak team to team. Jedzie dwóch kierowców po wynik dla jednego zespołu.... Choć to tylko moje zdanie i nie upieram się, że słuszne.

  • 95. kaeres
    • 2010-07-26 12:33:54
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    To był jawny protest przeciwko temu przepisowi.
    Kolejny klarowniejszy stopień team order wygląda tak.
    "Przepuść go bo to jest rozkaz, a FIA niech kładzie karę jaką chce i pocałuje nas w d***".

  • 96. przemekx16
    • 2010-07-26 13:15:48
    • *.ajc.com.pl

    ja mam takie samo zdanie jak 94.fabian

  • 97. zich1
    • 2010-07-26 13:34:43
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Dokladnie team to team i dla calego zespolu jezdzi a nie dla siebie. Dostaje wystarczajaco duzo pieniedzy, zeby schowac swoja dume do kieszeni

  • 98. piotr333-1996
    • 2010-07-26 18:18:01
    • *.cdma.centertel.pl

    ferari to śmiecie i tyle !!!!

  • 99. Polak477
    • 2010-07-26 19:41:03
    • *.pppoe.covernet.pl

    98. Cóż za bogate słownictwo i argumentacja. Jeśli tak, to każdy zespół jest jak to nazwałeś "śmieciem", bo każdy z tego korzysta.

  • 100. kuron997
    • 2010-07-27 15:53:27
    • *.play-internet.pl

    w 56 komentarzu napisalem ze nic zlego jest TO... powoli Bernie to potwierdza ze TO musi byc dopuszczone, bo i tak jest to stosowane tylko czasem ukrywane... a poza tym planet-f1.com uważa, "że w zespole Ferrari na punkt za GP Niemiec zasłużył Fernando Alonso, któremu Felipe Massa ustąpił drogi, aby Hiszpan mógł wygrać. "W kwalifikacjach Fernando był lepszy od swojego kolegi z zespołu o pół sekundy, a poza tym to właśnie świetny start Alonso z brudnej strony toru umożliwił Massie awans z trzeciego na pierwsze miejsce na początku wyścigu. Poza tym zachował się bardzo w porządku wobec Brazylijczyka w szóstym zakręcie, gdzie mógł bardziej zdecydowanie go zaatakować"

  • 101. kuron997
    • 2010-07-27 15:54:54
    • *.play-internet.pl

    a ten atak gdyby doprowadzil Alonso do konca skonczylby sie kraksa jak w przypadku red bulla


Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo