Ayrton Senna najlepszym kierowcą wszech czasów
Magazyn Autosport przeprowadził unikalna ankietę, w której można było oddać głos na najlepszego kierowcę wszech czasów. Nie byłoby w niej nic dziwnego gdyby nie to, że próbka 217 respondentów składała się z kierowców, którzy jeździli w mistrzostwach świata Formuły 1.Wśród głosujących znaleźli się między innymi: Michael Schumacher (zwycięzca największej liczby GP w dziejach F1), Jose Froilan Gonzalez (żyjący zwycięzca najwcześniejszego GP), Paul Pietsch (98 lat - najstarszy żyjący kierowca F1), Jenson Button (aktualny mistrz świata F1) oraz większość z aktualnej stawki zawodników Formuły 1.
Pełną listę najlepszych, zdaniem samych kierowców, w historii F1 można zobaczyć pod adresem: http://f1greatestdrivers.autosport.com
komentarze
1. krzysiu111
Przecież to oczywiste że Senna jest najlepszy.
2. walerus
zgadzam się!
3. kuba1808
Hamilton nad Raikkonenem, bzdura.
4. Ra-v
Senna to sie zgodze, ale wiekszosc tego rankingu jest za przeproszeniem z dupy... np Hakkinen daleko za Alonso, to samo Raikkonen, no ale... tak to juz jest z rankingami.
5. Kimi Rajdkoniem
STIRLING MOSS powinien być wyżej, Alonso niżej. Hakkinen wyżej. GILLES VILLENEUVE lepszy niż Mansel? To jakaś pomyłka. Dostał punkty za to, że zginął na torze? Hamilton nie zasłużył na tak wysokie miejsce, Vettel nie powinien się znaleźć w rankingu. Ogólnie wszyscy się pomylili. może zrobimy własny? Najpierw proponuję wpisywać nazwiska, które powinny się znaleźć na liście a potem zróbmy głosowanie. Kempa, co Ty na to?
6. narya
5. Kimi Rajdkoniem - pomysł dobry, ale na tej stronie i tak większość zagłosuje na Roberta Kubice ...
7. Kimi Rajdkoniem
Dlatego ja patrząc na rankingi i sondy na Polskich stronach odejmuję od wyników głosy na Kubicę.
Zaczynam sypać nazwiskami M Schumacher, Senna, Prost, Berger, Moss, Fangio, E. Fitttipaldi, Hakkinen, Montoya. Kolejność losowa
8. kempa007
to mozna zrobic bez Roberta Kubicy :-)
9. kempa007
a Montoya co w Twoim zestawieniu robi? Dostal punkty za najwiekszego lobuza na torze?
10. $herman
Sporą część stanowią kierowcy, którzy zginęli na torze
11. Kimi Rajdkoniem
Ew bez startujących aktualnie kierowców. Bo Ci jeszcze nie pokazali wszystkiego a oceniać warto całokształt pracy twórczej
12. Kimi Rajdkoniem
9. kempa007- za największego walczaka ostatnich lat, kierowcę z jajami, szybkiego w kwalifikacjach. Pozbawiony strachu a za to posiadający cechy wielkich kierowców w przed lat. Po prostu urodził się 30 lat za późno
13. kempa007
nie idzie mi sie z tym zgodzic :-) ale spoko
14. kempa007
tzn. z tymi jajami sie zgadzam ;-)
15. Kimi Rajdkoniem
Zgłosiłem, uzasadniłem. Najwyżej nie wejdzie do rankingu. Nie możesz nie zgodzić się z ilością PP w czasie jego krótkiej kariery w F1, oraz ilości wyprzedzań podczas walki o duże punkty, podia i zwycięstwa. To nie jest David Coulthard, którego 7 zwycięstw rozłożyło się na wiele lat a w stylu jazdy nie było widać temperamentu lecz agresję
16. devious
ten ranking jest dla mnie mega zaskakujący - Behra, Patrese, Bellof, Vettel? Villeneuve tak wysoko? brakuje kilku nazwisk, choćby mistrza świata Damona Hilla - rozumiem, że nie ma innego mistrza Villeneuve'a bo miał ledwo 2 sezony udane ale Hill jednak wygrał 22 wyścigi (więcej niż Alonso, Hakkinen, Raikkonen i większość ludzi z tej listy) od 93 do 96 był w ścisłej czołówce F1, potem w słabszych autach też pokazał klasę (genialna jazda Arrowsem na Węgrzech, pierwsza wygrana dla Jordana na Spa itd) - a nie zapominajmy, że on nie jeździł w kartingu, nie miał wsparcia w młodości jak Hamilton czy Vettel i debiutował w F1 po trzydziestce!
jak dla mnie tytuł MŚ czy wygrane wyścigi to jednak jakiś wyznacznik klasy - bo jak by się opierać tylko na wrażeniach i tłumaczyć, ze np. Gilles Villeneuve nie miał szansy pokazać potencjału bo zginął - to dla mnie za Senną na drugim miejscu powinien być Jim Clark!
17. antos05
bardzo bzdurna kolejność...
Zgadzam się z 16. devious -Damona Hilla nie ma na liście???Totalny nonsens.Co tam robi Vettel?Mógłbym wymieniać kolejne dziwaczne wybory,ale po co...
18. beltzaboob
@16 tak jest, Clark najwieksza ilośc podiów w stosunku do startów-Latający Szkot był niesamowity i obok Senny miejsce ma-dla mnie to oczywiste.
@kempa007....97startów 304pkt, 7 zwycięstw, 30podiów, 13p.p. 12 best lapów i dwukrotnie 3 w generalce w czasach, kiedy nie było rywalizacji z Ferrari Arogant z Bogoty wyprzedzał bez kompleksów, zdobywał pp seryjnie ii walczył z chjmi.
Osiągnięc poza f1 nie będę wymieniał, bo wszyscy mogą JPM skoczyć(CATR, INDI500 w debiucie, F3, rookie w Nascarze w debiucie i zwycięstwo w debiutanckim sezonie jako pierwszy w historii)
Łobuzy to w tym czasie na A1 się ustawiali do podium....
19. beltzaboob
Peterson i Giles byli szybcy, co pokazywali na torze, nie na darmo wspomina się ich w rankingach, jak Clarka. Montoya też nie zdobył tytułu a Button zdobył.
20. Finn
Brak Damona Hilla to jakieś nieporozumienie...wprawdzie w latach 93-96 miał najlepszy wóz ale pokazał klasę w arrowsie i jordanie..poza tym 22 zwycięstwa..czapki z głów.Dla mnie Damon to druga (może trzecia) dziesiątka.
Button w tym towarzystwie to po prostu śmiech, no comments :)))
Vettel to samo, kto wie może w przyszłości ;)
Alonso za wysoko, Hamilton tym bardziej.
Co do JPM - to wielkiej klasy kierowca, z pewnością szybszy niż Patrese, Button czy Behra i Bellof (to jakieś totalne nieporozumienie) i jeszcze wielu innych. Zasługuje na miejsce w zestawieniu - szkoda miał trudny charakter i nie mógł się nigdy podgodzić z pozycją nr 2, poza tym nie interesował go cały biznes wokół F1, tylko ściganie. Albo po prostu nie miał szczęścia do tytułu jak Giles, Carlos Reutemann czy Jacky Ickx.
PS:Jim Clark podobno był jedynym dorównującym Sennie - niestety nie sposób ich porównać.
21. Raven89
Co to za lista?! Hamilton 17? Nie róbcie jaj ludzie! W czołowej 40 nie powinno być Vettela,Buttona,Behra i Bellofa.Kimi powinien być nieco wyżej,a Alonso niżej.Gdzie Damon Hill,gdzie Montoya? To są jakieś żarty a nie lista...
22. jim
Zabawne są te protekcjonalne krzyki "znawców tematu". Tego typu listy zawsze budzą kontrowersje. Ciekawe jest jednak to że w tym wypadku praktycznie nikt nie kwestionuje pozycji Senny..
Ja też nie! :)
23. pz0
Dlaczego wszyscy się czepili Bellofa? To był jeden z największych talentów. W beznadziejnym Tyrrellu, który w kwalifikacjach mógł konkurować tylko ze ślimakiem potrafił walczyć w wyścigu jak równy z równym z wiele mocniejszymi bolidami, a nawet punktował. To był doskonały kierowca, chyba na miarę Senny, jednak miał tego pecha że zbyt wcześnie zginął. W Monaco w tym właśnie Tyrrellu startował z końca stawki a mimo wszystko potrafił wylądować na pudle. Jeżeli czepiać się pozycji Bellofa, to tylko tego że jest zbyt nisko. To jest ranking na najlepszego kierowcę, a nie na najbardziej utytułowanego.
24. ubik
Amen!
25. owadd
Zestawienie istotnie bardzo kontrowersyjne.... Zgadzam się ze wszystkimi, którzy twierdzą, że na tej liście powinien znaleźć się Damon Hill. Gość który karierę rozpoczął bardzo późno a w dodatku nigdy nie jeździł w kartingu jak większość zawodników. Ktoś tu napisał, że w latach 93-96 miał najlepszy samochód. Nie jest to do końca prawda, bo w 94 i 95r Williamsowi wcale nie ustępował Benetton Schumachera (w 95r oba zespoły używały nawet tego samego, doskonałego, silnika Renault). Tytuł Schumachera w 94r roku to moim zdaniem jedno wielkie francowate oszustwo, a mistrzostwo powinno przypaść Hillowi. W 95r istotnie przegrał z Schumacherem
Co do Bellofa - trudno mieć jednoznaczne zdanie na temat - facet za krótko jeździł a wszyscy tak naprawdę oceniają go na podstawie jednego wyścigu - deszczowym Monaco, 84 kiedy to swój wielki talent pokazał również Senna. Trzeba jednak pamiętać, że jechał on wtedy samochodem bez turbodoładowania, co w deszczowych warunkach ułatwiało zadanie. Są na tej liście zawodnicy, którzy nie zdobyli mistrzostwa świata, lecz ze względu na niezwykłe umiejętności za kierownicą zostali uwzględnieni w rankingu. O ile o Gillesie Villeneuve nie ma, co dyskutować, to nie mam pojęcia, co tam robi Vettlel?? Gość, który przez sporą część sezonu miał zdecydowanie najlepszy samochód a mimo to przegrał tytuł. Zrobił to raczej w kiepskim stylu - przez własne błędy. Może i wygrał parę wyścigów, ale w takim samochodzie każdy dobry kierowca, (do których z całą pewnością Vettlel się zalicza) byłby wstanie zwyciężać.
26. lechart
Kierowcy F1, sami o sobie. Ich odczucia są zawsze subiektywne. Nie wiadomo też jakimi kryteriami się każdy z nich kierował. Jedno tylko jest pewne. Senna pierwszy.
27. roko
Zestawienie wygrał Senna, bo raz że był świetnym kierowcą, dwa że nie żyje a legendy zawsze się łatwiej wspomina, taki marketing, łzy, śmierć, tragedia, żal itd. Jak dla Mnie równorzędnym jest Schumacher ale ma pecha niestety ... że jeszcze żyje. I na koniec jeszcze jedna rzecz o której tu powyżej wspomniał owadd, znów to nieszczęsne porównanie Schumiego z Hillem. To że Hill został w taki czy inny sposób niedoceniony w rankingu to jedna sprawa ale ciągłe bełkotanie o incydencie między tymi kierowcami jest, raz że nudne, dwa że takich zdarzeń było całe mnóstwo bardziej perfidnych, wyrafinowanych, z premedytacją czy wręcz w działaniu w recydywie ?!. Chodzi Mi m.in. o walkę między Senną a Prostem przy której to działania Schumiego to dosłownie pikuś. Pytanie też z Mojej strony takie - czy chuliganka Senny jest do wybaczenia z powodu Jego śmierci czy też nie i piszemy prawdę że i On czasem był jak uparty baran.
28. Gosu
Naprawdę ciężko jest zrobić obiektywną listę, Senna niewątpliwie był wielki i zasłużył na 1st place, ale brakuje tu wielu doskonałych driverów.
29. masseter
27. roko - Senna na torze walczył sam, a Schumacherowi "pomagał" Barichello, poza tym był wspaniałym człowiekiem.
30. Kimi Rajdkoniem
W benettonie też? I jak jeździł w zespole z Eddym irvinem to też mu pomagał Barichello?
31. Jacu
NO I WSZYSTKO W TEMACIE :) - SIMPLY THE BEST!!! :))) , po jego smierci swiat juz nigdy dla mnie byl taki sam :(((
32. Kimi Rajdkoniem
31. Jacu-możesz nie krzyczeć?
33. Jacu
Krzyczenie przynosi ulge - chociaz chwilowo :P - to dobre dla zdrowotnosci krzyknac sobie od czasu do czasu - tez powinnienes sprobowac :P :))
34. Andre180
a gdzie w tej 40-tce Kubica?
35. Andre180
masseter--->Gdyby nie pomagał to byłby mistrzem Świata
36. kempa007
Kubica byl 43 w tym zestawieniu
37. krzysiek000
Hmm... Tak naprawdę trzeba zginąć podczas zawodów, aby uznać tego człowieka za wielki talent. Nie oszukujmy się, gdyby Senna ten wypadek przeżył, to byłby z pewnością za Schumacherem. Schumacher zdobył te 7 tytułów, chociaż nie bez kontrowersji. Ci którzy słyszeli co się działo w 1994 roku wiedzą o czym mówię.
38. owadd
Gdyby Senna przeżył wypadek to być kto wie ile by jeszcze wygrał?? Moim zdaniem sporo, patrząc na formę Williamsa w kolejnych latach. Ale nie ma co gdybać bo można wygdybać bardzo wiele....
27. roko Być może wspominanie o chamskich zagrywkach Schumachera oraz ewidentnych oszustwach Benettona w 94r (nielegalna systemy elektroniczne wspomagające start - zabroniona kontrola trakcji , przerobiona maszyna do tankowania która lała szybciej paliwo) jest nudne ale nie zmienia to faktu że tak po prostu było. Trzeba również dodać że Hill nie miał zwyczaju odstawiać takich numerów jak jego rywal. W przypadku Senny i Prosta można przynajmniej mówić o pewnej sprawiedliwości dziejowej - w 89r na Suzuce Prost eliminuje ich obydwu z wyścigu i zdobywa tytuł. Rok później to Senna wysadza ich obydwu podczas jednego z ostatnich wyścigów a następnie zdobywa tytuł. Hill nie miał w zwyczaju grać w ten sposób.
39. Jacu
23. pz0 - popieram kolego ujales cale sedno sprawy. To zestawienie najlepszych kierowcow a nie najbardziej utytulowanych. Bellof byl genialnym kierowca, ktory w f1 niestety nie zdarzyl pokazac swojego potencjalu przez smierc uderzajac swoim C grupowym Porschem 956 w Ickxa na Eau Rouge. Jednak startujac w C grupowych autach czy turystycznych mieszal niesamowicie (zdobywajac tytuly) i napsul sporo krwi min Derekowi Bell'owi czy wspomnianemy Ickx'owi. Na Nurburgringu Nordschleife - najtrudniejszym torze swiata jakby ktos nie wiedzial ;) - wykrecil nieprawdopodoby czas 6:11 ktory nie zostal pobity do dzisiaj !!!!! Poza tym fani Schumachara powinni wiedziec ze byl on idolem Michaela.
Krzysiek000 - nie patrz tylko na statystyke bo jak mowi jedno z praw murphiego nie ma nic bardziej klamliwego niz statystyka ;). Schumacher nie mial tak poteznych rywali jak mial Senna w latach 80/90 tych, a i sprzetem dysponowal znacznie lepszym niz Ayrton w znacznej rozpietosci swojej kariery, no i jezdzil znacznie dluzej. Wiec nie wiadomo jakby bylo gdyby mozna porownac ich sytyacje - ale nie ma co gdybac bo nie mozna. Patrzac z innej strony dla mnie Prost byl co najmniej tak dobry jak Schumacher ale mial pecha ...trafil na najlepszego :). Gdyby nie Senna tez 7 lub nawet 8 tytulow by trafilo na polke z trofeami. Ale to nie ma znaczenia bo wazne jest jakie emocje wzbudzaja ci kierowcy i w jaki sposob ich pamietamy. Jak widac wielu niedoszlych mistrzow sie pamieta lepiej i uwaza (najczesciej slusznie) za lepszych niz tych co zdobywali w sposob "niemrawy" swoje tytuly. I to jest piekne.
40. Senninho
no i tu się zgodze z czołówką tylko najwybitniejsi kierowcy wszech czasów..... no ściganci obecni zbyt wysoko moim zdaniem, ciężko porównać to co robi Hamilton w super wozie z kierowcami z przed 30 lat....walka na torze a nie w fabryce
41. Neon111
Ś.p. Ayrton z całą pewnością zasłużył na to wyróżnienie. Jednakże co do Vettela, mam pewne zastrzeżenia. Zgodzę się, że to talent, ale Jego kariera dopiero się rozpoczęła. Przed Nim powinno znaleźc się kilka osobistości, m.in. Jacku Ickx. Największe zaskoczenie z Damonem, który powinien się tam znaleźc.
42. antos05
Wyniki głosowania:
1. Ayrton Senna
2. Michael Schumacher
3. Juan Manuel Fangio
4. Alain Prost
5. Jim Clark
6. Jackie Stewart
7. Niki Lauda
8. Stirling Moss
9. Fernando Alonso
10. Gilles Villeneuve
11. Nigel Mansell
12. Emerson Fittipaldi
13. Nelson Piquet
14. Jochen Rindt
15. Mika Häkkinen
16. Alberto Ascari
17. Lewis Hamilton
18. Jack Brabham
19. Ronnie Peterson
20. Mario Andretti
21. Graham Hill
22. Kimi Räikkönen
23. John Surtees
24. James Hunt
25. Keke Rosberg
26. Sebastian Vettel
27. José Froilan González
28. Dan Gurney
29. François Cevert
30. Jenson Button
31. Alan Jones
32. Giuseppe Farina
33. Phil Hill
34. Carlos Reutemann
35. Stefan Bellof
36. Clay Regazzoni
37. Gerhard Berger
38. Jean Behra
39. Riccardo Patrese
40. Jacky Ickx
41. Jacques Villeneuve
42. Jean Alesi
43. Robert Kubica
44. Didier Pironi
45. Damon Hill
46. Piero Taruffi
47. Jody Scheckter
48. Lorenzo Bandini
49. Jacques Laffite
50. Michele Alboreto
51. Juan Pablo Montoya
52. Tony Brooks
53. Elio de Angelis
54. Mike Hawthorn
55. Henri Pescarolo
56. Tony Maggs
57. Alex Zanardi
58. Jo Siffert
59. Felipe Massa
60. Tom Pryce
61. Bruce McLaren
62. Denny Hulme
63. Aguri Suzuki
64. Chris Amon
65. Jean-Pierre Beltoise
66. Johnny Herbert
67. Derek Warwick
68. Hans Herrmann
69. Maurice Trintignant
70. Wolfgang von Trips
71. Carlos Pace
72. Stefano Modena
73. Harry Schell
74. Vitantonio Liuzzi
75. Pedro Lamy
76. ex aequo Peter Collins, Luigi Villoresi, Mark Webber, Mike Hailwood, Pedro Rodriguez, Eddie Irvine, Andrea de Cesaris i Kazuki Nakajima
43. modzias
Dla tych co marudzą w sprawie Stefana Bellofa - poczytajcie sobie najpirw trochę. Chłopak był niesamowity! Myślę, że gdyby żył dłużej, to byłby godnym rywalem Senny. Nieustraszony, piekielnie szybki a jednocześnie skromny i sympatyczny. Taki był Stefan Bellof...
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz