Kontuzja dwukrotnego mistrza świata nie okazała się aż taka groźna. Aston Martin poinformował o jego powrocie do kokpitu już w trakcie drugich piątkowych zajęć na Hungaroringu.
Piątkowego poranka Aston Martin poinformował o zaskakującej absencji Fernando Alonso w 1. treningu na węgierskim torze. Odpowiadał za to ból mięśni pleców, w związku z czym w ostatniej chwili do kokpitu wskoczył rezerwowy zespołu, Felipe Drugovich. O dalszych krokach Brytyjczycy mieli poinformować przed 2. treningiem i tak też postąpili.
Po porannych zabiegach leczniczych i otrzymaniu zielonego świata od lekarzy FIA Hiszpan powróci do kokpitu AMR25 już w trakcie najbliższej sesji. W komunikacie podkreślono też, że Drugovich wykonał intensywny harmonogram prac podczas pierwszych zajęć, a Aston Martin dalej skupia się na zrozumieniu ostatnio wprowadzonych poprawek.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się