komentarze
  • 81. Piotre_k
    • 2009-05-16 16:47:42
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    kuba1808:
    innowacyjność kosztuje, to prawda, ale nie da się rozwijać w nieskończoność. Nie może być tak, że zespoły co roku wydają więcej i więcej bo taka swoboda prowadzi do powstania np. nakrętek kół kosztujących po kilka - kilkanaście tysięcy za sztukę i używanych tylko jeden raz. W końcu wydatki wzrosną do takiego poziomu, że nikt ich nie udźwignie. I ja właśnie nie uważam wcale, że wystarczy oddać wszystkie decyzje w ręce zespołów bo oni na pewno wiedzą najlepiej co dla nich i dla F1 dobre. Nikt mnie nie przekona, że menadżerowie Hondy wiedzieli co robią, pakując gigantyczną kasę w F1, rezygnując ze sponsorów i promując tak zwaną "ekologię". Otóż g... wiedzieli, bo jeszcze kilka tygodni przed ich dezercją Nick Fry mówił, że cięcie kosztów Hondy dotyczyć nie musi, bo ich przecież zawsze na wszystko będzie stać. Nieograniczony budżet kusi do tego, by rezygnować z myślenia i zdawać się na komputery i symulacje. A jeśli chodzi o rozwój technologiczny, to teraz blokują go przepisy a nie pieniądze. Po prostu główne kierunki rozwoju zostały zamrożone a zostało aero, z którego w cywilnych autach można co najwyżej zobaczyć atrapę dyfuzora (teraz pewnie pojawią się atrapy podwójnych dyfuzorów :P). Ograniczyć budżet, zredukować aero do minimum, odblokować rozwój silników, skrzyń, zawieszeń i F1 pójdzie do przodu.

  • 82. Smola
    • 2009-05-16 16:58:09
    • *.adsl.inetia.pl

    Dobre info pz0. Nie siedzę w tych kwestiach zależności biznesowych, jednak to, co tu nam przedstawiłeś, wygląda w miarę spójnie. CVC z tego co wiem, ma po prostu udziały (i to dosyc duże) w koncernie FIAT. I tu owszem, Ecclestone to wytrawny gracz, który już dawno z Mosleyem miał ustawione reguły gry, a kryzys prawdopodobnie obydwu Panom troszeczkę pomógł w szybkim wprowadzeniu takich przedsięwzięc, bo najmniej wtedy utracą (Szczególnie Bernie w pierwszej fazie 100 letniego kontraktu). Jestem bardzo ciekawy, jak ten spór się zakończy. Miałem marzenie, nadal je mam ;-)

  • 83. D@rtH W!nD
    • 2009-05-16 17:42:00
    • *.chello.pl

    W takim razie trzymam kciuki za Markiza i resztę FOTA. Osobiście BARDZO bym chciał żeby Ferrari opuściło F1. A za sobą pociągnęło więcej teamów. Ciekawie by było jakby powstała jakaś konkurencyjna seria, która odebrała by sporą rzeszę kibiców, cyrkowi Ecclestonea. Choć może to tylko utopia... powiem szczerze-jeżeli teamy ugną się pod dyktatem tych dwóch buców...to dla mnie oglądanie F1 będzie miało już tylko taki sens że Kubica tu jeździ, bo to wszystko staje się coraz bardziej chore...PS. pz0 dzięki za info...:D

  • 84. walerus
    • 2009-05-16 17:43:47
    • *.adsl.inetia.pl

    a tu dalej burza mózgów...

  • 85. kasjan93
    • 2009-05-16 18:20:03
    • *.51.91.245

    A ja sobie tak myśle, gdyby FOTA najęła jakiegoś płatnego zabójce i sprzątnęła tych dwóch dziadów. Ciekawe co wtedy by się stało.

  • 86. sivshy
    • 2009-05-16 18:31:03
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Sytuacja powoli zaczyna mi przypominać to, co działo się jakiś czas temu między Ecclestonem i Mosleyem a Balestre, czyli wojna totalna. Ciekawe, czy dojdzie do takich cyrków? Tym razem jednak wydaje mi się, że koniec całej tej szopki nie będzie analogiczny, bo nie widzę w tej chwili wśród szefów FOTA nikogo równie cwanego, co Bernie, osoby która mogłaby wygrać w tej grze. Dziadek doskonale wie co robi... Jeśli chodzi o pomysły dotyczące konkurencyjnej serii, to szczerze w nie wątpię. Nazwa F1 to legenda, a jak wiemy, w marketingu nazwa znaczy najwięcej... Nawet jeśli Bernie ostro wydymałby FOTA, to i tak w F1 zarobiliby więcej niż w LeMans, lub nowo utworzonej serii na bazie zespołów ze starej gwardii Formuły 1. Myślę że do takiej sytuacji nie dojdzie i będzie jakiś kompromis, choć pewnie taki, na którym najbardziej skorzystają leśne dziadki.

  • 87. kuba1808
    • 2009-05-16 19:06:42
    • *.aster.pl

    @Piotre_k

    Otóż nie do końca. Zgadzam się, że dochodzimy do (powiedzmy) poziomu włókien węglowych i otrzymujemy super lekką i wytrzymałą substancję. Przeskok z (powiedzmy) aluminium do włókien jest ogromny, ale dalsze ich rozwijanie kosztuje bardzo dużo, a przynosi efekty liczone w gramach. Zupełnie nieadekwatne do inwestycji. I tutaj pompujemy kasę w UDOSKONALANIE istniejących już technologii, co jest łatwe, swoje kosztuje i niesie jakieśtam efekty. I oczywiste jest (co sam napisałeś), że dalsze udoskonalanie kosztuje coraz więcej i na dłuższą metę staje sie nieopłacalne i zaczyna przynosić straty.

    Dlatego trzeba wymyślić coś zupełnie(!) innego. Czasami okazuje się to totalną klapą, czasami niesamowitym skokiem w przód. Jednak, żeby coś takiego zrobić, potrzeba swobody. Swobody, która pozwoli wprowadzać tysiące nowych pomysłow, która uwalni genialne umysły. Swobody badań nad aero, silnikami, oponami etc. Wiąże się to również z zniesieniem ograniczeń budżetowych.

    I jeszcze jedno. Sam wyraźnie piszesz i usilnie próbuję zwrócić na to Twoją uwagę: Honda i Toyota inwestowała niesamowite ilości pieniędzy i KIEPSKO na tym wyszła. Chodzi mi o to, że nie ma zależności KASA = MISTRZOSTWO.

  • 88. hipcio
    • 2009-05-16 19:28:49
    • Blokada
    • *.cdma.centertel.pl

    zmiencie te przepisy szkoda zespolow rozumiem ograniczac koszty dobra ale nie tyle na raz prawie 5-krotnie żenua :( nowy filmik: http: // www. youtube. com / watch?v = zj3y6oLKLlI

  • 89. Bonano
    • 2009-05-16 19:38:48
    • *.welnowiec.net

    pzo coś czuje, że informacje masz z f1wm. Zaczne od umowy. Umowa tymczasowa z cvc a fia kończy się 2012 roku (umowa miedzy cvc a zespołami została przedłuzona 2008 roku do 2012). Dlatego pojawiają się coraz to nowsze spory o procent z praw do transmisji tv między fia a poszczególnymi zespołami. Nie wiem czy w ogóle kontrakt 100 letni był by legalny w UE.

  • 90. Bonano
    • 2009-05-16 19:45:35
    • *.welnowiec.net

    Nowa umowa nie została jeszcze zawarta - informacje ze źródeł internetowych, gdyżcvc nie spieszy sie do jej przedluzenia (moze to wina kryzysu i cvc obawia sie, ze wplywy z odsprzedazy były by zbyt niskie - w stosunku do żądanej za nie kwoty).

  • 91. Bonano
    • 2009-05-16 19:54:53
    • *.welnowiec.net

    ZApomniałbym CVC nie ma udziałów we FIACiE. Do głównych ich inwestycji zaliczają się: Pilot Podróże Ośrodki: największa ciężarówka zatrzymać łańcuch w Stany Zjednoczone (współ-własność z pilotażowy Corporation);
    Formula One Grupa: największym na świecie rynku zarządzania sportem motorowym;
    Samsonite: globalny bagażu spółki;
    AA: wiodący dostawca usług ratownictwa samochodowych w Wielkiej Brytanii;
    Cortefiel: jeden z największych detalistów odzieżowych w Hiszpanii;
    Debenhams: brytyjski departament store grupy;
    Seat Pagine Gialle: wiodących katalogów biznesowych we Włoszech;
    De Post / La Poste: belgijskiego operatora usług pocztowych;
    Post Danmark: duńskiego operatora usług pocztowych oraz
    Univar: największe firmy chemiczne dystrybucji w Stanach Zjednoczonych i Europie;

    Jeżeli się myle to sorry ale po prostu nie da się znaleźć w necie jednoznacznych informacji na ten temat. Jedno jest pewne fajne wałki tam kręcą,. A pan Ecclestone się zapomina, że w jego wieku ludziom zdarzają...

  • 92. Piotre_k
    • 2009-05-16 20:52:35
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    kuba1808: co do drogi rozwoju technologicznego widzę, że się zgadzamy. Natomiast będę upierał się przy ograniczeniu budżetów. Prawdą jest, że nie ma bezpośredniej zależności kasa=mistrzostwo. Jednak jeżeli mamy dwa zespoły dysponujące podobnie uzdolnionym personelem ale jeden z nich ma trzykrotnie większy budżet, wynik rywalizacji łatwo przewidzieć. A co do naszych japońskich ulubieńców, to być może gdyby dysponowali ograniczoną ilością pieniędzy do wydania, więcej wysiłku włożyliby w ich racjonalne zagospodarowanie - i efekty byłyby o niebo lepsze. Ich zachowanie było bardzo demoralizujące. Poza tym pozostawienie wydatków samym sobie praktycznie zekonserwuje F1 w kształcie, w którym znajduje się obecnie - nikt nowy nie zdecyduje się na wyłożenie z miejsca setek milionów bez gwarancji sukcesu. Zauważ, że jeszcze niedawno wszyscy martwili się, że w stawce zostanie 18 bolidów. Przy ograniczeniu kosztów F1 staje się nagle atrakcyjna - jest przynajmniej 4 nowych chętnych do wejścia. I jeszczę chcę podkreślić: jestem za ograniczeniem kosztów dla WSZYSTKICH, bez podwójnego regulaminu, a o to właśnie toczy się spór między FOTA a FIA.

  • 93. pz0
    • 2009-05-16 22:49:35
    • *.1.92.40

    Bonano - Informacje możliwe że i z F1wm, nawet nie wiem dokładnie, po prostu pisałem z głowy, dlatego nie przytaczałem konkretnych dat, konkretnych liczb. Sporo informacji czerpię jednak z autosport.com, bo polskim nie do końca ufam. Umowa z CVC jest zawarta i to już dawno, bodaj w 2001r, tylko że miała wejść w życie właśnie w 2010 albo w 2011. To o czym piszesz to CA, które skończyło się w 2008, a teraz jest w wersji tymczasowej do czasu podpisania nowego porozumienia.. Zespoły chcą aby CVC przeznaczało na fundusz nagród (chyba tak to się zwie, bo też nie pamiętam) 75% dochodów, obecnie jest to około 50%. I to właśnie jest ten główny powód że nowe porozumienie nie zostało jeszcze zawarte. CVC rzeczywiście nie pali się do nowego porozumienia, bo obecnie wszystko działa jeszcze tymczasowo na starych zasadach, więc ma dodatkowe 25% z nie wiadomo z jakiej kwoty, ale z pewnością gigantycznej. Znowu o ile pamiętam to CVC posiada również prawa transmisji z MotoGP. Nie wiem czy jest sens zbytnio się w to zagłębiać, kiedyś próbowałem to rozkimnić, ale się nie dało. Po prostu nie mogłem znaleźć w sieci żadnych bardziej szczegółowych informacji na temat umów między FIA a CVC. Naprawdę mało tego przenika do wiadomości publicznej. Plotek jest masa, ale niewiele pewnych konkretów. Jeżeli masz jakieś pewne wiadomości na ten temat to chętnie poczytam.

  • 94. dzm
    • 2009-05-16 23:40:53
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    F1 gównem się czyni......niech Kubek spierdala do WRC...proszę...bez pierdolenia...a reszta niech sobie przepisy wsadzi w dupę jako lewatywe i niech zyje z nimi na codzien

  • 95. RoninRonin
    • 2009-05-16 23:53:21
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    prawda jest taka, że to jedna sitwa i układ. Możesz sobie robić jakie chcesz serie konkurencyjne ale nikt tego nie będzie uznawał bo Międzynarodowa Federacja Sportów Samochodowych rządzi. Jak się nie podoba, załóż sobie swoją federację. Tak samo jak Olimipiada czy Mistrzostwa świata w piłce nożnej - to biznes oparty na pomyśle do którego wyłączne prawo mają dane federacje. Międzynarodowa Mafia Sportowa ;-)

  • 96. dziarmol@biss
    • 2009-05-17 11:20:49
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Max Mosley swoimi chorymi działaniami wprowadził rozłam wśród zespołów, na zasadzie kija i marchewki, rok 2009 jest tego dość wyrazistym przykładem (słynne dyfuzory). Wespół z Berniem Ecclestone doskonale wiedzą że w jedności siła,(FOTA) więc zespołom fabrycznym pokazują kij(ograniczenia budżetowe na zasadzie FIA oraz restrykcje ingerujące zbyt głęboko w technologię)bez oglądania się na tzw. dobro zespołów fabrycznych, pod przykrywką obniżania kosztów (kryzys) Tyle że paradoksem jest jednoczesne zmuszanie tychże zespołów do wydawania astronomicznych pieniędzy na rozwój dyfuzorów(kontrowersyjna decyzja FIA) oraz KERS . Działania te pokazują że FIA w dupie ma cięcie kosztów, wydatków a głównym celem jest rozbicie jedności w FOTA( lub też skok na kasę Ferrari 80 baniek hehe), co im się chyba uda (patrz Mclaren Mercedes) Te działania Mosleya przypominają nieco słynny plan Balcerowicza z początku lat 90-tych. Wówczas też wprowadzając nieżyciowe podatki firmom państwowym (choćby słynny popiwek) doprowadzono do upadku mnóstwa zakładów pracy do masowego bezrobocia oraz pauperyzacji społeczeństwa i to pod sztandarem wyrównywania szans w gospodarce rynkowej heh. I dziwi mnie że i wśród nas kibiców jest spora grupa która popiera zarzynanie F1. I tak jak zawsze przeciwstawiałem się nierównemu traktowaniu kierowców w zespołach tak też protestuję przeciwko nierównemu traktowaniu zespołów przez FIA. I na koniec widzę taką małą analogię, mianowicie Adolf Hitler wykorzystał system demokratyczny w ówczesnych Niemczech do zdobycia władzy aby następnie (dosłownie) zarżnąć demokrację wprowadzając dyktat, a czyż dziś Max Mosley nie wykorzystuje wolności jaką niesie ze sobą demokracja aby zaprowadzić dyktaturę??Porównanie do Hitlera zamierzone wszak to jego guru i niedościgły wzór do naśladowania[ sex po nazistowsku] to udowodniony fakt :-)))

  • 97. Smola
    • 2009-05-17 13:25:15
    • *.adsl.inetia.pl

    Może CVC nie posiada udziałów w koncernie FIAT, ale Ecclestone jako prywaciarz na pewno - była kiedyś o tym mowa, jednak nie pamiętam w którym roku... bodaj usłyszałem to w komentarzu Borowczyka w 2006 roku (głowy nie daję - mogło byc wcześniej)

  • 98. Lauraf1
    • 2009-05-17 14:22:24
    • *.cdma.centertel.pl

    FIA faworyzyje Brawna, a Ferrari z tego cowiem, wspiera kilka teamów...

  • 99. Bonano
    • 2009-05-17 15:01:11
    • *.welnowiec.net

    97. Smola nawet jeżeli to majątek Ecclestona wynosi 2,5 mld euro a FIAT wyceniany jest na okołó 55 mld euro. Z tego wynika, że udziały Ecclestona nie sa duże, bo bardzo wątpie, że 100% tej sumy zainwestował w FIAT'a. Zdziwiłbym się, że 20% tej sumy byłoby zainwestowane w FIAT'a. Zatem ma on takie same wpływy na FIAT'a jak ja na PKN Orlen, czyli żadne.

  • 100. Bonano
    • 2009-05-17 15:02:52
    • *.welnowiec.net

    ht tp://ww w.f1ultra.p l/ind ex.php/wiadom osci-f1/11 3742-eccl estone-stracil-tr oche-majatku.h tml

  • 101. jar188
    • 2009-05-17 16:14:37
    • *.chello.pl

    Coś odnoszę wrażenie, że wojna nie toczy się o przepisy a o władzę=kasę. Ciężko w tym wszystkim się połapać bo Berni nieźle namieszał. Być może wprowadzenie nowych przepisów jest odpowiedzią Berniego i Maxa na zapędy zespołów na większą kasę z praw do transmisji i nie tylko, bo również w kwestiach przepisów i technicznych.
    Wciąż nie podpisano Concorde Agreement, zespoły chcą 75% na Fundusz Nagród, CVC i Berni oczywiście nie che o tym słyszeć. Dodatkowo zespoły chciałyby przejąć kontrolę nad F1(lub mieć dużo większy wpływ niż dotychczas) a co za tym idzie i nad prawami do transmisji, o czym zresztą głośno mówi właściciel Red Bulla. W odpowiedzi słyszą, że mogą założyć własną serię wyścigową (Max Cwaniaczek dodaje,że pod nadzorem FIA oczywiście).
    Rezygnacja (przy założeniu, że nowe przepisy wejdą w życie) niektórych zespołów z F1 byłaby więc na rękę i Berniemu i Maxowi, w ten sposób osłabią znacząco wpływ zespołów na jakiekolwiek decyzje, czy to związane z kasą (nowe zespoły dostałby na pewno dużo mniej kasy niż obecne) czy też z przepisami.
    Niby F1 po odejściu zbuntowanych straciłaby trochę na atrakcyjności ale Berni za to miałby więcej kasy w kieszeni , dużo więcej zapewne, a Max jeszcze silniejszą pozycje w światku F1- przecież nowe teamy zawdzięczałby im wejście do F1.

  • 102. Jacu
    • 2009-05-17 16:40:19
    • *.chello.pl

    Kiedys patrz od poczatku istnienia do lat 80'tych tak naprawde w F1 rzadzily prywatne male firmy tj.: Tyrell, Brabham, March, Ligier, Lola, itd itp. Wiekszosc urzywala jednego silnika V8 Forda Coswortha DFV. Budzety byly naprawde niewielkie a mimo to F1 sie rozwijala i zapoczatkowala wiele rozwiazan, ktore na dobre zagoscily w naszych cywilnych autach. Nawet w okresie wielkiego bumu technologicznego w F1 na przelomie lat 80/90 Williams byl w stanie zrobic mega zaawansowany bolid z aktywnym zawieszeniem i cala masa patentow - ktorych dzis prozno szukac w bolidach - za nie cale 40 mln funtow (koszty calego sezonu). Po co ten wywod? po to zeby uzmyslowic kolegom (i kolezankom) z forum jak wiele pieniedzy jest niepotrzebie dzisiaj trwonionych w F1. Potrzebne sa zmiany jednak z zastrzezeniem ze jedne dla wszyztkich - takie same dla kazdego, nie dwa rozne regulaminy jak propronyje FIA - to paranoja. Pozdrawiam

  • 103. Jacu
    • 2009-05-17 16:46:40
    • *.chello.pl

    Proponuje dla uzupelnienia lub przypomnieia wiedzy o F1 obejrzec F1 Retro z ESPN Classic. Mi za wielka uprzejmoscia kolegi RADEK0127 udalo sie ostatnio sobie odswierzyc wiedze o tamtych czasach, kiedy jeszcze Ecclestone prowadzil Brabhama i kiedy to ten sport wygladal zupelnie inaczej. Ale takie spojrzeie w przeszlosc bardzo uzupelnia i rozjasnia cala obecna sytuacje w F1. Widac co powinno byc w F1 najwazniejsze -- oczywiscie samo sciganie na prostych ,jasnych zasadach. Pozdrawiam i jeszcze raze wielkie dzieki dla kolegi Radka.

  • 104. zawiedziony
    • 2009-05-17 19:19:16
    • Blokada
    • *.pools.arcor-ip.net

    Wlasnie wrocilem z zawodow DTM na Hockenheim.Niesamowity ryk silnikow, atmosfera, masa kibicow i to co sie dzialo przed i po wyscigu.Sporty motorowe sa niesamowite!

  • 105. nowyziomal
    • 2009-05-17 19:29:27
    • *.cable.ubr12.sgyl.blueyonder.co.uk

    jacu tylko ze 40mln funtów 20llat temu to obecnie 400

  • 106. brynas1
    • 2009-05-17 19:48:28
    • Blokada
    • *.elpos.net

    nie wiedza dziatki ze telewizje zaraz zaczna sie wycofywac z f1 jak nie bedzie ferrari chyba ze za darmo beda transmitowac wyscigi!

  • 107. Seveir
    • 2009-05-17 20:00:07
    • Blokada
    • *.116.35.88

    Taki komentarz z podtekstu - ale wam się chce to pisać.. Ja tu mogę stronę A4 napisać ale mi się nie chce i zostawiam to dla siebie :D Respect koledzy

  • 108. Polak477
    • 2009-05-17 20:35:58
    • *.174.25.39

    106. Próbowałem to wytłumaczyć to użytkownikowi Simi, ale on na to jest za tępy, zaczął się kłócić, więc zrezygnowałem stosując się do powiedzenia: "[...]Głupi sprowadzi cię do swojego poziomu i pokona doświadczeniem".

  • 109. darecky3
    • 2009-05-17 21:09:28
    • *.range86-154.btcentralplus.com

    Jacu 102, zapomniales wlasnie o jednej sprawie, skoro mowa tu o budzetach rzedu 40 mln funtow to ci powiem ze srednia stawka krajowa w Angli na rok 1981 wynosila 0.83 pensy a dzis mowa jest o 5.65 pensa. To jest 7 razy wiecej. Mowa tu jedynie o stawce godzinowej dla sredniej krajowej, moze kiepski wymiernik ale mowi juz cos i wiemy ze 28 lat temu 40 mln funtow to ten sam poziom co w zasadzie budzet dzisiejszy okolo 300 mln u niektorych teamow. Wiec taki Red Bull, ktory zbudowal samochod na ten sezon za 92 mln funtow analogicznie do czasow lat 1980/90 jak porownujesz, zbudowal za jakies 6 mln w czasach kiedy to przykladowy Wiliams wystawil mega konstrukcje wydajac 40 baniek. Wiec zobacz jaka oszczednosc. Proponowany pulap do 80 mln (dla mnie 100 baniek bylo by ok) wcale nie jest taki wygorowany. FOTA chce to zaakceptowac pewnymi krokami i w ramach normalnych przepisow, nawet ferrari przyjmuje te opcje ale Max i Bernie nie chca sie dzielic kasiora z udzialow a nowe teamy (chca ich jak najwiecej) nie beda otrzymywac nic przez 3 lata, wiec na pewno sie nie ugna, wiec sadze choc mnie to wkurza ze ferrari nie odejdzie a budzet zostanie w wysokosci 40 mln. Ja jako kibic oczekiwal bym ciec wszedzie skoro juz maja byc, bo skoro np Kanada odpada bo obsluga jest zbyt kosztowna dla teamow ( wysoki haracz dla FIA od organizatorow) wiec do jasnej cholery niech spuszcza z tonu cenowego debile, pojda ceny biletow w dol, wiecej ludzi przyjdzie na wyscig ze beda musieli dobudowywac trybuny, przybedzie powierzchni reklamowych itd. Ale jasne, oszczedzac maja teamy przy obowiazku wdrazania kosztownych technologii, udupiac wyimaginowanymi oplatami za organizacje wyscigu, podnosic ceny biletow itd. Nie rozumiem takiego postepowania z innych motywow jak tylko dla zdobyczy majatkowych fatwa i szybka droga zerujac na innych.

  • 110. Jacu
    • 2009-05-18 08:07:30
    • *.142.202.118

    darecky3-109- owszem ale ja mowilem o budzecie williamsa z 92' a wtedy funt owszem mial inny wymiernik ale i ceny w sklepach w angli tez byly inne - slowem stopa zyciowa dosc podobnym poziomie. Owszem te 40 mln to nie to samo co dzisij ale napewno nie 7 razy wiecej. Raczej przelicznik na poziomie dwukrotnej roznicy. Co wiecej zauwaz ze regulamin techniczny w tamtym okresie byl znacznie bardziej liberalny i pozwalal na wieksza kreatywnosc i szersze pole dzialania co zaowocowalo wieksza iloscia ciekawych pomyslow, ktore niestety musialy pochlaniac spore zasoby finansowe (a przypomne ze nawet bezstopniowa skrzynie mieli tyle ze od razu zabronila FIA jej stosowania :)). Dzisiaj przy tak mocno okrojonych mozliwosciach rozwojowych prze glupi regulamin zupelnie niezrozumiale jest dla mnie jak mozna tyle wywalac kasy w bloto. Poza tym FIA sama sobie zaprzecza propagujac ciecie kosztow a jednoczesnie nakazuje rozwoj - powiedzmy szczeze g..no dajacego KERS. Napewno potrzebne sa zmiany ale znacznie prostrze i bardziej stabilne - na rownych zasadach dla wszystkich. Co do ograniczonych budzetow nie niestety jest pewien klopot - jak narawde kontrolowac czy wszyscy faktycznie przestrzegac beda restrykcji - moim zdaniem to niewykonalne i otworzy tylko szra strefe przeplywu gotowki. Natomiast mozna by sztucznie ograniczyc wydatki porzes nakazanie stosowania standartowych czesci - ale tych nie majacych wiekszego wplywu na osiagi - jak osprzet silnika - laczniki , przewody itd itp. Ogolnie jednak sie z kolega zgadzam ze ze 100mln budzet bylby dobrym pulapem a FIA to krwiopijcy ktorzy niestety powinni zmienic kadre. To co robia w swiecie sportow motorowych (nie tylko F1-patrz wczorajsze zajscia w WTCC) przeraza chyba wszystkich. Wlasnie co do dwoch rozwnych regulaminow wczoraj mielismy przyklad w WTCC jak bardzo zafalszowal chry regulamin wyniki rywalizacji - PARANOJA!!. Pozdro

  • 111. jawiemwszystko
    • 2009-05-18 08:15:21
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Teraz sa po prostu inne czasy...


Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo