Nie wygrał od ponad roku, ale W TYM MOMENCIE jest raczej tym lepszym kierowcą Ferrari, podobno sam Luca di Montezmolo był zaskoczony jego formą. A jak coś oceniacie, to róbcie to obiektywnie, a nie metodą "lubię Massę, więc on jest lepszy, a Kimiego nie lubię, więc był gorszy od Massy nawet gdy był mistrzem świata". Tak robią przedszkolaki...

FIA faworyzyje Brawna, a Ferrari z tego cowiem, wspiera kilka teamów...

Przecież i tak będą musieli zabierać ze sobą maszyny tankujące. No chyba nie wynajdą takiego bolidu, który pojedzie w piątkowych testach, kwalifikacjach i wyścigu bez żadnego tankowania?

Button tak mówi bo wie, że Brawn sobie poradzi z małym budźetem. Ferrari czy McLaren natomiast nie są przyzwyczajone do zbytniej oszczędności i wątpię, żeby 40 milionów funtów im wystarczyło. FIA trochę przegina, bo teraz idzie we wszystkim na rękę nowym teamom

Może w za 20 lat każą im wynaleźć perpetuum mobile, żeby zaoszczędzić.

Moim zdaniem to pieniądze dają im największą swobodę, a nie ograniczony budżet.

Jak McLaren nadal bedzie dostawał takie kary za oszustwa to nigdy nie przestanie kłamać. A kierowca jest częścią zespołu, więc powinien odpowiadać za wszystko razem z nim, a nie udawać niewinnego (jak Hamilton). A McLaren powinien wylecieć już w 2007.

Ja lubię Raikkonena. Nie wiem, co pokaże, ale on teraz naprawdę chce walczyć. To widać. A popracować muszą. I mam nadzieję, że to zrobią (w końcu!)

Nie tyle przez silnik wygrali, co przez dyzfuzory... A Force India nawet mając tak dobry silnik rzadko (nigdy) potrafi osiągnąć wysokie miejsce...

Oczywiście, wyprzedzanie jest emocjonujące, ale przyznajcie, że się podoba w zależności od osoby wyprzedzającej i wyprzedzanej;)

Ale ojciec Piqueta nie wspomniał o jednym waznym szczególe - jego syn nie jest tak zdolny jak on czy większośc aktualnych kierowców:)

Z dwojga złego wolę Buttona od Hamiltona na miejscu mistrza. Poza tym zobaczymy, co będzie, jak inne zespoły założą dyfuzory. Np. Ferrari zdaje się troszeczkę ruszać do przodu, mam nadzieję, że w Barcelonie bedzie lepiej.

FIA powinna usiąść nad regulaminem i jeszcze raz przemyśleć, co w nim napisali.

Kimiego zapytają, jakie lody najbardziej lubi, na pewno odpowie bezbłędnie:)

Ja nie wierzę w żadne plotki. W tą o Kubicy w Ferrari też nie.

Ale na pocieszenie dla nich - Ferrari nie ma sie lepiej, a to mistrzowie.

"Starałem się być zabawny"? Hehe, zabawne było to wytłumaczenie. I nie wierzę, żeby aż tak przekręcić tłumaczenie, że żarty wyszły na ostrą krytyke zespołu.

sivshy - a czy twoje miasto jest tak oświetlone jak tor F1?

Niech zaryzykują, przecież nic nie mają, więc nic nie mogą stracić, jedynie zyskać.

Myślę, że Hamiltonowi zaczął przeszkadzać fakt, że już nie ma najlepszego bolidu, więc zamierza się przenieść do Brawn GP, żeby znów mieć. Nie zaprzeczam, że jest zdolny, ale musi jeszcze trochę dorosnąć, bo teraz na przykład przypomina mi dziecko w piaskownicy - jeden kolega ma lepszą zabawkę, to idzie się bawić z nim. Wolę kierowców Ferrari, bo oni wspierają swój team, a nie szukają nowego jak coś jest nie tak. Poza tym... Przecież Hamilton kłamał z własnej woli, zespół mu kazał, ale go do tego nie zmuszał.

Kojo, o to mi właśnie chodziło :D. Byłoby tak wesoło... Ale tak na poważnie - oni chyba za dużo mieszają.

Wydaje mi się że McLaren będzie walczył z Ferrari jak w ubiegłym sezonie, tylko w innych rejonach klasyfikacji generalnej ;)

Ferrari należy do Fiata, ale jak to dobrze, że nie zaczęli upodabniać swoich aut do Fiatów, prawda? Jak dla mnie to byłoby za wiele - sportowy Fiat za 500 tysięcy...

Może wiele osób uzna, że należy mnie wsadzić do psychiatryka, ale moim zdaniem ostatni wyścig w wykonaniu Ferrari był tak tragiczny, że aż śmieszny... A mi pozostaje modlić się pod światłym przewodnictwem księdza z mojej parafii, żeby mi więcej tak wesoło nie było...

Ja sie mu nie dziwię. Jak się zdenerwuję to też wcinam lody