komentarze
  • 6. koal007
    • 2015-02-20 18:42:14
    • *.tomaszow.mm.pl

    Niech się cieszy, puki może. 106 pkt. do Alonso w poprzednim sezonie mówi wszystko za siebie. Zobaczymy po trzecim wyścigu sezonu prawdziwą formę Forrzy. Kura która dużo gdaka, mało jajek znosi, a to może być ostatni sezon dla Kimiego, jak Seba go objedzie. I nie będzie wymówek, że przód wózka nie trzyma. Pozdr. dla fanów F1

  • 7. PanPikuś
    • 2015-02-20 19:05:28
    • *.dynamic.chello.pl

    W zeszłym roku Williams brylował na testach i wszyscy mówili, że to pod sponsorów. W 2009 podobna sytuacja była z BrawnGP czy 2012 z Lotusem.
    W mojej opinii auto z całą pewnością jest z innej bajki. Z resztą czemu tu się dziwić ? Poleciały prawie wszystkie szychy iżynierii Ferrari z poprzednich lat. Można powiedzieć, że w Ferrari pozostał ze starych ludzi tylko Zaklinacz Koni piszący na ich stronie internetowej. To zupełnie inny team. I nie patrzę na te zmiany poprzez pryzmat odejścia Alonso. Cały zeszły sezon leciały głowy. Poza tym sami mówili między Hiszpanią i Monako, że nie ma realnych szans i skupiają się na 2015. Prawdopodobnie to są tego efekty.

  • 8. rsobczuk
    • 2015-02-20 19:05:53
    • *.play-internet.pl

    Hello... Nie ma czegoś takiego jak "chłopacy". Poprawcie to proszę.

  • 9. viggen
    • 2015-02-20 19:20:53
    • *.dynamic.chello.pl

    @Greek
    Ile Ty masz !Q? Masz chociaż większy niż własny rozmiar buta?

    Filmik fajny rzecz jasna, choć całego nie oglądałem.
    Ale po pierwsze to film robiony przez Hiszpanów. To jakby teraz Polska Tv robiła dokument o Kubicy.
    A po drugie - co mieli pokazywać? Złą atmosferę czy zjeb... klimat?
    Sam sobie odpowiedz

    "Obiektywnie rzecz biorac to gdzie Alonso nie poszedl tam byl jakis konflikt, jakis problem."
    Taki urok Hiszpana. Wielki kierowca ale wszędzie narobi smrodu. Po trupach do celu.

    Jeszcze tylko brakuje starej śpiewki @deviuosa, który już zaczął pisać a jeszcze się sezon nie zaczął.
    Nie umiem pisać takich dyrdymałów jak On ale napiszę w jego stylu :D

    " Tym bolidem Alonso by objechał cała stawkę dwa razy. To nie sztuka jechać dobrym bolidem ale sztuka jechać beznadziejnym, z którego wyciska się 500%. Alonso zawsze tyle wyciska. On jest nawet szybszy z wózkiem z zakupami w Auchan niż perfekcyjna pani domu. Ferdek podczas każdego okrążeniu daje przewagę 0.5s. Jego Samuraj na plecach nadmuchuje mu kombinezon i Alonso zawsze jest szybszy niż sam bolid potrafi być"

    Coś w tym stylu :) I tak co wyścig będzie to jego pisanie bzdurne.


    "„Kimi leżał także na podłodze w garażu próbując przesunąć bolid i coś poprawić” wspominał. „Zapytałem się go: co robisz? A on odpowiedział, że jest mechanikiem.” "

    Wg hejterów Kimi ma wszystko w D i ciągle tylko pije.....
    Co do samej wypowiedzi nowego szefa Ferrari
    Wiadomo, to wypowiedź z lekkim przesadyzmem, typowe PR :)
    Ale ważna jest wypowiedź
    "„W ubiegłym roku Kimi miał swoje problemy mówił Arrivabene. „Problemy te były spowodowane faktem, że nie czuł auta, zwłaszcza jego przodu. To nie był bolid przystosowany do stylu Kimiego.” "

    Ale wg wszystkich fanów Alonso - to nie wina bolidu. Po prostu Kimi to gorszy kierowca! Aż żal

  • 10. magic942
    • 2015-02-20 19:21:40
    • *.123.207.135

    @3 To było do mnie? Masz jakiś problem?? i o jakim bólu d**y ty gadasz? -,-

  • 11. viggen
    • 2015-02-20 19:21:44
    • *.dynamic.chello.pl

    * A po drugie - co mieli pokazywać? Złą atmosferę czy fantastyczną rodzinkę ?
    Sam sobie odpowiedz

  • 12. Greek
    • 2015-02-20 19:31:42
    • *.dynamic.chello.pl

    Taa @viggen, przekupili wszystkich makaroniarzy, cały zespół, żeby odstawiali szopkę przez 1,5h filmu. Z pewnością... Jeśli uważasz że to jest propagandowy filmik to albo jesteś mocno ograniczony (co tu zresztą na co dzień pokazujesz), albo oglądałeś tylko kilka minut.
    @10. Tak to ciebie. A problem to ty masz... z Alonso.

  • 13. viggen
    • 2015-02-20 19:37:09
    • *.dynamic.chello.pl

    @12 LOL :D :D :D
    Wiesz co - w D byłeś i G widziałeś. Jesteś jeszcze pewnie młodym smarkaczem. Spokojnie, życie Cię jeszcze wiele nauczy.
    Tu nie trzeba robić propagandy. W każdej firmie, w każdej korporacji pracownik oficjalnie się cieszy i zawsze jest atmosfera tak zajebista, że aż cukier lukier i inne słodycze spływają po ekranie czy po zdjęciach. Oficjalnie jest zawsze GIT.

  • 14. viggen
    • 2015-02-20 19:39:56
    • *.dynamic.chello.pl

    A na marginesie, jak ten filmik zobaczyłem od razu wiedziałem, że fani Alonso, ślepi i bezmyślni będą się ślinić na widok tego filmiku. Ale co można się spodziewać po takich fanach. Jaki kierowca tacy fani.

  • 15. Greek
    • 2015-02-20 19:57:24
    • *.dynamic.chello.pl

    Jesteś tak żałosny, że szkoda mi ci już odpowiadać... Schowaj sobie te swoje szczeniackie przemyślenia do kieszeni. Szkoda, że jutro sobota i nie ma szkoły, bo pewnie rodzice ci pozwolą dłużej siedzieć przed komputerem...

  • 16. marek007
    • 2015-02-20 20:57:04
    • Blokada
    • *.play-internet.pl

    Alonso to jest ktoś...gość który i z pustego naleje jak to jeden tu kiedyś napisał...A kto to jest Kimi wiecznie naburmuszony typek który w zeszłym sezonie nic nie pokazał...A Vettel to marionetka którą sterowali w Redbullu...Więc tak czy srak Alonso bije ich obu dwa razy.

  • 17. Polak477
    • 2015-02-20 21:00:42
    • *.pppoe.covernet.pl

    W takim razie powinni opracować Alonso-terapię, bo zaraz może się okazać, że brak Alonso leczy też raka i hemoroidy zwane bólem d*py ;).

  • 18. Michael Schumi
    • 2015-02-20 21:17:02
    • *.ip.euro.net.pl

    Ktoś może mi poradzić, gdzie mogę znaleźć napisy do tego filmu z Alonso?

  • 19. Emer7
    • 2015-02-20 21:22:09
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @ Michael Schumi
    Wpisz: Fernando Alonso documentary: Last race with Ferrari. (Part 1/2)

  • 20. Emer7
    • 2015-02-20 21:24:15
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Kimi się uśmiecha i zacząl mówić- wspaniale. Zapomnieli dodać jaki stolec Fin postawił. Pewnie na rzadko ze szczęscia ze odszedł człowiek ktory go tak bolesnie znokautował- to faktycznie ulga.

    @viggen
    Powinienes byc krytykiem filmowym bo szukasz dziury w całym. Film ktory pokazuje zwykła rutyne przed wyscigiem, powiedział bym nawet ze nudny film. Normalna atmosfera i gratulacje dla Hamiltona na koncu ale czego by Alonso nie zrobił to bedzie zle.

    W tym filmie warto zwrocic uwage na zachowanie Kimiego pod koniec gdy caly zespół pozował do zdjeć- Kimi siedzial jakby mial zatwardzenie a po wszystkim szybko sie oddalił

    Podsumowaujac. Jezeli atmosfera byłaby zla to dowod ze go nie chcieli a jezeli dobra atmosfera to oszukuja . I tak zle i tak niedobrze a wszyscy sa podejrzani poza Kimim

    Ale teraz gdy Kimi jest w centrum uwagi, gdy nie ma Fernando i bolid ma pod siebie to bedzie wypadał lepiej- przynajmniej powinien. Oczywiscie nie maja znaczenia zmiany w SF, restrukturyzacja pionu technicznego oraz zmiana szefa tylko to ze odszedł Alonso.

  • 21. maziboss
    • 2015-02-20 21:47:51
    • *.95.204.25

    20. Emer7
    Popieram w 100%. Jestem przekonany, że w tym sezonie Vettel zleje Kimiego tak jak to Alonso zrobił. Nowy zespół, nowa motywacja. Oby wypalił im ten SF-15T.

  • 22. thinktank
    • 2015-02-20 21:56:59
    • *.adsl.inetia.pl

    @21 Twoje przekonanie jest jak stan twojej wiedzy o F1 - niskie, bo niby na czym je opierasz?

  • 23. RyżyWuj
    • 2015-02-20 22:41:31
    • *.static.korbank.pl

    Ja stawiam na Vettela, ale w pierwszym sezonie w Ferrari może mieć trudniejsze zadanie od Fina. Dla zespołu i tak najlepsze będzie jak obydwaj kierowcy będą wysoko i regularnie punktowali. Po pozbyciu się Falonso Scuderia może dostać prawdziwych skrzydeł.

  • 24. fanAlonso=pziom
    • 2015-02-20 22:48:42
    • *.230.90.129.rzeszow.mm.pl

    18.
    http://w ww.dailymot ion.com/vide o/k4yzEP2JVbwhhf9x4r2 - część 1
    http://www.dai lymotion.com/vid eo/x2d07ge_fernando-alonso-docu mentary-my-last-race-at-ferr ari-part-2_tv - część 2

  • 25. maziboss
    • 2015-02-20 23:31:41
    • *.95.204.25

    22. thinktank
    Daruj sobie takie komentarze, a o moją wiedzę na temat F1 się nie martw.

  • 26. PanPikuś
    • 2015-02-20 23:38:55
    • *.dynamic.chello.pl

    Jak wywołać wojnę :
    - Powiedz cokolwiek o Alonso
    - Narzekaj na Vetela
    - Powiedz, że Raikonnen jest leniem lub zaprzecz temu.
    - Kto jest lepszym kierowcą i człowiekiem ? Rosberg czy Hamilton ?

    Ludzie ! Opanujcie się. Skacze sobie do gardeł jak w mordowni. Dawniej wpisy większości tutaj czytało się z przyjemnością, a teraz znaleźć wypowiedź obiektywną, bez zawiści i obelg to już wyzwanie.

  • 27. Jahar
    • 2015-02-21 00:10:35
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    @PanPikuś. Wpisy nie są takie złe dopóki parę osób nie zacznie siać fermentu nienawiści. Ja osobiście nie wiem skąd żal do Alonso i opowieści o złym zachowaniu w Ferrari tym bardziej, że tam nic się nie stało a nawet jeśli to nikt o tym oficjalnie nie mówi.

  • 28. Polak477
    • 2015-02-21 01:20:54
    • *.pppoe.covernet.pl

    27. Jahar
    To niestety jest ten jeden z niewielu minusów Ferrari, że nie potrafią się za bardzo żegnać ze swoimi kierowcami, jeśli tylko nie osiągnęli z nimi większych sukcesów. Chociaż czasami nawet po osiągnięciu sukcesów potrafią się skłócić z kierowcą (Lauda).

  • 29. devious
    • 2015-02-21 01:43:52
    • *.adsl.inetia.pl

    Primadonna zaczęła się uśmiechać bo zobaczyła, że Czterokrotny nie jest taki dobry jak o nim mówili i w tym sezonie lania nie będzie :)

    Zresztą czemu miałby się nie cieszyć, skoro bolid jest lepszy, słońce świeci a pensja jest co najmniej niewiarygodna. Mnie raczej dziwi, że taki człowiek uśmiecha się tak rzadko - ale primadonny tak już mają, że ciężko im dogodzić...


    Innym fenomenem jest odbiór Kimiego na tle innych kierowców czy nawet zwykłych ludzi - zachowanie Fina, które dla każdego z nas jest normalne i oczywiste dla jego fanów stanowi coś niebywałego, ewenement i powód i do wielkiej dumy np:
    -Kimi się uśmiechnął
    -Kimi się cieszył na podium przez co najmniej 5 sekund
    -Kimi wypowiedział pełne zdanie zawierające więcej niż 5 słów.
    -Kimi spędził godzinę z mediami i ani razu nie zachował się jak cham.
    -Kimi z przyjemnością udzielał autografów i pozował do zdjęć.
    -Kimi był entuzjastyczny podczas wywiadu z dziennikarzem.
    -itd. itp.

    Cóż, jak tak sobie wypisałem, to zacząłem się zastanawiać, czy Kimi nie cierpi na jakąś odmianę autyzmu, np. Zespół Aspergera... A przynajmniej tak go wszyscy traktują :)

    Wyobrażacie sobie np. newsa "Niewiarygodne - Button się uśmiechał i dużo mówił!". Zawsze myślałem, że to nie jest nic nadzwyczajnego u normalnych, zdrowych ludzi kiedy wszystko się układa ;)

  • 30. Greek
    • 2015-02-21 08:16:38
    • *.dynamic.chello.pl

    @20. Emer7
    W dodatku Raikkonen jako jedyny nie miał okolicznościowej koszulki.

    Jeszcze co do filmu, to właśnie jego główną wartością jest to jak pokazuje cały 'backstage' wyścigu. Parę rzeczy naprawdę mnie zaskoczyło. Nie ma chyba podobnego filmu, przynajmniej o takiej objętości.

  • 31. R4F1
    • 2015-02-21 16:42:41
    • *.239.135.40.static.ip.windstream.net

    @29
    dokładnie tak :)

  • 32. hakki
    • 2015-02-21 17:49:30
    • *.dynamic.chello.pl

    @29 devious

    "Primadonna zaczęła się uśmiechać bo zobaczyła, że Czterokrotny nie jest taki dobry jak o nim mówili i w tym sezonie lania nie będzie :) "

    A może to primadonna wreszcie opuściła ten zespół? Ja - podobnie jak w ubiegłym roku - nie zamierzam wyrokować nad końcowym wynikiem obu kierowców SF. Uważam, że Kimi jest znacznie lepszym kierowcą niż Vettel, ale po ostatnim sezonie nic mnie już nie zdziwi, dlatego wcale nie twierdzę, że Fin zleje Niemca. Nie mam do Vettela szacunku, ale przeciętnym kierowcą na pewno nie jest.

    "Zresztą czemu miałby się nie cieszyć, skoro bolid jest lepszy, słońce świeci a pensja jest co najmniej niewiarygodna. Mnie raczej dziwi, że taki człowiek uśmiecha się tak rzadko - ale primadonny tak już mają, że ciężko im dogodzić..."

    Cieszy się, bo może wreszcie coś się ruszyło w tym zespole. Poleciało wiele głów z pionu technicznego i odeszła prawdziwa primadonna, dla której tenże pion konstruował przez szereg lat bolidy - bez oczekiwanego rezultatu.
    Co do małomówności Fina i rzadkiego uśmiechania się - gdybyś choć trochę zadał sobie trudu poszukania tu i ówdzie, dowiedziałbyś się, że małomówność jest cechą charakterystyczną tego narodu, a zębów też nie szczerzą na każdym kroku, co nie każdemu musi się podobać. Osobiście wolę tego, który mało mówi, niż tego, który publicznie domaga się pochwał, bo wiecznie czuje się nie dość wysoko na piedestale lub opowiada, jak to wszyscy są od niego gorsi - "ale primadonny tak już mają, że ciężko im dogodzić..."

    Najwyraźniej masz dziką radość ciągłego jeżdżenia po Finie (choć nie wiem, dalipan, dlaczego), czym wielokrotnie wywoływałeś tu dyskusje wykraczające poza normy kulturalnej wymiany zdań. Coś w tym chyba jest: Twój wychwalany bożek Alonso też jest doskonałym źródłem konfliktów. Może dlatego tak Ci imponuje, bo masz podobny, konfliktowy charakter. I chyba też czujesz się niedowartościowany, bo wciąż wszystkich pouczasz, każdemu tłumaczysz, że Ty i tylko Ty głosisz prawdę objawioną, a cała reszta się po prostu nie zna. Wyluzuj chłopie, kilka wygranych olimpiad w liceum nie daje Ci talonu na nieśmiertelność. Doceniam Twoją inteligencję i jakąś tam wiedzę też, bo ją masz, ale może wykaż się jak kolega dexter jakimiś ciekawostkami, a nie ciągłym atakowaniem tego samego kierowcy, bo to już nudne jest.
    Pozdrawiam w nadziei, że coś do Ciebie dotarło:)

  • 33. hakki
    • 2015-02-21 17:53:56
    • *.dynamic.chello.pl

    @29 devious - napisałeś kiedyś coś zabawnego na temat Alonso i McLarena przed tym sezonem. Ubrane to było w fajne słownictwo kulinarne - aż się zdziwiłem, że tak potrafisz. Zdecydowanie wolę tę formę humoru w Twoim wykonaniu.
    Jeszcze raz pozdrawiam:)

  • 34. thinktank
    • 2015-02-21 18:11:16
    • *.adsl.inetia.pl

    @ 25 To kolego podaj jakieś racjonalne argumenty swojego przypuszczenia.

  • 35. devious
    • 2015-02-22 01:32:48
    • *.xdsl.centertel.pl

    @hakki

    Dostosowuję się do poziomu forum, jak dyskusja jest zabawna to potrafię napisać coś zabawnego.

    Po co mam tutaj pisać coś zabawnego skoro jest tu tylko jad viggena i kilku fanów Alonso?


    Ja zdecydowanei wolę sobie pożartować ale z kim tu żartować? Fani Kimiego poza elin wszyscy śmiertelnie poważni zawsze, viggen oczywiście wiedzie prym w wyzywaniu wszystkich od idiotów i gimnazjalistów (jakby tak podliczyć to zdaje się zdążył już pewnie kilkadziesiąt razy zwyzywać wszystkich po kolei na tym portalu od najgorszych) i chyba nigdy w życiu nie napisał nic zabawnego ale nie możemy wymagać zbyt wiele od niektórych :)

    RyżyWuj próbuje być zabawny ale właśnie próbuje - coś jak szkolny dowcipniś, który opowiada 100 czerstwych kawałów i liczy, że choć 1 się spodoba - i faktycznie mniej więcej tak mu wychodzi 1/50 zabawnych wpisów. Choć to i tak lepiej, niż jak zaczyna "na poważnie" dyskutować bo wtedy przestaję go czytać by nie implodować :D


    Więc co - mam sam ze sobą pisać zabawne rzeczy? Przecież nawet o Kimim powyższy tekst był kpiarski - i co, tylko znowu z Twojej strony mowa nienawiści bo określiłem Kimiego nazwą "zarezerwowaną" przez Was (Was kilku na tym forum) dla Alonso.


    Prawda jest taka, że w wątkach o Kimim i Alonso od kilku lat TY, viggen czy thinktank (lista jest dłuższa) narzuciliście język nienawiści i atak non-stop na Alonso - jak mniemam nieustanny atak chyba od 2009 kiedy przez Alonso Kimi wyleciał z Ferrari.

    Więc ja się dostosowałem. Mimowolnie. Z początku kpiłem, żartowałem, wyśmiewałem - ale każdy ma swoje granice. Samemu mi czasem wstyd jak napisałem coś bardzo niemiłego viggenowi czy wręcz go zwyzywałem - to nie mój normalny poziom ale czasem człowiek ma gorszy dzien :)


    Co do Kimiego jeszcze - w zasadzie moje negatywne podejście do Fina zaczęło się w 2008 gdzie mocno mnie rozczarował "olewczym" podejściem do ścigania - a potem taką samą, nieprofesjonalną postawą w WRC. Potem dużą cegłę dołożyli forumowicze - coś na zasadzie "cieszę się, że mu nie idzie bo X i Y nie będą się puszyć na forum".

    Poza tym jestem w stosunku do Kimiego złośliwy, gdyż:
    a) bo nie lubię wielbienia chamsta, a Kimi jest wlaśnie uwielbiany za swoje chamstwo. W wielu kręgach Kimi jest bogiem, bo potrafi poniżyć dziennikarza, olać kibiców, mieć wywalone na wszystko. To w dzisiejszych czasach bardzo imponuje ludziom - bo chamstwo się świetnie sprzedaje (popatrzcie na programy w TV, najpopularniejsze to te, gdzie prowadzący lub bohaterowie są chamscy).

    b) bo nienawidzę hipokryzji. Alonso jest wiecznie atakowany za rzeczy, które są normą w F1 czyli np. narzekanie na bolid. I ja wtedy wypominam, że Fin tak samo narzeka, czego oczywiście owi krytycy Alonso nie widzą. Podwójne standardy - tego nie znoszę. I zawsze będę to wypominał czy Kimiemu czy komukolwiek innemu.

    c) nie przepadam za takim wzorem sportowca jakim jest Kimi. OK bywa zabawny (choć rzadko) i jest wyrazistą postacią i to doceniam bo musi być takich wyrazistych mistrzów w F1 jak najwięcej.


    Nie jestem jednak jakims mega hejterem Kimiego, po prostu w poście 29 zawarłem moje spostrzeżenia, których nikt na co dzień chyba nie zauważa - że gdyby Kimi był dzieckiem w szkole i tak się zachowywał - to zdiagnozowaliby mu pewnie jakiś autyzm :)


    PS
    Co do Finów. Nie generalizuj - jakoś Bottas, Hakkinen, Latvala, Hirvo, Kankkunen, Makkinen, Gronholm (ten to dopiero jest przeciwieństwem Kimasa) nie mieli takiego imidżu jak Raikkonen. Mika też jest/był małomówny ale nie chodził naburmuszony, nie pamiętam też zadnego aktu "chamstwa" w jego wykonaniu - wyglądał zawsze na super życzliwego gościa, który po prostu mało mówi :) Bottas to samo - ciężko mu coś zarzucić, jest neutralny (trochę mało wyrazisty właśnie, ale może się wyrobi, zresztą on ma jeździć przede wszystkim).

    Więc - nie tłumacz Fina przez jego narodowość, bo raczej to ma niewiele do rzeczy w tym przypadku. I



  • 36. hakki
    • 2015-02-22 11:18:15
    • *.dynamic.chello.pl

    @35 devious

    "Dostosowuję się do poziomu forum, jak dyskusja jest zabawna to potrafię napisać coś zabawnego.

    Po co mam tutaj pisać coś zabawnego skoro jest tu tylko jad viggena i kilku fanów Alonso?"

    To jest właśnie smutne, że się do tego poziomu dostosowujesz. Owszem, jest jad viggena i jad kilku fanów Alonso, zgadzam się, właściwie to ująłeś:) Nie podpisuję się pod tym, co pisze viggen, bo często grubo przesadza, a i język którym się posługuje dyskutując mi nie odpowiada.

    "Ja zdecydowanei wolę sobie pożartować ale z kim tu żartować? Fani Kimiego poza elin wszyscy śmiertelnie poważni zawsze, viggen oczywiście wiedzie prym w wyzywaniu wszystkich od idiotów i gimnazjalistów (jakby tak podliczyć to zdaje się zdążył już pewnie kilkadziesiąt razy zwyzywać wszystkich po kolei na tym portalu od najgorszych) i chyba nigdy w życiu nie napisał nic zabawnego ale nie możemy wymagać zbyt wiele od niektórych :)"

    Też wolałbym pożartować, ale zauważyłem, że Ty masz tylko jeden obiekt żartów i to mi akurat nie odpowiada, bo - jak już napisałem - zrobiło się to nudne. Dziwnym trafem nie żartujesz z Alonso.

    "Więc co - mam sam ze sobą pisać zabawne rzeczy? Przecież nawet o Kimim powyższy tekst był kpiarski - i co, tylko znowu z Twojej strony mowa nienawiści bo określiłem Kimiego nazwą "zarezerwowaną" przez Was (Was kilku na tym forum) dla Alonso."

    Powtórzę: to jest już nudne. Jaka mowa nienawiści? Wydaje mi się, że napisałem bez jakichkolwiek wyzwisk pod Twoim adresem, prawda?

    "Poza tym jestem w stosunku do Kimiego złośliwy, gdyż:
    a) bo nie lubię wielbienia chamsta, a Kimi jest wlaśnie uwielbiany za swoje chamstwo. W wielu kręgach Kimi jest bogiem, bo potrafi poniżyć dziennikarza, olać kibiców, mieć wywalone na wszystko. To w dzisiejszych czasach bardzo imponuje ludziom - bo chamstwo się świetnie sprzedaje (popatrzcie na programy w TV, najpopularniejsze to te, gdzie prowadzący lub bohaterowie są chamscy).

    b) bo nienawidzę hipokryzji. Alonso jest wiecznie atakowany za rzeczy, które są normą w F1 czyli np. narzekanie na bolid. I ja wtedy wypominam, że Fin tak samo narzeka, czego oczywiście owi krytycy Alonso nie widzą. Podwójne standardy - tego nie znoszę. I zawsze będę to wypominał czy Kimiemu czy komukolwiek innemu.

    c) nie przepadam za takim wzorem sportowca jakim jest Kimi. OK bywa zabawny (choć rzadko) i jest wyrazistą postacią i to doceniam bo musi być takich wyrazistych mistrzów w F1 jak najwięcej."

    A kto tu wielbi chamstwo? Ja kupuję Kimiego takim, jaki jest, z całym dobrodziejstwem inwentarza; cenię go za jazdę, a cała reszta jest tylko dodatkiem. To, że ktoś nie lubi za dużo mówić i nie kręci go blask reflektorów i rozkrzyczany tłum, nie znaczy, że zaraz jest chamski. Jeśli byś tego nie lubił, a cały czas byłbyś oblegany przez sforę kibiców i dziennikarzy, prędzej czy później tez byś podobnie reagował.
    Alonso jest przeze mnie (przynajmniej) atakowany tylko wtedy, gdy jego kosztem chce się umniejszyć znaczenie choćby Kimiego (ale nie tylko) w świecie F1 pisząc, jaki to on boski, jak wyciąga 110% z każdego bolidu i tym podobne farmazony. A jednocześnie jaki on nieskazitelny, zawsze grający fair i w ogóle po prostu wzór cnót i zalet. Zadaj sobie nieco trudu, prześledź moje posty i znajdź taki temat, gdzie ja pierwszy napisałem coś niepochlebnego na temat Alonso. Nie znajdziesz, bo ja tak reaguję wyłącznie wtedy, gdy się obsztorcowuje Fina. I nie chcę bronić go za wszelką cenę, bo do ideału mu też daleko, ale po prostu nie lubię, gdy się wypisuje cuda na temat Alonso kosztem innych kierowców. Alonso jest świetnym kierowcą, ale jako człowieka go nie lubię i nie szanuję (podobnie jak Vettela czy Hamiltona) - szanuję go za umiejętności.

    "Nie jestem jednak jakims mega hejterem Kimiego, po prostu w poście 29 zawarłem moje spostrzeżenia, których nikt na co dzień chyba nie zauważa - że gdyby Kimi był dzieckiem w szkole i tak się zachowywał - to zdiagnozowaliby mu pewnie jakiś autyzm :)"

    A czytając Twoje wpisy, sądząc po ilości komentarzy na jego temat. można tak uważać. Może i określono by to jako autyzm, może nie, miałem do czynienia z dziećmi z Aspergerem i rzeczywiście są aspołeczne, ale jednocześnie genialne.

    "PS
    Co do Finów. Nie generalizuj - jakoś Bottas, Hakkinen, Latvala, Hirvo, Kankkunen, Makkinen, Gronholm (ten to dopiero jest przeciwieństwem Kimasa) nie mieli takiego imidżu jak Raikkonen. Mika też jest/był małomówny ale nie chodził naburmuszony, nie pamiętam też zadnego aktu "chamstwa" w jego wykonaniu - wyglądał zawsze na super życzliwego gościa, który po prostu mało mówi :) Bottas to samo - ciężko mu coś zarzucić, jest neutralny (trochę mało wyrazisty właśnie, ale może się wyrobi, zresztą on ma jeździć przede wszystkim).

    Więc - nie tłumacz Fina przez jego narodowość, bo raczej to ma niewiele do rzeczy w tym przypadku."

    Nie generalizuję. Oczywiście Finowie rozmawiają i uśmiechają się, to normalni ludzie, ale są o wiele bardziej powściągliwi choćby od nas. Tak się składa, że znam kilka osób stamtąd, byłem też tam i mam uczennicę, która tam studiowała, więc mam dodatkowe informacje z 2. ręki. Finowie są małomówni. Rozmowni stają się zwykle dopiero wtedy, gdy się upiją, ale są wówczas zwykle już w takim stanie, że niewiele mogą powiedzieć:)
    Tak, to prawda, Kimi jest bardziej gburowaty od swoich kolegów z branży, ale w końcu każdy jest inny. Możesz go za to nie lubić, Twoje prawo, ale nie znaczy to, że jest primadonną. Ja z kolei wolę jego gburowatość niż zarozumialstwo Alonso. Tym się różnimy. A jak sam napisałeś, obaj mają przede wszystkim jeździć.


Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo