Wyścig o Grand Prix Kanady będzie dla kierowców Toro Rosso zupełnie nowym doświadczeniem. Sebastien Buemi i Jaime Alguersuari nie mieli jeszcze okazji przejechania okrążenia Circuit Gilles Villeneuve w normalnych warunkach. Obaj młodzi kierowcy liczą na niespodzianki w związku z nietypową charakterystyką toru.
Sebastien Buemi„Byłem tu zimą w ramach promocji, której częścią było jeżdżenie bolidem Formuły 1 po lodzie. Nie widziałem za bardzo toru, ponieważ znajdował się pod metrową pokrywą śniegu! Jednak gdy ostatnio odbywało się tutaj Grand Prix, byłem rezerwowym kierowcą Red Bulla, mam więc pojęcie na temat przebiegu weekendu i zmian zachodzących na torze w związku z treningami. Pamiętam, że były problemy z asfaltem, który się rozsypywał i z tego co rozumiem, większość nawierzchni została odnowiona. To będzie pierwszy tegoroczny wyścig, podczas którego samochody będą ustawione na niski poziom docisku aerodynamicznego. Właśnie dlatego nie mogę się doczekać, ponieważ takie warunki mogą zaowocować kilkoma niespodziankami. To ten rodzaj toru, gdzie kierowca może się wykazać i dlatego liczę na jakieś punkty. Podobała mi się wizyta w mieście, która miała miejsce w styczniu. Byłem na meczu hokejowym NHL i ogólnie bardzo lubię Montreal, a fakt, że używa się tu języka francuskiego jest bardzo przyjemny. Aha, jedzenie również jest naprawdę dobre!”.
Jaime Alguersuari
„Mam tylko wirtualny obraz toru w Kanadzie pochodzący z transmisji telewizyjnych oraz z ostatnich przejazdów na symulatorze. Wydaje się on być bardzo interesujący, z barierami usytuowanymi bardzo blisko toru. Właściwie lubię uczucie towarzyszące jeździe po obiekcie ulicznym lub torze na którym ściany są bardzo blisko. Wiem, że trudno jest tu wyciągnąć pełen potencjał, a to ze względu na połączanie niskiego docisku oraz faktu, że nawierzchnia nie zapewnia dobrej przyczepności. Dodatkowo zimą pokryta jest śniegiem i lodem, więc rzadko jest w użyciu w ciągu roku. Myślę, że mój pierwszy weekend wyścigowy będzie interesujący ze względu na ustawienia zapewniający niewielki poziom docisku oraz ich wpływ na hamowanie, które w każdym przypadku jest tu istotnym czynnikiem. Wszystko powinno sprowadzać się do odnalezienia najwłaściwszego kompromisu pod względem dopasowania ustawień do niezwykłej charakterystyki toru, której nie spotykamy na żadnym innym torze. Czeka mnie sporo nauki, ale naprawdę nie mogę doczekać się kolejnego doświadczenia w procesie mojego uczenia się F1”.
04.06.2010 14:17
0
No i to są pewno chłopaki którzy mogą zaliczyć bandy + oczywiście Saubery. Czuć brak doświadczenia i wielkie chęci by choć na chwilę się pokazać
04.06.2010 15:31
0
A który z tej dwójki, Buemi czy Alguersuari wydaje się wam być lepszym kierowcą??
04.06.2010 17:59
0
2. dymski14, stary, to tak jakby pytac sie czy lepszy jest Real Madryt, czy Grasshoppers Zurich ;-)
04.06.2010 19:10
0
No to czekaja ich pierwsze spotkania z bandami na tym torze itp. ale nabiorą doswiadczenia na kolejne lata :)
04.06.2010 19:17
0
3. Ataru- możesz precyzyjniej?
04.06.2010 19:30
0
2. dymski14 raczej Alguersuari. Młody i to on zdobył w tym sezonie pierwsze punkty dla Toro Rosso
04.06.2010 20:15
0
5. ammannka, moge. Buemi to przecietniak, a Algersuari to naprawde rewelacyjny kierowca. Nie sadzilem, ze az tak rewelacyjny mowiac szczerze. Ta dwojka to po prostu inna liga. W mojej opinii Buemi to calkiem solidny kierowca, ale Algersuari jest re-we-la-cyj-ny. I ma wszystko, ma wiek, ma talent, ma fanow, ma charakter na torze i poza nim i nie ma kompleksow.
04.06.2010 20:39
0
@Ataru fakt Algersuari błyszczy w tym sezonie.
04.06.2010 20:45
0
Pojedynki kierowców w jednym zespole Buemi - Alguersuari Kwalifikacje 6 - 1 Wyścigi 1 - 6
04.06.2010 22:15
0
Również uważam, że to Alguersuari jest w tej chwili tym lepszym z kierowców Toro Rosso.
04.06.2010 22:25
0
Alguersuari dużo lepszy moim zdaniem. Chciałbym by był za rok partnerem Kubicy w Renault. Nie boi się wyprzedzać, jest bardzo waleczny, ma chłop przed sobą przyszłość. Buemi wydawał mi się naprawdę dobry po swoim debiutanckim wyścigu, teraz jakby przygasł.
04.06.2010 22:38
0
A mnie zastanawia czy to całe Toro Roso nie testuje najzwyczajniej w świecie nowych części dla Buli. Mają potencjał, to widać - ale są tacy niedorobieni. Zawsze coś im skrzeczy w tych wózkach. A Buliki zawsze mają swoje poprawki dopracowane. Nie tak jak Macki, Merole czy np. Reńki. I to już kolejny sezon.
05.06.2010 08:43
0
2. dymski1 Alg jest lepszy bo odważniejszy Buemi ma miejsce żeby wyprzedzić ale nie boi się
05.06.2010 10:25
0
Jedynie co uważam za minus ALG to to, że w kwalifikacjach wypada średnio na tle Buemiego. Ale potrafi dobrze wystartować i zaliczyć solidny wyścig :)
05.06.2010 11:18
0
@9 . dobre @12.no a po co innego gość ma 2 teamy w f1
05.06.2010 13:11
0
9. Ananas/12. koal007 czyli 15. atomic racja - ci co piwa nie piją , tylko RB- powinni wiedzieć na co ich kasa idzie w F1.....
05.06.2010 13:18
0
W kwestii, który z kierowców jest lepszy można się spierać. W zeszłym roku Buemi był dla mnie debiutantem sezonu i ALG był jego cieniem przez cały sezon. Teraz Buemi ma przeqrewnego pecha w wyścigach i wielu nie ukończył, odwrotnie ALG który wyścigach pokazuje się z jak najlepszej strony. Nie można zapominać ze w kwalifikacjach to Buemi miażdży Hiszpana, niestety w wyścigu nie jest tak różowo. Ogólnie podsumowując to STR ma bardzo młodych i utalentowanych kierowców, na których warto postawić i udostępnić dalszy rozwój.
05.06.2010 13:22
0
Zgadzam się z wami, w tym sezonie ALG pokazuje solidną jazdę, a Buemi ma za to ciągłego pecha. Były chyba z 2 wyścigi, w których nie miał awarii, albo ktoś nie zepsuł mu wyścigu na starcie...a szkoda bo przepadam za tym kierowcą i chciałabym żeby szło mu lepiej ;) rok temu lepiej mu szło.
05.06.2010 14:51
0
Mnie sie poza postawa na torze bardzo podoba to, co chlopak ma do powiedzenia. Momentami chyba za duzo tej skromnosci jak na kierowce F1, ale strasznie podoba mi sie jego podejscie do tego wszystkiego, co go otacza. Ale pozytywny mam stosunek takze do Buemiego, naprawde, obaj budza moja sympatie. Ale to, co na torze pokazuje Jaime to dla mnie po prostu momentami miazga ;-)
05.06.2010 16:40
0
Skoro Jaime jest taki boski, to czemu Buemi objeżdża go niemal w każdych kwalifikacjach. W wyścigu wiele czynników jest losowych, może się komuś poszczęścić ale można mieć pecha, za to kwalifikacje lepiej obrazują kto ma jakie tempo i tak Seba notorycznie objeżdża Hiszpana...
05.06.2010 20:42
0
Oczywiście, że Buemi jest lepszym kierowcą od Alguersuariego. Hiszpan ma naprawdę dużo szczęścia w tym sezonie, a właściwie to Szwajcar na naprawdę dużo pecha. Sebastien kilkukrotnie był "zdejmowany" przez rywali z toru (przez Kobayashiego w Australii, przez Liuzziego w Chinach), podczas gdy Jaime mógł spokojnie jechać swój wyścig. To Szwajcara co chwilę dotykały usterki bolidu i kontakty z rywalami na pierwszym okrażeniu, Hiszpan miał natomiast problemów w dotychczasowych wyścigach. W zeszłym sezonie Buemi miażdżył Alguersuariego średnio o 0,7 sekundy na okrążeniu, w tym sezonie różnica jest mniejsza, ale jestem przekonany, że gdyby dać obu konkurencyjne bolidy, które byłyby w 100% niezawodne i obaj zawodnicy mieliby identyczną strategię i zero kolizji przez cały sezon, to Buemi zdobyłby więcej punktów. Jaime ma średnią stratę 0,362 w qualu do Buemiego, to nie przypadek. Jedyny wyścig, gdzie obaj nie mali większych problemów, to Monako i tam Sebastien wygrał z Jaime.
05.06.2010 21:41
0
Co do tekstu z niniejszego artykułu o niskim docisku: tu uzuskałem potwierdzenie tego, dlaczego Kanada tak leży Renault. Potrzebne są: słaby docisk (długie proste), dobre hamulce, balans i przyczepność mechaniczna (mocne dohamowania do ostrych, wolnych zakrętów). Wbrew pozorom, F-duct będzie raczej srednio potrzebny, bowiem jest on najbardziej efektywny na torach z długim i szybkimi łukami (>200km/h + przeciążenia rzędu 3g) oraz długimi prostymi.
06.06.2010 11:09
0
22. leo_, Renault odstaje jesli chodzi o predkosc na prostych od wszystkich z przodu. 21. anderis8, Alguersuari zaczynal w srodku sezonu, wsiadl do nowego dla siebie bolidu jako nastoletni chlopak i wykrecil lepszy wynik niz Sebastian. Mowisz, ze Buemi ma pecha w tym sezonie, a porownujesz to, co bylo w tamtym roku, kiedy Hiszpani nie dosc, ze dopiero uczyl sie jezdzic to wiecej razy nie dojechal do mety niz dojechal. W porownaniu do tamtego sezonu to w tym STR jest bezawaryjne. A Buemi... tylko raz byl szybszy w tym sezonie od Algersuariego i to o 1 pozycje zaledwie. Ale okej, poczekajmy kilka sezonow bo pewnie bedziemy sie roznic.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się