Ross Brawn, szef zespołu Mercedes GP, przyznał że głównym problemem w bolidach W01 jest rozkład masy, a planowane na najbliższy weekend wyścigowy modyfikacje są nacelowane na rozwiązanie tego właśnie problemu. Ekipa z Brackley pracuje również nad w pełni wydajnym systemem „F-duct”.
„Problemem nie jest właściwie sam rozstaw osi, jest nim rozkład masy” - przyznał Brawn. „Gdy przyszło nam testować nowe opony, zdaliśmy sobie sprawę z faktu, że rozkład masy nie jest właściwy. Osiągnęliśmy limit tego, co można wyciągnąć z naszego samochodu”.„Opony różnią się dość znacznie... my nie mieliśmy okazji do ich przetestowania, a nasze przypuszczenia nie były równie trafne jak innych zespołów. Będziemy mieli więc modyfikacje w Barcelonie, które pozwolą nam na lepsze rozłożenie masy”.
Kolejną zmianą w bolidach W01 ma być w pełni wydajny system „F-duct”. Szef zespołu Mercedes GP przyznał jednak, że wprowadzenie obsługiwanego przez kierowcę systemu jest bardzo skomplikowane.
„W Chinach dysponowaliśmy prostym, pasywnym systemem. Nie był on sterowany przez kierowce, więc również jego wydajność była niższa”.
„Nadal pracujemy nad odpowiednim systemem, który będziemy mieli w Barcelonie lub Stambule. Trudno zabrać się do tej pracy odpowiednio, ale nasi eksperci od aerodynamiki pracują nad tym”.
24.04.2010 12:35
0
Problemem W01 jest......Wielki Schu
24.04.2010 12:45
0
Pewnie jak te poprawki w bolidzie nie spiszą się zbyt dobrze to skupią się na przyszłym sezonie?
24.04.2010 12:51
0
No czas najwyzszy by jak przsytalo na mistrza pokazali cos wiekszego niz 3 miejsce. Ale chyba na tyle ich na razie stac. Zobaczymy co będzie dalej
24.04.2010 12:52
0
@1 Zaiste.. Ten Pan już nie będzie mistrzem F1, chyba, ze cud będzie miał miejsce! Ale jest dobrym kierowcą i to trzeba mu oddać.. Panicz Ross nie będzie do końca życia tylko geniuszem, to raczej mało prawdopodobne. A Mercedes to nie Honda, niestety.. Ochh Ja! W01 wcale nie jest takim złym samochodem, mówię Wam to. Tylko kierowcy są.. jakoś nie pasują.. nie są kompatybilni z samochodem.. Tak sobie gdybam..
24.04.2010 13:10
0
Problemem nie jest Schu tylko podsterowność. Kubica też w 2007 miał problemy Heidfeldem a w sezonie 2008 kiedy zrobili bolid podsterowny walczył o tytuł. To samo w Ferrari. F2007 - nadsterowne Raikkonen deklasuje Masse, F2008 - podsterowne i role się odwróciły. Kierowcy jeżdżący agresywnie jak Kubica preferują bolidy właśnie podsterowne a tacy jak Heidfeld Raikkonen i Schumacher nadsterowne.
24.04.2010 13:13
0
Zaprawde powiadam wam.. mercedes to przeciez szajska honda, tylko ross jest tam jedynym człowiekiem który potrafi to wszystko skleic do kupy.. oni maja predkosc po powszednmim sezonie. za rok bede na swoim własciwym miejscu. kniec stawki
24.04.2010 13:24
0
@east pamiętam jak m.in.Brawn z Schumacherem doprowadzili Benettona do mistrzostwa. Później gdy Ross przeszedł do Ferrari, włoska stajnia też nie była na tzw. topie. Znowu po pewnym czasie z Schumacherem odnieśli ogromne sukcesy. Gdy przeszedł do Hondy, japońska stajnia też nie była zespołem z czołówki a mimo to już pod swoim "szyldem"(czyli BrawnGP) zdobył kolejne tytuły mistrzowskie tym razem z Buttonem i Barrichello. Kto wie , może uda mu się tego dokonać po raz kolejny w Mercedesie? Ja jestem przekonany,że tak. A Schumacher? Ja nadal twierdzę,że jeszcze zabłyśnie. A póki co cieszę się,że moje przeczucie odnośnie Rosberga sprawdziło się. Jeździ naprawdę nieźle.
24.04.2010 13:35
0
6. romekf1 Wiesz, przepisy się nieco zmieniły. Mercedes wciąż ma fachowców i za prawdę powiadam wam, będą walczyli o majstra z Mclarenem i Red-bullem.
24.04.2010 13:37
0
@ Voight - tak świetny i doświadczony kierowca jak Michael nie radzi sobie z podsterownością ???? Przytoczyłeś przykład Roberta z 2007 roku.... to był pierwszy pełny rok RK w F1 i pomimo kłopotów, które przytoczyłeś powyżej nie wyglądał tak, jak Michael obecnie. Oglądałam wyścigi Schu jeszcze kiedy walczył w glorii i chwale i takiego chcę Go pamiętać. Teraz kiedy oglądam .....poprostu boli...Może się poprawi ale tylko dlatego, że gorzej już być nie może.... Michael jest tylko człowiekiem i czas leci...
24.04.2010 13:38
0
Cała prawda o MSC wyszła na jaw. Miał po prostu dobre bolidy. Sam też był świetny. Ale ilu świetnych kierowców nie dostało dobrego wozu to się nie dowiemy.Ferrari+ znakomite zaplecze+brak limitów w latach świetności było nie do pokonania. Teraz są limiti i już trudniej cokolwiek zrobić. Ferarri mogło by spokojnie testować dużo więcej niż reszta, no ale są teraz limity. Wiem że Max nie był lubiany ale co do Ferrari się nie mylił, nie zgadzali się na limity bo mieli dużą przewagę dzięki temu. Dlatego Brown ma myśl przerzucenia środków na następny sezon, przez limity. Poświęci ten sezon ale za to będzie do przodu z rozwojem na 2011. Kiedy dojdzie do wyrównania środków w F1 to wtedy zobaczymy który zespół ma prawdziwych wartościowych ludzi.
24.04.2010 13:43
0
No tylko Schumacher ma problemy narazie
24.04.2010 14:08
0
Normalnie wszyscy są winni dookoła tylko nie my ;/ Opony są nie takie jak myśleliśmy ... Schumacher wygrałby w Australii gdyby nie kolizja na początku wyścigu... itd Dosyć mam tej PRowskiej gadki ... chociaż nie ukrywam że słabsza forma zespołu i MSC cieszy ;))) Fakt jest taki że Mercedes zawiódł w pierwszych wyścigach .... ale jeszcze bardziej Schumacher , którego to jazda jest nie godna , nawet po przerwie , najbardziej utytułowanego kierowcy w stawce . Wtopa początku sezonu !!! A co do wprowadzonych zmian , to wcale nie dziwią . W końcu cały zespół musi pracować aby dogodzić dla Schumachera . No ale kto wie , może w końcu uda się dla MSC pojechać na poziomie przeciętnego Rosberga ?
24.04.2010 14:15
0
@6 romekf1: racja @8 Senna_olk: brak racji Mercedes ma znaczek, kolor, dwóch nowych kierowców, Rossa i dosłownie kilu nowych gości, jadą na dobrym projekcie tworzonym w 2008 roku i tyle - stracili co widać po pierwszych 4 GP tego sezonu i będą tracić dalej jako że na pewno Mac, Ferrari, RB i Ferrari będą się szybciej rozwijać - powalczą sobie z Force India.
24.04.2010 14:30
0
Całkiem skołowaciałem!!! Nie miałem pojęcia że Massa się nam rozklada. A już dlaczego rozkład Massy jest problemem dla Merca to już czarna magia. A serio to Ross nie trafił w tym sezonie najlepiej z bolidem... a coś mówić trzeba.
24.04.2010 15:09
0
@4 east-Mercedes to nie Honda-Honda nic nigdy nie pokazała jako zespół fabryczny-Mercedes, choć było to bardzo dawno, pokazał. Nigdy Honda nie stała tak wysoko, jak Merc w debiutanckim poniekąd sezonie z w01. Czyli jest tak, jak napisałeś w01 nie jest złym bolidem-kierowcy też nie są źli-wierzaj mi-Rosberg ma potencjał, a Szumiemu choćby stracił szybkość pozostaje solidność i potężne doświadczenie. Dużo wyżej niż FI w perspektywie europejskich wyścigów-tym bardziej, że ekipa mechaników nie jest z nikąd-jest z Hondy. Tyle. @pjc-trudno jak zwykle się nie zgodzić. Ja również toczyłem swego czasu boje na tym forum w obronie w obronie lalusia-jest dobry. Nie mój typ-to nie J.P.M. ale potrafi się ścigać. Hamiltonem to on też nie jest ale może i dobrze. Lewis to uczta on board. Jak zwykle pozdro!
24.04.2010 15:30
0
Może i problemem jest masa ale Schumiego, :) za dużo jej posiada więc i rozkładać w bolidzie nie ma czego.Ciekawe jest też bardzo jaki w końcu Mercedes ma budżet bo cały czas zapowiadali, że nie będą ładować kupy pieniędzy w F1 a to z pewnością nie ułatwi im pogoni czołówki.
24.04.2010 15:55
0
10. MontyF!F! - czy w latach 96-99 Schumacher też dysponował świetnymi bolidami i dominował stawkę wg własnego "widzimisię"? Zdecydowanie nie. Jak dobrze pamiętam inni mieli lepsze bolidy (napierw Williams, potem McLaren) a mimo tego Schumacher zdołał w tamtych sezonach wygrywać wyścigi i do samego końca walczył o tytuł z rywalami, którzy mieli do dyspozycji znacznie lepsze samochody. Na dodatek na początku sezonów mieli potężne problemy z oponami i w trakcie kolejnych wyścigów musieli nadrobić straty do konkurentów. Podejrzewam, że gdyby nie kontuzja w 99r. i 3-miesięczna przerwa, to już wtedy miałby pierwszy tytuł z Ferrari w kieszeni.
24.04.2010 16:12
0
@15 Jasne, że Mercedes to nie Honda, już sama nazwa na to wskazuje, wyraz Mercedes jest zdecydowanie dłuższy... Co ma historia Hondy i Mercedesa? Jak sam zauważyłeś mechanicy są Ci sami w Mercedesie co w Hondzie... Inaczej rzecz ujmując. Mercedes powstał na spuściźnie Hondy, bolid jest ewolucją projektu Hondy, którą to ewolucję realizują mechanicy Hondy, w dawnej siedzibie Hondy. Z Mercedesa jest tylko silnik, zarząd i kasa. Reszta to ówczesna Honda.
24.04.2010 16:39
0
@18prolim-no po raz pierwszy prawie się zgadzamy-te semantyczne-gramatyczno-morfologiczne złośliwości mógłbyś se podarować. @marti -w 99 mieli by tytuł -pełna zgoda.
24.04.2010 16:40
0
17. Marti Nie masz racji chłopcze w latach 2000-2005. Ferrari wydała 1 702,80 mln przykładowo Maclaren 1653,80 a dalej reszta koncernów która wydała od ferrari około 300 mln. mniej. Ferrari jeździło od początku F1 dlatego miała cały czas płynność. Nie musiała przykładowo jak Toyota wydawać mnóstwo pieniędzy na zbudowanie od podstaw zespołu. To była ich przewaga która zapewne się urwie jak dojdzie do wyrównania budżetów. A to ile wydawał zespół poza torem jest nie do sprawdzenia. Ferrari stworzyło MSC a nie na odwrót. Istnieją od 1950r. Czy MSC od tamtej pory dla nich jeździł zawdzięczają mu swoje wszystkie tytuły???
24.04.2010 16:44
0
Po samej jeździe MSC widać że bolid mu dużo pomagał w latach kiedy mieli kontrole trakcji. Sam MSC ciągle narzeka na sam bolid Mercedesa i z nim się zgodzę bo najważniejszy jest bolid a nie MSC.
24.04.2010 17:47
0
MontyF!F! myślę,że Marti na to "chłopcze" dość szybko zareaguje. Zdziwisz się mocno. Nie zgadzam się z tym o czym piszesz. Ferrari stworzyło :-) MSC - co za bzdury. Hmm a takie zespoły jak Jordan czy Bennetton to w ogóle nie istniały jeżeli chodzi o początki kariery MSC? Z jednym się jednak zgodzę. Ferrari to legenda F1. A Schumacher pomógł im w powrocie na czołowe pozycje w F1. Jest częścią ich historii i ich sukcesów. Chyba za słabych słów użyłem. Ale wiadomo o co chodzi. @Marti,beltzaboob i MontyF!F! Pozdrawiam.
24.04.2010 17:55
0
15. beltzaboob Tak się zastanawiam.. co Ci odpisać.. Może tak: Samochód Ross'a Brawn'a z poprzedniego roku to Honda pod innym szyldem! Chyba, że uważasz, że bolid F1 mozna zrobić w niespełna 2 miesiące. Tego nie rozstrzygam, masz prawo tak uważać. Czy bolid z 2010 roku jest spuścizną jego poprzednika? Ano zapewne tak. Chyba, że wywalili wszystkich z roboty i takie tam inne nie fajne.. Ja się słabo znam na budowie bolidów, ale podziwiam zespoły, które budują bolidy od zera /o ile się nie rozpadają/ a nie kupują gotowce. Gdybanie.. Gdyby Stefan GP /na bazie Toyoty/ dostał miejsce w stawce i nagle okazało by się, że samochód dominuje w pierwszych wyścigach i je wygrywa /+dublet/, to czy powiedziałbyś, że to geniusz pewnego Serba czy spuścizna Toyoty? To było pytanie retoryczne i niech ni m pozostanie.. Mercedes zrobił super zagrywkę marketingową, abstrahując od tego, że ich bolid jest naprawdę dobry..
24.04.2010 18:44
0
Schumi jeszcze w ty roku wygra wyscig
24.04.2010 18:53
0
@24 ma szanse jak wielu, ale jeśli wygra to tylko szczęśliwym zbiegiem okoliczności...
24.04.2010 18:57
0
@east dobrze piszesz, ale kierowców to nie maja złych, ale i też nie najlepszych w stawce. Szumi jest niezłym kierowcą, ale tytuły MŚ zawdzięcza głównie dobremu bolidowi.
24.04.2010 19:05
0
@23east-Dobrze, że się zastanawiasz....Nie jest to normą, nawet na tym forum. Drobne nieporozumienie. Nie uważam, że bolid F1 można zrobić w dwa miesiące. Ja po prostu chciałem powiedzieć, że marka ze Studgarttu i Ross Brown(panicz????) jest w stanie z ekipą mającą swoje korzenie w BAR-że i Hondzie zrobić coś znacznie trwalszego niż, Brawn GP. Dlaczego? Mercedesowi zależy na marketingowym sukcesie, mają doświadczenie i renomę(I kolega Prolim z całym szacunkiem, lekceważąc aspekt historyczny nie do końca ma rację). Po to ściągnęli Szumiego. Jak mniemam nie ma znaczenia, że Rosberg jest obiektywnie szybszy. Odbudowują markę korzystając ze spadku po Hondzie( i z doświadczenia Rossa Browna). Słowem-3 czynniki-zaplecze jw., "panicz" i długoterminowa strategia. Sukces to kwestia czasu-tak ja uważam. A kto to jest Goran Stefanowicz? Nikt. Prawdopodobnie facet od prania brudnych pieniędzy. To duży nietakt porównywać go z Nickiem Freyem i Rossem Brawnem. No stary-nie mieszajmy dwóch systemów walutowych(cytując klasykę) Zawsze uważałem, że F1 to ludzie a nie marki. Lotus to był Colin Chapman. Ferrari to np. Rorry Burn(?) i Aldo Costa. (i Ross Brawn) Red Bull- Adrian Newey -,ten sam od McLarena i bodajże najszybszego w ostatniej dekadzie Williamsa. A Mercedes to Ross Brawn. Człowiek, za którym aktualnie stoi cała historia motoryzacji i sportów motorowych zanim ktoś wpadł na to, by je nazwać F1 począwszy o Mercedesa w 26. Dlatego napisałem,że to nie Honda ani Toyota.
24.04.2010 19:22
0
@ 27 - "po to ściągnęli Szumiego" ..."sukces to kwestia czasu"... Michael w styczniu skończył już 41 lat !!! Jakiego czasu????? Jeśli postawią na Szumiego zaniedbując Nico to naprawdę wylądują jak Honda... BMW też chciało "pomóc" Nickowi zaniedbując Roberta, i co ???? Kaput....
24.04.2010 19:26
0
@28ściągnęli Szumiego dla marketingu, nie żeby wygrywał. Spra
24.04.2010 19:32
0
Wskoczył niedokończony post. Sprawdź siostro słupki oglądalności. F1 potrzebuje Szumiego, choćby miał być to jego pogrzeb. I czytaj dokładnie posty analizując treść. Łatwiej nam się będzie dogadać, zamiast ironizować. Ironia to dość prymitywny sposób prowadzenia dyskusji. Nigdzie nie napisałem, że Szumi wygra. Napisałem, że w perspektywie Mercedes wygra. Nie W 01 to W 02.
24.04.2010 19:41
0
Jesteś przewrażliwiony - nigdzie nie ironizowałam ! Napisałeś, że nie ma dla nich znaczenia,że Rosberg jest szybszy... Piszesz też, że Michael nie będzie wygrywał. Gdzie więc widzisz sukces w przyszłości ??? W dobrym marketingu ??? Jakie mają znaczenie słupki oglądalności skoro nie ma wyników na torze ??? PS: Swoje ego zostaw z boku Nie musimy się zgadzać, możemy poprostu dyskutować... Nie używaj słów "prymitywny" tylko broń swojej opini a być może przyznam Ci rację...
24.04.2010 19:56
0
@31oj przepraszam-nie tak miało wyjść. W skrócie. Sukces marketingowy to Szumi i oglądalność. Wygrywać będzie lepszy obojętnie, który z nich. W zdaniu, że obiektywnie Rosberg jest szybszy właśnie to miałem na myśli. Za dwa lata, jak im się uda, w co wierzę bez osobistej sympatii dla kierowców, to marka będzie spełniać rolę marketingową, którą teraz spełnia wielki mistrz(nigdy go nie lubiłem) Niue chciałem Cię urazić. Jeszcze raz przepraszam.
24.04.2010 20:03
0
32. nie ma sprawy.....nie przejmuj się ... Mamy swoje zdanie i tego się trzymajmy:-) Pozdrawiam
24.04.2010 21:26
0
a wszyscy już zapomnieli dlaczego w tamtym sezonie wielki BRAWN wygrał ???????? -----dyfuzorek ---- a w tym wszyscy mają i to jest problem
24.04.2010 22:17
0
@34-przypominam tylko, że dwupoziomowy dyfuzorek miała także Toyota i Williams i jakoś nie bardzo im pomógł. Zasadę działania dyfuzora opisał swego czasu na niniejszym forum drprozac-odsyłam. Warto wiedzieć, o czym się pisze kolego. Jak mnie wk-rwia powtarzanie banałów.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się