WIADOMOŚCI

Schumacher: Red Bull powinien skorzystać z Team Orders
Schumacher: Red Bull powinien skorzystać z Team Orders
Zdaniem byłego kierowcy F1, Ralfa Schumachera, Red Bull Racing powinien wprowadzić team orders w tym sezonie, co pomogłoby ekipie zdobyć mistrzostwo świata.
baner_rbr_v3.jpg
W rozmowie z niemieckim dziennikiem 'Bild' Niemiec powiedział, że brak ustalenia pierwszego kierowcy przez Red Bulla był ich błędem, gdyż Sebastien Vettel jest mocniejszy od Marka Webbera i mógł wygrać w mistrzostwach.

"Nie było team orders w Red Bullu i to okazało się błędem" - uważa Ralf. "Sebastian jest mocniejszym kierowcą i powinien był zdobywać każdy możliwy punkt."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

48 KOMENTARZY
avatar
jarosdzi

04.11.2009 12:09

0

Ralf Schumacher sam jest błędem i niech pilnuje swego nosa, albo uczy się jeździć. Jego popisy w F1 nie stawiają jego wypowiedzi w autorytatywnym świetle. Nie jest ani właścicielem tego teamu, ani właścicielem żadnego z wymienionych kierowców. Każdy z nich ma prawo jeździć w zgodzie ze swoimi ambicjami. Może należy już teraz ustalić, kto będzie wygrywał w przyszłym sezonie wyścigi w każdym teamie, co Ralf?


avatar
Dr.Artur

04.11.2009 12:09

0

wystarczy ze ty dziadzie dzieki temu zdobyles pare tytulow wielki mi mistrz dziad


avatar
Dr.Artur

04.11.2009 12:10

0

a to o ralfa chodzi i tak zes dziad


avatar
wafel

04.11.2009 12:11

0

G... prawda. Gdyby nie większe problemu Marka z autem to by miał więcej punktów, niż Vettel. Poza tym Vettel stracił mistrzostwo przez własne błędy, a ktoś kto popełniał ich tyle nie zasługuje na mistrzostwo!


avatar
jackmos

04.11.2009 12:11

0

wie co mówi gdyby nie to tytułów miałby mniej ;p


avatar
strong1

04.11.2009 12:13

0

Temu od czasów wypadku w USA się wyrażnie pogorszyło.Vettel to utalentowany kierowca,ale jeszcze wciąż bardzo młody iz gorącą głową: sam to przegrał w: Australii,Malezji,Singapurze,Monaco i Turcji.Łącznie auta Red Bulla i Brawna były porównywalne.Przez pierwsze wyścigi Brawn dominował,ale w ostatnich wyścigach ta tendencja zaczęła się odwracać w drugą stronę,


avatar
Smola

04.11.2009 12:15

0

Gdybym tą wypowiedź czytał po sezonie 2010, wtedy przyznałbym Ralfowi rację. Webber miał szansę na tytuł, ale uległ Sebastianowi. W przyszłym sezonie to Seba będzie numero uno w Red Bull'u


avatar
Smola

04.11.2009 12:17

0

Boże, ludzie - czytanie ze zrozumieniem w Polsce faktycznie kuleje... Ze stron WWW do książek marsz!!!


avatar
lotec ac

04.11.2009 12:34

0

tak tak...


avatar
dudek2

04.11.2009 12:49

0

co wy sie tego Michaela uczepiliście ? Czytacie tylko nagłówek? Ludzie zlitujcie sie i ogarnijcie.


avatar
polek1

04.11.2009 12:52

0

dudek2 - A ty przeczytałeś ?? Jeśli tak , to co Michael ma wspólnego z Ralfem ?


avatar
walerus

04.11.2009 12:59

0

po pierwsze to mówi RALF Schumacher - zwany demolką z toyoty - a po drugie właśnie za takie teksty nie lubię Schumacherów i obniżają one znacząco wartość tytułów mistrza świata zdobytych przez Schumachera MICHAELA...


avatar
Gosu

04.11.2009 13:02

0

Nie jestem zwolennikiem team orders, ale bez tego nie było by hegemoni brata :) Ralf zniknął ze sceny bo nic sobą nie reprezentował oprócz zajebiście wielkiego wynagrodzenia.


avatar
andy_chow

04.11.2009 13:18

0

Jedynym komentarzem do tego co powiedział RS jest" Bull Shit!!!!!!!!!!!"Gdyby SV był taki dobry sam by na sukces zapracował


avatar
atomic

04.11.2009 13:19

0

tytuł godny onetu


avatar
jarosdzi

04.11.2009 13:25

0

@5. jackmos - jakich tytułów? Proszę wymienić choć jeden.


avatar
Porky2

04.11.2009 13:42

0

co on w ogole jeszcze szuka w f1? lepiej niech sobie daruje jakiekolwiek wypowiedzi


avatar
Konik_mekr

04.11.2009 14:27

0

Tak, bo Shumacherów to ogólnie było dwóch.. i oni byli braćmi. Jeden wygrał 7 razy mistrozstwo, po części dzięki talentowi, w dużej mierze dzięki świetnemu samochodowi no i dzięki TEAM ORDERS. Drugi, zdecydowanie mniej utalentowany, uważa, że team orders to nic złego i to on wypowiedział te słowa:). Heh, Vettel byłby mistrzem, gdyby mechanicy BRB sabotowali Buttona podczas postojów. Ja tam wolałbym przegrać w uczciwej walce, niż udawać, że czuję satysfakcję z nieuczciwego zwycięstwa.


avatar
Daniels

04.11.2009 14:30

0

widze ze niektorzy ludzie czytaja bez zrozumiienia i jak widza nazwisko schumacher to odrazu mysla ze chodzi o michaela. ja radze powrot do podstawowki:P ralfowi tez:D


avatar
owadd

04.11.2009 15:01

0

Team Orders nic by nie zmieniło panie Ralf Schumacher - pupilek Vettel spartolił kilkakrotnie robotę i sam na własne życzenie przegrał mistrzostwo popełniając dużo błędów - rozwalając bolid. Jego zwycięstwa też nie są jakieś szczególnie imponujące - zawsze schemat był ten sam - najszybszy samochód, pole position i szybka jazda do mety kiedy nikt mu nie przeszkadzał. Podobnie było ostatnio - tym razem wygrał przez awarię Hamiltona.


avatar
Peti

04.11.2009 15:22

0

Ralf, Ralf nie kojarzę, myślałem że Schumi miał Michael. Może chodzi o taką podróbę Schumachera, która jeździła parę sezonów w F1?


avatar
saint77

04.11.2009 15:35

0

typowo niemiecka logika. Idź spać Ralph....


avatar
krz08

04.11.2009 16:14

0

niech mówi co chce


avatar
Skoczek130

04.11.2009 16:21

0

Niech ta szmata pilnuje własnego nosa! Ciekawe, jak On by się zachował, gdyby był tym, który "musi ustąpic"! DupeK!!! :/


avatar
ebbpp

04.11.2009 16:34

0

Michael też na początku kariery nie błyszczał uczciwością-do dziś go nie lubię od czasów Hilla-jak widać pewne podejście jest u nich rodzinne...


avatar
zakop

04.11.2009 16:36

0

Ja Vettela nie lubię, zarozumiały smarkacz.


avatar
fezuj

04.11.2009 16:39

0

Q...a mać ! ale doradca się znalazł sam jeździł jak baran a lepszym od siebie zaczyna doradzać


avatar
radoskur

04.11.2009 16:56

0

Vettel w przyszłym sezonie zgaśnie jak pet - chłopak będzie się plasowal w środku stawki :-) Ferrari i McLaren wrócą na szczyt. No chyba że Historia lubi się powtarzać jak w przypadku Hamiltona jeden sezon vice mistrz a drugi mistrz :-)


avatar
lukasz1

04.11.2009 17:09

0

radoskur Vettel jest na tyle dobrym kierowcą że jakby nie Alonso to niewiadomo czy by w 2010 roku w Ferrari nie jeździł. Już zapomniałeś jak wygrał deszczowy wyścig na Monzie w Toro Roso bardzo słabym bolidem.


avatar
Ra-v

04.11.2009 17:09

0

RBR bardzo zyskał w moich (podejrzewam ze nie tylko) oczach wlasnie tym, ze do konca traktowali kierowcow rowno, dopiero gdy Webber stracił szanse na mistrzostwo jezdzil niby pod Vettela, RSC zapatrzył sie w braciszka i mysli ze teraz zawsze niemcy beda mieli z gorki, i wez tu nie ulegaj stereotypom... Co do Vettela to mam nadzieje ze za rok bedzie sie bujał w srodku stawki, moze go to pokory nauczy, i nie bedziemy słuchac jego krzykow porodowych po wygranym wyscigu... McL i SFM wroca na szczyt to baby schumacher moze zorzumie jak duzo stracil w tym sezonie przez ogromną ilosc głupich bledow, ktore popełnił.


avatar
hot dog

04.11.2009 17:15

0

Ehhhh dosc ze odszedl niewiele osiagajac to jeszcze teraz bredzi... Przeciez Webber nie byl konkurentem Vettela....Sabastian mial kilka bledow ktore kosztowaly go tytul. Na to jak jedzie i jakiego ma pecha Mark nie mial wplywu....


avatar
Smola

04.11.2009 17:27

0

@ 28 - podałeś dwie skrajne możliwości co do Sebastiana. Albo będzie śmierdzącym, zgaszonym kipem, albo pachnącym i noszonym w glorii MŚ. Gdzie logika w twojej wypowiedzi? ;-) Widać że niektórzy nie mają zielonego pojęcia co Vettel sobą reprezentuje. Ci którzy teraz wrzeszczą o przereklamowaniu 22 latka, gnającego po tytuł w tym sezonie, będą musieli zweryfikować swoje zdanie za kilka lat... I tu nawiąże do do postu number 28 - bo historia lubi się powtarzać... prawda Lewis? ;-)


avatar
Orlo

04.11.2009 17:44

0

W zeszłym sezonie jak Vettel wygrywał na Monzy w Toro Rosso, to wszyscy(prawie) go wychwalali pod niebiosa, w tym sezonie kiedy walczył o majstra( a nasz Robert obstawiał tyły) nagle stał się zarozumiałym smarkaczem wygrywającym tylko gdy ma najszybszy bolid(zupełnie odwrotnie do Mistrza Świata)...


avatar
lechart

04.11.2009 18:24

0

Ciekawe, Ralf strateg..........:)))). Już pokazał praktycznie jak potrafi kalkulować................


avatar
Ra-v

04.11.2009 19:03

0

33. To nie jest kwestia słabosci bolidu Roberta w stosunku do wygranych Vettela, jaki sie stal Vettel kazdy widzie... kiedys cieszyl sie kazdym punktem, a teraz jak nie wygrał to jest nadety, nie mam nic w sumie do niego, ale po prostu jest bufonem i trzeba to przyznac, po nieudanych kwalifikacjach do GP Brazylii nie chcial z nikim gadac i byl obrazony na caly swiat, albo idzie do boksu i ryczy, tak nie zachowuje sie mistrz. Nawet podobno w RoC był wkurzony bo cos mu nie poszło, a przeciez to tylko zabawa... Rok temu wszyscy mowili ze to wesoly chlopak i nie przypomina w ogole niemca i mieli racje, jednak w tym roku wylazł z niego cały niemiec...


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu