Bruno Senna jest przekonany, że znajdzie się w stawce kierowców w Formule 1 w przyszłym sezonie.
25-letni Brazylijczyk, który był wicemistrzem serii GP2 w zeszłym roku, nie znalazł posady w F1 w tym sezonie, mówił wcześniej, że liczy na kontrakt z jedną z obecnych ekip.Bratanek Ayrtona Senny teraz powiedział jednak, że w obecnej sytuacji jest gotowy na rozpoczęcie kariery w wyścigach Grand Prix z jednym z zespołów, który dopiero zadebiutuje w stawce.
W przyszłym roku do F1 dołączą USF1, Manor Motorsport, Lotus F1 oraz Campos Meta 1, i właśnie z tym ostatnim jest łączony Brazylijczyk.
"Formuła 1 jest w bardzo trudnym momencie i to nie pomaga zbyt mocno mojej sprawie. W ten czy inny sposób będę się ścigał w przyszłym roku."
W tym roku Bruno ścigał się w wyścigach długodystansowych w zespole Oreca. Startował także w Le Mans, którego jednak nie ukończył.
29.09.2009 21:32
0
Sennom, Piquetom itp dziękujemy :))) Konfidentów nam nie potrzeba. :))
29.09.2009 21:37
0
lipens moze tylko piruetom - STOP, Senna moze zostac.... póki co niczego nie zawalil;-)
29.09.2009 21:47
0
bez przesady Ayrton Senna był wielkim kierowcą i należy mu się szacunek, skąd wiecie jak jego bratanek będzie jeździł??? może będzie lepszym kierowcą od zarozumiałego Luisa? Piquet też nie jest tu dużo winien czo miał robić jak dostał polecenie że ma rozbić bolid bo w przeciwnym wypadku nie dostanie kontraktu na przyszły rok! Robił co mu kazali, a młody Piquet jest wartościowym kierowcą wiec na pewno powróci do F1 w następnym sezonie a co do konfidentów to co miał robić milczeć po tym jak dostał warunek a po spełnieniu go mimo wszystko został zwolniony...miał milczeć?? wiadomo że się wygadał i to wcale nie było donosicielstwo tylko Renault popełniło błąd zwalniając go w połowie sezonu.!! :)
29.09.2009 21:48
0
Tyle nowych zespołów dołącza do F1, że bankowo znajdzie posadę.
29.09.2009 21:49
0
1. lipens zastanow sie co mowisz lepiej i poczytaj historie formuly 1 nazwisko senna jest bardziej znane niz shumacher i troche szcunkow dla tych ktorych juz nie ma +
29.09.2009 21:50
0
tez mysle ze znajdzie zespol ty, bardzij ze nazwisko senna = sie pieniadze sponorzy
29.09.2009 21:52
0
3. matito szkoda sie wypowiadac 97 % "znawcow f1" patrzy tylko na kubice reszta otoczki F1 jest im zupelnie obca wiec nie przetlumaczysz
29.09.2009 21:57
0
matito jeżeli ktoś kazałby Ci zabić bo inaczej Ciebie zabiją to zrobiłbyś to? Pal licho, że on się rozbił, problem w tym że zagroził innym kierowcom. Nic się nie stało nikomu, ale do licha mogło... Piquet miał wolną wolę mógł się nie rozbijać, tylko od razu iść rozmawiać z FIA czy WMSC, że dostał takie polecenie. Dzięki temu zachował by dobre imię, no i chyba chyba by nawet zyskał, no i pewnie byłoby mu łatwiej o jakieś miejsce w stawce
29.09.2009 21:59
0
Nazwisko kierowcy nie czyni! Poczekajmy a czas wszystko pokaże,ewentualnie potem możemy rozmawiać.
29.09.2009 22:03
0
@ matitio - wypełnienie polecenia ewidentnie łamiącego regulamin na pewno nie stanowi o wartości kierowcy. Takie zachowanie określiłbym raczej jako awartościowe ;-) Cała ta afera to wielkie szambo, na którym niemożliwie ucierpiał wizerunek całej Formuły 1. Brak kary dla samego wykonawcy pomysłu, jest w tym całym szambiarskim kabarecie "najzabawniejsze". ALE, doskonale zdaję sobie sprawę, że wraz z karą dla wykonawcy, sprawa jączyłaby się latami. A tak, szybko, sprawnie i po balu. Młody Senna niech przychodzi - coś wartościowego powróci do formuły. Tym czymś będzie nazwisko ;-)
29.09.2009 22:04
0
7. tomaszek f1 pierwsze słyszę, że Kubica to otoczka F1, ponadto rzeczywiście nazwisko Senna jest dużo bardziej znane w F1 od Shumacher, ponieważ tego nazwisko nigdy nie było w F1. Jeśli chodzi o nazwisko Schumacher to mimo iż dużo bardziej cenię Sennę, to jednak jeżeli zapytasz kogoś niezainteresowanego F1 to prędzej powie Schumacher niż Senna
29.09.2009 22:10
0
ludzie poczekajcie moze az przejezdzi chlopak chociaz 1 sezon i dopiero go oceniajcie, bo widze ze niektorzy juz wiedza ze to bedzie drugi Piquet. Nigdy nic nie wiadomo.
29.09.2009 22:12
0
A ja nie będę jeździł w F1. Wolę jeździć po krakowskich szutrach. Uwielbiam zgrzyty i stuki w zawieszeniu. Żałuję tylko gotówki, którą wydaję co roku na naprawę. Trudno, przyjemność dla uszu kosztuje. Zapraszam wszystkich miłośników dziwnych odgłosów zawieszenia do Krakowa. Nie ma takiego autka, które tym ulicom podoła.
29.09.2009 22:17
0
@13 staaary, jeszcze w Szczecinie chyba nie byles....
29.09.2009 22:23
0
Zapraszam do Wałbrzycha - to jak jak jazda w Uzbekistanie.
29.09.2009 22:34
0
@Gosu Tak jak mówisz! :)))
29.09.2009 22:34
0
Ja chciałbym już teraz zobaczyć Bruno w F1 xDD Jestem pewien że będzie dorastał poziomem do czołówki']
29.09.2009 22:46
0
Bruno jest dobrym kierowcą, a poza tym jest dużo ciekawsza osobą niż np. Jarno Trulli, F1 potrzebuje takich ludzi jak Senna, który poza nazwiskiem wniesie coś jeszcze, wracając do tematu: lipensom dziękujemy, Piquet już sobie przerypał w F1, od początku coś z tym gościem było nie tak za duża presja na nim ciążyła,a może Renault to team ciężki dla debiutantów (Kovalainen też się tam męczył)
29.09.2009 23:03
0
Senna - dreszcz po plecach... ale to już nie będzie to...
29.09.2009 23:35
0
Wolałbym Bourdaisa niz Piqueta. A Koval w Macu też nic nie pokazuje
30.09.2009 07:37
0
Pisząc że Piquetom i Sennom dziekujemy nie miałem na myśli Ayrtona Sennay da Silva. 18. masabitumiczna twierdzisz że potrzebujemy takich ludzi jak Senna, a co w nim takiego innego niż we wszystkich innych pozostałych kierowcach? I do pozostałych forumowiczów: a kogo to obchodzi że Piquet był pod ogromna presja i wykonał "rozkaz" Biatore, jest współwinny i powinien ponieść największą karę. Skoro uwaza sie za takiego dobrego kierowce to powinien po dziękowac Biatore za współpracę i po prostu odejść, przecież dla takiego talentu jak on miejsce w przyszłorocznym GP znalazło by się bez problemu. ;))
30.09.2009 08:28
0
21. lipens- Gdyby PiQuś był dobrym kierowcą tzn.punktującym, regularnie dojeżdżał do mety na w miarę przyzwoitych pozycjach to nawet Flavio by nie wpadł na tak szatański pomysł ( choć nie wykluczam że sam piquś na to wpadł) aby rozwalać się w z góry zaplanowanym miejscu i czasie, ale jak się ma taką pokrakę kierownicy to cóż to robi za różnicę -jedna kraksa więcej jedna mniej. Co do Senny to niech chłopak pojeździ to zobaczymy co za ptica samo nazwisko forów jeszcze nie daje ( Piqś) musi pokazać że się do tego nadaje a wtedy już na swoje nazwisko będzie pracował a nie na historię wujka.
30.09.2009 08:39
0
Byli kierowcy za kasę, zdarzali się jedynie za wybitne umiejętności (np. jakby na to nie patrzeć Kubek), a teraz pojawiają nam się kierowcy z tytułu tradycji rodzinnych. Trochę to niesmaczne, ale z drugiej strony powinny decydować przede wszystkim umiejętności, a te Senna pokazywał w innej serii. Dajmy mu szanse, a wtedy okaże się czy zacznie punktować czy piquetować ;)
30.09.2009 11:03
0
Dzięki nazwiku łatwiej zawsze przebić się w "gąszczu" mniej znanych kierowców. Ciekawe Czy Rosberg i Piquet dziś byliby w F1 gdyby nie ich ojcowie... Co do Senny się nie wypowiadam bo nigdy nie widziałem jego startów. Oby nie było takiej lipy jak w przypadku Piqueta...
30.09.2009 11:37
0
"Oby nie było, oby było... jak w przypadku Piqueta." Nad F1 ciąży elitarność i jak w każdym zamkniętym gronie, który posiada kawałek historii, które wydało wiele nieprzeciętnych osobowości, znajdzie się miejsce, na "rodową korupcję". Szkoda że młody kierowca, nieustannie porównywany jest do niezwykle uznanego i niejednokrotnie utytułowanego krewniaka. Zatem krzyknę w przypadku młodego Senninho - Niech się dzieje wola nieba! ;-p
30.09.2009 13:38
0
Z pewnością Bruno Senna jeżeli trafi do F1 będzie odczuwał ogromną presję. A to dlatego, że to nazwisko przyciągnie tłumy. Oby sobie poradził. Piquet jr. też kilka razy pokonał Hamiltona w GP2. W F1 niestety najwidoczniej 1.źle trafił, 2.nie sprostał "zadaniu" - mowa o całokształcie osiągnięć:) @masabitumiczna - dlatego myślę,że jest trochę prawdy w tym co piszesz Póki co temat F1 dla Nelsinho został zawieszony.
30.09.2009 14:37
0
Jesli o mnie chodzi, jestem jak najbardziej za Jego debiutem. I prosze nie powrownywac go do Piqueta, gdyz przeciez nawet nie widzielismy go w akcji, w bolidzie F1. Nie licze oczywiscie testow, choc jakby sie Nimi kierowac, byl bardzo szybki. Poczekajmy, jak bedzie sie sprawowal, a pozniej sie wypowiadajmy... Tak bedzie zdecydowanie lepiej. :))
30.09.2009 15:48
0
Muszę stanąć w obronie Lipens. On miał na myśli, że jest przeciwny zatrudnianiu kierowców z nazwiskiem dawnych znakomitych sław F1, tylko dzięki nazwisku. Oczywiście nie można tak uogólniać i nie wiadomo jakim kierowcą okaże się Bruno, ale nie potępiajmy go, bo on nic nie napisał o Ayrtonie.
30.09.2009 19:48
0
7. tomaszek f1 masz rację większość zapatrzona jest w Kubicę jak by był już co najmniej kilkakrotnym mistrzem świata. Owszem jest to świetny kierowca i na pewno odniesie sukces ale puki co to jeszcze tytułu mistrzowskiego nie ma. A takie nazwisko jak Senna było jest i będzie popularne. Jest legendą F1 i nic tego nie zmieni.
01.10.2009 18:45
0
To jak to jest. Co poradzi że ma nazwisko Senna. Ma je zmienić żeby nikt go nie krytykował. Ze świeżym nazwiskiem może być gorszy niż ze znanym.
01.10.2009 18:56
0
Kolejny Piquet zobaczycie kolejny niewypał ... między GP2 a F1 jest przepaść a co on osiągnął ? vicemistrzostwo, w porównaniu z innymi kierowcami w F1 to jest nic ...
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się