Nelson Piquet powtórzył swój atak na byłego szefa i managera Flavio Briatore, twierdząc, że szef Renault jest ignorantem w sprawach Formuły 1.
Już wcześniej Brazylijczyk bardzo niepochlebnie wyrażał się na temat Briatore w obwieszczeniu, w którym poinformował rozwiązaniu kontraktu z Renault. Teraz jednak ponownie wyładował swój gniew na Włocha."On jest ignorantem w sprawach Formuły 1" - powiedział Piquet o Briatore. "Może to dlatego, że on o to nie dba. On nie rozumie o co chodzi w zespole."
"Jeśli posłuchacie radia z pit-wall, brzmi to jak dowcip. On nie ma pojęcia co się dzieje w wyścigu. Czasem pyta, czy kierowca ma slicki czy deszczówki, gdy to jest oczywiste."
"Wszyscy wiedzą, że jego ego jest większe niż kogokolwiek. On lubi się pokazywać. Możesz być bardzo dobrym biznesmenem czy kimkolwiek, ale zespół F1 może sobie bardzo dobrze radzić bez niego. Gdy brał udział we wszystkich spotkaniach i odprawach, poza mówieniem o sprawach biznesu, jego komentarze nie miały żadnego sensu."
"Jedyną dobrą rzeczą, którą ma z niego zespół, są jego dobre relacje z Berniem i FIA. Poza tym, on nie wie o co chodzi. To jak słuchanie co moja siostra miałaby do powiedzenia o samochodzie. Pat Symonds jest gościem, który naprawdę rozumie co się dzieje w ekipie."
Briatore odmówił komentarza w sprawie Piqueta.
13.08.2009 17:13
0
To do siebie pasują, bo ma przecież równie przerośnięte ego. I - co udowodnił - w F1 również nie jest z niego taki kozak. Przygarniał kocioł garnkowi.
13.08.2009 17:20
0
Nie pomijajmy faktu zbyt dużego doświadczenia Flavio. Może i nie jest geniuszem nasz kochany casanova, ale po tylu latach wie, kiedy jeździ się na deszczówkach a kiedy nie... No musi to wiedzieć na Boga!!! ;p
13.08.2009 17:20
0
dokladnie bo Piquet to jest fantastyczny talent. A Flav tez tez jest dziwny np w tych klutniach z brawnem
13.08.2009 17:22
0
Niektórzy kierowcy nie wiedzą, co to znaczy "odejść z honorem".
13.08.2009 17:38
0
Zawsze jakieś ziarno prawdy w tych wywiadach może być ;) Kupa kasy i może odbić palma ;) nie zdziwiłbym się, gdyby Briatore mieszał coś w ekipie na korzyść Alonso, czy też olewał team ;)
13.08.2009 18:30
0
nie miesza na korzysc Alonso ,Alonso jest kierowcą a drugi kierowca magazynem części ,ale tekst o deszczówkach mnie rozwalił xD
13.08.2009 18:53
0
"Gdy brał udział we wszystkich spotkaniach i odprawach, poza mówieniem o sprawach biznesu, jego komentarze nie miały żadnego sensu." - Sensu to nie maja wypowiedzi piqueta. Po co on jeszcze miesza? Bernie wyzucil go z zespolu z wiadomych przyczyn (i tak dlugo dal mu pojezdzic) a ten teraz w kolko bedzie powtarzał jaki to bernie nieudolny szef zespołu... trochę przypomina mi to sytuacje w której rodzice z synkiem wybrali się na zakupy weszli do sklepu, a synek wypatrzył sobie upragniony samochodzik, kiedy rodzice powiedzieli, ze mu go nie kupią wpada w histerie i wypomina z płaczem co chwila jak to ich nie kocha... przepraszam, ale tylko z tym taka sytuacja mi się kojarzy... i tutaj tak jak wszyscy mądrzy, wszystko wiedzący rodzice po prostu zignorowali dziecko... pozdrawiam
13.08.2009 18:58
0
lubie ludzi z poczuciem humoru :-)
13.08.2009 18:58
0
kierownik: Flavio, nie Bernie;). Jak dla mnie to Piquet dałby sobie już spokój, po co to wyciągać na wierzch. Jak właściciel innego teamu, który mógłby go zatrudnić. oglądał wyścigi, to wie, jak Nelsinho jeździł i jak go ma przyjąć, to go przyjmie i tak. Jak nie, to co mu po tłumaczeniu: "że szef się nie znał"...
13.08.2009 19:10
0
Mnie się wydaje, że Flavio odbił kiedyś Piqusiowi jakąś przedstawicielkę płci pięknej, stąd te frustracje Nelsona z powodu Briatore :P ;-)
13.08.2009 19:15
0
No to teraz Piquś może sobie swobodnie "jeździć" po Briatore, jak po "burej suczce". Jakby nie patrzeć, ma chłopak racje, hehe... @Marti - kto wie?
13.08.2009 19:20
0
Dla Piqueta zabawa w F1 już dawno się skończyła. Powinien być wdzięczny Flavio że ten dał mu tak długo jeździć swoim bolidem. Kłócenie się w taki sposób z Briatore miało by sens tylko w sytuacji w której wszyscy wiedzieli by, że Nelsinio jest dobrym kierowcą. A jak jest każdy wie. Więc lepiej dla niego żeby się opanował to może go ktoś do DTM-a, nascara albo WTCC zagarnie jeszcze.
13.08.2009 20:06
0
Flavio może i gada bez sensu ale nie "wpada w poślizg na prostej" pod wpływem "okularów przeciwsłonecznych widzów" :-D
13.08.2009 20:06
0
Grabi sobie ,grabi
13.08.2009 20:11
0
dogadał kocioł garnkowi!!!!
13.08.2009 20:19
0
Ale jaja, chłopak się rozkręca :D Tylko tak dalej, a jedyny zespół w którym ktoś go odważy się mieć to zespół tatusia. Nie jestem fanem formuły od Kubicy bo interesuję się tym sportem na poziomie maniakalnym już blisko 20 lat, ale on przynajmniej do wszystkiego doszedł ciężką pracą. Obecne pokolenie synów tatusiów jak Piquet czy Rosberg to wymuskani lalusie, których ego ledwo pozwala zmieścić im się w bolidzie. Żenada po prostu
13.08.2009 20:20
0
Trudno mi sobie wyobrazić F1 bez flavio za to bez Piqueta jest to całkiem mozliwe.
13.08.2009 20:36
0
:) niema ludzi nie zastąpionych przyjdą inni
13.08.2009 20:41
0
Nie wierzę własnym oczom!!!! Czy to pisze Piquet kierowca F1 syn Mistrza Świata?!!!! Każdy głupi wie że szef nie musi się znać. Pat S się zna to wystarczy. Bez Flavio nie byłoby Renault w F1. Na miejsce Pata S. i Piquta znajdą się inni w pierwszym przypadku pewnie słabsi a w drugim napewno lepsi. Boże zlituj się nad nim bo nie wie co mówi. ...i tak jestem w szoku!!!
13.08.2009 20:59
0
wiesz w tamtym roku mial lepszy sezon bo mial fuksa mial podczas niemiec i wiesz se pojezdzil a w tym sezonie sie troche wyrownala czoloweczka i nie dale rady. a byc testowym i nie jezdzac przez rok to sie troche traci doswiadczenia wiec sie nie dziwie piquetowi i bourdais
13.08.2009 21:26
0
Akurat to, że Flavio nie jest ideałem szefa, to chyba ogólnie wiadomo. Natomiast tego typu wypowiedziami, Nelson pogrąża jedynie sam siebie i świadczą one tylko o tym, że jest niedojrzałym człowiekiem ( porównanie do rozkapryszonego dziecka jak najbardziej trafione ). Przecież w podobnej sytuacji, jak obecnie Piquet jest i Bourdais, który również ma żal do zespołu za przedwczesne zwolnienie. Ale, jakoś w jego przypadku nie czyta się tego typu małostkowych ( lub jak ktoś woli żenujących ) tekstów o byłym szefostwie ..
13.08.2009 22:05
0
Jak ja się cieszę, że nie trzeba już będzie oglądać dłużej frustrata Pikusia. Ten koleś przeszedł samego siebie, irytacja wzięła u niego górę i chyba chłopaczyna nie ma innych argumentów, jak tylko to aby gadać na prawo i lewo jaki to z Briatore nieudolnik, co nie wie nawet czy kierowca jedzie na slickach czy na deszczówkach. Hehe ten żarcik mu się udał, nie ma co. Ohhh Nelson, Nelson takie bajeczki to możesz opowiadać ale pięciolatkom. Przynajmniej Briatore w tej sprawie zachowuje się jak mężczyzna a nie jak rozkapryszony bachor N.P Jr
13.08.2009 22:12
0
Moim zdaniem, spore ziarno prawdy może tej wypowiedzi być, pamiętacie ostatni wyścig, jak Alonso się rozwalił, Briatore chciał opuścić padok, kamery to dobrze złapały. Wszyscy jadą na Piqueta, a gość może po prostu nie miał odpowiedniej szansy. Ok, do świetnego kierowcy mu daleko, ale gdyby dostał lepsze wsparcie, kto wie czy nie prezentował by większego poziomu!
13.08.2009 22:37
0
Dwóch amatorów w jednym zespole - jak to możliwe?!?
13.08.2009 22:42
0
Piquś tą swoją wypowiedzią nie tylko się u mnie pogrążył jako stara pyta skarżypyta,ale na rynku transferowym jako kierowca bo żaden zespół nie bedzie chciał takiego kierowcy w składzie co jest przeciętny i sra we własne gniazdo.Briatore jest tam po to bo jest poukładany z ważnymi ludzmi a nie od zmieniania opon!
14.08.2009 00:39
0
Glupie pytanie ale nie jestem na bieżąco z nowinkami:/ Kiedy Piquet wyleci? Teraz w Walencji juz go nie bedzie? Czy dopiero po sezonie?
14.08.2009 00:48
0
26. kuba1988 - już na Walencji Go nie będzie :) i dobrze ! :D
14.08.2009 04:57
0
Flavio ma jaja, Nelson dopiero teraz je pokazuje, ale to jest o wiele za późno. będzie ciekawie na tej linii. Obawiam się że jeżeli stary Piquet kupi zespół to zatrudni tam Nelsinho i kogoś jeszcze gorszego, może Kartakhyena? Może być przynajmniej zabawny zespół. Czerwona latarnia może w końcu trafić w godne ręce, a Flavio dalej będzie robił swoje.
14.08.2009 07:49
0
Nelsinio, to już prawie Polak. Nie wiele umie, ale zachowuje się jak większość naszych kopaczy kawałka skóry.
14.08.2009 08:14
0
A mnie Flavio zepsuł w piaskownicy łopatkę kiedy byliśmy mali, czego nie wybacze mu do śmierci... I teraz z całą stanowczościa napiszę, że to on był dymem z fajki Stalina, kiedy ja doradzałem Churchilowi :) Że Pampersinho jeździć nie potrafił, każdy widział, ale to może nie jego wina. Ale jakąś godność by mógł chłopak zachować. Pozostaje mieć nadzieje, że Senior nie wykupi żadnego zespołu.
14.08.2009 08:17
0
23. pawelpaciorek - podobnie to odczuwam. Może wypowiedzi Piqusia nie są stonowane i wyważone, ale gość ma żal do Flavio, że nie miał wparcia takiego jak Ferdek. Pamiętacie jak srał się Fernando w Mcl z podobnych powodów ?
14.08.2009 08:47
0
Ale jak Alonso mówił ze był nierówno traktowany w Mclarenie to wszyscy psioczyli na Hamiltona i mowile jaki Mclaren jest zły. Trzeba na kazdą sprawe popatrzeć z różnych perspektyw. Nie lubię ani Piqeta ani Flavio ani Alonso. Dlatego nie widze Kubicy w Renault bo bedzie tam jak z Piquetem. Tylko nie pierdol..ć mi tu ze Kubica i Alonso to przyjaciele...
14.08.2009 09:25
0
32. rafam Kubek i Ferdek to przyjaciele ^_^
14.08.2009 09:30
0
Że zacytuję "klasyka" Piquetowi coś się chyba popiętroliło pod kopułką. Przecież ten gostek nic by nie znaczył gdyby nie pieniądze tatuśka, a oczernia co by nie mówić dwukrotnego mistrza świata.A gdzie skromność?? a szacunek dla starszej osoby?? :-)). Już wolę słuchać (czytać) Hamiltona.. Ot czasy nastały.
14.08.2009 09:49
0
Niestety, ale sporo prawdy jest w tym , co mówi młody Piquet. Renault jako team nie istnieje. Wszystko kręci się wokół Alonso, który raptem zdobył w tym sezonie 13 pkt i kompletnie nic ciekawego na torze nie pokazał. Nierówne traktowanie było tam faktem, a nie wymysłem Nelsinio. Mam mdłości, kiedy myślę sobie, że Robert miałby dla nich jeździć w przyszłym roku i spędzić kolejny sezon w ogonie stawki. W ogóle przedstawianie Kubicy w mediach, szczególnie przez niektórych brytyjskich dziennikarzy, jako "zastępstwa" dla Alonso, który niby przechodzi do Ferrari, jest po prostu irytujące. To już lepiej być 2 kierowcą w McLarenie, niż pierwszym w Renault. Nikt dla Kubka nie będzie miał litości, a szczególni ci dziennikarze, którzy na siłę pchają go do Renault kiedy w połowie przyszłego sezonu będzie miał na koncie 13 pkt, podczas gdy Alonso jest świętą krową na padoku i w mediach.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się