Heikki Kovalainen, który po odejściu z McLarena Fernando Alonso został partnerem Lewisa Hamitona w teamie z Woking uważa, iż jest w stanie być szybszym od Brytyjczyka. Fin przyznaje również, że dobrze czuje się w swoim nowym zespole.
„Czuję się fantastycznie. Jestem tutaj bardzo, bardzo szczęśliwy, pracując z tymi chłopakami. Są zmotywowani, chcą iść do przodu. To jest to, co lubię”- powiedział Kovalainen.„Nie wiem co poszło źle w zeszłym roku. Myślę, że mogę coś wnieść do zespołu. No i mogę wiele się nauczyć. Nie widzę siebie wdającego się w kłopoty polityczne zespołu. To nie mój interes. Nie jestem tym zainteresowany, ja prowadzę bolid tak szybko jak mogę, staram się pobić wszystkich. Jeżeli nie będę mógł tego zrobić, będę pracował z mechanikami, aby być silniejszym.”
O Lewisie Hamiltonie powiedział:
„Pierwszy raz, kiedy go zobaczyłem, to było gdy jechał gokartem, miał 14 lat. Zawsze uważałem, że jest dobrym kierowcą. Zdecydowanie wyróżniał się. Ja również dobrze jeździłem. Zawsze myślałem, że mogę z nim walczyć. Nie obawiam się nikogo. Raz byliśmy wspólnie na okładce magazynu kartingowego. To było nawet ekscytujące. Jego rodzina była zawsze miła w stosunku do mnie. Tutaj jest tak samo. Możemy rozmawiać o wszystkim, od testów do tego, co oglądaliśmy w TV.”
„Moim celem jest wygranie mistrzostwa świata. Wierzę, że mogę pokonać Lewisa. Zespół gwarantuje mi taki sam bolid, tak więc mam szansę. Muszę tylko sprawić, żeby to się udało. Lewis prawie wygrał mistrzostwo w zeszłym roku. Skupia się na nim wiele uwagi. Jest wielką gwiazdą. Co ja mogę zrobić? Ja muszę pracować na swoją markę. Jeżeli wygram mistrzostwo, to za rok ludzie będą bardziej interesowali się mną.”
25.01.2008 18:13
0
Uwazam ze Koval jest lepszym kierowca od Hamiltona. Beda mieli rowne szanse (pod warunkiem ze znowu Ham nie bedzie faworyzowany przez swoj zespol) i okaze sie kto tak naprawde jest szybszy.
25.01.2008 18:31
0
nacpał się czego czy co?
25.01.2008 18:51
0
"Zespół gwarantuje mi taki sam bolid" - oby; "Zawsze myślałem, że mogę z nim walczyć" - byle skutecznie! dziarmol "nacpał się czego czy co?" - durny komentarz.
25.01.2008 19:03
0
Koval to optymista. Trzeba mu jednak oddać że umie prowadzić w dodatku szybko. Oby mu się udało przepchnąć Lewisa
25.01.2008 19:04
0
No,no. Jaka zmiana. Kilka dobrych rezultatów podczas testów no i proszę. Oby się nie zdziwił...
25.01.2008 19:05
0
gdybyś przeczytał jego wcześniejszy(Kovalainena)wywiad zamieszczony na tym forum to byś zrozumiał.
25.01.2008 19:12
0
Autor: kempa007 | Data: 2008-01-16 znajdź ten wywiad i porównaj z aktualnym easyrider
25.01.2008 19:12
0
zapatrzony w siebie narcyz
25.01.2008 19:13
0
No to Ferrari podwójną koronę ma już zagwarantowaną :).
25.01.2008 19:17
0
Wyjaśnij czemu.
25.01.2008 19:21
0
Zacytuję co Heikki powiedział gdy w bolidzie McLaren MP4-23 przejechał pełne okrążenie w czasie 1.11.000s: "Miałem bardzo mało paliwa w bolidzie. Chcieliśmy wiedzieć jak auto zachowuje się, gdy jest bardzo lekkie", odpowiedział Kovalainen zapytany o dużą różnicę w czasach."
25.01.2008 19:22
0
Koval zmienił zespół i od razu zmienił samego siebie... Nawet zaczyna gadać jak Hamilton! "Wszyscy będą patrzeć na mnie"... a tak go lubiłem.... precz z McLarenem! On jest zły i mroczny :)
25.01.2008 19:23
0
To mówi że Maki są dość szybkie.
25.01.2008 19:55
0
To tak do porównania co powiedział ostatnio Robert Kubica: "Robert Kubica powiedział, że chce pokonać każdego kierowcę w Formule 1, a nie tylko kierowców "młodego pokolenia" - Lewisa Hamiltona, Heikki Kovalainena, Nico Rosoberga i Sebastiana Vettela. "W Formule 1 ścigam się z 21 kierowcami - chcę pokonać każdego z nich", powiedział Kubica."
25.01.2008 20:09
0
quick B - ponieważ Ron nie pozwoli na równy status kierowców w zespole. Poza tym Ham wypowiadał się już w mediach że jest liderem Mc a z tego co mówi Kowal to nie zamierza on być chłopcem na posyłki. Wszyscy wiem jak to się kończy. Mc zawsze miał z tym problemy a Ferrari raczej nie.
25.01.2008 20:09
0
Mam dziwne, nieprzyjemne wrażenie, że Heikki lubi mówić i mówić i mówić... :/
25.01.2008 20:14
0
No to chyba dobrze powiedział Robert (gdy tak powiedział).Ja życzę mu aby pokonał ...21 kierowców.(sobie i fanom też życzę).
25.01.2008 20:28
0
co innego gdy mówi się o sobie w kwestii wygrywania a co innego gdy mówi się o sobie w kwestii publiki. Wychodzi na to, że Koval bardziej chce żeby ludzie patrzyli na niego jak na króla niż tego, żeby wygrywać wyścigi - podobnie jak HAM. I za to ich nie lubię!
25.01.2008 20:34
0
pfff ... koval i pokonanie hamiltona ... śmiech na sali ....
25.01.2008 20:37
0
Jak narazie Heikki jest w McLarenie numerem 2, Hamilton otrzymał status numer 1 (powiedział to niedawno sam Norbert Haug w jednym z wywiadów). Moim zdaniem McLaren wysunął stosowne wnioski z zeszłego roku i nie powtórzy już tych samych błędów. Chyba zrozumiał jak obecnie zdobywa sie tytuł w F1, czyt. team orders. A co ma mówic Heikki? Mówi podobnie jak mówił Rubinho gdy jeździł u boku Schumiego i mówi podobnie jak Massa, gdy ten jeździł u boku Michaela a teraz Kimiego (nie wierzę, że Ferrari da równe szanse swoim kierowcom w tym roku).
25.01.2008 20:47
0
Tylko niech za dużo nie wnosi do McL bo znowu zespół ukarzą;-)
25.01.2008 21:00
0
hehehe dobre, pionek16-80 ;-)
25.01.2008 21:11
0
Bez względu na to co pokarze nam nowy sezon , uważam , iż filozofia Kowalainena jest nie głupia. I widać , że podobnie do Kubicy - wierzy w to co mówi. Szkoda by było , gdyby go pozbawili wiary w możliwość samorealizacji - Czas pokaże.........
25.01.2008 21:12
0
> niegłupia < ;-)
25.01.2008 21:15
0
Po prostu Heikki zdaje sobie z tego sprawę, że obecnie warto być numerem 2 w McLarenie niż numerem 2 w Renault (taki status również by tam miał gdyby tam został). Pisałam już, że Heikki jako jedyny kierowca skorzystał na transferach w zeszłym roku i w związk uz tym dobrze "filozofuje".
25.01.2008 21:20
0
Przypuścmy że McLaren będzie tak szybki jak w 2007, a Hamilton i Kovalainen stworzą zgrany duet.Dwóch kierowców o dużym potencjale znających swoje miejsce w szeregu...Mogą zgarnąć wszystko:(
25.01.2008 21:25
0
Bardzo realna opcja :-)
25.01.2008 21:26
0
Komenty tak to wszystko podkręcają , że chciałoby się już zobaczyć ich rywalizację w tych srebrno -strzelistych rumakach :-) Eehh
25.01.2008 21:35
0
Spokojnie, już niespełna 2 m-ce zostały i strzały popędzą :-)
25.01.2008 21:50
0
Witek- Cztajac co piszesz zastanawiam sie co ma KOV mowic.Czy ze jest zle ze zle mu sie wspolpracuje ze cos jest nie tak???? Wlasnie dobrze mowi jest pewien siebie i o to chodzi przekonamy sie jaka sytuacja panuje w MC po tym sezonie. Moze to wlasnie Alonso (przy calej mojej symatii dla niego) nie mogl sie odnalezc w zespole z HAM...
25.01.2008 22:01
0
Relatywnie konkludując - prawda jest po środku hot dog ;-)
25.01.2008 22:04
0
Co do opcji prezentowanej przez LANKAS-A wg mnie malo realna. Dlaczego??? Po pierwsze dwoch malo doswiadczonych kierowcow obaj po jednym zezonie( Ham juz pokazal swe doswiadczenie szczegolnie w chinach) Po drugie nie bardzo wierze aby w czystej rywaliuzacji KOV mogl by byc szybszy od ALO mowie o bolidach MC po trzecie nie zgodnie z teza LANKASA MC ma byc tak szybki jak w zeszlym zesonie no to ja zaloze ze Scuderia bedzie rownie szybsza i wg mnie i nie tylko ma najlepszy Duet w F1 ot dlaczego wg mnie scenariusz owy jest nie realny:) pozdrawiam
25.01.2008 22:06
0
Jak to mowia prawda jest podobno zawsze po srodku:)
25.01.2008 22:07
0
Aha co do mej tezy powyzszej odnosnie dominacji MC w 2008 trzeba pamietac ze jezdzimy bez TC:)
25.01.2008 22:30
0
po tym co powiedział, McLaren nie da mu życ... xD a tak na serio to Koval jest w stanie dorównać Hamiltonowi, nie mam co do tego wątpliwości :)
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się